- Hydepark: Zaostrzanie apetytu

Hydepark:

opowiadania

Zaostrzanie apetytu

Wiem, że opowiadania wrzucane w odcinkach nie cieszą się tu popularnością. Zwłaszcze te, które się nie kończą. Doskonale to rozumiem.

 

Ale załóżmy, że za jakiś czas do druku rusza wasza książka. Czy dobrym pomysłem byłoby wrzucenie kilku pierwszych rozdziałów książki? A czy jako czytelnik, zachęceni kilkoma rozdziałami sięgnelibyście po tą książkę w księgarni? No i jeszcze jedna ważna rzecz: czy wydawcy nie przeszkadzałby taki wybryk? Wiadomo, teksty publikowane w internetach i takie tam pierdoły…

 

 

 

A i spokojnie, nie ustawiać się w kolejki w księgarni :D. Pytam przyszłościowo. Jednak już wcześniej myślałem nad tym konceptem.

 

Póki co jest tylko połowa książki, ale z czasem dojrzewa i nabiera rozdziałów…

 

Komentarze

obserwuj

No właśnie wydawcom wielce to przeszkadza :P Lepiej byłoby wrzucić opowiadanie bardzo silnie powiązane z książką, które ma swój początek, koniec i nie trzeba przy nim sięgąc po dodatkowe wyjaśnienia w postaci książki. Coś jak taki mały prequel do powieści :)

A powiem Ci, że miałem taki zamysł :)

Ale wydaje mi się, że ktoś stąd już próbował takiej taktyki… Nie jestem pewien, ale to chyba była Krajemar…

Chyba tak, ale z tego, co wiem, to nie znalazła jeszcze wydawcy… Choć mogę się mylić :)   Był też ktoś, kto wrzucił tutaj w ramach zachęty jakieś 2/3 książki, która miała być wydana w trybie self-publishingu. Personaliów tej osoby już nie pamiętam…

Matko, panowie, patrzę na godzinę zamieszczenia wątku i komentarzy i przecieram oczy!!! Czy Wy w ogóle nie śpicie?

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Czasem zdarza mi się spać co drugi dzień :). Rekord to chyba 4 dni bez snu, a potem dwugodzinna drzemka i wstałem normalnie wyspany ;).

Szczerze to Ci nie zazdroszczę. Jak mi się zdarzy jednej nocy, że nie mogę zasnąć, to jestem wkurzona. Ale z drugiej strony masz czas na czytanie i pisanie – domownicy nie zawracają Ci głowy. Napoleon też podobno sypiał tylko cztery godziny na dobę! Edwardzie, będziesz wielki!

A nawiązując do tematu – wydaje mi się, że wydawca żąda tylko "świeżyzny", nie chce by gdziekolwiek publikować fragmenty. Ewentualnie jest jeszcze taka opcja, że kiedy zdecyduje się na druk, zezwala na zamieszczanie fragmentów w ramach promocji. Ale nie wiem, jeszcze nikt nie chciał mnie wydrukować.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Jedna czy dwie nie przespane noce to luz. Ale tamte 4 to była już masakra… Bezsenność wywołana przez depresję. I ani trochę nie miałem ochoty na pisanie. Hmm, więc mam jeszcze trochę czasu, żeby to obmyśleć :)

Tym bardziej Ci współczuję. Wiem co to depresja. Może powinieneś dokonać radykalnych zmian w swoim życiu? Ja tak zrobiłam i pomogło!

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Ja też tak zrobiłem i mi pomogło :). Teraz jest gites. Życie jest dobre i ma zapach pomarańczy ;)

A u mnie śmierdzi psem, jesiennymi liśćmi i zmokłym kotem, który domaga się pieszczot. I też jest gites!

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Widzisz bemik… trzeba było zjeść tego psa zanim minie termin ważności…

Jeszcze nie dojrzał odpowiednio (dopiero dwa lata)!

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

2 lata?! Prawda, że trzymasz go w zamrażarce…? Bo inaczej to pewnie cały dom cuchnie padliną i wszędzie robactwo. A może Ty jesteś sępem albo hieną i lubisz taką padlinkę ;>?

Yhm, to moje zwierzaki uwielbiają ten smrodek – po spacerze, po taplaniu się w kałużach (pies), po gonitwie za ptakami w mokrej trawie (kot) wydzielają zapachy, ze odechciewa się jeść nie tylko padliny :-)

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Ale ja tak z sympatii i w dodatku z założycielem wątku :-(

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

a propos apetytu, to zastanawiam się, o czym będzie twoja książka, skoro na facebooku dodajesz dość specyficzne zdjęcia i ciekawe zdjęcia? :D  i może to by się nadało do drugiego tematu, autoreklamy, ale skoro już tu jestem – może sprobuj się zareklamować innymi formami? piszesz piosenki, masz zespół, może coś w tych klimatach? albo trailer? ostatnio ktoś zamieścił na portalu prolog jakiejś sagi i załączyl link do zwiastunu opowiadania… jakby to ciekawie zrobić, to może zainteresujesz parę. długim tekstem trudno przyciągnąć uwagę. a jak zobaczyłem twój profil, dowiedziałem się, że mało sypiasz, i prim.chum (o ile dobrze zapamiętałem nick) twierdzi, że zrobisz karierę – to mnie zaciekawiło. mimo wszystko teksty trochę przesiąkają autorem. a oryginalność jest w cenie ;)    (jakby co, to nie ma tu sarkazmu ani wrogości, bez obaw)

"a propos apetytu, to zastanawiam się, o czym będzie twoja książka" I to chyba będzie tajemnica, aż do ostatniego momentu :). Chyba, że zaprosiłbyś mnie do baru i postawił piwo :)

niestety Podlasie jest mi nie bardzo po drodze… całkiem inna strona Polski.

Nowa Fantastyka