- Hydepark: PIÓRKA ZA MAJ - wyniki

Hydepark:

PIÓRKA ZA MAJ - wyniki

Za maj Loża wyróżniła cztery teksty.

 

 

 

1. Unfall, „Ofiara i kat” (ZABIĆ ADOLFA H.)

 

http://www.fantastyka.pl/4,56842170.html

 

 

Rzecz najkrótsza w zestawieniu – a jednocześnie w moim odczuciu najlepsza. Tekst ma (prawie) wszystko to, co powinno mieć zwarte opowiadanie SF w oldskulowym, klasycznym stylu: wyrazisty pomysł, konkretny problem do zobrazowania, fabularną puentę wynikającą z opisanych wcześniej działań bohaterów. Warsztatowo też jest niezgorzej, a to ze względu na achronologiczną narrację, która dodaje lekturze dynamiki.

 

„Prawie” piszę zaś dlatego, że w opowiadaniu zabrakło oryginalności. (Tak, wiem, taki był temat konkursu ;-); ale też staram się pisać, jak rzecz wygląda z boku, poza konkursową ramą). Losy Hitlera i alternatywy II WŚ to jeden z częstszych motywów pojawiających się w fantastyce i żeby dodać tu czegoś nowego, trzeba solidnie pogłówkować.

 

 

 

2. pjotroos, „Najtrudniejsza rzecz we wszechświecie”

http://www.fantastyka.pl/4,9387.html

 

„Obyczajówka fantastyczna”, kładąca główny nacisk na literacką rekonstrukcję relacji damsko-męskich łączących bohaterów. Jako próba wglądu w umysłowość i problemy dzisiejszych dwudziestoparolatków, ma to swoje „momenty”; dialogi próbują naśladować te „z życia” (IMO nie zawsze skutecznie; uwaga do wszystkich – dodanie przekleństwa do wypowiedzi nie czyni jej bardziej luzackiej), bohaterowie zdają się dość wiarygodni (ładny opis dziewczyny, kiedy pojawia się po raz pierwszy J). Co mi zgrzynęło – że jednak sam temat jest dość błahy, a do tego jeszcze nazbyt rozwleczony fabularnie (gdyby się sprężyć, mogłaby być z tego miniaturka psychologiczna w stylu młodego McEwana, a nie tekścior-grubas na 45K znaków). Nie, żebym lekceważył w fantastyce problemy sercowe etc, etc. – ale wszystko, co poza nimi w tym opowiadaniu, to (IMO) Deus ex machina układające się tak, żeby na końcu bohater mógł się uśmiechnąć. (Fantastyka – jest w tym tekście zbędna).

 

 

 

 

3. tfurca, „Egill” [KB GOT2]

http://www.fantastyka.pl/4,56842302.html

 

Klasyczne fantasy w skandynawskich klimatach (no tak, nie trzeba być redaktorem, żeby moc to rozpoznać ;-). Plus – że warsztatowo rzecz odrobiona dość poprawnie. Minus – że jest to tak klasyczne, że aż za klasyczne… Są bohaterowie-rębajły, surowi bogowie w tle, „historyczna” magia, tajemnica magicznego pierść… pardon, klucza do rozwikłania. Motywy układają się jak po sznurku i aż chce się, żeby w pewnym momencie przerwać ten uładzony schemat, zamącić wodę.

 

Na przykład – do końca nie tłumaczyć, czym miałby być ów tajemniczy klucz, którego wszyscy pożądają (na wzór walizki z sekretnym ładunkiem wiezionej do Marcellusa Wallace’a w „Pulp Fiction”). Albo – tekst zwieńczyć Ragnarokiem, wojną bogów, do której jednak dochodzi. A najlepiej – zabrać się do tego raz jeszcze i napisać alternatywne post-apo, które rozgrywa się nie w „naszym świecie”, tylko rzeczywistości, w której wierzenia wikingów „istnieją realnie”, wikingowie nie zniknęli z areny dziejów w średniowieczu i ok. XX wieku dochodzi tam do Ragnaroku. (O takie fikołki z konwencjami mi chodzi; przyzwyczajenie i schemat to kagańce wyobraźni).

 

 

 

 

4. syf., „Los ciuciubabki”

http://www.fantastyka.pl/4,56842242.html

 

To ten rodzaj opowiadania, o którym za wiele nie umiem napisać, bo odbijam się od niego estetycznie. Kto czytał „RP Productions” czy IDM ten wie, że zdarza mi się literacko poświntuszyć czy rzucić mięsem, więc to nie to, że jestem uprzedzony defaultowo do „kurwy” w dialogu. Jednak w przypadku „Losu ciuciubabki” naturalizm opisów – w połączeniu z jednak schematycznym oddaniem „polskiego piekiełka strasznych mieszczan” – nie przekonuje mnie. Być może funkcją takich tekstów jest właśnie szokować, budzić niesmak (i takie przypadki zna przecież historia literatury); to jednak stąpanie po kruchym lodzie – co z szokowania, kiedy czytelnik po pierwszym podobnym akapicie odłoży lekturę i już do niej nie wróci? Transgresja zatem tak – ale na tym polu trzeba szczególnego wyczucia i kunsztu, żeby nie przesolić; czego tym razem mi osobiście zabrakło. (Plus LO to IMO kolejny przykład tekstu, w którym motyw fantastyczny jest użyty „nadmiarowo”, tj. nie koduje dodatkowych sensów – znaczy, ja przynajmniej nie umiem ich odczytać – nie dopowiada treści, nie jest nawet niezbędny fabularnie).

 

 

 

--

 

Naszła mię jeszcze taka uwaga ogólna, do większości autorów (także tych niewyróżnionych w tej edycji): odrobiliście już w dużej mierze lekcję Kresa i Klubu Tfurców, którzy z uporem godnym lepszej sprawy kładli młodym autorom do głów, że najważniejsze jest rzemiosło, rzemiosło i jeszcze raz rzemiosło, język jest służebny względem tzw. „opowieści”, najlepiej, żeby w trakcie lektury czytelnik w ogóle nie zdawał sobie sprawy, że czyta, i w żadnym wypadku nie można przesadzać z zaimkami. Owszem, dobrze to wszystko wiedzieć, jeszcze lepiej nauczyć się czytać i pisać po polsku i mniej więcej znać zasady, jakie rządzą się interpunkcją. Ale. W Literaturze – tej przez duże „L”, także fantastycznej – w moim odczuciu chodzi nie tylko o to. (Tak jak w szachach nie w tym rzecz, jak poruszają się bierki – znajomość tych zasad to warunek niezbędny do dobrej gry, ale wcale nie wystarczający).

 

Słowem, nie bójcie się „eksperymentów” (i autorzy podczas pisania, i Loża podczas wyróżniania); wycieczek w rejony, w które jeszcze nie zawitaliście z opisem. Napisać tekst o zagniataniu ciasta to niby nuda – napisać go z punktu zmaltretowanej łyżki to już powiew innego. Może nie uda się za pierwszym razem – ale jest szansa, że nauczy Was to więcej o materii pisarskiej niż większość doskonale wyważonych opowiadań o krasnoludach, elfach, nawiedzonych zamczyskach i kosmicznych policjantach. W pisaniu fantastyki, tak jak ja to widzę, nie jest najważniejsze, żeby wszystkie przecinki były na swoim miejscu, tylko raczej żeby złapać czytelnika za jaja wyobraźni i nie puszczać go aż do samego końca. Czy jakoś tak…

 

No, to tyle za maj :-) Wyróżnieni, zwyczajowo, proszeni są o kontakt z DJ Jajkiem <djjajko@fantastyka.pl>.

 

Aha, no i czekam na pierwsze recenzje NF czerwcowej… i czekam… i czekam… i czekam…

Komentarze

obserwuj

Gratuluję : )

Podoba mi się uwaga ogólna.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Gratulacje!

Uwaga ogólna bezcenna.

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Gratuluję! :-)

Ale co ma łyżka do zagniatania ciasta? ;-)

Babska logika rządzi!

Uff. Ochłonąłem. Kiedy te kilka minut temu kliknąłem w link, myślałem, że mam zwidy.

Unfall, Tfurca, Syf. - gratulacje. Wszystkie Wasze teksty naprawdę dobrze mi się czytało, więc miło znaleźć się w tym gronie.

Loży dziękuję gorąco. Po paru ujawnionych głosach byłem w zasadzie pewien, że o piórku mogę zapomnieć, więc to tym większa niespodzianka. Zafundowaliście mi uśmiech na twarzy na minimum kolejny tydzień.

_mc_ - bardzo fajne i przydatne podsumowanie tekstu. Rzecz jasna mam swoje "ale" - ten przeklinacz choćby jest naprawdę z życia wzięty - ale to i tak niesamowicie wartościowy feedback.

Nie dalej jak wczoraj siedziałem nad do połowy rozgrzebanym opowiadaniem i użalałem się nad swoją twórczą indolencją. Nie mogliście dać mi motywacyjnego kopa w lepszym momencie. Dzięki wszystkim raz jeszcze!

Gratuluję wyróżnionym!

Gratuluję wyróżnionym :-)

Jak zwykle bardzo ciekawe komentarze MC ;)

Och, ach, gratuluję piórek i zazdroszczę komentarzy. Chyba muszę sobie taki wygrać. :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Gratulacje :)

Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!

Gratuluję szczęśliwcom, którzy w maju obrośli w piórka :)

https://www.martakrajewska.eu

Po pierwsze: Gratulacje! :D

 

Po drugie: odrobiliście już w dużej mierze lekcję Kresa i Klubu Tfurców oraz Warsztatów" Fahrenheita"! Nie wolno zapominać o ogromnych zasługach "Fahrenheita" w krzewieniu dobrego literackiego rzemiosła.

 

Po trzecie: Aha, no i czekam na pierwsze recenzje NF czerwcowej… i czekam… i czekam… i czekam… Najpierw muszę przeczytać, a wziąłem się za to czytanie pomimo sporych zaległości z poprzednich miesięcy. :)

Gratulacje, opiórkowani! :) Komentarze _mc_ jak zwykle czytało się z przyjemnością - plus wpadł mi do głowy bardzo dziwny pomysł na szorta na temat ciasta i zmaltretowanej łyżki :P

Gratulacje! ;)

Widzę, że stałem sie etatowym posiadaczem ostatniego miejsca. Następnym razem powalczę o przedostatnie ; )

Poza tym gratuluję pozostałym wyróżnionym.

pozdrawiam

I po co to było?

Gratulacje.

Mastiff

Pozostaje mi nisko się pokłonić, ziemię u stóp kapeluszem zamiatając i serdecznie podziękować. 

Za piórko, za samą nominację, za komentarze i gratulacje. 

Dziękuję i gratuluję wszystkim wyróżnionym.

Gratuluję :) .

Ogół nie chce wiedzieć, że jest myślącą masą złożoną z bezmyślnych jednostek

Brawo za komentarz dla mc. Nareszcie ktos powiedział to głośno. Ja też szukam w literatrurze nowych wrażeń, dlatego podpisuję sie pod tym apelem.

"I needed to believe in something"

Gratuluję :).

Gratuluję! ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Wydaje mi się, że tu jest lepsze miejsce na sprawozdanie z działalności loży. Proszę bardzo:

 


Najtrudniejsza rzecz we wszechświecie — pjotroos
TAK: Bohdan, Adam, regulatorzy, mkmorgoth,
NIE: joseheim, vyzart, Prokris, syf.,
WYNIK: 4:4 → Wyróżnienie

Chciałabym być tłustą świnią — mag-da
TAK: joseheim, syf., regulatorzy,
NIE: Bohdan, Adam, vyzart, Prokris, mkmorgoth, beryl,
WYNIK: 3:6 → Brak

Los ciuciubabki — syf
TAK: Adam, vyzart, Prokris, regulatorzy, mkmorgoth
NIE: joseheim, Bohdan, domek,
WYNIK: 5:3 → Wyróżnienie

Szmaragdowe polowanie na pteraczki — Finkla
TAK: Adam, vyzart, Prokris, regulatorzy,
NIE: joseheim, Bohdan, syf., mkmorgoth, beryl,
WYNIK: 4:5 → Brak

Talent — LuqashQ
TAK: homar, Bohdan, vyzart,
NIE: joseheim, domek, Adam, Prokris, syf., mkmorgoth
WYNIK: 3:6 → Brak

Egill — tfurca
TAK: homar, syf., mkmorgoth
NIE: vyzart, domek,
NEUTRALNE: Adam, joseheim, Prokris, regulatorzy,
WYNIK: 3:2 → Wyróżnienie

Ofiara i kat — Unfall
TAK: domek, Adam, syf., regulatorzy, mkmorgoth
NIE: Bohdan, vyzart, beryl, joseheim
WYNIK: 5:4 → Wyróżnienie

Neptun — -13-
TAK: joseheim,
NIE: Bohdan, Adam, vyzart, syf., regulatorzy, mkmorgoth
WYNIK: 1:6 → Brak

I po co to było?

Gratulacje dla wszystkich wyróżnionych.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

"Walka" o piórka nabrała całkiem innego znaczenia, odkąd autorzy otrzymują tak fachowe uwagi. Loża lożą, ale nie ma to jak MC :)

Gratuluję wszystkim wyróżnionym, choć jestem zadziwiona opinią dotyczącą tekstu Syfa, sądziłam, że spodoba się Najwyższej Instancji Opiniotwórczej, właśnie ze względu na podobieństwo w utworach własnych (takie jest moje odczucie).

 

Niech moc twórcza będzie z Wami! 

Gratuluję!

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Najpierw piórko, a zaraz potem masakrująca opinia, hehe.

Dzięki za wyróżnienie i za wszelkie uwagi. A co do "ekperymentów" to zaraz wrzucę dla przypomnienia kolejny tekst o sonikach, żeby nikt nie myślał, że tylko klasyką żyję.

Gratuluję wyróżnionym.

Total recognition is cliché; total surprise is alienating.

Ja napisałam tekst o śwince morskiej, czy to jest mało oryginalne? :P

Wrzucaj na portal, chętnie przeczytam. Bardzo lubię opowiadania o morskiej tematyce:).

Mastiff

Nowa Fantastyka