- Hydepark: Mam taki chytry plan...

Hydepark:

inne

Mam taki chytry plan...

Na wstępie napiszę, że mam nadzieję, że dj nie zabije mnie za ten wątek, ale koniec świata blisko, więc zaryzykuję. :)

 

A teraz do rzeczy. Mam taki chytry plan zdobyć złotą kartę klienta księgarni Matras. Daje zniżkę 20% na wszystko poza podręcznikami, gdzie zniżki są o połowę mniejsze. Wkrótce będę miał kartę niebieską (5%) i zacznę walczyć o srebrną (10%), którą dostanę jeśli uzbieram paragony na łączną sumę 2500zł. Wtedy przejdę do zbierania kolejnych 7500zł na kartę złotą. Wszystkie paragony muszą być z przedziału max dwóch lat, a ja sam aż tyle nie czytam, więc bez waszej pomocy nie dam rady. :)

 

Jeśli ktoś z was ma jakieś niepotrzebne paragony z Matrasa, albo wybiera się tam na zakupy, będę bardzo wdzięczny jeśli mi je przyślecie. Niekoniecznie chodzi o fantastykę – równie dobrze może być słownik języka obcego. Do konkursu liczą się paragony każdej księgarni Matras w całym kraju, a jest ich dość sporo.

 

A ja jako lokalny patriota pochwalę się, że księgarnia Matras na Rynku w Krakowie to najstarsza wciąż funkcjonująca księgarnia w Europie – książki sprzedają tam od 1610 roku. Jeszcze 15 lat temu miała ten cudowny, stary klimat, a z fantastyczną ekipą księgarzy dało się porozmawiać o wszystkim. Od czasu przejęcia przez Matras to niestety zwykła sieciówka.

 

Adres podam na maila zainteresowanym, z góry dziękuję! :)

Komentarze

obserwuj

     Niestety, nie mam. Ale pomysł bardzo fajny. 

Ja mam jeden paragon z Matrasu z 10.07.2011r.

O to ja bym był za niego wdzięczny niezmiernie! A na godziwą sumę jest? :) Podeślę adres prywatnie.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Na 37.80. Nie powala, ale napewno nawet tak mała suma się przyda :)

No pewnie, że się przyda! Jeszcze z 250 takich i gotowe. :) Dzięki!

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Kurna flak! A do wczoraj miałam paraogn wart 50zł. I wywaliłam :( Ale będę pamiętać o Tobie. Do kiedy zbierasz?

Prokris, może śmieciarka jeszcze Cię nie odwiedziła ; P

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Zbieram do odwołania, czyli do skutku :) Muszę się w ciągu dwóch lat wyrobić. :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

To może ja powinienem zanurkować do najbliższego kubła na śmieci przy Matrasie...

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Pobiją cie krakowscy żule—czytelnicy.

Podobno 60% z nich ma już złotą kartę;)

Znalazłam jeden paragon na 29.99 ^^ Mogę podesłać ;)

Łiiiiiii! :) To mi maila podeślij, żebym adres podał. Dziękuję. :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Zresztą podać mi nie szkodzi...

Darek Wędrychowski

Biernackiego 11/9

30-043 Kraków

No i jak ktoś chce pocztówkę zwrotną z podziękowaniami, to niech nie zapomni wypełnić danych adresata. ;)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Uważaj Brajt! Jutro Roger zapuka.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Jak ktoś się nie ma gdzie podziać w wigilię, to może wpaść. :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

I znowu liczysz, że jakaś zbłąkana panienka Cię odwiedzi?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

No ba. Mój Cthulhu jest głodny. :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Ok, Brajt. Obiecuję, że następnym razem zrobię większe zakupy w Matrasie. Nie, że przy najbliższej okazji w ogóle je zrobię.

Szkoda tylko, że u mnie epmik ma 10x większy wybór, niestety...

 

Cthulhu? Tak go nazywasz? A fuj ; p

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

A jakie to miasto? 

W Krakowie moje ulubione księgarnie w centrum miasta to zdecydowanie Hetmańska (gdzie od lat pracują dziewczyny związane z Galicyjską Gildią Fanów Fantastyki) i Techniczna (dział non-fiction Empiku się chowa), ale od Empiku na pewno wolę Matrasa - obsługa zna się na książkach, a promocje są prawie non stop. Ja książki kupuję przede wszystkim na prezenty, więc dla mnie to ma duże znaczenie, bo znając się co najwyżej na fantastyce i okolicach siłą rzeczy polegam na opiniach innych. Każda duża sieciówka sprowadza chyba rzeczy z katalogu za darmo do konkretnego punktu, ale nie testowałem jak to działa.

A Empik się bojkotuje z tego co pamiętam. ;)

A wy jakie macie ulubione księgarnie w swoich miastach? Gdzie warto zajrzeć będąc przejazdem?

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

W Lublinie polecam antykwariat niedaleko squotu "TEKTURA"

To co można tam znaleśc, czasami urywa głowę:)

Bierz swojego Cthulhu i przyjezdżaj na wschód:))

Kraków - w Lokatorze na Mostowej, jest też fajna księgarnio - kawiarnia na Kanoniczej, komiksy - w bramie na rogu Rynku i Grodzkiej. Empiku nie lubię, bo też często kupuję na prezenty, a ostatnio to książki dla dzieci (jest tyle fajnych - fantastyczna książka o smoku wawelskim z ilustr. Piotra Sochy, wyd. Zamek Królewski na Wawelu i właśnie na Wawelu w końcu znalazłam) oraz komiksy. A w Empiku literatura dla dzieci ma poziom żenujący, a komiksy są w ilości szczątkowej. A w Matrasie zdaje się właśnie jakiś czas temu szukałam komiksu "Kompot: polsko - izraelski album komiksowy" i Pani z działu komiksu stwierdziła, że pewnie chodzi mi o "Persepolis". Kto, kurcze, pracuje w tych księgarniach?!

Na Mostowej fantastyki nie uświadczysz, na Kanoniczej w Bonie jest odrobina nowości plus fajne wydania klasyków. Za to na spotkanie z przyjaciółmi to świetne miejsce. A w Czułym Barbarzyńcy byłaś? Bo ja się jakoś brzydzę i sam nie wiem czego. Przecież nie tego, że to Warszawiacy, bo do prowadzonej przez Warszawiaków Ambasady Śledzia chodzę często.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Będę miał po nowym roku gości z Lublina to ich wypytam o to miejsce. :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

No tak, fantastyki nie uświadczysz, za to całe półki wyd. Czarne. Nie tylko fantastyką człowiek żyje:). W "Czułym..." nie byłam.

Strasznie jesteście obeznani w tych księgarniach, aż zazdroszczę. Ja znam poza tym czy tamtym Matrasem, pwnem, czy inną sieciówką, co najwyżej dwa antykwariaty, i to nawet nie z nazwy ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ja mam kiepsko w Płocku. Matras to pomieszczenie może 10x10, sporadyczne nowości pojawiają się miesiąc po empiku, do tego po jednym egzemplarzu. Obok jest empik z całą gamą fantastyki, jednak nowości pojawiają się miesiac/dwa po wprowadzeniu książki "w obieg" (co daje straszny obraz Matrasu). A cały czas mówię o księgarniach w galerii Mazovia. Jest jeszcze empik przy sklepie Auchan (po drugiej stronie ulicy). Tam jest nieco więcej wszystkiego i nieco wcześniej, do tego bardzo miła i poinformowana obsługa. Jeżeli ktoś będzie w Płocku, to polecam iść najpierw tam.

Nie mieszkam w Płocku, toteż bywałem poza tym jeszcze tylko w jednym epmiku, o którym nie ma nawet co wspominać. A Matras tylko jedną znam.

W wielu przypadkach wydawnictwa ulegają Empikowi i zgadzają się na sprzedaż w Empiku na wyłączność przez określony czas po premierze. Ja dla własnej przyjemności poluję przede wszystkim na cracoviana, a ich sprzedaż prowadzą księgarnie na poziomie (czytaj - nie Empik). Nie wiem jak jest z nowościami w fantastyce.

berylu to oprócz wspomnianych miejsc zajrzyj do księgarni pod Globusem, firmowy sklep Wydawnictwa Literackiego. Wprawdzie też nie jest już tak fantastyczna jak przed remontem, ale wciąż bardzo przyjemnie, a i Mrożka można zastać czasem, dawniej Lema... No i sam gmach, jeden z najciekawszych w Krakowie: 

http://www.krakow4u.pl/Dom_pod_Globusem_w_Krakowie.html

Do firmowej księgarni Znaku na Sławkowskiej też warto zerknąć (zwłaszcza za wspominkami i poezją), choć to kolejne z miejsc które straciły na uroku - dawniej do wielu księgarni przyjść warto było dla samej pogawędki z obsługą, a dzisiaj rządzi pieniądz.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Haskeer fakt, malutka ta księgarenka Matrasu w Płocku. W krakowskiej na Rynku to mi się bardzo podoba, że jest specjalne stoisko z mnóstwem książek podpisanych przez autorów (polskich i zagranicznych). Do tego nieustannie promocje na poszczególne tytuły od 25-70%, zawsze coś się ciekawego znajdzie.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Tak, mój drogi brajcie, przejeżdżam obok Globusa, powiedzmy, że codziennie, tramwajem ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

I w Znaku też byłem ze 2 razy ; ) Szukałem książek historycznych, nie pamiętam już kogo. Fajną serię mają.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

To jeszcze może napiszę, że parę tygodni temu pod halą targową znalazłam faceta, który sprzedawał nowe książki, w dość dużym wyborze (fantastyka też) - wszystko w cenie 50% ceny na okładce. Mam nadzieję, że stoi tam co niedzielę w dalszym ciągu, nie miałam okazji sprawdzić.

berylu a co do Lokatora na Mostowej to księgarnio-kawiarnia właściciela słynnego Lokatora, który przez lata był w miejscu obecnej Migawki na Krakowskiej. Wówczas było to jedno z tych miejsc, które decydowały o obliczu alternatywnej kultury Krakowa, non stop coś się ciekawego działo. Ale właściciel stwierdził, że ma dość takiego życia i chce się w końcu zająć własną działalnością wydawniczą, zanim się do końca nie wypali. W środku jest jakby inny książkowy świat - królują niszowe wydawnictwa, które nie pojawiają się w żadnych sieciówkach.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Hmm niedaleko Hali Targowej na Daszyńskiego była dawniej księgarnia specjalizująca się w fantastyce, właściciel często pojawiał się ze swoimi książkami na krakowskich konwentach. Może to ten sam. :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Sprawdzę tego Lokatora na Mostowej.
A do Hali mam za daleko, oby stał tam też wiosną :)
W sumie to u tych ludzi na dworcu można kupić tanie książki, patrzyliście tam? Fantastyki wystawionej mają pełno.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Odkąd się zaczął remont tam nie patrzyłem. Właśnie o ile mieli mnóstwo fantastycznych staroci, to raczej w wysokich (bliskich rynkowych) cenach. Czasem można było wyhaczyć pierwsze roczniki NF czy MiM, albo komiksy z Orbity. Ja tam kupowałem często przewodniki z Bezdroży.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

A Mrożek przypadkiem się z Krakowa nie wyniósł już na amen? Na dworcu generalnie rzadko bywam, a jak już, to w takim pośpiechu, że nic dookoła nie widzę :).

Wyniósł, ale jak już przyjeżdża, to wpada pod Globus, a kolejka po autografy ciągnie się gdzieś do Lotu.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Haskeer, nie narzekaj Płock jest ok ;) Jak byłam pierwszy raz, panie w jednej z księgarń pomogły mi z pomocą mamy odnaleźć siebie:D Strasznie sympatyczne miasto. 

Nie lubię Empiku(bydgoskiego, tego przy ul. Gdańskiej),  za to, jak tam traktują książki, leżą pogniecione i  brudne, każda z innej parafii, coś strasznego!

W Matrasie jest tak, jak powinno być w księgarni, spokój i porządek. 

Z tymi z dworca można się potargować. Kilka razy czekając na pociąg, który był dopiero za 20-30 minut, dyskutowałem sobie z nimi i targowałem się właśnie. Byli gotowi opchnąć nie jedną książkę w cenie niemalże tak niskiej, żebym był gotów kupić. Niemalże.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Jedno z najpiękniejszych miejsc jakie w życiu widziałem to targowisko bukinistów na wielkim placu przed biblioteką uniwersytecką w Sofii. Z polskich dzieł dostępne nie tylko nasze towary eksportowe (Quo Vadis i Wiedźmin) ale nawet Jak Wojtek Został Strażakiem.

 

A wracając do księgarń w Krakowie, to nie sposób nie wspomnieć o Massolit Bookstore. Wprawdzie wszystko mają po angielsku, ale klimat nieziemski. No i to jedyne miejsce w mieście, gdzie można usłyszeć na żywo szorty i drabble w autorskich wykonaniach. Drugi, nowszy Massolit jest w Budapeszcie w dzielnicy żydowskiej, oprócz węgierskiej poezji współczesnej w polskim tłumaczeniu mają tam m.in. słynne Piórka Sztaudyngera.

 

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

A jakby ktoś akurat był w Budapeszcie i miał ochotę zamienić parę słów z ichniejszą tłumaczką Wiedźmina, to pracuje w polskim Centrum Sztuki Współczesnej na Andrassy, tuż obok Instytutu Polskiego. Bardzo miła dziewczyna. Samego Wiedźmina po węgiersku można dostać na tej samej ulicy w specjalistycznej księgarni fantasy. Okładka niestety z gry - wydawca uznał, że inaczej się nie sprzeda. Choć może dobrze, że nie z Żebrowskim...

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Nędzna kreaturo, nie mogę Cię zamordować za ten wątek :) Zresztą, chyba nikogo bym nie zamordował (dział wymień książkę - do pamięci)

 

A z Chthulu masz ode mnie anegdotkę:

Zbliża się 17 godzina, angielski lord zasiada do herbaty i późnego śniadania. Wtem - pukanie do drzwi. Lokaj idzie otworzyć, po chwili wraca.

- Sir, jakiś dżentelmen do Pana

- Hmm, czy powiedział jak się nazywa?

- Tak sir, powiedział, że nazywa się Chthulu.

- Chthulu? Obawiam się, że nie znam. A jak wygląda?

- Sir, ma trzydzieści stóp wzrostu i macki zamiast twarzy.

- A czy był umówiony?

- Nie, sir.

- W takim razie James, podaj jeszcze jedną herbatę.

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Haskeer, prezent świąteczny doszedł, dzięki piękne! :) Tylko zwrotnego adresu brakuje, to bym przynajmniej pocztówkę wysłał.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Dobrze, że nigdzie po drodze nie zginął. A pocztówkę to najwyżej następnym razem :)

Jakiś mól książkowy z torbą listonosza mógł zakosić. ;)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Super, że Haskeer miał ten pargon! Zacny temat!

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Bardzo super. Do celu brakuje jeszcze tylko ok. 10 tysięcy złotych. ;)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

brajt: nie bądź zachłanny!

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

"I have a cunning plan" - rzekł Broedrick. "Acha! To może być dobry plan!" - odparł Czarna Żmija

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

W naszym przypadku to pewnie Ocha albo Achika. Albo Ula Brzydula - mam nowy plan, nikt jeszcze nie wie, że go mam.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Że co, przepraszam?

Acha, Ocha, Achika - skapowałam poniewczasie :). Chyba.

Nowa Fantastyka