- Hydepark: Pisarz

Hydepark:

inne

Pisarz

 

Kim jest pisarz? To ten który pisze, czy ten, który pisze a potem to wydaje?

 

Kiedy można powiedzieć o sobie, że jest się pisarzem?

 

Czy może to powiedzieć osoba pisząca do szuflady?

 

Czy może tak o sobie powiedzieć osoba, która dopiero pisze swoją pierwszą książkę ale jeszcze nigdy nic nie publikowała?

 

 

 

A może trzeba podzielić pisarza na pisarza z zawodu i pisarza – amatora?

 

Komentarze

obserwuj

To ja jeszcze zagmatwam i powiem, że to może być zawód wyuczony (sic!) i zawód wykonywany ;)

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Intuicyjnie rzecz biorąc nie nazwałabym pisarzem kogoś, kogo książka nie stoi na półce. Co najwyżej "aspirującycm pisarzem" albo, j.w., "pisarzem amatorem". Mimo wszystko… ; (

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Zawód wyuczony? Co? Jak dla mnie pisarzem jest ktoś, kto wydaje książki (ew. ktoś, kto pisze książki, ale nikt mu ich nie wydaje – wtedy to pisarz amator :)).

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

IMO pisarzami mogą z czystym sumieniem czuć się ci, o których inni mówią "pisarz". Szczególnie, jeśli mówią to jego czytelnicy. Myślę, że nie wystarczy napisać i wydać książkę – teraz wielu celebrytów to robi, często przez ghost-writerów. Opisują historie ze swojej biografii, tworzą poradniki, książki kucharskie i bóg wie co jeszcze. Można ich śmiało nazwać autorami, ale pisarzami chyba jednak nie. 

Unfallu, jeśli są pisane przez ghost-writerow, to nawet autorami cięzko owych celebrytów nazwać. ;)

Sorry, taki mamy klimat.

Problem w tym, że żaden się nie przyzna do zatrudnienia ghost-writera :)

Dla ścisłości – pisarz to jest ktoś, kto pisarzuje. Ktoś kto pisze, to pisacz.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

A ktoś, kto nie pisze, to niepis ;) Tak jak są czarodzieje i mugole, to teraz świat dzieli się na pisaczy i  niepisów.

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Pisarz to ktoś, kto sam pisze książki, które są wydawane. Czytelnicy na nie czekają, kupują i czytają, czasem aż do zaczytania. Pisarz nie musi parać się inną pracą, chyba że chce, bo dobrze zarabia tym co napisze. Problem w tym, że niektórzy powiedzą o nim: To nie jest dobry pisarz, on tylko test teaz popularny, bo modny się zrobił. Dlatego dzielą pisarzy na kategorie A, B, C itd. Ale to już inna kwestia. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Nie test, tylko …jest teraz…

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Regulatorzy, czy w takim razie ktoś, kto za życia nie doczekał się wydania lub czytelników, ale stał się bardzo popularny po śmierci, był pisarzem?

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Był, o czym dowiedzieliśmy się dopiero teraz. Dla współczesnych sobie, nie. Tym sposobem, w zaciszu domowym każdy może być pisarzem, i pewnie nim jest, ale skoro nie ma czytelników… Jak van Gogh –– okazuje się, że malował dla potomnych. Gdy żył nie uznawano go za dobrego malarza.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

W jednym z wywiadów Andrzej Sapkowski powiedział, że pisarz to osoba, która pisze dla pieniędzy. Ci, co piszą dla przyjemności to grafomani :-)

Sapkowski z pewnością lubi pieniądze ;)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Z tego wynika, że copywriterzy są pisarzami. Oo

Sorry, taki mamy klimat.

A  niech to, to jestem pisarzem XD

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Pisarz – ktoś kto napisał książkę, wydał ksiażkę, i jeszcze dobrze, jak nie okazała się kompletna klapą. Pisarz amator – pisuje coś tam, ale chowa do szuflady, albo nie zdołał wydać.

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Pisarz to ktoś, kto ma prawo zostać członkiem Związku Literatów Polskich.

A jest Związek Aliteratów Polskich? Jak tak, to chętnie się zapiszę.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Związek Niepisów i Niepisek Polskich, w skrócie ZNiNiP. Warunki przyjęcia są ostre, komisja sprawdza, czy kandydat na pewno w życiu nie napisał niczego mogącego uchodzić za Sztukę. Większość odpada. :)

Ja tam nigdy nie tworzę Sztuki, więc gdzie mogę składać papiery do ZNiNiP? :D

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Większość odpada. :)

Jesteś zbyt optymistyczny ; p

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Sprawa nie jest tak prosta, przecież gdyby się na przykład okazało, że autor niechcący został prekursorem jakiegoś nowego bytu w sztuce, który rozwinie się bujnie w najbliższych dekadach, na przykład Krótkiej Neolingwistycznej Cyberformy Aliterackiej, to co? Za sto lat usiądą, potwierdzą, ustawią na piedestał i wpiszą do Antologii Literatury i Innych Działań Multimedialnych XXI wieku. Przecież głupio by było pośmiertnie odbierać członkostwo w ZNiNiP-ie. Komisja musi być czujna i dalekowzroczna. :D

Bonusowe pytanie. Czy wg was pisarz to szanowany zawód? Większość osób aspirujących do bycia pisarzami myśli sobie "ooo, sława. dziwki koks, tajski boks", a tak poważnie to wszyscy mają go za obiboka co siedzi cały czas w domu. "Znalazłbyś sobie prawdziwą pracę" "robota jest robota a nie jakieś tam pisanie". Już muzyk wydaje mi się bardziej prestiżowy niż pisarz. O poetach nie wspominając. Poeta to jest śmieszność.

Sting na ostatniej płycie rozlicza się z przeszlością i między innymi ojcem, który uważał, że bycie muzykiem to śmieszna i nieopłacalna fanaberia, a jedyna porządna praca to praca marynarza bądź stoczniowca.

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

A pewnie :D. Bo te pisarze to tylko piją, pierdolą i czasem coś napiszą ;). A muzyki to już wołgle sex drugs and rock'n roll

To straszne, co Duchovny zrobił z porządnym wizerunkiem pisarza, który tylko pił i ćpał… ;/

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Kto i za co miałby szanować zawody. Dawniej zawód wiązał się dość jednoznacznie z pozycją w hierarchii, i przywilejami. A teraz? Prawnicy są szanowani, a nauczyciele, może kolejarze? Szacunek dla dobrego rzemiosła chyba pozostał (ale jak zwykle niszowy). Na skalę masową rankingi obejmują jednak zestawienie dochodów w danym roku. To już nie czasy bohemy, tylko korporacji. Na świecie to już chyba przedsiębiorstwa "Znany pisarz S.A." zatrudniające naście lub dziesiątki osób. Są dochody, jest szacunek społeczeństwa. Ciekawy jestem, ilu zawodowych pisarzy jest obecnie na świecie. Takich, dla których jest to główny zawód i źródło utrzymania. Chyba łatwiej już policzyć muzyków. Zresztą bardziej rzucają się w oczy.

Ceterari: Co Ty pleciesz :D? Pisarze to byli pijaki i ćpaki na długo przed Duchovnym :P.   No wiadomo, nie wszyscy, zawsze znajdą się jakieś czarne owce w rodzinie. Ale alkohol lubi pisarzy, a pisarze alkohol. I ten tego… inne rzeczy.

Chodzi o fistaszki?

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Edward, nie czytasz ze zrozumieniem. Duchovny stworzył wizerunek gościa, który nie ma czasu pisać bo jest zbyt zajęty seksem, a PORZĄDNY pisarz tylko ćpa i pije ;)

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Mam 40 stopni gorączki, mam prawo nie czytać ze zrozumieniem. Ale nie wiem skąd wytrzasnąłeś tą definicje. Bukowsky by się z Tobą kłócił. Ja taksama.

…ęłaś… ;)

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Czterdzieści stopni i już nie odróżnia :)  Wyrazy współczucia :)

Sorry, taki mamy klimat.

Normalka. Co Ty chora nigdy nie byłaś :D?

:DDDDD …byłeś… :DDDD

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Edward Horsztyński 2013-10-21  18:49

Normalka. Co Ty chora nigdy nie byłaś :D?

A byłem przekonany, że to celowe <leży i kwiczy>

Sorry, taki mamy klimat.

Nowa Fantastyka