- Hydepark: TAJEMNICE ŚWIATÓW - KONKURS NA OPOWIADANIE

Hydepark:

konkursy

TAJEMNICE ŚWIATÓW - KONKURS NA OPOWIADANIE

 

Zasady w pierwszym komentarzu.

Komentarze

obserwuj

1. Temat konkursu: Tajemnice światów*.

 

* Tak, to temat, który można interpretować na wiele sposobów. Liczymy na Waszą kreatywność.

 

2. Konkurs odbywa się pod hasłem „wzajemnego altruizmu”, co będzie miało pewien wpływ na jego reguły.

 

3. W konkursie może wziąć udział każdy zarejestrowany Użytkownik.

 

4. Jeden autor może zgłosić jeden tekst.

 

5. Limit znaków: opowiadania mogą mieć nie więcej niż 28.000 znaków** (według licznika na stronie).

 

**Czy można przekroczyć limit? Nie. Opowiadanie, które przekroczy limit znaków może zachować tag konkursowy, prawdopodobnie załapie się również na komentarze jurorów, ale nie będzie rozpatrywane pod kątem wyróżnień.

Dobra informacja jest taka, że można zawalczyć o wyższy limit. Ale o tym później...

 

6. Opowiadanie nie może być wcześniej publikowane w całości ani we fragmencie.

 

7. Nie korzystamy z opcji “publikuj jako anonim”.

 

8. Betowanie jest dozwolone.

 

9. Publikacja: od 20 lutego do 23 kwietnia 2021.

Edycja: Publikacja do 25 kwietnia 2021.

 

10. Jury: CM, SaraWinter.

 

11. Kryteria oceny: Werdykt jury oprze się na ocenie szeroko rozumianej jakości i atrakcyjności każdego z opowiadań. Jury nie będzie stosować punktowego systemu oceniania.

Planujemy wyróżnić trzy teksty, bez podziału na miejsca.

 

12. Czego nie chcemy?

– tekstów skrajnie przygnębiających i przyprawiających o depresję, wypełnionych flakami, krwią i innymi płynami fizjologicznymi, obyczajówek z homeopatyczną domieszką fantastyki oraz historii opartych na tym, co autor widział dzisiaj w serwisach informacyjnych.

Słowo „skrajnie” pojawia się celowo. Nie nalegamy na teksty wesołe, optymistyczne, o pozytywnym przekazie. Piszcie to, w czym czujecie się najlepiej. Prosimy jedynie o pewną powściągliwość, co wcale nie pozbawia Was szans na stworzenie świetnego, poważnego (nawet ponurego) tekstu. Postawcie na atmosferę niepokoju, skupcie uwagę czytelnika na tajemnicy… Możliwości jest sporo.

– wulgaryzmów w opowiadaniach

– ograniczania aktywności konkursowej do własnego opowiadania.

 

13. O czym marzymy?

 

O jak najszerszym wykorzystaniu tematu konkursu. O tekstach wyjątkowych, różnorodnych i niepowtarzalnych. O opowieściach, które będą fantastyczną podróżą. Które zabiorą nas do czasów zamierzchłych i w przyszłość. Które pokażą światy istniejące i wymyślone. Bawcie się tematem. Zabierzcie nas do miejsc, których długo nie zapomnimy. Sięgnijcie do głębi wyobraźni lub postawcie na research i stwórzcie opowiadania, jakich nikt inny nie zdoła napisać.

 

14. Wyniki: kiedyś będą. Jeśli ostatniego dnia publikacji nie nastąpi inwazja tekstów, to może nawet dosyć szybko.

 

15. Nagrody: dzięki uprzejmości Jerzego (i wsparciu niezawodnego Beryla) autorzy trzech najlepszych opowiadań zostaną nagrodzeni książkami-niespodziankami***.

*** Po jednej na głowę, żeby była jasność.

 

16. Inne takie:

 

Limit, jako się rzekło, jest nienegocjowalny. Nie dopuszczamy też możliwości przekroczenia limitu. Dajemy Wam jednak szansę jego zwiększenia. I tak:

– skomentowanie minimum 30% opowiadań konkursowych pozwala zwiększyć limit o 4000 znaków.

– skomentowanie minimum 50% opowiadań konkursowych pozwala zwiększyć limit o 7500 znaków.

– skomentowanie minimum 80% opowiadań konkursowych pozwala zwiększyć limit o 12000 znaków.

 

Jak ma to wyglądać w praktyce? Bardzo prosto. Użytkownik, publikując tekst dłuższy niż wskazany limit znaków, zobowiązuje się przeczytać do dnia 30 kwietnia 2021 8 maja 2021 określony procent tekstów konkursowych. I tak, zobowiązuje się w ciemno, nie wiedząc, ile opowiadań ostatecznie pojawi się w konkursie.

 

W docenieniu zaangażowania, jury przyznaje dodatkowe 2500 znaków wszystkim dyżurnym i Lożanom (także zeszłorocznym), którzy zechcą przystąpić do konkursu.

 

Źródło ilustracji: https://www.eddyadams.com/apog-promo

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Fajny temat :) 

Już was kocham za wszystkie trzy podpunkty w punkcie 12 heart Za sposób zwiększania limitu też :)

http://altronapoleone.home.blog

Taktyczna kropka.

 

W docenieniu zaangażowania, jury przyznaje dodatkowe 2500 znaków wszystkim dyżurnym i Lożanom (także zeszłorocznym), którzy zechcą przystąpić do konkursu.

W imieniu lożan przedzeszłorocznych wyrażam ubolewanie po przeczytaniu tego punktu!

Uważam, że dla kogoś, kto skomentuje 100% tekstów (w tym swój), powinien być jeszcze większy limit ;))))))

Przynoszę radość :)

Uważam, że dla kogoś, kto skomentuje 100% tekstów (w tym swój), powinien być jeszcze większy limit ;))))))

Brak limitu?

http://altronapoleone.home.blog

12. Czego nie chcemy?

– tekstów skrajnie przygnębiających i przyprawiających o depresję, wypełnionych flakami, krwią i innymi płynami fizjologicznymi,

 

No bez jaj... :) 

I po co to było?

 

Niczego nie obiecuję, ale konkurs zapowiada się uroczo ^^

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Jak ma być bez depresji i flaków to raczej nie dam rady napisać:-)

Napisz o radosnym masarzu, względnie o geografie z Niderlandów i będzie grało :)

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

:-)

O, nie ma dolnego limitu... :>

deviantart.com/sil-vah

A czy wchodzi w grę przedłużenie czasu na czytanie? Bo jeśli na przykład połowa licznych tekstów wpadnie w dwa ostatnie dni, to tydzień może być za krótki i trochę smutek.

Nie mówię, że nie dam rady, ale że to się odbije na reszcie opowiadań.

Babska logika rządzi!

Wczoraj skończyłem opowiadanie (wersję wstępną), któremu wiele poświęciłem. Być może więcej, niż wszystkim innym tekstom. Dziś widzę, że pojawia się konkurs, do którego świetnie to opowiadanie (chyba) pasuje. Przypadek? Nie sądzę :)

CM = Czasodziej (miało być “Czarodziej”, ale palec mi się proroczo omsknął) Monstrualnieinspirujący ;)

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Kurcze, mogłem potrzymać opko, bo by się idealnie wpasowało w konkurs, a tak to po ptokach, już dodane. :/

"Odpowiedz najpierw na jedno ważne pytanie: czy umysł istnieje?" - Golodh, "Najlepsze teksty na podryw, edycja 2023"

Geki, które? Przecież "Księżycowy Książę..." nie zmieściłby się w limicie?

deviantart.com/sil-vah

Racja Silva, chyba zadziałało moje myślenie życzeniowe, bo przeczytałem, że skomentowanie 50%tekstów wydłuża limit do 75tys. znaków. :P

"Odpowiedz najpierw na jedno ważne pytanie: czy umysł istnieje?" - Golodh, "Najlepsze teksty na podryw, edycja 2023"

Przyznaję, że pomysł, by uzależnić limit znaków od liczby skomentowanych tekstów, jest genialny! Zamiast dopraszać się o podniesienie limitu, co jest łatwe i nie wymaga wysiłku (wiem, bo sam robiłem), to proszę bardzo – do lektury i komentowania!

PS. Ciekawe, czy termin publikacji ulegnie wydłużeniu... :)

12. Czego nie chcemy?

...obyczajówek z homeopatyczną domieszką fantastyki oraz historii opartych na tym, co autor widział dzisiaj w serwisach informacyjnych.

Ciężkie wyzwanie...

W imieniu lożan przedzeszłorocznych wyrażam ubolewanie po przeczytaniu tego punktu!

W imieniu jurorów gorąco przepraszam przedzeszłorocznych Lożan, ale naprawdę nie dało się tego zapisać inaczej. ;-)

Nie ogarnęlibyśmy tych bonusów, gdyby przyszło uwzględniać wszystkich Lożan.

Jak ma być bez depresji i flaków to raczej nie dam rady napisać:-)

Próbuj. Co masz do stracenia? ;-)

Zawsze to jakaś nowa literacka przygoda. I machniemy Ci ładne komentarze pokonkursowe. :-)

O, nie ma dolnego limitu... :>

Liczymy, że Anet się skusi i wrzuci jakiegoś drabbla. :D

A czy wchodzi w grę przedłużenie czasu na czytanie? Bo jeśli na przykład połowa licznych tekstów wpadnie w dwa ostatnie dni, to tydzień może być za krótki i trochę smutek.

Wchodzi. Jeśli faktycznie tych tekstów będzie sporo to i czas zostanie przedłużony. Inna rzecz, że ten czas na czytanie, który jest obecnie, to też taka nasza (przede wszystkim moja) forma prośby, żeby, jeśli tylko będzie taka możliwość, nie przeciągać publikacji do ostatniego dnia, bo naprawdę chcielibyśmy w miarę szybko podać wyniki, a każdy tekst wrzucony na ostatni dzień to dzień obsuwy w rozstrzygnięciu konkursu.

Wczoraj skończyłem opowiadanie (wersję wstępną), któremu wiele poświęciłem. Być może więcej, niż wszystkim innym tekstom. Dziś widzę, że pojawia się konkurs, do którego świetnie to opowiadanie (chyba) pasuje. Przypadek? Nie sądzę :)

Czyli co? Znowu otwierasz konkurs? ;-)

CM = Czasodziej (miało być “Czarodziej”, ale palec mi się proroczo omsknął) Monstrualnieinspirujący ;)

Na tyle, żeby Tarnina napisała na nasz konkurs opowiadanie? ;)

Kurcze, mogłem potrzymać opko, bo by się idealnie wpasowało w konkurs, a tak to po ptokach, już dodane. :/

Ale za to masz dobry powód, żeby napisać następne. :-)

PS. Ciekawe, czy termin publikacji ulegnie wydłużeniu... :)

Termin jest ostateczny. Jak pewnie widzieliście na SB, inni też czekają na swoją kolej. ;)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

O, nie ma dolnego limitu... :>

 

Czy wilk-zimowy już to widział? :>

 

Dobrze, że nie ma dolnego limitu...

choć znając  życie i tak będę miał problem, z górnym :)

No nic, zabieram się za pisanie  Tajemnic światów

hmmm... mam pewien pomysł, ciekawe jak szybko jestem w stanie stukać w klawiaturę, by go przelać...

 

entropia nigdy nie maleje

Liczymy, że Anet się skusi i wrzuci jakiegoś drabbla. :D

Niestety, drabble to aż sto słów, a ja znam tylko czternaście :/

Przynoszę radość :)

Limitu dolnego nie ma, więc... czekamy. A może, może może... :-)

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

*Patrzy na lewo* Opowiadanie na Siódemki, które wymaga skrócenia i które po pewnym naciągnięciu pasowałoby i tutaj.

*Patrzy na prawo* Kupa rozgrzebanych innych opek w różnym stadium rozpoczęcia. Jedno wygląda obiecująco.

 

Wiem, że interpretacja dowolna, ale akcja opowiadania może od początku do końca dziać się w tym niezwykłym świecie?

Tak :)

3. W konkursie może wziąć udział każdy zarejestrowany Użytkownik.

Użytkownicy I, II, III, IV i V lubią to.

12. Czego nie chcemy?

– tekstów skrajnie przygnębiających i przyprawiających o depresję

Zasmuciliście mnie :-(

Czy wilk-zimowy już to widział? :>

Czy jak się skomentuje odpowiednio dużo teksów, można dodatkowo obniżyć limit? ;-)

 

 

SaraWinter, dzięki. ^^ Lubię isekai, ale akurat na takie nie mam sensownego pomysłu.

Na tyle, żeby Tarnina napisała na nasz konkurs opowiadanie? ;)

Tarnina będzie próbować, choć niczego nie może obiecać. Na pewno nie może obiecać wesołego masarza z Niderlandów, który pewnego słonecznego dnia przygotowywał kaszankę, gdy...

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Niestety, drabble to aż sto słów, a ja znam tylko czternaście :/

Postaw na słowotwórstwo i wymyśl własne. No, Anet, nie daj się prosić. :-)

Limitu dolnego nie ma, więc... czekamy. A może, może może... :-)

Czy to znaczy, że Asylum wrzuci nam jakiś fajny tekst konkursowy i pozwoli w końcu się odwdzięczyć za te wszystkie komentarze, które dostał od niej CM? ;)

Użytkownicy I, II, III, IV i V lubią to.

Na ich teksty czekam szczególnie! :D

Jak wiadomo, darzę ich wielką sympatią i na pewno w komentarzach jurorskich będą mogli liczyć na parę “ciepłych” słów.;-)

Zasmuciliście mnie :-(

Kurde, przecież jest napisane “skrajnie”. Lem w “Niezwyciężonym” unicestwił pół załogi i jakoś zdołał to przedstawić bez wpędzania czytelników w depresję. Dacie radę, to nic trudnego. ;-)

Czy jak się skomentuje odpowiednio dużo teksów, można dodatkowo obniżyć limit? ;-)

A jesteś w stanie napisać tekst o długości minus 1000 znaków? Ja lubię niekonwencjonalność, więc możemy Ci przyznać jakiś fajny, ujemny limit. ;-)

 

EDIT:

Na pewno nie może obiecać wesołego masarza z Niderlandów, który pewnego słonecznego dnia przygotowywał kaszankę, gdy...

Szkoda. Na tym można zbudować fajny, mocno absurdalny tekst. ;-)

Ale tak czy inaczej będziemy Ci kibicować.

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Gdybym przeczytał tylko punkt 12, to bym wiedział, kto jest autorem tego konkursu... ;)

Co znaczy “obyczajówek z homeopatyczną domieszką fantastyki”?

Bo mam nowego detektywa Lowina, ale nie wiem, czy wpasowuje się w ramy konkursu, czy jest tylko obyczajówką z homeopatyczną obecnością fantastyki w postaci zwierzątek.

Homeopatyczna to chyba znaczy, że jest tak malutko fantastyki, iż w sumie opowiadanie po drobnych przeróbkach mógłby się bez niej obyć, a jest w tekście jest po to, by spełnić warunki konkursu/ portalu.

Kurde, przecież jest napisane “skrajnie”

Niby jest, choć trochę tak z kontekstu wynika (być może źle to odczytuję) sugestia wskazania na pozytywne. A i te pesymistyczne można różnie skalować, zależnie od tego, kto ma jaką skalę (nawet opowiadania Syf.a bywają trochę ponure lub bardzo ponure :D ).

Przydałyby się jakieś przykłady jaka ponurość jest jeszcze ok, a jaka już nie XD

 

Ajzan, wyjaśnienie w punkt. Jakbyś siedziała w naszych głowach. :) Zanaisie, znając pierwszą część Lowina, mogę z przekonaniem stwierdzić, że spokojnie się w te ramy konkursu wpisze. Zwłaszcza, że dla nas priorytetem są przede wszystkim dobre opowiadania, więc jeśli chodzi o spełnianie założeń konkursowych, zamierzamy być dość wyrozumiali (co nie oznacza jednak, że będziemy się zgadzać na wszystko :-)).

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Wilku, pokombinujemy coś z tymi przykładami, ale tak naprawdę ten zapis ma nas chronić przed "tłuczeniem" nas po łbach tragediami i paskudztwami i tak dalej. W pierwotnej wersji regulaminu nawet mieliśmy wskazane parę opowiadań, tu że strony NF, które bardzo fajnie pokazywały, co znaczy "nieprzesadzona" ponurość. Ostatecznie wyrzuciliśmy ten punkt, bo nie chcieliśmy niejako "faworyzować" takich osób kosztem innych. Ale do wieczora postaramy się szerzej ten punkt tutaj omówić i wyjaśnić. :)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Inaczej:

Np. “1984” Orwella jest skrajnie pesymistyczny. I nawet tortury tam są. Nie ma miazgi i maszynki do mielenia mięsa, ale jest tragedia.

Druga rzecz: warto by doprecyzować czy chodzi tu, że marzy wam się więcej optymizmu w tekstach, czy też pesymistyczne teksty po prostu muszą “bardziej przekonywać” :) 

Fajny konkurs. Chyba nawet mam już pomysł, gorzej z czasem na jego napisanie xD

Np. “1984” Orwella jest skrajnie pesymistyczny.

 

W którym miejscu, wilku? ;) Świat roku 1984 jest pesymistyczny, ale... Krew, flaki i inne takie nie wylewają się na każdej stronie.

Nie bronimy unicestwiać bohaterów. Można się ich pozbywać. A jakże! :D Chodzi raczej o sposób w jaki to zostanie przedstawione.

 

Zatem prosimy o powściągliwość w opisach flegmy itp. Nie chcemy, by teksty wywoływały odruch wymiotny. Możliwe, że podczas lektury ktoś będzie jadł obiad (NoWhereMan chyba lubi do obiadu) i chcemy, by najadł się do końca. ;)

Teksty mogą być nawet smutne, wzruszające, ale nie głęboko depresyjne.

 

Temat konkursu jest taki, że macie spore pole manewru. Wasze Światy mogą być kolorowe, wesołe, ale również ponure. Nie oczekujemy wyłącznie wróżek i elfów. Ba, zaakceptujmy nawet gobliny! :O

Żeby źle mnie nie zrozumiano: dziwne stworzenia, różne rasy też nie muszą się w tekstach znajdować. Ludzie w tajemniczym świecie też nam wystarczą.

Nie musi to być nawet tylko i wyłącznie klasyczne fantasy. Sci-fi, fantasy, a nawet realizm magiczny, czy weird. 

Przede wszystkim skupcie się na konkursowym tytule i jak już napisano w regulaminie:

 

Sięgnijcie do głębi wyobraźni lub postawcie na research i stwórzcie opowiadania, jakich nikt inny nie zdoła napisać.

Przyznaję, że pomysł z ruchomym limitem jest świetny.

Dobra, to jeszcze tylko dorzucę parę zdań odnośnie tego skrajnego przygnębienia, żeby wszystko było już jasne.

Jak pisała Sara, tu chodzi nie tyle o samą treść, ale sposób przedstawienia. Albo, pisząc wprost, podejście autora czy autorki do tematu.

Jeżeli ma być dystopia – niech będzie. Jeżeli ludzie (albo inne istoty) mają padać jak muchy – trudno, niech padają. Jeżeli w danym miejscu/świecie ma grasować dziwne tajemnicze coś – niech grasuje i sieje pożogę.

Przecież, jeśli ktoś wpadnie na pomysł, by sięgnąć, powiedzmy, do czasów stalinizmu, to nie będziemy go nakłaniać, żeby na siłę szukał tam pozytywów czy optymizmu. Tak samo, jak nie zamierzamy nikogo namawiać ani zmuszać, żeby szukał właściwych proporcji optymizmu i pesymizmu. To nie o to chodzi. Chcemy, żebyście mieli możliwie dużo swobody.

Ale...

W owej niechęci do skrajnego pesymizmu chodzi przede wszystkim o podejście. Podam to na prostym przykładzie, który (mam nadzieję) dobrze i jasno sprecyzuje założenia tego punktu regulaminu.

Jeśli ma być dystopia, totalitaryzm czy cokolwiek innego, niech tam nie będzie nawet krzty optymizmu, jeśli uznacie, że taki jest Wasz pomysł na funkcjonowanie świata. Ale niech to wtedy będzie faktycznie opowieść o tym świecie. O jego funkcjonowaniu, założeniach, perspektywach, może parę słów o genezie. Taka opowieść, niechby i pesymistyczna, będzie OK.

Ale jeśli taka opowieść ma się opierać na zarzucaniu nas scenami tortur, prześladowań, cierpienia. Jeśli wszystko ma być oparte głównie na takich obrazach, a narrator ma być nastawiony wyłącznie na utrzymywaniu nas w stanie ciągłego przygnębienia czy zgorszenia, to właśnie tutaj pojawia się ta czerwona linia z oznaczeniem “tego nie chcemy”.

Jeśli ma być pesymistycznie, źle i boleśnie – niech będzie. Ale niech też za tym idzie konkretny pomysł, a nie tylko epatowanie pesymizmem i bólem.

Mam nadzieję, że teraz będzie to już trochę jaśniejsze.

W każdym razie, tych tekstów (rodzajów tekstów), które wpisują się w punkt “nie chcemy”, jest naprawdę mało. To jest bardzo wąska grupa. Nie czarujmy się, liczymy na fajną frekwencję, jak chyba wszyscy organizatorzy konkursów. Staraliśmy się dać możliwie przystępny limit oraz temat, który można interpretować na wiele sposobów. Wszystko po to, by nie zniechęcać Was na dzień dobry do pisania, więc i nie mamy żadnego interesu w tym, żeby to wszystko przekreślać radykalnym podejściem do tematu “skrajnego pesymizmu”. ;-)

Dodam tylko, już na marginesie, że jest tu, na portalu, naprawdę wiele świetnych tekstów, dalekich od optymistycznych, które świetnie pokazują, jak nienachalnie przedstawić niewesołą opowieść. Od “Trzeba czekać” Mr. Marasa, przez opowiadania Katii, aż po “Motyle...” Kam.

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

A jakim cudem mnie tutaj taki zaszczyt spotkał?

Po przeczytaniu spalić monitor.

mr.maras – poproś o wyedytowanie i usunięcie wzmianki o “Trzeba czekać”

Swoją drogą, tytuł “Trzeba czekać” to się dość dobrze wpisuje w dzisiejszą drakę na sb :)

Przeczytałbym z ciekawości, ale nie wiem czy zdążę. Trzeba czekać!

entropia nigdy nie maleje

Usunięcie? Przecież mówię, że zaszczyt ;)

Po przeczytaniu spalić monitor.

O!!! Konkurs. Ich ilość robi się przerażająca. Ale brzmi zachęcająco.

Rozumiem, że jurki stawiają mocno na światotwórstwo?

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Oo, bo nie zrozumiałam chyba. Światotwórstwo... hmmmmm... sounds interesting.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Uważajcie, dziewczyny...

Znalezione obrazy dla zapytania: meme its a trap

 

Zacząłem pisać i tak się dałem ponieść, że prawie zapomniałem, że tam musi się jeszcze jakaś historia zmieścić ;-)

 

Nie to, żebym światotwórstwa nie lubił – wręcz przeciwnie – tak tylko przestrzegam, że łatwo popaść w kompleks silmarilioński ;)

 

 

 

entropia nigdy nie maleje

A jakim cudem mnie tutaj taki zaszczyt spotkał?

Dlaczego “cudem”? ;-)

“Trzeba czekać” to jest akurat bardzo dobry przykład, jak przekonująco opowiedzieć poważną historię (czy nawet opowiedzieć o tragedii) poprzez budowę odpowiedniego klimatu czy atmosfery niepokoju. I bez zapędów, by wszelkimi możliwymi sposobami wpędzać czytelnika w depresję. ;)

 

Rozumiem, że jurki stawiają mocno na światotwórstwo?

Nie upieramy się przy światotwórstwie. To tylko jedna z możliwości. Nasz świat też ma przecież sporo zagadek. Jeśli ktoś poszuka w historii, znajdzie tam wiele tajemnic wartych opowiedzenia. A jeśli ktoś wpadnie na pomysł, by opowiedzieć o tajemniczym zjawisku (jak martwa ewolucja) też nikt nie będzie narzekał. Liczymy na to, że każdy znajdzie swoją drogę do realizacji tematu konkursu. A im więcej dróg znajdziecie, tym lepiej dla nas. ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Swoją drogą to zdanie:

 

<<Na górze, trochę z prawej masz ikonkę książki, a pod nią będzie link “dodaj opowiadanie”.>>

 

trzeba dodać do wszystkich tutejszych poradników.

 

Wiecie ile ja się tego naszukałem na samym początku?

Zresztą, za każdym razem jak tu coś dodaję (a dodałem przecież już mnóóóóstwo tekstów! 1,2,3 mnóstwo, no nie?)

tego szukam... jest to maksa nieintuicyjne

 

 

entropia nigdy nie maleje

Jimie, jest jeszcze jedno wyjście – kiedy przeglądasz opowiadania, w prawym górnym rogu masz ten sam link “dodaj opowiadanie”.

Babska logika rządzi!

Dziękuję Wam, przepraszam... Będę poprawiać za moment. <3

Pecunia non olet

Niestety, na razie nie umiem znaleźć w wymienionych u mnie tego konkursu, najwidoczniej jestem jeszcze zbyt “świeża/nowa”. :)

Raz jeszcze przepraszam za zamieszanie. :)

Pecunia non olet

bruce, zapewne jeszcze ten konkurs nie pojawił się na liście, bo jest zbyt świeży. Ale pewnie wkrótce będzie.

deviantart.com/sil-vah

Widocznie konkurs jeszcze nie dostał swojej tabliczki. On też świeży. ;-)

Babska logika rządzi!

Silva, Finkla, dziękuję, myślałam, że dla nowicjuszy pewne konkursy są zastrzeżone.  :) Dziękuję Wam bardzo. :) 

Pecunia non olet

OK, no to mała prośba w związku z tym brakiem tagu. Ja wiem, że teoretycznie, zgodnie z regulaminem, można publikować od wczoraj, ale jeśli ktoś ma już gotowy tekst (bo akurat miał coś, co pasuje albo potrafi napisać opowiadanie w jeden dzień), zaczekajcie, proszę, jeszcze chwilę z publikacją. Liczymy, że tag konkursowy na dniach powinien się pojawić. :)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Ciekawy konkurs. Będę obserwował, może nawet wezmę udział yes

All in all, it was all just bricks in the wall

Ale że CM zrobił konkurs i nic nie powiedział? No obrażę się :P

Spróbuję coś napisać, mam problem z powrotem do pisania po sesji, więc może akurat konkurs pomoże. :D

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Ale że CM zrobił konkurs i nic nie powiedział? No obrażę się :P

CM chciał i planował napisać. ;-)

W ogóle był taki plan, żeby w różnej formie spróbować zaangażować więcej osób. Później jednak doszliśmy do wniosku, że im więcej zaangażujemy osób, tym mniej będzie piszących (a na piszących nam zależy). A z kolei taka forma zaangażowania, by jednocześnie umożliwić pisanie, była zbyt karkołomna. ;)

Jak więc widzisz, CM swoim milczeniem zadbał o to, żebyś mógł wziąć udział w konkursie. I będzie co najmniej niepocieszony, jeśli MaSkrol nic nie napisze.

 

I małe obwieszczenie dla wszystkich:

Jak widać, tag już jest, więc jeśli ktoś ma już gotowy tekst to można wrzucać.

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Ja mój już usuwam, przepraszam za zamieszanie. :)

Pecunia non olet

Jeżeli ludzie (albo inne istoty) mają padać jak muchy – trudno, niech padają.

Oj, to dobrze, bo właśnie mam zamiar za jednym zamachem całkowicie zniszczyć życie na trzech planetach i bardzo poturbować czwartą. Taki... unfall. 

Jak znam życie, znajdą się tu i tacy, którzy mogą spróbować to przebić. ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Czy zagłada całego multiwersum, z unicestwieniem wszystkich continuum czasoprzestrzennych się łapie na lekką przebitkę? ;-)

entropia nigdy nie maleje

A co z tekstami quasireligijnymi, negującymi chrześcijańskie miłosierdzie i zasadność wiary jako takiej? :P

Known some call is air am

Dlaczego ja tej pieśni wcześniej nie znałem? Przecież to mój manifest (urosły!)!

A tak to musiałem przerabiać inne piosenki i śpiewać np.

 

Nie ma niiiiiikt... takiej beznadziei jak ja... takiej niewiary w ludzi i cały ten świat...

 

a tu proszę, coś co mogę zaśpiewać z pełnym przekonaniem... Choć trochę nie wierzę w to, że piosenka jest całkiem na serio...

entropia nigdy nie maleje

Czy zagłada całego multiwersum, z unicestwieniem wszystkich continuum czasoprzestrzennych się łapie na lekką przebitkę? ;-)

A co z tekstami quasireligijnymi, negującymi chrześcijańskie miłosierdzie i zasadność wiary jako takiej? :P

Możemy zrobić głosowanie publiczności, żeby rozstrzygnąć ten problem. :D

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Czy zagłada całego multiwersum, z unicestwieniem wszystkich continuum czasoprzestrzennych się łapie na lekką przebitkę? ;-)

 

Jim, no cóż. Tak. xD W swoich opowiadaniach jesteście bogami.

 

A co z tekstami quasireligijnymi, negującymi chrześcijańskie miłosierdzie i zasadność wiary jako takiej? :P

Outta Sewer

Jeśli takie powstaną, to się zobaczy, co z nimi. ;)

 

Cant Wait Waiting GIF – CantWait Waiting FingerMove GIFs

 

O, żurki się telepatyzowały. xD

Przecież teksty negujące chrześcijańskie miłosierdzie i zasadność wiary mogą być bardzo pozytywne :P

deviantart.com/sil-vah

Udowodnij. :D

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Ale ja już mam inny pomysł... No niech Cię, teraz jestem rozdarta :D

deviantart.com/sil-vah

Żeby to się tylko nie skończyło tak, że zabierzesz się za dwa, a nie skończysz żadnego. :-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

A to jest bardzo możliwe. Ale w takim wypadku zrzucę winę na Ciebie. ;)

deviantart.com/sil-vah

Tak nie możesz zrobić. Musisz skończyć któreś opowiadanie w terminie. Bo wiesz, my to już mamy wszystko zaplanowane. Według planu piszesz na ten konkurs świetne opowiadanie i walczysz o piórko. A my się później chwalimy, że to wszystko dzięki nam. :-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Skoro tak ładnie sobie to wszystko obmyśliliście, to chyba nie mam wyboru... :D

deviantart.com/sil-vah

Mądra Twa głowa. :D

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

A dwie osoby z jednego konkursu mogą dostać piórko?

Bo jeśli nie, to lepiej się wycofam, bo lubię Silvę i chcę by dostała piórko, a już wiadomo, że mój tekst (jeśli go skonczę) będzie bezkonkurencyjny (wprowadzicie nowy typ, diamentowych piórek, specjalnie dla mnie)  ;-)

entropia nigdy nie maleje

XD XD

Oj, Jimie, co my tu bez Ciebie zrobimy :D

deviantart.com/sil-vah

Jimie, teoretycznie wszyscy uczestnicy mogą dostać piórka. :D

Piórka są przyznawane za najlepsze portalowe teksty. Nie ma znaczenia, czy to opowiadanie konkursowe, czy takie o. ;) 

Więc nie musisz się martwić ani o Silvę, ani o siebie. :)

 

a już wiadomo, że mój tekst (jeśli go skonczę) będzie bezkonkurencyjny (wprowadzicie nowy typ, diamentowych piórek, specjalnie dla mnie)  ;-)

 

:D

Nawet powinni dostać. :D Za styczeń Loża skąpiła piórek, więc teraz trzeba nadrabiać. Dlatego nie litujcie się specjalnie nad nimi i piszcie wybitne opowiadania bez żadnych ograniczeń. :)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

W każdym razie, tych tekstów (rodzajów tekstów), które wpisują się w punkt “nie chcemy”, jest naprawdę mało. To jest bardzo wąska grupa.

Odzyskałam nadzieję, że uda się coś napisać.;)

 

Czy powiększenia limitu sumują się (dyżurny + komentujący teksty)?

Oj, Jimie, co my tu bez Ciebie zrobimy :D

 

Bez obaw, jak dobrze pójdzie, to wrócę jeszcze przed zakończeniem konkursu. A jak źle (ponoć prawdopodobieństwo, że pójdzie aż tak źle nie przekracza 1%) i dodatkowo okaże się, że opcja “życie pozagrobowe istnieje” to zostanę złym duchem i będę i tak Was jakoś gnębił ;-)

A z konkursu chciałem się wycofać, bo się boję, że nie zdążę napisać tego opowiadanka przed pójściem pod nóż. No ale teraz nie mam już wymówki – muszę się spiąć i to napisać ;-)

entropia nigdy nie maleje

Czy powiększenia limitu sumują się (dyżurny + komentujący teksty)?

 

Tak, ANDO, sumują się. :)

 

Czyli maksymalny limit możliwy do uzyskania wynosi, bagatela, 42 500 znaków. Cudnie :D

deviantart.com/sil-vah

A to za same komentarze też się sumuje?

 

– skomentowanie minimum 30% opowiadań konkursowych pozwala zwiększyć limit o 4000 znaków.

– skomentowanie minimum 50% opowiadań konkursowych pozwala zwiększyć limit o 7500 znaków.

– skomentowanie minimum 80% opowiadań konkursowych pozwala zwiększyć limit o 12000 znaków.

 

czyli jak ktoś skomentuje 80% opowiadań to dostanie w sumie +12k+7,5k+4k = 23,5k dodatkowych znaków?

entropia nigdy nie maleje

Nie no, bez przesady. Jimie, daj żyć. :D

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

czyli jak ktoś skomentuje 80% opowiadań to dostanie w sumie +12k+7,5k+4k = 23,5k dodatkowych znaków?

Nie. Jeśli skomentujesz 30% tekstów, to masz do wykorzystania 4k dodatkowych znaków, czyli łącznie 32000 znaków.

Skomentowanie 50% tekstów daje ci 35500 znaków.

Skomentowanie 80% opowiadań sprawia, że możesz napisać opowiadanie o długości 40000 znaków. 

 

A jeśli jesteś dyżurnym lub członkiem Loży, to do tych wszystkich liczb dodajesz sobie jeszcze 2500 znaków. 

 

Silvo, tak. Cudnie. :D

 

 

Naprawdę dobrze to wygląda. Dziesięć opowiadań jedna książka, potrojenie już trzy. :D

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

35 Ridiculous Smug Anime Faces That Will Make Your Day | Blushing anime, Anime eyebrows, Anime

Dziękować i chwała wam za to:)

Dla mnie temat wraz z podpunktami jest zaiste wymarzony. To będzie mój pierwszy konkurs. Na pewno nie przegapię.

Ile osób skończy, komentując 80% tekstów? Bo ja na pewno...  crying

Ja chętnie, tylko poproszę TARDIS.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Zanais, na pewno jury. ;)

Poza tym... Może te światy cię pochłoną? ;)

 

Tarnina heart yes

 

Ile osób skończy, komentując 80% tekstów? Bo ja na pewno...  

Zanaisie, bo Ty się tam chyba na końcu machnąłeś z emotką. ;-)

Wydaje mi się, że chciałeś wkleić taką:

yes – cieszę się, że tak wiele osób rozwinie swój warsztat dzięki moim komentarzom. :-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

cieszę się, że tak wiele osób rozwinie swój warsztat dzięki moim komentarzom. :-)

Ja Ciebie też heart

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Zanaisie, bo Ty się tam chyba na końcu machnąłeś z emotką. ;-)

Wydaje mi się, że chciałeś wkleić taką:

yes – cieszę się, że tak wiele osób rozwinie swój warsztat dzięki moim komentarzom. :-)

Wstępnie się zgłaszam

To chyba nostalgia, jedna wielka tęsknota za tamtymi czasami, tamtą modą, muzyką, stylem, życiem...

Czekamy, czekamy. :)

Wulgaryzmów ani, ani? Nawet “dupa” nie przejdzie? 

 

 

 

 

Che mi sento di morir

Dziś późnym wieczorem lub jutro rozpoczynam konkurs. No chyba, że ktoś mnie uprzedzi ;)

UWAGA:

Każda “dupa” jest dopuszczalna. ;)

 

Realucu, cieszymy się bardzo! 

 

To tu jeszcze jedna informacja. Jest to chyba dość powszechny sposób postępowania przez jury, ale gdyby jakaś świeżynka nie wiedziała: o naszej obecności pod tekstami świadczyć będą obrazki w komentarzach.

A takie pełne, prawdziwe komentarze od jury dostaniecie hurtem już po zakończeniu konkursu. 

 

:)

… w następnym moim konkursie za wulgaryzmy będą lecieć punkty. Wrr.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

U nas nawet nie mogą, bo nie planujemy przydzielać punktów. ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Czyli co? Znowu otwierasz konkurs? ;-)

Mówisz, masz ;)

Oż, konkurs idealnie pode mnie, a akurat nie mam czasu na pisanie. :< Things happen.

https://eskapizmstosowany.wordpress.com/ - blog, w którym chwalę się swoją twórczością. Zapraszam!

Prawda?

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Ej, ale termin upływa dopiero pod koniec kwietnia. Jest masa czasu! :-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Małe obwieszczenie w kwestii wulgaryzmów.

 

Niby powinienem to wrzucić pod tekstem Realuca, ale może ktoś jeszcze będzie się zmagał z podobnym dylematem, więc pomyślałem, że wrzucę owo obwieszczenie tutaj.

Jak wiadomo, reguły są po to, żeby je łamać. Z drugiej strony jury mocno napracowało się nad regulaminem, dlatego teraz ma ochotę trochę go sobie poegzekwować. ;-)

A zatem: wszystkich autorów i autorki będziemy naturalnie bardzo ładnie prosić, żeby owych wulgaryzmów unikali, a jeśli takie się jednak przytrafią, żeby zmienić je w opowiadaniu na słowo, które wulgaryzmem nie będzie.

Co jednak w przypadku, jeśli autor czy autorka czuje potrzebę, by owe wulgaryzmy zostawić? Czy wstrętne jury ma zamiar taki tekst zdyskwalifikować?

Ano nie. Jury, ja przystało na osoby miłe, wyrozumiałe, ugodowe, rozumiejące problemy i potrzeby autorów, dyskwalifikować opowiadań za wulgaryzmy nie będzie. W takim przypadku CM zamieni owe wulgarne słowa na jakieś inne. Na przykład rabarbar i gumiś. Może to jednak wpłynąć na końcową ocenę tekstu z powodu braku związku niektórych słów z opowiadaniem. Na przykład rabarbaru czy gumisia. :-)

 

Koniec obwieszczenia. ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

– Ganz, gumisie twoju mać, u Wolfa dziengi?

         – U Wolfa niet dziengów, u mienia niet glazów

 

Wolf: Franz, bierz forsę i skacz! Bierz gumisie forsę i skacz!

        Młody: Jedź dalej, za zakrętem zawsze stoją gliny!

       Wolf: No i co im rabarbar powiem?!

 

Trudno mi się pisze opowiadania na konkurs, lecz ten jest super, jest czas i wpadłem na wstępny pomysł fabuły... Więc może, może? ;)

 

Zanais:

– Zostaw mnie w spokoju, do chabra.

– Nie, dopóki mi nie odpowiesz.

– No wypalaj, powiedziałem!

Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.

Wystarczy wyznaczyć jakiś limit, nie wiem, że wulgaryzmy nie mogą stanowić więcej niż 50% wszystkich użytych słów i już ;D

Przynoszę radość :)

Anet, ale myśmy ten limit wyznaczyli. Wynosi 0%.:-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

A nie, to się nie zmieszczę w limicie ;)))

Przynoszę radość :)

Dobra, zostałem poniekąd przywołany do tablicy, więc jestem.

Informuję, iż zlikwidowałem wszelkie wulgaryzmy w tekście (uzbierały się w sumie trzy). Uważałem je za niezbędne, jednak po dłuższych rozważaniach udało mi się wprowadzić kompromisowe słowa lub pozbyć się ich całkowicie. No cóż tu dużo mówić. Wolę mieć słowo bredzisz zamiast pier***sz, niż jakieś jagódki czy inne słodkości :D 

Reasumując, pokornie skuliłem głowę i naniosłem stosowne poprawki. A przy okazji dzięki temu nauczyłem się, że coś, co z pozoru wydaje się konieczne, wcale nie musi takim być ;)

Dzień dobry, chciałem oznajmić, że a jakże, piszę, już nawet prawie przekroczyłem pierwszy limit znaków XD

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Sagitt, MaSkrol, czekamy, czekamy. :)

MaSkrol, pisać co prawda nie zacząłem, lecz pomysł fabuły może się łapać na rozszerzony górny limit lekką ręką. xD

Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.

– Ganz, gumisie twoju mać, u Wolfa dziengi?

         – U Wolfa niet dziengów, u mienia niet glazów

Zanaisie: Patrz, jakie te gumisie potrafią być inspirujące. ;-)

 

Dobra, zostałem poniekąd przywołany do tablicy, więc jestem.

Właśnie, Realucu, daruj, żem Cię w tak niegodny sposób wywołał akurat w tym wątku, ale pomyślałem, że może faktycznie ktoś jeszcze będzie miał zagwozdkę z wulgaryzmami, a tak najprościej było to wyjaśnić. A druga sprawa, to jeszcze nie napisałem komentarza jurorskiego, więc nie chciałem toczyć ewentualnej dyskusji bezpośrednio pod opowiadaniem, gdzie mógłbym się wpakować na opinie innych. ;)

Reasumując, pokornie skuliłem głowę i naniosłem stosowne poprawki.

Jury mówi głośne: dziękować! :)

 

Dzień dobry, chciałem oznajmić, że a jakże, piszę, już nawet prawie przekroczyłem pierwszy limit znaków XD

Znaczy, jak Cię znam, MaSkrolu, to jesteś gdzieś na wprowadzeniu. :P

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Zanaisie: Patrz, jakie te gumisie potrafią być inspirujące. ;-)

Gumisie!

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

A może chodziło o żelki? ;-)

W tej sytuacji gumisie są jak najbardziej prawidłowe. ;)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Tamdadadam! OBWIESZCZENIE!!!

 

W regulaminie konkursu nastąpiły małe zmiany. Zainteresowanych odsyłamy do punktu piętnastego. smiley

Znaczy, jak Cię znam, MaSkrolu, to jesteś gdzieś na wprowadzeniu. :P

Na szczęście nie, jestem tak... za połową już bliżej końca, ale zobaczymy ile mi ich wyjdzie do ostatniej kropki. :P

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Zgłaszam, że w konkursie weźmie udział użytkownik rodem ze starożytnego Egiptu ^^ Będzie to mój pierwszy konkurs. Ponadto bez krwi, flaków i tak dalej może być trudno, ale ktoś musi zająć ostatnie miejsce! 

Pozdrawiam serdecznie, połamania piór wszystkim!

połamania piór wszystkim!

Po prostu chcesz być pierwszy ;)

Przynoszę radość :)

Zgła­szam, że w kon­kur­sie weź­mie udział użyt­kow­nik rodem ze sta­ro­żyt­ne­go Egip­tu ^^

Jej, taki zaszczyt! :-)

Cieszymy się bardzo. Zwłaszcza, że kto może wiedzieć o tajemnicach światów więcej niż pradawne bóstwo? ;)

Zabierasz nas do swojego Egiptu?

 

Po prostu chcesz być pierwszy ;)

Anet, tak przy okazji. Miałem okazję przesłuchać Twój tekst czytany przez Kameleona i... całkiem długa opowieść jak na znajomość czternastu słów. :P

To co z tym drabblem na nasz konkurs? Jestem pewien, że wszyscy (zwłaszcza Ci, którzy mają do skomentowania 80% tekstów) będą Ci bardzo wdzięczni. ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Jakim drabblem na jaki konkurs? ;)

Pisz, pisz! :D

Przynoszę radość :)

 

Jestem pewien, że wszyscy (zwłaszcza Ci, którzy mają do skomentowania 80% tekstów) będą Ci bardzo wdzięczni. ;-)

 

Zgadzam się w 102% ;-)

Pisz, pisz Anet!

entropia nigdy nie maleje

Ja z tych słabo piśmiennych, niestety :/

Przynoszę radość :)

Pomysł wymyślony, plan rozpisany, około 1/3 opowiadania napisana. Postanowiłam sobie odświeżyć lekturę starych komentarzy Sary i CMa pod moimi opkami. I przeczytałam tam, że CM nie lubi pewnej rzeczy w opowiadaniach. Rzeczy, która w moim tekście konkursowym gra istotną rolę... Znowu porażka ;(

Szefowo, ale my mamy zamiar wybierać najlepsze opowiadania, nie te, które najbardziej wpisują się w nasz gust. Nie masz się czym martwić. :-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

I tak to jest dodatkowy stres :)

“12. Czego nie chcemy?

– tekstów skrajnie przygnębiających”

A propos powyższej wymiany zdań ;-)

 

Ale to jest rzecz niewymieniona tam :) W każdym razie mam teraz naukę na przyszłość, żeby robić risejcz PRZED wymyślaniem opowiadania, a nie po :)

Czyli niedopowiedzenia. :D

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Oho, zaraz się okaże, że team jurorski Sara&CM nie lubi w opowiadaniach większości rzeczy, które lubię ja :D

 

Nie no, dobra, co do krwi, flaków, depresji i obyczajówek gusta mamy zbieżne :)

A gdyby tak napisać o uśmiechniętych flakach i radosnym Freddy Kruegerze?

Oho, zaraz się okaże, że team jurorski Sara&CM nie lubi w opowiadaniach większości rzeczy, które lubię ja :D

Sara chyba akurat lubi niedopowiedzenia, więc w tej kwestii jury jest zróżnicowane. ;-)

Nie trzeba się martwić na zapas. :-)

 

A gdyby tak napisać o uśmiechniętych flakach i radosnym Freddy Kruegerze?

To pewnie wyjdzie jakaś patologiczna, literacka wariacja na temat szwedzkiego szefa z Muppetów. ;-)

 

 

OK i czas na urozmaicenie wątku.

 

Tu twoje radio “Gumiś”! Jedyne radio grające na soku z gumijagód. Za oknem chłodno, w portfelu pusto, ale my nie ustajemy w podrzucaniu kolejnych tajemnic. Radio “Gumiś”! Twoja codzienna porcja inspiracji!

 

Kącik łowcy okazji, czyli ogłoszenia drobne:

 

– Zagadkowe yeti bez nałogów oddam w dobre, autorskie ręce.

– Zaginął złoty pociąg. Znalazca proszony o zwrot w formie dobrego opowiadania (przewidziana nagroda).

– Samotny potwór z Loch Ness przygarnie autora lub autorkę o dobrym sercu i bogatej wyobraźni.

– Kanały marsjańskie: martwe hipotezy i teorie czekają na swojego wskrzesiciela!

– Świetne opowiadania przyjmiemy w ilościach hurtowych – organizatorzy “Tajemnic światów”.

– Klub szalonych naukowców oferuje krzyżówki lemowskich muszek z kurdlami w przystępnych cenach. Dla pierwszych dziesięciu autorów tajemniczy ocean gratis.

– Wypożyczalnia “Mitologia”: dzierżawa zakurzonych bogów w atrakcyjnych pakietach cenowych.

– Kompleksowe kursy tworzenia odlotowych światów! W cenie zajęcia ze sztuki kreatywności z udziałem szwedzkiego szefa z Muppetów.

– “Klasyczne science fiction gatunek w restrukturyzacji” prowadzi wyprzedaż fikcyjnych planet celem zapełnienia tajemnicami.

– Tajne Stowarzyszenie Spiskowców zaprasza na pogadankę: tajemnice wojen światowych jako fundament fantastycznego opowiadania.

– Agencja detektywistyczna “Przyjaciele Lowina” oferuje tajne dokumenty dotyczące możliwych lokalizacji zaginionych skarpetek bez pary.

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Jak się zaczął konkurs, miałem jakieś 85% opowiadania o idealnej tematyce, spełniającego wszystkie wymagania. Problem tylko w tym, że zbliżał się do limitu 28 tys. znaków. Panika i frustracja.

Spojrzałem w punkt 16– YESSS, pomyślałem sobie:  Ok, 30 % powinno wystarczyć.

Dziś prawie skończyłem, i z ciekawości spojrzałem na liczbę znaków. 

32 008

NO ŻESZ...gumiś.

Hm......ciekawe ile przyjdzie opowiadań.

 

Ale jak sobie pomyślę ile osób ma podobny problem to pociesza mnie myśl, że na koniec każdy każdego będzie czytał.

 

CM: Sara chyba akurat lubi niedopowiedzenia, więc w tej kwestii jury jest zróżnicowane. ;-)

Nie trzeba się martwić na zapas. :-)

 

Tu zgoda. A ponieważ nie stosujemy punktowego systemu oceniania, to najwyżej podczas głosowania będziemy się tłuc maczetami. ;)

 

Konrad1399: Ale jak sobie pomyślę ile osób ma podobny problem to pociesza mnie myśl, że na koniec każdy każdego będzie czytał.

 

Trochę też o to chodzi. ;) Jest to fajna opcja, zwłaszcza dla świeżynek. :)

Trochę też o to chodzi. ;) Jest to fajna opcja, zwłaszcza dla świeżynek. 

To ja mam fajny pomysł. Na następny konkurs jury będą stanowić uczestnicy i sami będziemy sobie wręczać nagrody :)

A ja siebie nazywam “początkującym”.

Dziś prawie skończyłem, i z ciekawości spojrzałem na liczbę znaków. 

32 008

NO ŻESZ...gumiś.

Hm......ciekawe ile przyjdzie opowiadań.

 

Ale jak sobie pomyślę ile osób ma podobny problem to pociesza mnie myśl, że na koniec każdy każdego będzie czytał.

 

<Patrzy na swoje 39 432 znaki>

Taaak, będzie czytania...

Mój maksymalny limit to 42500 znaków więc powinienem się zmieścić. :D

Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.

<wyciąga popcorn i obserwuje, czy w ostatniej godzinie liczba opowiadań się podwoi>

;-)

 

Wilku, jeśli tak będzie, to zapowiada się sporo czytania. ;)

Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.

<podrzaźnię się i zapowiem, że też zakupię popcorn, zapasy zrobię. Jak ja dotąd żyłam bez  wiedzy o tej, jakże przydatnej, jego funkcji? > ;-)

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

entropia nigdy nie maleje

I czego ludzi stresujecie? Przecież jeszcze ponad miesiąc do terminu...

Babska logika rządzi!

Jurków.  Niech poczują respektu troszeńke przez Autorami. xd

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

<Patrzy na swoje 39 432 znaki>

Taaak, będzie czytania...

Ale jak dobrze pójdzie, to i komentarzy pod opowiadaniem będzie sporo. Nie ma tego złego. ;-)

Jurków.  Niech poczują respektu troszeńke przez Autorami. xd

A czym tu się stresować? My zamierzamy się świetnie bawić aż do ostatniego dnia konkursu. ;-)

My już z góry wiemy, że tak czy inaczej musimy przeczytać wszystkie opowiadania (ile by ich nie było). To inni muszą się martwić, ile opowiadań przyjdzie im wymęczyć, żeby pospłacać długi limitowe. :D

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

<Patrzy na swoje 39 432 znaki>

Taaak, będzie czytania...

Ale jak dobrze pójdzie, to i komentarzy pod opowiadaniem będzie sporo. Nie ma tego złego. ;-)

Pomysł z limitem za komentarze uważam za świetny i absolutnie nie narzekam :)

Mnie też się ten pomysł na razie podoba. Pewnie przestanie, jak trzeba będzie zacząć przeliczać, kto ile musiał przeczytać i czy pospłacał limitowe długi. :D

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Oj tam, oj tam. Robisz tabelkę z komentarzami i już. Jeśli w excelu, to Ci nawet procenty powylicza.

Babska logika rządzi!

Finkla dobrze mówi. Excel jest dobry na wszystko.

Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.

Mnie też się ten pomysł na razie podoba. Pewnie przestanie, jak trzeba będzie zacząć przeliczać, kto ile musiał przeczytać i czy pospłacał limitowe długi. :D

 

Math Lady GIFs | Tenor

Się wszyscy uparli na tego Excela. A gdzie tradycyjne liczenie ręczne? Godziny wyliczeń, dziesiątki błędów, setki zapisanych kartek, szukanie tej jednej, na której akurat wszystko było podliczone dobrze... ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Ach, piękne dni laboratorium z chemii analitycznej... ^^

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Licz na kartce. Dobrze radzę, CMie. xd Najlepiej weź czystą, poliniuj wzdłuż i wszerz, po czym wpisuj po kolei i procenty też liczcie na piechotę. Grunt to wkład osobisty, hi, hi. :-)

Pamiętajcie jednak, że na komenty Jurków też liczymy. 

Dalej szklane rzeźby, Dale Chihuly

 

 

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

O, jakie ładne to coś na zdjęciu :D

Pamiętajcie jednak, że na komenty Jurków też liczymy. 

 

Ooooj, jak znam CM-a, to też będziecie mieli co czytać. xD

No i ja również obiecuję rozpisać się bardziej niż zwykle. :)

Nie trzeba się rozpisywać, wystarczy słówko. :-) Spróbuję się przełamać. 

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Tak, jedno słowo jest nieco lepsze niż zupełny brak komentarza jurorskiego :)

:DDD

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

heart

Nie trzeba się rozpisywać, wystarczy słówko. :-)

Anet na organizatorkę konkursów! ;-)

Babska logika rządzi!

Komentarz jurorski Anet pod opowiadaniem z pierwszego miejsca: "Fajne :-)". :DD

Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.

O, jakie ładne to coś na zdjęciu :D

Szklane Cthulhu XD

Anet na organizatorkę konkursów! ;-)

Wciągamy Anet!

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Jestem za (i nie, że zaraz: a nawet przeciw ;-) ) – wciągnę ją jako współ-jurorkę do mojego konkursu ero-fantastycznego – już to widzę: rozgadana, złotousta, polisymfoniczna Anet + milkliwy Jim, toż to dream team! ;-)

buahahahahaaha!

entropia nigdy nie maleje

konkursu ero-fantastycznego

Że co? Ostatnio bizzaro, a teraz znów jakieś obleśności? Co ludzie powiedzą?! ;)

Dlatego muszę odczekać do dobrego momentu, aż ludziska o bizzaro nieco zapomną ;-)

entropia nigdy nie maleje

E tam, co się będziemy rozdrabniać na ero, dajmy od razu porno, będzie zabawnie ;)))))))))))))

Przynoszę radość :)

I oto jest duch walki!

To rozumiem!

#team Anet!

 

PS. Teraz zaczynam głębiej rozumieć ten podpis “Przynoszę radość :)” ;-)

entropia nigdy nie maleje

Bo to jest bardzo głęboka myśl ;)

Przynoszę radość :)

Nie tylko myśli można mieć głębokie :>

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

O, widzę, że pomysł się spodobał ;))))

Przynoszę radość :)

To zmieniam oficjalnie nazwę konkursu na porno-fantazje! Takiej spółki jurorskiej jeszcze NF nie widziało!

Buahahahahahaaha!

Niebiosa zapłaczą płomiennymi łzami, prawi uklękną przed niegodziwcami, a całe stworzenie zadrży na widok tego co wspólnie z Anet Wam zaserwujemy!

entropia nigdy nie maleje

O_o

Jim naprężył umięśniony brzuch, a potem jednym płynnym ruchem zerwał z siebie slipki i zaprezentował całą okazałość swej męskości.

– Fajne!  skwitowała Anet.

Znaczy wy piszecie, my czytamy? xd

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Zanais, zmarłem ze śmiechu.

 

XDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Precz z sygnaturkami.

Oj tam zaraz.

Zawsze zombiakowaty byłeś.

"Nie wiem skąd tak wielu psychologów wie, co należy, a czego nie należy robić. Takie zalecenia wynikają z konkretnych systemów wartości, nie z wiedzy. Nauka nie udziela odpowiedzi na pytania, co należy, a czego nie należy robić" - dr Tomasz Witkowski

Moment, moment, nie zrozumieliśmy się. Ja jestem tylko od pomysłów, realizację zostawiam Wam ;))))

 

I nie chcę nic mówić, ale wiecie, zdarzyło mi się parę razy napisać: nie porwało mnie ;)))))

Przynoszę radość :)

Generalnie można tak napisać kiedy przyleci latający spodek, unosi się nad człowiekiem, nawet jakąś świetlistą wiązkę wypuści.

I kurła nic. I odlatują.

"Nie wiem skąd tak wielu psychologów wie, co należy, a czego nie należy robić. Takie zalecenia wynikają z konkretnych systemów wartości, nie z wiedzy. Nauka nie udziela odpowiedzi na pytania, co należy, a czego nie należy robić" - dr Tomasz Witkowski

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Dzień dobry! Tu twoje radio “Gumiś”. 

Dziś dla was: PROGNOZA POGODY:

 

– Na południu kraju “deszcz maleńkich żółtych kwiatów” oraz pogrzeb. Lepiej załóżcie na głowę coś ciężkiego.

– Na północy z nieba spadnie sól. Uprzedźcie swoje pojazdy. Niech się przykryją. Poza tym niebo może przybrać kolor gryczanego miodu.

– Na Hyperionie kolejna burza piaskowa. Świadkowie donoszą, że widzieli też latający dywan i… Dzierzbę. Jednak tego nie przeżyli. (Czyt. wyznanie z zaświatów.) 

– Jeden z bogów egipskich wygadał się, że bóstwa planują kolejną plagę. “Ostatnio bardzo nam się nudziło. Mieliśmy mnóstwo czasu, żeby zaplanować jakąś klęskę, czy cuś” – mówił. Co to za plaga, tajemniczy bóg zdradzić nie chciał. Miejmy tylko nadzieję, że Egipcjanie nie będą mieli takiego polotu jak Chińczycy. 

– Na Trisolaris kolejna era chaosu. Mieszkańców planety czeka ponowne odwodnienie. Tylko czy zdążą? Trisolarianie mają już serdecznie dość atmosferycznych niespodzianek. Kto w końcu rozwiąże “Problem trzech ciał”?

– Starożytni kosmici przebąkują coś o majstrowaniu przy pogodzie na Ziemi. Kosmiczne pluskawice donoszą, że SK opracowują program “Nowa Pora Roku”.

 

To tyle na dziś. Klimat póki co bez zmian, ale nigdy nie wiadomo, w co zechcą bawić się naukowcy, bogowie lub pisarze. ;)

 

 

A jeśli masz dosyć pogody za oknem, weź somę – twój lek na całe zło. 

“Jeden sześcienny centymetr i znika ponury sentyment.

One cubic centimetre cures ten gloomy sentiments. (ang.)”

 

W kolejnej audycji “Kartka z kalendarza”.

Dopiero zaczynam swoją przygodę jako autor opowiadań ale mimo to chętnie spróbuje swoich sił i wezmę udział w konkursie

 

macie może dla mnie jakieś rady ?laugh

Przede wszystkim pamiętać, że w literaturze, jak w niemal każdej dziedzinie, nie ma drogi na skróty. Nie oczekuj zbyt wiele po pierwszym tekście i pamiętaj, że zwykle najpierw trzeba się parę razy przewrócić, żeby się czegoś nauczyć. ;)

Dobrze jest też komentować twórczość innych. Zwracasz na siebie uwagę, więc i inni chętniej zajrzą pod Twoje opowiadania, poza tym opiniując teksty zaczynasz lepiej dostrzegać i rozumieć wiele aspektów pisania. Komentowanie tekstów uczy tak samo, jak pisanie czy zbieranie opinii. A przy okazji tego konkursu pozwala też uniknąć złowrogich spojrzeń organizatorów. :P

Zresztą, Drakaina Ci to wszystko przystępnie wyłoży:

https://www.fantastyka.pl/publicystyka/pokaz/66842842

 

A skoro już tu dotarłem...

 

Tu Twoje radio Gumiś. Za oknem chłodno, do weekendu daleko, a my przypominamy, że termin publikacji mija już za miesiąc, a regulamin nie powstał wyłącznie jako ozdoba konkursu. ;)

A teraz obiecana kartka z kalendarza:

Sto lat temu (i trochę ^^) świat poznaje tajemniczą wyspę doktora Moreau, ekscentrycznego naukowca, którego brawurowe poczynania... mogą stanowić spoiler, dlatego nic o nich nie napiszę. ;)

Czy szalony doktor Moreau doczeka się swoich następców? Czy “Tajemnice światów” odkryją nowe, nieznane wyspy?

Jeśli uważasz, że tak, wyślij sms o treści “biorę tydzień urlopu” i bierz się za pisanie!

Jeżeli uważasz, że nie, organizatorzy nie przyjmują tego do wiadomości. ;)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Dobrze rzecze CM.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Hej, ludziki! 

 

Będzie walka na maczety! SaraWinter vs CM w temacie “Tajemnice Światów”. Zainteresowanych odsyłam do Pojedynków

 

A skoro już tu jestem: jak wam idzie pisanie? 

Świetny pomysł z tym pojedynkiem heart

ACHTUNG!

 

Przypominamy, że na pisanie opowiadań konkursowych zostały już tylko trzy tygodnie!

 

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Nierealne!

Przez 3 tygodnie nie napiszę wymaganych kolejnych 10-ciu wersji mojej bety :(

Nieludzkie terminy, nieludzkie limity znaków, ogólnie jesteście nieludzcy. Foch. Z przytupem! ;-)

entropia nigdy nie maleje

Dasz radę. ;)

Ja się już dawno poddałam, ale obserwuję Jima z zainteresowaniem :)

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Czuję się obserwowany ;)

entropia nigdy nie maleje

Mam komplikacje w pisaniu na skalę... światową. Nie jest dobrze XD

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Chcesz nam o tym opowiedzieć? :P

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Przerwałem pisanko na prawie dwa tygodnie z pewnych względów, których nie potrafiłem przeskoczyć, teraz muszę je dokończyć i pozmieniać bardzo, bardzo, przepotężnie, ogromnie dużo XD

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Pozmieniać ogromnie dużo... Skądś znam ten problem. :P

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Jimie, 

 

Watching You GIFs | Tenor

 

:p

Ciebie też, MaSkrol. ;) Nie poddawaj się! 

My też walczymy. I to dosłownie. xD

Ja piszę od kilku tygodni, ale dobrze mi idzie! Znaczy tekst powstaje :P Postapo jak zwykle, ale wciąż wierzę, że więcej ludzi się do tego gatunku przekona.

Nie wysyłaj krasnoluda do roboty dla elfa!

No i pięknie, Lano! :)

Czy można usunąć tag konkursowy z opka i dać inne? xD Skoro wszyscy mówią, że źle zinterpretowałem konkurs... :P

Dobrze zinterpretowałeś, niczego nie wywalaj. :-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Pozmieniać ogromnie dużo... Skądś znam ten problem. :P

Oj może być podobny scenariusz tutaj XD

Dobra jest mały progres, jutro powinienem opko skończyć, ale ogromnie mi się rozlazło mimo planu. Spróbuję coś z tego wyciągnąć, bo samo w sobie koncepcyjnie, jest całkiem niezłe XD

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Jak ktoś skomentuje 100% opek, to powinno być bez limitu znaków ;P

entropia nigdy nie maleje

Dobra, dotarł do komputera, można rozwinąć:

Ja piszę od kilku tygodni, ale dobrze mi idzie! Znaczy tekst powstaje :P Postapo jak zwykle, ale wciąż wierzę, że więcej ludzi się do tego gatunku przekona.

Na szybko sprawdziłem, że blisko dwadzieścia opowiadań z tagiem postapo dorobiło się piórek, więc można być dobrej myśli. :)

I super, że piszesz, bo podtrzymujesz nasze nadzieje, że jeszcze parę tekstów konkursowych nam wpadnie. :-)

Dobra jest mały progres, jutro powinienem opko skończyć, ale ogromnie mi się rozlazło mimo planu. Spróbuję coś z tego wyciągnąć, bo samo w sobie koncepcyjnie, jest całkiem niezłe XD

Pisaj, pisaj, bo Tobie to akurat nie daruję, jak nic nie wrzucisz! :P

I pamiętaj o przestrzelonych przecinkach. Na to też zwracamy uwagę. ^^

Jak ktoś skomentuje 100% opek, to powinno być bez limitu znaków ;P

I to my jesteśmy nieludzcy? :P

 

Czy można usunąć tag konkursowy z opka i dać inne? xD Skoro wszyscy mówią, że źle zinterpretowałem konkurs... :P

Dobra, no to tutaj wrzucimy wyjaśnienie ogólne, żeby każdy wiedział, dlaczego Zanais dobrze zinterpretował temat konkursu.

Uwaga, będem objaśniał:

 

Tematem konkursu, jak wiadomo, są tajemnice światów. W praktyce oznacza to tyle, że wystarczy przedstawić jakiś obcy świat, który przecież już sam w sobie jest tajemnicą, prawda? Nie znamy go przecież. Dalej. Temat konkursu, wbrew pozorom, nie wymaga prezentacji wielu światów. Wystarczy jeden. Nie jesteśmy zachłanni. ;-)

Dlaczego więc temat konkursu brzmi “Tajemnice światów”? Ano dlatego, że gdybyśmy przyjęli “Tajemnice świata”, to wielu osobom mógłby się nasunąć na myśl wyłącznie nasz świat. Dlatego chcieliśmy podkreślić, że chodzi o różne światy. Chociaż, co już zaznaczałem, jeśli ktoś przedstawi jakąś tajemnicę naszego świata, to również przyjmiemy taki tekst bardzo chętnie. ;)

I najważniejsza rzecz. My naprawdę nie mamy ochoty nikogo dyskwalifikować (chyba, że ktoś kompletnie zignoruje nasz regulamin). Jeżeli nie będziemy widzieć w danym tekście żadnego związku z tematem konkursu, autor czy autorka dostaną od nas wiadomość prywatną z możliwością wyjaśnienia, jaki jest związek danego tekstu z konkursem. Jeżeli takie zapytanie od nas nie przyszło, należy założyć, że opowiadanie jest zgodne z regulaminem konkursu.

Dziękuję za uwagę. ;)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Dzięki, CM-ie! Uszanowanko od Lowina.

Zacząłem już pisać religijny s-f o podróżach między światami, żeby zdążyć na termin, a tak mogę odpuścić :)

 

@Jimie

Kończ to opowiadanie, bo po takiej becie to pewnie Ci piórkowe wyszło!

Jeżeli nie będziemy widzieć w danym tekście żadnego związku z tematem konkursu, autor czy autorka dostaną od nas wiadomość prywatną z możliwością wyjaśnienia, jaki jest związek danego tekstu z konkursem.

Nie, żebym się czepiała, ale jeśli w tekście nie widać związku z tematem konkursu, to znaczy, że tekst nie ma związku z tematem konkursu, nawet jeśli autor uważa inaczej ;)

 

Edyta:

Oczywiście nie mam na myśli żadnego konkretnego tekstu, bo jeszcze nic nie przeczytałam ;)

Przynoszę radość :)

Ja z pytaniem do Szanownych Jurorów. Jestem w trakcie tworzenia opowiadania konkursowego, ale istnieje ryzyko, że przekroczę 40 tys. znaków. Jak rozumiem, to ostateczny limit, po skomentowania 80 proc. konkursowych prac. Gdyby wyszło więcej i cięcie nie przyniosłoby efektów, czy dalej można wrzucać opko z tagiem, ale licząc się z tym, że praca nie będzie podlegać ocenie Jurków? Z góry dziękuję za odpowiedź, wielu łask bożych wszystkim ;)

No to tak. Przede wszystkim to wszystko zależy od tego, jak bardzo przekroczysz te 40 000 znaków. Jeżeli to będzie, powiedzmy, 50 000 znaków, to nie pogadamy. Ale gdyby to by było 42 000, albo 43 000, to jeszcze ewentualnie można negocjować. Jeśli przedstawisz jakąś fajną ofertę komentarzową, to być może jury takie rozmowy podejmie. ;-)

Natomiast jeśli faktycznie jakoś mocniej przestrzelisz ten ostateczny limit, to możesz spokojnie wrzucić z tagiem konkursowym (nawet bym wolał, żeby tekst się z takim tagiem pojawił). Oczywiście on nie będzie oceniany przez jury, nie będzie się też wliczał do opowiadań, od których będziemy liczyli te nieszczęsne procenty (czyli jeśli wraz z Twoim tekstem będzie 30 opowiadań konkursowych, to 30%, 50% i 80% będziemy liczyli od 29), natomiast całkiem możliwe, że załapiesz się na komentarze jurorów, a jeśli ktoś skomentuje Twój tekst (a podbijał sobie limit), to taki komentarz zostanie przez nas zaliczony jako jeden ze zwiększających limit.

Dobra, trochę to zamotałem. Jeśli coś nie jest jasne, to pytać. ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Super, odpowiedź uznałem za wyczerpującą i bardzo za nią dziękuję :D Walczę z tekstem i sądzę, że jeśli przekroczę limit to o tysiąc, góra dwa tysiące znaków, więc zobaczymy, co wyjdzie :) Ważniejsze od ewentualnego zwycięstwa (o którym nawet nie marzę) jest dla mnie solidne opowiedzenie historii i ciekawa interpretacja konkursowego hasła, więc co będzie to będzie. Postaram się nie stwarzać problemów i jednak domknąć to poniżej 40k, żeby nikt nie miał o nic pretensji :D

Pozdro!

Ufff... to dobra wiadomość :) Bo u mnie sprawa wygląda tak: jak tu Tajemnicę Światów zamknąć w 40k? Trzeba wyrzucić albo świat albo tajemnicę, trudny dylemat – na razie wywaliłem opisy świata (plus wszystkie przymiotniki) by to jakoś upchnąć, ale nadal jest 42k :D

 

jeśli ktoś skomentuje Twój tekst (a podbijał sobie limit), to taki komentarz zostanie przez nas zaliczony jako jeden ze zwiększających limit.

 

Dobrze zrozumiałem, że jak ktoś skomentuje 100% tekstów, plus te niemieszczące się w limicie, to ma ponad 100% i może dodawać prawie bez limitu? ;P

 

entropia nigdy nie maleje

Jeszcze można zgłosić się na Dyżurnego... ;-)

Babska logika rządzi!

Finklo, nie można, jeszcze brak wymogu 3 miesięcy xd

Dobrze zrozumiałem, że jak ktoś skomentuje 100% tekstów, plus te niemieszczące się w limicie, to ma ponad 100% i może dodawać prawie bez limitu? ;P

Prawie bez limitu, ale nie dłuższe niż 40 001 znaków. :P

 

EDIT:

Jeszcze można zgłosić się na Dyżurnego... ;-)

Z zastrzeżeniem, że na minimum pół roku. Jak ktoś ma ochotę, nie widzę przeszkód. ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Jimie, w 40k znaków to można wiele światów i tajemnic przedstawić ;)

Potwierdzam. :)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Widocznie, Jim-gaduła, nie potrafi się streszczać tak bardzo jak twórca przesławnego Lowina :)

entropia nigdy nie maleje

Oj, ja też gaduła. Zobacz, jak piszą, że fabuła cienko przędzie w Lowinach. A czemu? Bo opisuję scenkę, zamiast o niej opowiedzieć i wszystko się wydłuża. Streszczać się to potrafi np. Wilk-zimowy. Albo Syf. A Ty i ja Jimie musimy się podszkolić w streszczaniu ;)

Tyle, że do końca nie jestem pewny, czy właściwie warto :)

Kiedyś za młodu, miałem taką chęć by umieć, w odbiciu kopniętej puszki oddać i żagle i mewy, i błękit w górze i uderzenia fal w dole, upojną bryzę i chrzęst kołowrotków, woń rozładowanych ryb i smród ciał niemytych, stateczną elegancję masztów, szybkie purkanie komina małego parostatku, gwizdy, pospieszny stukot na trapach, dym, skrzypienie lin i dalekie odgłosy rytmicznych szant.

Nadal nie umiem i już się nie nauczę.

Dziś piszę: port.  A i tak brakuje znaków.

entropia nigdy nie maleje

Ja na ten moment mam 17 tys. i dążę już do końca ;D Na pewno wyjdzie nie więcej niż 30 tys. Wiadomo – nie lubię skracać, bo który autor lubi wyrzucać swoją pracę, ale dużo trudniej idzie mi dopisywanie do już skończonego dzieła! 

Nie wysyłaj krasnoluda do roboty dla elfa!

To teraz jeszcze powinni wpaść Finklowie z informacją, że oni wszystko spokojnie zmieszczą w szorcie. Albo nawet drabblu. ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Finklowie jeszcze nie zaczęli pisać, nie mają pomysłu. Czyli drabel w ostatniej chwili wcale nie jest wykluczony. ;-)

Babska logika rządzi!

Zawsze mogą Finklowie rozwinąć/rozbudować jakiś starszy pomysł. Choćby ten z Raczkowania na Marsie? ;)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Tak, Mars finklów był bardzo dobry!

Mam teraz trochę czasu, więc chyba dostaniesz, CMie, tę swoją Asylumową jasność, choć pojawi się inna wada, z którą się mierzę i chyba nie chcę wyciąć. 

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

To ja zapytam, w imieniu pewnej grupy światotwórczej, czy tekst musi być fabularny? Czy może być to coś jak opis jakiegoś aspektu wymyślonego uniwersum rodem z podręcznika RPG albo tekst udający treść wykładu (z historii, teorii magii, biologii cyklu rozmnażania smoków, etc) z wymyślonego świata?

Odpryskowy, jury naradzi się w tej sprawie, ale jestem dobrej myśli. ;)

...biologii cyklu rozmnażania...

czyżby ktoś zajrzał do mego opowiadania? ;-)

 

Poza sześcioma betującymi oczywiście buahahahahah :D

entropia nigdy nie maleje

biologii cyklu rozmnażania smoków

“Życie seksualne smoków”, B. Malinowski. :P

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Czy może być to coś jak opis jakiegoś aspektu wymyślonego uniwersum rodem z podręcznika RPG albo tekst udający treść wykładu (z historii, teorii magii, biologii cyklu rozmnażania smoków, etc) z wymyślonego świata?

 

Poranna narada została zakończona. Zaintrygowaliście nas, Odpryskowy. ;) Jesteśmy otwarci na eksperymenty, więc przyjmiemy takie teksty. :)

 

Mam teraz trochę czasu, więc chyba dostaniesz, CMie, tę swoją Asylumową jasność, choć pojawi się inna wada, z którą się mierzę i chyba nie chcę wyciąć. 

Super! W końcu jakieś dobre wieści! :-)

A tą wadą się nie przejmuj, działaj w zgodzie z własnym sumieniem. Jeśli to tylko nie będzie wada typu: “a gdyby tak machnąć tekst bez przecinków”, albo “ortografia to strata czasu”, ewentualnie “ciekawe jak długi blok tekstu uda mi się złożyć” to obiecuję przesadnie nie marudzić. :)

 

“Życie seksualne smoków”, B. Malinowski. :P

A Tarnina dlaczego tak łatwo wywiesiła białą flagę? Jest nam przykro.

 

Jesteśmy otwarci na eksperymenty

Mnie to chyba nawet inaczej nie wypada. ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Attention GIFs | Tenor

 

W związku ze zbliżającym się dedlajnem konkursu “Tajemnice Światów”, jury podkręca tempo i przekłada tajemniczy, żurkowy pojedynek na TEN WEEKEND! Który dzień, to tajemnica. Czuwajcie! I piszcie swoje tajemnicze teksty!

 

My daliśmy radę w dwa tygodnie! Wy też dacie. ;)

A Tarnina dlaczego tak łatwo wywiesiła białą flagę? Jest nam przykro.

Tarnina, żeby napisać wszystko, co by chciała, musiałaby wyglądać tak:

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tarnino, bo to trzeba mniej zaczynać, a więcej kończyć. :P

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Jaasne, i może jeszcze zdrowo się odżywiać i wcześnie chodzić spać :P

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Warzywa, orzechy, zero alkoholu, rybki i owoce.

I minimum osiem godzin snu.

Dalej, Tarnino, dasz radę :P

Wystarczy tyle samo zaczynać i kończyć ;)

Przynoszę radość :)

W życiu nie piłam (wczesna trauma z Pectosolem XD), orzechy lubię, zielone uprawiam na parapecie (i skubane nie rośnie). A co to osiem godzin? XD

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

To nie śpij po dwanaście godzin, tylko zmniejsz do ośmiu! Zyskasz cztery godziny czasu!

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Za oknem słońce, jury się bije, a ja przypominam, że termin publikacji upływa 23 Kwietnia.

Tak, zostały niecałe dwa tygodnie. ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

@Sa­ra­Win­ter,  @CM

 

Przewrotnie spytam: czy da się cokolwiek zrobić by mieć limit 52k?  :)

 

A tak bardziej serio – nie pogniewacie się bardzo, jeśli wstawię opowiadanie z tagiem konkursowym, mimo takiego przekroczenia limitu? Oczywiście jakikolwiek udział w konkursie tym samym wykluczam, ale liczę na przeczytanie i przynajmniej szczątkowy komentarz. Czy to możliwe?

 

entropia nigdy nie maleje

Jimie, nie pogniewamy się. Wstaw z tagiem konkursowym, ale faktycznie licz się z tym, że nasze komentarze mogą być okrojone ;)

Oby rzeczywiście były to jakoś przeboleję, jeśli to nawet będzie tylko “nieporwało” :D

entropia nigdy nie maleje

Jimie, mam wrażenie, że Twoje opowiadanie powstaje co najmniej od czasów Ramzesa Wielkiego, więc będę zaskoczony, jeśli nie porwie ;P

Oby ;-) Zaczyna się od trzęsienia ziemi i bitwy pod Kadesz a potem, po hitchcockowsku napięcie nieprzerwanie rośnie ;P

 

entropia nigdy nie maleje

Opowiadanie Jima zrobi coś takiego:

 

Jeszcze wnuki naszych wnuków będą opowiadać, jak to opowiadanie Jima wstrząsnęło serwerem i weszliśmy w nową erę – Pojimowską!

PS

Jim nie gadaj farmazonów, tylko tnij te znaki! Nie po to pisałeś, żeby nie brać udziału w konkursie! Skasuj jakąś postać! Zabij, zniszcz i zlikwiduj – wyjdzie na dobre :)

Dzięki, Zanais. Właśnie wybuchnęłam śmiechem xD

Jimie, wszyscy czekamy na to opowiadanie!

Nie wysyłaj krasnoluda do roboty dla elfa!

Hej!

Czy są jakieś szanse na wydłużenie terminu? Przykładowo, zamiast 23 kwietnia może 7 maja, albo chociaż 4 maja? Pytam, bo mam pomysł (niestety z lekka mroczny), ale nie dam rady go napisać, poprawić po becie i opublikować do 23 kwietnia.

Pozdrawiam! 

„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski

Hej! Więc to wygląda tak: jesteśmy skłonni przesunąć termin o 2 dni, do 25.04, tak, żeby konkurs kończył się w niedzielę. Wtedy piszący dostaną jeszcze ten dodatkowy weekend. Jeżeli zobaczymy w tym wątku, że komuś rzeczywiście ma to pomóc, wtedy damy jeszcze te dwa dni. Więcej, niestety, dać nie możemy. 18.05 mija termin kolejnego konkursu i nie chcemy się już bardziej do niego zbliżać. Poza tym wstępnie celujemy w rozstrzygnięcie konkursu do 3 maja, więc jeżeli nie będzie sprzeciwu ze strony komentujacych (i inwazji tekstów ostatniego dnia) to będziemy się starali w miarę szybko ten konkurs zamknąć.

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Mi dodatkowe dwa dni mogą pomóc! Niby już beta się kończy... ale betujący mocno się rzucili w wir pracy... i... będzie się działo... A czas na pisanie / poprawianie mam tylko w (niektóre) weekendy.

entropia nigdy nie maleje

Zanaisie, zeby Jim mogl kogos zabic, potrzebuje na to miejsca (czytaj: wiecej znakow) ;D

2 dni biorę w ciemno!

Też poproszę :)

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Mi pewnie też się przyda ;)

deviantart.com/sil-vah

Dobra, no to zgodnie z wolą ludu termin przesunięto:

9. Publikacja: od 20 lutego do 23 kwietnia 2021.

Edycja: Publikacja do 25 kwietnia 2021.

Niby to tylko dwa dni, ale jednak weekend, więc można trochę nadgonić. :-)

 

Mi dodatkowe dwa dni mogą pomóc!

Jimie, Ty akurat masz ten komfort, że swobodnie możesz wrzucić i po terminie. Jeżeli faktycznie przestrzelisz limit, to nic takim spóźnieniem już nie stracisz. :-)

No chyba, że jednak się szarpniesz na zejście do 40 000 znaków. Nie namawiam do ścinania, bo szkoda krzywdzić opowiadanie, z drugiej strony ja ostatnio schodziłem z 60 000 do 33 000 i w sumie najgorzej na tym nie wyszedłem. :P

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Zobaczymy, mam mocne wsparcie w postaci betujących :) Może napiszę wszystko skrótami i wyrzucę wszystkie znaki interpunkcyjne i będę twierdził że to przydługi wiersz biały  ;-)

entropia nigdy nie maleje

Cześć!

Dzięki wielkie! Wolałbym dwa tygodnie, ale dwa dni to też coś. Muszę jeszcze tylko komputer naprawić, ogarnąć backlog w pracy i piszemy! Od 19 przedszkola wracają, także wolnego czasu powinno być więcej, będziemy walczyć. Także jest nadzieja...

Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki!

„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski

60k/33k ??? Serio? To tak się da? :D

Da się, ale nie polecam. To literackie barbarzyństwo. :P

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Zabijasz postacie, palisz wątki i odstrzeliwujesz długie zdania. Trochę krwi jest, ale cel osiągnięty.

Brzmi, niczym teksańska masakra piłą mechaniczną kontra teletubisie...

Wiem! Wytnę wszystko ze środka mojego opka, zostawiając tylko początek i końcówkę, a z tego wyciętego zrobię opowiadanie na konkurs Silvy jak dobrze być złym – w ten sposób będzie naprawdę TAJEMNICZO (bez przeczytania opowiadania na drugi konkurs nie będzie się dało nic zrozumieć) i zarazem będzie to absolutnie ZŁE buahahahahahah  :)

entropia nigdy nie maleje

Mi też te dwa dni niewątpliwie mogą pomóc. ;)

Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.

Mnie już nawet i tydzień by nie pomógł, bo choć pomysł był, i w zasadzie jest nadal, to czasu nie mam. Ale powodzenia dla wszystkich, mających nadzieję zdążyć :)

Known some call is air am

Wszystkim, którzy szczęśliwie doczekali weekendu przypominamy, że termin upływa już 25 Kwietnia.

Tak, zostało 8 dni.

 

Kto kończy?

Kto zaczyna?

Kto desperacko goni?

Kto planuje sprawdzić, czy da się napisać dobre opowiadanie w 8 dni? ;)

 

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

...i kto torturuje niewinnych wieczną betą? ;-)

entropia nigdy nie maleje

Z tymi niewinnymi to bym nie przesadzał. Sami się zgłosili :)

Known some call is air am

…i ponownie tego nie zrobią :P

Nie wysyłaj krasnoluda do roboty dla elfa!

Ja zaczęłam i mam nadzieję, że jutro mocno popchnę.

Babska logika rządzi!

Mam nieco ponad 23 tysiące znaków, lecz opko jest rozkopane. Trochę jeszcze muszę dołożyć i tak jak Finkla, mam nadzieję, że jutro mocno popchnę temat do przodu.

Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.

Kto planuje sprawdzić, czy da się napisać dobre opowiadanie w 8 dni? ;)

Trzeba w tym celu zamarkować porwanie przez terrorystów (nie wychodzę i nie odbieram telefonów, bo mają mnie na muszce!)

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tarnino w tym samym pruderyjnym USA – gdzie nie można spojrzeć na współpracownicę, bo może to zostać uznane za molestowanie seksualne połączone z mobingiem, a ludzie sądzą się o to, że ktoś za mocno uścisnął komuś rękę – istnieją firmy, gdzie można sobie zamówić przeżycie bardzo ekstremalnych doświadczeń: porwania, pobicia i gwałtu (wszystko precyzyjnie określone w umowie, czy np. rękę Ci mają przy tym złamać, czy tylko zwichnąć). Może warto sprawdzić, czy ktoś tutaj tego nie zgapił i ograniczyć usługę do tylko porwania – bez dwóch pozostałych elementów?

 

entropia nigdy nie maleje

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

I już tylko siedem dni (w tym weekend ostatniej nadziei ;)).

 

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Cześć! Mam pytanie – czy ponieważ ostateczny termin publikacji prac konkursowych został przesunięty, analogicznemu przesunięciu uległ termin czytania tych prac dla osób, które chcą zwiększyć swój limit? :P

Kwestia tego terminu to sprawa... rozwojowa. :P Czekamy na koniec tygodnia, żeby się dowiedzieć, ile dokładnie wpadnie tekstów konkursowych i wtedy wrócimy tutaj do tego tematu. Termin zapewne zostanie trochę przesunięty, a o ile dokładnie, zdecydujemy po tym wątkiem konkursowym. I tak, to sugestia, że jury wysłucha propozycji głosujących w tej sprawie. :)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Super, dzięki :D Spodziewam się raczej, że prac w ostatniej chwili spłynie dużo i stąd pytanko. 

Piszę coś, mam nadzieję że się wyrobię przed deadlinem

To chyba nostalgia, jedna wielka tęsknota za tamtymi czasami, tamtą modą, muzyką, stylem, życiem...

Jeszcze pięć dni, w tym cały weekend, więc liczymy, że dasz radę. :-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Haha, Saro, Wincyj tego! Przejrzę wszystkie tajemnicowe teksty nie tylko ze względu na treści, ale na Twoje grafiki właśnie :P

Cieszę się, że się podobają. Ostatnie wybierałam chyba z pół godziny. xD A mogłam w tym czasie pisać komentarz. :D

…. Łaaaaaaał... jesteś boska! laugh

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Dołączam do stawki i nawet udało mi się zmieścić w limicie.

Teraz mogę czytać bez nacisków i jeśli mam ochotę. ;D

 

Grafika totalnie z du... ale co tam. ;D

… i wszystko jasne XD

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Erm, to ile tego czasu jeszcze jest? Bo właśnie zacząłem pisać.

Known some call is air am

Do niedzieli. Masz więc jeszcze parę dni, Outta ;)

Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.

@Outta Sewer:

 

Edycja: Publikacja do 25 kwietnia 2021.

 

entropia nigdy nie maleje

Potwierdzam. Macie czas do 25 kwietna do godz. 23:59. :)

 

Outta, trzymam kciuki. ;)

 

You can do this – Kaichou wa Maid-sama! ~ DarksideAnime | Maid sama, Anime, Anime romance

Pani kierowniczko, bydzie ciynżko. Najwyżej dodam taga po fakcie i nie będziecie mnie liczyć.

Known some call is air am

Po fakcie to Ty se możesz poprawki nanosić i się modlić, żebyśmy do Ciebie nie zawitali, zanim usuniesz babolki. :p

 

 

O, to można usuwać babole po fakcie?

Babska logika rządzi!

Finklo, chyba większość tak robi, bo w dotychczasowych komentarzach wszyscy się łapankują i ludzie poprawiają, nie wyłączając mnie xd w sumie nikt nie zapytał, czy wolno, ale z tego co widzę Sara i CM dosyć szybko czytają te opka, zwykle przed poprawkami. 

A poza tym konkurs jest pod hasłem pomocy wzajemnej! Więc ładnie to pasuje do ducha tej rywalizacji :P

Outta, po takim komentarzu szanownej Pani Kierowniczki musisz się czuć postawiony do pionu.

Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.

O, to można usuwać babole po fakcie?

 

Mozna Jak GIF – Mozna Jak Najbardziej – Descubre & Comparte GIFs

 

Finklo, no, można. Babole, w sensie literówki, jakieś upiorki językowe itp. Za to z fabułą proszę nie szaleć, nie wprowadzać jakiś większych zmian, żeby się nie okazało, że ktoś wrzuca opowiadanie, a po tygodniu to już nie jest to samo. ;)

Chyba w każdym konkursie takie niepisane, a czasem pisane zasady były, że dopóki jury nie zobaczy, to można trochę szaleć. ;) 

Możliwe, że Finkli chodziło o to, że zazwyczaj można poprawiać do końca terminu zgłaszania opowiadań, a później aż do ogłoszenia zwycięzców tekstów się nie ruszało.

Tak, Monique, pewnie masz rację. :)

No więc,  nawet jeśli zjecie kilka przecinków, połkniecie literki albo zawróci wam się w głowie i zaczniecie pisać zdanie od tyłu, to możecie drobne poprawki nanosić nawet po terminie. Fabuły ruszać nie wolno, wycinać  obszernych fragmentów również nie można (to dla tych, co walczą z limitem :P)

Ale poprawiajcie szybko, bo ja czytam ekspresem, a CM ma ponoć jakieś swoje dziwne patenty... Tak mówił.

Dobra, to ja też się wypowiem.

Tak, babole można poprawiać. Każde jury ma swoje podejście. Nasze jest proste: trzeba szanować czytelnika, więc jeśli tekst ma jakieś literówki, przestrzelone przecinki, źle zapisane dialogi i inne nieszczęścia, to poprawiamy na bieżąco, żeby kolejni czytelnicy nie musieli się przez to przebijać.

Jury odpowiednio zadba o to, by ocenić teksty w formie “pierwotnej”, a skoro nawet w regulaminie nie tylko zachęcamy do komentowania, ale i nawet kładziemy na nie lekki nacisk, to wydaje nam się właściwie zezwolić na poprawki, żeby czytelnik mógł się w pierwszym rzędzie skupić na lekturze, nie na przebijaniu się przez babole, które można było poprawić.

Oczywiście, jak wspomniałem, “zezwolić na poprawki” nie oznacza “zignorować babole”, więc to, w jakim “stanie” został wrzucony tekst, będzie brane pod uwagę przy ocenie. :)

 

A skoro już tu jestem, to przypominam:

Jest piątek, 23 kwietnia, do końca terminu publikacji opowiadań konkursowych zostały 3 dni.

https://media0.giphy.com/media/4TxcCIR2F3EZbHz4gb/giphy.gif

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Ja rezygnuję niestety. Życie dopadło, nie dam rady napisać tekstu zadowalającej jakości do niedzieli.

Powodzenia i niech wygra najlepszy!

Teksty z kategorii “fantasy” zakolejkuję i postaram się przeczytać na początku maja.

„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski

Sad GIFs | Tenor

Krar85, mam nadzieję, że to po prostu nadmiar zajęć i tyle.

Trzymaj się!

silvan, dzięki za troskę.

“Zwykła” kumulacja zobowiązań i zadań do zrealizowania. Ale stopniowo odcinam aktywności czasożerne, więc od maja powinno być więcej miejsca na pisanie.

„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski

krar85, trzymamy kciuki, żebyś znalazł ten czas. :)

 

No dobsz... Kto się dzisiaj ściga z czasem? Bo zostało mi tylko jedno opowiadanie do przeczytania... No co wy? ;)

 

Ja się ścigam.

Babska logika rządzi!

Moje czeka na poprawki, bo skończyłem wczoraj o 3 w nocy. Wieczorem się za nie wezmę.

Known some call is air am

A czasu coraz mniej...

 

Było już o tym na SB, ale na wszelki wypadek przypomnę. Wszystkich komentujących uspokajam, czasu na komentowanie będzie więcej. Ten zapisany w regulaminie 30 kwietnia można sobie wybić z głowy. ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Chwalmy wszystkich bogów (w tym oczywiście tego Najwyższego, czyli mnie).

Od początku wiedziałem, że limit przekroczę. I właśnie dlatego od początku komentowałem na bieżąco. Dziś ostatni dzień, i o ile nagle nie wskoczy jeszcze 10 opków, to już wyszedłem na prostą.

Wait for it....

Known some call is air am

11 opków jednego dnia. Wykrakałem

Konradzie, z reguły tak jest, że ostatniego dnia konkursu jest największe zatrzęsienie.

Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.

ACHTUNG!

A zatem termin publikowania konkursowych opowiadań upłynął...

Teraz gonimy na konkurs Silvy i spółki. :-)

Wpadło 38 opowiadań. Bardzo Wam dziękujemy za liczne przybycie i życzymy, żeby Loża miała w tym (a właściwie w przyszłym) miesiącu jak najwięcej do roboty. ;-)

Wyniki ogłosimy tak szybko, jak się da, ale sami pewnie rozumiecie, że trochę trzeba będzie zaczekać.

A teraz do spraw na ten moment kluczowych:

Jak pisałem, wpłynęło 38 opowiadań. Na tę chwilę 37 jest przez nas traktowanych jako konkursowe, a w jednym przypadku anonim musi podjąć decyzję, czy “odsłania nick” i bierze udział w konkursie, czy jednak pozostaje anonimem. Wtedy to opowiadanie nie będzie traktowane jako konkursowe.

Za moment poruszę temat istotny dla wszystkich, którzy podnosili sobie limit. Czyli: a ile to my mamy czasu na czytanie i dlaczego tak mało? ;)

Będę chciał, żebyśmy to uzgodnili wspólnie. Termin nie może być za długi, bo przecież równocześnie czekacie na wyniki i na pewno nie macie ochoty czekać przesadnie długo.

My ze swojej strony proponujemy termin na czytanie do 9 maja (niedziela) włącznie. Myślę, że wtedy w kolejnym tygodniu możemy się postarać ogłosić wyniki, choć niczego nie obiecuję, bo trochę czytania nam (a przede wszystkim mnie ;)) zostało. A komentowania drugie tyle. ;-)

To jest nasza propozycja, a teraz czekamy na Wasz odzew.

I mała bonusowa informacja na koniec.

Ja wiecie, w trakcie trwania konkursu jury ograniczyło korzystanie z rozsądku do minimum i porwało się na pojedynek. Było to całkowicie spontaniczne i jeszcze bardziej nieprzemyślane. Mimo krótkiego terminu głosowania wpadło nam sporo komentarzy, za co jeszcze raz serdecznie dziękujemy. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że części z Was utrudniliśmy życie, dowalając dwa następne teksty do przeczytania. Dlatego niniejszym ogłaszam, że wszyscy, którzy skomentowali tamte opowiadania, mają dwa teksty do skomentowania mniej, żeby wyrobić limitową normę. Uznaliśmy, że tak będzie uczciwie. Oczywiście zachęcamy do przeczytania jak największej liczby konkursowych opowiadań.

Dwie prośby:

Jeżeli ktoś komentował nasze opowiadania wyłącznie w wątku do głosowania (nie wiem, czy w ogóle były takie osoby, ale na wszelki wypadek to zaznaczę) prosiłbym o przeklejenie tych komentarzy bezpośrednio pod opowiadania, żebym nie musiał ich szukać w kliku miejscach.

Druga prośba: część z Was korzysta z bonusowych znaków dla dyżurnych. Nie znam tego grafiku na pamięć, nie wiem, jak często on się sypie, dlatego prosiłbym na wszelki wypadek o zaznaczenie w przedmowie, że korzystacie z tego bonusu, żebym czasem nikogo nie pominął.

Koniec ogłoszeń, zapraszam do dyskusji na temat terminu. :-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Bardzo pochwalam.

Teraz gonimy na konkurs Silvy i spółki. :-)

A to jeszcze bardziej :D

deviantart.com/sil-vah

Ja będę wredna i zaproponuję taki termin, żeby użyszkodnicy jeszcze zdążyli ewentualnie zgłosić teksty do piórka. Skoro już chcemy dowalić lożownikom.

Babska logika rządzi!

Uważam, że termin 9 maja jest uczciwy i do przyjęcia :) Propozycja zaliczenia opowiadań jurorskich do wymaganego limitu też super!

Ja będę wredna i zaproponuję taki termin, żeby użyszkodnicy jeszcze zdążyli ewentualnie zgłosić teksty do piórka.

Czyli wtedy to będzie chyba 6 Maja, nie? Żeby zdążyły jeszcze minąć te dwa dni od zostawienia komentarza.

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Niom. Ewentualnie dwa dni dłużej dla Dyżurnych. Ale aliteracja!

Babska logika rządzi!

Hmm... No niby tak, ale też nie bardzo chcielibyśmy cisnąć, tych opowiadań jest jednak sporo. Jak ktoś znajdzie czas, to, proszę, niech się postara przeczytać wcześniej, żeby ewentualnie mógł zgłosić opowiadania w wątku piórkowym. 

Czyli termin byłby 9 maja, a ten 6 to wybór dla tych, którzy chcą zgłaszać do piórek.

Co Wy na to?

9 maj – dla mnie jest ok, na skomentowanie całości opek na TS. Dobra propozycja, a odjęcie własnych – bardzo fair. :-))). Dzięki za konkurs i jego prowadzenie. 

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Dobra, słuchajcie, to zrobimy tak:

Jeżeli nie będzie głosów sprzeciwu, to po południu zrobię zmianę w regulaminie i wpiszę tam ten 9 Maja jako ostateczny termin “wyrobienia normy czytelniczej”. Finklowie dobrze zwracają uwagę na to, że wypadałoby się wyrobić do 6 Maja, żeby móc oddawać jeszcze głosy w wątku z najlepszymi opowiadaniami. Z drugiej strony nie mogę wymagać od Was terminu, którego sam prawdopodobnie nie byłbym w stanie utrzymać.

Dlatego przyjmiemy ten 9 Maja.

Ale pamiętajcie, proszę, o tym terminie wskazywania opowiadań do piórek i jeśli nie będzie to absolutnie konieczne, nie przeciągajcie tego komentowania do ostatniego dnia, bo może się okazać, że pozbawicie w ten sposób kogoś szansy na zawalczenie o piórko (albo, że nastąpi nagła awaria portalu i nie wyrobicie normy;)). Żeby zagłosować w wątku piórkowym, przypomnę, trzeba napisać komentarz do dnia 6 Maja.

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Będzie oficjalne ogłoszenie loży, ale właśnie przegłosowaliśmy, że wyjątkowo za kwiecień wszyscy użytkownicy mogą zgłaszać opka do piórek do 10 maja.

Ale oby się to nie powtórzyło :P

 

http://altronapoleone.home.blog

Czyżby Loża chciała powtórzyć kwiecień 2020? O:

O, no i jeden problem rozwiązany. Pięknie Loży dziękujemy! heart

 

Czyżby Loża chciała powtórzyć kwiecień 2020? O:

 

Czyżby to miała być “impreza cykliczna”? xD

ACHTUNG!

 

Ponieważ Loża w swojej (zgubnej zapewne ^^) łaskawości pozwoliła głosować do 10 Maja, zmieniam termin wyrobienia normy czytelniczej na 8 Maja, żeby każdy komentarz zdążył w razie potrzeby nabrać mocy sprawczej.

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Dzień dobry wszystkim!

Przypominam, że termin wyrobienia normy czytelniczej upływa 8 maja, co oznacza, że zostało jeszcze 6 dni. I jak dobrze pójdzie to równo za tydzień ogłosimy wyniki.

Jak tam z czytaniem? Ktoś ma obawy, że się nie wyrobi?

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Biorąc pod uwagę, że zaczynają wpadać opowiadania z mojego konkursu, a z Tajemnic przeczytałam na razie... ekhem... trzy (wasze pojedynkowe oraz Amona), a z powodu przekroczenia progu o 500 znaków obowiązuje mnie wyższy limit – 50% – nieco się obawiam. Ale 6 dni to jeszcze trochę czasu.

deviantart.com/sil-vah

Wpadło trochę tekstów poniżej 20 000 znaków, więc w razie czego masz się czym ratować. ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Nie pocieszasz, CM-ie, nie pocieszasz ;)

deviantart.com/sil-vah

Ale chęci miałem dobre. :P

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

/autoreklama mode on/ Mój tekst jest krótki jak coś, 14k tylko :) /autoreklama mode off/

Ale 500 znaków powyżej limitu to nie 50% koniecznych tekstów do przeczytania. To chyba wychodzi ok. 4%?

Nie wysyłaj krasnoluda do roboty dla elfa!

Bellatrix

Eeee... nie... co prawda mi brakuje tylko jeden tekst do przeczytania, ale mam inną kolejność zamierzoną.

Co innego jakbyś na przykład zareklamowała, że tekst jest nie tylko krótki, ale też na przykład zawiera elementy erotyczne, wtedy Jim by od razu przybiegł ;P

 

entropia nigdy nie maleje

Ale 500 znaków powyżej limitu to nie 50% koniecznych tekstów do przeczytania. To chyba wychodzi ok. 4%?

Silva, zdaje się, zgubiła jedno zero na końcu. ;-)

Co innego jakbyś na przykład zareklamowała, że tekst jest nie tylko krótki, ale też na przykład zawiera elementy erotyczne, wtedy Jim by od razu przybiegł ;P

Toś trafił. :P

Weź tam zajrzyj. ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Ale 500 znaków powyżej limitu to nie 50% koniecznych tekstów do przeczytania. To chyba wychodzi ok. 4%?

Chodzi mi o to:

– skomentowanie minimum 30% opowiadań konkursowych pozwala zwiększyć limit o 4000 znaków.

– skomentowanie minimum 50% opowiadań konkursowych pozwala zwiększyć limit o 7500 znaków.

Licząc z moim bonusem dyżurnej, opowiadanie musiałoby mieć maksymalnie 34 500 znaków, aby wystarczyło mi skomentowanie 30% opowiadań. Mam 35 000 z haczykiem, więc muszę skomentować 50%. Tak to rozumiem. Już przez chwilę miałam nadzieję, że może jednak się pomyliłam w liczeniu ;D

 

Bellatrix, brzmi zachęcająco :>

deviantart.com/sil-vah

Toś trafił. :P

Weź tam zajrzyj. ;-)

 

Kurde... dopiero teraz mówicie?!

Już lecę czytać, komentować, czytać, komentować, czytać, komentować!

 

entropia nigdy nie maleje

Jimie, nawet w tagach mam #erotyka :P

Bellatrix Trzeba było tak od razu :)

Już przeczytałem pierwszy rozdzialik – teraz mam telefon – ale potem – wracam pospiesznie do dalszej lektury :)

 

 

entropia nigdy nie maleje

dobrze, poczekam cierpliwie ;)

(...akurat :P)

Jestem blisko przeczytania 80% opowiadań, proszę więc nie dyskwalifikować mojej pracy xd zostały chyba 4 opka. Zglaszam więc brak problemów

Bellatrix – oczywiście jeszcze milion rzeczy mnie oderwało – ale przeczytałem, skomentowałem innym polecam :)

Mam już wymagane 80%+ :D (mam nadzieję, że dobrze policzyłem).

Ale jestem ciut na Ciebie wkurzony – miałem po przeczytaniu tego opowiadania z portalu zniknąć, a tu trzeba będzie dwa dni poczekać by zapiórkować ;P

 

AmonRa

Nie pękaj – ja dałem radę, to i Ty dasz :)

entropia nigdy nie maleje

Już przez chwilę miałam nadzieję, że może jednak się pomyliłam w liczeniu ;D

Zawsze jest jeszcze nadzieja, że ja się pomylę w liczeniu. :D

Zglaszam więc brak problemów

I takich ludzi nam trzeba!

Znaczy... Takich bóstw nam trzeba! :-)

Mam już wymagane 80%+ :D (mam nadzieję, że dobrze policzyłem).

Gdybyś się machnął i czegoś by brakowało, to krzyknę na privie ze dwa dni przed ogłoszeniem wyników, więc spokojnie. ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Skoro już powklejałem obrazki gdzie trzeba to jeszcze przypomnę, że do wyrobienia normy czytelniczej zostały 4 dni.

Właściwie 4 i trochę. ;)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Taa, "gdzie trzeba", ale u mnie jakoś nie ;D Melduję, że do wyrobienia progu pozostało mi 8 opowiadań do skomentowania...

deviantart.com/sil-vah

Ty dostaniesz jutro rano, spokojnie. ;-)

Bezpośrednio po lekturze piszę komentarze, więc na hurtowy nalot obrazkowy nie ma co z mojej strony liczyć. :D

No i widzę, że masz już w sumie bliżej niż dalej do wyrobienia normy. ;)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Zemszczę się. Kto to widział, żeby na portalu literackim zmuszać ludzi do czytania?

deviantart.com/sil-vah

Zemszczę się.

Jak? :P

Pamiętaj, że obecnie to Ty organizujesz konkurs. A ja mam bardzo bujną wyobraźnię, jeśli chodzi o kreację bohaterów. ^^

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Czyli okazja do zemsty nadarzy się już wkrótce? :>

deviantart.com/sil-vah

Ale Twoja czy moja? :P

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

A zemsta na mnie za co :c

deviantart.com/sil-vah

Za straszenie mnie zemstą na mnie. :P

Edit: poza tym jako jurorzy na pewno będziecie źli, a ze złem przecież trzeba walczyć. ;)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Coś by się znalazło i nie trzeba daleko szukać. :p

O wy źli i niedobrzy. Czekajcie no tylko! ;)

deviantart.com/sil-vah

Nam się już konkurs kończy. Na razie to bardziej Ty jesteś zagrożona. ^^

A teksty konkursowe potrafią być pełne niespodzianek. Tarnina coś wie na ten temat. ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni, CM-ie... ;)

deviantart.com/sil-vah

Czułem, żeby nie zaczynać. :P

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Tarnina coś wie na ten temat. ;-)

… retrospekcje z Wietnamu...

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Halo, uwaga!

Wyniki konkursu już się piszą!

 

A jak Wam idzie czytanie? ;)

 

Learning Reading GIF – Learning Reading BabyReading GIFs

Jeśli dobrze liczę, zostały mi jeszcze dwa opowiadania do wyrobienia limitu. Czy ktoś z jurków będzie potwierdzał wyrobienie/niewyrobienie normy?

deviantart.com/sil-vah

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Czy ktoś z jurków będzie potwierdzał wyrobienie/niewyrobienie normy?

 

Tak, CM liczy.

Jeszcze cztery ale koniec piątku i sobota wystarczą :D

Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.

Przeczytałam swoją normę. Uff. Proszę o konfetti i oklaski.

 

(To nie znaczy oczywiście, że nie przeczytam już żadnych innych opek z konkursu, ale raczej nie w najbliższym czasie. )

deviantart.com/sil-vah

The 16 Celebrity GIFs People Used To Express Themselves In 2016 | Rupaul, Drag race season 6, Rupauls drag race

 

Jedna do pilnowania mniej. :)

Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.

deviantart.com/sil-vah

Liczba osób mających normę do wyrobienia właśnie zmniejszyła się o jeden. ;)

Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.

Jestem przekonany, że na początku tam było 20% karnych tekstów, a nie 30%, ale po interwencji Sary wyrobiłem normę. :P

"Odpowiedz najpierw na jedno ważne pytanie: czy umysł istnieje?" - Golodh, "Najlepsze teksty na podryw, edycja 2023"

Jestem przekonany, że na początku tam było 20% karnych tekstów, a nie 30%...

Google Sends Reporter a GIF Instead of a 'No Comment' | WIRED

 

 

Dwóch do pilnowania mniej. ;)

Jeszcze dwoje.

Jim, o tobie mowa! :D

"Odpowiedz najpierw na jedno ważne pytanie: czy umysł istnieje?" - Golodh, "Najlepsze teksty na podryw, edycja 2023"

Nowa Fantastyka