- Hydepark: SZABLA i KONTUSZ 2011 - WERDYKT!

Hydepark:

SZABLA i KONTUSZ 2011 - WERDYKT!

Moi Drodzy, Koledzy i Koleżanki,

 

Wybór był trudny, poziom wyrównany, ale dzięki Waszej pomocy w wątku założonym przez beryla i dzięki naszemu redakcyjnemu sokolemu wzrokowi – jest werdykt. Nagrody książkowe w tegorocznnej, pierwszej i mam nadzieję nie ostatniej edycji konkursu SZABLA i KONTUSZ otrzymują:

 

Piwak za "Sclavia poetessa"

Bohdan za "Pochód"

Ranferiel za "Szelmostwa panny Lusi"

Aubrey Beardsley za "Przypadłość króla Henryka"

podstuwak za "Corpus nobile"

Wszystkim uczestnikom dziękuję za wzięcie udziału, nagrodzonym gratuluję.

 

Do następnego konkursu! :)

 

 

 

Komentarze

obserwuj

Gratuluję i pozdrawiam. :)

Chyba Gwidon podpadł redakcji, że nie ma go ani tu, ani w piórkach... Gratki dla wszystkich, a największe dla Bohdana :) Tak chłopie powinieneś pisać ;) 

www.portal.herbatkauheleny.pl

Gratulacje!

Gwidon był o włos. I coś czuję, że niebawem doczeka się. Redakcja nie działa na zasadzie "podpadł/nie podpadł". :)

Pozdrawiam. 

Ja po raz kolejny zupełnie nie rozumiem, na jakiej zasadzie działa redakcja, no ale cóż... :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

Spytaj, może uda mi się wyjaśnić. :)

Dlaczego Gwidon nie dostał w takim razie piórka? I w czym tekst "Zamach" jest lepszy od "Ja, Gniewko"? :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

W sumie, to najbardziej mnie interesuje, na ile redakcja faktycznie czyta te teksty :D

www.portal.herbatkauheleny.pl

Wszystkim wyróżnionym (ale także tym niewyróżnionym) składam najszczersze wyrazy podziwu. Konkurs, co prawda był ubogi ilościowo, ale za to jakościowo stał naprawdę na bardzo wysokim poziomie. Jeszcze raz gratuluję zwycięzcom. Pozdrawiam.

Suzuki, proces wyłaniania zwycięzcy jest zawsze nieco inny. Tym razem np. decydujące było, że prac przyszło niewiele. Można więc było nagrodzić wszystkich lub wybrać. Druga opcja wydała się ciekawsza. Wybór nie był jednak arbitralny. Ja patrzę na teksty, nie mówię, że wszystko czytam, ale patrzę i coś tam z mojego gustu w werdykcie jest. Ale przydają się też Wasze opinie - ten wątek, o którym wspominam i za który dziękuję. Liczy się, kto ile glosów zebrał, jak oceniano, komentowano. To są czynniki ważne, a czasem decydujące. A Gwidon? Cóż, w tej chwili mogę tylko powiedzieć, że już mu tak pomogliście, że zacznę jego teksty obserwować uważniej. I na pewno doczeka się piórka czy nagrody w konkursie, jeśli tylko dalej będzie tak pisać, jak do tej pory. Powinien Wam podziękować, że ma takich czujnych czytelników. Serio. :)

A kto decyduje o piórkach? Redakcja czy Robert?

www.portal.herbatkauheleny.pl

" Ja patrzę na teksty, nie mówię, że wszystko czytam, ale patrzę i coś tam z mojego gustu w werdykcie jest." - To jakiś smutny żart. I to nie pierwszy taki. Rozumiem, że recenzje fimowe  piszecie na podstawie zwistunów? 

Suzuki:) Podobne pytanie (o czytanie tekstów) zadałem dwa lata temu Maciejowi Parowskiemu na zjeździe w Nidzicy. Podchwycił to Marcin Wolski i zrobiła się z tego fajna wymiana zdań między dwoma Tuzami. Ostatecznie odpowiedzi na swoje pytanie nie otrzymałem. Konkluzja jest taka, że lepiej nie pytać. (Zakładam, że recenzenci nie są w stanie przeczytać wszystkiego).

Gratuluję wyróżnionym!!! Wybór był trudny, ale i tak udało mi się większość tekstów i ich autorów wytypować. Tylko brakuje realnych nazwisk autorów przy ich pseudonimach.
Przypomniało mi się coś. Mam pytanie do Jakuba. W grudniowym numerze brak jest wyróżnionych autorów z poprzednego miesiąca. Małe niedopatrzenie, czy to już koniec naszego portalowego kącika?

Pozdrawiam

"Wszyscy jesteśmy zwierzętami, które chcą przejść na drugą stronę ulicy, tylko coś, czego nie zauważyliśmy, rozjeżdża nas w połowie drogi." - Philip K. Dick

Suzuki, przecież nie sam Robert jest w Loży, która decyduje. 

A od kiedy to loża decyduje?

Andrzej, ale ja lubię zadawać niewygodne pytania, nawet, jak mam nie dostać odpowiedzi ;) Po prostu cały czas bardzo intryguje mnie kwestia, na ile faktycznie NF jest zaangażowana w swój własny portal. Nie ma tu żadnego ukrytego zarzutu, zdaję sobie sprawę, że NF to przede wszystkim czasopismo z bardzo długą tradycją i pewnie też płynącą z tego presją i uważam, że to bardzo miłe, że wychodzicie do czytelników i można sobie z Wami pogadać, tylko czasem odnoszę wrażenie, że (i tu strasznie sie waham, jak to powiedziec, żeby nikogo nie urazić i jednocześnie nie zostać źle zrozumianą) więcej w tym pozorów niż faktycznych działań.

www.portal.herbatkauheleny.pl

mkmorgoth, na razie w numerze brak miejsca na wyróżnionych. Ale może uda sie wrócić z tymi ogłoszeniami. 

Rigante, ta strona i te zabawy nie są po to, żebym ja miał co czytać - to jest dla wielu ludzi, którzy chcą pisać, uczyć się pisania, doskonalić warsztat i bawić z innymi o podobnych zainteresowanaich. Jesli ktoś mysli, że redakcja "NF" ma czas czytać tu wszystko, to jakiś smutny żart. Nigdy nie ukrywałem, że jestem tu od tego, żeby zabawa trwała bez zakłoceń, a nie od tego, żeby czytać wszystko, co się komu zamarzy tutaj zamieścić. Doba ma 24 godziny, a w redakcji jest sporo roboty - nie powinno więc dziwić, że na tej stronie naprawdę wiele zależy od użytkowników i powołanej Loży.

Pozdrawiam. 

Gratulacje!

Robert zbiera głosy od loży, która na pewno ma bardzo rozbieżne gusty i zgłasza różne opowiadania, z których nie wszystkie dostają piórka, dlatego jestem ciekawa, kto ostatecznie decyduje, które teksty będa wyróżnione, a które nie :) Czy podaje redakcji wszystkie typy poszczególnych lożowników, czy już swoją konkretną decyzję.

www.portal.herbatkauheleny.pl

Suzuki, comiesięczne nagradzanie i konkursy nie są pozorne. Realne nagrody trafiają do tych, co pokażą talent lub talencik. Natomiast jeśli zastanawiasz się, czy jest ktoś, kto śledzi tu wszystko, to mogę odpowiedzieć: nie ma takiej osoby w redakcji. Dlatego śledzimy wybiórczo, na tyle, na ile czasu starcza.

A to, jak z Robertem się umawiacie, to jest Wasza sprawa. Ja dostaję wybór, który, jak rozumiem, jest Waszym, a nie tylko Roberta wyborem. Jeśli masz jakieś zastrzeżenia do pracy Loży, w której jesteś, to chyba dobry moment na pogadanie z resztą Loży. :)

No przecież wiem, że nie są pozorne, bo sama się też załapałam :) W sumie to już mam swoją odpowiedź. Jeszcze tylko jestem dalej ciekawa, jak to z tymi piórkami jest.

www.portal.herbatkauheleny.pl

A, czyli już wiem :) No to teraz będe inaczej z Robertem rozmawiać :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

To jeszcze tylko przepraszam za bałagan i dziękuję za dyskusję :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

Czasem dobrze wyjaśnić to i owo. :)

Nagrody nie są pozorne, ale wychodzi na to, że są dość przypadkowe. Jeszcze do nie dawna funcjonował mit, że loża ma funkcję wyłocznie pomocniczą (bo w końcu nie legitymuję się niczym innym niż tylko aktywnością), a decyzję podejmują osby, które się na tym znają (redakcja). Pozorne jest natomiast zaangażowanie redakcji. I ztym już nawet przestajecie się kryć.

Nikt nie mówi o czytaniu wszystkiego. Ale nieprzeczytanie 12 opowiadań zgłoszonych w konkursie, który samemu się ogłosiło jest wyrazem barku szacunku.

mkmorgoth, na razie w numerze brak miejsca na wyróżnionych. Ale może uda sie wrócić z tymi ogłoszeniami.

Aha, rozumiem. Mam nadzieje, że wrócą te ogłoszenia. Mała rzecz, ale za to bardzo budująca na duchu. W każdym wielkie dzięki Jakubie za info.

Pozdrawiam

"Wszyscy jesteśmy zwierzętami, które chcą przejść na drugą stronę ulicy, tylko coś, czego nie zauważyliśmy, rozjeżdża nas w połowie drogi." - Philip K. Dick

Dziękuję wszystkim (przede wszystkim Ranferiel) i gratuluję wyróżnionym. Udział w konkursie był sporą frajdą:). Suzuki, uwielbiam Cię, a Twoje komentarze oprawię w ramki i będę pokazywał potomnym:).

Mastiff

Gratulacje dla wszystkich nagrodzonych! :D To teraz idę czytać, nie zapominając o "Ja, Gniewko" gwidona2.

Gratulacje dla Pań i Panów :)
Suzuki weź się popraw, bo zaczynam Cię lubić nawet :D

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Ale to muszę widzieć za co, żeby wiedzieć, czego nie robić. :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

O rany.
Dziękuję :D i brawa dla wszystkich :D

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Bardzo, bardzo dziękuję! Zwłaszcza, że poziom był naprawdę wysoki. Gratuluję pozostałym wyróżnionym! :)

Widzę, że przy okazji wywiązała się interesująca dyskusja. Też się dziwię, że Gwidon nie dostał wyróżnienia, choć przyznaję bez bicia - nie czytałam wszystkich tekstów z listopadowo-grudniowej siódemki (co oczywiście nadrobię). Do zaniepokojonych/oburzonych tym faktem (znaczy: brakiem wyróżnienia dla Gwidona, nie moimi zaległościami;)) napiszę "ku pokrzepieniu serc", że o tego autora martwić się nie trzeba, ponieważ od lat publikuje na papierze (NF, SFFiH itp.) i raczej brak piórka go nie załamie ;)

Jak ktoś pomyślał, że ja się martwię o Gwidona, to jest w strasznym błędzie. Nigdy nie ukrywałam, że Gwidona nie lubię, prawdopodobnie z wzajemnością. Chodzi raczej właśnie o to, co napisał Rigante - że wyróżniane teksty są tak jakby dobierane przypadkowo... A że akurat teraz dotyczy to bardzo dobrego tekstu Gwidona (choć mogłabym też złożyć zażalenie na brak podstuwaka w ostatnich piórkach), no to akurat tym przykładem się posłużyłam. 

www.portal.herbatkauheleny.pl

Fakt, brak Gwidona trochę dziwi. Myślałem, że to z powodu przekroczenia limitu znaków, ale nie został nawet wyróżniony piórkiem comiesięcznym. Potem sądziłem, że Loża nie brała pod uwagę w miesięcznym podsumowaniu tekstów konkursowych, ale zaprzecza temu dwukrotne wyróżnienie opowiadania Piwak. Swoją drogą, Loża powinna ujednolicić sposób działania: albo bierzemy teksty konkursowe pod uwagę w wyróżnieniach comiesięcznych albo nie. Wiem, że niektórzy "zieloni" nie typują tekstów konkursowych, a niektórzy tak. Nie powinno byc tutaj dowolności, moim zdaniem.

Mastiff

Wiesz, od kilku godzin próbuję od Roberta wyciągnąć zasady typowania i przyznawania piórek i przyznam, że idzie mi jak po grudzie... Ale nie spocznę, jakem wredna Suzuki :]

www.portal.herbatkauheleny.pl

A to jakaś nowa informacja: Loża nie wie, jak działa Loża :]? Zawsze myślałam, że Redakcja otrzymuje typy wszystkich "Lożowników" i na tej podstawie wyłania "najlepsze" teksty, dodatkowo posiłkując się ocenami/komentarzami/wróżeniem z fusów (niepotrzebne skreślić). Czyżby w Loży nie było demokracji?

No ja mam nadzieję, że tak jest, ale po tym, jakich odpowiedzi udziela mi Robert, to zaczynam się zastanawiać. O demokracji raczej nie może być mowy gdzieś, gdzie poszczególni członkowie totalnie nie mają ze soba kontaktu :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

Przeczytałem przed chwilą "Zamach" -  jedyny z wyróznionych tekstów, z którym nie zapoznałem się wcześniej. Kurczę, nie wiem dlaczego nagrodzono go "brązem". Suzuki, wiesz coś na ten temat?

Mastiff

Jakbym wiedziała, to bym nie pytała o to kilka postów wyżej Jakuba :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

Rozumiem, że mamy zbieżne opinie:)

Mastiff

Dlatego chcę to wyjaśnić: dlaczego wyróżnienia nie dostaje tekst, który był rekomendowany i przez lożowników i przez Was, a dostaje tekst, który ma głównie komentarze w stylu: nie bardzo rozumiem o czym to jest. 

www.portal.herbatkauheleny.pl

Szczerze mówiąc, też chciałbym się tego dowiedzieć. (Stąd moje wielokrotnie wyrażane zaskoczenie). :)

I, żeby nie było offtopa, jeszcze raz gratuluję laureatom "Szabli i kontusza"! :D

Gratuluję. Dla mnie wykazaliście się doskonałą znajomością języka polskiego, biegłym warsztatem i dynamiką wyobraźni. W postach potrafiliśice walczyć o każde użyte słowo, o fakt historyczny, o stylizację  i jej historycznie umiejscowiony sens. Genialny konkurs. Wszyscy zasługujecie na najwyższe uznanie. Tak naprawdę, to zwycięzcą był tu każdy, kto w tym konkursie stanął w szranki. Sam próbowałem coś napisać i wyszła mi siermiężna historia o osiemnastowiecznej maszynie czasu zdobionej w metalową koronkę, która onegdaj wylądowała nieopodal Kamieńca Podolskiego. Wewnątrz siedział imć Markiz de Sade ze świtą i tak pokierował losami biednego Ketlinga i Michała, że nie bez powodu leżeli przed ołtarzem. -  -    Wysadziwszy się wraz z zamczyskiem za winy haniebne odpokutowali - wyrzekł pan Zagłoba na koniec i słabość przyjacielowi wybaczył.
To nie była szabla i kontusz napewno. No i gdzie mi do waszej stalizacji i historyczności. Pozdrawiam serdecznie!

Gratuluję serdecznie wszystkim! Naprawdę znakomite opowiadania!

Kilkakrotnie pytałem o OBECNE zasady funkcjonowania Loży. Oprócz odesłania mnie do wątku z Hyde Parku, gdzie są ustalenia sprzed ponad roku, nie dostałem żadnej odpowiedzi. Więc sam sobie czytam WSZYSTKIE opowiadania i wstawiam komentarze w większości. Na tym kończy się moja działalność, z tej prostej przyczyny, że nie wiem, co jeszcze mógłbym, jako Mistrz Loży, robić.
Acha, pozostają jeszcze wyróżnienia comiesięczne. Przyznaję się bez bicia, że na grudzień nie wysłałem swojego typu, bo nie wiedziałem, że powinienem. Kiedy się zorientowałem ( stanowczo za duży tłok w wątkach Hyde Parku, nie ogarniam gdzie są ważne wpisy, a gdzie nie), było już o dwa dni za późno. Poprawię się na styczeń.
Ale ja jestem tutaj dopiero od września, a Mistrzem od miesiąca. Wciąż poznaję co, gdzie i jak.

Acha, i gratulacje dla wyróżnionych. Całym sercem byłem za "Szelmostwami panny Lusi", "Przypadłością króla Henryka" i "Corpus Nobile". Przyznaję, że Piwak i Bohdan też są dobrzy.
Szkoda mi, że "Ja, Gniewko" nie został odznaczony.

A ja bardzo dziękuję za wyróżnienie i gratuluję pozostałym laureatom:-)

nagroda dotarła :) dziekuję :D
ps. dyplom jest super :P

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Bardzo dziękuję za książkę i wyczesany dyplom :D

Spasiba redakcyjo za knigę i haroszy dipłom.

Mastiff

Nowa Fantastyka