- Hydepark: Czy Bóg śni o pyle na wietrze? - krótki horror

Hydepark:

Czy Bóg śni o pyle na wietrze? - krótki horror

Czołem.

 

Październik atakuje już całą parszywością polskiej jesieni– można powiedzieć o niej dużo, ale na pewno nie to, że jest złota. Między nami są jednak z pewnością osoby, którym ziąb, deszcz i wszechobecna szarość zupełnie nie przeszkadzają, co więcej, takie osoby cieszą się całkiem niezłym humorem; a ponieważ – jako człowieka z natury ponurego, nienawidzącego bliźnich – bardzo mnie owe jednostki drażnią, postanowiłem coś z tym zrobić i ten humor im zepsuć.

Tak powstał krótki horror: "Czy Bóg śni o pyle na wietrze?".

 

Tytuł z czymś – książką, piosenką – Wam się kojarzy? Dobrze, możecie się też pobawić w wyszukanie jeszcze kilku innych nawiązań do kultury horroru, czy fantastyki.

A o czym jest short? Śmiało, przekonajcie się. Od siebie dodam jeszcze, że jego geneza wychodzi ze starego, jak sam świat, pytania: dlaczego złe rzeczy przytrafiają się dobrym ludziom? Może właśnie dlatego, że Bóg – jeśli istnieje – raczej nie ma czasu przejmować się ludźmi – zwykłymi drobinkami pyłu. Co go interesują nasze zainteresowania, to co lubimy robić, czy ludzie, których kochamy? Bo jeśli w końcu przydarzy nam się coś okropnego, to wszystko co działo się przed tym czymś – dzieciństwo, ukochana muzyka, taniec, podziwianie cudów natury – nie będzie miało najmniejszego znaczenia.

 

Trawestując słynne, niecenzuralne powiedzenie marszałka Piłsudskiego: "Życie jest wspaniałe, tylko ludzie kurwy."

 

 

http://vimeo.com/30793450

 

http://www.youtube.com/watch?v=vjrwEBkKbrM&feature=channel_video_title

 

Oba linki prowadzą do tego samego video, po prostu niektórym lepiej odtwarza vimeo, niektórym youtube.

Bawcie się(?) dobrze.

 

 

Komentarze

obserwuj

Obejrzałem, ale jakoś nie przypadło mi do gustu.

Słabowite bardzo.

Nie chciałem tego tak dosadnie mówić.. ;)

Hm. Ale o co chodzi? Kilka scenek nawet fajnie nakręconych - najbardziej mi się podobał widok czołgającej się do okularów dziewczyny, ale nie widzę w tym myśli przewodniej. Kim jest postać jadąca samochodem? Kim jest bohaterka? Kim dziewczyna siedząca na krześle? Jak są powiązane? Co się stało? Czemu bohaterka miała na twarzy foliową torebkę? :P Przydała by się jakaś fabuła, żeby to można nazwać filmem, tak to raczej teledysk :)

Gburku, bez obrazy, ale Twoje tłumaczenia obiecują większa głębię, niż sam film faktycznie prezentuje. I w efekcie mamy przerost formy nad treścią. Do tego scena z "hasającą" bohaterką jest jak dla mnie tak lopatologiczna, że aż przykro. No i trzeba było dać białego pudla, byłoby zabawniej, ewentualnie czytelniej.

www.portal.herbatkauheleny.pl

Nie no, panowie & panie, ja ze szkła nie jestem, nie trzeba się ze mną lekko obchodzić, a wrodzone zamiłowanie do bdsm każe mi podchodzić do każdej krytyki z perwersyjną rozkoszą :].

Ja zgadzam się z Bellą. Scenki niektóre robią wrażenie, ale jako calości ja też nie ogarniam...Jak wpisałam w google "pył na wietrze" to Smoleńsk mi wyskoczył...Znaczy jeśli chodzi o przesłanie to pewnie bym coś wymodziła, ale czy na pewno to "co autor miał na mysli"?

O mamo, a ten motyw akurat taki prosty :) "All we are it's dust in the wind" :) Dziewczyny, zlitujcie się... Jak można nie zrozumieć tego filmu po tłumaczeniach autora? :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

Suzuki...chyba jesienne nostalgie mnie dopadły tak głeboko, że żadnej iskry z siebie nie jestem w stanie wykrzesać :). Dzięki :)

Powtórze jeszcze raz. Narracja. Przez to nie czuć większej całości. Tu przecież nie chodzi o to, że czytelnik ma ją zrozumieć, jak Aga po komencie Suuki. Chodzi o to, że ma ją przeżywać, podczas oglądania waszego utworu.

Nie no, panowie & panie, ja ze szkła nie jestem, nie trzeba się ze mną lekko obchodzić, a wrodzone zamiłowanie do bdsm każe mi podchodzić do każdej krytyki z perwersyjną rozkoszą :].

Mam wrażenie, że nie do końca wiecie co robicie. Weźmy np. scenę z babką krzyczącą przez folię. Wiecie w ogóle dlaczego tego typu sceny straszą? Było żałosne to oglądać, takiego kiczu dawno nie widziałem. Po kiego to wypuściliście? Zmarnowaliście mi 10mb transferu. Mogłem za to, nie wiem, wspomóc pajacyka, albo ściagnąc pornola. I co? I mam denny horror zrobiony przez jakichś amatorów.Jedynym horrorem jest sama ta produkcja!!! Jeszcze raz się pytam, po co?!? Gdybyście opublikowali to jako komedia, to przynajmniej bym się pośmiał. A tak?!!!

Dobra... nie potłukłeś się? ;) Oczywiście żartuje (pisałeś, coś o zamiłowaniu do krytyki i sado maso...)  Fajne zdjęcia. Wiem, że to kupa roboty. Niektóre naprawdę bardzo dobre. Fajna narracja obrazem po 1:15. Dźwięk nie pasował dość często do całości. (swoją drogą to ile osób go robiło? ;)  ) Ale pytanie o przykładowe ujęcie ponawiam. Wiecie gdzie i co zjebaliście?

Jerzy, czy literówka w moim imieniu jest przypadkowa, czy po prostu my już się znamy?

www.portal.herbatkauheleny.pl

Nie znamy się. Jest przypadkowa. Przepraszam.

Ufff... ;)

www.portal.herbatkauheleny.pl

Kiszka. 

Ależ piękne baty - bijcie, bijcie :D.
Prężę się w rytm uderzeń - i milczę zanim nam wypieprzą temat, bo się zaczyna NSFW robić ;).

Jerzy - dajesz; im bardziej szczegółowa krytyka tym bardziej wartościowa.
A z ciekawostek - ten nasz horror zrobił małą furorę w Niemczech - ale to aż wstyd się przyznać :D. Wiadomo, ojczyzna dowcipów o puszczaniu bąków, kiełbasach i innych takich.


BTW: Agazgaga: a gdzie Ty byłaś, jak Cię nie było? Nikt mi nie wytykał błędów logicznych w opowiadaniach :)!

surfaceofthesun...nie  nabijaj się z miłej, przemiłej agizgagi, bo obrośniesz pryszczami :P
Ostatnio odnoszę wrażenie, że stwarzam sytuacje...cholercia :D (sytuacje humorystyczne ze sobą w roli głównej, nie, nie w tle to byłoby jeszcze do zniesienia :D)

To nie dla mnie.

Sens historii jak najbardziej zrozumiały.
Są dwie sceny, które nieszczególnie przypadły mi do gustu: krzycząca dziewczyna na końcu (ten krzyk bardziej drażni niż straszy, to zajeżdża filmem klasy... sam zresztą wiesz)  i obraz jej przyjaciółki przetrzymywanej w nieokreślonym miejscu (sama scena OK, ale myślę, że powinna być zrobiona inaczej, w zasadzie miałam wrażenie, że patrzę na makeniny).
Cała reszta mi się podoba:) Chociaż kiełbasy nie jadam:P 

dobra, to do tych co zrozumieli: wyjaśnijcie mi łopatologicznie o co  tam chodzi :P

A z ciekawostek - ten nasz horror zrobił małą furorę w Niemczech - ale to aż wstyd się przyznać :D. Wiadomo, ojczyzna dowcipów o puszczaniu bąków, kiełbasach i innych takich.

To "nie wstyd się przyznać" tylko się przyznaj i daj linka.
Fajnie, że się podobał. Moim zdaniem same zdjęcia są niezłe.
Kim ty tam jesteś?
Szkoda, że nie powiedziałeś, co chcieliście w tej scenie osiągnąć.
Nie mam zamiaru dać ci krytyki. Raczej praktykowaną przez najlepszych reżyserów konkretną teorię działania danego ujęcia czy też sceny. Dlaczego powstają dane emocje (albo w waszym przypadku, dlaczego nie powstały).

Ja mam wrażenie, że paru wypowiadających się tutaj ludzi nieco zbytnio się podnieca. Sam trochę kręcę i wiem, jak trudno jest sklecić coś podobnego. Widziałem tysiąckrotnie gorsze gnioty (i pomysłowo i jakościowo-technicznie), tak więc tego shorta tak bym nie nazywał. Film nie jest zły. Odnoszę wrażenie, że to jest taka etiuda zrobiona dla zabawy, trudno nieco się zorientować, o co chodzi, ale zdjęcia-światło-barwy na poziomie.

Z ciekawości, Surface, uczysz się takich rzeczy na jakichś zajęciach, w szkole, czy jesteś samoukiem? :)

Pozdrawiam.

Nowa Fantastyka