- Hydepark: Podcast - prośba o wypowiedź, opinię a może i współpracę?

Hydepark:

inne

Podcast - prośba o wypowiedź, opinię a może i współpracę?

Witajcie! Dość długo zbierałem się, aby tu napisać. Tytuł mówi sam za siebie – chciałbym stworzyć podcast, w którym czytałbym opowiadania swoje (choć te w mniejszości) ale i ludzi chętnych do współpracy (oby w większości). Oczywiście wiem, że i koła nie odkrywam i że ognia nie ujarzmiam – nic nowego i były pewnie już takie próby. A mimo to chciałbym spróbować! Dlaczego zapytacie? Z kilku powodów – pierwszy jest typowo egoistyczny – dla siebie. Na co dzień jestem m.in. aktorem i chciałbym wykształcić w sobie umiejętności lektorskie – da się zrobić to tylko poprzez regularne ćwiczenie... No i tu pojawia się ten projekt. Po drugie jednak – choć jest to bardziej płynny i niedookreślony powód – chciałbym dać komuś szansę "być przeczytanym". Wielu z nas może o tym tylko pomarzyć, że będzie na tyle "istotnymi" twórcami, by mieć swojego własnego audiobooka. A tu proszę – takie coś przynajmniej (oczywiście nie porównuję się tu do wielkich lektorów, których w polsce mamy genialnych, ale raczej mówię o szansie na zaprezentowanie się w dodatkowym medium). Widzę to też jako pewną sposobność do szerzenia amatorskiej twórczości – nawet jeżeli ktoś nie ma czasu przeczytać naszego opowiadania – to może już mieć czas je odsłuchać. :) Widziałbym to mniej więcej tak – podcast równocześnie prowadzony na YouTube i Spotify -> odcinki od ok 10-12 minut do 25 (jeżeli opowiadanie jest dłuższe – dzielimy je na kilka części – np. Opowiadanie na 30 minut dzielimy na 2x15min) – w ten sposób nie "zanudzimy" słuchacza za wielką porcją opowiadania na raz (ta sama sytuacja co z audiobookami np. CD). Spytacie ile to stron? Ostatnio tekst który miał niecałe 6 stron A4 czytałem przez 20 minut (czcionka Times New Roman – 12) – mniej więcej możecie wyliczyć z tego co i jak. Krótsze opowiadania/historie/shorty – tylko w jakimś zestawieniu (np. dwa shorty tego samego autora – każdy po 2 strony A4 – na jednym nagraniu). Odcinki były by regularnie wrzucane raz w tygodniu (choć w zależności od weny – mogły by i więcej) Z początku główną siłą jaka by popychała ów podcast naprzód, był by mój zapał. Z czasem, gdyby było zainteresowanie zarówno słuchaczy, jak i Twórców – mógłbym pójść w inwestycje (np. lepszy mikrofon czy dodatkowe wygłuszenia). Myślę też (idąc myśleniem życzeniowym i lekko perspektywicznym) o możliwościach rozwoju podcastu (np. pisanie na bazie sugestii słuchaczy bądź wspólnie z innymi autorami) – ale to zostawiłbym jednak na nieco późniejsze czasy... No cóż – i to chyba tyle, tak w ramach opisu – co myślicie? Mielibyście ochotę wziąć w czymś takim udział? A może macie jakieś pomysły usprawniające ten mój? PS. Dwie sprawy – pierwsza taka, że ja sam nie będę podpisywał się swoim imieniem i nazwiskiem, a raczej skryję głowę (i głos) pod pseudonimem – więc jeżeli ktoś by się martwił o swoją anonimowość – nie ma problemu Druga jest taka, że nie tylko z Fantastyka.pl brałbym Twórców – chciałbym dać możliwość "publikacji" także ludziom z poza (jakaś skrzynka mailowa czy coś)

Komentarze

obserwuj

PSS. Postaram się tekst wypowiedzi uczynić mniej zblokowanym – ale na telefonie coś nie idzie mi za dobrze :(

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

PSS. Postaram się tekst wypowiedzi uczynić mniej zblokowanym – ale na telefonie coś nie idzie mi za dobrze :(

Z tym może być kłopot, mamy przejściowe trudności techniczne z edytowaniem ;)

Ad rem: brzmi nieźle. Jestem sceptyczna, ale optymistycznie – musiałabym posłuchać, jak czytasz, żeby coś konkretnego powiedzieć.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Ja tam bardzo chętnie, zawsze mi się marzyło usłyszeć audio swojego tekstu :D

www.facebook.com/mika.modrzynska

Fajny pomysł! Interesuje Cię każdy rodzaj fantastyki, czy myślisz ukierunkować podcasty na konkretny gatunek? Bardziej humor czy poważne teksty? 

Ja, podobnie jak Kam, nie mam nic przeciwko.

"Wolność polega na tym, że możemy czynić wszystko, co nie przynosi szkody bliźniemu naszemu". Paryż, 1789 r.

Ciekawy pomysł :) Jak na razie trochę mało szczegółów, jak już pisała Tarnina, fajnie by było posłuchać, jak czytasz, ale byłabym zainteresowana :D

I ja nie mam nic przeciwko :)

Bardzo fajny pomysł :). Czemu nie :)

Może podeślij jakoś próbkę Twojego czytania?

Bardzo chętnie posłucham! Nie jestem fanem audiobooków, ale w natłoku pracy trudno znaleźć mi czas na czytanie opowiadań z forum, więc czemu?

All in all, it was all just bricks in the wall

Ja też chętnie udostępnię swoje teksty do czytania :)

Lis obserwacyjny, poparcie Realuca w kwestii próbki, a także wstępne ogólne zainteresowanie udostępnieniem czegoś do czytania, choć sama jako radykalny wzrokowiec nie słucham.

 

PS. O edycję posta musisz poprosić kogoś z modów, bo zwykły użytkownik nie posiada tej mocy z powodów, nazwijmy to, niedoskonałości obecnej i póki co niezmiennej wersji portalu ;) Na przyszłość: dobrym obejściem tego problemu jest pisać w poście tylko małą zajawkę, a dłuższe wyjaśnienia w pierwszym komentarzu.

 

http://altronapoleone.home.blog

Super pomysł, komentarz do śledzenia tematu :D

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Bardzo ciekawe. A kto będzie wybierał teksty do czytania?

Wstępnie wyrażam zainteresowanie bycia przeczytaną (w imieniu moich tekstów, oczywiście ;) ).

Wow, a nawet łał! Bardzo mi miło, że w tak krótkim czasie udało się zebrać tylu zainteresowanych/chętnych :o Szczerze – bardziej spodziewałem się "polskiej formy pomocy" typu: 'Daj sobie spokój / ktoś już to robi...' To tak – postaram się poodpowiadać na ewentualne pytania w podpunktach:

1. Edycja posta – no już trudno – dziękuję Drakalna, następnym razem tak zrobię :)

2. Postaram się w przeciągu najbliższego tygodnia przygotować pierwsze nagranie, abyście mieli na czym oprzeć swą wyobraźnię ;) Na początek jeszcze szukam tekstów nie swoich – kwestia techniczna połączona z odrobiną niepewności (moje czytanie i mój tekst – jak oba będą słabe to jak określić CO było źle? – jak będę miał czyjś dobry tekst, to ewentualne słabe czytanie będzie łatwiejsze do wyłapania)

3. Nie ograniczałbym się wyłącznie do fantastyki – jest to mój główny nurt pisarski, natomiast czytać chciałbym nieco szerzej :) – NAWET mógłbym pójść w stronę poezji, jeśli ktoś by takową podesłał, ale na pewno w jakiejś określonej / nieco innej, formie (poezję trudno się czyta, ale jakby ktoś chciał to... Można pokombinować ;) Jestem otwarty)

4. Wybór i praca z tekstem – niektóre teksty mają drugie a nawet trzecie dno. Niektóre słowa muszą wybrzmieć w sposób odpowiedni. Jako, że nie mam "reżysera", który mi powie o co mogło chodzić – na pewno chciałbym wchodzić w ścisłą współpracę z a Autorem (choćby dla budowania bazy autorów, z którymi potem moglibyśmy pisać razem – czy tworzyć opisane powyżej, ewentualne projekty). Najfajniej by było dostawać po prostu propozycje tekstów i po ich przeczytaniu odpisać Autorowi – z kilku powodów mogę się na tekst nie zgodzić (np. mogę uznać, że nie udźwignę – albo że jest to zbyt wulgarny tekst, gdzie absolutnie przed wulgaryzmami się nie bronię...). Każdy tekst rozpatrywałbym z osobna – główne i podstawowe kryterium to długość (jeżeli tekst jest za krótki – może wspólnie nagramy dwa? Jeżeli za długi – zastanowimy się jak go podzielić)

5. Kolejna rzecz, która przyszła mi na myśl – jak już trochę się "rozpędzę" z tematem – zebrałbym grupę Autorów itd. Chciałbym zrobić coś takiego, byśmy równocześnie publikowali nagranie z tekstem – to znaczy: że teraz, biorę każdy tekst – opublikowany już czy nie, i tylko proszę autorów by po publikacji audio, dodali link do Spotify i YouTube. Z czasem chciałbym nieco bardziej skupić się na publikacji "równoczesnej" (może to być o tyle pozytywne, że nowy tekst będzie chciało przeczytać więcej ludzi, więc też większa szansa na to, że będą chcieli wysłuchać – ale nie dyskryminuję tekstów już publikowanych ;)

 

Chyba tyle na razie – jak macie jakieś pytania to piszcie śmiało :)

O! I jeżeli macie jakieś propozycje co do komunikacji z Autorami – na razie mam maila (tak najłatwiej przesłać teksty), ale myślę czy coś nie było by sprawniejsze, z ciągłym uwzględnieniem pewnej anonimowości ????

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

Nasunęło mi się pewne pytanie. Czy w takim razie można by było na początek spróbować z tekstem opublikowanym już tutaj? I czy wchodziłyby w grę bajki?

Jako portalowy poetry nazi pozwolę sobie ustosunkować się do punktu 3 od “NAWET” – nie idź w poezję. Dobrej poezji jest ogólnie bardzo mało, a amatorskie czytanie poezji w najlepszym razie przeciętnej, to może być katastrofa.

 

Poza tym to, co piszesz, wygląda sensownie, choć zapewne, skoro w grę wchodzą Spotify i YT, pojawi się kwestia praw autorskich i perspektywicznie ewentualnych wpływów, ale portalowym prawnikiem nie jestem, więc tylko sygnalizuję.

Możesz pogadać z kimś, jak to robią Fantazmaty – o ile pamiętam, podpisywałam umowę na audio opka.

 

Aha, komentarze są edytowalne, więc może sformatuj ten ostatni, żeby nie był blokiem tekstu :)

http://altronapoleone.home.blog

Audiośledzik

 

 

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Co do miejsca komunikacji innego niż mail, to do głowy mi przyszedł discord. Jest anonimowo i wygodnie (bardziej jak messenger niż mail)

 

Całkiem ciekawy pomysł. Jak już chcesz robić coś takiego, to może pomyśl o blokach tematycznych. Chodzi mi o to, że mamy święta za niedługo na przykład, to i teksty świąteczne znajdują w tym okresie szerszy target. W ciągu roku mnóstwo jest okazji, żeby pójść w jakimś określonym kierunku, jeśli chodzi o fabułę czy podgatunek fantastyki (steam, cyber, hard, space opera itd.).

 

Known some call is air am

No i znowu – mam na co odpowiadać, więc się za to zabieram (tym razem już przy komputerze – więc będzie czytelniej ;)

  1.  Monique.M – tak, teksty już tu opublikowane, należące wyłącznie do ich autora (czyli nie publikowane gdzieś w jakimś czasopiśmie/gdzie indziej – że potem by mnie mieli ganiać za wykorzystanie tekstu, co wg umowy takiej i takiej do nich częściowo należy) jak najbardziej czytać bym lubił i chciał. Po prostu prosiłbym potem ich autorów o dodanie (czy to w komentarzu – czy na początku tekstu w swoistym wstepie) notki z linkami, że jest opcja odsłuchania tekstu na YT i Spotify.

    I oczywiście, że kiedyś fajnie by było móc nagrywać historie JESZCZE nigdzie nie publikowane, lub publikowane równocześnie w formie audio i tekstowej, lub w ogóle zawarte tylko w formie audio – ale na sam początek teksty już opublikowane wystarczą i są jak najbardziej OK. Ba! Są sprawdzone – co znaczy, że w pewien sposób zabezpieczam się korzystając z kontentu, który wiadomo jak może zostać przyjęty.

    Co do bajek – zależy o jakie chodzi... Ogólnie nie mam problemu z historiami dla dzieci, gdzie misiu szuka swojej ukochanej poduszeczki – choć zastanawiam się czy ktoś ich będzie słuchał/znajdzie je pośród historii o krwiożerczych wilkołakach (a zakładam, że też takie się pojawić mogą). Mówię tu o samym rozstrzale tematycznym – choć może np. opracuję sposób bądź osobne konto, które zawierałoby wyłącznie baje dla dzieci? Czemu nie? Bardzo fajny pomysł! Na dzień dzisiejszy – na pewno można spróbować :)

     

  2.  drakaina – nie wiem do końca czym jest “poetry nazi” (w sensie jesteś za czy przeciw XD), ale dokładnie o tym mówiłem. Musiałoby to być bardzo dobre i na pewno wymagałoby większego nakładu czasu i sił (choćby konsultacje z autorem itd.) – poza tym, ja osobiście wolę poezję jednak czytać niż jej słuchać więc... Tak – zgadzam się. Stąd “NAWET” (czyli baaaaaardzo odległa możliwość, choć zawsze jakaś jest)

    Ja osobiście nie chcę na tym zarabiać. To co z tego czerpię to doświadczenie oraz może w przyszłości znalezienie pracy BO takie coś prowadziłem/prowadzę. Natomiast na pewno, zwłaszcza na tym etapie, nie myślę o zarobkach. Mówię to tak na wstępnie, żeby każdy co na ten post natrafi, wiedział o co mi chodzi na starcie. :)

    Co do praw – pochylę się nad sprawą, choć myślę, że w takiej prostej formie – umowy będą zbędne. Jakby ktoś bardzo chciał, mogę pokombinować. To samo, jakby się okazało, że dochód sam pcha się w ręce i trzeba by teraz jakoś dogadać współpracę z autorami i ewentualny podział mamony. Natomiast raaaczej myślę o tym jako o... Takiej Fantastyce.pl tyle, że audio (baaaaardzo teraz wyolbrzymiłem swoje możliwości – ale chodzi mi o formę wrzucania tekstów – wrzucam i tyle... Wcześniej zakładam konto ergo dogaduję się ze stroną/czytającym, że będę publikować i już). Może to nie jest wszystko takie proste – proszę o uświadomienie w razie czego (papierologia to moja słaba strona – jeszcze gorzej niż z dysleksją). I oczywiście nie będę zmieniać tekstu bez zgody autora czy używać go do własnych niecnych celów – ale dla mnie to jest oczywiste, i ewentualnie mogę zacząć to powtarzać na każdym kroku :)

     

  3. Oluta – dziękuję :D Mi aż tak na tej anonimowości nie zależy (kiedyś fajnie by się było przyznać – a jak komuś ze znajomych podeślę link bez mówienia, że to ja nagrywam, to się i tak domyślą) natomiast myślę o komforcie innych – nie tylko forumowiczów, ale też osób z poza, które może natrafią na kanał i stwierdzą “To jest miejsce gdzie chciałbym/ałabym pokazać coś co napisałam/em! Ale wstydzę się podpisać to własnym imieniem i nazwiskiem” – a z drugiej strony, mail choć wygodny bo tam trzeba się postarać by coś zniknęło, jest dość ślamazarny w dogadywaniu ewentualnych szczegółów.

     

  4. Outta Sewer – na pewno o tym pomyślę! Na Youtubie jest opcja playlist, na Spotify’u chyba już gorzej – jeżeli chodzi o grupowanie tekstów. Natomiast na pewno mógłbym zawrzeć coś takiego w opisach nagrań i może jakoś w tytułach (muszę to przemyśleć). Poza tym, pewnie będę planował ciutkę z wyprzedzeniem, czy na przykład nie mogę wypuścić trzech odcinków o podobnej tematyce w danym czasie – bo pasują do obecnych świąt/wydarzeń.

    Właśnie – jeżeli macie jakiś pomysł na formułę tytułów to jestem otwarty – myślałem o autorze i tytule, ewentualnie numerku z przodu (które to nagranie już), ale nie wiem czy w ten sposób nie daję za mało informacji o tym, co ewentualnie zostanie wysłuchane (patrząc z perspektywy słuchacza, który nie przychodzi z linku, tylko odwiedza kanał)

    O! Na pewno będę prosił Autorów o to, by pisali sobie osobny tekścik na kilkaset znaków, opisujący o czym to będzie tekst (ewentualnie mógłbym je przeredagowywać/sam pisać – ale wiecie o co chodzi – łatwiej przeczytać powiedzmy 150 słów, niż słuchać czegoś, co nie jest dla nas przez 20 minut)

     

  5. Jest mi niezmiernie miło, i mówię to jeszcze raz, bo szczerze się zaskoczyłem, że tak pozytywnie na ten pomysł spojrzeliście. Przyznam, że częściowo szukałem wymówki zadając tu pytanie – bo gdyby nikt nie chciał współpracować, no to ja sam nie uciągnę (za mało płodnym autorem jestem – w dodatku czytanie siebie jest... Fajne, ale i trudniej znaleźć błędy bądź się pobawić tekstem, bo on w głowie już inaczej brzmi – ten sam syndrom widać jak się pisze → u kogoś widzimy od razu brak przecinka czy kropki – a u siebie po 10 sprawdzeniach bywa, że nie).

    Staram się myśleć szeroko i wąsko zarazem – zmusiliście mnie swoją pozytywną oceną pomysłu, do szybszego i bardziej skondensowanego tempa prac. Chciałbym ruszyć jak najszybciej – nie czekając na Nowy rok czy coś takiego! Prawdopodobnie przygotowań mam jeszcze na ok tydzień + chciałbym nagrać minimum 2-3 odcinki ZANIM wypuszczę pierwszy (kwestia zapasu czasu i materiałów). Obecnie pracuję nad jak najlepszymi warunkami dźwiękowymi oraz tym, by to wszystko w miarę ładnie na start wyglądało.

    Wciąż się uczę i rozwijam – po to to w końcu robię – dlatego dźwięk, zwłaszcza na początku, nie musi być krystaliczny, a nawet moje interpretacje ciut... Nie takie jakbym chciał. Uroki rozwoju – na początku zazwyczaj jest gorzej niż na końcu :P

     

  6. W związku z powyższym, oraz z propozycjami, bym coś może jednak nagrał i pokazał JAK w ogóle się prezentuję – oto podaję linki do dwóch takich nagrań, które popełniłem w przeciągu ostatnich 2 godzin. Jak też to wcześniej ująłem, dla mnie jako dla ich autora, JUŻ są “nie takie jakbym chciał”. Myślę, że maksymalnie osiągnąłem 70% swoich możliwości w szczytowych momentach – zarówno technicznie (poziom nagrania) jak i głosowo/dykcyjnie (lektor). Gdybym nagrywał czyjś tekst – nie dopuściłbym by skończyły one tak – i pewnie posiedziałbym nad nimi więcej niż tych 40 minut od początku nagrywania do końca obróbki! (uspokajam ewentualnych Autorów nadsyłających swoje prace ;). Wizualnie także, jest to tylko na szybko zrobione, aby coś było :)

Mimo wszystkich niedociągnięć (z których na część możecie nie zwrócić kompletnie uwagi – niekiedy cierpię na chorobę perfekcjonizmu) – życzę miłego słuchania (teksty znajdziecie wyłącznie pod tymi linkami i zapewne z początkiem PRAWDZIWEGO publikowania, znikną na zawsze w odmętach wirtualnego kosza):

https://youtu.be/H5x8KQMGy98

https://youtu.be/2rVekQns5Kg

 

PS. tak, kanał ma już WSTĘPNĄ nazwę :) → oCZYTAny Kameleon

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

Spieszę wyjaśnić, że określenie “poetry nazi” ukułam na wzór znanego “grammar nazi” czyli osoba czepialska poprawnościowo. “Poezji” amatorskiej czepiam się wściekle, bo jestem wrogiem wyrobów wierszopodobnych ;)

 

A co do umów – zasygnalizowałam to wyłącznie dlatego, że lepiej zawczasu się dowiedzieć, czy cokolwiek takiego jest konieczne. Przy publikacji w każdym zinie, a także jak wspomniałam, nagraniu audio tekstu w ramach Fantazmatów, podpisuje się jakiś rodzaj umowy – mniej lub bardziej formalnej. W zeszłym roku np. w Esensji wymagane było tylko oświadczenie w mailu, ale w Fantazmatach właśnie jest umowa, w Creatio Fantastica chyba też była umowa, mimo że we wszystkich przypadkach nie ma płatności. Ergo, lepiej posprawdzać, jak to wygląda od strony prawno-formalnej, RODO i innych takich. Na portalu można zapytać Beryla, on jest prawnikiem.

http://altronapoleone.home.blog

Masz bardzo przyjemny głos do słuchania :).

Moje bajki nie traktują o misiach, są dla trochę starszych dzieci (no może oprócz jednej:). Ale mam tu również normalną fantastykę.

Odnośnie spraw prawnych, dobrym pomysłem jest kogoś zapytać, żeby nie było problemów.

Jeśli chodzi o komunikację to najłatwiej mi komunikować się tutaj (zaglądam tu codziennie). Można na forum założyć wątek dla betujących i rozmawiać tylko w małym gronie.

 

 

Edycja: Dosłuchałam jeszcze drugie demo do końca i uśmiałam się dzięki połączeniu fajnego tekstu i Twojego humorystycznego sposobu czytania :)

Śledzę, bo ogólnie pomysł fajny. :D

Ponoć robię tu za moderację, więc w razie potrzeby - pisz śmiało. Nie gryzę, najwyżej napuszczę na Ciebie Lucyfera, choć Księżniczki należy bać się bardziej.

Kameleonie, spotify ma playlisty. Można je upubliczniać, natomiast z ich znajdywaniem jest, no cóż, problem. Chyba że go rozwiązali, a ja o tym nie wiem. Otóż nawet wpisując pełną nazwę nie zawsze się dawało taką playlistę znaleźć. Czytałam gdzieś, że to zależy od popularności, ale jak zdobyć popularność, gdy nie da się czegoś znaleźć? Może pomaga w tym częste słuchanie poszczególnych nagrań…

To taka uwaga z doświadczenia własnego.

Jak już będziesz zaczynał i chciał teksty zbierać, to podeślij mi, proszę, maila. Ze mną akurat taki typ korespondencji jest szybszy niż jakiekolwiek komunikatory czy fora.

Powodzenia! :)

.

Super masz głos :D

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

drakaina – To już wiem czym jest “poetry nazi” :D. Co do RODO itd. – dziękuję za poradę, już odezwałem się do Beryla :)

Monique.M – Z przyjemnością przejrzę Twoje teksty – wspólnie na pewno coś wybierzemy ;) Jeżeli najłatwiej Ci jest pisać tutaj – może podeślesz mi wiadomością prywatną, o których tekstach myślałaś? Jestem na etapie przygotowywania wszystkiego na “oficjalne rozpoczęcie” i nie chcę teraz przekopywać się przez tony propozycji – by móc skupić się na tych wszystkich rzeczach na około (Youtuby, Spotify’je, Facebooki, programy audio, grafika, intro... XD) – a z drugiej strony muszę przed wejściem oficjalnym mieć bazę przynajmniej 2-3 tekstów zapasowych (święta etc.) więc... Bym się przyjrzał ;) (na razie może wybierz 2-3 → chyba, że masz taki, że wiesz, że KONIECZNIE ten i koniec)

yantri – wiem niestety, że tak to tam działa – dlatego wolę chyba nawet za bardzo się w to nie bawić tylko wypuszczać teksty w miarę po kolei i ewentualnie na Youtub’ie/Facebook’u mieć jakieś podziały z linkami, łatwe do przejrzenia.  Dziękuję – zaraz jak ogarnę sferę “prawną” postaram się do Ciebie napisać – a na pewno wrzucę tu komentarz z danymi kontaktowymi :)

MaSkrol i Monique.M – Dziękuję za miłe słowa :) Oczywiście w zależności od tekstu ton i tempo będą się zmieniały – teraz wybrałem sobie takie dość proste tekściki, w dodatku dość dobrze mi znane – ale i tak nie było pewne czy jakkolwiek wyjdą :P

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

Też byłbym zainteresowany, ale nie wiem, który tekst zaproponować. Mam kilka w bibliotece, może coś Ci się spodoba? Chyba, że jest już długa kolejka, to mogę też napisać coś nowego, oczekując na swoją szansę. :D 

To jeszcze pytanie bardziej techniczne: jak długie teksty Cię interesują? Jeśli to gdzieś było we wcześniejszych postach – to sorry ;)

http://altronapoleone.home.blog

Corrinn – spróbuj się zastanowić, który/e lubisz najbardziej – wybierz maksymalnie trzy i mi podeślij :) Chętnie je przeczytam, ale jeżeli wszyscy, którzy są choćby potencjalnie zainteresowani wyślą mi wszystkie swoje teksty – to ja niczego nie nagram bo będę całymi dniami czytał i czytał i czytał – a potem decydował, decydował i decydował XD

Możesz je podesłać zarówno prywatną wiadomością tutaj, jak i na mojego maila (oczytany.kameleon@gmail.com) → w przyszłości jeszcze będzie możliwość kontaktu przez Facebooka, ale to za jakiś czas ;)

drakaina – było, ale spokojnie powtórzę jeszcze nie raz (choćby już w komentarzu oficjalnie zapraszającym do podsyłania tekstów). Myślę o odcinkach od 12 do 25 minut – z czego dolnej granicy wolałbym nie przekraczać, górną nieco naciągnąć mogę. Taki rozstrzał długości, uważam, jest odpowiedni by stworzyć coś już bardziej angażującego, a z drugiej strony nie odstręczającego informacją podprogową “NIE MASZ CZASU BY MNIE DZIŚ PRZESŁUCHAĆ!”. Natomiast – istnieje (i pewnie często będę z niej korzystał) możliwość dzielenia historii na odcinki (w takim wypadku prosiłbym o pomoc samych Autorów – przy wysyłaniu dłuższych tekstów, by stwierdzili gdzie chcą postawić “przedziałkę”). W tym wypadku, starałbym się nadsyłać je częściej niż w ustalonym, co tygodniowym, schemacie (np. opowiadanie trzy odcinkowe –> przesyłałbym odcinek co dwa/trzy dni). Taka forma sprawi, że jeżeli komuś podobałby się kontent podcastu/kanału to miałby wystarczająco dużo czasu by przesłuchać dany odcinek do wyjścia następnego, z drugiej strony bez nazbytniego skupiania się na jednym autorze (ewentualne osobne serie/książki – choć na razie w ogóle o tak ambitnych projektach nie myślę – były by już tworzone nieco inaczej)

Podsumowując – Wuja Podgera (jeden z linków powyżej), który ma półtorej strony A4 czytałem przez 6,5 minuty. To daje jakieś 4 minuty na stronę A4 (mniej więcej – rozjazd w zależności od przewagi opisów nad dialogami i vice versa). Czyli teksty od 3 stron A4 do 7 stron A4 → wszystkie dłuższe były by dzielone, wszystkie krótsze wolałbym łączyć w jakieś zbiory szortów, należących do tego samego, bądź różnych autorów, w zależności od ilości nadsyłania takich tekstów (ALE każdy przypadek będę rozważał indywidualnie – no bo tekst ciut krótszy bądź ciut dłuższy – ale zajebisty –> nie będziemy go na siłę rozbijać lub wrzucać koło innych... Wieeeecie o co chodzi ;) –> to wszystko są raczej ogólne wytyczne aniżeli bariery i zasady nie do przeskoczenia)

 

Rozmawiałem już z Berylem, bardzo mi pomógł – spróbuję to ogarnąć do końca tygodnia by od przyszłego zacząć oficjalnie zbierać teksty. Czyli w teorii ruszam za ok 10 dni, tuż przed świętami – ale jako, że jest to proces artystyczno-techniczny, a ja mam we krwi spóźnialstwo – nie trzymajcie się tej daty kurczowo – równie dobrze coś mnie natchnie i już w środę ruszę z tematem (albo nie natchnie – i też w środę, ale po Nowym Roku) XD

 

Jeżeli ktoś ma jakieś pytania – zapraszam :)

Jeżeli już ktoś wie, że chciałby zostać przeczytanym –> Proces jak u Corrinna – wybierzcie kilka swoich najlepszych tekstów (tylko nie wszystkie) – powiedzmy do 3 “najlepszych”/”najodpowiedniejszych” i podeślijcie je na mojego maila [oczytany.kameleon@gmail.com] lub tu w wiadomości prywatnej. Mogą być już publikowane, choć jak jeszcze nie były to też będzie mi miło :)

Aha – no i... Ja za wybredną istotą chyba nie jestem, acz uprzedzam, że jestem jedynym sitem przez które teksty przechodzą – więc jak uznam, że mam ich za dużo z jednego nurtu i słuchacz się zajedzie słuchając po raz dziesiąty skomplikowanej, filozoficzno-astrofizycznej Odysei po wszystkich znanych wymiarach – i jakiegoś tekstu nie przyjmę – to nie linczujcie ;P

Tak samo jeżeli chodzi ocenę tekstu – muszę wcielić się trochę w takiego krytyka z Ratatouille’a i jeżeli coś uznam za “słabsze” to mogę powiedzieć, że może ten czy tamten tekst wymaga jeszcze poprawy. NIE POZJADAŁEM WSZYSTKICH ROZUMÓW – choć pewnie teraz kilka muszę przekąsić by jeszcze lepiej interpretować przesłane mi teksty. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. W skrócie – nie wezmę każdego tekstu – choć jest duże prawdopodobieństwo, że Wasz/Twój (zależy w jakiej grupie to teraz czytacie) wezmę.

A jak nie wezmę to też nie bierzcie tego do siebie – lepiej spróbować mi podesłać, niż się zastanawiać czy wezmę czy nie – tak będzie najprościej :)

 

Będę się starał wszystkim odpowiadać jak najszybciej na nadesłane wiadomości – co przy dużej ilości ludzi może być utrudnione więc także proszę o cierpliwość :D

 

PS. ten wątek robi się powoli długi i zanim ktoś się przekopie, może stracić zainteresowanie tematem – jak myślicie... Zakładać nowy wątek gdy ogłoszę pełnoprawny nabór? Czy może gdzieś to jeszcze jakoś opisać/ogłosić?

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

Również zaśledzę. ;)

Podoba mi się ten pomysł.

 

EDIT:

 

Myślę, że możesz np. skopiować akapit: “Jeżeli ktoś ma jakieś pytania – zapraszam :) (...)”

tak, żeby był w tytułowym poście, wtedy się nie zgubi, albo możesz też poprosić jednego z administratorów strony (Beryl, Arnubis, PsychoFish) o przypięcie tematu.

Może się znajdzie jeszcze więcej zainteresowanych. Szkoda by było, gdyby przeoczyli ten wątek. 

Odsłuchałam. Chłopie, masz głos jak idol nastolatek :) Ale troszkę dziwnie rozkładasz akcenty, jakbyś nie zwracał należytej uwagi na semantykę (kto to jest "firman?). Hmm. Słychać to bardziej w "Autostopem", bo wesołe przygody wujaszka Podgera wyraźnie bardziej Ci podeszły (osobiste doświadczenia? XD). Swoją drogą, dobry wybór utworów.

    NIE POZJADAŁEM WSZYSTKICH ROZUMÓW – choć pewnie teraz kilka muszę przekąsić

Po to jest forum. Smacznego :)

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

SaraWinter – Cieszę się i zapraszam do śledzenia (a już za niedługo i do nadsyłania tekstów ;)

Tarnina – “Chłopie, masz głos jak idol nastolatek :)” – leżę i skręcam się ze śmiechu XD Bardzo mi miło :)

Co do “firmana” i dziwnej budowy zdań – obydwa teksty są przepisane z książek do PDF’a co zrobiłem już kiedyś z dużym niedbalstwem, jak się okazuje (właśnie w “Autostopem...” jakoś to sobie tak dziwnie podzieliłem, co niestety wpłynęło na komfort czytania i ostateczny twór audio – a firman jest w oryginale furmanem). Co do wujaszka Podgera – osobistych doświadczeń nie mam, acz tekst jest po prostu swego rodzaju samograjem, jak i cała książka – więc łatwo i szybko się go czyta (dlatego go wybrałem) :D

Haha – dzięki, w takim razie zabieram się do pałaszowania ;)

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

Posłuchałam kawałków tych kawałków :) Ogólna ocena wypada na plus. smiley

 

Masz przyjemny głos i, jeśli nie gnasz do przodu (jak w Adamsie), to nawet niezłą dykcję – ale w Autostopie zjadasz samogłoski, co może być pochodną źle przygotowanego tekstu i stresu z tym związanego. (Kiedyś na konferencji zaliczyłam totalną wtopę, bo mi w cytatach, które miałam przeczytać z tableta, połączyło dziwacznie słowa na przejściu między dwiema wersjami office’a, i nie byłam w stanie tego sensownie czytać, więc całkowicie rozumiem, jak bardzo to potrafi życie utrudnić). Nie potrafię ocenić, czy pracowałeś świadomie nad emisją głosu (są kawałki, gdzie mam wrażenie, że tak, ale Autostopem sprawia, że nie wiem XD), ale w razie czego na YT jest trochę poradników, m.in. prowadzonych przez aktorów.

Intonacja i wymowa – znów: w Dwóch panach zupełnie dobra, w Autostopie chwilami kuleje. W Autostopie odczytujesz zdania, w Jeromie starasz się budować głosem atmosferę (świetny kawałek z gwoździem!!!). Tak trzymać :) W Autostopie robisz częsty błąd wymowy, za mocno podkreślając samogłoski nosowe w wygłosie, (zwróć uwagę na brzmienie ę i ą na końcu wyrazów, gdzie w większości przypadków nosowość powinna niemalże zanikać w wymowie), co brzmi nienaturalnie.

Czas (to już z komentarza) – widzę, że podchodzisz do tego sensownie i nie planujesz gnania z tekstem, jak trochę wyszło w Autostopie. “Konferencyjnie” uważa się, że “znormalizowana” strona (1800 znaków) to dwie minuty, ale wiadomo, na konferencjach każdy usiłuje upchnąć max treści w dwudziestominutowe wystąpienie XD Opowiadania lepiej smakować i Jerome’a smakujesz i jest okej.

 

Jedna uwaga szczegółowa co do już realizacji projektu. Konsultuj koniecznie wymowę obcojęzycznych nazw własnych, imion, nazwisk :) Piszę to dlatego, że w skądinąd świetnie nagranym przez Fantazmaty moim opowiadaniu lektorowi nie przyszło do głowy, że w dziejącym się we Francji opku “Lionel” nie będzie się czytał “Lajonel” ;) Przypomniało mi się to, bo mi zabrzmiało dziwnie “ka” w “Jerome K. Jerome”. Potem zaczęłam się zastanawiać i w sumie nie wiem, czy po polsku powinno być “ka” czy “kej” surprise – to pewnie trzeba by skonsultować z kimś od poprawności językowej, czy jest jakaś norma co do wymowy w polskim tekście takich szczegółów.

http://altronapoleone.home.blog

 leżę i skręcam się ze śmiechu XD Bardzo mi miło :)

Sukces!

firman jest w oryginale furmanem

Tak przypuszczałam (mam dwa egzemplarze tej książki ^^)

tekst jest po prostu swego rodzaju samograjem, jak i cała książka – więc łatwo i szybko się go czyta

Yup. I słychać, że czujesz ten tekst, jak już powiedziała drakaina. O wiele lepiej niż “Autostopem”, dlatego pomyślałam o osobistych doświadczeniach, bo ja akurat mam w rodzinie szalonych majsterklepków ;)

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tarnina – Sukces pełen ;)

A co do tekstu – miałem też okazję już kiedyś go mówić – to pewnie też dlatego mi się lepiej wczuł – choć sam jak go słucham, to bym troszkę jeszcze spróbował dopracować – nie jest idealnie... Ale na pewno postaram się sprawić by już przy kolejnych nagraniach było lepiej :)

 

drakaina – Dziękuję za tak wnikliwą analizę :O :)

Tak – nad emisją pracowałem świadomie, a “Autostopem” potraktowałem nieco/bardzo po łebkach (tak żeby było troszeczkę). Oprócz aktorstwa na co dzień jestem wokalistą, więc dość swój głos znam – choć jak zauważyłem (i Ty też od razu) muszę zwolnić (Wujaszek też był ciutkę za szybko – przez sens niektórych słów się mi rozmazywał).

Zwrócę uwagę na nosowości :) Co do budowania – po przesłuchania siebie w “Autostopie” sam uznałem, że umiałbym to zrobić lepiej – dlatego nawet uwzględniłem to w komentarzu powyżej. Po prostu wyszedł ze mnie leń o drugiej w nocy, który podszepnął “Wystaaaarczy – chce Ci się to poprawiać? Głupi jesteś?” devil

Co do czasu – właśnie chcę się tego nauczyć – smakowania z równoczesnym odpowiednim tempem. Inne jest potrzebne w muzyce, inne w prozie, inne w wierszu – a jeszcze inne w lektorce – i właśnie nad tym będę pracował (no i dykcja przy mikrofonie – podobnież mam bardzo dobrą, w porównaniu do niektórych, ale jak wiemy “MIKROFON NIE WYBACZA!”, więc na pewno nad nią cały czas pracuję)

Co do języków – też sobie o tym pomyślałem! :D Na pewno będę konsultował choćby z samymi twórcami tekstów – bo nawet wasze nicki (chyba, że ktoś uzna, że woli bym przedstawił go z imienia i nazwiska) mogą mieć różną wymowę – i wolałbym zachować tą, którą Autor uważa za słuszną, niż szukać “w sobie” odpowiedzi ;) Z obcojęzycznymi autorami jest też inny sposób – można wbić w internet jak ich wymawiają za granicą i to skopiować. Z tym “Ka” to nawet się nad tym nie zastanawiałem aż tak, bo zawsze tak go wymawiałem, ale istotnie... Jest to temat do rozważań :)

Jeszcze raz dziękuję, za wnikliwą analizę, podpowiedzi i miłe słowa

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

Fajny pomysł, podoba mi się :)

Przynoszę radość :)

Znak jakości Anet XD

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Anet – dziękuję :)

Tarnina – XD

Z ciekawości – bo im człowiek dłużej myśli tym mu więcej wątpliwości powstaje...

Nie miałem na myśli przy wymyślaniu nazwy niczego nie skromnego – chodziło o grę słów i pewne zaintrygowanie potencjalnego słuchacza... Ciekaw jestem jak na was działa mój pomysł nazwy (wymieniony też już wyżej -> oCZYTAny Kameleon) Jakie w was skojarzenia wywołuje? Przemyślenia? Wrażenia? Kliknęlibyście w coś takiego nie wiedząc co to jest, czy bardziej na zasadzie "Kolejny bufon se podcast założył" ? XD

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

Jak dla mnie – zgrabny żarcik.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Nazwa jest fajna

http://altronapoleone.home.blog

Dobry masz głos, ale te teksty to nie było wyzwanie.

Spróbuj nagrać moje “Wściekłe zombi...” i się przy tym nie zapluć, nie parskać i nie prychać :P

 

Pomysł ciekawy. Sam kiedyś chciałem nagrać jedno z moich opowiadań, które w zasadzie pod nagranie było pisane, ale cóż... nie jestem aktorem.

 

Pozdrawiam.

O, czytanie “Wściekłe zombi...” to dobry pomysł :D

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Tarnina i drakaina – uff, to kamień z serca ;)

Unfall – A jakież było to opowiadanie? Właśnie o “Wściekłych zombi...” myślałeś, czy o czymś innym?

Unfall i MaSkrol – może w przyszłości zobaczymy co da się zrobić ;) Choć po wstępnym przyjrzeniu, bez urazy, wyzwania dykcyjnego w tych tekstach nie ujrzałem (może jest gdzieś ukryte? lub przeceniam swoje możliwości wciąż tkwiąc w sferze nieświadomej niekompetencji?) – już bardziej barwowe i interpretacyjne (jak to ugryźć by niektóre gry słowne wybrzmiały także w audio, a zarówno by nie kontrastowały, aż nazbyt?)

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

Ja tak tylko w kwestii sygnaturki Kameleonie. Masz w niej okropnego babola ortograficznego :)

Known some call is air am

Outta Sewer – hahaha, dziękuję! :D Poprawiony (oby – chyba, że to nie to co upatrzyłem) – to już chyba widać czemu zakładam podcast, a nie bloga – dysleksję trudniej usłyszeć XD

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

Kameleonie, spróbuj przeczytać pierwsze zdanie z mojego opowiadania “Horror w Krakowie”, na jednym oddechu. Myślę, że będzie to godne wyzwanie. :)

Pewnie masz rację, że to żadne wyzwanie. Miałem raczej nadzieję, że ciężko to czytać bez rozbawienia. Największe wyzwanie stanowiło dla korekty, gdy poszło do druku :)

 

Pisane Pod nagranie było “Muszę komuś o tym powiedzieć”. Wyobrażałem sobie, że nagram to siedząc przed kamerką, jakbym siedział przed laptopem i dam źródło światła od tyłu, aby było jedynie widać sylwetkę. W dwóch miejscach zamieniłbym jedynie  słowo “napisać” na “powiedzieć”.

 

Co do wyboru opowiadań – celuj w te piórkowe. Nie znaczy to, że nie ma tu dobrych opowiadań bez piórek (jest i to wiele), ale takie trudniej namierzyć. Te piórkowe już są wyłuskane i oznaczone :)

Corrin – Oj, musiałbym mieć płuca jak miechy – może kiedyś XD Albo przystanę na jednym czy dwóch przecinkach na złapanie oddechu – inaczej tego nie widzę ;)

Unfall – Wyzwanie zawsze jest, zwłaszcza na tym etapie (mocno początkowym) – a co do rozbawienia – i owszem ;) Co zaś do “Muszę komuś...” – jeżeli chciałbyś abym się go podjął (lub któregokolwiek innego z Twoich tekstów) to napisz do mnie na maila, bądź prywatną wiadomość tutaj (najlepiej na maila – w ten sposób łatwiej mi odróżnić kto, co, gdzie ;) ) – przeczytam, wypowiem się i... Może coś powstać (ładny pomysł z Tą kamerą – choć nieco bardziej ambitne przedsięwzięcie niż siedzenie z mikrofonem w szafie XD :)

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

Dobrze – odczekałem ciut by temat nieco ucichł i spadł na 6-7 miejsce w topicach w Hyde Park’u – a teraz wraca – KABOOM! :D

Zapraszam na wszystkie portale co się na nich już podcast pojawia (wraz z Intro-odcinkiem): https://anchor.fm/oczytany-kameleon0211

W tym – Youtube, Spotify, Facebook, Instagram... – niektóre wciąż w budowie ;)

 

Zapraszam także wszystkich zainteresowanych tematem i współpracą do podsyłania tekstów na mojego maila → oczytany.kameleon@gmail.com

 

Oto kilka sugestii i tematów, żeby obu stronom ułatwić decyzję/współpracę:

  1. Wybierajcie do podesłania maksymalnie 3 najlepsze/ulubione/uważające, że się nadają teksty na raz – jako, że wszystkie je wybieram i czytam sam, przeczytanie całej antologii zamieszczonej np. tutaj, jest ponad moje siły. (w przyszłości, może się zdarzyć, że poproszę o kolejne, lub podsyłanie “perełek” na zapas czy informowanie o nadchodzących “premierach” – jednak na razie musimy się nieco ograniczyć ;)
  2. Teksty najlepiej w zakresie 3-7 stron A4 pisanych 12pkt. – ale akceptuję pewne przekroczenia górnej granicy (dolnej wolę nie – a jeżeli to w jakiejś specjalnej sytuacji np. zebranie kilku krótszych tekstów podobnego typu – odcinek szortowy czy coś )
  3. Z każdym z Autorów podpisuję zgodę na przetwarzanie tekstu – w której uwzględniam rzeczy dogodne dla obu stron i dbające o to, by zarówno z mojej strony nie doszło do żadnych nadużyć, jak i po prostu wszyscy byli zadowoleni :)
  4. Po zaakceptowaniu tekstu/ów dogadamy szczegóły – jeszcze kilka ich zostało ;)
  5. Terminy premiery odcinka ustalam ja – biorąc pod uwagę czas pracy, proces rozsyłania itd. – na teraz mogę wstępnie przewidywać co kiedy zostanie opublikowane, ale zwłaszcza na tym etapie (gdzie jeszcze tworzę rutynę twórczą) nie mogę zapowiadać terminów np. z dwu miesięcznym wyprzedzeniem i tak hop siup :)
  6. Jeżeli macie jakieś pytania – walcie śmiało :D

 

Zapraszam także do odsłuchu, subskrybcji, lajkowania, udostępniania i... co tam jeszcze jest →  już w nadchodzącym tygodniu pojawi się pierwszy odcinek – a w nim tekst napisany przez Monique. M tematycznie adekwatny do panującego czasu ;)

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

Wysłałem już tekst. :) Nie mogę się doczekać na odcinki (wszystkich, nie tylko mój własny). :D 

Wysłane ;)

www.facebook.com/mika.modrzynska

Mam podobnie jak Corrinn smiley

Monique.M, kam_mod i Corrin – bardzo dziękuję :) Nagrania są już w budowie – a pierwsze wychodzi już w piątek ;)

 

A wszystkich tych, których interesuje rozwój podcastu oraz format zgłoszenia – zapraszam pod ten temat na formu, bo tu się już zbyt zawile zrobiło (od pomysłu po powykonanie – tam będzie szybciej ;) https://www.fantastyka.pl/hydepark/pokaz/25946

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

Jeżeli wśród osób “nie mających nic przeciwko” bądź po prostu zainteresowanych – są osoby chętne do nadsyłania tekstów to ja bardzo chętnie przyjmę ;)

Na razie zapasu mam ich do minimum końca tego miesiąca – co nie znaczy, że kolejnych nadpływanie, nie było by sympatycznym dodatkiem do dnia – ktoś, coś? :D

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

Jak masz takie ciśnienie, to możesz coś ode mnie wybrać. Albo powiedz, co Cię interesuje, postaram się pomóc :)

Known some call is air am

Możesz wpadać. W tej chwili mam trochę uryw części ważnych, ale jeśli coś z moich, ekhm, dzieł Ci się podoba, to wołaj.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Cześć i czołem!

Ostatnio w mojej głowie pomysł się narodził – aby oprócz tego podcastu, celowanego jednak do osób nieco starszych, założyć też takie małe słuchowisko z bajkami/baśniami i tego typu opowieściami. Stąd pytanie – czy ktoś z was się taką działalnością para i chciałby ją przedstawić w wersji audio młodszej publiczności? Wiem już o Monique.M, ale chętnie nawiązałbym współpracę z kimś jeszcze – aby tych tekstów było po prostu więcej (może ktoś z was tak po kryjomu, a na codzień jakieś hardcorowe SF z wyrywaniem kończyn – jak coś to u mnie się pseudonimem można podpisywać – więc wasz sekret na jaw nie wyjdzie ;)

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

OGŁOSZENIE

Jeżeli jest jeszcze ktoś, kto waha się czy nadesłać mi swój tekst/teksty – gryzie go pytanie “Czy to jest wystarczająco dobre?” – do szybkiej decyzji takowych zachęcam. Zapowiadam oto rychło zbliżający się koniec sezonu pierwszego, po którym nie wiadomo w jakiej formie i w ogóle czy, drugi nastąpi – jeszcze kilka tekstów pomieszczę, choć lista już długa – a za niedługo o czym innym także zapowiem co będzie się równało z końcem przyjmowania tekstów przez czas pewien ;)

 

Taki oto świstek kartki widzicie przybity do drzwi gospody – ale kto by tam czytał jakieś bazgroły? :P

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

ZGODNIE Z ZAPOWIEDZIAMI – COŚ SIĘ KOŃCZY BY COŚ SIĘ ZACZĄĆ MOGŁO!

 

Od dziś – dotychczasowe bramy przyjmowania tekstów zostają zamknięte, aż do odwołania (znaczy to tyle, że nabór się skończył i każdy nadesłany tekst zostanie oczywiście przyjęty – lecz wysłany bezpośrednio do archiwów, skąd przez kilka najbliższych miesięcy się nie wydostanie ;)

 

Równocześnie otwierają się nowe bramy – bramy nęcące wyzwaniem, obietnicą glorii i chwałą jaka spłynie na najwybitniejszych z wybitnych!

 

 

Oficjalnie zapraszam wszystkich zainteresowanych na SYNESTEZYJNY KONKURS LITERACKI

Szczegóły, dość opasłe (za co przepraszam, ale mam nadzieję, że za to wszelkie wątpliwości rozwieją) znajdziecie poniżej → za niedługo, mam nadzieję, konkurs pojawi się także oficjalnie na stronie NF, ale już od dziś będziecie mogli się zaprawiać do boju ;)

ZASADY KONKURSU nie ulegną już raczej większym zmianom – tak samo długość tekstu i kryteria oceny – jedyne co zostaje niepewne to data, natomiast jej okolice przybliżone też już wpisałem :)

A oto reguły i szczegóły:

 

 

 

Zadaniem konkursowym jest napisanie tekstu o charakterze prozy, na podstawie wspólnego tematu oraz JEDNEJ z inspiracji audio (szczegóły i sposób doboru opisany poniżej) → niekoniecznie musi być to tekst fantastyczny perse, gdyż już sam temat wydaje się być dość „odjechany” dla wielu osób ;)

 

Nagroda → 3 najlepsze teksty, zajmujące podium, zostaną przeczytane w podcaście „Oczytany Kameleon” – oczywiście z zaznaczeniem, iż są to teksty nadesłane do owego konkursu, i po wielu znojach szacownego Żyri, zostały wytypowane jako najlepsze.

 

Oceniać nadesłane prace będzie – nieprzekupne (numery kont na samym dole), wspaniałe, nieomylne, jedyne w swoim rodzaju Żyri (i ja) → yantri, CM, Realuc i Kameleon

 

Ogólnym i szeroko pojętym tematem owego konkursu są zmysły oraz zjawisko synestezji polegające na przetwarzaniu jednych bodźców na inne (np. słyszenie zapachów, liczby kojarzące się z kolorami czy obrazami etc.) – zachęcam uczestników, przed podjęciem się pisania, do zgłębienia tematu. Szczególną uwagę poświęciłbym rzeczywistym przykładom synestezji – tak abyście potem mogli zastosować zjawisko w swoich historiach – w dowolny sposób jaki podpowie wam wena.

Dlaczego synestezja? Pisarze wielokrotnie skłaniają swoimi tekstami czytelników do wyobrażenia sobie czegoś czego nie widzą, nie słyszą i nie czują. Sprawiają, że przetwarzają zbiór liter na zupełnie inne doświadczenia – nawet wywołują silne, długotrwałe emocje. Wszystko zależy od rytmu, perspektywy, narracji... Właśnie do eksperymentowania z nimi was zapraszam!

 

Aby lepiej wprowadzić was w klimat synestezjnego konkursu – nie zostawiam was wyłącznie z tematem, ale też punktem wyjścia. Poniżej przygotowałem krótki wstęp, jak możecie podejść do tworzenia (acz nie jest to jedyna droga) – oraz pulę inspiracji – czyli utworów muzycznych.

I tu ważny jest dobór „inspiracji” – sugerowałbym metodę losową – to znaczy: poniżej możecie znaleźć 15 ponumerowanych utworów, otwieracie https://www.random.org/, losujecie liczbę od 1-15 i... To wasz utwór!

Natomiast jeżeli uznacie, że to KOMPLETNIE nie wasza bajka – możecie oczywiście przesłuchać wszystkich po kolei (albo wylosować kolejny) i wybrać taki, który wam najbardziej odpowiada / inspiruje was. Nie będziemy sprawdzać (bo i jak?) kto przybrał którą technikę – ważne jest dla nas tylko to, abyście w przedmowie do tekstu wkleili link z wybranym przez was utworem – gdyż jeżeli wasz tekst wygra, w odcinku zasugerujemy jego przesłuchanie przed/po lekturze.

Miłym dodatkiem do przedmowy (acz nie branym pod ocenę) byłaby też krótka wypowiedź – podzielenie się jakie skojarzenia wywołał utwór / notka o tym jak dana melodia wpłynęła na wasz pomysł / cokolwiek co wam przyjdzie do głowy związanego z procesem twórczym nad tym konkretnym tekstem zainspirowanym muzyką.

 

A oto jedna z wielu metod jaką możecie przyjąć w procesie „inspirowania się utworem” – PAMIĘTAJCIE, że nie ma złych skojarzeń, które może w was wywołać muzyka. Postarajcie się jej po prostu dać porwać ;) :

Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie taką oto scenę → siadacie w pustym kinie, na samym środku... Gasną światła, a wy w ciemności zaczynacie słyszeć jeden z poniższych utworów, oczywiście “full suround” i inne bajery, więc słyszycie każdą najcichszą nutę, jakby właśnie była grana tuż obok... Mimo to ekran nadal jest czarny... Dopiero gdy utwór się kończy, zaczyna się historia... Jaka? To jest właśnie wasze zadanie!

 

UTWORY:

1. Wardruna – Lyfjaberg → https://www.youtube.com/watch?v=VEizKmZlUAw

2. Torgeri Vassvik – Leahkit by FRIKAR → https://www.youtube.com/watch?v=r3EKphjwTPE&t

3. Orbina – Kai Somby & Auļi → https://www.youtube.com/watch?v=UdzeJHPINUk

4. Reo Matsumoto x Mumi: Sarpi vibes (live session) → https://www.youtube.com/watch?v=ZVlaqzWGXy0

5. Laboratorium Pieśni – Sztoj pa moru (Што й па мору) → https://www.youtube.com/watch?v=04fEWQOwUD4

6. Yemen Blues – 'Shabazi 1619' Tribute Album – Rehearsal → https://www.youtube.com/watch?v=HVpRI29iiTg

7. ILMATAR original song → https://www.youtube.com/watch?v=KFrMSW-hJ-M

8. Grupo Axe Capoeira – Mestre Barrao – Luta e Brinca → https://www.youtube.com/watch?v=s4b3996suOA

9. Amazing Japanese Shinobue flute Performance by Shinobue Sato(佐藤和哉): MAIHIME(舞姫) → https://www.youtube.com/watch?v=R24BT9S1hGE

10. 【古琴Guqin笛箏鼓】《卷珠簾》淒然顧影,共伊到明無寐。→ https://www.youtube.com/watch?v=JGM7ohBAkQ4

11. Väsen – Ipa-gubben → https://www.youtube.com/watch?v=pn7_pCX2zLc

12. Andrea Krux → https://www.youtube.com/watch?v=V1fifo3zcXU

13. Altain Magtaal – Batzorig Vaanchig → https://www.youtube.com/watch?v=AqtOucymkq4

14. 鼓童「族」 Kodo “Zoku” (Full Version) → https://www.youtube.com/watch?v=heglVG83scA

15. Australian Aboriginal Music: Song with Didgeridoo → https://www.youtube.com/watch?v=N8Oof5uNGAk

 

 

TROCHĘ TECHNIKALIÓW:

 

DŁUGOŚĆ tekstów: od ok 25 do ok 40 minut CZYLI od 22 220 do 35 500 znaków → tekst może przekroczyć te widełki o 2200 znaków, bądź być krótszy o 1100 znaków – oczywiście osoby przekraczające w obie strony marginesy o kilka słów – nie zostaną zjedzone przez członków Żyri (umówmy się, że: kilka to mniej niż 750 znaków).

 

Myślę, że taki trzy etapowy limit zredukuje ilość próśb o rozciągnięcie ich “jeszcze trochę”, do zera (innymi słowy – będziemy na nie głusi ;)

 

 CZAS na napisanie tekstów → [no i tu to teraz od Ciebie, Berylu, zależy :) → myślałem żeby przyjmować teksty do 07.06.2021r. → co da nam trzy tygodnie na ocenę ewentualnej fali tekstów “na ostatnią chwilę” – i ogłoszenie wyników do końca czerwca]

 

 

Betowanie → liczy się dla nas efekt. Przypominamy, że celem konkursu jest napisanie tekstów, które zostaną przeczytane i pójdą „w świat”. Czy wam pomoże wujek, ciotka, kolega, koleżanka z NF czy prof. Miodek – nie ma znaczenia. Oceniać będziemy tekst, pomysł, rytm... (szczegóły poniżej) – nie drogę jaką wasz twór przeszedł – choć oczywiście najlepiej by było zobaczyć wasz kunszt na „czysto”. Ale nie ma co zakazywać tego, po co niektórzy nagminnie sięgają, zmuszając ich tym samym do łamania zasad :P

 

 

Pamiętajcie natomiast, aby teksty dodane były w wersji ostatecznej – Żyri przeczyta je tylko raz i nie będzie wracało, aby upewnić się czy ewentualne „usterki / przeoczenia” zostały poprawione.

 

 

Prosimy o publikowanie tekstów w temacie konkursowym na stronie fantastyka.pl (nigdzie indziej nie będą przyjmowane), ale także o trzymanie u siebie wersji DOC, ODT (bądź w ostateczności) PDF – koniecznie takiej samej jak opublikowana! – gdyż wytypowanych zwycięzców poprosimy o przesłanie pliku tekstowego na odpowiedniego, podanego maila.

 

 

Każdy autor może zgłosić tylko jeden, niepublikowany nigdy wcześniej oraz nigdzie indziej tekst!

 

 

Nie dopuszcza się krycia się autorów pod anonimem! (pseudonimy jak najbardziej, o ile taka wola Autora – celem i swego rodzaju nagrodą jest reklama Waszej twórczości, pod dowolną nazwą jaką przyjmiecie ;)

 

 

 KRYTERIA OCENY / PODPOWIEDZI OD ŻYRI:

 

– Interpretacja tematu – NIE UTWORU MUZYCZNEGO! → przypominam, że interpretacja/inspiracja jaką weźmiecie z jednej z melodii NIE MOŻE BYĆ ZŁA! Jest wasza, jedyna i niepowtarzalna! Co prawda mamy nadzieję przeczytać o niej ciut w przedmowie (acz nie jest to wymagane), aby lepiej zrozumieć wasz tok rozumowania i proces jaki przeszliście wraz z tekstem.

Zaś co do interpretacji tematu – możecie do niego nawiązać na wiele sposobów (przykłady z brzegu – zabawą narracją czy wyposażeniem bohatera w pewne umiejętności/cechy) → będziemy w tym wypadku zwracać uwagę na to jak poradziliście sobie z tematem, z jakich środków skorzystaliście, waszą pomysłowość itd.

 

– Płynność w wymowie tekstu → skoro ostateczną fazą dla wygranych tekstów jest ich przeczytanie, warto aby tekst dobrze się czytał nie tylko po cichu, ale i na głos. W tym konkretnym aspekcie to ja będę pewnie najbardziej wymagający → na moją ocenę nie będą wpływać np. używanie trudnych w wymowie słów czy długie/krótkie/dziwne zdania – za to zwracam uwagę np. na rytm tekstu (dlatego ode mnie wskazówka – czytajcie swoje teksty na głos i sprawdzajcie jak wam się samych siebie słucha ;)

Przede wszystkim – teksty, które się dobrze czyta, a zarazem, potem dobrze ich słucha, to teksty nie gubiące logiki wypowiedzi – tj. nie wprawiające czytelnika w zastanowienie „Czy to powiedziała postać A czy B?” albo „Podniosła – ale stół czy kielich?” itd.

Poza tym, piszcie po swojemu – to zadaniem lektora jest ożywić w odpowiedni sposób tekst – nie przejmujcie się tym, że wasze mogą zostać przeczytane i trzeba je w związku z tym “inaczej pisać”!

 

– Fabuła i poprawność językowa → te dwa kryteria w jednym punkcie? Ale jak to!? A no tak to! Co prawda wygrane teksty zostaną przeczytane – mówi się, że tam nie słychać przecinków – a to nie do końca prawda! Lektor musi opierać się na interpunkcji – jest wiele przykładów tego, że przecinek postawiony w innym miejscu, zmienia całkowicie wydźwięk zdania!

A co ma do tego fabuła? Chcemy, abyście w obu przypadkach zadbali także o czytelnika (czyli m.in. także innych forumowiczów). Nie skupili się tylko na celu, jakim może być napisanie tekstu pod podcast, lub tym bardziej pod wygraną – ale także na tym, aby wasze teksty były po prostu dobre, ciekawe, zapadające w pamięć… Ostatecznie, jako Żyri, jesteśmy czytelnikami – chcemy abyście nas porwali dbając tym samym o higienę tekstu (zarówno w części bardziej artystycznej, jak i technicznej)

 

Członkowie Żyri zastrzegają sobie prawo do komentowania tekstów – jednak będą to robić TYLKO I WYŁĄCZNIE jako przyjaciele-forumowicze → żaden z naszych komentarzy, bądź ich brak, nie będzie wyznacznikiem oraz nie będzie miał wpływu na ocenę końcową!

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

Łoooo... nie lubię Was. Taki fajny konkurs, a nie mam szans się wyrobić.

Ponadto – radziłabym założyć temat w Konkursach, bo nie ma czegoś takiego, jak za mało publicity ;)

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Bardzo zacna inicjatywa, playlista wielce inspirująca. Szkoda tylko, że deadline wypada w czerwcu... Będę próbować, ale może być ciężko. Czy są szanse na tardis?wink

Tarnina –  mooooże dasz radę – puścisz sobie którąś z inspiracji i ręce same zatańczą na klawiaturze ;)

oidrin – a czymże jest tardis w tym kontekście? XD Bo wiem z czego to, ale nie wiem jak interpretować :P

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

Oczywiście o możliwość lekkiego przesunięcia w czasiewink. Ale super inicjatywa, tak czy inaczej, będę śledzić.

TU MOŻECIE ZNALEŚĆ JUŻ WĄTEK OSOBNY [TAK JAK TARNINA MÓWIŁA] : https://www.fantastyka.pl/hydepark/pokaz/26755

 

oidrin – takoweż właśniesz nastompiłosz – więcej się nie da ;P

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

Tarnina –  mooooże dasz radę – puścisz sobie którąś z inspiracji i ręce same zatańczą na klawiaturze ;)

oidrin – a czymże jest tardis w tym kontekście? XD Bo wiem z czego to, ale nie wiem jak interpretować :P

Jako główna wołająca o TARDIS wyjaśniam – jest to wspaniała maszyna, pozwalająca zrobić wszystko, co się chce, i może czasem nawet się wyspać XD (sleep is for tortoises!)

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tarnina – Oj tam spać – na to by nawet TARDIS nie pomógł :P Na to zawsze jest za mało czasu!

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

Wyśpimy się w trumnie?

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tarnina – później, na cmentarzu to ja zakładam band kościotrupów jak z Gnijącej Panny Młodej ;P

http://facebook.com/Oczytany-Kameleon-101203018551720/ /// Przybierz odpowiednie barwy i obserwuj - tylko tak uda Ci się przetrwać do następnego posiłku...

The dead can dance XD

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Nowa Fantastyka