- Hydepark: Najciekawsze językowo polskie powieści z przełomu 19/20 wieku

Hydepark:

książki

Najciekawsze językowo polskie powieści z przełomu 19/20 wieku

Prosiłbym o przykłady polskich powieści lub opowiadań z przełomu 19 / 20 wieku, które charakteryzują się najlepszym, najciekawszym językiem. Oczywiście z punktu widzenia współczesnego autora, który potrzebuje wzorca z ówczesnych lat do swojego opowiadania.

 

Od razu odpadają wszelkie sienkiewiczowskie stylizacje na 15 czy 17 wiek. Natomiast w przypadku stylizacji młodopolskich, które podlegały bardzo szybkim zmianom, prosiłbym się ograniczyć do dzieł z końcówki 19 wieku, bo akcja toczy się w 1899.

 

Zdaję sobie sprawę z tego, że polszczyzna w poszczególnych zaborach się znacznie różniła, ale będę wdzięczny za przykłady z różnych miast.

 

 

 

Komentarze

obserwuj

Faraon ;)

"Lalka" Al. Głowackiego. Tak mi się wydaje.

Czyli trzeba będzie w końcu tę nieszczęsną Lalkę przeczytać. Pewnie lepiej późno niż wcale.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Nie ma rady, pytasz o dobre przykłady ze schyłkowego okresu pozytywizmu. Lepszy Prus od sztandarowego dzieła pani Elizy...

Tak, mam świadomość, że Lalka ma opinię znakomicie napisanej. Po prostu mam uraz z czasów szkolnych, choć jako biograficzny szperacz, lubię samego Prusa jako osobę. Trzeba się teraz będzie z jego prozą przeprosić.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Nie wiem, bo już nie pamięta dokładnie, ale zdaje się, że mogłaby być książka z fantastyki.

Żuławski - Ludzie na srebrnym globie. Zapomniana, ale była fajna. Chyba... bo czytałam ją tyle lat temu, że aż wstyd się przyznać:) 

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Prawda. Trylogia Żuławskiego. Szczerze przyznam, że dzisiaj cholernie trudno czyta się większość tego dzieła, lecz w poszukiwaniu przykładów języka z tamtego czasu chociaż przekartkuj (co skończy się przeczytaniem "Zwycięzcy", najprzyswajalniejszego tomu).

"Emancypantki" Prusa.

Chłopi  - świetny język, ciekawe opisy życia na XIX-wiecznej wsi. Przeczytałem tę książkę kilka razy i dzięki niej polubiłem w powieściach sferę obyczajową, która zawsze wydawała mi się strasznie nudna.

Chłopów mam przeczytanych, ale dzięki. :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

To może Noce i dnie - zubożała szlachta żyjąca na głębokiej wsi, też powieść obyczajowa, zresztą jak i Nad Niemnem, Rodzina Połanieckich, Ziemia obiecana. Wszędzie opisy społeczeństwa, życia codziennego itp. itd. Nieśmiertelna Lalka już kilka razy padła.

Nad Niemnem przeczytane, Ziemia Obiecana tylko obejrzana.

A coś w stylu "Wampira" Reymonta? Byle nie "Nietota" Micińskiego, bo mi tego nie wydrukują. ;)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Lalka rzeczywiście językowo będzie przydatna, ale osobiście jej nie znoszę : )
Wiem, nie zachęcam.

Przeczytaj Ziemię Obiecaną. I może w archiwach wyszperaj jakieś gazety z tamtego okresu? Coś powinno się znaleźć.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

A może Stefan Grabiński? takie polskie weird fiction z początku wieku XX

Zgazet z tamtego okresu czytałem tylko Życie i Chimerę, a to pisma młodopolskie, więc stylizowane do bólu. Ale zerknę, dzięki za pomysł. :)

Grabińskiego czytałem. To już literatura międzywojenna, ale też się przyda odświeżyć.

 

A jest ktoś w stanie polecić dobry steampunk w polskich realiach?

 

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

W tym miejscu chętnie kliknąłbym w tag steampunk... ale nie mogę :P

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

ze stempunku nie mam pojęcia, ale jeżeli chodzi o pytanie z tematu - "Bez dogmatu" Sienkiewicz, genialne :D czyta się jednym tchem, młodopolski styl z dużym dystansem i ironią.

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

W takim razie zerknę chętnie. Ale z młodopolskim stylem w 1891 trochę Cię chyba poniosło. ;)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Skoro potrzebujesz uchwycić specyfikę języka k. XIX w. to spróbuj może poczytać ówczesną prasę. Na przykład „Kronikę tygodniową” pisywaną przez Prusa w Kurierze Warszawskim. Na wikisource można znaleźć bogaty wybór: http://pl.wikisource.org/wiki/Kronika_tygodniowa,_Kurier_Warszawski_1881,_Nr_79

Z kolei Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa oferuje prawdziwe skarby – zdigitalizowane czasopisma XIX i pocz. XX w. Wśród nich tygodnik ilustrowany dla kobiet „Bluszcz”. http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication?id=103902&tab=3 Inne oczywiście także można tam znaleźć.

Sądzę, że to niezły sposób na dokonanie obserwacji stylistyczno-językowych. 

Oooo dzięki śliczne! Bardzo się cieszę, że w końcu wzięli się za digitalizację starych gazet.

 

Oprócz czasopism literackich o których już pisałem, z gazet codziennych mam za sobą lekturę wielu stron Ilustrowanego Kuryera Codziennego z różnych roczników, ale to ze względu na zainteresowanie historią sportu (a na tych samych stronach co sport bywały i inne, ciekawe treści).

Zacznę od kroniki tygodniowej. :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

brajt

No chciałoby się kliknąć taki tag ze steampunkiem, oj chciałoby się. Ja bym do tego jeszcze bardziej chciał mieć tag z new weird, ale niestety...

Co zaś się tyczy literatury XIX wiecznej i z początku XXw. czy własnie steampunka polecam sięgnąć po:

- Connie Willis - "Nie licząc psa" ( trochę przegadane, ale z epoki wiktoriańskiej )

- inspirację Pani Willis "Trzech mężczyzn w łodce nie licząc psa" Jerome K Jerome

- oraz może nie do końca pasujące, ale w klimatach wiktoriańskich i absolutnie fenomenalny "Diamentowy wiek" Steaphensona.

Może nie polskie, ale w klimatach i mogą zainspirować ;)

Z polskich może spróbuj Żeromskiego, ew. Grabińskiego - klimat lovercraftowski, ale język archaiczny

"I needed to believe in something"

brajt - fakt, nie młodopolski, bardziej dekadencki :P

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Nowa Fantastyka