FANTASTYCZNY KICZ - Waszym zdaniem

Kurka ja nie mogę się wypowiedzieć(jeszcze) bo przeczytałem zaledwie kilka tekstów... ale nadrobię...
Co do samego Kiczu to ja sam nie wiem jak się do niego odnieść... bo jak tekst pojawia się pod szyldem "Fantastyczny Kicz" to jakoś inaczej się na niego patrzy niż na "Normalne" opowiadanie na stronie... Taryfa ulgowa?
Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi...

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Inspektor Hardy, zdecydowanie :)

Bo kicz to jest ciężka sprawa. Bo o ile kicz artystyczny łatwo jest stworzyć (wystarczy różowa farba) ale w literaturze to jest mętne pojęcie no.

podpięte, będę uzupełniał listę
dzięki beryl!

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

To ja wyjątkowo dam swów typ ;) Przyznam, że ze zgłoszonych przeszło 30 opowiadań, przeczytałem naprawdę niewiele, i z tych kilku zdecydowanie najbardziej podobało mi się to:
Proroctwo. Miecze Światła i Ciemności dodane przez Ranferiel.

Za klasyczny klimat i magię :) Jako miłośnik klasycznego fantasy nie mogłem wybrać inaczej.
Ale, ale -- już niedługo dodam swoje heroic classic epic fantasy :) (o ile zdążę napisać :P)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Raczej: dzięki Dj Jajko :D

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ja mam dwa typy. Obydwa zajmują u mnie pierwszere miejsce, bo reprezentują inny rodzaj kiczu.

1) Kicz tandeta, parodia, "że aż zęby bolą", to  Legenda, Eweliny

2) Kicz sensacja, tani kryminał, często klasyk, ala np Tarantino, Rambo, czy Szklana pułapka, to Jack Hardy, Eferelina Randa

Pozdrawiam

P.S. Nie wszystko czytałem, więc moja opinia jest taka trochę tego...

Ja tylko przejrzałem opowiadania, wyłowiłem jedno: Legenda autorstwa Eweliny. Za to, że mocno ryje banię (jak to w swoim komentarzu stwierdził ZombieCamel). A że jeden obraz mówi więcej niż tysiąc słów, niech za opis mojego stanu w trakcie i pierwszych minutach po przeczytaniu tekstu służy ten film.

PS. Ewelino! Zdaje się, że rozumiem ukryte przesłanie w ostatnim zdaniu. Nie lepszy nosorożec? Taki śliczny i różowy, pasuje nawet lepiej. :P Ale to moje jedyne zastrzeżenie.

Nie lepszy nosorożec? Taki śliczny i różowy
I aktywny głównie nocą :D

No dobra, przyjde jako maruda. Jak rozumiem, tematy o naszych typach będziemy wrzucali niedługo przed rozpoczęciem konkursu, co? Kto pierwszy ten lepszy, znamy już nawet nazwy nowych.
Jak jeszcze (ledwo bo ledwo) rozumiem temat o KOSMIKOMICE, bo to za pare dni się kończy, to wrzucanie tematu o KICZU, na który jest ponad dwadzieścia dni to lekkie hmmm nieporozumienie.
Wydaje mi się, że spokojnie zakładanie topicu starczyłoby w dzień końca konkursu, potem i tak tydzień redakcja się namyśla, a przez tydzień zdążycie wrzucić wasze wnioski.
No, chyba że są jakieś plusy za nadgorliwość u redakcji? 4000 plusów i drukują opko? ;P

a.k.j. a co masz za problem? Jest już ponad 30 opków, można chyba jakieś wnioski z tego wyciągnąć. A jak się pojawią nowe relwelacyjne opowiadania to chyba zawsze można wspomnieć o nich później.

No, chyba że są jakieś plusy za nadgorliwość u redakcji? 4000 plusów i drukują opko? ;P
Nagrodą jest numer do a.k.j., by móc wybrać z nim termin i rezerwacja na stolik dla dwojga w gejowskiej restauracji.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

PS
Zaraz zakładam temat "Harem 2011 - Waszym zdaniem", napiszesz swoje typy, akj?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Mam problem, bo nie widze sensu w śmieceniu strony. 20 dni, może pojawić się jeszcze 60 opków które jajko ręcznie będzie wrzucał albo po prostu oleje. Już nie mówiąc o wadze rzucanych propozycji, kiedy nie przeczytało się wszystkiego konkursowego.
Wycieczka personalna nietrafiona.

No to masz problem. Jeżeli sam chciałeś taki temacik założyć i się złościsz, że ktoś Cię ubiegł, to z chęcią skasuję swój i oddam Ci pałeczkę, bo nie robiłem go dla wiecznej glorii, ale dlatego, że uznałem go za przydatny. A jeżeli to wszystko, to dzięki za konstruktywne uwagi, ale mam zwyczaj zakładania podobnych wątków co miesiąc, zawsze z odpowiednim wyprzedzeniem i jakoś do tej pory to świetnie działało. Strona też nie będzie zaśmiecona, bo temat, wcześniej czy później i tak by się pojawił. Zatem uważam pretensje za nieuzasadnione.

Wycieczka personalna... Raczej żart w znanej ci konwencji ;)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Żart żartem, nie obrażam się.
Nie miałem zamiaru nic zakładać. Miałem cichą nadzieje, że kiczu nikt prócz redakcji oceniać nie będzie, bo chciałbym zobaczyć jej pojęcie kiczu. Ale cóż i tak musiało się stać.
Tylko tematy takie, które przez miesiąc wiszą, sprawdzają się do miesięcznych podsumowań. Bo może uciec, bo cośtam. W konkursach, na przykładzie masakry, spokojnie starcza tydzień, w którym i tak komisja obraduje. Co pozwala unikać na przykład takich bezsensownych oftopów, a skupić na meritum. I jest pomocne w znajdywaniu opowiadań.
Z mojej strony EOT, bo szkoda śmiecić skoro temat już jest.

A ja dodam słowo :) Ty miałeś cichą nadzieję na redakcyjne pojęcie kiczu (którego i tak bym się spodziewał podczas werdyktu) a mnie znowuż patologicznie wręcz interesuje jaki rodzaj kiczu lubią nasi użytkownicy, dlaczego taki, czy mimo kiczowatości oceniali też walory opowiadania jako takiego - jak dobry styl itp.
Mam nadzieję znaleźć odpowiedzi na te pytania tutaj :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Chciałabym zaproponować dwa teksty:

http://www.fantastyka.pl/4,3375.html Katedralnie - Ciekawy, pomysłowy, a przy okazji zabawny tekst, który początkowo wydaje się nie mieć nic wspólnego z kiczem. Po przeczytaniu całości jednak dochodzimy do wniosku, że opowiadaniu, w którym są Jezus, Mar...ysia i Hans nazista, brakuje tylko różowego jednorożca.

i

http://www.fantastyka.pl/4,3357.html Trzy smoki - Nawiązuje do oklepanych baśniowych motywów; są tu kolorowe smoki, dobry król i nieszczęśliwa dama dworu. Przy okazji bardzo dobre językowo.

które jajko ręcznie będzie wrzucał albo po prostu oleje

oj, bo będę się gniewać :)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

tirarira tarirari
uzupełnione :)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Już nie mówiąc o wadze rzucanych propozycji, kiedy nie przeczytało się wszystkiego konkursowego. [a.k.j.]

Nie ma na tym świecie osoby, która to wszystko przeczyta. Teksty na konkursy literackie są w 95% niskich lotów, a tu jeszcze temat zachęca autorów do zaniżania poziomu. Ogłoszenie tego konkursu było (z pełnym szacunkiem) masochistycznym posunięciem.

Ja wiele przejrzałem, Legenda Eweliny nie jest przypadkowym wyborem. Na Jack'a Hardy'ego Eferelina Randa też bym zagłosował, ale to tak, jakby na Bogarta rękę podnieść, tego nie zrobię. :)

Pozdrawiam.

henryk markiewicz przeczytał wszystko.

Dla mnie Katerdalnie tokjo. przedw szystkim dlatego, że tokjo pięknie zagrał kiczowatą konwencją tajemnicy, zrobił to śmiesznie i z dużym wdziękiem. Kicz mu się aż zarumienił.

Hardy... żal nie głosować, choć iwan69 ma rację. Boogie mógłby się obrazić.

@krzyskar - Henryk Markiewicz przeczytał wszystko, zrozumiał i (o zgrozo) dorobił do tego teorię.

Katedralnie tokjo - świetne opowiadanie, bardzo mi się podobało - chociaż jak dla mnie wręcz za dobre na kicz :)

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

u zu peł nio ne

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Moi Drodzy,

Beryl, dzięki za wątek.
Dj Jajko, dzięki za uzupełnienie. 

Skoro mamy już komplet i czas nadsyłania prac minał, teraz wszyscy użytkownicy fantastyka.pl mają tydzień na wpisywanie tutaj swoich typów do nagród w FANTASTYCZNYM KICZU 2011. Wpisywać proszę autora (nick), tytuł opowiadania (dobrze, jeśli podlinkowane) i - najlepiej - krótkie uzasadnienie wyboru. Można jednego autora, ale najlepiej 5-10 wskazań (da się chyba tyle wybrać).
Werdykt będzie ogłoszony w ciągu najbliższych 10-14 dni.
Za pomoc przy werdykcie będą upominki książkowe. :)

Pozdrawiam wszystkich. :)

Jakubie, a to przypadkiem nie mamy czasu do północy 31, tj. do końca dzisiejszego dnia? :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nieważne, ludzie, pomóżmy redakcji przy wyborze ;-)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

No tak, beryl, święta racja, co piszesz. Czas był do 31 marca. się pospieszyłem. ale teraz to już nieważne. Od dziś można typować. :)

Pozdrówka.

 

Cóż, konkurs bardzo trudny do oceny, no bo jak oceniać coś, co miało być z założenia złe?

Dodatkowo (patrząc po opowiadaniach i po komentarzach pod nimi) samo pojęcie kiczu również niejednoznaczne i przez każdego odbierane inaczej… Ciekawe jaką wizję konkursowych tekstów miało jury i czy trafiliśmy w jego gust ;)

Przeczytałam większość i najbardziej do mojej definicji kiczu pasowały następujące opowiadania:

1)      Misja ratunkowa – za porażający wątek miłosny, podniosłe mowy i fabułę dającą się opisać dwoma słowami.

2)      Heros Konfederacji – niepokonany, charyzmatyczny, uwielbiany przez całą żeńską część społeczeństwa (i połowę męskiej) heros + wielkie biusty pod obcisłymi mundurami. I odwieczny wróg, który został zabity, a wrócił. I malownicze wybuchy. Cóż więcej potrzeba?

3)      Ostrze i liceum nastoletnich wampirów – tytuł mówi sam za siebie. Chwilami skręcało raczej w stronę parodii niż kiczu, ale się nawróciło pod koniec. No i za QT - to był jeden z moich ulubionych seriali z czasów dzieciństwa ;)

Resztę niezłych (jak na ten konkurs) tekstów odrzuciłam za zbyt niskie stężenie kiczu – takie w górnej granicy akceptowanej przez społeczeństwo (np. „Proroctwo. Miecze Światła i Ciemności”, „Miecz Przeznaczenia”) lub za bycie bardziej parodią niż kiczem (np. "Katedralnie") albo za język („Przeznaczenie” – myślę, że stylizacja na piętnastolatka to jednak nie to).

Jeśli jednak chodziło o napisanie takiego kiczu, że publika skanduje „Więcej, więcej!” to tu absolutnie wygrywa  „Jack Hardy” – trzeba mieć talent, żeby oklepane motywy napisać tak, że czyta się z przyjemnością.


To tyle, jeśli chodzi o moją opinię :)

:)
Coś mało chętnych do typowania? Sugeruję dlatego, Jakubie, spojrzenie również na poprzednie posty z tematu ;)

Ja chciałem przypomnieć, że moim faworytem jest:
Proroctwo. Miecze Światła i Ciemności dodane przez Ranferiel.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Moi faworyci:

Katedralnie - czyli naziści, lina Judasza i Jezus we własnej osobie (tj. w jednej z trzech osób. Tej najprzystojniejszej :)). Takie nagromadzenie motywów daje niesłychanie komiczny efekt - czyta się świetnie, a w pewnych momentach leży i kwiczy ze śmiechu.
Macocha krwiopijców - bo bohater ma imię jak syrop na kaszel, bogowie niczym szaleni oracze tną niebo lemieszami błyskawic, a zbulwersowane okrzyki same wyrywają się z piersi. Kicz niezwykle subtelny, bo momentami nie do odróżnienia od takiej Trudi Canavan na przykład :D Tylko niektóre fragmenty zmuszają do zastanowienia, np. Była silniejsza niż mężczyźni i chłopcy, bo każdy mężczyzna to chłopiec.
Jack Hardy - przede wszystkim świetne wyczucie języka, bo wcale nie jest tak łatwo napisać opowiadanie w oparciu nie o fantasy, tylko o noir. Ale co tam, gdyby serię książeczek o Jacku Hardym (takich małych, na brzydkim papierze, z przystojniakiem na okładce) dodawali do Pani Domu, kupowałabym każdy numer! Przystojny policjant walczący z demonicznym Makiawelisem i jego mutantami, i teksty w stylu - Candy, byłaś dla mnie aniołem miłości - powiedział twardo. W jego głosie zabrzmiały stalowe nuty. - Teraz ja będę twoim aniołem zemsty. Chyba najlepiej napisane opowiadanie ze wszyskich konkursowych.
Kudłaczek nie lubi lupugarów - absolutnie cudowne coś w rodzaju hardkorowego Kubusia Puchatka. Mistrzostwo świata w sweetaśności, momentami przerażające. O jakości samego tekstu świadczy fakt, że w innym temacie został wymieniony jako najlepszy nie w kategori "Fantastyczny Kicz 2011" tylko jako najlepsze opowiadanie miesiąca.

Nie przeczytałem wszystkich tekstów. Dlatego z mojej strony padną jedynie trzy propozycje. Teksty te najbardziej pasowały do mojego wyobrażenia kiczu.
1) adamas - "Miecz Przeznaczenia" - Oglądałem "Gwiezdne Wojny", czytałem Paoliniego oraz Goodkinda . W pewnym momencie człowiek ma wrażenie, że już to zna, że wie, co będzie dalej. Wybraniec proroctwa, tajemnicza moc, jakiś miecz, potężny wróg. Brzmi znajomo? No właśnie. Miecz Przeznaczenia jest idealną kopią schematów. Nie oznacza to, że źle się to czyta. Jak sam autor napisał, można z tego zrobić dobrego, wielotomowego bestsellera.
2) Eferelin Rand - "Jack Hardy" - W popkulturze, kicz często przejawia się w przesadnie wyidealizowanym bohaterze. Jack Hardy to umięśniony przystojniak, który potrafi wyjść z każdej opresji. Zabija mutantów, jakby to były niegroźne muchy, a kobiety zmienia jak rękawiczki. Czego wymagać więcej od kiczu?
3) Ranferiel - "Proroctwo. Miecze Światła i Ciemności" - Słowa klucze: epickie, czarodziej, fantasy, dziedzictwo, proroctwo, elfy, demony, miecze, przeznaczenie. Rodzaj tego kiczu, który mimo tandetnej otoczki, wciąga. Dobrze, sprawnie napisane. Kto przeczytał choć jedną "książkę" typu "Forgotten Realms" czy coś w ten deseń, ten zrozumie zawarty w tym tekście rodzaj kiczu.

No dobra, przeczytałem wszystkie opowiadania zgłoszone na ten konkurs. O to moja ulubiona, wspaniała i ociekająca kiczem siódemka:

Trzy smoki (kasjang) - Smoki. Jak ja lubię te bajkowe stwory, a tutaj ociekają tak tanim kiczem, że słów brakuje. Opisy zasługują na szczególną uwagę w tym tekście, zwłaszcza smoków.

Proroctwo. Miecze Światła i Ciemności (Ranferiel) - No takiego kiczowatego, bezsensownego tekstu z gatunku fantasy to jeszcze nie czytałem. Świetnie napisane opko przez autorkę.

Misja ratunkowa (lbastro) - kiedy czytałem to opowiadanie, w pierwszej chwili chciałem wyłączyć komputer, bo ociekało tym tanim kiczem prosto z filmu "Avatar", który mi niestety przypomniał. Kicz SF pełną gębą.

Chwała, męstwo i wielkie zwycięstwo (Renald) - oj, tu myślałem, że polegnę. Nastrojowy i stylowo napisany tekst, ale tak kiczowaty, że odezwała mi się kanałowo leczona szóstka z lewej strony szczęki dolnej.

Wojownik Północy (susak) - namieszane tu strasznie, a opisy tak syfiaste...znaczy się kiczowate, że głowa boli. Tu jest wszystko, jak w śmietniku. Taki kosz na odpadki. Masakra. Dobry kicz.

Jack Hardy (Eferelin Rand) - to chyba jedyny tekst w konkursie z opisami jak z tandetnych filmów kryminalnych z ameryki. Klimat noir, seksowne laski, drogie limuzyny, gangsterzy, broń i.... no właśnie... typowy kiczowaty amerykński super bohater. Bardzo udany kicz.

Ostrze i liceum nastoletnich wampirów (Wrednyłysol) - Udane połączenie kiczu nad kicz ostatnich lat. Saga "Zmierzch" czyli krew, seks, laseczki i lalusie-wampiry. Tandeta, koszmar i wzywający o pomstę do nieba syfiasty tekst. Po prostu: genialny kicz.

I na tym koniec. Powiem tak, to był bardzo trudny konkurs, a wybór najlepszych utworów jeszcze trudniejszy, bowem każdy autor inaczej postrzega kicz.

Pozdrawiam

"Wszyscy jesteśmy zwierzętami, które chcą przejść na drugą stronę ulicy, tylko coś, czego nie zauważyliśmy, rozjeżdża nas w połowie drogi." - Philip K. Dick

Witam!
Kicz to wbrew pozorom nie taki łatwy orzech do zgryzienia jeśli świadomie ma się spłodzić coś, co ma go przypominać :) Silimy się wtedy na kicz częstokroć brnąc w ślepą uliczkę. Najlepszy wychodzi wtedy gdy piszemy go całkiem nieświadomie, będąc w dodatku przekonanym o genialności dzieła :)
Oto moje typy:
Jack Hardy (Eferelin Rand) Super opowiadanko, kiczowate aż do bólu, superglina, seksi laseczki, dużo huku i zapachu prochu :) Klasyczny "hamerykański" gniot :) Moje gratulacje! Od razu bym do tego strzelił jakąś okładeczkę: Wykrzywiona kwadratowa gęba gliny, pet w ustach, rewolwer wycelowany w patrzącego, laska z obfitym biustem... A to wszystko za 2 złote w koszu w hipermarkecie :)
Ostrze i liceum nastoletnich wampirów (Wrednyłysol) Świetne! Wreszcie ktoś porządnie zakpił z tego całego wampiroszaleństwa jakie zalewa półki księgarń w całym kraju :) Tandeta na maksa! Świetne opisy postaci, EMOwampiry jak się patrzy :) Genialne!
Wrocław, miasto spotkań trzeciego stopnia (mkmorgoth) Uwielbiam takie historyjki :) Przypominają mi tandetne filmy o obcych produkowane na masową skalę w USA w latach 50, 60 i 70-tych. Momentami czuję się tu klimat filmów Eda Wooda, amerykańskiego reżysera okrzykniętego najgorszym w historii kina, który to w latach 50 i 60-tych spłodził film pt "Plan 9 z dalekiego kosmosu" hit kiczu tamtych lat :) Moje uznanie! Genialny tytuł ;)
Wojownik północy (susak) To opowiadanie to Conan Barbarzyńca leżący na OIOMie po ciężkim ataku nuklearnym :) Kicz, masakra, zęby już mi zaczęły wypadać jak to czytałem :) Brawo!
Tajemnicza misja w kosmosie (Jarrec) Kicz, kicza kiczem pogania w tym opku :) Autor zresztą nawiązuje do wspomnianego już przeze mnie twórcy gniotów kinowych, Eda Wooda :) Troche krótkie ale dobrze, bo zęby by nie wytrzymały :)
Misja ratunkowa (Ibastro) Świetne opko! Zrywałem boki jak to czytalem :) Dawka kiczu jest porażająca! I znów mamy klimaty woodowskie :) detektory KKDŻ, technologie PSPD i inne megakiczowate potworki technologiczne. Gratulacje za pomysły, opisy i ziejącą zewsząd tandetę :)

Pozdrawiam wszystkich! Wybór był ciężki, ale rozrywki co niemiara!

dj Jajko mała prośba, mógłbyś dokleić do listy dwa ostatnie opowiadania ( druga strona najnowszych opowiadań.).    
 Z góry dzięki 

tadam!

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Ja kto mawiają bracia Mroczkowie- Dzięx men;D

sory za spacje;P

Dziękuję wszystkim za pomoc. W tym miejscu zamykam wątek pomocowy i obiecuję podać wyniki niebawem. Cierpliwości. :)

Pozdrawiam.