- Hydepark: Piórka za luty - WYNIKI

Hydepark:

opowiadania

Piórka za luty - WYNIKI

To na drugą nogę... Znaczy, wyróżnienia Loży za luty J

 

I

 

gwidon, „Judasz”

 

http://www.fantastyka.pl/4,8888.html

 

Językowo tekst może bez szaleństw (pewne rzeczy psychologiczne można by też opisać subtelniej, bez „łopatologicznej” dosłowności). Ale już uniknięcie łopatologii jeśli chodzi o poprowadzenie narracji (trzeba się domyślać świata przedstawionego ze strzępków rozmów, opisanych detali), zwartość niebłahego konceptu i formy – sprawia jak najbardziej pozytywne wrażenie. Opowiadanie jest niedługie, a przecież niegłupie, anty-bohater prawdopodobny (ulegający presji tłumu, grupy rówieśniczej, co zdarza się przecież tak często w życiu, ale tak rzadko w tekstach beletrystycznych), finisz fabularny nieprzypadkowo odwrotny od tego, co zwykła serwować konwencja.

 

Zwracam przy tym uwagę na zbieżność („ideologiczną”) „Judasza” z „Agnozją” A. Gutschego z aktualnego (marcowego) numeru NF. Tu i tam wybór protagonistów pokazuje, że coraz bardziej żyjemy w nowym wspaniałym świecie, w którym najważniejszym aksjomatem nie jest już „prawda” czy „morlaność”, ale „skuteczność” i prywatny „zysk”...?

 

 

 

II

 

ryszard, „Asteroida”

 

http://www.fantastyka.pl/4,8972.html

 

Przede wszystkim – za temat i scenerię. Oldskulowa kosmiczna sf, jak wiadomo, zawsze ma „plus do prestiżu” na starcie ;-). Dobry jest początek, punkt fabularnego wyjścia – w scenerii jak z pierwszego „Obcego” czy w „siermiężno-swojskim” kosmosie Pirxa.

 

Minus – że jednak cała intryga dość banalna, także na poziomie logiki: złoto to akurat jeden z mniej wartościowych pierwiastków w kosmosie, gdyby miano latać tylko po niego, to nie latano by wcale, bo koszty organizacji wyprawy przekroczyłyby zapewne spodziewane zyski. Końcówka też wydaje się (mi) nielogiczna – wystarczyło przecież zagrozić bohaterowi, że statek odleci bez niego, i jak niepyszny wróciłby na pokład, co najwyżej strzelając focha wielkiego jak Jowisz; przecież nie zaholowałby tego złota do domu na plecach. No ale w takim postawieniu sprawy nie ma fabularnej dramy ;-)

 

Nie pasują mi też dialogi (bohaterowie to trochę dorośli mężczyźni, którzy rozmawiają jak nastolatkowie, którzy próbują mówić jak dorośli mężczyźni), którym uroku nie dodają niepotrzebne (IMO) wulgaryzmy (tendencja zresztą niepokojąca, bo coraz powszechniejsza na naszym portalu).

 

 

 

III

 

bemik, „Śpij, Ava, śpij!”

 

http://www.fantastyka.pl/4,8833.html

 

Za fabularną sprawność i poprawne poprowadzenie opowiadania od początku do końca. Jest story, bohaterowie, zalążek dramatu, przejrzysta fabuła (jeśli to plus ;-). Minus – że jest to wszystko i niewiele poza tym; że to wszystko bardzo konwencjonalne (tekst wypełnia szczelnie przegródkę „fantastyka postapokapiltyczna”, ale nie dodaje do niej od siebie wiele nowego). Jeśli ktoś chce pisać dziś tekst postapokaliptyczny, wydaje mi się, że musi mieć na to dobry pomysł i ważny powód (podejmować ten problem po coś, a nie tylko ze wzgędu na malowniczość świata w ruinie). Ale jako „ćwiczenie ze szkolenia warsztatu” – takie teksty spełniają swoją rolę „wprawek na rozruszanie”.

 

 

 

--

 

Loży dziękuję za kawał roboty, jak co miesiąc, a wyróżnionym gratuluję i zwyczajowo proszę o podesłanie danych kontaktowych na michalcetnarowski@fantastyka.pl , żeby wiedzieć gdzie powysyłać nagrody :-)

Komentarze

obserwuj

Gratuluję wyróżnionym!

Trzy bardzo dobre opowiadania. Gratuluję piórkowym!

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Gratulacje :)

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

Gratulacje. W pełni zasłużone piórka. Nie czytałem wprawdzie opowiadania bemik, ale jak znam inne jej teksty, to napewno zasłużyła ;)

Gratulacje dla wyróżnionych. :)

rzeczywistość jest dla ludzi, którzy nie radzą sobie z fantastyką

Oho, dzięki, dzięki. Tym bardziej, że "Judasz" ( tytuł oryginalny "Test Judasza") ma już szesnaście lat. Ukazał się w Nowej Fantastyce 01/1998. Wersja portalowa jest scanem z miesięcznika ( zmieniłem jedynie układ kilku zdań), po poprawkach redaktorskich. Dziś pewnie napisałbym to inaczej.

Gratulacje dla pozostałych wyróżnionych.

Gratuluję.

Mastiff

A pomyśleć, że mi akurat Judasz najmniej się podobał :)
Gratuluję.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Dziękuję i gratulacje dla Ryszarda i Gwidona!

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Super! Gratulujemy!:) i trzymajcie poziom!

Gratulacje :)

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Gratuluję!

Może wetknę kij w mrowisko, ale muszę to powiedzieć. Gdyby to jakieś moje opowiadanie było nominowane do piórka, lecz nie dostałoby go, byłiby mi przykro, że tekst przegrał z opowiadaniem, które już kiedyś zostało nagrodzone (publikacją) przez NF.

Jakie szanse mają nasi zdolni portalowi "skrybowie", jeśli teraz zaczną kolejne wersje uznanych już wcześniej i publikowanych opowiadań wrzucać rozmaici "Sapkowscy"? To może być mocno demotywujące dla tych, którzy piszą na tyle dobrze, by liczyć się w "grze o piórka". Zupełnie inaczej, jeśli ktoś, kto ma już publikacje na koncie, wrzuci nowy tekst. Wtedy spoko. Ale publikowany? Cóż... Mam swoje zdanie na ten temat i musiałam je wyrazić, chociaż może narażę się na "nielubienie" przez niektórych forumowiczów.

Pozdrawiam.

Fanto, jak Twoje opowiadanie będzie dobre, to i tak dostanie piórko, więc skup się raczej na tym, by napisać coś, co nas powali na kolana.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Berylu, nie piszę o sobie, ale nominowanych. Przede mną jeszcze długa droga. Gdyby było inaczej, nie napisałabym uwagi powyżej.

fanto droga, jeśli uważasz, że nie jesteś w stanie napisac nic lepszego od Judasza, to sorry, ale równie dobrze możesz mieć pretensje do bemik i Ryszarda - dlaczego oni, a nie ja.

Ale jesli mc uzna to za nadużycie z mojej strony bez bólu pozegnam się z piórem.

pozdrawiam

Fanto, to jest portal publiczny, każdy może umieścić tu swoje opowiadanie. Wątpię, żeby Sapkowski czy inni nagle zaczęli zamieszczać tu swoje teksty, w nadziei na uzyskanie piórka. To, że tekst Gwidona się już gdzieś wcześniej ukazał, to chyba jednostkowy przypadek, raczej nie wydaje mi się, by miało to być masowe zjawisko. Dopóki wszystko jest zgodne z regulaminem to jest ok. Piórko to wewnętrzne wyróżnienie, dla tekstów, które się tu pojawiły i zdołały do siebie przekonać innych. Tak jak to właśnie stało się z tekstem Gwidona. Pozdrawiam :). 

Ja Cię lubię, fanto

Żeby była jasność, nie mam pretensji do nikogo (a dla gwidona nawet pewną estymę, że się "ujawnił"), tylko właśnie jest mi trochę przykro, jak mówi fanta. Choć może być i tak, że moje opowiadanie przegrało nie tylko z tym jednym. ;) 

Choć na pewno nie jest to dla mnie demotywujące. Kolejny miesiąc - kolejna szansa. :D

rzeczywistość jest dla ludzi, którzy nie radzą sobie z fantastyką

Gwidon, chyba nie zrozumiałeś mojego komentarza. Nie mam pretensji o to, że ludzie piszą dobre teksty. Wprost przeciwnie. Jestem im wdzięczna, że mogę się od nich wiele nauczyć i przede wszystkim przyjemnie spędzić czas na lekturze.

Twoje opowiadania też bardzo mi się podobają, co wiesz na pewno, bo nie raz zamieszczałam pod nimi swoją opinię. Przeczytaj uważnie mój komentarz, wtedy możemy podyskutować.

Pozdrawiam!

Fanto, no to Twoje zdanie jest - wybacz - bez sensu. Czy publikowany tekst, to od razu lepszy tekst? Pamiętaj, że Loża wyławia co miesiąc najlepsze jej zdaniem opowiadania, i - dam sobie rękę uciąć - że niewielu z nas czytało tamten numer "NF" i opowiadanie Gwidona. A nawet jeśli to co za różnica?Ja nie czytałem i jak pisałem wyżej, mi się "Judasz" akurat najmniej z tej trójki podobał, byłem nawet na "nie" jeśli chodzi o nominację, i nie ja jeden.

W czym zatem problem? Każdy tekst musi przejść tę samą drogę, żeby dostać piórko i nikt nie mówi, że skoro był opublikowany gdzieśtam, to mu się uda.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Piórka odbierać bym nie chciał (zresztą to byłaby nie tylko decyzja moja, ale i Loży), natomiast na przyszłość tak sobie myślę, że dobrze byłoby pewnie "wystawiać" teksty niepublikowane. (Moje prywatne zdanie). Ale w ogóle to pax, panowie i panie. Ani nie sądzę, żeby gwidon chciał kogoś "niecnie oszukać" wstawieniem "Judasza", ani żeby komentarze pod tekstem mu się nie przydały.

 

Myśle, że tak trzeba na to patrzeć. Jeżeli ktoś zauważył i nominował, to też super. "Przegrać" z Gwidonem przykrym nie jest, choć rozumiem, o co Fancie chodzi.
Wyższy poziom może tylko wszystkim wyjśc na dobre. Ta brązowa kura trzy piórka co miesiąc ma, nawet jak jedno dla "zawodowców", to dwa wciąż początkującym do wyrwania. :)
Nie sądzę, by Dukaj z Sapkowskim nagle do wyścigu o nie stanęli. Jak staną, to bedziemy mieli co poczytać. :) U Gwidona złote piórko zdobyło brązowe. Pierzasty opek. :)
Jeszcze raz gratuluję.

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Ocha, "Sapkowski" był w cudzysłowie.

Masz rację, zjawisko masowe nie jest. Ale co, jeśli będzie? Nie napisałam tej dyskusji po to, by pozbawiać kogoś piórka (przyjaźnie uśmiecham się do Gwidona) czy kłócić się z Wami, ale może po to, by właśnie zwrócić czyjąś uwagę na regulamin? Jak myślicie, punkt dotyczący takiej sytuacji powinien się w nim znaleźć?

fanto - gwidon opublikował tu kiedyś tekst "Znowu", który piórka nie zdobył - zgadnij, co się z nim stało?

Był tu też kiedyś pewien jegomość, który wrzucał teksty nadające się do korekty i poprawki, a które ponoć były opublikowane w jakimś pisemku : ) Strasznie źle znosił krytykę, piórka, o ile wiem, nigdy nie dostał.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Fanto, rozumiem, że Sapkowski był w cudzysłowie. I rozumiem też, o co ci chodzi. Ale ukazują się tu również teksty biorące udział w konkursach, często zdobywające tam jakieś wyróżnienia. Powiedzmy, że publikacja w NF (15 lat temu) też była jakimś rodzajem wyróżnienia. Czy to oznacza, że jeśli tekst zdobył uznanie w jednym miejscu, to w innym już nie może? Wiem,o co Ci chodzi - to jest przecież portal amatorski, a publikacja na papierze kojarzy się już z pewnym zawodowstwem. A jeśli okazałoby się, że zjawisko staje się masowe - wtedy można pomyśleć o zmianie regulaminu. Ale wydaje mi się, że nam to nie grozi:).

Żaby było jasne - absolutnie nie uważam, że Gwidon nie powinien umieszczać tu swojego tekstu. Macie rację, wielu z nas nigdy by go w takim razie nie przeczytało, a to byłaby strata. Chodzi mi raczej o to, że, moim zdaniem oczywiście (jestem otwarta na argumenty), autor powinien zamieszczać informację, że dane opowiadanie już gdzieś było publikowane. Tak zrobili to ostatnio Selena i Meksico (o ile się nie mylę). Jasne, że Gwidon nie chciał nikogo oszukać, o to go w żadnym wypadku nie podejrzewam. Ta kwestia nie jest chyba formalnie uregulowana...

Pax? Jasne, że pax. Nie mam wrogich zamiarów.

Chodzi mi raczej o to, że, moim zdaniem oczywiście (jestem otwarta na argumenty), autor powinien zamieszczać informację, że dane opowiadanie już gdzieś było publikowane.


Oczywiście, można tak robić. Tylko pozwól, że zapytam: czemu to ma służyć? Tym bardziej po co zmieniać regulamin?
Weź pod uwagę, że czasem lepiej jest wrzucić tekst, nie dzieląc się informacją o tym, że był opublikowany, żeby nie zmieniać nastawienia czytelników.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Może wetknę kij w mrowisko, ale muszę to powiedzieć. Gdyby to jakieś moje opowiadanie było nominowane do piórka, lecz nie dostałoby go, byłiby mi przykro, że tekst przegrał z opowiadaniem, które już kiedyś zostało nagrodzone (publikacją) przez NF.



Przecież nie ma rywalizacji na zasadzie tekst przeciwko tekstowi. Każde opowiadanie zestawione jest jedynie ze zbiorczą opinią loży i to, że opowiadanie A, B i C dostaną wyróżnienie w zasadzie w żaden sposób nie wpływa na potencjał wyróżnienia opowiadań D, E i F. Więc, droga fanto, Twoje opowiadanie nie przegrywa z opowiadaniami wyróżnionymi, ani --- jeżeli otrzymuje piórko --- nie wygrywa z tymi, które go nie otrzymały. Po prostu --- jeżeli jet dobre --- staje się wyróżnione. Jedynym limitem wyróżnień tekstów jest ich indywidualna jakość.

pozdrawiam

I po co to było?

Ocha, ja krótko jestem na portalu, więc nie wiedziałam, że są tu teksty, które jakieś wyróżnienia zdobyły, a autorzy nie chwalili się tym. Ale na pewno nie jest tak, że autorzy skaczą sobie z konkursu na konkurs, jeśli te konkursy wygrywają. Przecież zazwyczaj w regulaminach jest zastrzeżenie, że tekst musi być "dziewiczy" jeśli chodzi o publikację... A u nas tego nie ma w "konkursie o piórka", że tak to nazwę. Myślicie, że powinno być? Interesuje mnie Wasze zdanie. Nie chcę dyskutować o tym konkretnym, Gwidonowym przypadku, bo w ogóle nie o to chodzi.

Berylu, masz wiele racji. Wcześniejsza publikacja nie gwarantuje kolejnego sukcesu. Rozważę, co napisałeś, nie myślałam o tym w ten sposób.

--> fanta

To "pax" było po to, żeby chłodzić głowy po obu stronach argumentacji ;-) (Co zresztą podtrzymuję).

Syfie, teoretycznie tak, ale - z reguły przyznawane są trzy piórka, tak? Nie wiem, jak było wcześniej. Wyobraź sobie teraz, że Gwidon nie zamieścił jednak swojego opowiadania albo zamieścił, ale zastrzegł, że już było publikowane. Załóżmy też, że Loża nie nominuje publikowanych wcześniej tekstów (bo tak mówi - np. regulamin albo taki jest zwyczaj, dajmy na to). Co się dzieje? Trzecie piórko dostaje inny, świeży tekst. Czyż nie? Na przykład dobrze oceniony tekst t.leny (która sama pisze, że trochę jej przykro).

Gratuluję wyróżnionym. :)

 

_mc_, mam pytanie nieco związane z tematem: są jakieś plany co do srebrnych piórek? Będą jeszcze rozdawane, czy może idziecie w stronę ich likwidacji?

_mc_ - Rozumiem, oczywiście. Podkreślam, że mojej głowy chłodzić nie trzeba. Jest zimna jak sernik na zimno :D

Srebrne piórka jak najbardziej funkcjonują.

OK, dzięki za odpowiedź. :)

Fanto, nie chodziło mi o konkretny przypadek konkursów literackich dla amatorów, tylko o wyróżnienia w ogóle. Przecież książka, film itd. itp. może zostać wyróżniona w wielu miejscach. Chodzi mi o to, że dostrzeżenie jakiegokolwiek dzieła przez jedno grono nie sprawia, że nie zostanie ono dostrzeżone przez inne. Może wyrażam się niezbyt jasno.

Co do tych piórek - do niedawna było tak, że wszystkie teksty, które zostały przez lożę przegłosowane do wyróżnienia otrzymywały piórko. Mogło być ich dwa, trzy lub siedem czy piętnaście. Jak jest teraz - przyznam, że sama za bardzo nie wiem. Ale pewnie się zaraz dowiem :).

Aha, a adresy do Ciebie a czarną robotą wysyłki zajmie się dj tak? A Ty tu zbierasz laury?

Jawna, okrutna i dyskryminująca niesprawiedliwość :)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Gratulacje! A dlaczego wątek nie podpięty? :)

@ocha: W zeszłym miesiącu chyba _mc_ pisał, że wyróżniał będzie raczej tylko trzy teksty. Czyli piórka stały się jaby bardziej elitarne ;)

Hm, w sumie to racja - od przyszłego miesiąca adres wysyłki adresów trzeba będzie zmienić na dja...

W zeszłym miesiącu chyba _mc_ pisał, że wyróżniał będzie raczej tylko trzy teksty. Czyli piórka stały się jaby bardziej elitarne

To oznacza, że trzeba się postarać o nowe piórko, bo wartość poprzednich sie trochę... zdewaluowała. ;)

@KaelGorann - nie do końca tak, że zacytuję  :)  nominację będę układał w kolejności na podium ja (od tych tekstów, które mi podobały się najbardziej, wiadomo), i do każdego tekstu z podium postaram się napisać od siebie kilka zdań. Jeśli za dany miesiąc Loża wytypuje więcej tekstów, to na podium znajdą się raczej i tak tylko trzy z nich (no chyba żeby zdarzył się wyjątek ;-), i to one opatrzę mini-komentarzem (taka dotatkowa "nagroda", jeśli ktoś uważa, że to można traktować jako "nagrodę" - boć przecież to tylko moja opinia).

Nie do końca to rozumiem - tzn. że piórek może być więcej, tylko komentarze będą dotyczyć trzech? Czy tylko trzy pierwsze, skomentowane dostaną piórka?

Wtedy miałam to w nosie, bo dostałam piórko:). Ale teraz - dalej nie rozumiem :).

Wszystko jest tam napisane (przy wynikach w poprzednim misiącu): "teksty wciąż nominuje Loża i wszyscy wyróżnieni otrzymują brązowe piórka oraz nagrodę książkową, jak dotychczas".

Doszłam do wniosku, że nie do końca rozumiem założenie tego portalu. A może to kwestia jakiejś indywidualnej "etyki". Tak się zastanawiam. Według tego, co piszecie, każdy może tu wrzucić tekst. Jasna sprawa. Jednak nie każdy "uznany" wcześniej autor to robi. Ciekawe dlaczego. Przecież, jeśli mam (przykładowo!) talent i moje opowiadanie wcześniej wygrało jakieś konkursy lub chociaż było opublikowane, mam w takim razie darmowe źródło fajnych książek, bo przynajmniej od czasu do czasu wygram piórko, nie wkładając w to żadnego dodatkowego wysiłku, bo wrzucam "odgrzane kotlety". Czyż nie?

Wyobraziłam sobie przez chwilę, że jestem uznaną autorką. Hmmmm... Nie, nie robiłabym tak :).

Fanto, odpuść : )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

1. Jeśli gwidon był publikowany w NF, to czemu gwidon nie ma złotego piórka?

2. Jeśli 3/4 tekstów brajta było już wcześniej gdzieś publikowane, to czy brajt ma je wszystkie teraz skasować?

 

 

 

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Brajt, bo było publikowany w 98 roku, a nie ścieżką "z portalu do pisma", a to przecież za to przyznaje się złote piórka.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Berylu, skoro tak mówisz, to już się zamykam. Dzięki za dyskusję.

Brajt, nie kasuj :) Nie o to mi przecież chodziło.

fanto - odpowiedziałaś sobie sama na pytanie. Dlaczego nikt znany tu nic nie wrzuca? A po co? Myślisz, że gwidon połasił się na książki? Do dziś żadna do gwidona nie doszła, i nie biję o to piany.


Usuwając wątpliwości:

Syfie, teoretycznie tak, ale - z reguły przyznawane są trzy piórka, tak? Nie wiem, jak było wcześniej.

Piórek dajemy tyle, ile będzie dobrych opowiadań, które dostaną większość w loży. Kiedyś loża funkcjonowała inaczej i wchodziło po 12 wyróżnień albo i 20. Dzisiaj działa więcej osób, na wyróżnienie składa się głos 6-10 osób, więc siłą rzeczy mniej tekstów się łapie. Ale --- co jeszcze raz podkreślam --- nie ma ilościowego ograniczenia. Jest jedynie jakościowe.

Zaś komentarze od mc są extra bonusem i mc decyduje we własnym zakresie, co skomentuje.

Przecież, jeśli mam (przykładowo!) talent i moje opowiadanie wcześniej wygrało jakieś konkursy lub chociaż było opublikowane


Niby tak, ale z drugiej strony my --- czytelnicy --- otrzymujemy najprawdopodobniej niezły tekst, który --- co do wyróżnienia --- i tak przechodzi przez zwykłą procedurę w loży.

pozdrawiam

I po co to było?

Broń Boże nie chciałem zmusić Cię do zamknięcia, po prostu zaczęłaś wymyślać coraz bardziej abstrakcyjne sytuacje, a w ten sposób moglibyśmy dyskutować w nieskończoność. Stąd moje "odpuść". Nie chciałem Cię urazić.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Berylu, nie czuję się urażona. Mam nadzieję, że nikt nie poczuł się urażony przez moje komentarze. Jedna uwaga jeszcze, jeśli można - lubię Was wszystkich, lubię ten portal i dlatego pytam i drążę - bo lubię wiedzieć, dlaczego, co i jak. Berylu, przyznaję, że częściowo przynajmniej mnie przekonałeś. I dlatego nie żałuję, że zaczęłam tę rozmowę, bo mam dzięki temu inny pogląd na sprawę.

Ocha - odpowiadając Ci jeszcze - ja też nie :)

Syfie, dzięki za wyjaśnienie.

Syfie, czy to oznacza, że wg Loży mamy na portalu średnio 3-5 dobrych tekstów miesięcznie?

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki


Syfie, czy to oznacza, że wg Loży mamy na portalu średnio 3-5 dobrych tekstów miesięcznie?


Dobrych na tyle, aby zgodnie z kolektywną opinią loży otrzymały wyróżnienie ;  )

pozdrawiam

I po co to było?

Błagam Was, to taki piękny dzień --- śnieg zalega w ogrodzie, ogromny pies wypoczywa tuż obok, powyżej wątek na temat szczęśliwców z poprzedniego miesiąca i "Judasz", który oczekuje uwagi, aż tu nagle atakują mnie dziwaczne i osobliwe dyskusje, aż gastrycznych problemów dostać można...

 

Be cool

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

Gwidon, serio żadna nie dotarła? Może na poczcie zapytaj, co mają na swoją obronę...

StargateFan, wybacz, jeśli dostałeś gastrycznych problemów ;) Ja jestem po filozofii, tam, na zajęciach i między nimi szło na noże, powszechnym argumentem w dyskusji było "weź nie pier...l". Nikt się na nikogo nie obrażał, wszyscy szli potem zgodnie na piwo.

Fajna filozofia? Sam się zastanawiam, czy na to nie iść...

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

Przygotuj się na to, że trzeba od początku złapać duży dystans do studiów, inaczej można zwariować i lec bez czucia z całym wcześniejszym światopoglądem zwalonym na łeb. Jeśli chcesz wiedzieć wiecej, pisz maila, tutaj nie wypada dalej ciągnąć tego wątku, bo Beryl już raz mnie ochrzanił. To mój ostatni post! Aa! Przysiegam!

    Wygrał bardzo dobry tekst, napisany przez Gwidona z nieiwelką --- albo i dużą  --- profesjonalną pomocą redaktora prowadzącego. A to jednak należało bezwzględnie zaznaczyć przy publikacji  --- w komentarzu odautorskim.

Z drugiej strony część z nas też korzysta z betowania swoich tekstów i nie wypisujemy kto konkretnie nam pomógł.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

    Ale  tutaj idzie o coś innego. "Judasz" nie jest tekstem premierowym. To tekst, poddany obrobce redakcyjnej. Korekcie. I to nie jest zarzut w stosunku do autora. To jest oczywiste i normalne.  Po prostu -- --- należało zaznaczyć, ze tekst był już publikowany ---  "tu i wtedy." Wystarczało. A to sporo zmienia, jeżeli wiemy, że tekst został poddany  korekcie redakcyjnej.  

    Trochę  dziwię sie Gwidonowi.

A część nie korzysta. I pewnie na tym traci.

Zaznaczyć (według mnie) by wypadało, ale nie narzucałbym tego "odgórnie".
Piszmy; jak chcemy, to rywalizujmy, ale nie dajmy się drażnić wirtualnym piórkiem.

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Wszystkim wyróżnionym –– tym dopiero zaczynającym się pierzyć, i tym już w piórka porosłym –– bardzo serdecznie gratuluję. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Gratuluję pierzastym!

Ps. nr 1  Dlaczego Gwidon pisze o sobie w trzeciej osobie?

Ps. nr 2  Fanto, szacun za postawę!

Sorry, taki mamy klimat.

Gratulacje :-)

Zainteresowani znajdą w temacie Najlepsze opowiadania LUTY 2013 sprawozdanie z głosowania Loży.

Roger, ale co konkretnie zmienia wg Ciebie taka świadomość, że dany tekst został poddany redakcyjnej obróbce?

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Cieszę się, że byłem neutralny wobec "Judasza". Krytykując cokolwiek --- o ile na krytykę by zasługiwało --- krytykowałbym w połowie korektę i pracę redaktora tekstu. Chwaląc --- jak poprzednio, po połowie...  

Trochę nie fair wydaje mi się takie zagranie.  

    Brajcie, a zmienia to, że wtedy nie radzilbym w komentarzu Gwidonowi --- i nie tylko ja --- aby wykasowal tekst, dopracowal i przeslal do redakcji.  Poczytaj komentarze. Ponadto: optyka oceny  tekstu juz publikowanego, a wcześniej poddanego obrobce redakcyjnej, bylaby zupelnie inna.  Nie mówiąc o tym, że Gwidon mial naprawdę sporo czasu na dopracowanie "Judasza". To też zmienia optykę oceny tekstu. Czym innym jest tekst napisany teraz, niedawno, nigdzie nie opublikowany, a czym innym jest tekst napisany dawno, poddany korekcie, co do którego autor mial sporo czasu na ewentualne rozwinięcie, zmiany i usunięcie niedoróbek. 

    Trochę  dziecinne posunięcie Gwidona z publikcją  "Judasza" po latach, bez żadnej informacji. Traktujmy się  poważnie.  

Zostałem nakłoniony do zabrania głosu. Moje zdanie pokrywa się w całości ze zdaniem Rogera i Fanty. Ja wkleiłem tekst publikowany i tłumaczony w Niemczech. Jednak o tym powiadomiłem podając tytuł publikacji. Nie wiedziałem, że tekst Gwidona był już publikowany, bo wtedy moja optyka byłaby inna.W przypadku mego opowiadania sprawa złota, diamentów czy uranu, to tylko pretekst do pokazania tragizmu niespełnionych marzeń. Wszystko inne, jak kiedyś napisał jeden z członków Loży, to tylko dekoracje. Dziękuję Loży, tym bardziej, że nieraz nadepnąłem niektórym na odcisk i wiele musiałem naprawiać. Wulgaryzmy... a jak rozmawiają dwaj mężczyźni bez towarzystwa kobiet? Pozdrawiam.

Widzę, że wymagasz od autorów coraz więcej.

Najpierw informacji, że tekst był publikowany, potem kiedy dokładnie powstał. No bez przesady, to nie obóz pracy tylko strona literacka, w dodatku gdzie każdy może publikować co chce.

Co za różnica kto kiedy dany tekst napisał? Że niby miał więcej czasu na korektę? A kto broni innym autorom odleżeć tekst i poprawić sto razy?

Traktujmy się poważnie.

 

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

A ja jestem za tym, żeby zakończyć już ten temat. Rozumiem argumenty Fanty, rozumiem też jej oponentów. Gwidon powinien poinformować, że tekst był publikowany? TAK - bo wtedy inaczej byśmy na niego patrzyli; NIE - bo wtedy inaczej byśmy na niego patrzyli.

I tak sobie możemy rozmawiać do rana.

Pozdrawiam.

Ja jeszcze dodam tyle.

Na nowej stronie jest miejsce na komentarz odautorski. Taki jak wielu użytkowników i tak dopisuje do swoich tekstów. Teraz będzie to specjalnie wyróżnione okienko. Tam można napisać o takich sprawach jak kiedy powstał tekst, na jaki konkurs (spoza naszego portalu), gdzie był publikowany, kto go betował, jeśli autor chce podziękować innemu użytkownikowi strony etc.

Nie jest to okienko obowiązkowe, ale jest. Można z niego skorzystać.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

    Najzupełniej zbędny gadget.  Wszystkie te informacje autor może napisać w pierwszym komentarzu pod tekstem. Wszystkie, a nawet więcej.

Pomijając całą powyższą dyskusję chciałabym coś powiedzieć na inny temat. A mianowicie ocen. Dwa wyróżnione opowiadania (oprócz  Gwidona, choć i jemu się dostało) zostały ocenione tak właściwie na minus. Jeśli jednak przeważały wady nad zaletami, a taki wniosek nasuwa się w przypadku mojego opowiadania, to dlaczego piórko? W przypadku komentarzy bezpośrednio pod opowiadaniem mogę to zrozumieć - jakieś tam emocje biorą górę, wpisuję się na zasadzie podobało się/ nie podobało się albo jest klimat/ nie ma klimatu. Tutaj natomiast nie ma emocji - opowiadania zostały przewałkowane, przenicowane itd. Dlaczego więc piórko? Innych nie było? Wybieramy mniejsze zło? Oczywiście ucieszyło mnie przyznanie piórka, ale potem, kiedy ochłonęłam, to kubeł zimnej wody na głowę. Zaliczenie do „wprawek na rozruszanie” to też nie komplement. 

Rozumiem, że to Loża mnie nominowała i dlatego przeszłam ( 6:2), natomiast komentarz piórkowy pochodzi od samego mc.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

I jeszcze jedno - w głosowaniu Loży Judasz dostał 6;1, a Asteroida 7:1. Czy to nie powinno mieć wpływu na miejsce opowiadania?

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

@brajt, a będzie czat na nowej stronie? ;P

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

@bemik, mc napisał tak: nominację będę układał w kolejności na podium ja (od tych tekstów, które mi podobały się najbardziej, wiadomo), więc ilość głosów chyba nie ma aż takiego znaczenia :P

 

gratulacje dla wszystkich wyróżnionych :)

Aha, już rozumiem kolejność.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Gratulacje dla zwycięzców! Nie spoczywajcie na piórkach. Ale dążcie, dążcie do nich za wszelką cenę, zwycięzcy i przegrani. To znaczy, przepraszam, dążmy :-) Dzięki temu będzie co czytać.

Chciałem jeszcze pogratulować Fancie, ponieważ poruszyła ważną kwestię. I rozpoczęła spór. I została wepchnięta w formę mającej pretensję pokrzywdzonej -- tak musiało się stać, z czego zdawała sobie sprawę, ale nie cofnęła się przed tym co słuszne. Brawo, Fanto. Wyznam, że w tym sporze, podobnie jak Ryszard i RogerRedeye, jestem po Twojej stronie. Ale też nie mam pretensji do Gwidona, bo wiem, że swoje faux pas popełnił bez niecnych intencji.

Poza tym uważam, że w tym miesiącu byli lepsi kandydaci do piórka niż "Judasz". Opowiadanie Gwidona jest takie sobie. Jeśli ktoś chce uzasadnienia -- przed chwilą pod "Judaszem" wystukałem krótki komentarz.

Total recognition is cliché; total surprise is alienating.

Aha, dobra, wyszło, jakbym nie wiedział, że wszystkie zasługujące w oczach Loży na wyróżnienie opowiadania dostają piórka. Wiem. A "Judasza" i tak pozostawiłbym bez wyróżnienia :P

Total recognition is cliché; total surprise is alienating.

...gdybym Lożą był.

Total recognition is cliché; total surprise is alienating.

Ja nie powiem kto tu jest najzupełniej zbędny.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Kurczę, a ja myślałam, że to jest taki wątek, w którym się ładnie uśmiechamy i gratulujemy. A komentarze zostawiamy pod tekstami.

nikt z was nie zwrocil uwagi na najwazniejszy aspekt sprawy. po co wlasciwie sa te piorka? o ile pamietam mialy byc drogowskazem ku przyszlemu debiutowi w pismie, tak? najpierw mialo byc brazowe dla dobrze rokujacych, potem moze ono zmienic sie na srebrne, gdy ktos z wyroznionych naprawde blysnie i wreszcie upragniony debiut na papierze i zlote piorko, tak? nic nie slyszalem, zeby te zasady juz nie obowiazywaly, wiec co to ma byc? facet ktory ma za soba juz kilka publikacji w NF nagle zaczal dobrze rokowac? i to za juz opublikowane opowiadanie?! kpiny w zywe oczy.

widze, ze te piorka dawno juz przestaly byc jakakolwiek droga ku mozliwej publikacji, a staly sie takim portalowym cukierkiem dla podtrzymania aktywnosci na stronie. czasem trafi sie wpadka, jak w przypadku Gwidona i wtedy maska opada. przypomne, iz od razu mowilem, ze te piorka mozecie sobie w rzyc powtykac, a redakcja i tak bedzie publikowac kogo zechce i na jakiej zechce drodze. opieprzaliscie mnie wtedy, smialiscie sie i kluliscie w oczy tymi juz nagrodzonymi i opublikowanymi. ilu ich tam bylo? trzech? a ostatni chyba ze trzy lata temu, tak? i tyle w temacie piorek.

wiem wiem, zaraz odezwa sie spece od odwracania kota ogonem i przekonaja wszystkich, ze piorka w istocie nie sa tym, czym mi sie wydaje, ze sa, a ja jestem frustratem i to akurat nie jest juz zadne zludzenie. pewnie nawet wiekszosc nowych uzytkownikow im uwierzy. ale polecam przesledzenie starych tematow, pogadanie ze starszymi uzytkownikami, a zrozumieja, ze jest tak, jak ja mowie. piorka mialy byc wlasnie wyznacznikiem szans na publikacje i ulatwieniem w drodze na papier. tylko tym, niczym mniej i niczym wiecej. na pewno nie zadnym "wyroznieniem za poziom" czy innym ustrojstwem, jak wynika z metnych gadek niektorych powyzej.

Najzupełniej zbędny gadget.  Wszystkie te informacje autor może napisać w pierwszym komentarzu pod tekstem. Wszystkie, a nawet więcej.


Najzupełniej zbędna uwaga, Roger.

Bemik, nie do końca rozumiem Twój problem. Bravincjusz już Ci wyjaśnił co nieco, ja może rozwinę. Loża podjęła swoją decyzję i 6 osób było przekonanych, że Twój tekst jest warty nominacji - kwestionujesz ten wybór? Umówiliśmy się z MC, odkąd on rozdaje piórka, że będzie układał nominowane przez nas teksty w kolejności wg swojego upodobania. Ilość głosów nie ma znaczenia. Jednak opowiadania nadal wyróżnia Loża. Tak w ogóle to nie uważasz, że trochę nieładnie i nieelegancko jest... hmm... podważać nagrodzenie swojego opowiadania?

Dlaczego tak upieracie się przy tym, że gwidon powinien powiadomić o tym, że opowiadanie było publikowane?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ja się z wodnikiem zgodzę z pewnych kwestiach związanych z piórkiem gwidona -- technicznie rzecz biorąc i odwołując się do pierwotnej idei piórek, gwidon powinien mieć złoto i w sumie -- nie dostawać już brązu, co nie umniejsza poziomowi opowiadań. Myślę, że tę sprawę wypadałoby uregulować.

 

Mimo to nie podzielam czegoś, co odbieram jako wk*rw wodnika: _mc_ zajął miejsce w Redakcji i powoli wprowadza zmiany i regulacje, moim zdaniem bardzo pozytywne. Zobaczymy, co z tego wyniknie w dłuższej perspektywie, może i srebra i złota znów się pojawią, jeśli ktoś sobie zasłuży. Może -- liczę na to bardzo -- piórka wrócą do swojego pierwotnego znaczenia.

Exturio, no tak, ale brązowe piórka to tylko sposób na nagrodzenie najlepszych opowiadań w miesiącu. I nic więcej. Gwidon mógłby dostać złote piórko tylko, jeśli opublikowano by go w drodze "z portalu do pisma". To inny mechanizm. Złote piórka nie są przyznawane z automatu każdemu użytkownikowi, który kiedyś publikował w "NF".
A brąz dostał, bo jego opowiadanie zostało wybrane do grona najlepszych w lutym i tyle.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Czyli że Gwidon przebył odwrotną drogę, niż to w teorii powinno być. Zamiast wyróżnione opowiadanie z portalu na papier, z papieru na portal.

tylko po co - w jakim celu - wybiera sie te "najlepsze", hmm? o ile pamietam celem bylo wlasnie ulatwienie debiutantom przejscia drogi z portalu do pisma, a nie wskazanie ogolowi czytelnikow co sie Panstwu Lozy i Redakcji w danym miesiacu spodobalo (bo sorry, ale srednio mnie to interesuje. mam swoje wlasne gusta). wszak tyle Jakub opowiadal o tym wylawianiu nowych talentow, parwda? chylac czola przed talentem pisarskim Gwidona, nie rozumiem zatem z jakiej paki brazowe piorko dla niego? to milo, ze majac debiut daleko za soba chce sie nadal dzielic z nami swoja tworczoscia, ale takie opowiadania nie powinny podpadac pod miesieczny system piorkowy.

Jakaż dyskusja, której nie mam czasu czytać!

 

Gratuluję wyróżnionym.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Berylu, mimo to powinno to zostać jakoś konkretnie wyjaśnione w zasadach. Rozumiem, że - przepraszam - gwidon jest przypadkiem niecodziennym. To jest dobry moment na uściślenie piórkowego regulaminu pod tym kątem. :)

(bo sorry, ale srednio mnie to interesuje. mam swoje wlasne gusta).


No i co z tego? A mnie Twój gust też średnio interesuje, to znaczy, że masz go nie wyrażać? System mamy, jaki mamy, Tobie to nie pasuje no i trudno, Ty piórek przyznawać nie będziesz.
Mówisz o sytuacji sprzed 3 lat, kiedy piórka, te brązowe, miały coś znaczyć. Od tamtego czasu wiele się zmieniło i nikt nie udaje, że jest inaczej. Wyglądasz dla mnie jak Kaczyński, który nadal walczy z komuną, mimo, że tej od dawna nie ma.

Exturio, ale pod jakim kątem? Złotych piórek, czy tego, że skoro opowiadanie było publikowanie już wcześniej w innym miejscu, to trzeba o tym wszem i wobec informować? : )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Widzę, że troll z bagniska wyskoczył.

pozdrawiam

I po co to było?

Chciałbym napisać, że te piórka to tylko kilka pikseli na krzyż, ale po pierwsze  to taaaki banał, po drugie primo takie postawienie sprawy osłabiałoby pięknego ducha współzawodnictwa, po trzecie decimo co ja tam wiem (krótko tu jestem), po czwarte undecimo to rażące uproszczenie. Zaraz, współzawodnictwo? Przecież tu wszyscy w zgodzie wspierają się we wzajemnym rozwoju, a nie współzawodniczą. Po siódme quindecimo jestem trzeźwy. Chyba.

 

Ocha, co do uśmiechania się i gratulacji masz oczywiście rację. Poniosło mnie i zachowałem się jak cham. Przepraszam tych, którzy mieli prawo poczuć się urażeni, choć mając do siebie przystojny dystans, pewnie z tego prawa nie skorzystali. Jeszcze raz gratuluję Gwidonowi, Ryszardowi i Bemik.

Total recognition is cliché; total surprise is alienating.

Trolle to słodkie stworzonka, naprawdę. Ale trollem tu nikt nie jest.

Nie, nie widzę problemu ze wrzucaniem czegoś, co było wcześniej publikowane. Tak samo nie bardzo rozumiem, dlaczego korzystanie z pomocy beta-testerów czy nawet profesjonalnych korektorów miałoby się wiązać z informowaniem o tym. Chodzi mi raczej tylko o uregulowanie, nazwijmy to, casusu gwidona, szczególnie w kontekście powyższej wypowiedzi _mc_ o srebrnych piórkach. Ponieważ teraz nie wiem, czy jeśli -- czysto teoretycznie -- zostanę opublikowany w NF nie na prośbę Redakcji (co zakłada srebrne  piórko), tylko "normalną" drogą, to przysługuje mi złote piórko, czy też nie. O tego typu regulacje i uściślenia mi chodzi. :)

Mnie też by o to chodziło, skoro już zabrałem głos w dyskusji.

Total recognition is cliché; total surprise is alienating.

Ja bym dał swoję interpretację na podstawie dostępnej mi wiedzy i doświadczenia, że gwidon złotego piórka nie dostanie, bo publikował "normalną" drogą, a przede wszystkim publikował wcześniej, przed stworzeniem portalu.
Ale rzeczywiście, przydałoby się sprawę uregulować.

Jeroh, sam jestem po jakichś niecałych 2 piwach, ale stwierdzam, żeś nietrzeźwy  : )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Obecny problem z piórkami jest natury technicznej --- jeżeli ktoś dostał złote piórko, to będzie je dostawał z automatu w takim kolorze za każde kolejne wyróżnienie, niezależnie od tego, czy będzie to dział opowiadań czy publicystyka. Niedoskonałość tej strony.

O ile się orientuję, na nowej stronie to się zmieni w tej sposób, że brązowe piórka będą wyświetlane przy tekstach, za które autor je otrzymał, natomiast srebrne/złote przy profilu, jako oznaczenie zaproszenia czy publikacji.

pozdrawiam

I po co to było?

Syfie, bardzo dziękuję za informację. To wiele wyjaśnia. :)

A co masz na myśli pisząc "zaproszenia"? Przepraszam może za jakąś nadinterpretację, ale to dziwnie brzmi... Zaproszenia do tego, żeby poszukać numeru do Redakcji i się przedstawić?

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

wole wyskoczyc z bagniska niz z czyjegos tylka.

 

ale szkoda mojego czasu na uzeranie sie z wazeliniarzami, wiec zapytam po prostu, czy gdyby Sapkowski wrzucil tu "Wiedzmina", dostal za niego srebrne piorko od redakcji i zaproszenie do napisania czegos do NF to tez uwazalibyscie wspanialomyslnie, ze wszystko jest w porzadku? kurcze, system comiesiecznych piorek mial ulatwiac start amatorom, a nie dowartosciowywac zawodowcow. wiem, ze Gwidon nie dostal srebrnego piorka, ale rzecz w tym, ze jako profesjonalista w ogole nie powinien podpadac pod system piorkowy. tym bardziej nie za juz opublikowane opowiadanie do ciezkiej. no, chyba ze sie przyjmie punkt widzenia Beryla i zleje cieplym moczem to wszystko co bylo mowione i obiecywane w zwiazku z tymi piorkami i uzna, ze to po prostu rodzaj takiego portalowego wyroznienia przyslugujacego wszystkim lepszym tekstom, a nie tam zadne drzwi do debiutu w pismie.

Wodniku Szuwarku jak najbardziej w porządku. Nie dostałby przecież tego piórka i zaproszenia niczyim kosztem, tak samo jak nie dostał go gwidon po niczyim trupie. Wierz mi na słowo, że w przypadku innych nominowanych opowiadań zadecydowały wyłącznie ich oceny wg członków Loży, a nie to, że miejsca zabrakło. Równie dobrze mogło być nominowanych pięć opowiadań. Ale prawdą jest, że gdyby olać opowiadanie gwidona, to byłyby w tym miesiącu wyłącznie dwa piórka.

Poza tym co nazywasz profesjonalistą? Jeśli byłem drukowany w SFFiH to znaczy, że tutaj już nie mogę pisać? Jeśli ktoś stąd dostanie zaproszenie i jego tekst pojawi się w NF to też już będzie profesjonalistą i nie będzie mu wypadało się tutaj udzielać tekstowo?

Drzwi do debiutu w piśmie są otwarte. Widać, że mc co lepsze teksty czyta i przez to jest duża szansa, że kogoś wyłowi.

 

 

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Do tego robisz taki hałas, a sam nawet jednego opowiadania nie raczyłeś wstawić, żeby o to piórko zawalczyć. Sztuka dla sztuki?

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Berylu: Tak w ogóle to nie uważasz, że trochę nieładnie i nieelegancko jest... hmm... podważać nagrodzenie swojego opowiadania? - Nie podważam zdania Loży i ogromnie się ucieszyłam, wręcz nie mogłam doczekać się oficjalnego ogłoszenia wyników, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście przejdze. Tylko uważam, że uwagi mc zabrzmiały właśnie  trochę nieładnie i nieelegancko przy ogłoszeniu wyników. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z faktem, żeby nagrodzonemu przy wręczaniu nagrody wytykać błędy i niedoskonałości. Na to jest miejsce w komentarzu pod tekstem. Bo przecież mc czytał wszystkie teksty wyłonione przez Lożę. To było jak łyżka dziegciu w beczce miodu. O tym, że opowiadnaie nie jest doskonałe, wiem sama, a i wynikało to z komentarzy pod moim tekstem. Tym bardziej ucieszyłam się, że mimo niedoskonałości, zasłużyło na piórko. Czyli, że coś tam się podobało, wyróżniało się. Zwyczajnie uważam, że mc powinien uwagi krytyczne wpisywać w komentarzu pod tekstem. Bo tu działają bardzo zniechęcająco. Poczułam się zdołowana i radość minęła. A poza tym mc nie zauważył najważniejszego według mnie aspektu tego krótkiego opowiadania - emocji. A właśnie na to większość czytających zwróciło wuagę i uznało za pozytyw.

Berylu, nie musisz mi na to odpowiadać.  Płakać nie będę, choć jest mi przykro i radość gdzieś uciekła.

Dziękuję Loży, która podeszła do mojego opowiadania jak czytelnik i uznała, że warto było coś takiego przeczytać. 

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Było dużo opowiadań, które były publikowane na innych stronach czy też nawet uczestniczyły w różnych konkursach, czasem zajmując miejsca na podium, a czasem zdobywając mniejsze wyróżnienia. Tutaj problemem nie jest sama publikacja, ale publikacja własnie w Nowej Fantastyce. I to dość stara. Mamy też taki temat:

 

http://www.fantastyka.pl/10,8703.html

I właśnie w tym temacie mamy takie coś: "Złote pióro - otrzyma autor po opublikowaniu tekstu w piśmie". Nie jest w  żaden sposób zaznaczone, że chodzi o publikacje po otrzymaniu zaproszenia od redakcji w związku z przyznaniem srebrnego piórka. Po prostu: złote otrzymuje się po publikacji, tak więc wydaje mi się, że gwidon powinien mieć złoto. 


I jeszcze co do tych brązowych, to "pojawi się przy opowiadaniach autora, którego teksty dobrze rokują". Jak na razie ma pojawiać się tylko przy wyróżnionych w danym miesiącu tekstach, które wyróżniły się czymś spośród pozostałych i nie jest to bynajmniej nagroda za dobre rokowania, ale za dobre opowiadanie. Czy wobec tego nie powinno powstać jakieś osobne wyróżnienie widoczne w profilu danej osoby (tak, w profilu, nie przy opowiadaniu), które tyczyłoby się tylko tych dobrych rokowań?

A co to znaczy dobre rokowanie? Jakie konkretnie kryteria byś przyjął? Kogo wyłączył spośród dobrze rokujących? Autorów po pięćdziesiątce? Tych z publikacją w konkretnym piśmie? Tych, którzy dostali określoną ilość piórek? Kogo byś zaliczył? Nie da się tak.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Chyba się potwierdza, że wolimy czytać opinie innych użytkowników, niż redakcji. ;)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Nie mam pojęcia, co to znaczy "dobre rokowania". Możnaby oceniać sam warsztat lub samą oryginalność pomysłów albo nawet te dwie rzeczy połączone razem i to u autorów, którzy zamieścili tutaj już kilka opowiadań, z których da się wysnuć jakieś wnioski. Powiedzmy, pięć opowiadań? Warsztat jako tako da się jeszcze obiektywnie ocenić, choć ocena oryginalności może być już nieco bardziej subiektywna.

 

Tak sobie tylko głosno myślę :) Ogólnie chodzi mi o to, że zasady przyznawania piórek lub jakichś innych ewentualnych wyróżnień możnaby jakoś bardziej uściślić.

 

A co do „Śpij, Ava, śpij!”, to przez ostatnie zdanie mc (cyt.: Ale jako „ćwiczenie ze szkolenia warsztatu” – takie teksty spełniają swoją rolę „wprawek na rozruszanie” ) rzeczywiście trochę to zabrzmiało, jakby tekst był oceniany jedynie jakoś ćwiczenie, a nie jako gotowa i dopracowana forma literacka.

Ja nie widzę problemu w nagrodzeniu gwidona - miejsca nikomu nie zajął przecież. Poza tym jak słusznie zauważył Roger - zaznaczenie, że tekst był publikowany sprawia, że patrzymy na niego inaczej i na pewno nie oceniamy go obiektywnie. Część podejdzie czołobitnie (skoro był publikowany, to na pewno nie ma w nim błędów), część - będzie się czepiać każdego szczegółu, żeby udowodnić że na publikację nie zasłużył. Przyznaję, że swego czasu z czystej złośliwości wypisałam błędy (w tym ortograficzne) i nielogiczności w tekście baazyla, o którym z dumą ogłosił, że był publikowany. Gdyby się tym tak nie chwalił, nie zrobiłabym tego. I nie ukrywam, że owszem, ciekawa bym była, z jakim odzewem spotkałyby się tu np. opowiadania Lema publikowane anonimowo - pewnie zarzuconoby mu "blok tekstu, nie da się czytać, może kiedy nowy edytor będzie" albo "nie ma takiego słowa jak elektrybałt". Albo Pilipiuka - niektóre jego opowiadania są znacznie gorsze niż niektóre z tego portalu.

Gratuluję wyróżnionym ;) Bemik, głowa do góry, nawet nie wiesz, ile bym kiedyś dała, żeby ktoś z Redakcji w jakikolwiek sposób odniósł się do mojego opowiadania, choćby krytycznie.

Cóż, MC ocenia z punktu widzenia redaktora NF i chwała mu za to, bo z punktu widzenia przeciętnego czytelnika była już wcześniej niejedna wypowiedź.. Dzięki temu przynajmniej jasno widać, gdzie jest różnica między piórkiem brązowym a srebrnym.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Brzydko się bawicie, dzieci.

Co do piórek, drogi z pisma na portal i odwrotnie, rokowań i ich braku, it., itp. - ja to biorę (staram się) na zdrowy rozum. Trzy lata temu mnie tu nie było, teraz jestem - i jestem za tym, żeby brąz oznaczał wyróznienie na portalu ("najlepsze teksty w oczach Loży"). Nie daje to żadnych forów w drodze na papier - ale autor przynajmniej wie, że tekst przeczytałem i pokazałem jego (w mojej opinii) mocne i słabe strony. Czy mu się to do czegoś przyda i czy te uwagi uzna za sensowne - to już jego sprawa. Droga do pisma zawsze stała otworem i w tej strawie nic sie nie zmieniło: napisz tekst, wyślij go na adres redakcji, jesli spodoba się redaktorowi, jest druk. Ale nie inaczej (chyba że pójdzie srebro/zaproszenie do napisania czegoś nowego specjalnie "dla mnie" - ale to też przecież nie jest równoznacznie z automatyczną akceptacją tak zamowionego tekstu). A gwidon nie ma złota - na mój prosty rozum - bo prawo nie działa wstecz.

Jesteśmy tu dla siebie, więc się szanujmy i nie dopatrujmy czyjejś złej woli w potknięciach, ktore zdarzają się we wszystkich społecznościach, zwłaszcza w sieci; nie wszystko musi być pod regulaminem, wystarczy żeby nie było w nas chęci, żeby sobie "robić krzywdę". Sam uważam, że gwidon (i wszyscy w podobnej sytuacji) mógłby poinformować, że tekst był wcześniej publikowany. Nie zrobił tego, Loża nagrodziła niezły tekst (Parowskiemu widać też się spodobał). IMO nie została popołniona aż taka zbrodnia, żeby wytaczać od razu najcięższe działa. Mam wrażenie, że autorzy, nie tylko początkujący, powinni mieć trochę więcej dystansu do pewnych spraw (co nie znaczy, że trzeba je od razu traktować "niepoważnie"). Ale to może tylko moje odczucia.

Inna sprawa to to, o czym pisze -->bemik. Mój komentarz uznała za niepotrzebny, dołujący i - wnioskuję - ogólnie marny. O czymś takim pisałem (w domyśle), kiedy w zeszłym miesiącu pytałem Was, czy zamieszczać przy piórkach te moje komentarze. Przeważyło, że tak - ale oczywiście mogę się z tego wycować. Ponieważ wychodzę z założenia, że już samo wyróżnienie piórkiem jest znakiem, że z tekstem "jest dobrze" - ja wobec tego nie muszę już giglać autora po miętkim, tylko mogę napisać, co rzeczywiście myślę o jego tekście, i o dobrych jego stronach, i tych słabszych. Bo zakładam, że o coś takiego w portalach jak ten chodzi. (To niby oczywistość, ale jako pokazują podbne dyskusje - podobne oczywistości trzeba powtarzać do zmęczenia). Jeśli jednak komuś to nie pasuje (nie chce, żebym się produkował przy jego opowiadaniu w przypadku wygranej), proszę o krótkiego maila na moją redakcyjną skrzynkę z zaznaczeniem, że ten i ten pseudonim woli, żeby go nie opiniować (gdyby kiedyś został wyróżniony). Albo przegłosujmy, żeby w ogóle te komentarze sobie darować. Bo jeśli nie, to zamierzam utrzymać ten sposób pisania komentarzy przy piórkach: dzieląc uwagi na "plusy" i "minusy".

A jeśli będzie wydawało się, że minusów jest w tej opinii więcej, to nie daletego, że próbuję tekst zglanować, tylko że uważam, że nad wyszczególnionymi sprawami można popracować.

Mam nadzieję, że wszystko jako-tako zostało wyjaśnione (pod takimi flejmami na wyjaśnienie wszystkiego nie ma szans nigdy ;-). Zobaczymy, jak to, co zostanie uradzone, zagra przy kolejnym miesiącu.

Edit: pardon za literówki.

MC - Twój  kometarz uznałam za dołujący, ale nie niepotrzebny czy marny. Wydaje mi się, że tym komentarzem bardzo podważyłeś wybór czytelników i Loży. Sądzę, że byłoby lepiej, gdyby pojawił się albo w komentarzu pod opowiadaniem, albo w wątku beryla, gdzie są nominowane opowiadania miesiąca. A nie tu, gdzie są wręczane piórka. Ale to oczywiście tylko moje zdanie i oczywiście zastosuję się do tego, co ustali większość. 

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Bemik, a możesz wyjaśnić mi i całej zgromadzonej publiczności, co by zmieniło wstawienie komentarza gdzie indziej? Ciekawość mnie zżera. :)

No moim wentylem bezpieczeństwa jest pisanie komciów przy piórkach - jak pojawią się pod opowiadaniem, to czemu pod tym, a nie innym...? I kolejna lawina pozwów gotowa ;-)

Jeśli poczułaś sie urażona, to niepotrzebnie - może to nie było miłe, ale szczere; jak mówię (powtarzam), wydaje mi się, że o coś takiego w takich portalach jak ten chodzi. To przecież miejsce do publikowania "wprawek", "rozbiegówek", a nie portal/magazyn, w którym wszystkie nadesłane teksty najpierw przechodzą przez wstępną selekcję i dopiero potem, mocno przerzedzone, ukazują się na łamach (jak się dzieje np. w Esensji - czy u nas w papierowym NFie).

Exturio, jakoś nie spotkałam się nigdy, żeby przy wręczniu nagród - a tym są piórka - ilość uwag krytycznych przesłoniła zalety. Tyllko to. To trochę tak wygląda - poklepię po główce, że ładne i dołożę kopa, że nie do końca. NIech amator za bardzo nie obrośnie w piórka, żeby mu się nie wydwało, że taki doskonały.

Ale nie ma sprawy.  Pod każdym opowiadaniem przyjmuję słowa krytyki, są potrzebne, po to tu wstawiamy opowiadania, żeby się uczyć i doskonalić. Bo wiemy, że nie piszemy absolutnie cudownie, bo gdyby tak było nasze opowiadania byłyby rozchwytywane. A tak -  zjadłam truskawkę, ino piasek mi zgrzyta między zębami.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Lubię truskawki. ;)

MC - zgadzam się, że nie możesz pisać komentarzy pod opowiadaniam, bo rzeczywiście byłoby tak, jak mówisz. Natomiast możesz pisać komnetarze w wątku beryla, gdzie pojawiają się już nominacje czytelników, bądź kogoś z Loży. Krytyka w momencie wręczania nagrody...?

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Komentarz jest częścią nagrody ; )

Zresztą, wydaje mi się, że jest lepiej, jak te komentarze będą zebrane w wątkach z wyróżnieniem. Łatwiej je znaleźć, jak ktoś chce poczytać --- bo, jakby nie patrzeć, wypowiedzi mc będą stanowić coś na kształt poradnika/sugestii.

pozdrawiam

pozdrawiam

I po co to było?

Bemik, wybacz, ale chyba trochę niepotrzebnie siejesz zamieszanie. Tekst został wyróżniony, MC to przyklepał, a zdanie o nim ma, jakie ma. I wydaje mi się, że czy zamieści je tutaj, czy w moim wątku, to naprawdę bez znaczenia – a obiecał, że nagrodzone opowiadania będzie TUTAJ komentował, i cieszmy się, że możemy na to liczyć, bo Jakub nie potrafił nawet słowem się do poprzednich brązowopiórych odnieść. Dostałaś kilka słów krytycznych uwag, żebyś wiedziała nad czym masz pracować.

 

Co do złotego piórka gwidona – prawo nie działa wstecz. To, że ktoś publikował w 98 roku nie daje mu złotego piórka, bo to by było bez sensu. Poza tym, co za różnica czy by je dostał czy nie? Wyróżnienia comiesięczne, czyli brązowe piórka i tak mógłby zgarniać.

 

No i co do nagradzania opowiadań gdzieś opublikowanych. Po pierwsze, to nikt nikomu miejsca nie zabiera, co już było dobitnie podkreślanie, ale niektórzy chyba nie doczytali (w końcu tyle komentarzy tu napisano...). Jeśli w miesiącu będzie 20 dobrych opowiadań, to Loża tyle nagrodzi. Jeśli będzie 5, to 5. Nic tu nie działa na zasadzie „ktoś przegrał z kimś w walce o wyróżnienie”.

 

A tekst „publikowany wcześniej” nie musi być lepszy od waszych tekstów. Każdy może tutaj wrzucić swoje opowiadanie, czy je 15, czy 2, czy pół roku temu publikował w „NF” czy czymkolwiek innym, i tego się trzymajmy.

 

No i co do brązowych piórek raz jeszcze – to są wyróżnienia comiesięczne przyznawane najlepszym opowiadaniom. Naprawdę! Nikt nie obiecuje, że dzięki nim traficie do „NF”.
To czy dla kogoś taki wyróżnienie coś znaczy czy nie, to już jego prywatna sprawa.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Amen?

Amen.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

A teraz zapraszam wszystkich tutaj, może się uśmiechniecie po tej męczącej dyskusji, a może ktoś nawet powytyka błędy!
NASIENIE ZŁA

<bezczelna reklama>

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

    Przy okazji byłoby dobrze w profilu Gwidona umieścić „Złote piórko”. Wcale nie za „Judasza”, bo to jest stary już tekst, publikowany przed powstaniem portalu. Ale  Wiesław Gwiazdowski – czyli Gwidon – ostatnio opublikował opowiadanie w numerze 4/2012 „FWS”. I to chyba wystarczy.

    A z dyskusji widać, ze trzeba zmienić zapis określający charakter „Brązowych piórek”, bo ewidentnie jest mylący. „Brązowe piórko” to po prostu portalowe wyróżnienie Loży NF za najlepsze opowiadanie miesiąca. Tylko tyle i aż tyle.

    Wtedy sytuacja byłaby jasna.    

 

Cieszę się, że RogerRedeye ujawnił kolejne nazwisko, żebym mógł sobie poszperać w odmętach internetu. Gratuluję gwidonowi, bardzo interesujący literacki dorobek.

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

    Nie ujawiniłem.  Gwidon bardzo długo podpisywal swoje portalowe  teksty imieniem i nazwiskiem. A jezeli podpisywal, podał imię  i nazwisko do publicznej wiadomości. I już.

To ja pogratuluję wyróżnionym ;)

Serdeczne gratulacje! :)

dj Gratuluje

dj zmienił opis piórka brązowego w faku

dj zastanawia się głęboko nad tematami wyróżnień, piórek, rang, aktywności, odznak za pięćsetny pozytywnie kliknięty komentarz itd itp.

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

 

 

 

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

co za debilny edytor, daje wstawić trzy puste entery (do pamięci brajt!)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

    Dzięki dzialaniu dj Jajko i zmianie opisu charakteru "Brązowego piórka" juz jest jasne, czym to piórko jest --- comiesięćznym wyróżnieniem dla najlepszyxch, zdaniem Loży Nf, opowiadań.  Tylko tyle --- żadnych obietnic na przyszłość   I to ucina wszelkie spekulacje i żale, powodowane wcześniejszym brzmieniem zapisu.              

    Świetna i bardzo szybka robota prowodyra tej strony.  Brawo!

dj jedynie skorzystał z czytelnej sugestii jednego z aktywnych użytkowników :)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Też uważam, że dobra robota. Mam nadzieję, że wobec powyższego wybaczycie mi mój kij w mrowisku, skoro cała ta dyskusja doprowadziła do jasnego rozwiązania. Howgh!

no i w porzadku. teraz przynajmniej wszystko jasne. szkoda tylko, ze wlasnie prysl jak banka mydlana (warto podkreslic, ze wsrod ogolnego aplauzu) sen zloty o trafianiu z portalu do pisma, serwowany niegdys przez Jakuba. teoretycznie taka mozliwosc dalej istnieje, ale jak pokazuje praktyka ostatnich trzech lat, to tylko pic na wode. odejscie od poprzednich jasnych zasad w tej kwestii oznacza, ze o debiucie w ten sposob mozna juz zapomniec. to w istocie powrot do czasow sprzed tego portalu, kiedy o publikacji decydowalo wlasciwie nie wiadomo co. sila przebicia, szczescie, pewnie tez troche znajomosci, a glownie znane nazwisko, bo redakcja stawiala prawie wylacznie na sprawdzonych autorow.

Ponowię pytanie. Czemu aż tak bardzo Ci to przeszkadza, skoro i tak tutaj nie publikujesz?

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

to chyba oczywiste? publikowalbym, gdyby obowiazywaly poprzednie zasady, umozliwiajace debiut za pomoca portalu. inaczej jaki ma sens palenie swoich tekstow publikacja tutaj? no chyba, ze ktos pisze wylacznie dla przyjemnosci pisania i szczytem jego oczekiwan sa komentarze pod tekstem.

Rozumiem, że możliwość doskonalenia stylu i jakości opowiadań nie jest wystarczającym impulsem do publikowania tutaj?

Uważam, że wymyślenie średnio fascynującej opowieści na kilka stron nie jest ogromnym wyczynem. Napisanie tego również. Tu publikuje się po to, żeby cały czas się rozwijać, poznawać opinie innych, dzielić się uwagami, dyskutować. Chyba nikt nie jest tak szalony, by zostawiać tu swoje najlepsze pomysły. Więc, drogi kolego, chyba przesadzasz.

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

Chyba nikt nie jest tak szalony, by zostawiać tu swoje najlepsze pomysły

Zdziwiłbyś się. ;)

no chyba, ze ktos pisze wylacznie dla przyjemnosci pisania i szczytem jego oczekiwan sa komentarze pod tekstem.

Szczytem moich oczekiwań jest Niobel.

Teraz --- biorąc pod uwagę, że mc czyta i komentuje teksty, podczas gdy Jakub raczej tego nie czynił --- wodniku.szuwarku, możesz sprawdzić się. Spalić jeden tekst na portalu, zaszokować wszystkich i wedrzeć się gwałtem i przemocą na łamy NF. Ze względu na całokształt okoliczności droga przez portal stała się łatwiejsza.

Zresztą z maila przecież także możesz skorzystać.

pozdrawiam

I po co to było?

@Wodniku, jeśli uważasz, że Twój tekst jest naprawdę dobry i ma szansę, to faktycznie bez sensu byłoby go wrzucać na stronę, zamiast od razu słać do redakcji. Myślę, że duża część autorów tutaj chce się po prostu dowiedzieć, co ludzie sądzą o ich tekstach - czy są dobre, czy jest jakiś potencjał, na co zwrócić uwagę, w czym są błędy. W ten sposób pracują nad warsztatem. Poza tym piórko nigdy chyba nie gwarantowało debiutu - istotna jest jakość tekstu, który wyśle się do redakcji, a nie tego opublikowanego na portalu.

Sama idea piórek jest dla mnie jasna i przejrzysta - brązowe oznacza "masz potencjał i piórko na zachętę do dalszej pracy", srebrne zaś "masz potencjał i szansę na druk w piśmie". Jak ktoś wrzuci tu bardzo dobry tekst, dostanie srebrne piórko, a potem pośle redakcji jeszcze lepszy tekst, to trafi z portalu prosto do papierowego wydania NF. Ale nie na zasadzie - masz piórko = masz gwarancję druku.

 jeśli uważasz, że Twój tekst jest naprawdę dobry i ma szansę, to faktycznie bez sensu byłoby go wrzucać na stronę

Większość tutejszych debiutantów ma takie przeświadczenie. Znaczna część z nich pisze lub ma już napisaną pierwszą powieść. Jak to wygląda w praktyce -- wiemy. Nie chcę nikogo urazić, ale statystyka jest bezlitosna.


Sama idea piórek jest dla mnie jasna i przejrzysta (...)

Idea piórek zmieniała się na przestrzeni ostatnich lat. Na początku działały świetnie, ludzie faktycznie dostawali się do pisma z samych piórek. Później długo była posucha. Teraz pojawił się _mc_ i nowe zasady, więc trzeba się przystosować i cieszyć z ruchu w interesie. Wodnik utknął w systemie sprzed dwóch lat i zmiany bardzo mu przeszkadzają -- jego sprawa. 

Mnie natomiast bardzo cieszą i zmiany i komentarze _mc_ do tekstów. Dzięki temu łatwiej dowiedzieć się, co wysyłać, żeby trafić w gust redaktora działu polskiego. :)

Gratulację dla wszystkich wyróznionych. Zazdroszczę wam rewelacyjnych komentarzy końcowych od mc. Bomba. Nareszcie komentarze na odpowiednim "redakcyjnym"poziomie.

Gratulacje dla wyróżnionych :)

Brawa dla redakcji.

Pozdrawiam

R.

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Jako człek mający już dawno za sobą wszelkie możliwe kolorowe piórka i debiut na łamach, podzielę się z wami pewną starą pisarską mądrością: skończcie pier... i weźcie się do roboty, bo samo się nie napisze. :P

 

PS. Serdeczne gratulacje dla wyróżnionych. :) Nie czytałem (bo z zasady niewiele czytam), ale wierzę, że są dobre.

pzdr

gdybym mógł kliknąłbym "Lubię to!"

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

To może, Dj, będziesz mógł już kliknąć na nowej stronie? ;)

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

Ok., gwidon ma już złoto. A ja proszę i jego, i ryszarda o adres, pod jaki słać książkę za wyróżnienie (na michalcetnarowski@fantastyka.pl).

Nowa Fantastyka