
Opis będzie w pierwszym komentarzu. :D
------------------------------------------------------------------------------------------
1.12.2020 – Silva i Realuc
– Święty Mikołaju, co jest z tobą!? – krzyczą zebrane przed ośnieżoną chatą elfy.
Jest już pierwszy grudnia. O tej porze brodacz powinien przynajmniej naganiać swoich pracowników do polerowania sań. A tu cisza. Zamknął się na cztery spusty i nie wychyla nosa. W końcu jeden z podwładnych podchodzi pod drzwi i zaczyna łomotać w nie pięścią.
– Mikołaju, co…
Otwierają się z łoskotem. Na progu stoi grubas, którego wąsiska zakrywa zielona, bawełniana maseczka w renifery. Święty mierzy wszystkich wzrokiem, po czym wykrzykuje: