- Hydepark: Nowofantastyczne piwo w Gdańsku

Hydepark:

inne

Nowofantastyczne piwo w Gdańsku

Jak niektórzy słusznie zauważyli, ostatnio moją jedyną aktywnością na portalu jest umawianie się na piwo. Cóż, na razie jeszcze nie będę walczyć ze swoją naturą i znowu zrobię to, co robię najlepiej :)

 

W czerwcu wybieram się do Gdańska na koncert i w sobotę 15.06 będę miała wolny wieczór. Ma ktoś ochotę się  wtedy spotkać? Nie wiem, ilu portalowiczów jest z tamtych okolic, ale niektórzy na pewno mają daleko na spotkania południowe, więc może akurat skuszą się na Gdańsk. Na północy coś cisza ostatnio, trzeba Was trochę rozruszać :p

 

Ewentualne szczegóły co do godziny i miejsca jeszcze ustalimy, na razie chciałam się zorientować, czy są jacyś chętni.

Komentarze

obserwuj

Dopiero co narzekałem, że północ zazdrości tego, ile spotkań się dzieje na południu, więc raczej nie wypada mi teraz się wykręcać :D 15.06 brzmi dobrze, więc jestem zainteresowany i popieram całą ideę. Jeśli chodzi o użytkowników z Gdańska, to parę osób powinno się znaleźć, pamiętam, że chyba z rok temu jakieś spotkanie (które przegapiłem) było organizowane. Ale wtedy chyba ogarniała to Bellatrix, która chyba nie za wiele ostatnio tu bywa. 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

Hej, fajny pomysł. Miło byłoby poznać ludzi, a nie tylko avatary. Jestem z Gdańska, chętnie wpadnę, jeśli będę tedy w mieście (kroi mi się mały wyjazd w pobliżu tego terminu).

Ja mogę! Weźcie mnie! :D

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Dopiszcie i mnie, choć wpadnę dopiero późno (koło 19-20).

Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?

Ja chyba będę w Gdańsku, ale tydzień wcześniej, smutek wielki. Wzniosę z Wami kufel przyszłości! ;)

"Bądź spokojny: za sto lat wszystko minie!" ~Ralph Waldo Emerson

Jak będę w 3city, to może być i u mnie tradycyjna imprezka (raczej na 90% będę). A to, że siedzę cicho, nie znaczy, że nie wiem, co się dzieje ;P

Śledzik bałtycki :-)

It's ok not to.

Masz mój topór. Polecam imprezkę u Bellatrix, bo to oznacza dobre żarcie! Eee... i fajną imprezkę, to chyba też ma znaczenie?

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Nie zapomniałam o temacie – podbijam, bo 15 coraz bliżej.

Super, że uzbierała się tak zacna ekipa :) Minuskuło, szkoda, wypijemy za Ciebie. Jakbyś jednak zabalowała w Gdańsku trochę dłużej, to wpadaj!

Zostały w sumie dwa tygodnie z kawałkiem, więc trzeba się chyba zacząć zgadywać co do godziny i miejsca. Tylko może najpierw niech się Bella wypowie – jak tam możliwości u Ciebie? Myślę, że wszyscy chętnie przyjmą zaproszenie, jeśli aktualne. Z ciekawości aż zajrzałam do zeszłorocznego wątku i widzę, że wszyscy podzielają zdanie Nevaza :)

Może ktoś jeszcze chce się przyłączyć do piwerka?

Wszystko wskazuje na to, że możliwości są:) Jak będzie pogoda to może grilla odpalę :p O której chcemy zaczynać? 16-17 będzie ok?

Aha, uprzedzam, że będzie się gdzieśtam plątał po imprezie czterolatek ;)

Dla mnie może być :)

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Brzmi dobrze 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

Dla mnie okej. Choć pewnie wpadnę z poślizgiem koło 18-19 ze względu na inne spotkania, które mam tego dnia. Jednak być – będę! :)

Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?

Dla mnie też okej.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

17 chyba będzie w sam raz. A jak to dokładnie jest, Bella, tam do Ciebie trzeba jakimś konkretnym autobusem dojechać?

Tu masz autobusy i tramwaje (najedź na numer, żeby zobaczyć trasę, po kliknięciu wyskakuje lista przystanków). Tu lista tych, które odjeżdżają od Dworca.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tarnino, myślę że sam rozkład niewiele pomoże tym, którzy nie wiedzą gdzie mają jechać :) 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

Ale jak się dowiedzą, to może im się przyda, panie dowciapny :P

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Wtedy okaże się niezastąpiony :D 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

Ty wiesz, jakie są autobusy na Pomorzu? Chcesz narażać biedne, nieświadome fantastyczne jagniątka na zuo i mhrokh? :P

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Do mnie sie dojezdza 126 z Wrzeszcza (kurs 1 na godzine), przystanek Banino Borowiecka i ok. 1.5km piechota wzdluz Tuchomskiej az do Sezamkowej. Optymalnie jest dogadac sie ze zmotoryzowana czescia forum ;p

Faktycznie wygląda na niezłą ekspedycję, z Brzeźna będzie kawał wyprawy :D 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

O ile dowieźć jak poprzednio raczej nie dam rady (jadę z Gdyni i nie jestem pewien godziny), o tyle po wszystkim moja czerwona Honda może trochę osób porozwozić ;)

Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?

Ja mogę wziąć 2 osoby, względnie 3 na bardzo ciasno, z Gdańska Wrzeszcza :)

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Mogę do Wrzeszcza łatwo podjechać, więc chętnie się wcisnę :D 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

To ja też bym się chętnie zabrała :)

Też bym się chętnie wcisnęła, jeśli jeszcze się zmieszczę. Nie zajmuję dużo miejsca... :P

It's ok not to.

Spoko, bagażnik mam spory, jakby co będziemy cisnąć :D

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Jak ktoś za głośno będzie krzyczeć na Arnubisa, to knebelek i do bagażnika :D Tensza, a męża bierzesz?

Dopiszcie i mnie:)

Może bagażnik nie będzie potrzebny :DDD Będę samochodem (błękitna honda jazz) i zapraszam. Możemy umówić się też w Gdańsku Wrzeszczu? Dajcie znać na prv, co i jak Wam pasuje.

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

błękitna honda jazz

Jeszcze biała i nasze trzy hondy jazz mogą robić za reklamę Aquafresh.

Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?

:D

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Ale jazz :D

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

No to zbiorcze Informacje organizacyjne, dla tych, co jeszcze u mnie nie byli :)

jak ktoś lubi (i nie prowadzi samochodu), to przynosi ze sobą napoje alkoholowe.

Przekąski zapewniam ja, proszę tylko o informacje, jeśli ktoś jest na jakiejś diecie. Póki co przewiduję grilla + opcję wegetariańską. I deser ;)

Dojazd z Wrzeszcza samochodem: cały czas prosto Słowackiego, po przejechaniu nad obwodnicą i mając biedronkę po prawej, skręcamy w lewo. Jedziemy kawałek prosto, na rondzie w prawo. Potem cały czas prosto, jak główna droga prowadzi, mijamy Rębiechowo, wjeżdżamy do Banina, jedziemy prosto aż miniemy po prawej lidla i za chwilę biedronkę – przy biedronce skręcamy w prawo w Borowiecką, a za chwilę w drugą w lewo (Tuchomska). Jedziemy prosto i zwalniamy bo po jakichś 300m kończy się asfalt i zaczynają wyboiste yomby, które też niedługo się skończą, ale nie należy się tym przejmować, tylko uważać na dziury w drodze. Skręcamy w lewo w ulicę Sezamkową i widzimy cel – po prawej stronie pierwszy dom w szeregu białych z czerwonymi elementami i grafitowym dachem. Zaparkować można po prawej stronie przy łączce (bo na podjeździe się wszyscy nie zmieszczą ;p).

 

Znak czasów – za słup orientacyjny służy Biedronka :D

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Informacje przedokładne:), podziękowania.

Ciekawe, czy biedronki są pożyteczne, bo urok swój mają, lecz pamiętam jakąś jesienną inwazję.  Idę sprawdzić.

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Biedronki są pożyteczne jako znaki orientacyjne :D a, te małe, kropkowane zjadają mszyce.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Aaa, no właśnie :D, to o co był wtedy taki raban? Pamiętam, że nawet u mnie w mieszkaniu były, lecz nie takie jak w ogrodzie, w parku, na łące, lecz inne – przerażające.

 

Edit: doczytałam  gatunek inwazyjny – biedronka azjatycka (tak ją nazywano),  polskie to dwukropka i siedmiokropka.

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Ok, a ile osób lubi i planuje pić jakieś napoje alkoholowe? Żeby zaraz nie wyszło, że w sumie to nikt i wyjdę w kulturalnym środowisku na alkoholika :D 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

Najwyżej się nie przyznasz do posiadania flaszki ;P

Pamiętam, że nawet u mnie w mieszkaniu były, lecz nie takie jak w ogrodzie, w parku, na łące, lecz inne – przerażające. 

To były chińskie mutanty popromienne, przysłane z misją krzewienia komunizmu i zjadania kapitalistów ku chwale socjalistycznej ojczyzny :D

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

:D

U Ciebie też były? ;) Gryzły, niestety. Można było je poznać po liczbie kropek, no i po kolorze i jakiś bardziej wydłużony odwłok miały, w porównaniu do rodzimych (okrąglutkich).

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Nie było, ale ja mieszkam dość daleko od plaży. Na którą siły imperialistyczne zrzucają żuki :)

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Yep, azjatyckie biedronki, które w XX wieku geniusze postanowili wprowadzać do zwalczania mszyc na uprawach, bo radziły sobie z tym lepiej niż rodzime biedronki. No i oczywiście, jak to zwykle bywa, praktycznie od razu uciekły i rozlazły się po całej Europie i Ameryce. Tak, łajzy gryzą i do tego potrafią pożerać larwy innych biedronek :/ 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

Nie bój się, Arnubisie, co to za piwo bez piwa :p

To mnie uradowałaś :D 

Za to jak się wyrobię, to mogę spróbować jakieś ciasto zrobić. Ale nic skomplikowanego, bo mam kijowy piekarnik na stancji xD 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

I ja śpieszę z uspokojeniem, piwo bez piwa nie jest piwem:D 

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Czy mamy jakąś godzinę zero i punkt zbiorczy? :-)

It's ok not to.

Dogs, jeśli pytasz o start autem to nie wiem, ale powiem Ci za to, że chyba nie będziesz jednak musiała jechać w bagażniku :p Ostatecznie wyszło, że zarezerwowałam sobie nocleg w samym Baninie, więc podjadę sobie wcześniej busem, żeby zostawić tam rzeczy.

Możemy umówić się około 16.30 na dworcu we Wrzeszczu.

Nie wiem jeszcze jak tam z parkingami tj. gdzie są możliwe koło tej stacji, ale do soboty zrobię rozeznanie i jeśli dacie namiary na priv – telefon, czy chcielibyście zabrać się ze mną, to prześlę info, gdzie stoję i moje znaki szczególne.

Dajcie “znaka”, czy ktoś reflektuje na podwózkę,  do piątku do 20.00! Po tej godzinie, rwie mi się net i tylko komórka funkcjonuje, niestety:(

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Przy stacji Wrzeszcz można zaparkować albo “od frontu” – są miejsca parkingowe, ale mało i nie jest łatwo znaleźć wolne, albo “od tyłu” – na terenie Galerii Metropolia (godzina jest za free) – parkingów jest tam kilka (podziemne, nadziemne, i na poziomie “zero”).

Ja mieszkam we Wrzeszczu, więc możemy się umówić na tę 16:30 pod pkp wrzeszcz, a ja po prostu podjadę :) I tak, będę z mężem, więc tak jak mówiłam – do 3 miejsc w wozie. Chociaż widzę, że się jedno zwolniło i doszedł drugi kierowca, więc będzie luz.

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Kraków i Katowice zepchnęli nas na dół, to ja tylko wszystkim przypomnę, że to już JUTRO. O(koło) 17 w Białym Domu ;)

Dobra, to ja o 16.30 będę czekał we Wrzeszczu z nadzieją, że ktoś mnie zgarnie :D 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

Ale do czarnej wołgi nie wsiadaj!

Nie damy się miastom na K tak spychać ;) Właśnie piekę bułki do hamburgerów. Coś mi dużo tego jedzenia wyszło ;p

Wsiądę do każdego, kto mnie do Bell zawiezie :D 

Ale lubię jeść, więc chyba pomogę z problemem :D 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

Na wszelki wypadek, jeśli ktoś chciałby zabrać się ze mną to poprosiłabym o nr tel – na priv, to dam znać sms, gdzie stoję, gdyż może trochę wyglądam jak smok, ale niezupełnie:D

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Wsiądę do każdego, kto mnie do Bell zawiezie :D 

Zajeżdża karoca zaprzężona w sześć karych koni, z osobnikiem spowitym w czarną pelerynę na koźle.

– Arnubis? – rozlega się echem spod kaptura.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

PKP wygląda już inaczej ;) Ale zgadza się, tam, 16:30 ^^ do zobaczenia.

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Drodzy, nie dojadę, wciąż jestem w morzu, ahoj przygodo, te sprawy. Bawcie się dobrze.

Oj, stare zdjęcie :P Liczy się klimat.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Ja będę koło 19. Mam nadzieję, że ciągle będziecie :-)

Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?

Było super :), dzięki wszystkim!

Pokłony biję, Bello, za niebiańską ucztę i zaproszenie:) Wiedz też, że za bezę jestem gotowa udać się na sam kraniec Hadesu. Ciągle czuję jej smak we wszystkich  kubkach, tych które go zapamiętały.

pzd srd dla wszystkich:)

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Polecam się na przyszłość, łącznie z bezami ;)

 

Dzięki wszystkim, fajnie było się spotkać :) A Belli, jak zwykle, dzięki najgorętsze za to, jak nas wspaniale ugościła. I to już trzeci raz. Jesteś wielka ^^

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Matko, ale to wszystko było pyszne :D A i poza jedzeniem fantastyczny wieczór. Świetnie było w końcu zobaczyć na żywo kilka portalowych twarzy. Do następnego! 

PS: Bell jest najlepsza na świecie

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

Dzięki wielkie wszystkim za sympatyczny wieczór! Zwłaszcza Tobie, Bello :) Rozpuszczasz nasz, nie ma co :)

Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?

 Ja też dziękuję wszystkim za świetny wieczór :) Mam nadzieję, że mimo odległości uda się jeszcze czasem spotkać.

Specjalne podziękowania dla Belli (ugościłaś nas po królewsku <3) oraz dla Nevaza za przywózkę i NWM za odwózkę (lubię deszcz, ale naprawdę nie chciałabym wracać wczoraj piechotą :p).

Było przefajnie i przepysznie :-) Dzięki wszystkim za spotkanie. Bello heart

It's ok not to.

Dziękuję Wam wszystkim za spotkanie (i serduszka :D) i cieszę się, że się podobało i smakowało :)

Nowa Fantastyka