- Hydepark: Filiżanka herbaty z krótkim filmem fantastycznym.

Hydepark:

filmy i seriale

Filiżanka herbaty z krótkim filmem fantastycznym.

W sieci można znaleźć sporo krótkich filmów fantastycznych. Są to głównie wprawki animatorów ale da się też trafić na ciekawszy szort. Jeżeli znajdziecie coś wartego uwagi, to zapraszam do podzielenia się linkiem – temu służy ten wątek. Wymiana opinii także mile widziana.

 

 

Komentarze

obserwuj

To może na początek wrzucę coś w klimacie dreszczowca:

 

“Self-Assembly”

 

 

Tajemnicze wyprawy Jaspera Maorello – mocno klimatyczny steampunk obejrzałem z przyjemnością. Chętnie zobaczyłbym dalsze przygody nawigatora Morello.

 

Paul W.R – nie wiem co sądzić o tym filmie, bo chyba go nie zrozumiałem. Podoba mi się styl scenerii. Połączenie klimatu lat, sześćdziesiątych, siedemdziesiątych z wplecioną nowoczesna techniką – zegarek, radio  w samochodzie.

 

ENVOY – zapowiada się na superprodukcję. Obawiam się, że Hollywood sknoci pomysł. ;-)

 

State Zero – widziałem wcześniej ten film. Przez tych “ludzi” nasunęło mi się luźnie skojarzenie z filmem “Jestem Legendą”.

 

Predator. Dark Ages – może to zaskakujące, ale rozbawił mnie  ten film. Fajny pomysł, żeby pokazać Predatora w średniowieczu. Obejrzałem z zainteresowaniem.

 

Teraz żeby zamieszać trochę w głowach, polecam zakręconego szorta:

 

Mouse-X

 

 

Stare, ale do obecnej atmosfery przedpremierowej pasuje (i nadal świetna fabuła). Być może nie każdy widział:

Troops – a Star Wars fan film

 

Obejrzałem wczoraj Jaspera Morello i mam cichą nadzieję, że ten wątek się szybko nie skończy :) 

Nie biegam, bo nie lubię

To ja może od siebie parę horrorków dorzucę...

The Cat With Hands

Sandman

Lights Out

 

Jasper... to mój personal fav. 

three goblins in a trench coat pretending to be a human

Kung Fury

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Obejrzałem Abiogenesis – fajny koncept :)

Znalazłem dziś taki filmik:

Runaway

Wybaczcie mi, ale muszę to zrobić. Ten filmik sam poskładałem do kupy. To nie jest fantastyka, tylko rzeczywistość, chociaż... może i przyszłość, jeśli po tym kontenerze uda nam się wysłać następne, a wygląda na to , że uda się bez problemu. To tylko minuta, więc może mi darujecie, że nie do końca na temat ;)

Dobrze uczyniłeś, Unfallu. To, co robicie jest wyjątkowo fantastyczne!

Podziwiam i gratuluję! ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Zacna idea i z pewnością ciekawa praca. :-)

A Polacy nie gęsi swoje krótkometrażowe filmy mają:

Twardowsky

No fajne, belhaju. 

I takie polskie.  :) 

Nie biegam, bo nie lubię

Dobre, naprawdę dobre filmy. :D

Mi się Smok niezbyt podobał. Efekty fajne ale sama historia średnio im wyszła.

Masz rację. Ale warto o tym wspomnieć, w końcu to fragment cyklu “Baśnie Polskie” tak samo, jak Twardowsky.

Właśnie chciałem wysłać Twardowskyego, wcześniej tu nie zaglądałem, lecz widzę, że film jest wam już dobrze znany ;)

Najlepiej pisałoby się wczoraj, a i to tylko dlatego, że jutra może nie być.

No tak, widać wyraźną inspirację do opowiadania. :)

 

EDIT: Bardzo chciałbym wywalić tą kropkę z tytułu ale nie potrafię. :(

Krótki filmik SF:

Hybrids

Edit: Całkiem świeża produkcja :) ma dopiero 6 dni.

Oglądałem i polecam.

Ja polecam krótki horror “Tell”: https://m.youtube.com/watch?v=PGgRH7-Qs9g

Pisz tylko rtęcią, to gwarantuje płynność narracji.

Na koniec roku prawdziwy wysyp. Kolejna ciekawa świeżynka:

Mech: Human Trials

HA! Ileż to ciekawych szortów nie oglądałem przez założeniem tego wątku. :)

Może nie do końca związany z fantastyką, ale komicznie rozbrajający. Co by było, gdyby bohaterowie byli świadomi narratora.

 

The Gunfighter.

 

https://www.youtube.com/watch?v=TXfltmzRG-g

 

Odkopię trochę temat lekką parodią Tomb Raidera. Plus fajna laska :)

Boom Raider

Trochę czasu już upłynęło. Macie coś nowego? :)

iMom robi wrażenie. Ciekawy pomysł. Gdy oglądałem film, niektóre momenty przypominały mi opowiadania z portalu. Moment z biblią skojarzył mi się z opowiadaniem Wickeda. A nawet sam popełniłem coś w podobnym stylu jak motyw z filmu, no ale inna fabuła.

Faktycznie można się dopatrzeć w formule opowiadań ;)

Na mnie największe wrażenie zrobiła ostatnia scena – gra światła, szminka, cytat. Cudo. Natomiast na minus – trochę za często pokazywali kurczaka.

 

 

To dorzucam jeszcze jedno – o rozpieszczonym chłopcu, który zażyczył sobie na prezent robota. Ten film został ze mną na długo, naprawdę udany.

BlinkyTM

https://vimeo.com/21216091

www.facebook.com/mika.modrzynska

Hmm... Bardziej mnie zaciekwił wątek przeniesienia nastroju/złości z rodziców na dziecko niż samo zakończenie – przewidywalne. 

Dobre :) A widzę, że w grudniu będzie jeszcze “Jaga”, po listopadowej “Operacji bazyliszek”.

Pisanie to latanie we śnie - N.G.

“Polak Diabłu pamięta” – piękne. :-)

W sumie, gdzieś to już kiedyś wrzucałem (ale chyba nie na tym forum). Moja ulubiona krótkometrażówka. Za kreskę, za klimat, za muzykę. Że to wszystko współgra. Dla mnie cudo.

The Blackwater Gospel:

https://www.youtube.com/watch?v=vVkDrIacHJM

 

PS: Bazyliszek wydaje się nieco odstawać od Twardowskiego. Może ciężko było ugrać na schemacie z lustrem coś więcej (chociaż jedna z takowym scena bardzo fajna :)). Ostrzę piórka na Jagę.

Bazyliszek, spójrzmy prawdzie w oczy, był do dupy.

Najlepiej pisałoby się wczoraj, a i to tylko dlatego, że jutra może nie być.

Fabularnie się zgodzę w całej rozciągłości. Humorystycznie i pod względem aktorskim (no  dobra, odejmując bohaterkę – ale po prawdzie nie miała co zagrać) dla mnie trzyma poziom. No ale mnie jest łatwo przekonać ilością smaczków i odniesień. Prosty chłopak jestem, co zrobisz.

Najlepszym elementem Bazyliszka był Olaf Lubaszenko.

 

Ps.

Baśka pocałuj mnie w dupę.

Moim zdaniem, jedyne co, to obraz ratuje sytuację. Najlepszy smaczek z “wiedźmińskim lustrem”, wykorzystany fatalnie, aż oczy krwawią :( Główni bohaterowie: wujek, to... cóż, niektóre rzeczy lepiej zbyć milczeniem... Chyba miało być śmiesznie. Kobieta – totalne drew... tfu, posąg. Najpewniej przez takich bohaterów bazyliszki wyginęły. Mężczyzna, em, też drewno, humor niski i nic, za co by go można polubić. A wątek miłosny sprawił jedynie, że na mej twarzy wykwitł uśmiech politowania. Oczywiście nie można było się bez tego obyć.

 

Ale żeby nie być totalnym hejterem, jak wyżej: obraz ładny i bazyliszek całkiem zacny. 

Najlepiej pisałoby się wczoraj, a i to tylko dlatego, że jutra może nie być.

A mnie się Bazyliszek podobał, a i śmiechłem w paru miejscach. c: W przeciwieństwie do Twardowsky’ego 2.0, który, choć miał momenty, to chwilami budził we mnie zażenowanie...

To fakt, Twardowski 2.0 nie dorównał pierwszej części, ale przez jasne i pozytywne wspomnienie poprzedniczki, tak dwójkę dało się obejrzeć bez większych przykrości. 

Najlepiej pisałoby się wczoraj, a i to tylko dlatego, że jutra może nie być.

Mnie też Bazyliszek podszedł, głównie przez pewne smaczki, a oś fabularna taka se.

https://www.youtube.com/watch?v=hyE_Uz2dYE0

 

A Sci-Fi Short Documentary HD: "Leviticus 24:20"

 

Przerażająco realna wizja przyszłości. Skłania ona do zastanowienia, czy warto rozwijać technologię dronów? Czy nie staną się one bezwzględnymi maszynami wymuszającymi posłuszeństwo obywateli wobec rządów, a może już są? Nie wiemy, czy latają one nad naszymi głowami i nie śledzą naszych ruchów? Może lepiej będzie jeżeli ludzkość zrezygnuje z militarystycznego wykonywania robotów teraz, póki nie jest za późno, by obudzić się w takim świecie, jak ten w filmie.

Piękne pejzaże! SF jak się patrzy :)

https://vimeo.com/108650530

 

Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.

Sam bazyliszek słodziak, podobał mi się jego głosik. Kilka smaczków ok. Ale fabuła... Póki co, ten film ląduje na samym końcu, jako najsłabszy z serii Legend. 

 

Wanderers – obrazy bajka! 

Pisanie to latanie we śnie - N.G.

Bazyliszek jak dla mnie najsłabszy z Legend, ale najdziwniejsze, że jego moc jakoś strasznie marnie działała. Oni przecież pół filmu patrzyli mu w oczy i nic.

 

A kojarzycie taką klasykę opowiadania jak Niedźwiedzie odkrywają ogień” Terry’ego Bissona? Hugo i Nebula 1990. Ostatnio powstała krótkometrażowa ekranizacja w ramach reżyserskiego projektu dyplomowego niejakiego Bena Leonberga. Adaptacja bardzo wierna – co, szczerze mówiąc, oznacza, że jak dla mnie i opowiadanie, i film pod względem fabularnym trochę kuleją... Ale zamysł jest ciekawy, klimat fajny i warto poświęcić kwadrans.

Film dostępny na jego OFICJALNEJ STRONIE.

 

PS: Trzeba wpisać hasło. Ale ten... domyślicie się ;)

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

Czuję się teraz co najmniej jak Case Gibsona.

Najlepiej pisałoby się wczoraj, a i to tylko dlatego, że jutra może nie być.

Z mojej strony: kolejne rozczarowanie. Nie wiemmm... Jakieś to ponad normę sztuczne. Motyw Piekło sp. z o.o. nie sprawdza się poza Twardowskym. Boruta irytuje. Slow motion Jagi to porażka.

Twardowsky opierał się na fajnym pomyśle, reszta opiera się, moim zdaniem, na usilnie wcielanym w życie pomyśle. I jeszcze ten refleksyjny charakter na koniec. Meh.

Najlepiej pisałoby się wczoraj, a i to tylko dlatego, że jutra może nie być.

Yhm, coraz słabiej. :(

Ale chociaż muzyka wciaż mi się podoba :(. Zrezygnowali niestety z historii bardziej kameralnych na rzecz serialowości. Szkoda.

Coraz słabiej? To jest o wiele wiele lepsze niż Smok czy Bazyliszek.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ale że naprawdę? Tutaj linia fabularna jest rozwodniona (w sensie, niedokończona, bo wchodzą w schemat serialowości). Scena walki tylko pretekstowa, żeby było trochę akcji. Nic przeciwko diabłom nie mam, ale twist z dziewczynką jakiś taki nienaturalny. Zrobili z Jagi głupią dziewuchę w ten sposób. No i ten przebiegły plan Boruty...

 

Chyba, że chciałeś w ten sposób przekazać, że tamte dwie części były tak tragiczne. Nie zgodziłbym się wtedy, ale wiadomo, gusta.

 

Temat ratuje śliczna aktorka ^^. No i muzyka, ale to standard.

No nie wiem... szort nie uśmiecha jak TWARDOWSKY czy Bazyliszek (przez pewne smaczki), fabuła mało interesująca, dialogi nudne, a w szturmie AT są elementy fantastyczne, przez które przewracałem oczami: strzelanie z broni śrutowej, a wylatują ostre naboje; strzelanie bez naciskania spustu... No mi się nie podobało, ale wiadomo, co człowiek to inny gust. Może jest w filmiku coś, czego nie dostrzegłem, a zmieniłoby to ogólny odbiór.

 

edit: No i zgodzę się, że Jaga mało inteligentna – ładna i głupiutka. Twardowsky był bystry. ;)

Tak, moim daniem tamte dwie części były tragiczne. Bazyliszek szczególnie. Chcecie mi powiedzieć, że tam fabuła była dobra?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Zgodzę się, że w Bazyliszku fabuła nie była dobra, ale filmik miał inne smaczki, przez które mnie rozbawił.

No widzisz, a ja tak miałem z Jagą. Zresztą, zanim zawiązała się właściwa akcja Bazyliszka było lepiej niż po.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Tak ogólnie to nawet w Twardowsky fabuła jest mikra, ale czego tu oczekiwać po tak krótkim metrażu. A Jaga, hmm... no, określenie Żelazna Góra nawet jest fajne, Perun intryguje, ale sama Jaga jakaś taka... dała się wkręcić, wkurzyła się i poleciała mieszać. No nie wiem, może przez ten szturm AT na początku, co bardzo mi się nie podobało, dalszy odbiór ucierpiał. W Bazyliszku było odwrotnie, początek fajny i nawet zakończenie nie popsuło mi odbioru.

Przesadzacie. Nawet jeśli nie wszystko mi się podoba, to cieszę się, że powstał taki projekt tym bardziej, że faktycznie w Polsce brakuje takiego kina. Nie lubię naszych dramatów i romantycznych komedii. Uciekam od tego najdalej jak się da. Moim zdaniem Twardowski najlepszy. :)

"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll

NY-The Lost Civilization – widziane lata temu w “Deserze” na Canal+, obejrzane ponownie nie straciło mocy devil

Przyczajony użyszkodnik

Mateusz Urbanowicz “Right Places

 

Urocza animacja Polaka mieszkającego w Japonii.

 

Można włączyć polskie napisy.

Odświeżę temat, jeśli ktoś lubi fotografię i filmowanie na pewno doceni wysiłek do powstania filmu dokumentalnego AWAKEN, to tylko zwiastun, ale zapiera dech w piersiach. Zobacz koniecznie!

:OOO Wspaniały!

Zjawiskowy :)

A cóż to się stało, że Lord stracił swój szlachecki tytuł? :c

Rewolucja :(

Niezłe. :)

https://vimeo.com/248853074 Tym razem krótkometrażówka ze Szwecji

Maker bardzo dobry.

 

Trzy animacje:

Cisza pod korą – urokliwa, oryginalna wizualnie, dobry dźwięk (warto oglądać w słuchawkach)

Rusałka – malowana farbą olejną na szkle (Aleksander Petrow)

Drwal – smutne, ale dobre (bez fantastyki) 

Nowa Fantastyka