- Hydepark: Konkurs Świąteczny

Hydepark:

konkursy

Konkurs Świąteczny

Szczegóły w pierwszym komentarzu. :)

Komentarze

obserwuj

Witajcie,

 

Żeby było miło i świątecznie, a klimat Bożego Narodzenia towarzyszył nam trochę dłużej, postanowiłam znaleźć Wam zajęcie, abyście mogli poćwiczyć jeszcze w grudniu swoje pióra, a nie tylko portfele. ;) 

Ogłaszam Konkurs Świąteczny!

 

Założenia:

– głównym założeniem jest motyw świąteczny, który musi się znaleźć w Waszych tekstach;

– element fantastyczny obowiązkowy (gdyby ktoś miał wątpliwości;));

– teksty mają być napisane w dowolnej konwencji fantastycznej;

– limit od 5 000 do 15 000 znaków według licznika strony;

– termin wklejania opowiadań: od 6 do 24 grudnia;

– jeden uczestnik może nadesłać jedno opowiadanie;

– anonimy i teksty już wcześniej publikowane nie zostaną uwzględnione;

 

Jury:

– Morgiana89

ANDO

Przygarniemy jeszcze jednego jurka. :)

 

Nagrody:

Wieczna cześć i chwała oraz świetna zabawa! ;)

Za pierwsze miejsce karta podarunkowa na 50 zł do wykorzystania w salonach empik i na empik.com.

Dzięki uprzejmości ANDO, która postarała się o dodatkowe nagrody, pierwsze trzy miejsca otrzymują książki kryminalne.

 

"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll

Skoro motyw świąteczny, to opowiadanie ma skupiać się na świętach, Mikołaju etc., czy można napisać o czymś podobnym z atmosferą i nawiązaniami?

Obs.

Tekst ma dotyczyć świąt i elementów dla nich charakterystycznych. Jak najbardziej mogą być to warjacje na ich temat. Jeśli chcesz stworzyć epic fantasy i umjejscowić w nim św. Mikołaja lub choinkę albo narodziny Jezusa to nie ma sprawy. Tekst musi być świąteczny i zawierać elementy charakterystyczne dla świąt. Wszystko zależy jak luźno chcesz podejść do tematu.

"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll

 

Scrooge obserwacyjny

http://altronapoleone.home.blog

Mitologia skandynawska nadal sie mnie trzyma, ale może uda mi się to pożenić poprzez święto Jul.

ANDO, dołączyła właśnie do ekipy. :)

"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll

Cholera, wczoraj mi przyszło do głowy, żeby wrzucić na święta krótki szort świąteczny, a dzisiaj... “Konkurs Świąteczny”. :-)

Mam szczerą nadzieję, że wysoki poziom tekstów nie jest wymagany. :)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Taki sam poziom jak w każdym innym konkursie. :)

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

Mitologia skandynawska nadal sie mnie trzyma, ale może uda mi się to pożenić poprzez święto Jul.

Jul zawsze na plusie :-)

 

 

Świąteczny śledź.

No i fpytunio :)

Jeszcze chciałam wmieszać w to Krampusa, Wilku, ale to jednak już nie te rejony.

Jeśli komuś się wydaje, że mnie tu nie ma, to spieszę powiadomić, że mu się wydaje.

Luuudzie XD

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

:DDD, ale fajne Tarnino.

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Fajny konkursik, trzeba spróbować coś napisać, choć znając mnie wyjdzie jakiś smutas.

Tarnino, noo...

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Napisz, MaSkrolu, dawno Cię nie było!

Napisz, MaSkrolu, dawno Cię nie było!

Piszę nieustannie, prawie codziennie, ale ledwo daję sobie radę. Bardzo dużo nauki, nieznośnie mało czasu. Na lokomotywnika opko mi się rozlazło, na psy i koty tekst uciekł od tematu... cóż wypaliłem się wtedy przez nadmiar stresu. Ale wrócę z tarczą, Nir i jeszcze zrobię Ci konkurencje!

No i od pewnego czasu zbieram się do przeczytania Twojego tekstu, bo widziałem, że wygrałaś “Jak pies z kotem” Gratuluję!

Już nie mogę się doczekać pierwszych opowiadać, bo mam wrażenie, że będą naprawdę dobre :D

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Ale wrócę z tarczą, Nir i jeszcze zrobię Ci konkurencje!

Na to właśnie liczę! I dziękuję :)

Też się nie mogę doczekać świątecznych opowiadań, bo tak jak zawsze w głowie marudzi mi taki wewnętrzny cynik, tak od 1 grudnia lecą tylko świąteczne piosenki. Łykam świąteczny klimat jak pelikan.

Też się nie mogę doczekać świątecznych opowiadań, bo tak jak zawsze w głowie marudzi mi taki wewnętrzny cynik, tak od 1 grudnia lecą tylko świąteczne piosenki. Łykam świąteczny klimat jak pelikan.

Z niektórymi chyba specjalnie poczekam, żeby przeczytać w same święta przy herbatce i pierniku :D

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Nir, to zakładaj czapkę na papugę, jak na święta przystało :D 

Ale generalnie się zgadzam jak najbardziej, sam jestem fanem magii świąt i wszystkiego co się z tym wiąże. Dlatego byłem zachwycony, jak w ten weekend, kiedy piekłem pierniczki słuchając świątecznych piosenek nagle za oknem rozpętała się śnieżyca :D Teraz tylko napisać z tego opowiadanie :D 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

O nieeee! Arnubis ma już inspirację! Póki co jedyną rzeczą, która zmieniła się u mnie ze względu na święta, to większa ilość zadanych arkuszy z matematyki... i napad lenistwa :P

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

No kusi, kusi by wziąć udział, ale nie wiem czy dam radę pisząc z auta ;D 

Ale świąteczny konkursik niczego sobie. 

Do góry głowa, co by się nie działo, wiedz, że każdą walkę możesz wygrać tu przez K.O - Chada

O tak! Jutro dzień wolny więc grzane winko, kocyk i piszemy! Dołączam! :D

Fajny konkurs:) Mam już pewien pomysł.

yerka “Drzewo poziomkowe”

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Popatrzę, co się w wątku wyrabia...

Babska logika rządzi!

Taki sam poziom jak w każdym innym konkursie. :)

Ech... Znowu dyskryminują grafomanów. XD

trzeba spróbować coś napisać, choć znając mnie wyjdzie jakiś smutas.

Wrzucaj tego smutasa! Ja dla odmiany napiszę coś skrajnie durnego i przynajmniej będzie jakaś różnorodność. ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

W tym roku mój kot nie będzie zadowolony...

Takie jeszcze pytanie: Czy limit 15 000 znaków jest ostateczny? Tzn. nie można mieć ogona?

Wrzucaj tego smutasa! Ja dla odmiany napiszę coś skrajnie durnego i przynajmniej będzie jakaś różnorodność. ;-)

Nie mogę się doczekać, CM :D

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Azjan, Mikołaj to nie kot, ogona mieć nie może. ;)

"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll

To ja mam pytanie podobne, co Ajzan. Czy dolny limit 5000 jest ostateczny?

To masz śpiewającego elfa! Proszę nie bijcie mnie za określenie “elf” XD

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Uwielbiam święta i z niecierpliwością czekam na Wasze fantastyczne opowiadania. Będzie co czytać ;) Świetny konkurs.

Wilku, Mikołaj jest grubaskiem, a Ty chcesz go jeszcze odchudzić? Niestety nic z tego, zaliczamy teksty od 5 do 15 k znaków. Bo przynajmniej jest co poczytać, a nie jest za długie. Może jak przeczytam te kilka tekstów, to w końcu nauczę się pisać porządne szorty.;)

"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll

A tutaj też przycupnę.

Ja już mam ponad 2 000 znaków. Może mi się uda...

Challenge accepted:

Mam rozumieć, że w końcu dostanę okazję, żeby skomentować coś nowego, zamiast bawić się w archeologa? :)

<leje MaSkrola i patrzy, czy równo puchnie>

Niech żyją rozwiązania pokojowe! XD

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

<Puchnę>

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Chciałbym wziąć udział w konkursie, tylko tak się zastanawiam, czy jeśli napiszę horrorek, to nie wyjdę na takiego gnuśnego, nienawidzącego świąt Grincha... ;D

-MaSkrol

Baby Yoda the best!

Do góry głowa, co by się nie działo, wiedz, że każdą walkę możesz wygrać tu przez K.O - Chada

Nie wyjdziesz, NearDeath, już wiemy, że kochasz Święta:D

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

A no jak czapeczkę założyłem, to chyba coś w tym jest ;D No to nic... inni najwyżej napiszą o magii świąt, reniferach itd, a ja jedyny wyskoczę z worka z czymś innym ( niekoniecznie na plus). Dobra, wezmę udział, święta to w końcu czas przebaczenia – na to liczę ;p 

Dobra, by nie spamować tym optymistycznym akcentem zakończę swoją wypowiedź!

Do góry głowa, co by się nie działo, wiedz, że każdą walkę możesz wygrać tu przez K.O - Chada

Chciałbym wziąć udział w konkursie, tylko tak się zastanawiam, czy jeśli napiszę horrorek, to nie wyjdę na takiego gnuśnego, nienawidzącego świąt Grincha... ;D

Nie wyjdziesz, przynajmniej mój smutas nie będzie jako jedyny odstawał XD

Baby Yoda the best!

Tak.

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

NearDeath, może być horror i każdy inny gatunek opowiadania. Co wena podpowie. :)

Czy wrzucanie krótkich fragmentów w tematach wzajemnej pomocy językowej lub merytorycznej zdyskwalifikuje tekst?

Dla mnie, absolutnie nie, Ajzan! :)

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Ponad 5 000. Może jest jeszcze nadzieja...

Jeśli to są faktycznie jakieś niewielkie fragmenty, typu zdanie lub kilka linijek, które są problemowe, to nie widzimy przeszkód. :)

"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll

może być horror i każdy inny rodzaj tekstu. Co wena podpowie. :)

Poeci, autorzy fragmentów fantasy, to jest wasz moment chwały! XD

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

CM, niestety, tylko opowiadania.

Ech... I nie wyszła prowokacja. ;-)

To może ja już się lepiej zajmę pisaniem tego opowiadania. 

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Ech, a ja świąteczne napisałam na “Psy i koty” :D :D :D

ninedin.home.blog

Na wszystkie konkursy mam już pomysły oprócz tego :c

Zostało jeszcze trochę czasu do końca konkursu, może zdążycie coś wymyślić :)

Pozdrawiam więc wszystkich co nie mają jeszcze pomysłu! Ja tu się nad rysunkami morduję, więc może coś w końcu przyjdzie ;p 

Do góry głowa, co by się nie działo, wiedz, że każdą walkę możesz wygrać tu przez K.O - Chada

Już myślałam, że odpadnę, bo pomysł mi urósł poza limit (znowu), ale chyba się wyrobię.

A mi opko trochę spuchło. Górny limit też na pewno, na pewno ostateczny??

Przykro mi, ale limit zostaje taki jaki jest. Jeśli Twoje opowiadanie bardzo urosło, puść je poza konkursem. W końcu szkoda by było marnować dobry pomysł. :)

"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll

Tu utniemy, tam przytniemy. Będzie kierowniczka zadowolona :)

Widzę, że udało Ci się przyciąć tekst do limitu.

Tak, w zasadzie nie spuchł tak jak obawiałem się, że może. Przyłożyłem kwaśnej wody i końcówka nie nabrzmiała nazbyt ekstensywnie. 

Mam dobrą wiadomość dla wszystkich, którzy biorą udział lub planują wziąć udział w konkursie. Nasza jurorka ANDO postarała się o specjalne nagrody książkowe w postaci kryminałów za trzy pierwsze miejsca. Dlatego jeśli nie byliście jeszcze zmotywowani do końca czas wziąć się do pracy. ;)

"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll

Dobra wiadomość: skończyłam mój tekst, zła: jest o ponad 800 znaków za długi. Na szczęście jest jeszcze trochę czasu na szlifierkę.

Chyba pora powoli zacząć pisać. Znów mogę nie zdążyć xD

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Uff. Udało mi się poprzycinać.  Niedługo dam na  betę.

Mikołaj z przyciętą brodą? :O 

To hipster jakiś!

Mikołaj hipster.

 

Tekst skróciłam do rozsądnej długości Mój Mikołaj nie ma brody. ;-)

Rozdawał prezenty, zanim to było modne XD

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Ciekaw jestem czy ktoś napisze o pierwowzorze obecnej wersji Mikołaja ;-)

O, to by było fajne.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tym świętym? A może Odynie – inspiracji dla wszystkich mistycznych brodatych wędrowców? :-)

Mikołaj nie jest zachwycony.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Przepram. Na Odyna trafiłam sam3j szukając informacji o Świętym Mikołaju.

Cytat motywacyjny. :)

Myślę, że te słowa można zastosować nie tylko do książek, ale też do opowiadań:

“Jeśli istnieje książka, którą bardzo chciałbyś przeczytać, ale nie została jeszcze napisana, to musisz napisać ją sam.” 

Toni Morrison

Ludzie, ile nóg Wam dotąd odgryzłam, hmm?

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Ten cytat miał być pozytywny i zachęcający.

A, to do Ajzan było, pardon. Cytat bardzo zachęcający, to ja nie mam w tej chwili siły być zachęconą do czegokolwiek.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tym świętym?

Nie ;-) Chodzi mi o źródło wizji Mikołaja pędzącego na saniach po niebie – ten element współczesnego mitu Mikołaja pochodzi wprost z mitologii pogańskiej ;-)

 

A to nie Freya latała saniami po niebie?

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Ale to akurat jeszcze inny mit.

Freja miała rydwan zaprzężony w dwa koty. ;-)

Mój tekst jest już na betaliście.

A ja już pojechałem na święta. Trochę smutno i refleksyjnie.

Jeśli komuś się wydaje, że mnie tu nie ma, to spieszę powiadomić, że mu się wydaje.

Wiecie co, ledwo nadążam z lekturą, czytam te opowiadania konkursowe po partyzancku, w międzyczasie I mam jeden wniosek: jesteście niesamowici, macie świetne pomysły i moc! A to dopiero początek!

jesteście niesamowici, macie świetne pomysły i moc! A to dopiero początek!

Zgadzam się. :)

Dużo opowiadań, z trzech konkursów, różne spojrzenia i tematy.

 

Super, że piszecie, postaram się nadrobić w czwartek część tekstów. :)

"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll

Ostatnio dużo osób publikuje teksty konkursowe. Wszyscy chcą zdążyć przed  tygodniem świątecznym, kiedy nie będzie czasu?

Wbrew pozorom przed świętami są inne rzeczy do roboty poza portalem :P 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

Z chorej ciekawości przeczytałem teksty konkurencji. Mój chyba mówi o zupełnie innych świętach, albo jakoś tak.

I tym samym, MPJ 78, zachęciłeś mnie do lektury Twojego opka :)

Konkursowy crossover, czyli powrót jak psa z kotem.

 

Ja też skończyłem, teraz uciąć 5k znaków i znaleźć jakąś dobrą duszyczkę, która się nade mną ulituje i przyjdzie pobetować... Też prawdopodobnie jestem odszczepieńcem w tekstach, bo nacechowałem swoje opko wszystkimi negatywami jakie znalazłem XD

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

Wilku, choinka pso– i kotoodporna. :)

Może zdążę...enlightenedW końcu to czas cudów...

Zostało jeszcze trochę czasu, a dolny limit tylko 5 k. :)

Eee, raczej problem będzie w drugą stronę...15 000 znaków – ze spacjami czy bez? :P

Wedle licznika na  portalu.

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

A jak się ma licznik portalowy do tego ze statystyk programu, bo nie pamiętam? Wydaje mi się, że chodzi o liczbę znaków ze spacjami, ale nie jestem pewna... Strona Libre Office’a podaje np. jedno i drugie, stąd moje pytanie...

Zamieść Blue_Ice, nawet jeśli nie będzie zgodne z licznikiem. Poza tym, fajnie (copyrajty Anet), że się pojawiłaś i napisałaś coś na ten konkurs:)

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Licznik portalowy podaje liczbę znaków ze spacjami, ale generalnie liczy też nieco inaczej niż konkretne programy, zazwyczaj chyba podaje więcej znaków niż taki Word. Sprawdziłem na szybko mój ostatni tekst – na portalu ma 10150 znaków, w Wordzie 10 024. 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

Dzięki, Arnubisie! Dobrze wiedzieć.

Asylum – dzięki :) Może nawet uda się nie wyjść poza limit...

Ekhm, ekhm.... moje opowiadanie, od momentu publikacji do teraz, przeszło przez znaczącą liczbę korekt technicznych (interpunkcja/styl), głównie dzięki nie-miłościwie, acz słusznie komentującym.

Czy można dokonać resubmisji tekstu (ot, na przykład, niniejszym?)  :) Ewentualnie, czy można zapytać czy Jurkinie, będą brały pod uwagę wersje po korektach, czy na moment czytania pierwszego? :D 

 

Pozdrawiam

Cichy0

Korekty techniczne są dopuszczalne. Zaznaczajcie w przedmowie, jeśli było dużo poprawek. W miarę możliwości, weźmiemy je pod uwagę.

Czy jeśli będę miała za dużo znaków i mimo teo otaguję konkursem, jurrorki będą krzyczeć? To znaczy wiem, dyskwalifikacja, ale chciałabym, żeby poszło z tagiem konkursu, bo na konkurs pisałam.

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Krzyczeć nie będziemy, ale może jednak da się przyciąć? Opowiadanie powyżej limitu nie będzie mogło być nagrodzone.

ANDO, mam już 14k i dwie sceny do napisania, a i tak się streszczam. Spróbuję, jeśli się nie uda, trudno, ale otaguję mimo wszystko. Może przynajmniej przeczytacie. ;)

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Przeczytam. :)

:)

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Irko, mała przypominajka przed publikacją:

Obiecuję, że najmocniejszymi przekleństwami w następnym opku będą cholera i psiakrew. :)

Musiałem. ;-)

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Ja do mojego tekstu wprowadziłam dziś ostatnie poprawki. Fabuła pozostała taka sama, ale pousuwałam troszeczkę zdań i słów.

i ja dodawszy coś w temacie konkursu :)

Używanie poprawnej polszczyzny jest bardzo seksowne

Regulamin sprytnie nie wspomina czy wyniki zostaną kiedykolwiek ogłoszone :D 

Planujemy ogłoszenie wyników do 5 stycznia.

Fajnie. :-)

To kto jest tym przygarniętym jurkiem jeszcze jednym?

Chyba już trochę za późno na to...

Spoko, po prostu byłam ciekawa, a myślałam, że przez przeoczenie niedopisany w poście...

Czy wstępny termin ogłoszenia wyników do dnia przed Trzech Króli ma związek z tym świętem?

6 stycznia to także Wigilia wedle obrządku wschodniego, więc to dobry termin na wyniki konkursu :D

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

Własciwie to Wigilia w swojej pierwotnej dacie.

Nie jestem pewny, Wilku. W sensie, data Wigilii pierwotnie ciągle była 24 grudnia, po prostu przy zmianie kalendarza ten 24 grudnia przesunął się w czasie xD Ale data pozostała chyba niezmieniona. 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

Mnie przyszło skojarzenie z tym, że 6 stycznia to również termin, kiedy powinno się już na dobre uprzątnąć ozdoby świątecznie – a przynajmniej tak słyszałam.

Ajzan, to tylko jedna z wersji, i to ta najbardziej restrykcyjna. Generalnie tutaj tylko tradycja jako taka dyktuje ściąganie ozdób, żadne prawa kościelne tego nie regulują :P Najczęściej w Polsce przyjmuje się, że dekoracja powinny zniknąć do 2 lutego. 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

Jak wspomniałam, tak słyszałam, jak również o tym, że pierwszy i jedenasty listopada to bariery chroniące przed przedwczesnym promocją gwiazdki w mediach.

U mnie stoi jeszcze zeszłoroczna mikrochoinka obok tegorocznej :D To tak w kwestii znikania ozdób

http://altronapoleone.home.blog

Za dwa tysiące lat przyjdą archeolodzy i opiszą Święty Gaj Smoków, miejsce kultu miejscowej ludności XD

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Arnubisie, na grudzień przesunięto gdzieś w okolicach IV wieku lub pod koniec III wieku), własnie po to, by data naszła na rzymskie Sol Invictus. Wcześniej był styczeń (co zresztą też ma związek z religiami innymi niż judeochrześcijańskie – sporna kwestia, czy wzięto to od Greków czy z terenów egipskich). To jeśli chodzi o świętowanie, bo spekulacje odnośnie właściwej daty, pod którą “powinno być”, to kronikarze mają rozsypane na cały rok.

Wilku, o ile się nie mylę, wcześniej nie było jednej konkretnej daty ustalonej dla całego kościoła, od samego początku były spory o datę. Zresztą w pierwszych wiekach Boże Narodzenie nie było specjalnie ważnym świętem. Ale faktycznie, jedną z popularnych dat był styczeń – ale 6 stycznia, nie 7 jak obecnie w obrządku wschodnim. Czyli i tak pisząc, że 6 stycznia była pierwotna wigilia byłeś w błędzie, wigilia wypadała wtedy 5 :P (chociaż pewnie wigilia świąt nie była obchodzona). 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

Byłem i nie byłem. Ta styczniowa wersja była bodaj pierwsza ujednoliconą. Ale z 5/6 oczywiście fakt – BN a wigilia BN ;-)

(...)że 6 stycznia to również termin, kiedy powinno się już na dobre uprzątnąć ozdoby świątecznie – czy to by znaczyło, że do tego czasu nasze opowiadania muszą zostać ostatecznie zamiecione pod dywan? :) albo zamiecione pod nieodwołalny dywan...?

 

Już wszystko przeczytane i podliczone. Wyniki powinny pojawić się jeszcze dziś.

Na konkurs wpłynęło dużo bardzo dobrych, interesujących tekstów. Szkoda, że nagród i wyróżnień miałyśmy tylko kilka (stanowczo za mało). Dwa teksty, w tym jeden spoza stawki, nominuję do piórka po ogłoszeniu wyników. Komentarze będę zamieszczała w ciągu najbliższych dni.

Dziękuję wszystkim za udział w konkursie, za świąteczną atmosferę w Waszych tekstach i mnóstwo Weny przelanej na ekrany komputerów. :)

Super. ^^

Nowa Fantastyka