- Hydepark: Zielona Strona Fantastyki - kącik wspominkowy

Hydepark:

strona

Zielona Strona Fantastyki - kącik wspominkowy

 

Jakby komuś to umknęło, jutro o tej porze Zielonej Strony już nie będzie. Jest to zatem taki moment, w którym można podsumować, jak tych parę lat wyglądało. Co udało się wam dzięki stronie osiągnąć, przy pomocy Redakcji, Loży, innych użytkowników. Powspominać tych spośród nas, którzy dawniej wiedli prym, ale już się tutaj nie pojawiają. Przypomnieć pozastronowe sukcesy użytkowników, do których my jako społeczność w jakimśtam stopniu dołożyliśmy cegiełkę. Jeszcze raz przytoczyć najfajniejsze opowiadania lub wręcz przeciwnie, te których czytać się nie dało. Powrócić myślami do najzabawniejszych lub najgłupszych dyskusji. Jak ktoś ma kaprys, można nawet przywołać ducha Mortycjana.

 

Innymi słowy, jak się przez ten czas bawiliście?

 

Komentarze

obserwuj

Ja przywołam skąposzczeta, burka, baazyla, moffissa, NomadaPL, von Urinova, no i Arctura Voxa. Galeria bohaterów NF ; )

I po co to było?

Burka chyba przegapiłem, a wyszukiwarka go niestety nie widzi. Kim był burek?

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Burka również i ja nie pamiętam, a baazyl i moffiss to w końcu ta sama osoba ;) Był jeszcze kiedyś niejaki Lisek, fajny człowiek.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

A ja mogę powiedzieć, że dzięki Zielonej Stronie, znaczy jej użytkownikom, znacznie poprawiłem swój warsztat. :)

Mee!

A Mortycjan? ; p

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Ja milo wspominam dyskusje, szzcególnię tę o duchach;D

“A lesson without pain is meaningless. That's because no one can gain without sacrificing something. But by enduring that pain and overcoming it, he shall obtain a powerful, unmatched heart. A fullmetal heart.”

Poznałem wspaniałych ludzi i Beryla – żarcik, Berylu, Tyś najwspanialszy! :) Warsztat nie tylko poprawiłem, ale w ogóle jakiś dzięki Wam zdobyłem. Wiosna idzie, a zieleń (zgniła) przemija :) A wspomnę niejakiego Toshio93. Mistrz nad mistrze IMO. Dobrze, że skopiowałem sobie jego twórczość.

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Wydał powieść. :D

Haha, bardzo w jego stylu, jak widzę : )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Recenzja piorunująca :) Zacytuję jeszcze tylko fragment Toshia93 – dla tych, którzy nie mogą pamiętać:

"W wiosce Kariwall urodziło się dziecko, rodzice nazwali je Toshio, jest demonem. O niektórych częściach ciała innych niż ludzkie na przykład : lisie uszy , lisi ogon. Jego oczy są czerwone a źrenice kreskowe, ma siłę inną a dokładnie większą od ludzi."

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

A Mortycjan? ; p

O nim wspomniał wyżej Brajt, a wstawianie chłopaka między Liskiem a baazylem to przesada ; )

 

Marsylko, widzę się się ostatnio zjawiasz. Fajnie :)   Poznałem wspaniałych ludzi i Beryla

:)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Mortycjan był chyba największym orędownikiem zmian na stronie. Może wróci? :P

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Zjawą jestem, to się ZJAWIAM;P A na poważnie, to męczę się ze swoją nieszczęsną pracą licencjacką i przestrzenią iteracką w Alicji… Rzeźnia. W ogóle to pisanie,niestety, zarzucilam na czas studiów, bo nie jestem w stanie się rozdwoić. Edukacja najpierw, potem reszta… Ale kiedyś na pewno powrócę na stronę Nowej Fantastyki:D Za dużo mam obrazów w glowie, żeby tego nie zrobić;D

“A lesson without pain is meaningless. That's because no one can gain without sacrificing something. But by enduring that pain and overcoming it, he shall obtain a powerful, unmatched heart. A fullmetal heart.”

Pamiętam zegar odliczający czas do Godziny Zero, wyznaczonej na 1 kwietnia 2010 r., i jak z niecierpliwością oczekiwałem na otwarcie nowego portalu, aby jak najszybciej się na nim zarejestrować. Fajnie się bawiłem. Szkoda, że to już koniec. A pamiętacie Wakacyjną Strefę Zabawową? (I jej mniej sławną kontynuację z 2012 roku?  Może na nowym Portalu udałoby się ją dokończyć?)

Byloby klawo, bo lubilam wygrywać książki za pytania do autorów;D

“A lesson without pain is meaningless. That's because no one can gain without sacrificing something. But by enduring that pain and overcoming it, he shall obtain a powerful, unmatched heart. A fullmetal heart.”

A ja jestem tu od roku i oprócz poprawy warsztatu, otworzenia oczy na pewne sprawy wyawniczo-czytelnicze, przede wszystkim cenię znajomych, którzy, mam nadzieję, zostaną gdzieś w moim zasięgu na długo.   Portal nie nauczył mnie za to stawiania przecinków i wciąż tego nie umiem ;)

https://www.martakrajewska.eu

brajt – a widziałeś, że konkurs był o Tobie? Jak Ci się teksty podobały? Któryś był blisko prawdy?

https://www.martakrajewska.eu

A mnie jest trochę przykro, bo dobrze się tu czułam i naprawdę mi się tu podobało ;)

Przynoszę radość :)

Warto przypomnieć opowiadanie bodaj pierwszego autora, który trafił z portalu na łamy pisma – Ludzie godziny czwartej http://www.fantastyka.pl/4,320.html   Bardzo miło będę też wspominał wspomnianą WSZ. Ogólnie, bardzo miło spędziłem tutaj prawie cztery lata :-)  

Niełatwo będzie przywyknąć do myśli, że kiedy otworzysz stronę nf nie powita cię znajomy zielony widok : )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ale stary edytor każdy będzie żegnał z uśmiechem na twrazy :D

Mee!

A mnie, jak Anet, jest trochę przykro :( Bardzo wolno przyzwyczajam się do miejsc i ludzi; tu już kiełkowało delikatne zadomowienie i boom – zmiany. Szczęśliwie na lepsze ;)

Zdecydowanie ktoś chętny będzie musiał zrobić zieloną skórkę ;)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Tutaj było bez wątpienia przytulniej ;)

Ogół nie chce wiedzieć, że jest myślącą masą złożoną z bezmyślnych jednostek

A ja nienawidzę zmian. Zielona strona mi nie przeszkadzała za specjalnie, no chyba że trzeba było przeczytać coś dłuższego. Na nowej stronce jakoś wszystko wydaje mi się mniej jasne. Tu od razu widziałam, gdzie zabrałam głos, bo mi coś migało. Ale może jakoś mi się uda egzystować na tej nowej Fantastyce.

Tutaj mam prawie dwuletni staż. No i oczywiście, jak każdy początkujący, miałam WEJŚCIE SMOKA ze swoim pierwszym opowiadaniem (chodziło o niepoprawny zapis dialogów). Rozpętałam burzę, zdaje się że Jose dała mi po nosie, ja się uniosłam i poszło. Ale najbardziej (mimo mojego zacietrzewienia)podobało mi się, że reszta starych użytkowników stanęła murem za Joseheim, a ja – mimo awantur – zdaje się zę zostałam nagrodzona za to nieszczęsne opowiadanie. Ech, stare dobre czasy! Wy, młodzi :-) nie rozumiecie, jak to jest przesadzać stare drzewa!!!

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Nie ma co – łezka sie w oku kręci – ale idzie nowe, lepsze… ;) Z bohaterów portalu można jeszcze wspomnieć o Prim.Chumie, we wszystkich jego wcieleniach.

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Dawno tu nie pisałem, ale zaglądam często, bo fajnie tu było i człowiek piórko podszlifował :) A w swym daltonizmie zawsze myślałem, że ta strona jest szaro-niebieska – takie zaskoczenie na koniec… :-)))  

Morska jest! Jeszcze przez pół dnia… :)

Ja zaufam kobiecie w kwestii koloru… ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

A teraz tygodniowa przerwa. Poczytam chyba trochę opowiadań Kinga. Tak sobie zaglądam od czasu do czasu do "szkieletowej załogi". No i szykuję na nową stronkę najdłuższe opko, jakie w życiu napisałem.

Jaka tygodniowa, ledwo kilkdniowa ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Wolę nastawić się na tydzień i być mile zaskoczonym, niż… odwrotnie ;-)

Jak to nie będzie zielonej strony? O.o A co będzie?

Różowa, idziemy zgodnie z trendami. :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

To będzie http://beta.fantastyka.pl/beta.php 

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

@bemik :D oby nie!

ta sygnaturka uległa uszkodzeniu - dzwoń na infolinie!

Znaczy będzie, choc na razie jej nie ma!

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Heh, właśnie skopiowałem 7 stron skąposzczęta!

ta sygnaturka uległa uszkodzeniu - dzwoń na infolinie!

Ja wczoraj przeczytałam całego Mechaniszkina ;)

Przynoszę radość :)

Jestem tutaj trzeci rok i zachodzę w głowę, jak udało mi się przeżyć lata, kiedy nie miałam laptopa i nic nie wiedziałam o stronie NF. Nie wiem też, jak sobie poradzę przez najbliższe dni… Chyba przeczytam wszystkie Czarna Kawki. I dręczy mnie pytanie, czy i jak poradzę sobie w nowych warunkach? Bo ja, tak jak Bemik, przywiązuję sie do istniejącego, a nowego troche się boję.   A przeszłość? Najbardziej utkwił mi w pamięci Coquillion, którego "Istota" pojawiła się na stronie latem 2012 roku. Byłam strasznie zawiedziona, gdy, chyba po trzech czy czterech fragmentach, wszystko zniknęło. Tak bardzo chciałam wiedzieć, co będzie dalej. No i cóż, mam wrażenie, że jeśli się czegoś bardzo pragnie… Pewnego dnia Coqullion poprosił mnie o wsółpracę, a ja, oczywiście, zgodziłam się z radością. W ten sposób spełniło się jedno z mich marzeń. Dziś mogę czytać "Istotę" kiedy tylko zechcę. Pięknie wydana książka stoi na półce. Wystarczy po nią sięgnąć…    

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

O rany, zielona jeszcze działa! Będę miał naprawdę wspaniałe, niezwykłe wspomnienia. Świetni ludzie, emocje, pisanina… Jest taki moment  zachłyśnięcia, który obserwowałem u wielu uczestników, także u siebie :) Potem niektórzy znikają, niektórzy cichną, bo trzeba wrócić (niestety!) do rzeczywistości. Ale są też tacy, którzy trwają, chwała im!  :) Było pięknie, bedzie piękniej :) Do zobaczonka!

No cóż, będzie mi niewątpliwie brakowało "zielonego portalu". Nie będę niczego ukrywać. Przyzwyczaiłem się do tej strony, korzystając z niej przez kilka ładnych lat, od momentu gdy zalogowałem się na portalu Nowej Fantastyki po raz pierwszy, dokładnie w lipcu 2010 roku. I po tylu latach zmiana szaty graficznej i wszystkiego wraz z obrotem o 360 stopni. Ale zmiany idą na lepsze, by sprostać wymaganiom użytkowników stałych, jak i tym, którzy się tutaj zalogują. To na tej stronie postanowiłem publikować swoje teksty, otwarcie, publicznie. Dzięki komentarzom od użytkowników dowiedziałem się o wiele więcej o swojej twórczości. Myślę też, że nowa strona i jej nowe elementy, pozwolą młodym autorom, korzystającym z portalu i stawiającym swoje pierwsze kroki w pisaniu, by w pełni wykorzystali swój potencjał. I nauczyli się pisać  nie tylko na swoich błędach, ale też na błędach, które popełniają inni. 

Brakuje mi też ludzi i ich tekstów, którzy przez szmat czasu publikowali tutaj swoje teksty, dzięki czemu można się było od nich również wiele nauczyć.  Dlatego z żalem żegnam się z "zielonym portalem", by za kilka dni gorąco przywitać "nową stronę NF".   Pozdrawiam i do zobaczenia na nowym portalu.

"Wszyscy jesteśmy zwierzętami, które chcą przejść na drugą stronę ulicy, tylko coś, czego nie zauważyliśmy, rozjeżdża nas w połowie drogi." - Philip K. Dick

Mkmorgoth:jesteś pewien, że zmiany będą o 360 stopni? ;) A ja mam propozycję (jeśli nie jest to niewykonalne z takich lub innych przyczyn): może nie unicestwiać zielonej strony? Może niech działa dalej, tylko bez możliwości edycji. Szkoda byłoby stracić wszystkie te opowiadania, komentarze, sugestie, dyskusje.    Przyznaję – zagapiłem się trochę i nie skopiowałem tych najbardziej mnie interesujących, a nie dam rady nadrobić zaległości już -dziś fantastyczne piwo w Poznaniu, przez cały weekend Pyrkon itd… Może chociaż uda się "zablokować" stronę, nie zamykając jej, może chociaż przez tydzień…? ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Nic nie stracisz. :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Wspomnijmy też Jakuba Winiarskiego, pod którego kierownictwem tak wspaniale rozwinął się portal "Nowej Fantastyki" w latach 2010 – 2013. Mam dwa dyplomy z jego podpisem, a są też tacy portalowi autorzy, którzy zdobyli ich więcej. :)

Cóż miałam tu opublikować fantasy długie o śwince morskiej, ale wydaje mi się, że nowa strona będzie lepszym miejscem na debiut dłuższego opowiadania ;)

I nie ma już z nami zieleni...

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Nie ma – z odruchu po dwa razy klikam w odnośnik do nf, jak się szare tło ładuje zamiast zielonego ; )

I po co to było?

Też ma drobny problem z przyzwyczajeniem się do braku zieleni. Troszku smutno, że nie wita mnie już znajoma, waląca w oczy zieleń...

Świnki morskie lubią zielone, co? :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

No, zwłaszcza moja świnka morska :D

Nowa Fantastyka