- Hydepark: Lekka jazda - proszę o pomoc

Hydepark:

inne

Lekka jazda - proszę o pomoc

Szukam publikacji (książek, artykułów) dotyczących uzbrojenia lekkiej jazdy. Chodzi mi o to, żeby było to porządne, szczegółowe opracowanie. W internecie nic interesującego znaleźć nie mogę, może kiepsko szukam, ale wszystko co znajduję, jest albo bardzo pobieżne, albo odsyła mnie na strony miłośników gier. Też ogólnie – ktoś kojarzy jakąś wartą polecenia monografię nt. lekkiej jazdy? (nie jakiejś konkretnej, tylko takie właśnie historyczno – techniczne podejście).

 

I jeszcze jedno – może ktoś zna jakieś ciekawe publikacje na temat partyzantki – metod walki, strategii?

 

Byłabym bardzo wdzięczna za informacje.

Komentarze

obserwuj

Dzięki, Rogerze. Przypuszczałam, że jesteś w tym przypadku jedną z osób, na które mogę liczyć.

    Sorry, dwa razy kopiowalem i dwa razy wychodzi nie to, co trzeba. W każdym razie dla mnie takim autorem jest Zdzisław Żygulski jr.

Tak, znalazłam już na "największym polskim serwisie aukcyjnym" :). Dzięki jeszcze raz.

Co do partyzantki, polecam "Siedem filarów mądrości" - Lawrence'a, wspomnienia z przebiegu rewolty arabskiej w początkach XX wieku, w której autor brał czynny udział. Nie jest to opracowanie naukowe, ponadto rzecz dzieje się przeważnie na pustyni, ale podejrzewam, że partyzantka na każdym terenie i w każdym czasie rządzi się podobnymi prawami. Szybko i gładko się czyta, facet miał charakter :)

Dzięki, Czarnalucka.Tak, zapewne masz rację - kiedyś wpadł mi w rękę "Podręcznik partyzanta miejskiego" czy jakoś tak, i rzeczywiście - wydaje mi się, że paryzantka to partyzantka, niezależnie od rodzaju.

Tutaj co prawda jest opracowanie nt. jazdy polskiej ogólnie, ale są też informacje nt. lekkiej jazdy.

Tutaj znajdziesz kilka ilustracji.

Problem w tym, że zależnie od czasów pojęcie lekkiej jazdy zmieniało swoje znaczenie. Taka husaria dla przykładu u swoich początków uważana była za lekką jazdę, zaś u końca -- za jazdę pancerną (jeśli się nie mylę). Warto też poszukać opracowań nt. jazdy kozackiej i tatarskiej, które były formacjami bardzo lekkimi.

    Husaria na początku swego istnienia niewątpliwie była lekką jazdą. Nosila nazwę "racowie', a wprowadzil ją Stefan Batory, wielki i nadal niedoceniany król.  Dość szybko stała sie jazdę ciężką, ale -- tylko według  ówczesnych polskich standardów. W porównaniu do kawalerii zachodnnieuroperjskiej była jazdą średniozbrojną.   "Pancerni" to w Polsce nieco inne pojęcie. To jazda średniozbrojna --- bo husarię traktowano jako jazdę cięzką --  wyposazona w kolczugi, misiurki / szyszaki, włócznie/kopie, pistolety i szable.

    Klasyczną lekką jazdą są lisowczycy, łupiący Europę.

    Exturio ma rację --- wszystko zależy od okresu.

Właściwie, to określenie "jazda średniozbrojna" jest błędne, o ile pamiętam.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Dzięki. exturio. Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że jazda jeździe nierówna, dlatego też szukam fachowych, wyczerpujących publikacji. Opracowania na temat jazdy kozackiej i tatarskiej też by mnie bardzo interesowały, właśnie ze względu na jej charakter. 

Przyszło. O kurczę, to jest tomiszcze. Dzięki, Roger, za polecenie :).

    Ocho, tylko nie pomyl w opwoieści zamka kapiszonowego z zamkiem skalkowym...

    Opowieści...

Nowa Fantastyka