- Hydepark: Trójkąt Sudecki Heroiczny - spekulacje, zakłady i zabawa w detektywów

Hydepark:

inne

Trójkąt Sudecki Heroiczny - spekulacje, zakłady i zabawa w detektywów

To to miejsce, gdzie obstawiamy kto co napisał, on piszę, że tego nie napisał, a później okazuje się, że to napisał ;)

Komentarze

obserwuj

Tańczące sosny wiadomo, że Rybaka, jakoś specjalnie się nie krył. Jak potem okaże się, że to jednak nie on, to będzie zonk :D

Czorty we mgle, nie mam zielonego pojęcia, myślałam, że może Irka lub Ando, ale skomentowały.

Wieloryby – nie wiem, kto jest takim geniuszem, Maras byłby moim typem gdyby nie to, że skomentował. Pewnie to ktoś z piórkami i publikacjami na koncie, kogo żadnego opowiadania jeszcze nie miałam okazji czytać. Albo może Drakaina? Hmm...

Na razie tyle przeczytałam, pewnie jeszcze tu wrócę.

Komentując “Wieloryby...” nie zastanawiałem się nad tym, kto może być ich autorem. Potem, przemknęło mi przez głowę, że może to dzieło Wiktora? Ale raczej nie. Następnie przyszła mi do głowy Nir. Gdyby na portalu nadal pojawiała się Wybranietz też wziąłbym pod uwagę. Bo tekstu nie napisał moim zdaniem żaden facet.

Aha. Rozważam też Black_Cape.

Po przeczytaniu spalić monitor.

Nie facet, to też wykluczyłam:)

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Wieloryby to wg mnie Wiktor O. Sosny pewnie Mr.Maras.

Zwrócić piórko Sowom i Skowronkom z Keplera!

Nie, nie Wiktora, jeśli tak, to byłabym przyjemnie zaskoczona:)

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Dla Wielorybów typowałabym Wiktorię. O sosnach wypowiadać się nie będę :P

http://altronapoleone.home.blog

Wieloryby to moim zdaniem Issander, a Iskry niewiary– Żongler. Sosny, no przecież wiadomo. ;)

A co do czortów to nie mam zielonego pojęcia.

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Moim zdaniem Wieloryby napisała kobieta. Emocjonalnie to gra na najwyższej strunie...

Mężczyźni naprawdę rzadko aż tak rezonują...

Zwrócić piórko Sowom i Skowronkom z Keplera!

Ja też obstawiam, że “Wieloryby” napisał Issander, pasuje tematyka. Chociaż warsztat wskazuje na Wiktorię.

Jestem ciekawa, kto napisał “Czorty”. Może Łosiot albo Fizyk?

Przyznam, że Wielorybów jeszcze do końca nie czytałam (jestem tak w 1/3), ale po tym kawałku i komentarzu Marasa (który przeczytałam najpierw, bo było o nim głośno na krzykpudle) tak uważam :D

http://altronapoleone.home.blog

“Iskry niewiary” – wystarczył mi pierwszy akapit i komentarze i już wiem, kto napisał ;P

"Bądź spokojny: za sto lat wszystko minie!" ~Ralph Waldo Emerson

Ej, to się podziel tą wiedzą, bo zajrzałam i nie wiem :D

http://altronapoleone.home.blog

Drakaino, nie czytałam jeszcze całego tekstu, ale styl początku i komentarze wyrażające brak zrozumienia sugerują pióro Żonglerki. Oczywiście mogę się mylić, ale będę zaskoczona ;)

"Bądź spokojny: za sto lat wszystko minie!" ~Ralph Waldo Emerson

Teufelsdreieck– jak dla mnie ewidentnie Drakaina. Z różnych względów;).

Zwrócić piórko Sowom i Skowronkom z Keplera!

Kastor i Polluks – obstawiam, że autorką jest Finkla lub Katia.

Katia? Raczej wątpię, Ona będzie ilustrować...Finkla? Możliw, możliw...

Zwrócić piórko Sowom i Skowronkom z Keplera!

Racja, to nie mogła być Katia.

Finkla na pewno nie. Za dużo tam bawienia się emocjami. Katia – możliwe, gdyby zilustrowała, przestałaby być anonimem, więc mogła zrezygnować ten jeden raz z obrazka :)

Katia ma ilustrować opowiadania zwycięzców.

 

Najbardziej Nieforemny Trójkąt w Polsce – może CM?

Czy ktoś brał pod uwagę, że Wieloryby mógł napisać Funthesystem?

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Funowe, kurcze, nie wiem, ale mógłby, chociaż chyba za słabo wielorybie.

Nie, Ando,  to nie CM napisał “Nieforemny trójkąt...”, ktoś inny, kogo chyba opowiadań nie czytałam. Jest w tym koncepcja i chyba niezłe pióro, lecz “zabił” opko konkretem.

 

Edit: Dopisuję krótkie wyjaśnienie dotyczące znaczenia słowa “konkret”, używanego przeze mnie w tym komentarzu i pod innymi opowiadaniami. 

Przeczytałam dzisiaj świetnie przetłumaczony przez Tarninę i ciekawy artykuł Orwella, w którym używa słów „konkretny i abstrakcyjny” odnosząc się do  warstwy tekstu i zapisu.

https://www.fantastyka.pl/publicystyka/pokaz/66842807

 

Ja z kolei, używając słowa konkretny, myślę o widzeniu rzeczy, sytuacji poprzez ujmowanie ich na poziomie konkretnym (wprost) bądź symbolicznym, abstrakcyjnym. 

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Coś ważnego – Sonata?

 

Wieloryby nie wiem, czy funowe, za ała jego tekstów czytałam, ale wbrew wszystkim nie wykluczam, że autor jest facetem ;)

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Fun ma w awatarze wieloryba... ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Funowych opowiadań nie czytałam. W “Nieforemnym trójkącie” do CM-a pasuje mi rodzaj humoru.

“Coś ważnego” – obstawiam blue_ice. Nawiązanie (jak wynika z komentarzy) do autentycznej postaci ratownika oraz użycie słowa “puszysty” :D

 

Moim zdaniem Wieloryby napisała kobieta. Emocjonalnie to gra na najwyższej strunie...

W takim razie “Sosny” też powinna była napisać kobieta, a wiemy, że nie napisała :P

http://altronapoleone.home.blog

“Dach świata” – jeśli to nie ktoś mi zupełnie nie znany, obstawiam naszego forumowego psychoterapeutę.

Nawiasem mówiąc – jak dla mnie na dziś – bezapelacyjny zwycięzca konkursu! I piórko za styczeń!

Tak dobre opowiadania czyta się bardzo rzadko nawet w druku!

Jeśli zaś mimo wszystko napisała to kobieta (wskazuje na to  wrzucanie wylgaryzmów głównie na samym początku tekstu, jak gdyby w ramach obowiązkowego “wypełniania portretu psychologicznego” i budowania postaci – to i tak mistrzostwo świata, mimo że zawodowi Misjonarze wbrew pozorom wcale aż tak nie klną na akcji, pusta mowa może zakłócić przekaz rozkazów i komunikatów.;)

 

p.s.

Drakaino, najpierw przeczytaj może wreszcie raz a dokładnie ten konkursowy regulamin, bo robis siem mencunca! ;)

Zwrócić piórko Sowom i Skowronkom z Keplera!

rrybaku, “Dach świata” – kobieta i chyba domyślam się kto:)

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Rrybaku, a gdzie w regulaminie jest o tym, że bohaterem ma być facet?

 

Co do “Dachu świata”, obstawiam Gravel.

http://altronapoleone.home.blog

“Rrybaku, a gdzie w regulaminie jest o tym, że bohaterem ma być facet?”

 

 

 

Zdaje się, że ty drakaino też z własnej i nieprzymuszonej napisałaś o facecie, nieprawdaż? Dlatego to, co teraz robisz z opkiem “Dach świata” w swoich komentarzach zaczyna mi pachnieć zwyczajną hipokryzją. Po prostu bardzo nieładnie!

 

Zwrócić piórko Sowom i Skowronkom z Keplera!

Rrybaku, abstrahując od Twoich idei co do autorstwa różnych tekstów  w konkursie, moimi bohaterami zazwyczaj są mężczyźni, ponieważ w czasach, o których piszę, kobiety po prostu nie robiły pewnych rzeczy. Mam opowiadanie, w SU 2019, w którym bezwzględnie pierwszoplanową i do tego heroiczną postacią jest kobieta. W jednym z portalowych – też kobieta jest najważniejszą postacią. Debiutanckie publikacyjnie – też ma najważniejszą postać kobietę. Ale nie będę wpychała kobiet w role, których wówczas nie wykonywały. Natomiast współcześnie w wojsku służy dużo kobiet, podobnie kobiety przeżywają kryzysy związane z niespełnioną miłością czy oczekiwaniami wobec partnerów płci dowolnej (tylko jeśli się o tym pisze, to natychmiast jest etykietka “łzawego romansidła”), zdarza im się – naprawdę! – mieć też różne inne problemy, np. z traumami z dzieciństwa. I tego mi brakuje w literaturze (potraktowanego poważnie, bez łatek w rodzaju literatury dla kucharek) znacznie bardziej niż opisu PTSD, bo to jest, znalazłam kilka artykułów już na temat tego, jak ten syndrom jest przez literaturę pokazywany (po raz pierwszy ponoć w 1918 roku, a więc na długo przed tym, jak zdiagnozowano jednostkę chorobową). Zakładam, ze znasz “Ferdydurke”, więc się nie baw w prof. Bladaczkę, bo to, że ludziom się podobają różne rzeczy, jest właśnie piękne w literaturze. Btw o tych facetach napisałam pod kilkoma opowiadaniami, bo aż w czterech przypadkach uważam, że zamiana ról wyszłaby fabule na dobre. Mam prawo?

http://altronapoleone.home.blog

Nie, Ando,  to nie CM napisał “Nieforemny trójkąt...”

Potwierdzam, to nie CM. ;-)

 

A skoro już tu jestem, to podpiszę się pod teoriami spiskowymi, że “Kastor i Polluks” napisała Katia. 

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

A tak z ciekawości – ciekawe, jaka część uczestników Biegu Kreta to... Uczestniczki? Chro, wiesz coś o tym? Znasz jakieś twarde dane? To od razu będzie wiadomo – dla kogo (w sensie targetu – obok kobiet biegaczy, które mogą się tym nudzić ;) – są te opka?

Zwrócić piórko Sowom i Skowronkom z Keplera!

"Dach świata" napisał facet. Obstawiam Cienia, u Gravel nie byłoby tylu przekleństw. "Coś ważnego" to nie Blue_Ice. Może któryś z medyków? Wiarygodnie opisany oddział, wygląda na polski szpital.

rrybaku, nazwiska uczestników poprzednich edycji znajdziesz bez problemu na stronie internetowej Biegu Kreta :3

Używanie poprawnej polszczyzny jest bardzo seksowne

Na stronie oficjalnej na głównym zdjęciu jest kobieta :)

 

Skądinąd znam osobiście dwie osoby, które były na misjach w Iraku i Afganistanie. Obie są kobietami.

http://altronapoleone.home.blog

"Dach świata" jest Cerlega. Myślałem przez moment, że to może Gravel, ale teraz już jestem przekonany, że to Cerleg. To umiłowanie do pewnych porównań, te listy ekwipunku, zagryzanie batonów energetycznych i warsztat. To  na pewno Cerleg.

Po przeczytaniu spalić monitor.

Możesz mieć rację, Marasie. Mi też do Gravel parę rzeczy nie pasuje, właściwie głównie niektóre kawałki stylistycznie, zwłaszcza dialogi.

http://altronapoleone.home.blog

Myślę, że Gravel jednak nie można wykluczyć, bo to jej styl, taki reporterski, ale widać też wpływ Cienia na tekst.

Przeczytałam “Dach świata”. To jednak nie kobieta i nie Gravel. Skłaniałabym się w kierunku mężczyzny, znając te opowiadania z forum, które przeczytałam. Pacyfista i zna się trochę na boksie, zaczynam tak myśleć.

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Na pierwszą lekturę o “Przenosząc góry” posądzam Finklę.

http://altronapoleone.home.blog

Żeby pisać o woju w taki sposób wcale nie trzeba być pacyfistą. Wystarczy być – humanistą!

Zwrócić piórko Sowom i Skowronkom z Keplera!

Na pierwszą lekturę o “Przenosząc góry” posądzam Finklę.

Wątpię. Opowiadanie, które po 6h ma jeden komentarz, nie może być Finkli ;)

devil

http://altronapoleone.home.blog

A tu się z Tobą, Rybaku, w pełni zgodzę :D

Nie wiem, kto mógł napisać “Przenosząc góry”, może Realuc?

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Realuc coś napisał, ale nie powie co devil

“Przenosząc góry” – chyba Finkla

mam wrażenie, że Realuc napisał któreś z najwcześniej wrzuconych opowiadań, ale nie mogę się zdecydować, które :D

http://altronapoleone.home.blog

 

A tak btw, coś w sumie mało tekstów jak na taki konkurs. Coś czuję, że zbliża się potop i wszyscy wrzucą na ostatni dzwon :)

Właśnie czytam Przenosząc góry – to nie może być Finkla. Ona nie robi takich błędów.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

“Przenosząc góry” i mnie nie wygląda na Finklę.

edytka: Chociaż.... ten opasły płaczący bohater...  ;D

Zwrócić piórko Sowom i Skowronkom z Keplera!

Hmm, czytałam późno w nocy na komórce i błędy mi się nie rzuciły w oczy. Zajrzę, jak już będzie komentarz Reg :D

http://altronapoleone.home.blog

[Edyta 26 stycznia 2019: ten i dwa następne moje komentarze były odpowiedziami na komentarze rrybaka, usunięte przez autora. Nie spamowałam kolejnymi komentarzami.]

 

W kwestii regulaminu – jest powiedziane, że góry mają wystąpić i odegrać rolę. Nigdzie nie jest napisane, że akcja musi się tam rozgrywać,  że znajomość topografii będzie elementem oceny. Takoż nigdzie nie ma mowy o tym, że motywacja ma być do zdobywania tychże. W kryteriach oceny jest mowa wyłącznie o “potencjale motywacyjnym”, co można rozumieć bardzo szeroko.

Z kolei opis: “Opowiadań, które będą chwytać za serce i motywować do przekraczania własnych ograniczeń, do szalonych porywów, a wszystko w klimacie górołazów i fantastycznej otoczce.” – też wcale nie oznacza, że motywacja ma być jedynie do zdobywania gór.

http://altronapoleone.home.blog

Po czwarte – żeby napisać dobre opowiadanie górskie, dotyczące konkretnych gór równocześnie, w dodatku nie traktowanych całkiem marginalnie, jak Polska w Ubu Królu (przypomnę – to był warunek niezbędny postawiony przez Organizatorów i Jurorów by w ogóle rozpatrywali opko w konkursie) , trzeba te góry choć minimalnie znać. A kto je zna osobiście? Kto po nich w ogóle chodził, tak na poważnie, a choćby i niepoważnie? Co piąty/a Autor/ka? Co czwarty/a?

Em, jakby to powiedzieć. Sugerujesz dość jasno, że w konkursie mają szanse (napisać dobre opowiadanie na temat) wyłącznie ci, którzy świetnie znają Sudety. Wymieniasz to wśród “wyśrubowanych warunków brzegowych”, a to nie jest warunek brzegowy.

 

W kryteriach oceny stoi: “Zgodność z tematyką konkursu (obecność heroizmu, nawiązanie do gór, elementy fantastyczne)”. Nawiasem mówiąc, juror Chrościsko napisał wyraźnie, że jeśli będzie space opera z planetami o tych nazwach, to nie odrzuci.

http://altronapoleone.home.blog

rrybaku, męczy mnie to. Zwłaszcza że to Ty, nie potrafiąc przyznać, że przegiąłeś w tym pisaniu o znajomości Sudetów, że zagalopowałeś się w ocenie warunków brzegowych konkursu, natychmiast imputujesz mi, że nie potrafię przyznać się do pomyłki (typowa obrona przez atak). I oczywiście jako pierwszy piszesz EoT.

Aha, gdzieś mi napisałeś, że czepiam się słówek “typowo po kobiecemu” No więc, jeśli to, co przed chwilą napisałeś, nie jest czepianiem się słówek, to ja nie wiem, co nim jest.

zaczynam odnosić niejasne wrażenie, że twoim głównym ostatnio hobby stało się komentowanie moich wpisów...

Nie ja zaatakowałam Ciebie pod “Dachem świata”, ale Ty mnie. Bezpardonowo, z bardzo brzydkimi sugestiami, wyłącznie za to, że nie podpisałam się pod Twoimi totalnymi zachwytami, jednocześnie bardzo wysoko oceniając Twoje ukochane opowiadanie. Nie zaatakowałeś w ten sposób nikogo z pozostałych użytkowników, którzy wyrazili opinie podobne do moich, ba, nawet wręcz mnie cytując. To Ty co rusz wytaczasz argumenty ad personam, a nie dotyczące tego, co druga strona napisała. Nie wiem, za co się tak na mnie uwziąłeś, a jest to dodatkowo przykre, ponieważ należałam do głównych orędowników przywrócenia Cię na portal.

Ale oczywiście zdążyłeś już napisać, że to ja zrobiłam sobie hobby z komentowania Twoich wpisów. Białe mają przewagę, tak? Ten, kto się broni, jest zawsze na gorszej pozycji.

http://altronapoleone.home.blog

"Przenosząc góry" – chyba jednak nie Finkla. Nie zrobiłaby tych błędów, które zaznaczyła Regulatorzy.

Dach świata –  jest to zapewne ktoś, kogo opowiadań nie znam i...

W wątku o wzajemnej pomocy użytkownik o nazwie zygfryd89 dzień przed publikacją opowiadania pytał o prawa autorskie dotyczące piosenek. Napisał, że nie wie, czy w tłumaczeniu czy nie, ktoś odpowiedział, że lepiej zaznaczyć, czyja to piosenka, a w opowiadaniu Dach świata są przecież fragmenty piosenki po angielsku i w przedmowie zaznaczone, czyja to piosenka (co prawda pytał o kilka piosenek, ale to mogło być dla zmyłki albo zmienił zdanie).

Nie znam tego użytkownika i nie wiem, czy on tak pisze, ale gdzieś mi się obiło, że publikował w NF, musi być zatem dobry. Jak myślicie, czy to mógł być on? Jest jeszcze opcja, że pytał dla kogoś innego, bo nie sądzę, że to przypadek.

Albo jednak zmieniam zdanie i stwierdzam, że Dach świata jest autorstwa Wiktorii Orłowskiej :)

Jak Wam idzie czytanie, żeby można było zgadywać dalej? :p

Ponoć robię tu za moderację, więc w razie potrzeby - pisz śmiało. Nie gryzę, najwyżej napuszczę na Ciebie Lucyfera, choć Księżniczki należy bać się bardziej.

Można też przetestować ideę “kobiecej” i “męskiej” fantastyki. Imo, “Dach świata” pisał facet. Macie jakieś typy, że opowiadanie 100% autor kobieta/mężczyzna?

Bello, moim zdaniem – kobieta, ale nie przez “pisanie”, chyba już zgaduję:), ale nie powiem:p., bo pewności nie mam, ale pewien sposób pisania i słowa wreszcie otworzyły mi dostęp do skojarzenia. 

I solennie przyrzekam, że zeznam jak na spowiedzi, jeśli się myliłam:)

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Nie zaglądałem tutaj dotychczas, ale oceny już wystawione, komentarze spisane, a wszystko w rękach pozostałych jurorów, więc chyba nie ma przeszkód.

Jeżeli chodzi o kwestie kobiet na biegach ultra, to oczywiście, że biegają i nie są to przypadki jednostkowe. Na dystans 377 km na tę chwilę zgłosiło się 5 kobiet i 30 mężczyzn, i tak mniej więcej układają się proporcje (W ubiegłym roku ponad 1500 kobiet w Polsce ukończyło ultramaraton górski). Na krótszych dystansach, bieganych w dzień, z oznakowaną trasą, kobiet bywa więcej, bo ultra z prawdziwego zdarzenia to często biegi nocne, w dziczy, i tutaj niektóre panie mają obawy o zgubienie się, czy też o inne niebezpieczeństwa, w przypadku Kreta dochodzi jeszcze konieczność samodzielnej nawigacji, co przy dużym zmęczeniu, pośpiechu i ciemności nie jest łatwe.

"Wolność polega na tym, że możemy czynić wszystko, co nie przynosi szkody bliźniemu naszemu". Paryż, 1789 r.

Chro, no to pozgaduj, jak już masz spisane komentarze ;)

Z kolei w przypadku Obiecaj, że nie zaśniesz nim spełnią się twe sny obstawiałabym faceta. I nie przez tematykę, tylko przez styl

Ponoć robię tu za moderację, więc w razie potrzeby - pisz śmiało. Nie gryzę, najwyżej napuszczę na Ciebie Lucyfera, choć Księżniczki należy bać się bardziej.

Rybak i Drakaina to raczej typy oczywiste.

Wiktor Orłowski → Dach świata lub Kastor i Polluks (raczej to pierwsze)

black_cape → Wieloryby

Finkla → Kastor i Polluks lub Chłodna miłość (w tym drugim komentarze trochę niezbyt Finklowe, może CM)

NWM → Jej własny Trójkąt

Prāṇa-345 brzmi jak Minuskuły, ale wątpię by miała czas teraz na pisanie, więc raczej ktoś inny.

Lipkovskie Chochliki raczej ktoś spoza portalu.

Śnieg w stylu tsole, choć redakcyjnie troszkę za bardzo kuleje jak na tsole.

 

Reszta nie mam pojęcia.

 

 

"Wolność polega na tym, że możemy czynić wszystko, co nie przynosi szkody bliźniemu naszemu". Paryż, 1789 r.

Dach Świata – osoba z portalu, bardzo ciekawe opowiadania, lecz która dawno nie opublikowała tutaj niczego

Kastor i Polluks – znasz, ale nie trafiłeś

Lipkowskie Chochliki – z portalu, ale też dawno nie publikowała

Prãna 345 – nie czytałam jeszcze, ale chyba już wiem

Z Wielorybami miałam kłopot, ale może masz rację?

Reszty jeszcze nie czytałam.

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

I tu się z Asylum zgodzę – Kastor i Polluks na 100% ani Finkla, ani Wiktoria. Za to “Jej własny Trójkąt” faktycznie brzmi trochę jak NWM.

Kastor i Polluks – znasz, ale nie trafiłeś

Lipkowskie Chochliki – z portalu, ale też dawno nie publikowała

Dach Świata – osoba z portalu, bardzo ciekawe opowiadania, lecz która dawno nie opublikowała tutaj niczego

Ale to są potwierdzone informacje, czy Twoje domysły?

Edyta: Prana może być Wickeda_G. Dobrze napisane i z obrazkami.

"Wolność polega na tym, że możemy czynić wszystko, co nie przynosi szkody bliźniemu naszemu". Paryż, 1789 r.

Niepotwierdzone:), podpisu nie wiedziałam, a ze swojego Asylum tylko na pojedynki wyjeżdżam, ale domysłami nie są:D

Tak, Prana też wiadoma (choć dopuszczam inną możliwość) i śliczna (komentarz muszę jeszcze tylko wysmerfić), podobnie jak znajome Iskry niewiary, które mnie zachwyciły. 

Pomysłu zupełnie nie mam na „Obiecaj, że nie zaśniesz, zanim nie spełnią się twoje sny”, co mnie dręczy, chyba że nie znam Autora z przeczytania, wtedy niemożliwością byłoby odgadnąć.

Twój konkurs jest ciekawy, ponieważ wymuszał dłuższą formę i silnie zachęcał do zmiany stylu opowiadania historii, więc odgadywanie trudne. Niewiele opowiadań jeszcze przeczytałam z powodu ich długości.

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Prāṇa-345 – Ninedin albo Bellatrix?

Dach świata – możliwe, że jednak Wiktoria.

 

Nie wszystkie opowiadania zdążyłam przeczytać.

Asylum, skoro niepotwierdzone, to dlaczego nie ujawniasz swoich typów, tylko lakonicznie poddajesz w wątplowość typy innych?

"Wolność polega na tym, że możemy czynić wszystko, co nie przynosi szkody bliźniemu naszemu". Paryż, 1789 r.

Dach świata – możliwe, że jednak Wiktoria.

Anonim wyznał, że od dawna robi szeroko zakrojony risercz na tematy związane z tym, co w opowiadaniu, a jakkolwiek skądinąd wiem, że Wiktoria robi risercze i ma szeroki zakres tematów opowiadań, tak w tym przypadku mam wrażenie, że to ktoś, kto fascynuje się tematem bardziej długofalowo, a nie robił risercz do konkretnego tekstu.

http://altronapoleone.home.blog

Chro: bo chcę, abyście też się pobawili, i bo nie wiem, czy Autorzy chcą tego, i bo ciekawsze jest zastanawianie się – skąd wiemy, czyli po czym poznajemy. Pamiętasz, wyłaniają się schematy, tropy, ulubione wątki... i chyba dlatego, że podpuszczam ździebełko.

Postawiłeś/cie wysoko poprzeczkę, wymuszając niejako “obyczajówkę”, a więc pogłębienie postaci.

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Obiecaj, że nie zaśniesz, nim spełnią się twe sny → A może to Sonata? Znaków pod korek, a walczyła z limitem, do tego jest i dramatycznie, i pisane przez raczej kogoś młodszego niż starszego.

 

Bellatrix → Raczej nie pisała na ten konkurs. Nie była zainteresowana, więc wątpię, by się przemogła, tym bardziej że mało jest tekstów SF.

 

ninedin → Tu mam zagwozdkę, wszystkie potencjalne typy skomentowała, raczej byłoby dobrze napisane językowo, a tu powoli kończą się opcje. Prana raczej nie, bo obrazki.

"Wolność polega na tym, że możemy czynić wszystko, co nie przynosi szkody bliźniemu naszemu". Paryż, 1789 r.

Chro:)

Tekst Ninedin, chyba jest, ale jeszcze chyba nie czytałam.

Z “Obiecaj...” też przyszła mi do głowy Sonata, ale porzuciłam tę myśl. To ktoś kto gra lub niewątpliwie grał, ale jednocześnie potrafi uprościć tekst, czyli jednocześnie upilnować samego siebie, aby pomysł opracować językowo i stylistycznie. Panuje nad tekstem. Został wrzucony właściwie gotowy za wyjątkiem wieku. A 12 lat to już ok.

Odnoszę wrażenie, że go znam (w sensie z czytania, coś chyba musiałam). Pomyślałam też o Nevazie, jednak to raczej nie on. Tekst w podobnych klimatach czytałam, w którejś z ostatnich NF, ale to nie ta osoba, chociaż problem podobny, acz ugryziony z innej zupełnie strony. Myślałam też o Arya i kilku innych autorach. Musiałby się wypowiedzieć ktoś, kto gra, pisze i jest na forum, on by pewnie zgadł. Przyszedł mi do głowy też Łosiot, ale jego jest chyba inny tekst, którego nie czytałam jeszcze.

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Nevaz – możliwe, choć ostatnio chyba rzadko tu bywa.

"Wolność polega na tym, że możemy czynić wszystko, co nie przynosi szkody bliźniemu naszemu". Paryż, 1789 r.

Obstawiam, że Obiecaj... to świeżynka.

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Obstawiam, że Obiecaj... to świeżynka.

Nie wydaje mnie się :)

"Wolność polega na tym, że możemy czynić wszystko, co nie przynosi szkody bliźniemu naszemu". Paryż, 1789 r.

Prana-345 – może tsole? Te wplecione bóstwa i modlitwy, oraz fakt, że bardzo się podobało rrybakowi... :)

 

A Bellatrix może i coś napisała... ;)

Bella coś napisała? Hmm, zastanówmy się, gdzie jest jakiś homoromans?

http://altronapoleone.home.blog

Prana-345 – może tsole? Te wplecione bóstwa i modlitwy, oraz fakt, że bardzo się podobało rrybakowi... :)

Nie, zbyt politeistyczne na tsola, a argumenty bohaterki-ateistki zbyt mocno wybrzmiewają.

 

Bella? Jednak raczej nie :) Choć… w Pranie jest homo wątek. ;)

"Wolność polega na tym, że możemy czynić wszystko, co nie przynosi szkody bliźniemu naszemu". Paryż, 1789 r.

:) szukajcie, może znajdziecie ;)

Ninedin skomentowała Pranę, czyli na pewno nie napisała tego tekstu.

Wicked umieszcza obrazki w opowiadaniach, chyba nawet pytał w wątku konkursowym, czy można. Ale treść nie pasuje do niego.

 

Jednak NWM nie jest autorem “Jej własnego trójkąta”. A wydawał się dobrym typem ;)

Ktoś wie, podejrzewa, kim jest Anonim od „Chłodnej miłości”? Mam pewne podejrzenia i przegadałabym sprawę?:)

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Podziel się podejrzeniami, Asylum. :)

A z kim pogadam, jeśli nikt nie czytał – sama ze sobą? :p Takie inne i smakowite:)

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Dopiero przejrzałam to opowiadanie. Może CM?

Nie, za dużo wulgaryzmów. Anonim: wstawił tuż przed deadlinem (hmm); opko pewnie podobałoby się młodzieży; odniesienia  paranormalne i literackie; „czysto” napisane, na ile potrafię to ocenić,   co najłatwiejsze nie jest, przy tej długości tekstu. Zdaje mi historią Anonima, który zazwyczaj pisze  inaczej, o czymś innym, ale mogę  się mylić.

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Za trzy dni się dowiemy. :)

Przy “Chłodnej miłości” po samych odpowiedziach na komentarze stawiałbym na Finklów. Albo kogoś celowo imitującego Finklów.

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Nie, nie, nie, CMie:)

A ja już wiem – samochwała w kącie stała – dumajcie i komentarze zostawiajcie.

 

Edytka: Bez komentarza, pary z ust nie puszczę.

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

“Chłodna miłość” – myślę, że Sonata. I nie wiadomo, czy za 3 dni się dowiemy – a co, jak anonimy nie zechcą się odanonimizować?

Jak jury się nie wyrobi do 5 lutego, to może to potrwać nieco dłużej.

"Wolność polega na tym, że możemy czynić wszystko, co nie przynosi szkody bliźniemu naszemu". Paryż, 1789 r.

Ja w każdym razie się odanonimizuję jak tylko będzie można :D

Bello, nie wierzę, że coś napisałaś. Żaden tekst mi do Ciebie nie pasuje. ;) Za wyjątkiem tego, który już skomentowałaś.

"Wolność polega na tym, że możemy czynić wszystko, co nie przynosi szkody bliźniemu naszemu". Paryż, 1789 r.

Założyłabym się z Tobą, ale to nie byłoby uczciwe ;) Mam nadzieję, że mimo wszystko jestem w Twoim top 10 ;P

Mogłam trollować, że napisałam “Jej własny trójkąt”, ale to fajne opo i takie biedne było i samotne bez komentarzy ;)

 

Założyłabym się z Tobą, ale to nie byłoby uczciwe ;) Mam nadzieję, że mimo wszystko jestem w Twoim top 10 ;P

Dlaczego “mimo wszystko”? 

"Wolność polega na tym, że możemy czynić wszystko, co nie przynosi szkody bliźniemu naszemu". Paryż, 1789 r.

no, skoro żaden tekst do mnie nie pasuje, to może mi wyszedł słaby ;P

no, skoro żaden tekst do mnie nie pasuje, to może mi wyszedł słaby ;P

No właśnie to mi do Ciebie nie pasuje. Nie pasuje również żaden dodawany na ostatnią chwilę przed deadlinem. Dopuszczam jeszcze dwie ewentualności. Jeden jest w top3, drugi poza top15. :)

"Wolność polega na tym, że możemy czynić wszystko, co nie przynosi szkody bliźniemu naszemu". Paryż, 1789 r.

sugeruję dalsze spekulacje przenieść na priv ;)

Przekazałem już wyniki do Chrościska, więc pozwalam sobie zajrzeć tutaj i wrzucić własne typy :-)

 

Tańczące w słońcu sosny – jeśli to nie Rybak, to mamy tu zaawansowaną socjoinżynierię mającą na celu zmylenie całego portalu ;P

 

Wieloryby z błota i piasku – byłoby to w stylu AQQ.

 

Iskry Niewiary – Żongler to nawet niestaranności ma jedyne w swoim stylu.

 

Kastor i Polluks – Katia72, są pewne cechy charakterystyczne tekstu.

 

Coś ważnego – Ando, Verus lub Sonata.

 

Najbardziej Nieforemny Trójkąt w Polsce – Biegacz spoza portalu. Ale jeśli nie biegacz, to z niebiegających może to być Mytrix, Bailout lub MPJ.

 

Teufelsdreieck – na marginesie chyba ktoś wypisał “Drakaina tu była” ;-)

 

Dach świata – wygląda jak tekst Wiktorii.

 

Przenosząc góry – Finkla? Arnubis? MaSkrol?

 

Odcienie – Issander, byłoby to w jego stylu.

 

Trójkąt sudecki – Finkla typ nr 2.

 

Prana-345 – Wickwed. Grafiki, religia i kilka charakterystycznych cech tekstu.

 

Obiecaj, że nie zaśniesz, nim spełnią się twe sny – Arya? Nir?

Edit: Sonata też tu pasuje.

 

Kilometr numer trzysta siedemdziesiąt jeden – Finkla typ nr 3? Shadziowaty?

 

Ostatnia godzina – PatrycjaP, charakterystyczna konwencja tekstu.

 

Śnieg – być może Bella (nie czytałem żadnego z jej tekstów, raczej po jej sławie ulubionych wątków gdybam).

 

Jej własny Trójkąt – Maras lub Master-of-Orion.

 

Strach jest umowny, a heroizm względny – Lobo.

 

Chłodna miłość – niby tematyka podobna jak w tekstach Ninedin, ale wulgaryzmy w opowiadaniu do niej nie pasują i tempo też jakby inne.

Dach świata nie jest Wiktorii, nie to pióro.

Kilometr – chyba nie przez Ciebie podane, ale musiałabym się skupić;), a jestem rozdarta, czy czytać czy pisać:DDD

Bella, typowane, nie:)

Z obiecaj... – ciekawość mnie zżera?

Z Wielorybami... mam kłopot, nikt mi nie pasuje ze znajomych tekstów. 

Reszta z moich przeczytanych, przychylałabym się:)

 

Edytka: Opowiadania są długie i nie daję rady przeczytać:(, a jeszcze już kapsuła, a może i samemu coś nasmarować, eh.

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Przenosząc góry – Realuc

Obiecaj... – Nir albo Irka

Jej własny trójkąt – Maras

Czorty – Finkla?

Dach świata jest bardzo Wiktorii. Bohater męski, po przejściach, twardziel, który nie ogarnia kuwety. Mocny rys psychologoczny, dobry research. Pisanie konkretne, dosadne, skuteczne.

"Wolność polega na tym, że możemy czynić wszystko, co nie przynosi szkody bliźniemu naszemu". Paryż, 1789 r.

Są i inne elementy. Rodzaj researchu. Sposób łączenie różnych elementów tekstu. Sposób rysu psychologicznego (nie moc, a właśnie sposób).

Ando:)

Obiecaj – nie Irka, Nir – prawie sto procent – nie.

Przenosząc góry, Jej własnego trójkąta i Czortów – nie czytałam:(

Chrościsko, wilku, Dach świata, nie Wiktorii. Tu nie ma po łebkach, doświadczenie i... Poczytajcie starsze opowiadania:D

PS. A na mnie, jak to bywa nieubłaganie, pora spać:(

 

Edytka: Dodam jeszcze, bo nieuprzejmnie wobec Ciebie, Wiktorze, takie pisanie na marginesach mankietów koszuli NFu. Czytam Twoje opki, ale już nie komentuję, gdyż chciałabym rozmawiać, a nie stawiać czoła. Kibicuję, lecz trenuj myśl, a nie tylko formę i pomysły. Tyle.

Dla mnie Twoim najlepszym opkiem były owce i też (w gruncie rzeczy) senne potwory, ale naturalnie to moja, ze wszech miar, subiektywna opinia.

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Chłodna miłość – Finkla, bo to najzabawniejsze opowiadanie w tym konkursie, a Finkla zawsze potrafi mnie swoimi tekstami roześmiać

 

Wiara, nadzieja, miłość – Sonata (choć mam nadzieję, że nie, bo to opowiadanie zawiera wszystkie błędy, co pierwsza wersja Tramwaju)

 

Iskry niewiary –  no Żongler :D

 

Obiecaj, że nie zaśniesz – CM, choć tu sugeruję się tym, że (tak strzelam) opowiadanie napisał facet w wieku 20-30 lat

 

Wieloryby z błota – Nir, bo jej opowiadanie o kotach i psach korzystało z podobnej zabawy alegorią (no dobra, tu to nie alegoria tylko realizm magiczny, ale nie znam na tym forum nikogo, kto by się w tym gatunku specjalizował)

 

Jej własny Trójkąt – klasyczny NoWhereMan, upychający treść wartą książki w jedno opowiadanie

 

Wszystko ma swą cenę – Adler? Widzę, że jest wśród nas nowy użytkownik, którego posty wskazują na to, że a) jeden z tekstów konkursowych jest jego, b) że dopiero zaczyna swoją przygodę z literaturą; początkujący pisarze lubią bawić się archaizacją, a opowiadanie ma niegłupią fabułę

 

I Bella coś na ten konkurs napisała? Żaden tekst mi nie pasuje :)

www.facebook.com/mika.modrzynska

Zmieniam zdanie, odnośnie tego, że “Dach świata” pisał facet i po zerknięciu w opowiadania Wiktorii O., na 95%, to jej. Pod wieloma względami bardzo przypomina “Gambit lankijski”.

 

kam: Bella napisała i Chro nawet chyba zgadł co ;D

Mnie nie ma w tym konkursie. A "Jej własny..." nie może być NWM, bo NWM dał mu półTAKA dyżurnego.

Po przeczytaniu spalić monitor.

Sonata też tu pasuje.

Ja to chyba do połowy opowiadań pasuję :v

Coś ważnego komentowałam, więc siłą rzeczy nie może być moje ;)

 

Przyjrzałam się i jakbym miała obstawiać, to Dach świata też mi wygląda na Wiktorię.

Ponoć robię tu za moderację, więc w razie potrzeby - pisz śmiało. Nie gryzę, najwyżej napuszczę na Ciebie Lucyfera, choć Księżniczki należy bać się bardziej.

Coś ważnego – to niestety nie ja :c Musiałam skomentować, bo potrzebowało klika i czegoś jeszcze :) Nie mam pojęcia, kto to może być, ale chyba ktoś, kto niedawno był początkujący.

Sonato, mi tam na razie do żadnego nie pasujesz;) ale nie wszystkie czytałam. Dużo jeszcze przede mną. Chciałabym przynajmniej zdążyć wszystkie przejrzeć, ale nie wiem czy mi się uda, bo jak na złość, ciągle coś pilne, choć niekoniecznie ważne wskakuje.

“Coś ważnego”, akurat przeskanowałam, ale ma dużo komentarzy, więc odpuściłam. To na pewno nie Ty. 

Bawi mnie uznajecie, że “Dach...”  jest Wiktora. Może coś wiecie spoza tekstu. Jeśli rzeczywiście  opko będzie Wiktora, to dla mnie wkroczyła na drogę bycia pisarzem i będę odszczekiwać przy każdym  jej tekście. Dla mnie to inny sposób myślenia, obrazowania, układania historii, słów. 

Pierwsze opowiadania W. obiecywały wiele, zapowiadały, potem był warsztat, lecz treść odtwórcza, chociaż w ostatniej sięgnęła po swoje, więc dopuszczam opcję, że mogę się mylić.

W., plotkuję w tym wątku, jest przeznaczony jest do tego, więc potraktuj to jako zwykły komentarz osoby, której zawsze coś się nie podoba, jest cholernie subiektywna, niedzisiejsza i dziwaczna.

 

Podobnie dziwi mnie, że nie rozpoznajecie Belli, Katii.

Kurcze, chciałam się zasadzić na czytanie w poszukiwaniu Mskrola i NWMa, ale mój czas już się skończył:(, a nawet został przekroczony. 

Kam, moim zdaniem, Adler nie napisał opka, ale pewności nie mam, za dużo ich mi zostało;)

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Ja już wiem, które jest Belli (jedno z dwóch). Ale że już wyżej co nieco zdradziłem, to poprzesranę tylko na przechwałkach. Katia -> Wilk może mieć rację.

"Wolność polega na tym, że możemy czynić wszystko, co nie przynosi szkody bliźniemu naszemu". Paryż, 1789 r.

Słucham? Bella napisała dwa opowiadania na ten konkurs?

Bella, która kończy teksty dziesięć minut przed deadlinem, a jedno opowiadanie pisze cztery lata? Ta Bella?

www.facebook.com/mika.modrzynska

Bella napisała jedno, ale Chrościsko wytypował  (na privie) dwa, które mogłyby być moje i skubany trafił :) (ale nie wie, w które z 2 :P tzn.. może i wie ale ja nie wiem, że wie...:). Tak mnie zmotywował tym konkursem, że napisałam i nawet dodałam wcześniej, niż ostatnie pięć minut przed deadlinem (chociaż opowiadanie, które piszę przez cztery lata nadal mam rozgrzebane ;). A to ostatnie za to sobie odbiłam w konkursie “Kapsuły”, gdzie pisałam do ostatnich sekund i miałam dreszczyk niepewności przy klikaniu w ‘gotowe’ czy przeskoczy data, czy nie :P (farcik był;)).

Przy okazji, gratuluję “Ostatniej”, to dobre opo jest :) (a że Twoje, to się domyślałam:)).

Oj, widziałam, o której godzinie opublikowałaś Szóstą :D Masz ty nerwy ze stali. 

 

Przy okazji, gratuluję “Ostatniej”, to dobre opo jest :) (a że Twoje, to się domyślałam:)).

A dziękuję, dziękuję :) Że się domyśliłaś to też dobrze – dobrze jest się ludziom dobrze kojarzyć :)

www.facebook.com/mika.modrzynska

To i ja dorzucę swoje pierwsze (mam nadzieję, że jednak nie ostatnie) strzały:

Wieloryby – kobieta. Ale która...

Dach – obstawiam Wilhelminę. Język bardzo dobrze dostosowany do tematu, dobry research. Pod niektórymi względami tekst przypominał mi “Gambit”.

Babska logika rządzi!

“Dach świata” napisała kobieta na 100%.

“Wieloryby” napisał funthesystem albo wybranietz, ale raczej funthesystem, bo tam jest co najmniej dwa razy powtórzone o drżeniu ziemi czy coś takiego, i to jest taka zagrywka typu funthesystem.

wybranietz się nie logowała od zeszłego lipca :<

www.facebook.com/mika.modrzynska

Fajne było domyślanie się i zabawa z tym związana.

Siedmiu Autorów odgadłam, trzech nie. Funa nie mogłam, bo za mało jego czytałam, Finkli też nie, choć były na to spore szanse;) i wreszcie Wiktora, Autora „Dachu świata”. 

 

Wiktorze, przepraszam, że tyle niezbyt przyjemnych rzeczy o Twoim pisaniu napisałam w tym wątku. Nie miałam racji! Upierałam się jak muł, bo już nawet nie osioł. Jeśli możesz, wybacz. „Dach świata” to bardzo dobre opowiadanie, oparte na realiach, emocjonalne, lecz jednocześnie wyważone. Niniejszym „odszczekuję” swoje opinie i sugestie. Mocno postaram się być bardziej obiektywna.

Szczerze gratuluję Ci opowiadania!

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Nowa Fantastyka