- Hydepark: "Zgromadzenie żeńskie z Diuny" - pytanie

Hydepark:

książki

"Zgromadzenie żeńskie z Diuny" - pytanie

Z wszystkich książek z uniwersum "Diuny" przeczytałem tylko... "Diunę". Nie wiem, czy ktoś czytał "Zgromadzenie...", ale jeśli tak, moje pytanie brzmi: czy warto brać się od razu za "Zgromadzenie...", czy lepiej zaznajomić się najpierw z częściami, które były pomiędzy tymi dwiema książkami?

Komentarze

obserwuj

Zgromadzenia nie czytałam (właściwie to nie czytałam duetu Brain Herbert & Anderson, z wyjątkiem trzech części "Rodu..."), ale wydaje mi się, że warto najpierw przeczytać "klasyczną sagę" Diuny a potem sięgać po "dodatki". W przypadku "Rodów" (Atrydów, Harkonnenów i Corrinów) sprawdziło się to świetnie.

Czytałem same negatywne recenzje o Zgromadzeniu, więc polecam sięgnąć jednak po coś innego.

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

"Zgromadzenie..." dostałem (za piórko zresztą), więc jednak dam mu szansę. Ale chyba najpierw zaznajomię się z "Kronikami Diuny", jak zalecał RheiDaoVan.

Ekhm, zalecała. Zwróć uwagę na odmianę czasownika w moim poście ;)

(Jakieś 80% użytkowników uważa/uważało mój nick za męski, ciekawostka dla mnie)

Dobry Boże, ale gafa! Wybacz RheiDaoVan. Zawsze zwracam uwagę na płeć innych użytkowników, ale dziś jakiś zmęczony jestem. Przepraszam najmocniej!

Tak się zawiązują szorstkie, męskie przyjaźnie.

Wpaniała RheiDaoVan ;)

A jakby były widoczne znaczki płci przy nickach...

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

albo kolorki!

(czy my o tym gdzieś już nie dyskutowaliśmy?)

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Najpierw czytamy wszystkie Diuny Herberta. Jak nam nie przejdzie ochota do czytania (a może!) to sięgamy po spin-offy obcych autorow.

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

"Zgromadzenie..." też jest w pewnym sensie Herberta ;)

No to najpierw czytamy "stricte" a później "w pewnym sensie".

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

W porządku ;) "Zgromadzenie..." wędruje na półkę i czeka.

Jasne ;)

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Hmm... mój współlokator, fan Diuny, ostatnio właśnie mi mówił, że "Zgromadzenie..." jest "bardzo dopracowane i trzyma poziom Herberta". Polecam zatem w jego imieniu, sam nie wiem, nie czytałem : P

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Jedyne co bym "wcisnął, to Dżihad na sam początek (ale niekoniecznie; może zniechęcić) i Paula pomiędzy Diuną a Mesjaszem, a tak poza tym, to metoda zaproponowana przez rinosa najlepsza. Sześcioksiąg wpierw, a jak wciagnie, to pana od archiwum X.

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Dzięki, koik. I spóźnione nieco podziękowania dla beryla ;)

Nowa Fantastyka