- Hydepark: Na temat absurdalnych wątków w HP

Hydepark:

Na temat absurdalnych wątków w HP

To jest bardzo fajny portal, który – w przeciwieństwie do wielu portali – czemuś służy. Naprawdę uważacie, że jest sens psuć go zakładając kolejne absurdalne wątki w HP? Ktoś wspomniał o psuciu atmosfery na portalu. To przykre, zwłaszcza, że o wielu użytkownikach, którzy ciągną tę niezbyt mądrą zabawę, mam dobre zdanie i bardzo ich lubię. Być może ten cały spam jest jakąś oddolną inicjatywą, mającą coś wymusić na Loży, ale nie wydaje mi się. Jest to smutne tym bardziej, zwłaszcza że kilka z tych osób było kiedyś w Loży i spełniało swoją rolę wzorowo.

 

 

 

Zachowajcie proszę jakiś honor i pewien poziom.

 

 

 

Temat jest doraźny i do usunięcia razem z innymi absurdalnymi wątkami, oczywiście.

 

 

 

Pozdrawiam,

 

 

 

Radek "Ajwenhoł" Rak

Komentarze

obserwuj

Dziękuję za wsparcie naszej akcji.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

O nie! Straciłem honor! 

Tfuj jest apsurdalny!

Możecie mi wytłumaczyć tak w jednym zdaniu o co biega z tymi wątkami? Kurde, nie byłem 2 godziny na portalu - wchodzą i aż mnie cofnęło. I co teraz? Też mam założyć kolejny wątek, czy to bez sensu? Jakby jakaś ogarnięta osoba mi to wytłumaczyła to byłbym niezwykle wdzieczny ;P

Ja nie widzę żadnych wątków. O co chodzi?

Trzeba zakładać. Taka moda.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nie nie, ja nie mogę być za bardzo mainstreamowy ;D

Radku, tematy są do usunięcia, to jasne. Jutro mamy dzień jaki mamy więc wydaje mi się, że nikt się nie obrazi na to co się tu dziś wyrabia. Na pewno nikt nie miał zamiaru kogoś urazić. Ale z drugiej strony, temat loży jest już męczący a postawa Roberta Z... nie wiem jak ją nazwać. Mówi, żebyśmy nie robili sobie jaj. Ma rację. Ale mimo wszystko niezwykle irytujące jest to, że ktoś kto jest w loży od dawna i jakby nie patrzeć był w niej niejako kierownikiem tak wszystko olewa. To nie jest dobre.

Pozdrawiam naprawdę serdecznie

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Radku, cieszyłbym się, gdyby to był tylko absurd.

Ogórke - kilkoro z tych, którzy udzielają się w tematach lożowych, pozakładało ich całe mnóstwo (sam popatrz po tytułach i nickach), właściwie nie wiadomo po co. ich to bawi, dla co najmniej części pozostałych (bo podpisuję się pod słowami Ajwenhoła) jest po prostu głupie.

 

meksico - czytałam posty Roberta, wiem, o których mówisz. zgadzam się absolutnie, że facet odstawił kuriozum. natomiast dokładając do tego cyrk pod sztandarem prima aprilis... nie sądzę, żeby była to metoda, która coś zmieni. a nawet jeśli zmieni, to czy w przyzwoity i normalny sposób. pozostałe metody są - to za duże słowo, ale ja mało dziś spałam, a zaraz północ - po prostu niegodne. albo trochę żałosne, jak wolisz.

bo mi wyszło nie to, co chciałam: powinno być tego typu metody są - to za duże słowo, ale ja mało dziś spałam, a zaraz północ - po prostu niegodne. albo trochę żałosne, jak wolisz.

Mauea, można powiedzieć, że czujemy się zmuszeni do "głupich" posunięć, skoro żadne inne nie przynoszą efektów.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Oj tam, troszkę luzu Mauea. Uśmiechnij się i wyobraź sobie, że te wątki jutro znikną. I czy coś złego się stanie? Niewiele. Humory się nam poprawiły i nie sądzę, żeby komuś krzywda się stała. Nie uważam też, żeby działo się tu coś nienormalnego, czy żałosnego. Proszę o uśmiech :)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

i z drugiej strony to rozumiem, dlatego się do tej pory nie wtrącałam i raczej więcej nie powinnam :) ale wiesz - też trochę litości dla tych, którzy nie żyją tak bardzo jak Wy sprawą Loży.

Ja ogólnie lubię sobie jazdę porobić (i to w słusznej sprawie jeszcze), ale jak narazie się wstrzymam gdyż jak widzę budzi to ogólne kręcenie głowami i oburzenie ;/

też bez przesady, na razie protestujących-wobec-protestów jest mniej niż protestujących-pierwotnych. poużywaj sobie, zanim przyjdzie zielona zagłada :P

No, wyluzować się, a nie. Najwyżej w poniedziałek zrobi się nas tu mniej.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ludzie. To tylko forum, to tylko zabawa, to tylko próba zwrócenia uwagi na poszczególne tematy. 

Jeśli Ajwenhoł twierdzi, że przez to tracimy swój honor, a Mauea nazywa takie zachowanie niegodnym, to oznacza, że ktoś tutaj stracił kontakt z rzeczywistością:). 

Wiesz Orson, czy to wirtualna rzeczywistość czy życie realne ja zachowuję się tak samo. I nie sądzę bym traciła przez to poczucie rzeczywistości. Nie uważam, że jak internet, jak zabawa to można, ze się tak kolokwialnie wyrażę, srać na wszystko i wszystkich. Bez względu na rodzaj, istotę i wagę problemu. Dziękuję. Pozdrawiam.

Przepraszam bardzo, ale nikt tu na nikogo "nie sra".

Od tygodnia trwa dyskusja, która z merytorycznej przerodziła się w bezsensowną. Ten i ów ją skrytykował, ten i ów wyśmiał. 

A ci, co się śmieją z nonsensu, zostali nazwani błaznami bez honoru, srającymi na pełnych godności użytkowników.

"I gitara", jak to mawia Ferdek Kiepski.

 

BOŻE, CHROŃ MNIE PRZED PONURAKAMI.

Amen...

A ja powiem jeszcze, że nie rozumiem, o co ta cała afera. Czy faktycznie kogoś osraliśmy? Czy wklejenie kilku wątków na HP można nazwać sraniem na wszystkich i wszystko? Wybacz Ago, ale podsumowałaś nas tak, jakbyśmy kogoś co najmniej zabili. Ta strona nie została stworzona z myślą o twardych zasadach, gdzie tylko wrzucamy teksty, wklepujemy komentarz, oceniamy, piórka dajemy. Zabawa to częsć życia. Cholera, dlaczego musi być tak, że nie możemy się pośmiać i zabawić? Ja wczoraj prawie leżałem na podłodze ze śmiechu, za co dziękuję wszystkim uczestnikom wczorajszej "Lożosesji":)

Nie żałuję. Było fajnie. Ago, jeśli poczułaś się tak jak piszesz, że się poczułaś, to bardzo mi przykro. Przepraszam. I nie mówię tu niczego ironicznie. Nie rozumiem jednak, dlaczego nas ustawiłaś w takiej kategorii, jak "srający na wszystkich". Nie zgadzam się z tym. Użytkownicy portalu NF nie są dla mnie tylko nickami. Znaczą dla mnie więcej, bo pod każdym z nich kryje się osoba, której pasją jest fantastyka. Pomijając fantastykę, dodam, że sporo tu fajnych ludzi. Dlatego nie życzę sobie, abyś wmawiała mi, że na kogoś sram.

CZYŃMY DOBRO

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Nikt nie mówi tu o dualizmie zachować względem Internetu i reala. Agozgago, jeśli w rzeczywistości zachowujesz się właśnie w ten sposób, to myślę, że byśmy się nie polubili.

Lubię ludzi, którzy mają dystans wobec siebie i rzeczywistości, sam staram się takowy posiadać.  

Drogie Trolle Dnia Wczorajszego

 

Czami kiedy robię zakupy, zdarza mi się zauważyć dzieciaka, który wydziera się na cały sklep, tarmosząc zdenerwowanego rodzica za co tylko potrafi złapać. Dzieciak właśnie nie dostał loda, lizaka, zabawki czy innego obiektu pożądania. Zdarza się, trzeba przeboleć ryki, to tylko dzieciak.

Wy zachowaliście się właśnie jak takie dziecko. Zamiast zasypać konstruktywnymi mailami skrzynki Roberta i odpowiednich ludzi z Redakcji, co nie tylko lepiej zwróciłoby uwagę na problem ale też byłoby rozwiązaniem bardzo cywilizowanym i neutralnym dla postronnych, po prostu wydarliście się na cały sklep, wkurzając wszystkich dokoła. Puściliście w towarzystwie bardzo śmierdzącego bąka, w dodatku obleśnie przy tym rechocząc. Tutaj już nie mogę napisać "zdarza się, to tylko dzieciak". Dorosły człowiek powinien znać inne sposoby rozwiązywania problemów, nie angażujące wszystkich wokoło.

Sposób, w jaki potraktowaliście nas, pozostałą część społeczności tej strony, oraz samą stronę, która zwykła być miejscem w miarę kulturalnej rozmowy i prezentowania tekstów sprawił, że straciłem do Was szacunek, jako do ludzi na pewnym poziomie. Piszę to z żalem, bo zwykłem mieć o Was naprawdę dobre zdanie.

Orsonie, nie mylmy dystansu z brakiem dojrzałości.

 

Pozdrawiam,

-- M.W, exturio

Pisząc post wyźej określilam zjawisko.. Ponadto na poczucie humoru nie narzekam. Po prostu mam inną wizję zalatwiania problemów.

A mnie śmieszyło zakładanie miliona wątków na HP. No ale ja nigdy nie dojrzeję tak wpełni więc co się dziwić ;D

Exturio, jeśli obraża Cię kilka tematów na forum Internetowym, które zostały założone dla żartu, a także, żeby zwrócić uwagę na pewien problem (i pewnie, kiedy problem się rozwiąże, znikną dosyć szybko), to musisz być bardzo przewrażliwionym człowiekiem. 

Exturio, nie myl powagi z brakiem rozsądku. 

Ja uważam, że takie coś było potrzebna. Temat loży przewija się od jakiegoś czasu. Ustalamy, debatujemy, proponujemy a i tak nie mamy idealnego pomysłu. Bo takiego najzwyczajniej nie ma. Najlepiej byłoby nie spinać się tak z samą lożą. Ta prawdziwa loża tak właściwie istnieć przestała, bo kto w niej został? Domek(któremu chwała za trwanie przy swoim) no i Tajemniczy Robert Z, który wydawał mi się takim szefem całej loży. Wydawał, bo zachowuje się co najmniej niepoważnie. Nie widziecie, ża każdy ma tego tematu dosyć? Bo i tak nie dochodzimy do niczego konkretnego. Każdy pomysł(bo przecież takie były, np Świętomira.) poddawany jest krytyce, ulepszeniom, modyfikacjom. I znów zaczyna się dyskusja. Loża to zajmujący temat ale ktoś z góry mógłby się troszkę zainteresować. Bo rozumiem, że nasze inicjatywy zostaną poparte przez górę, ale jak widać do porozumienia nie dojdziemy szybko. Napięcie wokół loży trzeba było rozładować. I wydaje mi się, że ten burdel, który zrobiliśmy temu właśnie służył. Nie bądźcie aż tak poważni. Przecież te tematy są do usunięcia. Trochę uśmiechu i dystansu. Czemu podchodzicie do tego jak do tragedii?

Czy nie lepiej byłoby się uśmiechnąć w ten niedzielny poranek(teraz już popołudnie) i powiedzieć sobie, "ale mnie zabawa ominęła"? Ja nadal podkreślam, że bawiłem się świetnie. Teraz nikt obok tematu loży obojętnie nie przejdzie. Może nawet Robert się pojawi.

Pozdrawiam serdecznie, dzieciak

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Ja uważam, że takie coś było potrzebna. (...) Teraz nikt obok tematu loży obojętnie nie przejdzie.

Wymuszenie na kimś wzięcia udziału w jakiejkolwiek dyskusji jest równoważne z narzuceniem początkowego negatywnego podejścia w co najmniej pięćdziesięciu procentach. Podejścia do tematu i kontrpartnerów.

To wszystko z mojej strony na ten temat.

Ale ja tu miałem na myśli Jakuba albo Roberta. Nie mówiłem o każdym użytkowniku ze strony. Nie każdy przecież jest zainteresowany jej działalnością. Źle się wyraziłem, przepraszam.

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Meksyk, nie produkuj się, bo to nie ma sensu.

Zachowaniu Adama się nie dziwię, bo on poczucie humoru rzadko objawia i jest chmurny. Exturio - z tym, że stracił szacunek - oraz (szczególnie) Aga, zdziwili mnie jednak brakiem dystansu.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nie rozumiem jednak, dlaczego nas ustawiłaś w takiej kategorii, jak "srający na wszystkich".

Dobrze. Wyjaśnię. Meksico, Selena - znany się nie tylko z tego forum, przegaliśmy na wiele tematów po kilka godzin, czy naprawdę uważacie, ze określiłabym Was (znając WaS), w ten sposób? Jest mi przykro, że pomyśleliście, że mogłabym Was personalnie tak określić. Naprawdę. Gdybym chciała powiedzieć, że coś nie podoba mi się w Tobie Olu, lub Tobie Rafale, odezwałabym się na gg czy fb i miałabym odwagę to powiedzieć. Zupełnie pomijam fakt, że Was bardzo lubię i nie uzurpuję sobie prawa do oceniania personalnie kogokolwiek. Myślałam, że znamy się wzajemnie na tyle, by wiedzieć o sobie na tyle. Jeśli Was uraziłam, to ja przepraszam. Nie to miałam na myśli, by Was obrzucać czymkolwiek. Chodziło mi o zjawisko, którego prowodyrem jest Orson.

Określenie "srać" ok, poniosło mnie. Żle się wyraziłam. Dziecinada Orsona, mnie rozdrażniła. Orsonie, uważam, ze zachowujesz się prowokacyjnie i podjudzasz ludzi, mając jak wspomniałeś przy tym niezły ubaw. Zwrócić uwagę? W ten sposób chcecie manifestować? RobertZ zachował się ignorancko wobec nas. Więc nalezy mu pokazać, że potrafimy zachować się poziom wyżej. I napisać do Jakuba lub redakcji co myślimy na ten temat, a nie urządzać szopkę. Tak szopkę. Berylu, uwielbiam się śmiać, staram się tzrymać dystans, ale pewne kwestie, zwłaszca jeśli sami chcemy być traktowani poważnie i z szacunkiem, też musimy załatwiać w sposób w jaki my chcielibyśmy być potraktowani. Ja nie chcę być traktowana przez RobertaZ ignorancko i dlatego zamierzam  odezwać się do Jakuba i napisać o problemie. Po tym co Robert odpowiedział Suzuki, uważam, że mam prawo się oburzyć i zareagować. Ale nie w sposób, robienie sobie "jaj" czyli moje "sranie na wszystko", zarówno ze strony Roberta jak i nas użytkowników, nie stawia nas w dobrym świetle. Takie jest moje odczucie Berylu, nie bądź zdziwiony. Dystans mam do siebie i innych spory, umiem się śmiać z siebie i publicznie przyznać się do popelnionych błędów. Natomiast nie jest dystansem dla mnie, robienie sobie kpin z problemu, który chcemy poruszyć i zniwelować. Uważam, że trzeba podjąć stanowcze, dojrzalsze kroki, bo tak jak wspomniał Janus, w którymś  poście, dla wielu użytkowników ten portal jest nadzieją i szansą. Nie marnujmy tego. Dziękuję i pozdrawiam, jak zawsze z :)

agozgago, nie mam czasu ani chęci odpowiadać Ci po raz setny na to samo. 

Jedno mnie bawi: że w poście powyżej uznałaś mnie za wyjątkowo inteligentną osobę, która jest w stanie poruszać innych i manipulować nimi, a resztę osób uznałaś za idiotów, którzy dali się podjudzić... kilkoma tematami założonymi na forum internetowym NF, w celu zabawnego zwrócenia uwagi na inflację tematu związanego z Lożą i ogólny bałagan! 

Ostro siostro. 

"Uznałam Ciebie za wyjątkowo inteligentna osobę, a innych za idiotów..."-????????? Orsonie być może jesteś  bardzo inteligentny, tego nie wiem, nie znam Cię, ale zapewniam, że wyżej pisałam o czymś zupełnie innym. :O :O

Teraz bez ironii. : Orson przestań (po raz kolejny) wkładać własną interpretację w czyjeś usta. Tutaj w moje. Nie życzę sobie, byś swoje teorie wkładał w moje słowa. Nie nazywam nikogo idiotą. Nazwałam zjawisko, Orsonie -  z j a w i s k o.

Passs. Ja nie lubię jałowych dyskusji i sporów bezprzedmiotowych.

Ago, listonosz puka.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Bywa, że trzeba własne słowo złamać.

Pan Beryl raczył napisać:
Zachowaniu Adama się nie dziwię, bo on poczucie humoru rzadko objawia i jest chmurny.

Po prostu, Szanowny Panie, mamy inne poczucia humoru. Ja mam to mniej popularne, mniej przedszkolackie, gdy na użytek publiczny, że tak to nazwę. Chmurny owszem, bywam, gdy mi kasy do pierwszego po nadprogramowych wydatkach nie starcza.

NRSVP.

Oj, chłopcy i dziewczęta, przestańcie nakręcać spiralę.

Bo co ja tu mam przed sobą? Słowa, słowa, słowa...

Na leżący u podstaw drażliwy temat powiedziano już dość owych słów. Chyba jedyne, co można teraz zrobić, to poczekać do jutra, i zobaczyć, co się stanie. Flejm jest generalnie niewskazany.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Orson

Wydaje mi się, że masz problem ze zrozumieniem, że nie każdy lubi syf (nie mylić z syf.-em). Masz ochotę robić syf, rób go na własnym blogu. Twoje zachowanie jest, jak słusznie zauważyła Aga, dziecinne. Nawet na prima aprilis.

w celu zabawnego zwrócenia uwagi

To w takim razie moje poczucie humoru też gdzieś się podziało, bo mnie to ani trochę nie śmieszy. To forum nie jest całym moim życiem, ale wchodzę na nie często, czasem komentując, czasem obserwując. Prawie od samego początku jego istnienia, więc trochę się przywiązałam. Podobnie robi wielu innych użytkowników zamieszczających tu swoje teksty w celu uzyskania opinii o nich, która niekoniecznie musi być oznaczona znaczkiem Loża NF. Nie wszyscy zaglądają do HP, a jak już, to może np. zainteresowałby ich wątek Agi o lekturach dla siedmiolatków, który teraz znikł pod waszymi ach-jakże-dowcipnymi wątkami o loży. Rozwalacie to, co sami budowaliście, bezproduktywnymi dyskusjami i bzdurnym trollowaniem. Nie, to nie jest śmieszne. Naprawdę oczekujecie że zostaniecie po tym potraktowani poważnie przez kogokolwiek?

Rozwalacie to, co sami budowaliście, bezproduktywnymi dyskusjami i bzdurnym trollowaniem.


Mówi ktoś, kto prowokuje do dalszej bezproduktywnej dyskusji i nagonki. Pokłóćmy się między sobą, na pewno będzie lepiej.

Niemniej, uwagi niektórych (w naszym) są tak mocno przesadzone, że aż żałosne.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

*w naszym kierunku

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Żebyście mieli jasność. Usunę każdy durny wątek z tej strony i zbanjuę każdego, kto będzie trolował. Dziękuję za uwagę.

Ajwenhoł, dzięki za głos rozsądku.

*zbanuję.

Te durne wątki miały jakiś cel, Jakubie. Zwrócenie Twojej uwagi, ale na problem Loży. Żadne trolowanie.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Czyli  jednak trollowaliśmy. Ok, obiecuję już więcej na forum NF nie trollować, nie żartować, ani nie próbować zwrócić uwagi w żadnej sprawie. Jak ktoś już zauważył- nie mój to cyrk i nie moje małpy:).

Powodzenia z Lożą. Napewno Wam się przyda. 

Jakubie, że tak zapytam wprost: czy osoba RobertaZ jest konieczna w loży?

A ja zbieram zabawki i zmykam do świata pięciolatków.
Jest multum razy bardziej fantastyczny i zdecydowanie mniej moherowy...
Wolę taką odskocznię od pracy.

Adios pomidores. 
Przedszkolak. 

No nareszcie ktoś zmiotnął ten syf.

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Ręce mi opadły. Biegnę za Seleną.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Berylu, ani poczucia humoru, ani dystansu mi nie brak. Po prostu dziwi mnie, że tak łatwo i bezrefleksyjnie daliście się sprowokować jednemu trollowi i zachowaliście się jak banda półgłówków. Dziwi mnie, że daliście się wciągnąć w idiotyczną, nieprzemyślaną i co najgorsze bezcelową prowokację (do tego wrócę pod koniec posta).

Pozwól, że uraczę Cię paralelą. 

Mieszkam w zabytkowej kamienicy o całkiem sporej wartości (materialnej i historycznej), ale nie wszyscy jej status szanują. Często pojawiają się na niej różne napisy, zwykle po prostu wulgarne, czasami jednak zwracające uwagę na pewne problemy społeczne. Czy "oświecająca" wartość tych napisów jakkolwiek zmienia ich status? Nie, to nadal wandalizm, nawet mimo faktu, że przecież można je zamalować. Tak samo bez względu na cel trolling jest trollingiem. 

Powiem to raz jeszcze: w pewnym wieku powinno się nauczyć rozwiązywać problemy w inny sposób, niż krzykiem i pieniactwem.

I znów się powtórzę: jeśli tak bardzo zależy Wam na rozwiązaniu "problemu Loży" (ja, prawdę mówiąc, od początku nie rozumiałem, dlaczego ta sprawa wzbudza takie emocje), to trzeba się było skrzyknąć i zasypać skrzynki mailowe Roberta i Jakuba (czy kogo tam obwiniacie o brak reakcji) kulturalnymi mailami z prośbą o odpowiedź na forum. 

Wszyscy jesteśmy tutaj gośćmi (co zaznaczył bodaj Jahusz w swoim temacie) i wypada okazać trochę kultury względem gospodarzy. Ktoś musiał posprzątać cały ten syf, który tu zrobiliście. OK, pewnie nie wiązało się to z wielką harówką, ale mimo wszystko, było całkowicie niepotrzebne.

Tak samo jak zmywanie grafitti nie sprawi, że nagle zaczniesz popierać jego autora, tak samo nie sądzę, żeby sprzątanie Waszego bałaganu sprawiło, że ktokolwiek przejął się "problemem Loży" bardziej, niż przed tą akcją. Zamiast tego, nie zdziwiłbym się, gdyby wyższa instancja stwierdziła, że normalnie rozmawiać się z Wami nie da.

 

Ode mnie tyle w tym temacie, mam nadzieję, że jasno wyłożyłem Ci swoje stanowisko.

Ja chciałem tylko powiedzieć, że ta strona dała mi bardzo wiele. Dzięki za możliwość uczestniczenia w tak fajnym portalu. Spotkałem tu bardzo ciekawych i sympatycznych ludzi, od których nauczyłem się przede wszystkim wiary w sens pisania. Wiary ogólnie.

Dziś padają tu słowa, które w jakiś sposób nie są na miejscu. Szacunek. Wielkie słowo. I nie wiem czym zasłużyliśmy, że ktoś do nas ten szacunek stracił.

Było miło, ale wszystko się kończy.

Użytkownikom chciałem powiedzieć, że jesteście wyjątkowi. Wszyscy. Macie pasję i nadal się w niej realizujcie. Polubiłem Was. Szczególne podziękowania dla Mortycjana, od którego dostałem pierwsze wyróżnienie.

Nie sposób mi wymienić wszystkich ludzi, dzięki którym to miejsce stało się takie a nie inne.

No i dziękuję też Jakubowi i Jajkowi. Za miłą atmosferę i możliwość pokazania się.

No i rzecz najważniejsza, tu poznałem Selenę, która jest dla mnie najcenniejszym skarbem ze wszystkich skarbów. Wiele dobrego.

Tyle chyba.

Trzymajcie się

wsiadam na osła i ruszam w stronę zachodzącego słońca.

Pa :)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Exturio, rozumiem.

Selena i Meksico, do zobaczenia :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

exturio zabawne i żałosne jest (jednocześnie!), że przejąłeś się kilkoma tematami na forum, które de facto nikomu nie szkodziły. Tematy zostały stworzone celowo, miało ich być dużo, miały imitować spam i wszyscy wiedzieliśmy, że zostaną usunięte. Były odpowiedzią na kolejne bezsensowne wątki w sprawie Loży, nikomu nie szkodziły, pokazywały inflację tematu i to jak bardzo absurdalny się stał. Stanowiły parodię tego, co zaistniało na portalu. W końcu, między innymi za ich sprawą Jakub zajął stanowisko. 

 

Wyzywanie nas od trolli, półgłówków i innych taki wskazuje, że nie do końca masz pojęcie co dzieje się na tym portalu. Nienajlepiej świadczy też o Twojej kulturze i dystansie do rzeczywistości. Wyraziłem już swoje zdanie na ten temat. 

 

Szczerze, liczyłem że Jakub zajmie stanowisko w sprawie Loży, pochylając się nad problemami, które zostały nie raz wyłożone. On natomiast oddał sprawę w ręce Roberta, który, jak już inni zauważyli, sam jest problemem. Cieszę się, że z racji braku czasu odszedłem z Loży, tuż przed burzą, cieszę się, że nie muszę się teraz głowić co tu robić z tym fantem, bo pewnie musiałbym zająć takie stanowisko jak obecnie, a z perspektywy członka Loży wyglądałoby to komicznie.

 

Swoje zdanie wyraziłem i chyba nic więcej w materii Loży nowego nie mam do powiedzenia. Wydaje mi się, że nikt z nas już nie ma, a kolejne debaty będą jak te nad rozlanym mlekiem, albo powtórką z rozrywki.  

PS A ja oddalam się w stronę zachodzącego księżyca i uciekam od wszelkich tematów związanych z LNF:)

nie no, ja się wstydzę tak publicznie z tą swoją miłością, wystarczy mi kącikiem u Agi...

nie mam pojęcia, jak to wylądowało tutaj, zamiast w wątku o siedmiolatkach. O.o

Orson, dla Ciebie mam tylko kilka słów: nie wkładaj mi w usta niczego, czego nie powiedziałem. Oceniłem zachowanie, nie ludzi. Istnieje przepaść między "jesteś" a "zachowałeś się jak".

(Nie, tym razem nie mogę się już powstrzymać...) Orson, Ty paskudo, już któraś osoba z kolei twierdzi, że jej coś chcesz wsadzić w usta! Wstydziłbyś się! ; P

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

jose, ja tak powiedziałam i akurat w tym kontekście i sytuacji mnie to nie śmieszyło. I jeśli zamierzasz obracać w żart wypowiedzi innych, poddając tym samym  w wątpliwość ich zasadność -  w porządku. Ja jednak takich postaw nie kupuję. Od Loży - zwłaszcza. Tak jak nie podobała mi się wypowiedz Roberta do Suzuki. Dlatego się wtrąciłam do dyskusji. Orson, miał szansę w Loży. Osobiście na niego głosowałam bo po jego aktywności i komentarzach byłam przekonana, ze będzie godnym zaufania Lożownikiem. Może i byłby, tyle, że jak sam napisał czas mu nie pozwolił. Suzuki pisała, że się nie angażował. Ale skoro nie chce, to nie. Rozumiem. Tylko po co w takim układzie robi się ten szum? I dlaczego wywołuje go Orson, który nie miał czasu uczestniczyć aktywnie w Loży, realizować SWOJEGO pomysłu, a nagle ma znowu najwięcej do powiedzenia ? Bo zaczynam się gubić? Czy jest zasadna cała ta lawina pretensji do RobertaZ? I czy chodzi o "usunięcie Roberta" czy o  sprawiedliwe werdykty? Również napisałam do Jakuba i nie tylko. Zaczynam się zastanawiać czy Jakub swoimi lakonicznymi uwagami, nie chce nam aby czegoś przekazać. :)

Pozdrawiam serdecznie, bez podtekstów :D

<czerwony ze wstydu> joseheim, oj tam, oj tam!:D

exturio, dobrze wiesz, że różnica między ,,jesteś", a ,,zachowałeś się jak", jest jedynie chwytem erystycznym, bo pole rażenia obrazy, czy wulgaryzmu jest takie samo dla odbiorcy. Jeśli powiedziałbym o członku Twojej rodziny, albo o osobie którą lubisz, że ,,zachowała się jak <tu przekleństwo>", albo że ,,jest <tu przekleństwo", nie widziałbyś już tej różnicy. Nie odwracaj więc kota ogonem i jeszcze raz przeczytaj swoją wypowiedź.  

Nie mam ,,najwięcej do powiedzenia". Ja tylko zareagowałem na to co pisali Beryl, Suzuki, meksico, Selena, czy Ogórke i inni. Po prostu, w momencie kiedy założono czwarty wątek o Loży, gdzie ludzie zaczęli się przekrzykiwać, wyśmialiśmy ogólnie panujący bajzel i tyle. 

Aga, naprawdę bardzo przepraszam, i Ciebie, i Exturia, nie chciałam nikogo obrazić. (Tak w ogóle to wina Beryla, przez niego teraz wszystko mi się kojarzy ; P).

 

Ale, skoro już jesteśmy w tym wątku, i skoro już wszyscy najwyraźniej skierowali do Jakuba swoje żale na maila, powiedzcie szczerze - czy jest jeszcze sens przerzucać się zarzutami i sprostowaniami? Jeden post pociąga za sobą kolejne, atmosfera się nie poprawia, do wniosków już chyba świeżych nie dojdziecie. Orson, do Ciebie też mówię. ; / Pooddychajmy przez chwilę głęboko i sprawdźmy, jak się sprawy potoczą przez najbliższe kilka dni. Co Wy na to?

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Orsonie, czytam wątki o Lozy raz jeszcze wnikliwie. Przyjrzyj się ile razy Ty tam występujesz. Ale mniejsza z tym. Reagujesz- występujesz. Tylko sam widzisz, ja wykłócałam się z berylem i rinosem, że będzie z Ciebie dobry Lożownik. Zaufałam Ci, a Ty zawiodłeś moje oczekiwania jako 'wyborcy". Niekoniecznie celowo. I teraz jesteś wielkim aktywistą napiętnującym Roberta. A ja u licha pytam Ciebie? Zrobiłeś coś więcej niż Robert? :) Jeśli nie, to o co walczysz?

Skoro Jakub ma zaufanie do Roberta, może warto się nad tym zastanowić. Każdy kij ma dwa końce. Popytam u źródła.

Jeden post pociąga za sobą kolejne, atmosfera się nie poprawia, do wniosków już chyba świeżych nie dojdziecie. - Jose, nie masz mnie za co przepraszać. Bez przesady. Nie jestem obrażalską paniusią. Staram się zrozumieć sytuację i być obiektywną. Zwróć uwagę, że Ty rozpoczęłaś wątek z ustami ;) :P.

exturio, dobrze wiesz, że różnica między ,,jesteś", a ,,zachowałeś się jak", jest jedynie chwytem erystycznym,


A z tym się, mój drogi, ja nie zgodzę. Bo właśnie często mnie denerwuje, że odbiór jest taki sam, mimo, iż pisząc "zachowałeś sie jak..." nie mam na myśli "jesteś...". :)

(Tak w ogóle to wina Beryla, przez niego teraz wszystko mi się kojarzy ; P).


Potraktuję to jako komplement :D

Ogólnie, to wyluzujcie już. Nie ma się co kłócić. Apeluje o miłość. Jutro poniedziałek, Jakub albo coś zrobi, albo nie. Jeśli nie, to dalsze gadanie i tak nie ma sensu, a jeśli tak, to wtedy zaczniemy merytorycznie.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Dobrej nocy robaczki! :D

Ja napiętnuje RobertaZ?!:D

agozgago, w takim razie kłamiesz, jeśli twierdzisz, że czytasz wątki o loży bardzo wnikliwie. Wypowiedziałem się o Robercie tylko raz, stwierdzając, że inni mają mu wiele za złe i uważają go za beznadziejnego szefa. Drugie raz stwierdziłem, że jego zachowanie jest dziwne. I tyle. Nie bądź bezczelna.

Uważam, że Loża nie powinna istnieć. A jeśli ma istnieć, to niech sobie istnieje. W gruncie rzeczy nandenaro. Po prostu bawi mnie burdel, który zaczyna tu panować. Wy go zrobiliście. I jest zabawnie. 

Najpierw było tysiące pomysłów odnośnie funkcjonowania Loży, potem wszyscy chcieli Roberta, jak Robert przyszedł to z kolei już go nie chcieli. Potem zaczęli się kłócić o jakąś niewiele znaczącą instytucję, jakby to chodziło o ich życie, która wszak nie jest gremium mędrców, a organem powołanym dla zabawy i pomocy. W końcu założono już 5 tematów na temat Loży i wszyscy domagali się reakcji Jakuba. A jak Jakub odpowiedział, to teraz udają, że nic nie widzieli i nadal dręczą go e-mailami. 

Dla mnie to wszystko dosyć zabawne i zaczynam się zastanawiać o co wam, ludzie, chodzi:). Teraz widzę nadeszła era szukania winnych i odwracania kota ogonem.

Ja tu byłem tylko na chwilkę i jużmnietuniema:*

Wracam do komentowania tekstów, bo temat o Loży o ile początkowo był poważny, potem śmieszny, to teraz zaczyna być już żałosny i przegniły. Gratulacje:*

Nie bądź bezczelna.  - ...

Robert nie przyszedł. Robert jest od początku.

 

 

agozgago, ja i tak Ciebie kocham. Żeby zmienić ten niesmaczny temat, jakim stała się Loża, zapytam się wprost: wyjdziesz za mnie? A jeśli nie wyjdziesz za mnie, to może przynajmniej wyjedziesz po mnie? :*

Po prostu bawi mnie burdel, który zaczyna tu panować. Wy go zrobiliście.
zdecyduj się, Orson, kto jest tu bezczelny, a kto nie. nie tylko Adze i Exturionowi działasz na nerwy.

buziaki.

Oho, czy zawsze trzeba iść na noże? Napisałem wątek, w którym wyraziłem opinię "Nie śmiecić", a pod spodem mamy posądzenie o kłamstwa, przerzucanie się oskarżeniami i nieciekawa pyskówka (z pozorami grzeczności i zachowania szacunku). No to już pax i kończymy.

Pozdrowienia,

PonuRak Ajw.

:) masz rację Radku :)

Przepraszam

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Jesteś prawdziwym rycerzem okrągłego stołu. Pozdrawiam serdecznie.

Pax, pax. Racja Radku. Przepraszam nieprzeproszonych:). 

Chyba poproszę Jajka o zmianę nicku na PonuRak. I likwidację tematu przy okazji.

O rany, znowu ucieło mi wypowiedź. Nie wiem co się dzieje z tym okienkiem. Nie mogę też wklejać linków ani kopiować/wklejać. Miało być:

 

Pax, pax. Racja Radku. Przepraszam nieprzeproszonych i mam nadzieję, że wszelkie spory już wygasły, nie ma co bezsensu się sprzeczać:). Pozdrawiam. 

PS Wolę Ciebie jednak jako Ajwenhoła, niż PonuRaka. Akuratniejsze:). 

Ajwenhoł :D

 

Chciałem tutaj przeprosić za zdanie o szacunku. Jakkolwiek nie uważam, żeby ktokolwiek miał się przejmować moim szacunkiem, sądzę, że nie powinienem był tego pisać. Poniosło mnie i szczerze mi z tego powodu wstyd.

Orson, ctrl+v Ci nie działa? O ile PPM czasami szwankuje, o tyle skróty klawiszowe zwykle dawały radę.

Nie działa, a okienka, które służyły do wklejania tekstu po prostu zniknęły:(. Ze dwa razy też się zdarzyło, że opublikowało mi wiadomość, jak byłem w trakcie pisania. Cuda na kiju!

Wszystkich nas poniosło. Grunt, że umiemy się opamiętać:). 

 

Również przepraszam kogo uraziłam. Czuję się niezbyt sympatycznie z tą całą sytuacją.

I ja napisałam do Jakuba i Roberta. Dajmy im ochłonąć. I hope, ze się ustosunkują.

Orson, sprawdź czy masz włączoną obsługę javascript (skoro coś się ładuje to raczej tak, ale double check nie zaszkodzi) i czy nie masz nieaktualnej przeglądarki. Ewentualnie spróbuj jeszcze w jakichś innych przeglądarkach. 

Nie zaszkodzi też wyczyszczenie ciasteczek i cache (u mnie strona NF ma tendencję do wykrzaczania się, jeśli tego nie zrobię raz na jakiś czas). A nuż coś pomoże.

Słuchajcie, chciałbym juz zamknąć ten temat, bo się rozrósł zupełnie niepotrzebnie. 

Jest Loża "NF". W imieniu Loży od początku wystepuje RobertZ - sam go o to prosiłem. RobertZ ma zadanie obecnie dobrać mistrzów tak, żeby był komplet i zeby to działało. Owszem, mam wrażenie, że część mistrzów miała ostatnio inne zajęcia i trochę zaniedbała sprawę, ale ufam, że nadal wszyscy są gotowi działać na rzecz naszego wspólnego, powtórzę, wspólnego celu: tej strony jako dobrej strony dla miłośników fantastyki. 

Dajcie Robertowi działać. Taka jest moja sugestia. I bawmy się dobrze dalej. :)

Dziękuję przy okazji za mejle, jakie do mnie napisaliście w związku z tą sprawą. Rozumiem frustracje, niepokoje, dziękuję też za uwagi. Cieszę się, że Wam się chce, że jesteście zaangażowani. To dobrze rokuje. :)

 

Pozdrawiam serdecznie i wracam do pracy.

Mnie tu jeszcze dzisiaj nie był dlatego napiszę tylko krótko:
Może ta cała akcja nauczy nas wszystkich trochę więcej powściągliwości, bo rzeczywiście poniosło nas i uważam, że powód wcale nie był tego wart. Kochajmy się :)
Adamie, może i mamy inne poczucie humoru, ale ja nadal Cię lubię, nawet jeśli Ty mnie nie.

Pozdrawiam serdecznie :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Cieszę się, że wszystko zmierza ku dobremu rozwiązaniu ;) Mam nadzieję, że tak będzie.

---> beryl.

Kto powiedział, że nie nie lubię Ciebie? Dowód masz w specjalnym temacie. Ale gdy się zanadto zapędzasz... Chyba wiesz, co pod kropkami.

Wiem, wiem :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

zrobię kiedyś konkurs dla trolli :)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Nowa Fantastyka