- Hydepark: Nowy Porządek

Hydepark:

Nowy Porządek

Nie było mnie parę miesięcy na portalu NF i powiem wam szczerze, po raz pierwszy poczułem się zagubiony jak słodkie niewinne dziecię na dworcu Warszawa Wschodnia, dłubiące w nosie i patrzące z niedowierzaniem na otaczający i tajemniczy świat kolorowych reklam, dudniących megafonów i wiecznie spieszących się ludzi, ciągnących toboły, walizki, torby, plecaki, na które srają siedzące gołębie, gruchające w takt muzyki discopolo, lecącej z naprzeciwległej samoobsługowej restauracji zagraconej metalowymi siedziskami i wysokimi stołami, przy których ciężko zaspani inaczej, wyżerają resztki z pozostawionych kawałków po schabowych i pierogów z kapustą.

 

Ilość wrzuconych tekstów przerasta percepcję, w dodatku bez żadnego ładu i składu, a przydałby się jakiś segregator, kto wie, może sekator: tematyczny, albo piórkowy, albo jakościowy, albo...no własnie, może ktoś ma genialny pomysł, jak ogarnąć te rosnące w oszałamiającym tempie liczby znaków.

 

Szanowna Redakcjo, portal staje się mało czytelny, czas na zmiany. Nie zaraz, że w samej redakcji :P, ale tutaj, dla nas, by jakoś ogarnąć ten chaos. Mam nadzieję, że decydenci nie lansują modelu inflacyjnego? Entropia jest nawet zabawna, szczególnie przy zmianach pór roku, kiedy topnieją śniegi i można nieźle rypnąć prosto w kałużę odmiennego stanu materii, przy okazji odczuwając "efekt motyla".

 

Chyba że, jest inne wytłumaczenie owego nieuporządkowania, zapewne Naczelny jest pod wrażeniem fraktalowej teorii ewolucji literatury: wszystko, co tutaj zostało napisane, jest samopodobne, albo co gorsza, poziom prezentowanych tekstów posiada własną geometrię...zbiory tekstów mogą być samoafiniczne, tj. część zbioru może być obrazem całości... TEJ CAŁOŚCI.

 

 

 

 

 

 

Komentarze

obserwuj

Było tu już dwieście trzydzieści osiem podobnych wątków. Żaden nie przyniósł efektów.

Tylko dwieście osiemnaście.
Bez kpinek stwierdzam, co chyba każdy przyzna, że założenie przez Moffisa kolejnego tematu na ten temat jest niczym innym, jak skutkiem fatalnej organizacji i konstrukcji strony.

Ja bym dodał jeszcze coś o usuwaniu schizofrenicznych kont. Albo łączeniu ich w jedno. Trochę wkurzające jest jak widzisz jednego użytkownika piszącego to na jednym to na drugim koncie, albo - co gorsza - masz świadomość, że są tacy, którzy sami sobie komentarze wystawiają, i nie wiadomo którzy to!

A teraz napiszę to co piszę od mniej więcej dwustu dwunastu tematów podobnych do tego (choć tym razem zwięźle): i tak nic to nie da.


Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ja mam propozycję, która być moze wprowadizłąby pewien porządek (nie czytałem poprzednich wątków, więc jeśli powtórzę czyjś koncept, to przepraszam):
1. Osobna zakładka dla wyróżnionych tekstów tekstów.
2. zakładka ze wszystkimi miesiącami działania strony - po wejściu przykładowo na grudzień 2010, mielibyśmy do dyspozycji tylko teksty wstawione w okresie od 01.12.2010 do 31.12.2010 plus dotychczasowe narzędzia, tj. segregowania pod kątem najnowszych, najwyżej ocenionych, najczęściej komentowanych - w obrębie danego miesiąca oczywiście.
3. zakładka z bieżącym miesiącem,
4.  na końcu zakładka ze wszystkimi tekstami w ogóle (czyli to, co jest teraz).
Dotychczasowe narzędzia odnosiłyby się oczywiście do wszystkich zakładek.

Pozdrawiam.

ad.1: Będą się one jeszcze dzieliły na opowiadania z konkretnych konkursów, oraz srebrno- i brązowo-piórkowe.

Do tego zakładki dla wszystkich zgłoszonych opowiadań konkursowych, nie tylko tych wyróżnionych.

No i odradzałbym wprowadzenie podziału na gatunki. Zaszkodzi to raczej, niż pomoże...

^ ^ Brzmi pięknie, nieprawdaż? Co z tego...

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Na dole strony w lewym rogu jest adres mailowy. Zamiast tworzyć, mnożyć i ogłaszać pomysły doskonałe we własnym i całkowicie pozbawionym jakichkolwiek kompetencji gronie, można je tam słać. Ostatecznie, lepiej żeby to skrzynka webmastera została zalana spamem, bo na portalu jest już wystarczający syf.

pozdrawiam

I po co to było?

Nieważne ile wątków powstało o konieczności dokonania zmian, bałagan rośnie z każdym dniem, zniechęcając potencjalnych czytelników do zapoznawania się z tekstami. 

Aktualnie portal przypomina dawno wyparty z rynku sklep kolonialny z PRLowskim znakiem firmowym: Społem. Na uginających się  półkach leżą pomieszane towary: marmolada z gwoździami, kości do zupy z podpaskami, papier toaletowy z gumowcami...zaś za ladą siedzi Pani Sklepowa o wytapetowanym, surowym obliczu  jak świeżo oddany budynek partii ludu pracującego, marszcząca przy tym brwi na widok kolejnego petenta i epatująca klasyką bon tonu: Czego? Się nie podoba to wynocha! Dawać, następny!
Klienci pokornie spuszczają głowy, ustawieni jeden za drugim w kolejce, ciągnącej się aż do rogu następnej ulicy. Nieświadomi, zapatrzeni w plecy konkurentów do lady, ludzie tworzą coraz większy tłum, pomrukujący o wolności słowa, dostępności i znienawidzonej pauperyzacji. 

 

Panie i Panowie. Soldaten und Professoren. Weźcie pod uwagę fakcik drobny: webmajster jest tylko wykonawcą...

to trza go wpierw w web, czyli decyzję należy podjąc, co i jak, z kim, po co i dlaczego.

Potraktujmy ten watek jak petycje. Im wiecej podpisów, tym większa szansa na sukces :P
Zatem? Kto popiera zmiany na lepsze? 

Coś Ci się pomyliło. Ankieta? 2500 zarejestrowanych, z tego połowa martwych dusz, ma się wypowiadać? Zbiorowy, kulturalnie napisany, ale zdecydowany w treści majl do Redakcji plus do wiadomości Wydawcy, z konkretnymi, przemyślanymi propozycjami, podpisany przez aktywnych.

Fakt, zakładka z osobnymi miesiącami to nie jest głupi pomysł. A powiedziałbym wręcz, że bardzo dobry.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Mail nic nie wniesie, bez względu na mniej lub bardziej wyrafinowaną formę zapisu.

NF ma inny problem. Notoryczny brak czasu, po prostu jest za mało ludzi, a za dużo pracy. Portal NF miał być w zamyśle samoorganizującym się tworem, współtworzonym przez zarejestrowaną społeczność. Stąd między innymi zainicjowanie działalności Loży.

Moim nieskromnym zdaniem warto zastanowić się w pierwszej kolejności nad zmianą reguł dla współpracujących ludzi, aktywnie udzielających się w Loży, jak na razie pro publico bono.

Ustalić miesięczny budżet na wynagrodzenia, nie musi być astronomicznie wysoki, ale na tyle interesujący, by do Loży zgłosili się ludzie (lub zostali wtedy już wybrani świadomie przez redakcję) o określonych kompetencjach lub zweryfikowanej renomie na portalu ( jakość komentarzy) do roli "odsiewców" talentów.

Nowa strona NF jest także przedsięwzięciem biznesowym, posiada określone przychody z reklam, liczonych od ilości odsłon i zarejestrowanych użytkowników. Pełni też rolę dydaktyczną, opiniotwórczą i mocno kreatywną w środowisku fanowskim. Nie bez kozery jest fakt, ze wydawca nie wypadł sroce spod ogona, ale jest aktualnie największym polskim koncernem wydawniczym, przed którym nawet EMPIK czuje respekt. Zatem nie mówimy o firmie krzak i spółka, tylko o partnerze, który może dużo więcej niż nam się na pozór wydaje.

A teraz napiszę to co piszę od mniej więcej dwustu dwunastu tematów podobnych do tego (choć tym razem zwięźle): i tak nic to nie da.

Z przykrością zgadzam się z berylem. 

 

Ustalić miesięczny budżet na wynagrodzenia, nie musi być astronomicznie wysoki, ale na tyle interesujący

Tragedii nie ma... Co miesiąc dostajemy książkę. W zeszłym - "Listy" Tolkiena. Nie w kij pierdział taka książeczka, jakby nie patrzeć - 50zł. 

Mortycjan, z takim podejsciem rzeczywiscie.

baazyl, zdecydowałbyś się, czy jesteś baazylem czy moffissem...

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

baazyl choruje po prostu na rozjaźnienie

Rozumiem, że e-society to jest coś fajnego i w ogóle taka współpraca z twórcami portalu byłaby super. Często jest tak, że inicjatywy oddolne (zwłaszcza w małym gronie) dają mega pozytywne efekty, no ale co tu robić, jeśli ludzie którzy biorą za to pieniądze, nie chcą z nami współpracować?

Okazało się, że ten portalik nie rodzi dwóch geniuszy miesięcznie ('najmocniejszy debiut od czasów X'), więc dostał zapewne minimalny priorytet. Zapał przeszedł na inicjatywę Serii NF, ruszyli z mocną kampanią marketingową, ale też coś nie wyszło zaspecjalnie. Nie pomyśleli, że książki, przed zakupem praw do tłumaczenia, powinno się przeczytać. No i też dupa. W międzyczasie było "Koval Arc", który też się okazał niewypałem i nawet info od redakcji na fejsbuku to potwierdza. Po macoszemu traktują wydanie specjalne, które mogłoby być naprawdę czymś, przy odpowiednim nagłośnieniu i doborze tekstów, które moim zdaniem w większości przewyższają jakością te z miesięcznika. Ludzie, NF tonie ;)

Pozdro,
Snow

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

baazyl choruje po prostu na rozjaźnienie

Rozumiem, że e-society to jest coś fajnego i w ogóle taka współpraca z twórcami portalu byłaby super. Często jest tak, że inicjatywy oddolne (zwłaszcza w małym gronie) dają mega pozytywne efekty, no ale co tu robić, jeśli ludzie którzy biorą za to pieniądze, nie chcą z nami współpracować?

Okazało się, że ten portalik nie rodzi dwóch geniuszy miesięcznie ('najmocniejszy debiut od czasów X'), więc dostał zapewne minimalny priorytet. Zapał przeszedł na inicjatywę Serii NF, ruszyli z mocną kampanią marketingową, ale też coś nie wyszło zaspecjalnie. Nie pomyśleli, że książki, przed zakupem praw do tłumaczenia, powinno się przeczytać. No i też dupa. W międzyczasie było "Koval Arc", który też się okazał niewypałem i nawet info od redakcji na fejsbuku to potwierdza. Po macoszemu traktują wydanie specjalne, które mogłoby być naprawdę czymś, przy odpowiednim nagłośnieniu i doborze tekstów, które moim zdaniem w większości przewyższają jakością te z miesięcznika. Ludzie, NF tonie ;)

Pozdro,
Snow

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Snow nieźle podsumował serię niepowodzeń.

Moffis napisał:
NF ma inny problem. Notoryczny brak czasu, po prostu jest za mało ludzi, a za dużo pracy. Portal NF miał być w zamyśle samoorganizującym się tworem, współtworzonym przez zarejestrowaną społeczność. Stąd między innymi zainicjowanie działalności Loży.
Pełni też rolę dydaktyczną, opiniotwórczą i mocno kreatywną w środowisku fanowskim.


Poproszę o przykłady, jaki samoorganizujący się twór nie utonął we wszechogarniającym bajzlu, kto skorzystał na wymienionych rolach portalu.

coż zabrakło elementu moderacji.

Moderacji? Co chcesz moderować?
Brakuje spójnej koncepcji, reszta jest konsekwencją.

Moja wiedza o sieci jest czysto użytkowa, więc proszę, nie bijcie...
A gdyby tak plunąć gęstą śliną na NF i załozyć własny portal? Mam wrażenie, że ta strona bez większości aktywnych użytkowników bardzo szybko by padła (no bo po co publikować, skoro nikt nie komentuje), a nowoczesniejszy portal (bo bardziej archaicznego to już się chyba nie da zrobić;)) miałby szanse w krótkim czasie uzyskać lepszy status od przestarzałej fantastyki.pl. To w zasadzie taka utopijna sugestia, trzeba by zapalić do tego pomysłu mnóstwo zdolnych ludzi, ale tak ciekawi mnie czy jest to teoretycznie możliwe.

A co tam, najwyżej błazna z siebie zrobię;).

Teoretycznie Lassar by może i było. Tylko, że pewnie ktoś musiałby wykupić serwer, opłacić go, przyciagnąć piszących ( tutaj masz szansę na publikację w pismie, więc jest to na niektórych niesamowity magnes), czasem jakis konkurs się trafi i książki można wygrać, co też przyciaga potencjalnego użytkownika... A, że strona jest niefunkcjonalna? Cóż, jakoś się i tak narazie to kręci. I nie, nie bronię oczywiście Redakcji, bo powinni coś jednak zrobić, ale założenie swojego portalu i utrzymanie go na przyzwoitym poziomie, oraz wypromowanie, to nie taka prosta sprawa. Zobacz, ten jest już prawie rok, jest reklamowany w czasopiśmie, a ilu ma użytkowników? Ledwo 2 i pół tysiąca...

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

miałby szanse w krótkim czasie uzyskać lepszy status od przestarzałej fantastyki.pl.

W krótkim czasie dałoby się taki portal zrobić (vide moje http://www.fantastyka.pl/10,1966.html - co prawda stronę już zamknąłem, ale po komentarzach idzie się zorientować w sytuacji). Mogę taką stronę postawić jeszcze dzisiaj, w dodatku mam server, który bez problemu udźwignie 2x tyle userów co NF, oraz domenę... A jakbym miał jeszcze paru ludzi do pomocy, to ho ho...

...tylko skąd Ty mi tych userów napędzisz, Lassarze? Bo o to się wszystko rozchodzi. A telepatii nie opanowałem, więc darmowej reklamy nie będzie...

Heh, serio... I co wam po tym?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

w_baskerville, drugi obieg kojarzy się ze sklepami z używaną odzieżą, niby wyprane i pachnące jak nowe, ale tam łatka, tam dziurka od papierosa, a czasem i brak guzika się zdarzy. 
Nie jestem też zwolennikiem, czy też Powiernikiem Żyrandola, jak powiadają niektórzy z niebyłego już, bo zdjętego z anteny TVP Anty-salonu, R.Ziemkiewicza, zaś w tym przypadku szczególnym głęboko penetrującym palcem uwielbienia aktualnej władzy NF, ale nadal mam nieśmiałą nadzieję, że zwycięży nie tylko zdrowy rozsądek, ale Jego Ekscelencja, Główny Buchalter wydawcy zamiast ciągle pytać o cyferki posłucha zawodowców, którzy z niejednego pieca, gołymi "ręcami" chleba piekli i dobrze na tym zarobili.

notabene mówcie mi baazyl, jakoś polubiłem drania, bardziej niż moffisa :P

Heh, serio... I co wam po tym?

Na pewno jakieś coś po tym, chociażby to, że można poczytać ciekawe wypowiedzi oraz opinie, no i nie zalezie tam żaden nosorożec, bo wie, że wyleci.*)

*) nie jest to żadną aluzją do nikogo stąd.

Mogę taką stronę postawić jeszcze dzisiaj, w dodatku mam server, który bez problemu udźwignie 2x tyle userów co NF, oraz domenę... A jakbym miał jeszcze paru ludzi do pomocy, to ho ho...

A generalną i spójną koncepcję masz?

A generalną i spójną koncepcję masz?

Aż się boję domyślać, co przez to rozumiesz. 

Się nie bój, bo rozumiem dosłownie. Co, jak, dlaczego.

@AdamKB
Zrobienie kolejnego "portalu o fantastyce" jest raczej bez sensu, bo tych mamy od groma, przy czym jeden od drugiego niewiele się różni (NF, Poltergeist, QFant, Esensja, TawernaRPG itd. itd.). Dlatego jeśli już miałbym się za coś zabierać, to musiałoby być to coś z pomysłem. A z kolei jeśli miałbym pomysł wart realizacji, to na pewno nie zdradzałbym go tutaj... 

Ten nowy portal raczej nie rozdawałby książek i nie dawał szansy na publikację w czasopiśmie (a były kolejną stroną o fantastyce...). Opowiadania sprawnie można czytać też tutaj. Strona ma pełno wad, ale co zrobisz.

No, chyba, że rzeczywiście ktoś z was ma nowatorski, genialny pomysł... ;)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

*nie dawałby
*byłby

Cholera, zedytowałbym ten post, ale niestety nie będę miał takiej możliwości, bo to niebezpieczne.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

To po jakie licho piszesz, że masz serwer, że gdybyś miał współpracowników? Tak to i ja mogę sobie fantazjować. Z wyjątkiem serwera.

P.S. Inna sprawa, że jakieś wydawnictwo może okazać zainteresowanie --- czynne --- "hodowlą" własnego zespołu...

"hodowla" - no tak, chyba przekroczyliście Rubikon absurdu

Zrób to też i przyjrzyj się sprawom z drugiego brzegu.

sprawy się "wymsły" i wpadły wprost w rwący nurt rzeki...tej rzeki.
Moze ktos z redakcji w koncu wyrazi opinie...?

Moze ktos z redakcji w koncu wyrazi opinie...?
Jeśli odnosiłeś się do knucia AdamaKaBe to raczej wątpię ;-)
Na jakieś działania w sprawie, którą poruszałeś na początku też bym nie liczył.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Knowania? Rozejrzyj się, czy ktoś czegoś podobnego już dawno temu nie zrobił.

Moi Drodzy, to normalne, że tekstów przyrasta. Jedni ogarniają, inni nie ogarniają. Ten traktuje rzecz wybiórczo, ów chciałby wchłonąć wszystko (i nie może). Co Wam rzecz, druhowie i druhny serdeczne? Że jak byście weszli na inny portal tego rodzaju, też ujrzycie ogrom tego i owego? Że sieć ma to do siebie, że rozrasta się, bo ludzie piszą i wklejają? Że mnie i kolegom w redakcji też nie zawsze udaje się ogarnąć? Wszystko to mogę powiedzieć i jeszcze po japońsku w pas się ukłonić, ale to nie zmieni postaci rzeczy. Zmiany na fantastyka.pl były, są i będą wprowadzane. Komuś może nie pasować tempo, na co odpowiem: co nagle, to po diable. W każdym razie, dokładamy starań, byście się tu czuli dobrze. Jeśli ktoś mimo tego doświadcza uczucia frustracji i zagubienia, przykro mi. Jeszcze się taki portal nie narodził, który by wszystkim dogodził.
Pozdrawiam. 

To jakie będą zmiany w najbliższym czasie?

A baazyl dowalil prosto z mostu i bez ogódek... :P

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

baazyl, będą zmiany na lepsze. Mamy z dj Jajko listę rzeczy, które webmaster zrobi, jak tylko znajdzie czas. Wierz mi, naprawdę jest zapracowany, a my naprawdę mamy listę usprawnień.
Pozdrawiam. 

Widzicie?! Jest lista! Trzeba to opić...

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Towarzysze! Wiem, że jest gorzej niż było! Ale nie bójcie się! Jest lepiej, niż będzie...

Znaczy, że trzeba pić, póki jest za co :p

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Mamy z dj Jajko listę rzeczy, które webmaster zrobi, jak tylko znajdzie czas.
Czy lista jest tajna?
Czy webmasterowi nie należy pomóc w poszukiwaniach zgubionego czasu?

Skoro wiem, że ktoś zwrócił na ten temat uwagę, to spróbuje przemycić taką drobną, prostą do wykonania rzecz, która bardzo by mnie (i nie tylko mnie jak mi się zdaje) ucieszyła.
Czy możliwe jest, żeby ładny piórkowy obrazek był powielany, z każdym nowym, otrzymanym piórkiem? I jeszcze jakby na liście opowiadań w profilu, te nagrodzone były wyróżnione... Byłbym wdzięczny.
Fajnie, jakbyście to dodali na ową tajną listę.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Szczerze mówiąc jakoś nie chce mi się wierzyć w nagłą (r)ewolucje strony. Mortycjan już udowodnił, że w kilka godzin można zrobić cały portal od początku, a on, nota bene, nie miał w tym żadnego interesu. A Fantastyka.pl jest utrzymywana w swojej archaicznej formie... jak długo? Od początku? Bo ja udzielam się "dopiero" od jakichś sześciu miesięcy.
I mam jeszcze jedno pytanie- czy stanowisko webmastera jest odpłatne? Bo jeśli tak, to zasługuje na pluton egzekucyjny, ni mniej, lecz więcej.

czy stanowisko webmastera jest odpłatne? Bo jeśli tak, to zasługuje na pluton egzekucyjny, ni mniej, lecz więcej

Nabicie na pal jest tańsze i bardziej efektowne.

Bez przesady, kochani. Webmaster jest jeden, jak wszystko na to wskazuje, na całe wydawnictwo. Więc przytyki powinny mieć swoją granicę.

Rzeczywiście, samotne nicnierobienie jest trudniejsze od grupowego. Nie obchodzi mnie, że jest zajęty. Skoro się czegoś podjął, to powinien tego dotrzymać.

przytyki powinny mieć swoją granicę

Spokojnie. Z mojej strony to tylko taki niewinny, czarny humor.


Są rzeczy dużo gorsze niż wieczne gadanie o niczym. Jedną z nich jest zmarnowane życie.

Odniosę się bezpośrednio do postu, przyznając się od razu, że komentarzy nie czytalam, aby nie było w razie czego nieuzasadnionych pretensji, iż niby do kogoś pije itp. ;)
Panie moFFiss co do Twojego zagubienia - ja już od kilku miesięcy nie udzielam się na tejże stronie, od czasu do czasu tylko zajrzę i tak jak teraz coś napiszę. Bo i po co tak naprawdę? Już nawet opowiadań tutajszych nie czytam, bo jest ich tyle, że ogarnąć nie idzie. Za każdym razem jak tu wchodzę, to pierwsze co uderza mnie w oczy to TOTALNY burdel panujący na stronie, ale też i wśród użytkowników. I ich naiwe uczepienie się tejże witryny, niczym małych szczeniątek do matczynej piersi. Pięknie idealistyczne i romantyczne wizje użytkowników o wydaniu dzięki Fantastyce, czy ataki na tych, co mają inne zdanie niż ogół (nie zapomnę stwierdzenia pana Jakuba, że przegrywa każdy ten, kto nie próbuje w konkursie wogóle wziąść udziału. Przykro mi, ale przegrywa KAŻDY kto nie jest wygranym i kto WZIĄŁ właśnie udział w konkursie, bo wygrany może być jeden, a ten kto udziału nie weźmie to po prostu nie weźmie, więc nie przegrywa, proste i nadzwyczaj trywialne) też przestały do mnie przemawiać i robić jakiekolwiek wrażenie. Wolę zająć się czymś poważniejszym, jak chociażby właśnie pisanie książki. Że jest na to tu konkurs? Pracuje dzień w dzień od mniej więcej czasu, kiedy konkurs jest i nie jestem w jednej czwartej. Heh, już widzę te nadzwyczaj dopracowane w tydzień fabuły i historie pisane na szybcika, na kolanie, które zostały wysłane do redakcji. Większość pewnie tak wygląda i stanowi klasyczne "typowe, kretyńskie, bezmózgie coś, zwane "fantastyką" " czyli nic nie wnoszące "wszelkiego rodzaju Conany, jakieś debilne opowiadania o smokach czy innych stworach albo opowiadania dziejące sie w świecie Warcrafta" (jakby kto nie zauważył, to nie są moje wypowiedzi). Ale zakończę dygresje na temat kwestii konkursu, bo wyszło to mi tu teraz jakoś przez przypadek, a wcale nie o tym mówić chciałam ;)
Zamiast więc przejmować i interesować się stroną fantastyki, lepiej zając się pisaniem na poważnie. ;) A wrócić tu zawsze można, jakby okazało się, że cudem wprowadzono w końcu jakiej poprawki i udogodnienia. To w interesie ludzi prowadzących tą stronę jest przyciągnięcie do siebie jak największej ilości użytkowników.
PS: Jeżeli ktoś ma ochotę coś odpisań na temat mojej wypowiedzi i przedyskutować to, niestety ale muszę zmartwić, okazać się może, że szybko się tu znów nie pojawię, ale jak już będę to zajrzę. ;) I przepraszam za błędy ort, ale niestety, komputery uniwersyteckie chyba błędów nie sprawdzają.

I żeby nie było, iż mówię o samych negatywach, jest wiele rzeczy, które mi się podobały/podobają, w końcu z jakiegoś powodu jestem tu zarejestrowana. ;) Mam szczególny podziw dla kilku użytkowników i ich prac, którzy bez obrazy, ale tu się marnują... No chyba, że o czymś nie wiemy i jednak próbują sił w wydawnictwach, co jak miałam niedawno okazję zrozumieć i poznać wcale nie jest takie trudne, jak powszechnie panuje opinia. ;) Co nie znaczy, że jest łatwo. xD
Niestety, ale co do mojej opini przedstawionej wyżej na temat tekstów to jest ona spowodowana niczym innym, jak właśnie wysypem takich prac na tejże stronie, wszystkie pisane na zasadzie, byle szybko, byle jak najwięcej. Wyścig szczurów-inwalidów...

Też bym wolał, żeby autorzy publikujący na fantastyka.pl, zwłaszcza ci najmniej doświadczeni, pisali w sposób bardziej przemyślany i wklejali też po namyśle. Z drugiej jednak strony, jest to portal także dla tych, którzy po prostu chcą się pisarsko wyżyć. Oczywiście, największym grafo grozi, że ich teksty będą ignorowane, ale to grozi każdemu i zawsze. W sumie: tam, gdzie jest życie, jest chaos. Ale - że nawiążę do jednego z przedmówców - jak to mawiają: "Na początku był chaos. Ale potem Heniek skoczył po flaszkę." ;)
Pozdrawiam i dziękuję. Za głosy krytyczne i za te kilka opinii nie całkiem negatywnych. :)
 

nom, nie piszcie jak ja w" druzynie pierscieni", bo tam pelno takich...zwrotow :)))

Nowa Fantastyka