- Hydepark: Konkursowa frustracja

Hydepark:

inne

Konkursowa frustracja

Wiem, wiem, to dziecinne. Ale odczuwam potrzebę podzielenia się z kimś irytacją na tych wszystkich organizatorów konkursów, którzy nie potrafią dotrzymać wyznaczonych przez siebie samych terminów ; (

 

I nie, zostawmy w spokoju Grafomanię, bo to tylko zabawa ; p Chodzi o te wszystkie oficjalne konkursy, w których obiecują złote góry i nieśmiertelną sławę…

 

 

 

Nie tak dawno oczekiwałam na wyniki jednego z takich konkursów. Wyznaczony dzień minął, a potem jeszcze trzy. Napisałam maila i dowiedziałam się, że wyniki będą w połowie przyszłego tygodnia, której to informacji oczywiście nikt nie raczył zamieścić na stronie, bo po co. Groza.

 

 

 

Teraz (oczywiście) mam na myśli Horyzonty Wyobraźni. Albo mi się przeglądarka zepsuła, albo nadal ostatni news pochodzi z 4 lipca, tymczasem 31 lipca miały być wyniki pierwszego atpu. I co? I nic – ani wyników, ani informacji, z czego wynika spóźnienie i kiedy można się spodziewać.

 

 

 

Nie wymagam, by wszyscy robili wszystko idealnie, bo się nie da, ale kompletny brak informacji uważam za przekroczenie granicy przyzwoitości.

 

 

 

Koniec marudzenia. Trochę mi lepiej ; )

 

 

 

Czy ktoś jeszcze z portalu jest sfrustrowany? ; P I co Wy o tym sądzicie?

Komentarze

obserwuj

Jest informacja na facebooku. ;) Dlatego sam tak nie lubię podawania jakichkolwiek terminów – będzie to będzie i tyle. Zwłaszcza jeśli za coś odpowiada kilka osób – wówczas bardzo ciężko przewidzieć czy ze wszystkim zdąży się na czas, a liderzy z zacięciem organizacyjnym, którzy potrafią wymóc na ekipie pracę na czas nawet w środku lata niestety są rzadkością poza prawdziwym biznesem. A co do Grafomanii… Horyzonty Wyobraźni to mimo wszystko też zabawa. ;) A lepiej jednak wszystko przeczytać uważnie niż przelecieć po łebkach lub wręcz wyrzucić do kosza część prac, żeby się wyrobić na czas.  

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

I jeszcze się do konkursowej frustracji podepnę… ktoś z was też nie lubi tyle czekać na nagrody w konkursach fantastyka.pl? ;)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Damn, nie wszyscy mają Facebooka. Ja na przykład nie posiadam i do głowy mi nie przyszło, żeby w ogóle coś tam sprawdzać… Co napisali?   Nie mam pretensji, że się spóźniają, tylko że nie dali informacji. Bo Facebook to nie cały świat.   Tak, tak, czekanie na nagrody z Fantastyki też się czasem przedłuża ; P (Albo na obiecane Loży od czasu do czasu suweniry, bo od grudnia ani widu, ani słychu…)

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Na ogólnodostępnej stronie facebooka HW też jest ostatni post 4 lipca.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Jeśli nie dotrzymują terminów, to przyjmowanie opowiadań też powinni przedłużyć. Jak Kuba… no.

A ja mam facebooka i denerwuje mnie to, że wszystko wkleja się tam, zamiast na stronie konkursu, bo fanpejdżów przeglądać nie lubię. Facebook to tylko wymuszona alternatywa dla gadu-gadu :/   Zupełnie nie rozumiem jak można tak niepoważnie traktować uczestników konkursów i tyle zwlekać z ogłoszeniem wyników, no po prostu nie rozumiem!   A na nagrody też nie lubię czekać :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Profil facebookowy ma z reguły wielokrotnie większą oglądalność niż sama strona a komunikacja za jego pomocą na linii użytkownicy – redakcja jest o niebo łatwiejsza. Z naszą nie jest inaczej. W pewnym sensie strony internetowe powoli stają się przeżytkiem. A napisali tylko tyle, że na dniach i że przepraszają.  

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Zerknijcie do HP na becie. ;-)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Zajrzałam, ale nie kumam co miałam zobaczyć :/

https://www.martakrajewska.eu

Co do fejsa, to się kiedyś poglądami wymieniliśmy i raczej do porozumienia nie dojdziemy :) Takie rzeczy moim zdaniem powinno się wklejać na stronie, to jest 10 sekund roboty, skoro na FB i tak poszedł post. Wymuszanie korzystania z facebooka mnie irytuje :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

W tej chwili najważniejszym newsem jest news o tym, że konkurs się zaczął! – to jest ostatni wpis w wydarzeniach przy SF po polsku2. Super, bo już dawno zakończyli nabór. Ja też nie mam FB i odsyłanie mnie do tego czegoś powoduje, że się tylko wnerwiam.  

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Jose – a kotek na zdjęciu jest przecudowny.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

; D

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Berylu, najprawdopodobniej jest tak, że za obsługę strony odpowiada jeden admin, a hasło do fanpage na FB ma z pięć różnych osób. krajemar – bo to prywatny wtręt był, Beryl mnie jakieś pół roku temu pytał o łączenie wątków w hydeparku o mandze/anime i muzyce.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Tematy o anime wszystkich krajów, łączcie się!   To jeszcze tylko łączenie zdublowanych i ztriplowanych komentarzy i zapalająca się wtedy na nowo gwiazdka i… och, wybacz : ) Dzięki za scalenie.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Dołączam się do frustracji, choć w HW nie biorę akurat udziału. O ile przesunięcie terminu z powodów dowolnych jestem w stanie zrozumieć, to niemożności poświęcenia jakichś 5 minut na informację już w żaden sposób.

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

Heh, ja się wkurzam dokładnie z tego samego powodu, tzn. HW. Informacja na stronie powinna się pojawić już w momencie, kiedy wiedzieli, że będzie jakieś opóźnienie, a nie kiedy ludzie domagają się informacji i straszą widłami;) Tak przy okazji – dostałam niedawno negatywną odpowiedź z NF i nie wiem, czy to nowy standard czy mam się czuć wyróżniona?

Smutna kobieta z ogórkiem.

Diriad, mogę się pod tym podpisać. Wystarczyło napisać krótkie info w dniu, w którym miały być ogłaszane wyniki i od razu inna atmosfera.   Virginia, tak z ciekawości – czy oprócz informacji, że "niestety, ale nie" dostałaś jakieś info, dlaczego odrzucono Twój tekst?

Jakby odsyłali info, dlaczego odrzucono teksty, to by zostali zalani setkami listów od oburzonych autorów, że czemu akurat to się nie podoba. To samonapędzająca machina, której lepiej nie puszczać w ruch. :) Nawet Drugi Obieg przestał wysyłać takie wyjaśnienia, choć ilość nadsyłanych tekstów była tam (tak myślę) nieporównywalnie mniejsza.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Również jak kot z obrazka wyglądam wyników, i wyglądam, i wyglądam, i wyglądam. I nie ma nic.:(

Pewnie już wiecie, ale jeśli nie wiecie, to informuję, iż na oficjalnej stronie horyzontów wyobraźni pojawiła się dziś oficjalna informacja co do opóźnienia w ogłoszeniu wyników. Co prawda nadal nie wszystko jest jasne (kilkadziesiąt godzin to może znaczyć cztery dni, o ile nie przedłużą kilkudziesięciu godzin do kilkuset), ale wreszcie ktoś się odezwał i przeprosił spragnionych informacji młodych pisarzy.

  W tamtym roku autorzy "portalowi" świetnie się spisali. Eferelin Rand zajął drugie miejsce, a Dreammy też była w dziesiątce. Ciekawe, jak będzie teraz. 

A kto od nas bierze udział? Jose, Virginia, Hanzo, ja. Ktoś jeszcze się przyzna? ;)

Roger, jeszcze z "portalowych" z zeszłego roku czwarte miejsce i nagrodę specjalną dostał Dziko, no i był też niejaki uthModar ;) Ja w tym roku niestety nie mam się do czego przyznać :)

     Rzeczywiście… A zatem  – w sumie czterech. Pewnie w tym roku będzie jeszcze lepiej. 

    Dreammy, a tak się składa, ze uthModar w minioną sobotę opublikował swój tekst w "Esensji" – najnowsza pozycja w dziale "opowiadania".  A co z Twoim tekstem?  Czemu nie mogę  go przeczytać w "Esensji"?

Zapewne dlatego, że ukazał się w "Qfancie" :)

     Dreammy, oczywiście… Nie przemyślałem sprawy. 

Cóż mogę napisać. Ładny kot :)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Mam przeczucie, że wyniki I etapu HW ogłoszą dzisiaj o 20.00 :) Zawsze chyba ogłaszają o tej godzinie…

; /

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

To jak, jose, przed ósmą warta przed komputerem? ;) Mnie tylko zastanawia, w jakim pędzie jurorzy tego konkursu będą oceniać prace. W trybie normalnym mają na to trochę ponad trzy tygodnie. Teraz skraca się to do dwóch i pół…

A ja dodam od siebie, że śmieszy mnie ten wpis, w którym się tłumaczą dlaczego opóźnienie i dlaczego brak informacji :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Zoee, znając życie, nie będą pędzić, tylko spóźnią się też z ogłoszeniem zwycięzców – i pewnie słusznie ;)

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

Organizatorzy napisali, że uroczysta gala odbędzie się 31 sierpnia. Jeśli się do owej gali poważnie przygotowują, to nie powinni nagle zmieniać jej terminu, i to z powodu, że w lipcu były upały i się jurorzy przegrzali a komputery wyjechały na urlop – lub na odwrót. To jest kwestia profesjonalizmu i szacunku wobec uczestników.

Oraz rezerwacji miejsca ;)

Chyba nie zmienią terminu gali :) I tak wszyscy finaliści są na nią zaproszeni, więc już po pierwszym etapie będzie można sobie rezerwować wolny wieczór plus ewentualnie bilety i jakiś nocleg, jak ktoś spoza stolicy :)

Ach, bo to ma galę. W takim razie fakt. Wybaczcie, nie orientuję się :)

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

     W tamtym roku do finalu zakwalifikowano dwadzieścia jeden tekstów.  Pewnie w tym roku mniej więcej  tyle samo. Myslę, ze z ufnością możemy dzisiaj oczekiwać na wybicie godziny dwudziestej. Obstawiam, ze trzech – a moze więcej – autorów portalowych może szykować  juz długie suknie i smokingi na uroczystą galę. 

Roger, ciekawa jestem, ile jest w Tobie z jasnowidza. Mam nadzieję, że baaardzo dużo :)

     Niebawem sprawdziimy. W jury jest Agnieszka Hałas, a ona, jak słyszałem, jest surowa. No, ale… 

Jeśli jest surowa, to jednakowo dla wszystkich, więc nie ma się czym martwić – jeśli tekst jest dobry, sam się obroni.

     Niby tak, ale jeszcze doszedł Sawicki, milośnik historii i wojskowosci, a u niego żaden lapsus techniczno – militarny nie przejdzie… 

Powoli mnie to zaczyna… stawać się obojętne. Ja rozumiem problemy, ja rozumiem nawet potrzebę stworzenia napięcia, ale przeciąganie struny to przesada. Właściwie to już przestałam czekać. W zeszłym roku było podobnie, chociaż mniej wtedy pojechali. To chyba nie świadczy o organizatorach zbyt dobrze. Albo potrfią coś zrobić, albo…

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Kurcze, faktycznie, napięcie, jak w Milionerach :-)

Jose, ja mam w zasadzie podejście takie: nie uda się, to się nie uda. Prawdopodobnie mój tekst może nie być chwytliwy, bo nie ma tam praktycznie "gadżetów" ani nie jest to szalona przygodówka. Ale ja go bardzo lubię, mimo, iż widzę jego niedoskonałości. :) Teraz myślę sobie, co tam bym jeszcze mogła zmienić i gdzie go potem wysłać. Tak, tak, chyba już z góry nastawiam się na porażkę w tym konkursie, która mnie raczej nie zdołuje, jak nieudana dla mnie steamapokalipsa x) Ale dobra, przyznam się, że i tak czekam na wyniki :P

No, potrafią utrzymać człowieka w napięciu…   Jak się komuś uda wejść do finału, to pamiętajcie, że nie wolno zdradzić, które opowiadanie jest czyje. Gdzieś czytałem, że grozi to dyskwalifikacją. Ile w tym prawdy, nie wiem, w każdym razie, tak mi się przypomniało, to przekazuję "na zaś". :)

Tak, nie wolno podawać tytułów. Dlatego uważnie przeczytałam swojego posta przed dodaniem :)

Zoee, w razie czego możemy się wymienić opowiadaniami ; ) Jak się obie nie dostaniemy, zrecenzujmy sobie nawzajem ; P

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Czemu nie? To jak, zaczynamy liczyć na to, że sie nie dostaniemy? (i od razu większy luz) ;)

Ja mówię poważnie, że mi już zwisa ; / Sześć dni, a nie wiadomo ile więcej, to na tyle długi czas, by napięcie opadło i zaczęło kopać doły.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

"W jury jest Agnieszka Hałas, a ona, jak słyszałem, jest surowa." Nieprzesadzałbym RogerzeRedeye. Korespondowałem z Agnieszką i mam odmienne zdanie. Chyba, że chodziło Ci o to, że jest nieugotowana, kanibalu.

     Wczoraj wyników wstępnych nie podano, ale dzisiaj uplynie sto godzin od daty ogłoszenia komunikatu.  A  sto godzin to już nie kilkadziesiąt godzin, jak to zapewniali organizatorzy. A więc zacni nasi konkursowicze mogą śledzić stronę QFants, bo jeżeli organizatorzy dzisiaj nie podadzą wyników, odnotują potęzny  blamaż.      Szampany mozna mrozić, nadal tak myślę. Np i kombinować długie suknie i smokingi.   

Wczoraj, na facebook-owej stronie horyzontów pojawił się taki komunikat: "Drodzy Uczestnicy Konkursu, gdybyśmy wiedzieli, kiedy podamy wyniki, cała ta "rozmowa" byłaby niepotrzebna. Proszę, uzbrójcie się w cierpliwość. Jak tylko będą konkrety w sprawie finałowej dwudziestki – czyli będę wiedzieć, kiedy wyniki zawisną w sieci, nie omieszkam napisać natychmiast. Jak ktoś wspomniał – są wakacje, niektórzy recenzenci mają zasłużony urlop (tak, wszyscy pracujemy etatowo), inni pracują podwójnie ciężko, bo tak to bywa w okresie wakacyjnym.

Dziś rano byliśmy pewni, że wyniki ogłosimy przed północą i już było blisko podania tej informacji publicznie, ale nie chcieliśmy musieć odwoływać, gdyby jednak coś poszło nie tak. I poszło. Straciliśmy kontakt z jednym z recenzentów, a co za tym idzie – ogłoszenie wyników znów się opóźni. (…)" Ale jest nadzieja, że dzisiaj się uda.

Może niech przemyślą zmianę terminu konkursu w przyszłym roku, bo to, że są wakacje, to chyba żadne zaskoczenie.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Z drugiej strony, wtedy konkurs nakładałby się na konkurencję i opowiadań przyszłoby mniej.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Brajt, ale to nie są pierwsze Horyzonty, więc powinni być nauczeni doświadczeniem. Tak to tylko najpierw niepotrzebnie robią ludziom nadzieję, a potem ich wkurzają :) Tłumaczenie, że przecież są wakacje to tak jak "zima zaskoczyła drogowców w styczniu".

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Absolutnie zgadzam się z Berylem. Co roku są wakacje i co roku HW są w podobnym terminie. Tłumaczenie się urlopami i pracą z ich strony jest więc dość śmieszne. Skoro mają rok po roku problemy, niech sobie dadzą więcej czasu na sprawdzanie niż miesiąc i tyle. Jak mamy ich traktować poważnie, skoro oni nie traktują poważnie nas? Właśnie mija tydzień od planowanego ogłoszenia wyników.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

     Jeszcze nasuwa się drobne pytanko, czy jurorzy pracują społecznie, alias za frico… Myślę, ze tak. Ale to ich nie usprawiedliwia. Zobowiązałeś się –  dotrzymuj obietnicy. 

A wiecie może, jak wyglądało to w ubiegłym roku? Ile wyniosło opóźnienie w ogłoszeniu wyników? Gala odbyła się

w terminie? Jeszcze taka dygresja – myślę, że nawet gdyby czas na wyłonienie dwudziestki został wydłużony o miesiąc, i tak spóźniliby się z ogłoszeniem wyników, ponieważ człowiek (również juror) ma skłonność do odwlekania pracy do momentu, kiedy musi. W myśl zasady "co masz zrobić dziś, zrób pojutrze, będziesz miał dwa dni wolnego". Zwłaszcza, jak się pracuje za free… w dodatku w wakacje.

Zróbcie im za rok na złość i przyślijcie opowiadania po terminie. ;)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Ja to mogę nawet teraz coś im wysłac : P

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

W zeszłym roku termin gali był podany dopiero po ogłoszeniu wyników :) To nie tylko kwestia jurorów – doskonale wiadomo, że najwięcej opowiadań przychodzi w ostatniej chwili ;) Ja w zeszłym roku wysłałam swoje pół godziny przed północą ostatniego dnia, rzutem na taśmę, bo w ostatniej chwili stwierdziłam, że to co pisałam jest beznadziejne, więc dopracuję trochę inne… Pewnie połowa konkursowiczów zrobiło tak samo, a jurorzy nagle stwierdzili że mają po kilkadziesiąt nowych opowiadań w skrzynce e-mailowej ;) To tak oczywiste, że naprawdę dziwię się, że tak krótki termin dali jurorom na czytanie…

Skoro wiedzą, że jurorzy niechętnie pracują w wakacje to niech nie ogłaszają rozwiązania w wakacje :D

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Ech, rozwiązanie niech ogłaszają, tylko szanowne jury niech pracuje w maju na przykład.

    Poczytałem sobie komentarze – w tamtym roku ogłoszenie finałowej dwudziestki nastąpiło z jednodniowym opóźnieniem.  Dobrze, jest około czterystu prac. Ale wtedy nie publikuje się informacji, że za kilkadziesiąt godzin coś się ogłosi…       I rzeczywiście– z jednej informacji wynika, ze wskazanie  w jakikolwiek sposób  autora funałowego tekstu grozi dyskwalifikacją. Ale na przyklad to, ze nikt nie podpisuje komunikatów na stronie, tez jest dyskwalufikujące. Ktoś coś wkleil, tylko nie wiadomo, kto.  Jeżeli redaktor naczelny albo szef jury, to proszę się podpisywać. 

Nie bardzo rozumiem to wskazywanie autorów finałowych tekstów. To znaczy, że konkursowe teksty były oznaczone godłem?

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

A to nie chodzi o to, że autor nie może podać tytułu swojego tekst, gdziekolwiek, pod jakimkolwiek nickiem by nie występował?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

"QFant", zakłdka "HW", pierwszy komunikat na drugiej stronie. 

Wystarczyło napisać "tak, o to chodzi" : )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

     Lepiej podać oficjalne źródło takiej informacji. 

Każdy z recenzentów dostał po ok. 100 tekstów o objętości do 75k znaków, każdy trzeba przeczytać, każdemu tekstowi trzeba dać ocene i opinię, plus mieli faktycznie problemy techniczne bo coś się posypało ze stroną i recenzenci dostali teksty z poślizgiem. Praca oczywiście za free. Imo to się nie wyrobią do dziś/jutra :P ale może się mylę.

     Nie za bardzo. Jurorów jest sześciu, prac około czterystu.  Przyjmijmy, że czterysta dwadzieścia. Wypada po siedemdziesiąt tekstów na głowę jurora. Jury miało dwa miesiące czasu na rozpatrzenie prac, ale wiadomo, że to teoria – prace trzeba rozesłać.  A zatem mieli półtora miesiąca na czytanie – przy dobrej organizacji.  Połtora miesiąca – czerwiec/lipiec – to jest czterdzieci sześc dni.  Wychodzi, że dziennie nalezało średnio przeczytąc póltora tekstu. Teksty na pewno są różne, jedne krótsze, inne dłuższe. Można było się wyrobić w czasie, tylko należało się przyłozyć..       Jest za mało jurorów, ale GFant powinien to przewidzieć. Przecież nawet nie ma sekretarza jury! Konkurs z takim zadęciem, a tu taki blamaż… NA FB powinno sie gorować.

Nie, Roger, trochę Ci się pomyliło. :) Jurorzy a recenzenci to dwa oddzielne zespoły. Obecny etap to etap pierwszy, który wyłania 20 najlepszych prac. Te prace oceniają zespoły recenzenckie i na ich wyniki czekamy. Dopiero potem owa dwudziestka – czyli finaliści I etapu – trafia w ręce jurorów. A jak wygląda późniejsze ocenianie, to nie wiem, ale na zdrowy rozum każdy z jurorów czyta wszystkie teksty, które przejdą do finału. Gdyby zasiadający w jury pisarze mieli czytać 400 albo nawet te 70 prac, to by musieli zawiesić na kołku całą własną aktywność :P

Z tych czterystu prac zdecydowaną większość czytający odwali po maksymalnie kilku stronach, niechybnie wyczuwając knota, więc realnie do czytania jest duuużo mniej.

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

     Słuszna uwaga. Zerknąlem w regulamin. A za pracę zespołów recenzenckich odpowiada Organizator, czyli QFant.        A to dziwne postanowienia. Przynajmniej należało podać składy zespołow recenzenckih.       No to wiadomo, kto dał plamę wielką jak Ocean Atlantycki. 

   To zaczyna być coraz ciekawsze. Ciekawsze, bo w QFancie jest sześciu redaktorów działu prozy i czternastu recenzentów, w sumie dwadzieścia osób. Do tego dochodżą redaktorzy językowi.  No, pewnie nie wszyscy mieli czas. Ale tak z połowa? Jakieś dziesięc osob. To tak w suimie wychodzi po czterdzieści – czterdzieści dwie prace  do czytania przez póltora miesiąca.        A Dj Jajko słusznie zauwazył, e latwo jest wykryć  kompletny gniot.        Ciekawe – znana autorka portalowa Ewelina jest recenzentką GFanta. 

To jest tak, że każda praca oceniana jest przez jeden trzyosobowy zespół recenzencki – czyli Bellatrix dobrze prawi, to może być około 100 prac na głowę (przy założeniu, że recenzentów jest 10, może 12). A jeśli każda praca ma być przeczytana i oceniona, to raczej nie odwali się tekstu po paru stronach – jakieś punkty trzeba dać.

     Mają  jeszcze sporo innych współorganizatorów. I mieli czas  na powołanie większej ilości zespołów  recezenckich. Wiedzieli, że jest czterysta prac.       Niestety, organizacyjnie wygląda to na fuszerkę pierwszej klasy. 

Roger, różnie to bywa. Qfant robił w tym roku nabór na recenzentów, tuż przed rozpoczęciem przyjmowania prac. Więc to nie tak, że nie chcieli – pewnie ucieszyliby się, jakby udało im się z pięćdziesięciu dobrych recenzentów "złowić" na tę edycję. Ale właśnie, dobrych. Nie brali każdego, kto się zgłosił – prosili o opis doświadczenia recenzenckiego i jakąś próbkę recenzji tekstu. Więc raczej organizacyjnie podeszli do tego dobrze – a w niespodziewane zbiegi okoliczności, które walą łańcuszkowo całość, jestem w stanie uwierzyć. Bywa. Pozostaje nam po prostu cierpliwie czekać :) I chwalić się, kto się dostanie do finału! :)

Recenzentów, z tego co mi wiadomo, jest 8. I każde opowiadanie jest czytane od początku do końca, nawet najgorszy gniot a poza oceną, do każdego opowiadania jest uzasadnienie oceny. A teksty dostali chyba jakoś w lipcu, na początku.  

     No to się z rozesłaniem prac wyjątkowo sprężyli… Wiadomo, upał. 

Nie sprezyli, tylko klopoty techniczne byly, bo – nie jestem pewna, czy czegos nie przekrecam – ale skopalo sie cos w stronie i robota, ktora byla zalatwiana przez formularz, musiala zostac wykonana recznie. Ale az tak dokladnie nie pamietam o co chodzilo, opowiesci znam z opowiesci ;P  

A kolejne godziny mijają…

     Dni… Niebawem będzie tydzień. I dlatego nikt nie podpisał tego słynnego komunikatu. To się nazywa unikaniem  odpowiedzialności za słowo.  W następnym komunikacie redaktor QFanta może napisac tak: chcieliśmy dobrze, ale niestety wyszło tak, jak zwykle. Tylko żeby się podpisał. 

Napisałem o godzinach, bo w komunikacie było kilkadziesiąt godzin.Teraz jest już kilkaset. A może chcą wyniki ogłosić na gali? – będą mieli kilkuset autorów na sali, niezła frekwencja. Co prawda owi autorzy mogą być bardzo wrogo nastawieni, ale atmosfera będzie niepowtarzalna i jedyna.

Mogą nie zdążyć ogłosić, zanim zostaną zlinczowani…

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

     Jak się patrzy na ten popis nieudolności, odwołanie redaktora naczelnego QFanta  przez właściciela wydaje się koniecznością. A redakcję QFant ma tak rozbudowaną, że ho, ho… I jeszcze trochę. 

Wydaje mi się, że niektórzy być może nieco przesadzają z reakcjami na obsuwę :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Komunikat HW na Facebook (osiem godzin temu): Recenzent się odnalazł. Razem z ocenami. Teraz najbardziej pracochłonna część – podliczenie punktacji i wyciągnięcie średniej. Musimy zrobić to "prawie" ręcznie, bo tymczasowy skrypt pomoże nam tylko w niewielkim stopniu. Postaram się codziennie informować, jak nam idzie, choć grafik w pracy mam niezwykle niesprzyjający ku temu. Nie podam dnia i godziny, przykro mi. Jutro postaram się określić w przybliżeniu ile jeszcze czasu to zajmie. Dziękuję za cierpliwość!

Najbardziej niepokoi mnie słowo "codzinnie" :-)

     Nie wysyłałem pracy na konkurs, więc w sumie sprawa malo mnie wzrusza. Ale to jest ciekawy przykład nieumiejętności zorganizowania w sumie prostych spraw. No i widać, że jak skrypt w serwerze strzeli, to redaktorzy są bezradni jak dzieci we mgle.     Kalkulatorów nie mają? Długopisów do ręcznego zapisywania wyników? Nie mają wgladu do skrzynek mailowych, zeby spisać oceny? Wielkie halo, a prawdę powiedziawszy, dziecinada.           A za pracę redakcji odpowiada redaktor naczelny. 

Co to znaczy właściciel? W stopce znajduję jedynie redaktora naczelnego oraz wydawcę – przedstawiciela małej firmy informatycznej, w domyśle dostawcę feralnego skryptu, który robi to zapewne po znajomości. To nie Nowa Fantastyka, gdzie nad wszystkim stoi Prószyński. Równie dobrze można Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, żeby odwołali Owsiaka.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

    A to byłoby trudne, bo Zarząd Fundacji WOŚP jest trzyosobowy, prezesem jest Owsiak, a jego zona członkiem zarządu… Co nie zmienia faktu, że Owsiak wykonuje kawał znakomitej roboty.      A QFant nie dostaje pieniędzy za reklamy? Nsprawdę? Mogliby sobie kupić kilka kalkulatorków do zliczenia ocen, jak juz dali takiego czadu.       A na FB ten cytowany przez Pedragona post chyba zniknął. 

Jest. Tam, gdzie jest infomacja o opóźnieniu, ta z 3 sierpnia, ale w komentarzach, jako odpowiedź na komentarze innych czekających.

     Dzięki za informację. Poczytam. Odpowiedź na komentarze…

Że niby jutro. Ciekawe…

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

     Po południu. czyli pomiędzy dwunastą a zmrokiem. No bo  jak nadchodzi  zmrok, to juz mamy wieczór, a nie popołudnie.  A słońce zachodzi dzisiaj osiem minut po dwudziestej. Ciekawe, czy na QFancie znają taką drobną dystynkcję w rozróżnianiu pór dnia. Obawiam sie, że nie. 

Rogerze, jesteś pewien, że te osiem minut po dwudziestej sprawdziłeś dla południka, na którym znajdują się redaktorzy Qfantu?

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

     Im Westen nichts Neues. 

I nadal bez zmian, a już raczej się wieczór zrobił : )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

"Kolega, który wstawił ten post, miał napisać, że wyniki będą wieczorem. I będą. Pozdrawiam."

 

Ciekawe ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

     A wieczór jest do dwudziestej drugiej. Potem zaczyna się późny wieczór, będący juz właściwie nocą. To jest trochę  takie plynne i niejsane, co sie kiedy zaczyna i kończy – wieczór, noc…      Ale na pewno po dwudziestej czwartej zaczyna sie nowy dzień.        Dziewiąty.      Organzacja ponizej pozoiomu depresji holenderskiej, bez  pojęcia. No i oczywiscie nikt nie podpisuje komunikatów. 

Są wyniki. :P

No to ktoś od nas się dostał? Ja odpadłam :)

Ja też w plecy. :/ A tyle człowiek czekał… xD

E tam, Roger. Nowy dzień zaczyna się rano : )   Przykro mi za powodu waszych niepowodzeń, ale pamiętajcie: to nie jest poważny konkurs ; P

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ja sie chyba uodporniłam. Dostałam ataku zawzięcia: "O nie. Ja nad tym jeszcze popracuję" XD

Ja również się nie przejmuję, pierwsza myśl po ogarnięciu wyników – popracuję nad sobą i jeszcze im kiedyś pokażę. :D

     A co z joseheim?

No właśnie, ciekawa jestem, jak poszło jose :) Hanzo – great minds think alike XD

A o czym były Wasze opowiadania? W sensie tych, co się nie dostali?

Podoba mi się tytuł "Pęknięta historia".

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Moje było o chłopaku, który bawił się pismem automatycznym, poznał swoją przyszłość, w której przedostał się do innego wymiaru. :)

Miało może dwuwyrazowy tytuł, gdzie pierwsze słowo składało się z 3 liter a drugie z 6?

Przeszłam:)

Smutna kobieta z ogórkiem.

Virginia, gratulacje! :) Mój tekst był o samobójcach ze stacji kolejowej, utrzymany w konwencji grozy.

Gratuluję tym, co przeszli – ja nie ; ) Ale, prawdę mówiąc, to oczekiwanie na wyniki sprawiło, że nawet się nie przejęłam. Zoee, Hanzo, Ci paskudni nieodpowiedzialni organizatorzy po prostu nie zasłużyli na nasze świetne teksty! ; P

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Jose, to jak myśmy się umawiały? Jak odpadniemy, to sobie wzajemnie będziemy opiniować teksty? ;)

jak chcecie, to mogę Wam zaopiniować :p

     Oprócz Virginii  – gratulacje! – w finale znalazł się  także Haskeer.  Gratulacje. Będzie więcej… 

A skąd wiesz o Haskeerze? No proszę : )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Tak, Zoee, każda opinia się liczy, więc skoro teksty nie zostały uznane za dość dobre, może musimy jeszcze nad nimi popracować ; ) Wyślę Ci jak wrócę do domu, dobrze? I Tobie, Bellatrix, też, bardzo dziękuję ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Miało może dwuwyrazowy tytuł, gdzie pierwsze słowo składało się z 3 liter a drugie z 6?

Bellatrix – dokładnie tak. :)

Z naszych twórców jeszcze Haskeer się dostał. :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

I Mateusz Zieliński. :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

O, spóźniłem się z Haskeerem.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

     A zatem – co najmniej trzech, Będzie więcej. 

Nowa Fantastyka