- Hydepark: Cień Burzy, a Kot - Czarownicy (czyli wątek poświęcony pewnej bajce ;)

Hydepark:

książki

Cień Burzy, a Kot - Czarownicy (czyli wątek poświęcony pewnej bajce ;)

Prosiliście o wątek stricte koci, to proszę, miau!cie.

Dla przypomnienia, kilka ciekawych linków linków:

 

Fajny konkurs, w którym można wygrać bajkę i znacznie więcej:

https://www.fantastyka.pl/hydepark/pokaz/23073

 

https://www.fantastyka.pl/upload/1569957593kot-czarownicy.jpg

 

https://www.fantastyka.pl/profil/5613

Tutaj możesz wbić i napisać mi priva z prośbą o książeczkę w ciut lepszej cenie, bo nieco zabazgraną.

 

Peace!

Komentarze

obserwuj

.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

A ja niedługo będę miaua z Alegorii smiley

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Wstaw okładkę jeszcze, Cieniu! Okładka kapitalna.

I jeszcze raz, już w odpowiednim miejscu – największe gratulacje :)

www.facebook.com/mika.modrzynska

To ja pogratuluję raz jeszcze. Zazdrość.

Po przeczytaniu spalić monitor.

A co mi tam, to i ja spapuguję Mr.Marasa, prosząc go o wybaczenie naśladownictwa.

Jeszcze raz gratulacje:DDD

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Cieniu, serdecznie gratuluję, zwłaszcza że szczerze polubiłam Twoich bohaterów, a Heję poznałam osobiście. ;D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Bemiczku, cudnie.

Kam, Ty jak zwykle masz rację, a ja jak zwykle jestem sierota obrzygana. Mam jednak nadzieję, że beryl nadal mnie trochę lubi i naprawi mój błąd.

Asylum, Mr Marasie, wszyscy – dziękuję. I szczerze polecam znaleźć się tu samemu, bo to naprawdę genialne uczucie, tak sobie zostać wydającym twórcą (a jeszcze nawet nie miałem tej książeczki w ręku).

 Reg, dla Ciebie mam jednak osobny akapit, bo przynajmniej tyle jestem Ci winien. Sam już dobrze nie pamiętam szczegółów, ale bajkę, jak zwykle, pisałem na waryjota, bo terminy, limity i inne szity, i gdyby nie Ty i Twoja pomoc przy redakcji tekstu, być może bym go nigdy nie ukończył albo zwyczajnie go zmarnował. Tak więc dziękuję Ci z całego serca za Twoją pomoc, za wiarę we mnie i za Babcię Jolę.

Hejuszek pozdrawia. Trochę nieświadomie, bo generalnie merda ogonkiem na swoją medialną sławę, ale wciąż. Hejuszek już tak ma.

 

Peace!

 

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Cieniu, bardzo dziękuję, ale jak by na to nie patrzeć, książkę napisałeś Ty. Mnie jest natomiast niezwykle miło, że mogłam się przydać.

I cieszę się, że Heja ma tak, jak ma. ;D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Gratulacje, Cieniu! Bardzo ładna okładka. A treść pewnie również daje radę :)

 

(Miałem ma studiach kolegę, który nazywał się Piotr Dudek, a jedna z wykładowczyń nazywała się Małgorzata Lewandowska. Przypadek?)

Wielkie Peace dla Cienia! <3

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

No to pozostaje mi się powtórzyć – gratulacje!

Serdeczne gratulacje, Cieniu, Piotrze!!!

Okładka bardzo fajna, koteł jest jak należy. Chętnie przeczytam, kiedy dostanę w swoje łapska.

Paper is dead without words; Ink idle without a poem; All the world dead without stories; /Nightwish/

To ja też jeszcze raz gratuluję :)

Przynoszę radość :)

Pogratulować! A jaki jest target wieku czytelnika, od 0 do 104?

"Taki idealny wyluzowywacz do obiadu." NWM

Gratulacje! Urlop od portalu pięknie zaowocował!

Dzięki wszystkim.

Zygfrydzie, nie wiem, czy wierzę w przypadki, ale ten faktycznie jest osobliwy. A czy treść bajki jest równie fajna, co jej wizualna oprawa – sugeruję sprawdzić osobiście.

 

Pingwinku, się rumienię teraz. <3

 

El Lobo Muymalo – Co do koteła i okładki w ogólności, to się zgadzamy. Mam nadzieję, że z całą resztą też się zgramy.

 

Yup, Mytrixie. Z tym, że może nawet od 0 do 105,5.^^

 

 

Peace!

 

Edyta:

Jaśnie Panie, na urlopie to ja już tylko bacikiem machałem.

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Cieniu – gratulacje przeogromniaste :) Trzymałam za Ciebie kciuki najmocniej, jak tylko się dało, zresztą sam o tym wiesz (chyba sama za swój sukces tak nie trzymam :O) :) Nie mogłam się już doczekać Kotka w całej okazałości i oto jest! Wreszcie, nareszcie, upragniony i utęskniony!

 

Bajka przepiękna, kierowana do w zasadzie wszystkich czytelników (choć w sumie sugerowałabym, żeby takim najmłodszym najmłodszym jej nie czytać, albo przynajmniej najpierw przeczytać samemu i dopiero zdecydować), mądra, poruszająca ważne kwestie, wzruszająca, napisana tak, jak tylko Cień pisać potrafi :)

 

Jeszcze raz gratulacje i czekam na kolejne owoce Twojej pracy :) 

Gratuluję! ;)

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Dziś dostałam dwa egzemplarze Kota czarownicy – tekst znałam już wcześniej (cudowny, czemu dałam wyraz w blurbie), ale ilustracje oglądałam po raz pierwszy i jestem jak zwykle zachwycona!

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Dwa?

Czy ta miła pani właśnie powiedziała: DWA?

Yay! <3

Dziękuję, Basiu.

 

Iluzjo, Tobie również wielkie, ogromniaste, zajebiaszcze, piękne, serdeczne, gorące, mocarne i szczere dzięki. I to nie tylko za słowa tutaj napisane i za te kciuki Twoje (pewnie już dorobiłaś się zwyrodnienia stawów od tego ich trzymania przez tak długi czas), ale i za wszystko inne (wiele, wiele wszystkiego innego).

Z tym kotkiem jednak, to mus Ci jeszcze zaczekać. Mam nadzieję, że nie dalej niż do listopada (wcześniej się nie przywiezie, przykro mi), ale jednak.

Jose – dziękuję i Tobie.

 

Peace!

 

 

 

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Gratuluję debiutu, Cieniu!

 

Uwielbiam bajki, a i niełatwo je pisać, więc po “Kotka” chętnie sięgnę. Czy będzie możliwość jego zakupu w wersji elektronicznej?

Dziękuję!

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Ale fajnie, gratulacje!

Dziękuję, dziękuję. Za udział w zabawie takoż.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Nazwałeś kota Geronimo! Wszystko się odtwarza, płyta za płytą, zapisy z pamięci. To dobre imię dla tego kota.

Na poważnie trudno pisać publicznie. Opowieść jest wzruszająca, ale nie sentymentalna czy żerująca na emocjach. Nic na siłę. Oczy mi się pociły, chociaż nie jestem targetem. Dlaczego, bo po prostu dobrze opowiadasz tę historię. Jest o pewnym kocie i babci Joli. Prawdziwa.

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Ej, a wiesz, że dopiero teraz zauważyłem Twój wpis, As? Naprawdę. Wstyd się przyznać, ale naprawdę. Bardzo Ci dziekuję za niego – oraz za wnikliwszą i bardzo ciekawą opinię na priv; przepraszam, że na nią nie zareagowałem dotąd; chaos, zawsze tylko chaos – i niezmiernie się cieszę, że “spociłem” Ci oczy. Mam nadzieję, że nie ostatni raz.^^

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Oczywiście zabarłożyłem. Miałem wrzucić dawno temu. Biję się w piersi...

Ale – muszę się pochwalić! Przepiękna dedykacja, prawda :D?

 

 

Ale jeszcze piękniejsza jest sama książka. Nie ukrywam, lubię bajki, ale “Kot czrownicy” to małe (niestety :( – sequel proszę!!!) arcydzieło.

Gra cały czas w wysokich rejestrach uczuć, ale fałszu nie dostrzegłem.

Majstersztyk!

Coś dla każdego, a tym, którzy czytają bajki dzieciom – polecam z całego starczego serca!!

Brawo Cieniu!!!

Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.

O:o, Staruchu, też dodam swoją dedykację:) Nie pomyślałam.

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Ej, bo zaraz wszyscy zaczną dodawać i wyjdzie na jaw, że są takie same.^^

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Ok, czyli spokojnie z dodawaniem:)

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Nie no, żartuję – jeśli taka Wasza wola, to śmiało wrzucajcie. Zresztą i tak już się wsypałem...

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Chyba już gratulowałam, ale zrobię to jeszcze raz – GRATULUJĘ!

 

Wreszcie nadrabiam zaległości i zaprzyjaźniłam się z pewnym sympatycznym o odważnym kotkiem. 

Od samego początku miałam ochotę prasnąć Cię z całej siły w łepetynę, za to co wyprawiałeś z biednym Geronimo. Napisałeś, Cieniu, thriller i to cholernie dobry thriller. Trzyma w napięciu do ostatniej strony. Jednocześnie jednak, to ciepła opowieść o przyjaźni, i o tym, że każdy w życiu kogoś potrzebuje. No i na szczęście dobrze się kończy. Ta książeczka chyba nikogo nie pozostawi obojętnym. Brawo!

A kontynuując festiwal dedykacji dorzucam również swoją, dziękując przy tym serdecznie jeszcze raz. :)

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Ech, i zaraz widać, która dedykacja była pisana na spokojnie, a która nie...

 

Dziękuję Ci, AQQ, za opinię i bardzo się cieszę, że mój thriller bajka tak bardzo przypadła Ci do gustu. Wiem, frazesy, wiem, wiem, wiem. Ale wiesz – to naprawdę cieszy. I nawet za strzała w łepetynę bym się w tym wypadku nie obraził.^^

 

Kłaniam się pięknie,

Peace!

 

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Ech, i zaraz widać, która dedykacja była pisana na spokojnie, a która nie...

A czym Cię Staruch tak zestresował? ;D

Wiesz, Twoje opowiadanie budzi autentyczne emocje i ten strzał w łepetynę, to taki odruchowy. :D

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

A czym Cię Staruch tak zestresował? ;D

Bo obiecałem kiedyś Cieniowi sparing na pięści :P. 

Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.

W dedykacji dla mnie Cień wyraził nadzieję, że zdoła mnie wzruszyć.

No dobra, wycisnąłeś ze mnie łzę czy dwie. Niech Ci będzie.

Ale stało się to kosztem logiki. Co za kretyn projektuje i buduje takie studnie, do których nie da się wejść? I w jaki sposób, a?

W pobliżu nie mieszkał żaden wędkarz z podbierakiem na długim drągu?

Nie mogli osłonić studni przed deszczem chociażby parasolem?

No, budujesz sztuczne przeszkody, żeby podkręcić emocje.

Babska logika rządzi!

Ej, ludzie, widzicie to!? Widzicie? Rozpłakałem Finklę!

To teraz mogę umrzeć jako twórca spełniony.^^

 

Co do wielkości studni, to może i zgoda, ale... No oj tam, oj tam, czepiasz się – Kotek to bajka, taka w której zwierzątka gadają, a chłopcy popołudniami haratają gałę zamiast palić papierosy i pić piwo albo grać na telefonach. A bajki rządzą się własnymi prawami. Inna rzecz, że widziałem studnię, w której ja miałbym ciężko się zmieścić – a mnie to bardziej nie ma niż jestem, wiesz o tym – a co dopiero taki porządny strażak. 

Co do parasola, to to jest genialna myśl. Przy następnej powodzi trzeba ją sprzedać wszystkim ludziom, którym zalewa piwnice. Nobla za to pewnie nie dostaniesz, ale nagroda publiczności? Kto wie, kto wie...

Tylko dlaczego mam wrażenie, że to tak, kurde, nie działa?

 

Bardzo dziękuję za opinię i komentarz, jeśli będą jakieś wznowienia, to obiecuję jeszcze się nad tą studnią pochylić i jakoś to poprawić (już chyba nawet wiem jak), a tymczasem pędzę wydrukować sobie Twój komentarz i powiesić go nad łóżkiem.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Parasol, owszem, jest genialny, ale jeśli deszczówka przesiąka do czterometrowej studni w ciągu doby, to cosik mi się widzi, że wystarczy wykopać parę studzienek na działce, żeby woda tam się zbierała, a piwnica pozostała bezpieczna. ;-p

Babska logika rządzi!

Kiedy zacznie naprawdę mocno lać, to nie trzeba nawet doby, żeby woda zaczęła się zbierać wszędzie. Pamiętam 97, pamiętam też kilka innych powodzi stulecia i wiem, że czasem wystarczy dosłownie chwila, by zaczęło zalewać wszystko jak leci. A tutaj mówimy o błotnistym dnie studni, w której... no nie, nie spojlerujmy może.

W każdym razie w tym punkcie nie mam sobie nic do zarzucenia.^^

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Woda na powierzchni. I zbiera się tam właśnie dlatego, że przesiąka w głąb raczej wolno. Do studni woda może się dostawać z dwóch końców – od dołu wolno, od góry błyskawicznie. Więc parasol powinien rozwiązać problem. Na krótką metę.

A jeśli nawet nie – żeby strażacy nie mieli pompy?

Babska logika rządzi!

Ale pamiętasz, że mówimy tu o starej studni i ledwie kilku centymetrach wody tak na dobrą sprawę? I że tam było błoto, więc wcale nie było tam jakoś specjalnie sucho? Koleś stojący z parasolem mógłby tylko utrudniać akcję ratunkową, niekoniecznie przy tym faktycznie cokolwiek wnosząc, a pompa strażacka kontra kot... No nie, nie widzę tego.^^

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Dobra, chyba się nie przekonamy do własnych wersji. :-)

Babska logika rządzi!

Oj tam, oj tam... Jak mówiłem – jeśli będę miał okazję, to trochę to przeredaguję, byś mogła się wzruszać z czystym sumieniem.^^

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Nic mi tam nie ruszać!

 

Jest jak ma być!

<3

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Nowa Fantastyka