- Hydepark: Konkurs Graficzny - rozstrzygnięcie

Hydepark:

Konkurs Graficzny - rozstrzygnięcie

Szanowni Państwo!

chciałem ogłosić rozstrzygnięcie Konkursu Graficznego na okładkę Nowej Fantastyki "Zostań naszym grafikiem".

 

Na konkurs spłynęły 42 prace (kilku autorów nadesłało więcej niż jedną), zamieściłem je w Galerii, jako użytkownik "Konkurs okładkowy", możecie je obejrzeć pod tym adresem.

 

Komisja w składzie:

Irina Pozniak – dział graficzny NF

Jakub Winiarski – redaktor naczelny

Jerzy Rzymowski – redaktor

po zapoznaniu się z nadesłanymi pracami postanowiła nie przyznać głównej nagrody.

Prace prezentują zróżnicowany poziom graficzny, ale niestety żadna nie może zostać użyta jako grafika na okładkę Nowej Fantastyki.

 

Zapraszam do wypowiadania się w tym wątku, bardzo chętnie poznam wszystkie Wasze opinie.

W imieniu organizatorów i własnym dziękuję wszystkim za nadesłane prace i udział w konkursie.

 

Z poważaniem,

Artur Kaczorek

 

ps. Bardzo proszę o podpięcie tego wątku.

djs. Włala!

Komentarze

obserwuj

"po zapoznaniu się z nadesłanymi pracami postanowiła nie przyznać głównej nagrody."

To znaczy, że prace prezentowały za niski poziom? nie spełniały wymagań technicznych? estetycznych?
Jaki jest powód?

Szczerze mówiąc, jestem zaskoczony, bo mogę wymienić conajmniej pięć prac w tej galerii, które wyglądają lepiej niż chociażby ostatnia okładka NF z chirurgiem i kameleonem...

Ja bym wyróżnił tylko jedną okładkę - nr 29 - http://www.fantastyka.pl/60,363.html

Ogólnie poziom tragiczny. Chyba jacyś studenci ASP sie rzucili, bo 90% prac trąci "wielką sztuką", w której ni ch...olere nie wiadomo o co chodzi, a nabazgrane toto jakby autor po LSD malował. A spodziewałem sie wysypu naprawdę dobrych grafik, bo nagroda raczej niekiepska.

Faktycznie, większość prac z fantastyką nie miała wiele wspólnego, więc nie dziwi mnie zbytnio werdykt jury. Choć osobiście praktycznie wszystkie mi się podobały, jako obrazki, nie koniecznie fantastyczne i gratuluję autorom talentu i umiejętności. A cztery przypadły mi do gustu szczególnie i według mnie pod okładkę mogłyby od biedy pójść (Są świetne, od biedy w sensie okładki tylko, żeby nie było, że gnoję, czy coś) - Numery: 35, 15, 11, 04.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Prosiłbym o nie obrażanie uczestników, to że poziom za niski nie znaczy, ze ktoś nie włożył w to wysiłku i czasu.

41 i 42 (tez z dziwnymi postaciami) są rewelacyjne, o kilka poziomów lepsze, niż okładki NF w ciągu ostatnich kilku lat. Ciekawy pomysł, spójna kolorystyka, interesujące światło dodajace niesamowitego klimatu, a do tego jeszcze technika wykonania nie kojarząca się z podretuszowanym zdjęciem.

część prac, pomijając samo podejście do tematu/techniki i tym podobne estetyczne odczucia, średnio da się wpasować na okładkę. Przyzwoite okładkowe prace to dla mnie 29 i 39. Okładki do NF są jak początkujący grafik- raz powalają raz rozczarowują poziomem, więc nie wiem jak ustosunkować się do braku wyboru zwycięzcy :P

41 i 42 (tez z dziwnymi postaciami) są rewelacyjne, o kilka poziomów lepsze, niż okładki NF w ciągu ostatnich kilku lat.

41 i 42 jako grafiki same w sobie - ok, ale jako okładki już nie. Zbyt monotonne, potencjalny czytelnik musiałby stanąć z twarzą w witrynie kioskowej, żeby dostrzec co jest na obrazku. 

Widzę, że dzisiejsza sztuka musi być skrajnie udziwniona...

Ale w witrynie kioskowej i tak nie widać całych okładek, a jedynie tytuły.

Ja widze całe okładki... Ale nie mieszkam w Polsce, więc w sumie nie wiem jak to u was wygląda. 

Mi się spodobały: 15,17, 23, 29. Jakie były kryteria konkursowe? Bo moim zdaniem te prace są dużo lepsze, niż niektóre "Fantastyczne" okładki.

Od siebie powiem tyle -konkurs poniżej jakiegokolwiek poziomu ze strony organizatorów. Poziom za niski? A czego się spodziewali Państwo za 500 zł?

Wiadomo, po cichu liczyłem na nagrodę, chociaż szanse były niewielkie i teraz widzę że wśród konkurentów było dużo prac lepszych od mojej zarówno technicznie, jak i pomysłowo..

Ale przecież nie przyznanie żadnej nagrody i oszczędzenie tych mizernych 5 stów to jest zwyczajne chamstwo, zwłaszcza że tyle osób poświęciło czas na wymyślenie i przedstawienie swojej wizji okładki. I proszę mi tylko nie rzucać punktami regulaminu, wystarczyło napisać go porządnie żeby przyznać nagrodę pieniężną, a jednocześnie nie być zmuszonym do publikacji.

Osobiście postaram się nigdy więcej już nie kupić żadnej gazety od wydawnictwa, które w ten sposób traktuje swoich wieloletnich czytelników -bo pewnie wielu z autorów prac właśnie na Nowej Fantastyce się wychowywało, podobnie jak ja.

Pozdrawiam,

Grzegorz Markowski

Nie no, nie czas tu na gorzkie słowa gzeju.

Akurat to że nagroda wynosiła 500zł uważam za rozsądne podejście:

500 zł to za mało, żeby zleciały się rekiny, które wycięłyby nas amatorów w pień.

Stworzyło to teren do wybicia się dla rysowników/grafików, którzy jeszcze nie weszli w "przemysł" i za to redakcji chwała.

Jedyne co tak naprawdę chciałbym wyciągnąć dla siebie jako początkujący rysownik to jakiś feedback od redakcji.

Co mogłem zrobić lepiej? Czego szukali w przyszłej okładce, czego nie znaleźli w 42 pracach o takiej rozmaitości?

Słowa uzasadnienia decyzji redakcji byłyby bardzo mile widziane przez wszystkich uczestników.

Obejrzałem całą galerię i całkowicie zgadzam się z werdyktem jury. Kilka grafik jest interesujących, ale żadna nie nadaje się na okładkę.

Elfi instynkt podpowiada mi, że konkurs literacki zakończy się tak samo, ale moze to tylko takie moje czarnowidztwo.


Cóż, czytaliśmy regulamin i wiedzieliśmy, że znajduje się tam zapis o nie przyznaniu głównej nagrody. Chociaż przyznanie jakichś mniejszych nagród pocieszenia byłoby fajnym gestem i nikt by się nie obraził zważywszy na to, że tworzenie takich prac zajmuje sporo czasu :-)

i teraz widzę że wśród konkurentów było dużo prac lepszych od mojej zarówno technicznie, jak i pomysłowo..

No to nawet nie chcę wiedzieć, które to Twoje prace... 

 

Z całym szacunkiem dla tych wszystkich co "włożyli mnóstwo pracy" w swoje arcydzieła, ale... gówno to kogo obchodzi. Czasopismo to biznes i nikt się tu nie będzie przejmował, że któryś z was malował dwa miesiące jedną kreskę. Nikt nie da na okładkę kiepskiej grafiki z litości. Te wszystkie malowane obrazy przypominają okładki NF z czasów, kiedy było jeszcze samo "F". Teraz na okładki daje się high-end-rendered-fotoszop-enhanced-oko-przyciąging-grafics, a nie jakieś siudmak wannabe.

Pan Loża... pokaż pan jakąś swoją pracę a pózniej bluzgaj...

Niektóre obrazki rzeczywiście przypomniały mi Siudmaka - ale wg. mnie to pozytyw.
Ja również uważam, że kilka prac było naprawdę dobrych, ciekawszych od paru ostatnich okładek NF.
Ale cóż, niestety. Podziwiam talent i chęci rysowników.

Pan Loża... pokaż pan jakąś swoją pracę a pózniej bluzgaj...

Wiem, że to nie do mnie adresowane, ale zawsze mnie straszliwie irytował podobny argument i nie mogę się powstrzymać :P Czyli co, jesli ktoś nie tworzy np. muzyki, to nie może wyrazić się niepochlebnie o dziele jakiegoś artysty lub tym bardziej "artysty"? :P A jak nie napisał książki, to ma obowiązek zachwycać się wszystkimi pozycjami na rynku? To trochę śmieszne podejście :)

Z drugiej strony, jak ma się czuć człowiek, który męczy coś od miesiąca po nic i jeszcze mu się pisze, że wszyscy mają to w dupie? ;) Ja bym się po prostu wkurwił, mówiąc po ludzku.

 Chodzi mi o to , że Pan Mortycjan obrażliwie odonosi się do autorów i ich prac. Krytykować może każdy, ale nie oznacza to, że wolno wypowiadać się w ten sposób tylko dlatego, ze siedzi się gdzieś tam przy kompie i jest się anonimowym.

Nie wspominając już o tym, że Mortycjan po prostu przesadza i generalizuje. Nie wszystkie pisma dają na okładki odpicowane neo-grafiki. Poziom detalu i fotoszopowych fajerwerków wcale nie jest wyznacznikiem jakości pracy. Już na pewno takim pismem nie jest NF. Wystarczy spojrzeć na okładkę którą wytknąłem w pierwszym komentarzu, ostatniego numeru. Jeśli spojrzeć na postać chirurga widać, że autor rysunku nie przerobił anatomii twarzy a koncepcja i kompozycja pozostawia trochę do życzenia. Najlepszy dowód na to, że i mniej dopracowane ilustrację mogą trafić na okładkę.

"A spodziewałem sie wysypu naprawdę dobrych grafik, bo nagroda raczej niekiepska."

Czy ja wiem? Pięć lat temu moja znajoma graficzka (ilustratorka głównie książek dla dzieci, choć i w NF jakieś 10 lat temu były jej prace) powiedziała, że za kolorowy obrazek na okładkę - malowany tradycyjnie, tuszem i gwaszem - bierze 2000 zł. A nie jest to osoba, która mogłaby wydawcom dyktować ceny z sufitu.

Ja tam nie zamierzam bronic Mortycjana, tylko ustosunkowałam się do tego zdania "pokaż najpierw swoje, a potem bluzgaj", bo wielu sytuacjach można się nadziac na taki argument. Nieważne. Mnie osobiście w ogole nie podobają się okładki NF. I uważam, że niejedna praca konkursowa przewyższa technicznie okładki NF, a autor takiej pracy w moich oczach jest zdecydowanie zdolniejszy. Przykładowo praca 42. Świetna. Niemal jak Beksiński. Jednakże denerwuje mnie troszkę to święte oburzenie, ponieważ większość osób, które wzięły udział w konkursie nie ustosunkowało się w ogóle do zadanego tematu. A ci, którzy zrozumieli jakie było polecenie, stworzyli niestety obrazki na poziomie tych z NF, czyli nic szczególnego. I piszę to z perspektywy osoby, która jest antytalenciem malarskim ;)

Te prace nadają się do autorskich galerii, a nie na okładkę.
I ja się włączę, w obronie Mortycjana. Moim zdaniem, jest to zwykła krytyka, a nie obraźliwe odnoszenie się do autorów i ich prac. Jak coś się nie nadaje, to nie i tyle. A jak autor chce coś stworzyć i to pokazać, to niech się przygotuje na KAŻDĄ krytykę, zarówno uzasadnioną, jak i nie oraz mniej lub bardziej kulturalną.
Volthar, a nie jest tak? Nikogo nie interesuje JAK to zrobiłeś. Liczy się rezultat. A skoro ten jest słaby, to może... dzieło zbyt "wymęczone"? Zbytnia perfekcja często działa na niekorzyść efektu końcowego.

"Chyba jacyś studenci ASP sie rzucili, bo 90% prac trąci "wielką sztuką", w której ni ch...olere nie wiadomo o co chodzi, a nabazgrane toto jakby autor po LSD malował "    zwykła krytyka...

Proponuję poczytać recenzje książek, filmów, obrazów itp. I okaże się, że... tak to zwykła krytyka.

No, ale krytykę można wyrazić na przykład słowami "nie podoba mi się chaotyczna kompozycja prac oraz zbyt ostra kreska" a nie "nabazgrane toto". Jest różnica?

"Chyba jacyś studenci ASP sie rzucili, bo 90% prac trąci "wielką sztuką", w której ni ch...olere nie wiadomo o co chodzi, a nabazgrane toto jakby autor po LSD malował " zwykła krytyka...

Tak, zwykła krytyka. Po konkursie "zostań naszym autorem" zobaczysz jak wygląda niezwykła ;]

O ile przyznają główną nagrodę.

Mortycjan, skoro czasopismo to biznes, to za okładkę się uczciwie płaci. A jak się robi konkurs za 5 stówek, to się właśnie dostaje produkt jakiego się oczekiwało. I taki jest mniej więcej poziom -tak jak beyond_illusions pisze, za tyle nie będzie rekinów, tylko same płotki.

A jak ktoś widzi 500zł i pisze "nagroda niekiepska", to pewnie jeden z takich gości, co trzaskają zlecenia za darmo, byle sobie do portfolio dopisać. Wtedy może faktycznie niekiepska :)

Pozdrawiam, GM

Mi się podobały prace 30 i 29, choć rzeczywiście poziom większości prac jest raczej marny, zwłaszcza, że miały to być okładki. Gdzieś tam w kilku pracach była wyraźna inspiracja Dalim ;).

Co do samej krytyki, to krytyka Mortycjana jest przynajmniej żywa. "nie podoba mi się chaotyczna kompozycja prac oraz zbyt ostra kreska" brzmi poprostu mdło. W recenzje oficjalną to wpakować - w porzadku, ale w komentarzach trochę prawdziwego języka zawsze jest przezemnie pożądane.

Pozdrawiam,
Snow

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

29 jest ekstra! Telmand - ogromny szacun.

Dzięki, starałem się.

Trójka przypomina Jolę Rutowicz, natomiast ósemka wygląda, jakby powstała na motywach pewnego starego obrazu Borisa Vallejo, który Nowa Fantastyka opublikowała na początku lat 90-tych. :D

gzeju, nie bierzesz pod uwagę ważnego czynnika: czasu. 2 pełne miesiące na zrobienie okładki i to w dowolnej tematyce to aż za dużo i patrząc na to w ten sposób, 500zł jest ok. Po za tym jak ktoś wyżej napisał: taka kwota jest bezpieczna dla początkujących grafików, nie ściąga nadmiernej uwagi wyjadaczy, można zaszaleć.

Mi również nie podobał się dopisek w regulaminie o nie przyznawaniu głównej nagrody i nie wiem o co to larum teraz- wystarczyło nie wziąć udziału, a nie teraz dziamolić, że kasa nie ta, że redakcja nie halo, że w ogóle żenada ten konkurs.

29 rzeczywiście pasowałaby na okładkę :)

Volthar, a nie jest tak? Nikogo nie interesuje JAK to zrobiłeś. Liczy się rezultat. A skoro ten jest słaby, to może... dzieło zbyt "wymęczone"? Zbytnia perfekcja często działa na niekorzyść efektu końcowego.

Sad but true...

Mam propozycję do organizatorów konkursu, żeby zamiast umieszczać grafiki na okładce nagrodzić 3-5 osób i umieścić ich pracę wewnątrz książki. (Np. pomiedzy rozdziałami). Wydawało by się to sprawiedliwe. A co do nagrody pieniężnej pięćset złoty można podzielić na np. mniejsze nagrody pieniężne. Lub wysyłkę paru książek. A somo zamieszczenie dla początkującego grafika jego rysunku to też pewna forma promocji.

Coś mi się zdaje, że pomimo deklaracji Artura, że bardzo jest ciekaw naszych opinii, nie doczekamy się, żadnego komentarza ze strony redakcji...

żal.

"Mam propozycję do organizatorów konkursu, żeby zamiast umieszczać grafiki na okładce nagrodzić 3-5 osób i umieścić ich pracę wewnątrz książki."

Kolorowe wkładki znacznie podniosą koszt druku.

Ja uważam, że można by zrobić z tego artykuł do NF: redakcyjny grafik wybiera trzy najlepsze oraz trzy najsłabsze konkursowe prace i umieszcza ich reprodukcje na kolorowych stronach, szczegółowo i fachowo komentując, co jest w nich dobrego, a co kiepskiego.

Ja uważam, że można by zrobić z tego artykuł do NF: redakcyjny grafik wybiera trzy najlepsze oraz trzy najsłabsze konkursowe prace i umieszcza ich reprodukcje na kolorowych stronach, szczegółowo i fachowo komentując, co jest w nich dobrego, a co kiepskiego.

Trzy najlepsze, ok, ale trzy najgorsze? Wątpie, żeby ktoś się zgodził na publikacje, jeśli jego nazwisko miałoby stać obok pracy określonej jako najgorsza. Cóż, ja bym się nie zgodził ;)

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

No to tylko najlepsze, może to nawet byłoby bardziej pouczające. A wypowiedź grafika na łamach pisma pewnie byłaby bardziej obszerna od komentarza tutaj (jeżeli się jakiegoś doczekamy). W każdym razie ja bym z wielkim zainteresowaniem przeczytała taki artykuł.

Achiko, wg mnie pomysł z artykułem jest OK.

Mnie spodobała się okładka nr 30

Jeśli chodzi o nieprzyznanie nagrody, to mam mieszane uczucia. Myślę, że coś można było wybrać, zwłaszcza że okładki NF pozostawiają wiele do życzenia.

Myślę, że redakcja mogła wybrać parę najlepszych prac i je skomentować, żeby było wiadomo na przyszłość czego oczekuje, albo nad czym popracować, a  tak jesteśmy tak samo mądrzy po konkursie jak przed.
Jak zamieszcza się prace w galerii? Wysyła do moderatora czy jak? 

Mi się podobały 15, 17 i 29. Oczywiście wszytko rzecz gustu. Sam czasem szkicuję ołówkiem i wiem, że to ciężka praca. Uważam, że nagroda główna mogła być przyznana, a jeżeli nie to chociaż jakieś trzy pocieszenia. A krytykować to każdy potrafi....to bardzo łatwe. Do tego talentu wiele nie potrzeba....

dziwne zachowanie redakcji fantastyki

mogłbym bez problemu podać wasze okładki z dawnych lat mające niie "lepsze" okładk.

O grafice zamieszczanej w srodku nie wspominając. Nie bede rozstrzygał czy niektóre z tych prac to nie plagiaty bo tego to nie wiem ale poziom artystyczny niektórych prac jest niezły -porównując do wczesniejszych numerów fantastyki czyli od Nr1.

Oto one "42 , 29 ,23, nawet 04, w 39 trzeba by wyciąc marnie zrobioną kobitkę i było by OK!.ewentualnie zamazać twarz i tylko odblask osłony.

Do Mortycjana jego cytat " Teraz na okładki daje się high-end-rendered-fotoszop-enhanced-oko-przyciąging-grafics, a nie jakieś siudmak wannabe."  - Tak ale to wcale nie gwarantuje sukcesu niekiedy"brak" okładki daje niespodziewany sukces czyli jednokolorowa apla a na niej nazwa i krutkie hasło przewodnie np. fantastyka - reaktywacja.
A co do Siudmaka to wolę jego okłaki od marnie zrobiontch w "szopku"

Do Mortycjana jego cytat " Teraz na okładki daje się high-end-rendered-fotoszop-enhanced-oko-przyciąging-grafics, a nie jakieś siudmak wannabe."  - Tak ale to wcale nie gwarantuje sukcesu niekiedy"brak" okładki daje niespodziewany sukces czyli jednokolorowa apla a na niej nazwa i krutkie hasło przewodnie np. fantastyka - reaktywacja.
A co do Siudmaka to wolę jego okłaki od marnie zrobiontch w "szopku"

Może zatem warto było dopuścić prace wcześniej publikowane w internecie? Tylko internetowych, by uniknąć publikacji w druku? Takie prace z reguły są i tak mało znane.

Co do nagrody - proponuję, by redakcja przyznała chociaż wyróżnienia, nawet bez nagród rzeczowych, ludzie na to zasłużyli. To nie złamie regulaminu, a ucieszy konkursowiczów.

Dla mnie najlepsze prace to nr. 42 i 41, mnie by taka okładka zaintrygowała, szczególnie 42. (Tylko nie wiem czy nie kolidowałby napis na górze, czy nie wymagałaby ramki, a to chyba nie wchodzi w grę).

Jedna z prac za bardzo przypomina pracę Marty Dahlig:

http://blackeri.cgsociety.org/gallery/461111/

Zalecam autorowi/autorce ostrożność w przyszłości. Ciężko uniknąć podobieństw, ale trzeba próbować.

W każdym razie gratuluje tym, którzy wzięli udział w konkursie :)

Może ktoś mi powiedzieć jak się zamieszcza obrazki w galerii?

Jeżeli jesteś zalogowany, tuż nad galerią w prawym rogu masz "dodaj obraz" - klikasz, wrzucasz i powinno działać.

Nic takiego nie mam, ale podejrzewam, że to wina przeglądarki, a mam chrome. Cóż będę musiał zainstalować jeszcze coś innego.

Już znalazłem! Chyba byłem ślepy :)

"Mam propozycję do organizatorów konkursu, żeby zamiast umieszczać grafiki na okładce nagrodzić 3-5 osób i umieścić ich pracę wewnątrz książki. (Np. pomiedzy rozdziałami). Wydawało by się to sprawiedliwe."

Myślę, że byłoby to niesprawiedliwe wobec autorów, ponieważ:

a) Zwycięzca konkursu pisarskiego mógłby sobie tego nie życzyć, a skoro siłą własnej pracy zdobył nagrodę w konkursie w kategorii zupełnie odrębnej i nie mającej związku z kategorią graficzną, życzenie takie mu się należy.

b) Szukanie na siłę takich prac, które wpasowałyby się w klimat tekstu i ilustrowały go, byłoby bezowocne albo efekt takiego działania byłby naciągnięty. A jeśli ilustracja umieszczona w pobliżu tekstu nie ma go ilustrować, to czy naprawdę jest sens, by w pobliżu tego tekstu się znajdowała? Szata graficzna książki potrafi czasem bardzo wpłynąć na wrażenia z jej odbioru. Na przykład takie ilustracje Dominika Brońka potrafią podnieść sprzedaż Piekarze (choćby o te parę złotych, które sam skuszony pochopnie wydałem i chyba żałuję).

Z drugiej strony organizator konkursu może sobie zażyczyć nawet, żeby na co drugiej stronie znalazł się papier toaletowy w węże, więc wszystkie losy w ich rękach. Autorom prac sugeruję nie tracić serc. Może i nikt nie wygrał, ale możecie te prace wysyłać teraz na inne konkursy, których organizatorzy być może odnajdą ukrytą w nich świetność.

Może i te prace nie nadają się na okładkę, trudno coś ocenić po tak mikroskopijnych obrazkach, ale już oddzielnie, gdzieś na końcu fantastyki mogłyby się znaleźć. Wydzielić ze dwie strony z działu publicystyk i zrobić mini-galerię z 5-6 wyróżnionymi pracami (a te 5 stów do podziału).  Ja typuję prace 41,42,29,26,15 lub 30. Tak swoją drogą, to nie rozumiem dlaczego w galerii są takie małe obrazki, dlaczego np. nie ma opcji, aby po kliknięciu w oddzielnym oknie otworzyła się większa wersja. W 150kb spokojnie zmieszczą się obrazki o większych rozmiarach i w dobrej przy tym jakości.  

aby po kliknięciu w oddzielnym oknie otworzyła się większa wersja.

Tak się właśnie dzieje, więc ocb...?

Mówiąc o mikroskopijnych obrazkach miałem na myśli własnie te po otworzeniu. Zdaje się, że sa przeskalowane do max. szerokości 550 (ale nie jestem na 100 % pewien). To trochę mało. Przydałoby się z 800. Te 800 na ekranie to mniej więcej szerokość fantastyki w realu.

@bohun
Tak, najlepiej oryginalną rozdzielczość tych obrazów, żeby każdy kto chce mógł sobie skopiować grafikę w wysokiej jakości i wykorzystać w dowolnym celu... 

Oj już nie przesadzaj. 800x800 przy 300dpi to jakieś niecałe 7x7 cm. 800 to za mała rozdzielczośc, aby do czegoś to wykorzystać. A patent z otwieraniem się większej wersji jest powszechnie stosowany na innych poważniejszych portalach graficznych jak cgs czy deviantart. Cóż na razie trzeba stosować odsyłacze.

Bardzo głupio postąpiła Szanowna Redakcja. Mogli wykorzystać konkurs do promocji swojego pisma. Zrobić łaskę i dać komuś nagrodę. A tak mówią między wierszami - jesteście do bani.

Brak nagrodzonego artysty, to odpowiedż Redakcji (tej graficznej, działu gr., bo co tam robi JeRzy? Kawę nosił? Ekspert z niego wszelaki) ... odpowiedź na wasze jęki, że się nie podobają okładki NF.
Czytajcie to tak: Nie podobają się okładki? A sami bazgrzecie, jak kura pazurem, to co się dziwicie... Robie okładek to nie poerdoły. Dowidzenia.

 Elleth 2011-02-15  14:39
"Ja tam nie zamierzam bronic Mortycjana, tylko ustosunkowałam się do tego zdania "pokaż najpierw swoje, a potem bluzgaj", bo wielu sytuacjach można się nadziac na taki argument. Nieważne. Mnie osobiście w ogole nie podobają się okładki NF. I uważam, że niejedna praca konkursowa przewyższa technicznie okładki NF, a autor takiej pracy w moich oczach jest zdecydowanie zdolniejszy. Przykładowo praca 42. Świetna. Niemal jak Beksiński. Jednakże denerwuje mnie troszkę to święte oburzenie, ponieważ większość osób, które wzięły udział w konkursie nie ustosunkowało się w ogóle do zadanego tematu. A ci, którzy zrozumieli jakie było polecenie, stworzyli niestety obrazki na poziomie tych z NF, czyli nic szczególnego. I piszę to z perspektywy osoby, która jest antytalenciem malarskim ;)"


Och, Elleth! Zgłosiłaś się do loży i patrzysz na portalowiczów z góry, jakbyś była już w Redakcji. Palma ci odbiła. Gadasz, jak potłuczona. Nie jesteś obiektywna. Wielka Elleth przemówiła!

Po cześci zgadzam sie z opiną Lisek,  w kwestii zadanego tematu konkursu i jak to potraktowali autorzy. Moim zdaniem większośc prac nadaje sie do galeii autorskich ( z całym szacunkiem dla ich autorów). Wystarczy porównac je z okładkami NF. Jednak trzeba przyznac, ze brak nagród nawet " pocieszenia" nie jest budujący dla twórców. Czyżby Redakcji nie było stac na taki gest? Proponuje zrobic ranking prac nadesłanych na konkurs. Niech chociaz to będzie forma docenienia. Moje typy 41,26,15.

Rozmawiałem z kilkoma osobami na ten temat i jesteśmy zdania, że coś z 40 nadesłanych prac można było wybrać.
To zdanie wielu. Z drugiej strony to pismo dla Czytelników. Oni też brali udział w konkursach, w tych i w innym. Czy teraz będą? I moim skromnym zdaniem nic by się nie stało, gdyby raz w roku wychodziła okładka z konkursu. Coś by się stało? To świetna promocja wśród ludzi, którzy rysują. Całkiem spora grupka.
Na marginesie, nie brałem udziału w konkursie.

Ja też sie nie zdecydowałem na udział. Jeżeli NF ma zamiar promowac nowych "świeżych" twórców, to ten konkurs (jego roztrzygnięcie) nie jest dobrym przykładem. Mogli chociaż napisac "dwa słowa" o wyróżniajacych się pracach. A tu nawet nie zabieraja głosu w tej dyskusji. Rozumiem ....autorzy nie byli tego godni. 

Lisek, jesteś niesamowity :D Wystarczy raz nie zgodzić się z ogólną myślą Twojego artykułu, żeby stać się Twoją ofiarą prześladowaną do końca świata :D

Akurat nie ja jedna uważam, że obrazki te nadają się bardziej do galerii niż na okładkę. Napisałam zresztą wyraźnie, że ich poziom jest wyższy niż poziom okładek NF, ale nie każdy czytelnik NF musi być miłośnikiem sztuki. Okładka to troszkę coś innego. Na nikogo też nie patrzę z góry. Być może piszę nieraz zdecydowanie brzmiące komentarze, ale to nie znaczy, że uważam się za wszechwiedzącą. Po prostu jak każdy człowiek mam na pewne kwestie swoje poglądy i ich bronię. Robią tak zresztą wszyscy, Ty też :P Zresztą wydaje mi się całkowicie normalne, że każdy człowiek jest przekonany w mniejszym, bądź większym stopniu do swoich racji, bo czy jest inna możliwość? A  że czasami w internecie zabrzmi coś zbyt autorytatywnie, to już niczyja wina. Po prostu samo słowo pisane nabiera czasami innego wydźwięku jesli obdarte jest z gestu, mimiki, barwy głosu itp.

A te insynuacje o Redakcji pominę milczeniem. Masz chyba obsesję na jej punkcie :D

Wykażcie mi prosze, co autorzy nadesłanych prac osiągneli przez ten konkurs? Czym sie różni umieszczenie pracy w galerii NF? Moim zdaniem, gdyby nie komentarze użytkowników to różnica byłaby żadna.

Jedna okładka w roku, powiedzmy marcowa, lub lutowa, mogłaby stać się taką okładką dla Czytelników NF oraz osób rysujących. Może czerwcowa? Taki prezent na Dzień Dziecka. NF otwiera się dla Czytelników i nie tylko. Z czasem rozeszłaby się plotka. Prac byłoby więcej z każdym rokiem i ich wybór trudniejszy. Od czegoś trzeba zacząć.

Co do ciebie Elleth, to ci nie wierzę. Twoje opinie po tym, jak zasiadłaś w loży są dla mnie mało przekonujące.
Ja prosty Lisek, bym coś wybrał. Fama by się rozeszła.
Czytelnicy są tacy, jacy są, ale żeby ich od razu za ucho i do kozy ?!

Do pani Elleth, Wielka Kapituła

Cytuję:
Lisek, jesteś niesamowity :D Wystarczy raz nie zgodzić się z ogólną myślą Twojego artykułu, żeby stać się Twoją ofiarą prześladowaną do końca świata :D

Co innego nie zgodzić się, co innego napisać, że mój artykuł jest do dupy.

Mogę się nie zgadzać na wysokie podatki, ale zgadzam się, że są potrzebne, jako takie. Ty się nie zgadzasz z każdym, kto ma inne poglądy od twoich. Twoje zawsze musi być na wierzchu.
Jakie prześladowania? Wzięłaś udział w temacie. A, co by było gdybyśmy jeżdzili tym samym autobusem do pracy? Pewnie też byś uważała, że cię śledzę?
Puknij się w głowę.

Lisku, ja nie jestem jedyną Twoją ofiarą. Więc warto się zastanowić nad tym. Przesladujesz każdego, kto w jakiś sposób nie zgodził się z tym co piszesz albo skrytykował Twoj tekst. Nie napisałam wcale, że Twój artykuł jest "do dupy", tylko weszłam w merytoryczną dyskusję jak ja widzę opisywane przez Ciebie kwestie. To Ci się nie spodobało i zacząłeś odpisywać w sposób arogancki wyzywając wszystkich uczestników dyskusji od małp w klatce itp. (juz nie pamiętam więcej). W związku z czym nie rób  z siebie ofiary, bo przyczyniłeś się też do takiej atmosfery pod Twoimi tekstami. Zresztą wypowiedziałam się tylko pod jednym artykułem, pod innymi już nawet nie chciałam się wdawać w polemikę, a dyskusja z innymi wyglądała podobnie jak ze mną. Wyzwiska, wywyższanie się nad innymi, docinki. Jeśli nie widzisz tego u siebie, a zarzucasz mi, to bardzo mi przykro, ale chyba nie dostrzegasz swojego problemu.

"Ty się nie zgadzasz z każdym, kto ma inne poglądy od twoich. "

Przejrzyj sobie dyskusje między innymi portalowiczami. Nieraz bardzo zażarte i długie. Nie skupiaj się tylko na mojej osobie, a jeśli Ci się nie chce, to mogę podać Ci parę linków do takich dyskusji/sprzeczek czasami kłótni. Każda z osób tutaj też ma swoje poglądy i ich broni. Nie wiem dlaczego uwziąłeś się właśnie na mnie?


Uwziołem... Nie uwziołem tylko ty stanęłaś po stronie Redakcji, nic się z rysunków na okłdkę nie nadaje.

Ja staje po stronie osób biorących udział w konkursie i twierdze, że coś można wybrać.

Redakcja nikogo nie wybrała. Więc piejesz te androny! Przeciez wyraźnie nie mówisz własnym głosem. "Jak wybrała to znaczy, że wie co robi." To twoje założenie.

Uważam, że można coś wybrać. Moje.

Redakcja nie zawsze ma rację. Ofiarę to ty robisz z konkursowiczów.

Twoje opinie po tym, jak zasiadłaś w loży są dla mnie mało przekonujące.

A to już Twoja sprawa. Myślisz, że jakbym nie była w Loży to bym miała inne zdanie?  Poza tym czym jest Loża? Jest to grupa osób, która wybiera z portalu co miesiąc opowiadania do wyróżenienia. I tyle. Jaki to ma według Ciebie związek z moimi opiniami? A co do obrazów, to Loża nie miała z wyborem NIC wspólnego. Wyraziłam tylko moje prywatne zdanie o tym, że uczestnicy dali upust swoim umiejętnościom, ale nie do końca ustosunkowali się do zadanego tematu. NF to czasopismo fantastyczne, a większość obrazków pasowało bardziej do jakiegoś magazynu o sztuce, malarstwie itp.

Wiesz, co podobno Vincent van Gogh za swojego życia sprzeda tylko jeden obraz.

Elleth, redakcyjny piesku, waruj.

Proroctwo wsteczne? :P

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

No i widzisz, znowu puszczają Ci nerwy i zaczynają się wyzwiska. To już są jakieś Twoje wyobrażenia.

@Lisek

Wracaj do biedronki pomidory kasować, kreaturo ciemności. Nikt cię tu nie chce. Pogódź się z tym.

"Uwziołem... Nie uwziołem tylko ty stanęłaś po stronie Redakcji, nic się z rysunków na okłdkę nie nadaje"

Czyli co, nie mam prawa tak myśleć? A popatrz na post Mortycjana. Nie jest w podobnym tonie? Aczkolwiek nie zgadzam się z nim w kwestii aż tak surowej oceny prac jako takich, bo np. pracę 42, 41 czy 37 chciałabym mieć jako obrazy u siebie na ścianie. Jeśli jestem po drugiej stonie muru niż Redakcja, czy oznacza to, że każdą decyzję muszę podważać i pluć jadem? Na ten portal trafiłam w taki sposób: pewnego lipcowego słonecznego dnia kupiłam sobie spontanicznie NF i zobaczyłam informację o konkursie publicystycznym o dziwnych kreacjach. Pomyślałam sobie "Ooo, nie wiedziałam, ze jest strona internetowa NF, ale może wezmę udział, bo ostatnio przeczytałam parę książek/opowiadań, które by pasowały do tego tematu". Spróbowałam napisać. Był to mój pierwszy tekst publicystyczny. I tak zaczęła się moja przygoda z tym portalem. Jest to jakiś epizod w moim życiu. Ale na codzień zajmuję się czymś zupełnie innym, mam mnóstwo innych pasji i zajęć, toteż nie krytykuję, bo nie jest sensem mojego życia myślenie o NF. Przyjmuję ją taka jaka jest, bo jeśli mi się coś nie podoba w NF, to jest wiele innych rzeczy, które zaspokajają moje oczekiwania.

@Elleth

Odpuść sobie. Zaraz przyjdzie Dj Jajko, da mu z powrotem bana i się skończy dzień dobroci dla zwierząt.

Ok :)

O nie Mortycjan!
Tylko nie KASUJ mojego profilu. Moje życie nie ma sensu bez tego portalu! NIE!

Bez ciebie i twoich rad w stylu, jak wyżej. I bez rad Elleth. Sam sobie nie poradzę. Jesteś jak latarnia morska,światełko w ciemności.

A tak na marginesie, jak taki burak jak ty, Mortycjan, ma prawo pisać o autorach grafik, że to artyści z bożej łaski po LSD itd. pewnie żeś krytyk malarstwa.

Na każdym kroku wychodzi ci słoma z butów. Ale nie, ty możesz obrażać konkurowiczów. Święta krowa.

Mortycjan napisał:
Ogólnie poziom tragiczny. Chyba jacyś studenci ASP sie rzucili, bo 90% prac trąci "wielką sztuką", w której ni ch...olere nie wiadomo o co chodzi, a nabazgrane toto jakby autor po LSD malował. A spodziewałem sie wysypu naprawdę dobrych grafik, bo nagroda raczej niekiepska.


Pewnie skończyłeś ASP. Brawo. Że też redakcja milczy na takiego chama.

Nie żal Wam czasu i energii? Z tej ilości znaków opowiadanko by było jak nic.

tracer, żal czasu :(, ale czasami ciężko zachować dystans jak się przyczepi ktoś taki ;)

To było do nas. Nie do ciebie wyłącznie.
Jak zwykle nie mogłaś mi wsadzić szpilki. Twoje zawsze na wierzchu. Wredna do końca. Jesteś zawistna i złośliwa.
Mogłaś sobie darować, ale nie... I to niby ja cię prześladuję.
Gdybyś ty miała dystans odpowiedziała byś inaczej. Głupio mi, że muszę cię o tym powiadomić. Już milknę. Taki, jak ja nie ma prawa głosu. Teraz ty mów/pisz. Wykuje twoje zdania w kamieniu, dla potomności.

No dobrze już dobrze, nie kłóćmy się. Napisz mi tylko na koniec kiedy Ci się ta przepustka kończy, ok? Tak z czystej ciekawości pytam.

Chyba masz okres.

Kolejny temat-rzeka...

Lisek, jeszcze jeden Twoj post w tym stylu i polecisz. Przyczepiasz się bez sensu, obrażasz.
Masz do wyboru:
1. wyluzować
2. zrobić się milszy i bardziej kulturalny
3. pożegnać się z portalem
Traktuj to jako ostatnie ostrzeżenie.
dj

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Lisek
Chyba masz okres.

No tak, z braku argumentów kobiecie najlepiej tym pojechać... Ja osobiście, przyznaję się bez bicia, jestem cham i prymityw, ale nawet ja bym takim tekstem kobicie nie strzelił...

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Spokojnie, Lisek przemyśli sprawę i wybierze opcję 1-3. Jeśli nie - wybiorę za niego opcję 3

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Fasoletti, dziękuję za wstawiennictwo, ale nie przeceniaj aż tak Liska :) On osiągnął już taki poziom, że kompletnie nic z jego strony nie jest w stanie mnie obrazić ;) Zaśmiałam się tylko jak to przeczytałam i natychmiast zajęłam się czytaniem opowiadań. Niedługo kolejne nominacje i czas podjąć jakieś decyzje :) A Lisek...no cóż, ma słabą psychikę i nie wytrzymuje napięcia ;) Pozdrawiam.

A ile mam czasu?
Wybierz opcje.

1-dzień
2-tydzień
3-miesiąc

Uwaga: dysponuję wehikułem czasu.

Mortycjan napisał:
Ogólnie poziom tragiczny. Chyba jacyś studenci ASP sie rzucili, bo 90% prac trąci "wielką sztuką", w której ni ch...olere nie wiadomo o co chodzi, a nabazgrane toto jakby autor po LSD malował. A spodziewałem sie wysypu naprawdę dobrych grafik, bo nagroda raczej niekiepska.


Pewnie skończyłeś ASP. Brawo. Że też redakcja milczy na takiego chama. A innych karci za pierdnięcie.

I chyba wiem dlaczego... Jaka Loża, taka Redakcja. Niedaleko pada jabłko od jabłoni.

Dobra, Dj Żółtko wybieram opcje nr 3. Jak pewnie zauważyłeś. Ale muszę podać krótkie uzasadnienie.

Smutno mi się robi, bo muszę opuścić mamę Elleth i tatę Mortycjana. Życie bez ich rad będzie się ciągnąc monotonnością spokoju. Będzie to prawdziwe wyzwanie dla mnie. Ich rady były tak cenne, że spisywałem je w notesie. Łezka się w oku kręci, gdy przetaczam niektóre z nich. Och... Byliście dla mnie fontanną mądrości. Dawaliście wskazówki, którymi kierowałem się w życiu. Rady Loży i Redakcyjnych zielonych bobków były i są nie ocenione. Daliście mi tak wiele. Suszne uwagi. Celne opinie. Portal ten przyniósł mi tyle radości. Co krok napotykałem się na mądre rady. Brałem je do serca. Ale rozum podpowiada, spierniczaj stąd, bo to strata czasu, czytanie tych bzdur i wysłuchiwanie pryszczatych małolatów. Wiem, nie jest łatwo. Byliśmy ze sobą długie miesiące. Było trochę kłótni, jak w każdej rodzinie. Ale i chwil wesołych - konkursy, i takie tam trele morele. Teraz mój profil zostaje skasowany i z pewnością cofnę się do epoki kamienia łupanego. Kolej losu. Rozpale na podłodze ognisko i będę was wspominał. Śpiewał piosenki o walce z grafomanią. Jadł szczury. Bez waszych wskazówek moje życie stanie się udręką. Ale w końcu się z tym pogodzę. Dj Żółtko, byłeś mi jak starszy brat, który miał w życiu cel. A teraz moje życie ogarnie chaos i anarchia. Czym się zajmę? Może pójdę w świat szeroki szukać swego Pacanowa? Może gdzieś tam, za zieloną wstęgą jest miejsce dla Lisków? Łezka sie w oku kręci, ale już dłużej was nie mogę słuchać, jak coś tam bredzicie i kadzicie. Wasze celne rady o pisaniu nokautowały mnie. Och, gdyby umiał pisać jak wy! Co za piekne marzenie. Ten portal jest ostetecznie kuźnią talentów. Na obszernych dyskach serwerów mieści tysiące wybitnych opowiadań, które można zebrać i wydać, aby sięgnąć po najwyższe laury. A wasi publicyści będą się rozpisywać o tych dziełach, dając pozytywne recenzje zachęcające Czytelników do kupna. Serce mówi zostań z nimi. Twórz, oceniaj i pisz posty, ale rozum podpowiada, co innego. Jestem rozdarty (łkam) i nie mogę zebrać myśli (teraz już szlocham). Czas mi jednak ruszać w drogę i minąć granicę głupoty. Kusi mnie wielki świat i poważna literatura. Koniec. To była piękna przyjaźń. I to jej koniec. (Dziewczyna podaje mi chusteczkę, wycieram nos i pociągam ze dwa razy nosem.)
O właśnie, dziewczyna przyszła, muszę kończyć, marudy. O czym ja pisałem?...

Wybieram nr. 3 tak na prawdę, bo jestem bardzo zajęty i nie mam czasu na zaglądanie tutaj, więc się świetnie składa. W ten sposób zyskam trochę czasu dla siebie.
Salve!

P.S. Ale tu jeszcze wrócę. Nie znasz Dj dnia ani godziny.

A i jeszcze jedno, zrób to szybko bym jeno nie musiał cierpieć!

Trzeba przyznac, ze w niektórych sprawach miał racje. Rozwiązanie konkursu - dla Was jest zadawalające?

Czas mi jednak ruszać w drogę i minąć granicę głupoty.
Daleko nie będzie.



Wiem.
Ale nie mogłam się powstrzymać.

Nowa Fantastyka