- Hydepark: MASAKRA 2010 - Waszym zdaniem

Hydepark:

MASAKRA 2010 - Waszym zdaniem

Moi Drodzy,

 

Na MASAKRĘ 2010 wpłynęło mnóstwo opowiadań. W ciągu najbliższych dni zapoznam się z tymi tekstami i przedyskutuję z redakcją werdykt, ale i Was proszę o pomoc.

Komu Waszym zdaniem należy się laur w konkursie MASAKRA 2010?

Kto ma chęć wypowiedzieć się, podać (z uzasadnieniem krótkim) swoje typy i pomóc, proszony jest o wpis tutaj.

 

UWAGA: Najciekawsze, najbardziej merytoryczne czy też najdowcipniejsze opinie będą w miarę redakcyjnych możliwości nagradzane książkami-niespodziankami.

 

Dziękuję i pozdrawiam.

 

Komentarze

obserwuj

a ile opków  wpłynęło? Setka?

Podobno 94. Fajny pomysł z tym tematem. Może jutro coś skrobne ;)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Dużo. Jeszcze nie liczyłem dokładnie, ale dużo. Stąd prośba o wsparcie. :)

Proponuję, metodę opracowaną i pierwszy raz zastosowaną  przez Stanisława Ulama.

baazyl, a Ty wiesz, do czego się stosuje zaproponowaną przez Ciebie metodę? :P

Jakub, a jak mam kilku faworytów, to można podawać? Może inaczej: ilu można podać maksymalnie?

"Wszyscy jesteśmy zwierzętami, które chcą przejść na drugą stronę ulicy, tylko coś, czego nie zauważyliśmy, rozjeżdża nas w połowie drogi." - Philip K. Dick

Bellatrix, do modelowania jąder?

mkmorgoth, podaj do 5-6, najlepiej z linkami. No i uzasadnienia fajne. :)

Pole do popisu dla wszystkich zdublowanych kont;)

Liczę na rozsądek. Wariaci zostaną wyłapani, spoko. ;)

http://www.fantastyka.pl/4,2685.html – Ten tekścik Serginha. Za Pojebanego Nikołaja i te piekielne kozły. Zwłaszcza, za te kozły. I za klimat.

http://www.fantastyka.pl/4,2846.html –  (dePalma)To to. Byków było od cholery, ale spodobała mi się kreacja głównego bohatera, który był takim skurwysynem, że aż ja miałem ochotę mu dokopać.

http://www.fantastyka.pl/4,2847.html – (adamas) – super napisane, trzyma klimat i bardzo mi się podobało wmieszanie w to wszystko Chopina.

http://www.fantastyka.pl/4,3168.html – (gregster) – Klimat I ogólny całokształt. Szczególnie spodobała mi się gadka wciągniętego w ścianę Jewrieja.

http://www.fantastyka.pl/4,3164.html – (mpszyman) – Bardzo lubię teksty, w których jest motyw taki jak w tym, tzn. zbrodnia, ciała wmurowane w ścianę ( no tu akurat nie było) i tego typu rzeczy oraz duchy tych, którzy tu niegdyś mieszkali. I do tego świetna końcówka z porwanym dzieckiem.

 

Nie przeczytałem wszystkich tekstów na masakre, ale z tych, które przeczytałem, te pięć utkwiło mi w głowie szczególnie. Dlaczego, napisałem w uzasadnieniu.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Nie wiem, jak Wy to ogarniecie... Ja przeczytałem parę tekstów do MASAKRY, ale już nawet nie pamiętam, o czym były...

Nie wiem, jak Wy to ogarniecie... Ja przeczytałem parę tekstów do MASAKRY, ale już nawet nie pamiętam, o czym były...

 Najgorsze w tym konkursie było to, że jak już się trafił tekst napisany rewelacyjnie, to ni w cholerę nie był straszny... Mimo to przedstawię swoje typy :-)
http://www.fantastyka.pl/4,2847.html (adamas) - za intertekstualność pełną gębą :) Chopin + Wywiad z wampirem - to się czyta!

http://www.fantastyka.pl/4,2823.html (Bellatrix) - bo spodziewałam się sweetaśnego opka, a przeczytałam prawdziwy horror.

http://www.fantastyka.pl/4,3216.html (również Bellatrix :P) - za klimat. I jeszcze może za klimat.

http://www.fantastyka.pl/4,2846.html (dePalama) - to samo zdanie mam co Fasoletti - styl kuleje, ale po poprawkach, które autor wziął sobie do serca, da się czytać, no i w odróżnieniu od niektórych opowiadań, które moim zdaniem służyły autorom tylko do tego, żeby się porządnie wypocić ;) sceny gwałtu i obrzydlistwa są integralną częścią akcji, a nie celem samym w sobie. Główny bohater naprawdę wzbudza emocje.

http://www.fantastyka.pl/4,2639.html (Szymon Teżewski) - klimat, styl i subtelność. Horror, chociaż bez masakry.

Było też parę dobrych opowiadań, które w inej sytuacji chwaliłabym pod niebiosa, ale niestety, nie było w nich ani masakry, ani horroru. Taki np. "Lot Herkulesa", który bardzo mi się podobał, autor czuje wojeny klimat, ale nie zanudza droiazgowym opisem sprzętu (chociaż sprzętowa dyskusja pod tekstem się wywiązała), tylko wali akcją po czaszce.

Z przykrością zawiadamiam, że nie czytuję horrorów. Ponieważ jednak jeden przeczytałem, chcę się tym pochwalić:
http://www.fantastyka.pl/4,2823.html - autorstwa Bellatrix
Bellatrix pisze sprawnie (pomijając zbędne interlinie po każdym EOLu*), opowieść jest nastrojowa. Widać inspirację pewną, nagłośnioną w mediach tragedią.
Opowiadanie, jako świetne, kwalifikuję ze względu na warsztat. O treści nie mogę się wypowiadać, bo nadal nie lubię horroru :)

*EOL - End Of Line - niewidoczny znak w formatowaniu tekstu. Oznacza koniec wersu.

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

"Nikt mi o niczym nie mówił... Nikt mnie nigdy o niczym nie zawiadamia. Będzie już siedemnaście dni w przyszły piątek, odkąd nie zamieniłem z nikim ani słowa." (Kłapouchy)
Raptem trzy dni mnie nie było, a tu tyle nowości na stronie!

Fasoletti, Dreammy, rinos, dzięki za wskazania.
Czekam na kolejne typy z uzasadnieniami. :
Pozdrówka. 

http://www.fantastyka.pl/4,3172.html "Kołyska" Elfindera. Strasznie, posępny, dołujący, mroczny klimat. Atmosferę marazmu, apatii, beznadziei w której przyszło funkcjonować głównemu bohaterowi można wręcz kroić nożem. Świetne, mocne... może kontrowersyjne opowiadanie .

Też od razu się przyznam, że wszystkich masakr nie czytałem. Z początku miałem takie twarde postanowienie, ale suma sumarum spasowałem. Jakość tekstów rozłożona w czasie przypominała krzywą Gaussa (odrzucając elementy skrajne ;) ), więc mniej więcej w połowie trwania konkursu z opowiadaniami zapoznawałem się tylko wybiórczo. No i bez przeglądania dziesiątek stron opowiadań w głowie mam dwa tytuły:

1. Potwór (Eferelin Rand) - bo zaserwował nam to, co powinnien. Mimo, że typowym horrorem nie jest. Do teraz wracając późno w nocy z kawiarni, pubu, kądkolwiek, odwracam się zasiebie i wodzę oczami w poszukiwaniu Pana Miłego i Pana Słodkiego.

2. Odbicie (RheiDaoVan) - lustra od zawsze frapowały człowieka. Począwszy od 'grzechu znakiem krzyża zrobionym lewą ręką', a skończywszy na niesymetrycznie ustawionych lustrach generujących nieskończoność. Motyw w gatunku wykorzystywany często. Przy czym w tym wypadku, zaserwowany w sposób zjadliwy, przystępny, a nawet przyjemny. Jeśli rzecz jasna można tak wspomnieć o horrorze ;).

To na tyle, reszty moich wyróżnień musiałem szukać w spisie, bo w pamięć mi nie zapadły.

3. Kołysanki dla nienarodzonych maszyn (dePalama) - głównie za fragment wykreowanego świata, który mi bardzo przypadł do gustu. Poza tym bohater, którego, parafrazując 'można znienawidzić już od pierwszych stron'.

4. Cień za tobą (Bellatrix) - sztampowe i tak naprawdę mało oryginalne wg mnie, ale sposób budowania akcji i napięcia... mniam. Czułem dziwny, nienaturalny niepokój jak to czytałem.

No i poza klasyfikacją:

* gregsterowe domiszcze. Tekst dobry, ale wg mnie zarżnięty limitem znaków (co zresztą autor przyznał ;) ).

To by było na tyle jeśli chodzi o moja znajomość tekstów konkursowych.

Pozdrawiam,
Snow

PS Wiewiórki!!!

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

http://www.fantastyka.pl/4,3186.html (lakeholmen) - masakra w dobrym, kingowskim stylu (King nieco inaczej by zakończył ;) ). Pozostawia czytelnika z pytaniem - jak wiele, czy może jak niewiele dzieli nas od szaleństwa?...

Wiele osób pisze, że nie przeczytało wszystkiego/nie pamięta tekstów. Ja przeczytałam wszystkie "Masakry" (może poza paroma z wysypu "na ostatnią chwilę", ale nadrobię;)) i spróbuję podjąć wyzwanie i krótko opisać *wszystkie* (w kolejności chronologicznej, od najstarszego).
Wspominam o ilości komentarzy - przy niewielkiej liczbie zliczałam ilość osób - poza autorem, które napisały coś więcej niż "post obserwacyjny/ok do konkursu", przy wywiązanej dyskusji przy tekście, gdzie pisało i odpowiadało kilka osób z autorem włącznie, pisałam tylko, że komentarzy jest "dużo".
Pierwsza 10tka:

Braciszek (Kedar)

Polski zakonnik ratuje dzieci z pożaru, ma przy tym wizję spotkania z bestią, nakłaniającą go do wyklęcia się Boga. Skomentowało 5 użytkowników, bez zachwytów. Mało horroru/grozy. Opowiadanie zasłynęło niezwykłym błędem ortograficznym, który mimo wytknięcia przez komentujących, nie został poprawiony. Chełm (i nie, nie miasto) :)

Zuzia (Szymon Teżewski)

Akcja dzieje się w Warszawie, student spotyka w nocy tajemniczą Zuzię, ładną, miłą dziewczynę, która zgubiła się w mieście i w ramach podziękowań za pomoc zaprasza bohatera do swojego domu. Okazuje się, że bohater nie spotkał Zuzi wcale przypadkiem no i Zuzia skrywa pewną tajemnicę. 6 osób skomentowało, opinie różne - od "świetne" do "takie sobie/fantastyczne romansidło". Nastrój jest dobrze budowany mniej-więcej do połowy, potem klimat trochę padł, parę drobnych nieścisłości. Ciekawa ilustracja :)

Magda (adamas)

Dowiadujemy się, że dziewczyna bohatera (tytułowa Magda) umarła i zaczyna on miewać dziwne wizje. Nawiedza go dziewczynka, która twierdzi, że tylko on może "im" pomóc. Początkowo bohater bierze to za halucynacje, ale w końcu postanawia sprawdzić, czego "oni" od niego chcą. Pomaganie wiąże się z wykonaniem dość surrealistycznej misji. Z efektu pomocy jednak nie wszyscy są zadowoleni. Całość utrzymana w ciekawym klimacie, ni to snu ni jawy. Horroru trochę jest. 5 komentarzy bez zachwytów, główne zarzuty to nieścisłości, niejasne zakończenie, surrealizm ocierający się o śmieszność zamiast grozę, błędy warsztatowe, nadmiar wielokropków.


10 letnia przerwa w nałogu (owoc333.pl)

Opowiadanie w którym bohaterowie w niezrozumiały sposób przeistaczają się w wiewiórki. W sumie bardziej śmieszne, niż straszne, raczej groteska niż horror. 9 komentarzy, nikomu się nie podobało, główne zarzuty: "odrzuca tytuł z błędem", "brak logiki", "niedopracowane", "chaotyczne".

I nawet śmierć ich nie rozłączy (Serginho)

Dwóch bohaterów rozwodzi się na temat "nowej miłości" trzeciego - kolega "zakochał się" w... pająku. Postanawiają go odwiedzić i zobaczyć, co "porabiają". Opowiadanie króciutkie, za to intensywnie komentowane, ilość zainteresowanych nim osób na pewno przekroczyła 15. Opinie różne, od świetne/dobre/przyjemnie się czytało przez "przeciętne, pisane na szybko" do "dałbym 2".

Wesołych Świąt! (Serginho)

Standardowa rodzina (małżeństwo + 2jka dzieci) obchodzi święta. Wszystko ładnie, pięknie tylko z męża wychodzi psychopata, który postanawia się pozbyć żony w mało humanitarny sposób i rozpocząć nowe życie z młodszą kochanką. Ale misterny plan psują nieprzewidziane okoliczności. Ciekawa pozycja, dość brutalnie pokazująca ludzkie zło. Komentarzy dużo, zdecydowana większość ocenia opowiadanie bardzo dobrze. Jest groza, sadyzm, makabra, brutalność i odpowiedni klimat. + pasująca ilustracja :)


Stygmi (Katy)

Opowiadanie wojenne, skupiające się na relacji między dowódcą armii powstańczej, nad wyraz dojrzałą, nieco dziwną dziewczynką - sierotą wojenną oraz ocalonym jeńcem. Porusza temat, czy w wojnie jest strona "dobra" i strona "zła", elementy nadprzyrodzone pokazują bohaterowi, że niekoniecznie jest tak, jak mu się wydaje. Klimat odpowiedni, dość ponury, z opowiadania tchnie beznadzieją. Nie jest to klasyczny horror, ale zawiera motywy niepokojące. Skomentowało ok. 6ciu osób, główny zarzut to "mało straszne" i "nie pasuje do masakry".

Góry (barklu)

Polscy turyści wyruszyli na Wycieczkę w góry, okazuje się, że uczestnicy wyprawy znikają w dziwnych okolicznościach. 3 osoby skomentowały. Przebijająca z komentarzy ocena, z którą się zgadzam, to "przeciętne".

Inwazja brzeszczotorękich wyjadaczy płodów (Fasoletti)

Absurdalne i groteskowe, parodia horrorów klasy D, ale zawiera w sobie dużą dawkę makabry. Niepełnosprawne dzieci zwiedzające socjalistyczną fabrykę brzeszczotów. Do tego dochodzi awaria pobliskiej elektrowni atomowej. W efekcie następuje dość osobliwa i obrzydliwa mutacja. Zdecydowanie nie należy czytać podczas obiadu :P
Komentarzy dużo, większość w stylu ostatniego: "Rzeź, obrzydliwości, tandeta w stylu slasherów z lat 70 i 80... no po prostu super." :)

Potwór (Eferelin Rand)

Chłopak z dziewczyną idą nocą, ulicą. Zostają zaczepieni przez bandytów, pojawia się radiowóz, ale zamiast udzielić pomocy ofiarom, panowie Miły i Słodki interesują się parą bohaterów. Ich charaktery są dokładnym przeciwieństwem nazwisk. Dobrze napisane, brutalne, złe. Uderza w poczucie bezpieczeństwa i to całkiem nieźle. Jak to ktoś napisał "demotywuje". Komentarzy sporo, w zasadzie wszystkie pozytywne, parę osób napisało, że uważa "Potwora" za kandydata do zwycięstwa.

cdn. (i zacznie się od opowiadania "Odbicie")

 

 

Ja tu widzę, że oferowanie nagród za komentrze powoduje straszny rozrost tychże. Nie chcę mówić, że patologiczny, ale to właśnie sobie pomyślałem ;)

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

O ła... "wszystkich"... nagroda jednak działa stymulująco.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

O kurcze są nagrody... dopiero teraz zauważyłam :P Bym się starała być bardziej merytoryczna... :P

Słówko wyjaśnienia - nie robię tego dla nagrody, zresztą nagroda jest za wskazanie swoich typów z uzasadnieniem, a ja streszczam wszystko po kolei jak leci i staram się być przy tym obiektywna. I robię to głównie dla Was, coby przypomnieć o czym co było. Wrzucam drugą dziesiątkę, ale w sumie, jeśli nie chcecie, to resztę odpuszczę.


Nic strasznego (Kamahl)

Krótka scena z "życia rodzinnego", opis lęków małej dziewczynki, chowającej się po domu przed pijanym i zboczonym ojcem. Groza tkwi w realności tego typu historii, tekst nie zawiera elementów stricte fantastycznych. Dużo komentarzy, opowiadanie porusza.


Odbicie (RheiDaoVan)

Grupa przyjaciół bawi się w przywoływanie duchów. Zabawa okazuje się mieć dość przykre konsekwencje, wszyscy jej uczestnicy zaczynają po kolei umierać w dość efektowny sposób. Wyjaśnienie zagadki tkwi w lustrze. Klasyczny horror, z duchem, trupami, atmosferą grozy i tajemnicy. Dużo pozytywnych komentarzy, chociaż pojawiły się zarzuty, że zbyt krótkie i przydałoby się ciut rozbudować.


Droga (oruen)

Bohater jedzie przez pustynię niezwykłym (bo zdającym się mieć własną osobowość) samochodem, do tego jego odbicie z lusterka z nim rozmawia i żąda załatwienia pewnej "sprawy" w domku na pustyni. Trochę groteskowe, momentami zabawne, klimat horroru pojawia się w jednej scenie. 6 osób skomentowało, przeważają opinie, że nieźle technicznie ale pomysł/treść przeciętna i mało grozy.


Motocyklista (agazgaga)

Joanna wraca samochodem, psuje się jej auto. Jest las, zmrok i miły, apetyczny mężczyzna, który oferuje nocleg w swoim namiocie a sam, będąc, ku niezadowoleniu bohaterki;), dżentelmenem, postanawia przenocować na kocu przy ognisku. W nocy Joanna budzi się i spotyka ją przygoda... ;) Elementy grozy są, komentarzy dużo, przeważają opinie, że przeciętne/sztampowe, chociaż paru osobom się podobało.


Arena 41 (fromeliusz)

Pokuta biblijnego Judasza - który ląduje w nieznanej mu krainie, wydającej się być piekłem. Spotyka tam Salladyna, z którym ma walczyć. Tekst nie zawiera w sobie elementów grozy ani horroru, nie straszy. Jest trochę krwi i walki. Trochę kulejący warsztat - powtórzenia, interpunkcja. Skomentowało na oko 8 osób, bez więszych zachwytów.


El Mal (Tamil)

Opowiadanie o tajemniczej bestii, dziewczynce bedącej świadkiem ataku bestii i egzorcystach, próbujących bestię powstrzymać. Utrzymane w konwencji koszmaru sennego - liczne przeskoki akcji i fabułę trzeba sobie "skleić". Skomentowały 3 osoby, wszystkim się "raczej podobało", chociaż ciężko było czytać początek i rozeznanie się w przeskokach sprawia pewną trudność.


Cień za tobą (Bellatrix)

Opowiadanie o dziewczynie, której rozwiedziona matka zajmuje się karierą a najbliższa przyjaciółka umarła w dziwny sposób. I nie jest to koniec dziwnych i tragicznych wydarzeń. 8 osób przychylnie skomentowało, głównie ze względu na klimat/nastrój.


Kołysanki dla nienarodzonych maszyn (dePalama)

Futurystyczna wizja ogromnej fabryki androidów, w której dozorcą jest Nerwa - psychopata, wyżywający się na robotach i sekretarce. Niesztampowa kreacja głównego bohatera - autorowi udało się stworzyć postać, której naprawdę się nie lubi, od pierwszych linijek tekstu. Trochę usterek technicznych, typu przecinki, niezręczności stylistyczne, warsztat nie jest rewelacyjny, ale pomysł wychwalany - przez (o ile dobrze policzyłam) 8 osób w komentarzach.


Ekscentryk (adamas)

Opowiadanie utrzymane w konwencji "Wywiadu z wampirem" - tylko bohater inny - fakty historyczne przemieszane z fantastyką, dające nowy życiorys Szopena ;) 6 przychylnych komentarzy, gdzieś pojawił się zarzut, że mało straszne.


Wróżka Elza i Anioły (adamas)

Żona informuje męża, że wróżka przepowiedziała, że spotka go ciężka choroba. Mężczyzna nie wierzy i postanawia "sprawdzić" wróżkę, która ostrzega go przed aniołami. Niezłe zakończenie, ale tekst niestety jest dość mocno niedopracowany. 5 komentarzy, wszystkie zwracają uwagę na niedoszlifowanie.


(Entliczek-pentliczek będzie albo i nie:P 21)

Dlaczego takie napomknienie od razu musi wywoływać negatywną reakcję? Moim zdaniem twoje podsumowanie jest bardzo przydatne (przynajmniej dla mnie, bo dużo tekstów ominąłem), a czy piszesz to dla nagrody, czy z potrzeby serca to akurat nie ma żadnej róznicy...

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

e, bez przesady z tą negatywną reakcją, przecież wrzuciłam druga porcję;) Jeśli streszczenia są przydatne, to będę wrzucać sukcesywnie  dalej, ale jeśli moje posty mają byc omijane jako "to-tylko-praca-na-książkę-nagrodę" to nie widzę sensu, mimo wszystko, trochę czasu to zajmuje :)

Bellatrix, pisz dalej, a nuż coś ciekawego wyłowie i dotypuje ;).

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Heroiczna praca moim zdaniem. Jakub może przynajmniej odpuścić po dwóch akapitach jak się przekona, że nic z tego nie będzie. Streszczenie wymaga jednak konsekwentnego przebrnięcia przez wszystko. Polać jej.

Świetny pomysł i świetna robota, Bellatrix. Te streszczenia na pewno będą dla wielu pomocne.

Bellatrix. Tytaniczna praca. Trzymam kciuki za wytrwałość.

Bellatrix. Tytaniczna praca. Trzymam kciuki za wytrwałość.

@Bellatrix do któregoś tam poprzedniego posta:
"Stygmi" Katy nie tchnęło beznadzieją, to było przecież właśnie opowiadanie o nadziei. O autentyczności nadziei.
Przyznam się, że w konwencji gore ani innego horroru nie siedzę, nie znam się, tekstów przeczytałem parę i tych autorów, których znałem i lubiłem.
Ale Bellatrix, podziwiam Cię za ten przegląd opowiadań - szacun:)

to było najlepsze, Bellatrix pisze:

Cień za tobą (Bellatrix)

"Opowiadanie o dziewczynie, której rozwiedziona matka zajmuje się karierą a najbliższa przyjaciółka umarła w dziwny sposób. I nie jest to koniec dziwnych i tragicznych wydarzeń. 8 osób przychylnie skomentowało, głównie ze względu na klimat/nastrój"

To zasługuej na trzy piórka:
* za tytaniczną pracę
* za klimat/nastrój
* za umiejętność czytania

baazyl, byś pomógł, jak Bellatrix, a nie się tylko dworowaniem zajmujesz i figliki wypisujesz. Niedobry ty, oj, niedobry. ;)

A może załóżcie Bellatrix osobny watek, w którym będą tylko jej streszczenia? Tzn, te stąd przenieście.  Bo tu jest to cholernie rozstrzelone, a tam umieści wszystko jedno za drugim i bedzie git. Jasno, przejżyście i cacy. Mnożę byty, wiem, ale czasem trzeba coś rozmnożyć :P

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

zrobilem tak samo jak Bellatrix, tyle że w innym wątku :)P

A tak na poważnie nie widzę szans na przeczytanie 94 opków. Uważam, że branie pod uwagę tylko tych, które udało mi się zmęczyć, byłoby jawną niesprawiedliwością wobec innych. Ale, mam pewien pomysł, nagrody należą się wszystkim tym, którzy zamówią roczną prenumeratę NF, a wcześniej napisali opka na Masakrę, w zamian otrzymają kilka numerów wydania specjalnego gratis.

Aż mam gęsią skórkę na myśl, ile prac wpłynie na ostatni, ogłoszony konkurs.

Prośba do Loży "NF".
Może też byście, mistrzowie Drodzy, słów kilka o opkach do MASAKRY 2010 skrobnęli tutaj? Będę zobowiązany. :)

Nie ma lekko, odzew na konkurs był wręcz przytłaczający. 

A ile już przeczytałeś, Jakubie? :)

to ja pomogę: głosuję na Bellatrix! Za klimat i nastrój!

ok, no to następna porcja.
@baazyl: opinie na temat własnych opowiadań biorę z komentarzy. A "masakry" mam 3, może Ci się za chwile spodoba inna :P

Entliczek-pentliczek (oruen)

Tytuł nawiązuje do wierszyka, który przewija się przez całe opowiadanie i zgrabnie współgra z treścią. W zasadzie, treść opowiadania jest rozbudowaniem wierszyka w wersję "dla dorosłych". Przyjemnie się czyta, dobrze napisane, ale wyszło bardziej śmiesznie niż strasznie. Doliczyłam się 6ciu osób komentujących opowiadanie, większość rozbawiona :)

Strach przed zmierzchem (RobertZ)

Główny bohater jest paranoikiem, boi się czegoś, pogrąża w wizjach - nie wiadomo, czy prawdziwych, czy będących jedynie wytworem jego wyobraźni - i próbuje nakłonić bliskich, żeby go "uratowali". Opis schizofrenii(?) całkiem przyzwoity, ale grozy niewiele. Około 6ciu osób skomentowało, oceniając na przeciętne/słabe ale przyzwoicie napisane.

Okręt mój płynie dalej (mpszyman)

SF, Grzegorz, główny bohater dostaje zlecenie - ma być kapitanem statku kosmicznego Saraswati, wiozącego zahibernowaną ekipę naukowców. Szkopuł polega na tym, że statek jest dość pechowy - poprzednie ekipy zginęły w niewyjaśnionych okolicznościach. Całkiem ciekawy pomysł, tylko trochę krótkie. Momentami jest dość makabrycznie. 5 osób skomentowało, zarzucając trochę nielogiczności i mało horroru w horrorze, parę osób uznało za "przyzwoite sf".

Z mojego mózgu. Pamiętnika znaczy (Bellatrix)

Eksperyment z formą. Bohaterka opowiada o relacjach z przyjaciółkami, po drodze okazuje się, że ktoś popełnił samobójstwo, podobno z powodu tajemniczego, "złego", opowiadania, zamieszczonego na pewnym portalu. Skomentowało 10 osób, większości spodobał się eksperyment z formą, pojawił się zarzut że bohaterki zbyt infantylne i zniechęcający wątek lesbijski.


Jadowite drzewa (Nes Arzpew)

Horror biurowy - zamknięta w toalecie bohaterka przeżywa chwile grozy. Opowiadanie mocno poetyckie, trochę w konwencji snu, przeplatane wierszem, wizjami i mocno skomplikowanymi metaforami. Skomentowało 5 osób, komentarze skrajne - od "świetne, wbija w fotel", przez "niedopracowane, niewykorzystany potencjał" do "nie podobało mi się, bez sensu".

Ojcze nasz (Marsylka)

Dość ponura wizja wojny w przyszłości. Ludzi mordują żołnierze i tajemnicze Kamienne Ptaki. Opowiadanie skupia się na ciężkich przeżyciach dziewczyny, która stara się przeżyć i coś zrobić. Narracja pierwszoosobowa, momentami dość zawiła i niechronologiczna - można się zgubić. Skomentowały 3 osoby, zarzucając brak grozy - chociaż makabra jest - i nadmierną chaotyczność.

Seans (Fasoletti)

Eksperyment z konwencją. Bohater, Henryk, opowiada o swoim powrocie z Ameryki i niespodziewanym, bliskim spotkaniem z tajemniczym psychopatą, który więzi Henryka w jakimś pomieszczeniu i rozpoczyna tortury. Krew się leje, brutalne, makabryczne, dużo brzydkich słów, nie dla wrażliwych:P. Z niezłą końcówką (chociaż imo zbyt zasugerowaną ilustracją). Skomentowało 11 osób, większość wypowiedziała się, że opowiadanie dobre/bardzo dobre, parę zarzutów, że momentami zbyt chaotyczne.

Niezwykły przeciętniak (Snow)

Firmowa konferencja, na której jeden z konsultantów, Paweł, tytułowy "przeciętniak" zdaje sobie sprawę z braku kobiety. Bohater ów jest najwyraźniej sfrustrowany życiem i za chwilę dowiadujemy się, że postanowił je sobie odmienić, wykonując pewien rytuał. Który oczywiście nie daje pożądanych efektów. 5 osób skomentowało, wytykając błędy i zarzucając zarżnięcie klimatu końcówką.

Kabulska noc (Snow)

Utrzymane w klimatach arabskich, grupa talibów przygotowuje swój dżihad. Ale to, co robią, niekoniecznie jest tym, czego chce od nich Allah. Wplecione w fabułę fakty, zgrabne przedstawienie toku myślenia fanatyków religijnych. 5 pozytywnych komentarzy, w tym jeden twierdzący, że to jedna z lepszych masakr.

Świt nie nadejdzie (Mica92)

Zygmunt wraca samochodem do domu. Jest pod wpływem narkotyków, potrąca kobietę. Po czym zaczynają dziać się dość dziwne rzeczy, które niewiadomo, czy są majakami bohatera, czy też dzieją się naprawdę...
Zgrabny, nastrojowy początek, technicznie nieźle napisane. 3 komentarze, które zachwalają warsztat i znakomity opis wprowadzający, natomiast zarzucają brak pomysłu i małą oryginalność fabuły.
 
w następnym odcinku: Pole widzenia.

http://www.fantastyka.pl/4,3186.html
Cały tekst zbudowany jest na niezwykle silnych emocjach, które udzielają nam się tak samo intensywnie, jak przemawiającemu kapłanowi. Jego radykalne poglądy i kroki wzmagają w nas strach porównywalny do tego, jaki odczuwamy poza murami świątyni, w świecie pełnym cierpienia i zła. Bardzo obrazowo opisane rozdarcie wewnętrzne księdza - z jednej strony pragnącego przemiany świata na lepsze, zaś z drugiej bezwzględnego oraz nawołującego do fałszywie pojmowanych dobroci i sprawiedliwości.
http://www.fantastyka.pl/4,3158.html
Krótka poetycka opowieść o miłości. Utwór pomimo nieskomplikowanej i w zasadzie łatwej do przewidzenia fabule ukazuje nam, jak na różne sposoby może być pojmowane uczucie miłości. Sformułowanie: "zakochany do szaleństwa" jest niejednoznaczne. Autor uświadamia odbiorcy, iż z namiętnością związane są skrajnie różne emocje, często również te negatywne.
http://www.fantastyka.pl/4,3039.html
Przenikamy do enigmatycznego świata podsycanego złymi emocjami. Wydarzenia, których areną rozgrywania się jest miasto, spowite gęstą mgłą napawają jeszcze większym niepokojem. Odżywają w nas lęki z dzieciństwa, kiedy baliśmy się ciemności. Tutaj mrokiem jest mgła. Nigdy nie wiemy, co się w niej kryje.

Wymienione przeze mnie opowiadania silnie oddziałowywują na wyobraźnię i grają na emocjach. Uważam, że jest to jedna z podstawowych funkcji dobrej opowieści, nie tylko masakry.

Przeczytałem wszystkie opowiadania. Po pierwszej selekcji zostało osiemnaście, z nich wybrałem sześć, które moim zdaniem są najlepsze:

1. Jam jest Dom - gregster. Bardzo dobrze napisane, soczyste i brutalne. Oparte na ciekawym i dość niepokojącym pomyśle.

2. Skąd zło?! - lakeholmen. Za to, że umiejętnie pokazał obłęd i zło tkwiące w głowie każdego człowieka, wcale nie tak głęboko jak się czasem wydaje.

3. Pole widzenia - Vladimyr van Velden. Jeden z najciekawszych pomysłów w konkursie. Wizja, która budzi prawdziwy niepokój. Plusem jest również świetna konstrukcja opowiadania.

4. Przeszczep - syf. Za wykreowanie głównej postaci - prawdziwego, wrednego dupka i oryginalny pomysł.

5.Kłusownicy - burnett & cooper. Za bardzo umiejętne pokazanie zła - prostego, brutalnego i bezkompromisowego, a także za ciekawą fabułę.

6. Cena odwagi - ThePoett. Mocne i wywołujące niepokój opowiadanie. Świetnie opisany mechanizm strachu.


Bello, nie karmij trolla ;) I przyspiesz trochę z pracą ! ;P
Bo w końcu Jakub wybierze laureatów.
Hmm... w sumie sam bym coś merytorycznego dodał, a nie...

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

A proszę Cię uprzejmie, Berylu :)


Pole widzenia (Vladimyr van Velden)

Effe cierpi na dziwną chorobę wzroku (czy bardziej mózgu), objawiającą się zaburzeniami w widzeniu. Bohaterka nie zauważa rzeczy stojących przed nią, co dość utrudnia życie. Bardziej, niż by się mogło wydawać... Opowiadanie bardzo sprawnie napisane, z klimatem, straszące bez odwoływania się do sił nadprzyrodzonych i przez to nawet bardziej straszne. 5 komentarzy, z zarzutów - pewne nieścisłości w fabule, ale wszyscy się zgodzili, że opowiadanie dobre/świetne.

Aaa, koszmary dwa.(Epinefryn)

Bohater zasłabł na ulicy, nikt się nie zainteresował, dopiero jakiś czas później pomogła mu dziewczyna. Jak się okazuje, miała w tym pomaganiu własny cel i bohater wcale nie jest przekonany, że nie wolałby jednak na tej ulicy skonać. Pomysł dość oklepany, wykonanie w miarę, chociaż momentami zbyt dużo wielokropków i parę błędów interpunkcyjnych. Opowiadanie nie doczekało się żadnych komentarzy, poza "ok do konkursu".


Akt wiary (Wszendi)

Dyskoteka w remizie gdzieś pod Lublinem, nieudany podryw, zraniona "męska duma". Zbrodnia. I kara. Przeplatane motywami religijnymi. Mnóstwo przeskoków akcji, fabułę trzeba sobie złożyć samemu, nie jest to oczywiste - ale wykonalne, wskazówki są. Klimat trzyma. 2 osoby podjęły się komentowania (i polemiki z autorem) - obie zarzucają opowiadaniu zbytni chaos.


Nocne ptaki (Mooncalled)

Utrzymane w konwencji delikatnego fantasy - rzecz dzieje się w czasach, gdy poruszano się konnymi wozami. Mistrz i jego terminator (praktykant w sensie:P), zawożą zwłoki straconych skazańców na odległy cmentarz. W retrospekcji bohatera przewija się wątek utraconej miłości i trochę filozofii. W drodze towarzyszą im dziwne ptaki. Opowiadanie ciut przepatosowane, chociaż całkiem nieźle napisane, niemniej mało straszne. skomentowały 4 osoby, komentarze mieszane.


Dobroczyńca (Urban Horn)

W przededniu Halloween wioska wyludniła się kompletnie, w obawie przed złymi siłami, demonami, które tego dnia nawiedzają wioskę. Na miejscu pozostał tylko karczmarz. I tajemniczy nieznajomy, który akurat tego dnia do wioski zawitał i, po wysłuchaniu miejscowej legendy, obiecał pomoc. Opowiadanie utrzymane w konwencji przygodowego fantasy, pomysł całkiem zgrabny, chociaż jest trochę błędów i miejscami stylistyka kuleje. 3 osoby skomentowały, wskazując autorowi co należy poprawić. Autor najwyraźniej zna się na broni, ale trochę słabiej radzi sobie z dynamicznymi opisami pojedynków.


Coś za coś (Wiedźma Helga)

Marta dowiaduje się, że jej wyczekiwane dziecko jest śmiertelnie chore. W rozpaczy chwyta się szwagierki-satanistki, aby ta pomogła jej zrobić coś, żeby córeczka żyła. Jednak, wszystko ma swoją cenę. Opowiadanie mało straszne, dość naiwne i napisane kiepskim stylem, do tego z niesamowitą ilością wielokropków w dialogach. Bohaterowie mało wiarygodni. 6 osób wdało się w dyskusję w komentarzach. Autorka pochwaliła się, że napisanie tekstu zajęło jej pół godziny. Co, niestety, widać.


Przeszczep (Syf.)

Andrzej Nowak ma wypadek, na skutek którego amputują mu ręce. "Szczęśliwym" zbiegiem okoliczności okazuje się, że pewna klinika może mu ręce przeszczepić tak, by żył normalnie. Bohater decyduje się na przeszczep, co jednak nie jest najlepszą decyzją. Dobry styl, ciekawy pomysł, są momenty grozy. 8 osób skomentowało, chwaląc dobrą, żywą kreację głównego bohatera, przeważają opinie, że opowiadanie bardzo dobre.


Panie Autor, pan się nie boi (exturio)

Opowiadanie o Autorze, którego główny bohater się wkurzył i postanowił swemu "twórcy" pokazać, "jak to jest". Oryginalny pomysł i ciekawe ujęcie, niestety trochę braków techniczno-warsztatowych. 5 osób skomentowało pozytywnie, w tym jeden komentarz zachwycony.


Wisielec (Kasss)

Błąd w tytule - jest Masakra 2000 - nie wiem, czy to się liczy? ;) W każdym razie, opowiadanie napisane ręką bardzo młodej pisarki - co widać w języku i treści. Opowieść krótka, o dziewczynce, którą prześladują tajemnicze głosy i wizje. Na oko z 8 osób komentujących, wszyscy wskazują duże braki warsztatowe.


Lump (Russ)

Wynurzenia "na kozetce" 30-letniego lekarza onkologa, cynicznego i mocno zmęczonego życiem. Który pewnego dnia spotyka na swojej drodze lumpa. I jedzie do Budapesztu oraz z niego wraca. Przyznam się, że nie zrozumiałam sensu ani przesłania tego opowiadania, a komentarze 4ch osób mi nierozjaśniły - jakoś wszyscy zgodnie stwierdzili, że tekst jest ciężki do przebrnięcia. Elementów grozy czy horroru nie widać zupełnie.

next: Mgła

Marcin Robert, jestem blisko finiszu z czytaniem. Nie wszystko od deski do deski, ale to, co lepsze, to tak.  

A ja bym miał taką małą prosbę(apel) Jakubie do Ciebie, cobyś przy ogłaszaniu wyniku też skrobnął parę słów na temat wybranych tekstów. Co Ci się w nich spodobało, czym Cię zaskoczyły, itp. itd. A nie tak suchy wynik i już. (Żeby od razu zaprzeczyć insynuacjom, nie piszę tego z powodu podejrzeń jakie tu padły (Albo w innym watku, nie pamiętam), jakoby zwycięskie teksty były wybierane drogą losowania). Poprostu fajnie, żeby zwycięzcy dowiedzieli się, co skłoniło Rednacza do wyróżnienia akurat ich tekstu. Da radę, czy nie bardzo?

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Ale mysle, że napisanie dwóch, trzech zdań uzasadnienia nie będzie problemem.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Jakub napisał (2010-11-19):
Poza tym: za wybitne dziwactwo może będzie Nagroda Specjalna.

Trzymając Jakuba za słowo proponuję następujące wyróżnienia:
10 letnia przerwa w nałogu (znane również jako opowiadanie o wiewiórkach) przez owoc333.pl  w kategorii "Miało być tak strasznie, a wyszło śmiesznie".
Tekst jest nieodpowiedni dla czytelników z Rodentofobią, a szczególnie dla tych, którzy cierpią na jej futerkowatą odmianę i odczuwają wszechogarniający lęk na samo skojarzenie rudawej kity i dźwięku rozgryzanych orzeszków. Klasyczne opowiadanie o wiewiórkach wygryzających mózgi (analogia dosyć czytelna, prawda? Któż z nas otwierając owoc orzechu włoskiego i dobierając się do pysznego jego wnętrza, nigdy nie miał skojarzenia z mózgiem? - wydaje mi się, że był to celowy zabieg autora, by wywołać u nas strach). Opowiadanie nie tylko wywołuje u nas lęk przed utratą tak cennego, jednak często oszczędzanego przez nas narządu. Uderza również w pierwotne instynkty. Któż z nas bowiem, nigdy nie obawiał się, że ktoś z jego rodziny nie zamieni się w wielką rudawą wiewiórkę zabijającą nas w dodatku dymem tytoniowym?
Moim zdaniem, opowiadanie to zdecydowanie zasługuje na przyznanie mu nagrody specjalnej.

Chciałem jeszcze zaproponować nagrodę za najlepsze "masakryczne" romansidło, ale autor tekstu napisał rzecz poważną, może do ram konkursu nie odpowiadającą, ale technicznie sprawną i nie tak absurdalną jak opowiadanie o wiewiórkach.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Chciałem jeszcze zaproponować nagrodę za najlepsze "masakryczne" romansidło, ale autor tekstu napisał rzecz poważną, może do ram konkursu nie odpowiadającą, ale technicznie sprawną i nie tak absurdalną jak opowiadanie o wiewiórkach.

Dziękuję za pamięć :D

Mgła (Wiśniowa Wiedźma)

Z pozoru niewinna historyjka o kobiecie-medium, nawiedzanej przez duchy i lubiącej gulasz. Opowiadanie ma narrację 1-osobową, ale łatwo się pogubić, bo w poszczególnych częściach narratorka się zmienia i poskładanie sobie która część jest czyją historią wymaga od czytelnika uważnego wgryzienia się w tekst. 8 osób skomentowało, opinie różne - ktoś zachwycony, pozostali raczej sceptyczni - zarzuty: zbyt zawikłane, nieścisłości w fabule.


(Nie)zwykły dzień świąt (Nevermind)

Trzynastoletnia Zofia, udając się do piwnicy po ozdoby choinkowe, odnajduje tajemnicze drzwi. Za drzwiami są odpowiedzi na pytania, których nigdy by nie zadała. Opowiadanie napisane męczącym językiem, mnóstwo powtórzeń, zaimkozy i niezręczności stylistycznych. Rozwiązanie tajemnicy nie wynika z logiki tekstu i jest pójściem na łatwiznę, sprawia wrażenie "doczepionego na siłę". 4 osoby skomentowały,krytykując styl, zakończenie i przekroczenie limitu znaków.


MARKETING BEZPOŚREDNI (moFFiss)

Króciutka wizja futurystycznego "reality show" dla homofobów,
antysemitów, antyklerykałów i rasistów. 3 komentarze, pozytywne, chociaż bardziej rozbawione niż wystraszone ;)


Inwazja niewidzialnych różowych jednorożców (Kamahl)

Zaczyna się słodką sielanką, by przejść w masakrę a potem groteskę. Tytuł w zasadzie zdradza większość treści ;) Dobrze się czytało, zgrabnie napisane. 8 osób skomentowało, większość przyjęła pozytywnie, jako "absurdalny żart, ale posiadający wewnętrzną logikę".

Kłusownicy (burnett & cooper)

Tytułowi kłusownicy - ojciec z synem, mają niecodzienny gust kulinarny. W drodze do domu potrącają autostopowiczkę. Tajemniczy nieznajomy, świadek wypadku, próbuje się wprosić na kolację, ale ojciec nie ma zamiaru go zapraszać. 6 komentarzy, uznających, że opowiadanie jest dobre i wciągające, mimo że nie ma dużej grozy. Pojawił się głos, że jedno z najlepszych.


Noże i róże (feroluce)

Hodowca róż opowiada o sukcesie swoich kwiatów, sposobach na wygrywanie różanych konkursów i o swojej drugiej miłości - którą są noże. Krótkie, dobrze napisane. 4 komentarze - wszyscy zgodnie twierdzą, że dobry styl,za to narzekają, że brak w tekście klimatu grozy.


POGOŃ (bzugaj)

Opowiadanie jest przeplatanką mocno emocjonalnych wycinków z pamiętnika pewnego hrabiego, który szuka zemsty na mordercy rodziny i udaje się w pogoń za nim oraz obiektywnej opowieści narracyjnej. Ciekawy pomysł, dobra końcówka. 6 osób skomentowało, opinie "świetne"/"bardzo dobre", klimatyczne, sugestywne opisy, pojawił się zarzut, że troszkę przewidywalne i mało straszne.


Zwierzęta (Tom13J)

Świat postapokaliptyczny, bohaterka aby przeżyć, musi się kryć, polować i walczyć o przetrwanie. Ludzie dziczeją, upodabniając się do tytułowych zwierząt, świat w którym nie ma sentymentów. Ponura wizja, nieco makabryczna. Na oko skomentowało 7 osób, wyrażając opinie, że nieźle napisane, podoba się, ciekawe - tylko mało wspólnego z masakrą i horrorem + kilka drobnych nieścisłości w tekście.


Święta, święta i po świętach. (wrab)

Bohater wraca po pracy do domu. Metrem. Jednak przesypia swoją stację i budzi się w nieznanym miejscu. Nieprzyjemnym miejscu. Ciekawie budowane napięcie, niezłe wizje, oryginalny pomysł, tylko końcówka po tzw. "najmniejszej linii oporu", sprawiająca wrażenie, że autor nie bardzo wiedział, jak wybrnąć fabularnie z historii w którą wplątał bohatera. 6 osób skomentowało, większość twierdzi, że "ok"/"dobre"/"przeciętne", ale zakończenie zarżnęło klimat i stylistyka miejscami szwankuje.


Kto tam? (Eferelin Rand)

Klasyczny "horror domowy". Małżeństwo mieszkające w dużym domu, noc, podejrzane dźwięki, sen? nie sen? Opowiadanie krótkie, klimatyczne, nieźle napisane, tylko pomysł dość sztampowy. 9 osób skomentowało, wychwalając klimat, styl i plastykę tekstu.

next: Schodek

Dziękuję za pamięć :D
:)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

"Po linii najmniejszego oporu" ;)

Fasoletti, postaram się skrobnąć uzasadnienie. Pomysł jest dobry, chęci we mnie są, ewentualnie czasu może być mało.

beryl, dzięki za wskazanie "dziwactwa". Odnotowałem. :)

Bellatrix, wygląda na to, że zgarniesz nagrody w dwóch kategoriach: za tekst i za pomoc w wyborze. :) 

Dobra, teraz oficjalnie kończę wątek pomocowy. Wszystko już wiem i będę pracować nad werdyktem, który postaram się ogłosić w najbliższy poniedziałek. Byłoby wcześniej, ale w redakcji roboty mamy huk, a w domu kompa nie mam, bo do serwisu musiałem oddać. Dlatego - w poniedziałek. :)

Wszystkim, którzy pomogli, bardzo dziękuję. :) 

A tam, po dwa zdania na każdy tekst jakoś wypocisz.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Ho, ho... Bello, nieźle ;)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Do tych, co wyróżnieni i do tych, co pomagali, wysłałem mejle z prośbą o dane kontaktowe. Jak czyjś adres miałem, to nie pisałem. Informuję o tym, bo wiem, że niektórzy z was rzadko pocztę sprawdzają. Teraz jest moment, żeby sprawdzić. :)
Pozdrawiam. 

Jakubie, nie każ nam czekać i opublikuj listę wyróżnionych jeszcze dziś, skoro już wybrałeś ;P Udziału w konkursie nie brałem, ale ciekawy jestem jak nie wiem co, kto wygrał :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

A oto moje oceny.
http://www.fantastyka.pl/4,2681.html - CIĘŻKI LOS PREZESA (gregster) - bardzo dobre, z dużą dawką plastycznych opisów.

http://www.fantastyka.pl/4,2685.html - WESOŁYCH ŚWIĄT (serginho) - za postać złego Mikołaja dla złych ludzi i te kozły, opisy mordu.

http://www.fantastyka.pl/4,2711.html - POTWÓR (Eferelin Rand) - za klimat grozy, warsztat I wszystko co powinien mieć w sobie dobry horror. Mocne.

http://www.fantastyka.pl/4,2756.html - ODBICIE (RheiDaoVan) - umiejętne wykorzystanie strachu przed lustrem oraz świetne nawiązanie do japońskich horrorów

http://www.fantastyka.pl/4,3216.html - AZYL (Bellatrix) - świetny i bardzo dobrze opanowany warsztat pisarski. Napięcie narastające z każdym słowem, no po prostu magia.

http://www.fantastyka.pl/4,3023.html - PRZESZCZEP (syf.) - Bardzo dobre opowiadanie, a głównie wielkie brawa za wykreowanie postaci pana Andrzeja, a także za klimat i logikę wydarzeń.

http://www.fantastyka.pl/4,2704.html - INWAZJA BRZESZCZOTORĘKICH WYJADACZY PŁODÓW (Fasoletti) - za nawiązanie do horrorów klasy D z lat 70-tych, super opisy sytuacyjne i dialogi.

 

Mam nadzieję Jakubie, że mimo spóźnienia, przydadzą się. Pozdrawiam.

"Wszyscy jesteśmy zwierzętami, które chcą przejść na drugą stronę ulicy, tylko coś, czego nie zauważyliśmy, rozjeżdża nas w połowie drogi." - Philip K. Dick

normalnie jestem wzruszona :) 2 wyróżnienia w 1 konkursie... ;) Fajnie :D

Jak decyzje już zapadły i wątek oficjalnie zamknięty, to chyba nie będę wrzucać reszty streszczeń no i na pewno nie tutaj, skoro zamknięty.

@beryl: fajna recenzja "wiewiórek" :D

Nowa Fantastyka