- Hydepark: Oficjalna lista czcicieli bogini Regulatorzy

Hydepark:

inne

Oficjalna lista czcicieli bogini Regulatorzy

Ponieważ Regulatorzy wreszcie przyznała to, co niektórzy z nas od dawna podejrzewali – mianowicie, iż jest istotą boską, samozwańczo założyć listę jej czcicieli, żeby później było łatwiej oddzielić owce od kozłów i etc.

Pierwszym honorowym wyznawcą, za przyzwoleniem samej Bogini, został Cień Burzy.

Ja, niżej podpisana AlexFagus, zgłaszam się (ponieważ mi nie zabroniono) na drugą czcicielkę.

Inni chętni?

Doktryna wiary itp. będą znane dopiero o uzgodnieniu z obiektem czci;)

 

Komentarze

obserwuj

Jik! tego się nie da edytować:(

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

JA!

Pisanie to latanie we śnie - N.G.

Ja też :D

three goblins in a trench coat pretending to be a human

<oddaje pokłon i dopisuje się do listy> :)

Sorry, taki mamy klimat.

Umiłowani!

Pierwszy wniosek Pierwszego Honorowego Wyznawcy jest taki, żeby do obrządku religijnego wprowadzić element degustacji wina, choć nie koniecznie jako symbolikę – po prostu mam ochotę golnąć sobie na cześć Bogini i ku własnej radości; w końcu bycie Pierwszym spośród Jej wyznawców, to nie byle co... Czuję się jak... Piotr Święty.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Dobry pomysł, Cieniu. Jak wrócę do domu też dokonam konsumpcji wina na cześć Bogini.

Ja się dołączam. I do wyznawców i do golnięcia za zdrowie Bogini naszej. Ale też wieczorem dopiero. 

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Toast spełniony.

Sorry, taki mamy klimat.

Ale też wieczorem dopiero. 

Słusznie, dlatego opuszczę sobie żaluzje ;) 

 

Kurka wodna w pysk, oczom nie wierzę, to stanowisko Głównego Piotra ds Boskości już zajęte???

To po cholera ja tyle lat studiowałem Celebrację Świętości? Zawsze to samo...  Przyjdzie taki z paluszkiem w górze, “moge ja, moge ja”i się wepcha, gdy człowiek sobie spokojnie stoi i zastanawia się, jak najładniej podzękować za nominację: “oczywiście, że przyjmę, to dla mnie zaszczyt. Od dziecka chciałem być świętym Piotrem, dołążę wszelkich starań, by godnie sprawować tę funkcję”. Założe się , że koleś nie umie  nawet dobrze powiesić klucza na szyi. 

Pier...olę, nie bawię się. Dlaczego ja zawsze muszę być Judaszem? ;D

 

 

Nie biegam, bo nie lubię

Napić się mogę, ale wybaczcie kochani, ja jestem ateistka :P

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Kochani, proszę mi tego nie robić.

Pogłoski o rzekomej boskości, które pojawiły się w opowiadaniu Alex, nie znalazły potwierdzenia w świecie realnym. Miło jest doświadczać Waszej sympatii, ale chcę pozostać Regulatorką, Regulatorami albo Reg – jak kto woli.

Bardzo proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby, w przeciwnym razie będę bowiem zmuszona odejść w stan spoczynku, albo i zapaść w dwustuletni sen. ;-)

 

PS

Bardzo mile widziane jest natomiast nieustanne spełnianie toastów z okazji, bez okazji, tudzież w dowolnych okolicznościach. Wybór trunków należy do spełniaczy. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Parafrazując Skipera: Ateista,  to wyznawca Regulatorów, który dopiero czeka na łaskawe oświecenie.

Nie biegam, bo nie lubię

Ech, a myślałam, że znalazłam nową Drogę. Przyznanie się do boskości pod tekstem Finkli mnie zmyliło.

No to pić będę, skoro każą, a jeśli Reg sobie życzy, poproszę beryla o usunięcie wątku, chyba, że może zostać na pamiątkę.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Bogini mnie opuściła, buuuuuuuu. Jak żyć, Reg, jak żyć?

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Ale o so choziii...? I jeszcze jeeeeden...

Sorry, taki mamy klimat.

Alex, nadal bosko się czuję, ale to nie ma nic wspólnego ze stanem boskości. ;-)

A wątek niech sobie zostanie, właśnie na pamiątkę. :-)

 

Corcoranie, kim jest Skiper?

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Bemiku, żyć tak, jak dotychczas. ;-)

 

Brawincjuszu, Sethraelu – miejcie zawsze pod ręką naczynia liturgiczne i, gdy tylko najdzie Was ochota, spełniajcie! ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Corckey, nie zazdrość, bo bycie Piotrem wcale łatwe nie jest, zapewniam. A bycie Piotrem Świętym to już w ogóle masakra jakaś. Jak ja mam teraz przegonić spod bramy te wszystkie dusze złaknione atencji Już-Nie-Bogini Reg? Przecież mnie tu zlinczują zaraz i wsadzą ten klucz...  aż po główkę.

 

Peace!

 

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Ale... ale już drugie wino otwieram

No i słusznie. Jak wiadomo, tak to już z bóstwami bywa, że one na tej swojej boskości znają się słabiej niż wyznawcy. Proponuję byśmy przyjęli jako dogmat, że zaprzeczenie boskości przez boginię jest najlepszym tej boskości dowodem, to chyba załatwia sprawę.

I jeszcze jeden i jeszcze raz.... ;)

 

Skiper, kim jest? Zdaje się, że bogiem wojny... :)

 

Przecież mnie tu zlinczują zaraz i wsadzą ten klucz...  aż po główkę.

Pozwól, że zacytuję samą boginię:  Chciałbyś ;) 

O mądrości niezmierzona....

 

 

Nie biegam, bo nie lubię

Leżę i kwiczę:D

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Ja leżę obok i też pokwikuję!

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Skiper, kim jest? Zdaje się, że bogiem wojny... :)

 

Ale takiej zwykłej wojny, świeckiej, czy raczej religijnej?

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Skutecznej, Reg, skutecznej ;), może rzeczywiście raczej świeckiej....

 

<Uwaga poniższa treść obrazkowo-literkowa może obrażać niektóre uczucia, w tym religijne, estetyczne, poczuciowo-humorowe i wszelkie inne. Jeśli już czujesz się obrażony nawet nie spojrzawszy, zasłoń oczy i zniszcz ekran młotkiem.>

 

 

 

No, ale gdyby tu w tle dorobić krzyż, to religijnej też nie wykluczam....

 

Nie biegam, bo nie lubię

Dziękuję.

Gdyby Skipera wyhaftować krzyżykami, mógłby zostać świętym?

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Nie, niestety.

No chyba, że chciałabyś go zdegradować... ;) Jako bóstwo nadrzędne, zdaje się, masz do tego prawo.

Ja jednak stanę w obronie Skippera:

 

 

(odc. Tunel miłości) 

 

Skipper: (Do Rico za sterem) Teraz delikatnie, niech to będzie muśnięcie. Ledwo, ledwo, jakbyś całował siostrę...(Samolot mocno uderza w ziemię) SWOJĄ SIOSTRĘ !

:)

Nie biegam, bo nie lubię

;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Tak z perspektywy... Nim tu zajrzałem pojawiło się Siedmiu wyznawców. Byłem tym ósmym.... Obcym? Nie no, moja noga nigdy więcej nie postąpi na Nostromo!

Nie biegam, bo nie lubię

Urodziłam się ósmego. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Dżizaz, Reg, no może i daleko Ci do dwusetki, ale i tak robi wrażenie.

W którym zaborze?

Nie biegam, bo nie lubię

Otóż to, lepiej nie ubóstwiać kogoś na siłę i wbrew woli, bo może się to skończyć jak w “Żywocie Briana”. Wychylam przeto (za zdrowie,  nie ku czci) kubeł waniliowej kawy. Niestety, w swoim niedokończonym opowiadaniu (dedlajn ustaliłem sobie na poniedziałkowy wieczór i niech mnie wybatożą, jeśli nie zdążę) również zrobiłem z Regulatorów boginię. Ale jedną z wielu i w dodatku niezbyt...

E, co będę spojlerował. O wybaczenie poproszę po publikacji.

 

P.S.

Tak, Skiper świetnie się nadaje na boga wojny.

 

Skiper: “Rico, utensylia destrukcji poproszę!”

Rico wypluwa bazookę...

Dla podkreślenia wagi moich słów, Siłacz palnie pięścią w stół!

Chciałam napisać, że jako stworzenie niezbyt religijne chyba nie nadaję się na wyznawcę, ale jakiś ogarek zawsze mogę zapalić, a tu temat upadł. Nic, tylko z żalu zalać się... ;-)

Babska logika rządzi!

W któ­rym za­bo­rze?

W zaborze mienia, Corcoranie. ;)

 

 

 

…rów­nież zro­bi­łem z Re­gu­la­to­rów bo­gi­nię. Ale jedną z wielu i w do­dat­ku nie­zbyt...

To chyba dobrze, Thargone. Wolę niezbyt i niedosyt, niż nazbyt i przesyt. ;-)

 

 

 

Nic, tylko z żalu zalać się... ;-)

Jeśli żal szczery, Finklo, a zalewacz zacny, zrób to. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

To ja też coś za Ciebie wypiję, Regulatorko! :) Za Twój cenny czas, poświęcony kiedyś mojej osobie – a raczej tekstom – co wielkie różnicy nie robi :)

Nie wiem jak zadziała, bo nie będzie wysoko procentowe, a jedynie bogate w teinę, aczkolwiek liczy się gest, nie?

Za Twoje zdrowie! 

Najlepiej pisałoby się wczoraj, a i to tylko dlatego, że jutra może nie być.

Może uwzględniając pewne mechanizmy, ujmijmy to tak:

 

W szerokim aspekcie boskość jest niemal zupełnie odwrotnie proporcjonalna do bieguna płci.

 

Objaśnienie: generalnie, znaczy to tyle, że wśród wyznawców bóstwa tej samej płci, znajdzie się znamiennie więcej ateistów (ateistek) ... Ale, oczywiście, nie gwarantuję rzetelności ;)

Nie biegam, bo nie lubię

Dziękuję, Kwisatzu, a jeśli czujesz taką potrzebę, wypij. Wiem jak to jest kiedy suszy. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Wydaje mi się, Regulatorko, a przynajmniej mam obraz Ciebie, gdy siedzisz wieczorami na tarasie i pijesz Yerbę przez słomkę, a potem czytasz nasze, forumowe wypociny ^^

Najlepiej pisałoby się wczoraj, a i to tylko dlatego, że jutra może nie być.

Niestety, nie mam tarasu, yerba nie pijam, słomek nie używam. Wieczorami, owszem, czytam Wasze opowiadania.

Przykro mi, że rzeczywistość skrzeczy i nie pokrywa się z Twoimi wyobrażeniami. ;-)

 

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Słomek nie używam....

Tak podejrzewałem... ;)

 

Tak czy siak,  ten temat  nie uwzględnia bardzo istotnych okoliczności....

Otóż każdy bóģ-żywioł ma swoje przciwieństwo. Przeciwieństwa często się uzupełniają.

Trudno cokolwiek rozważać bez tej zimnej, racjonalnej siły

;)

 

Może obu poświęcić ten wątek?

:)

 

 

 

 

Nie biegam, bo nie lubię

Poświęcić kropidłem? ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Pozwól, że zacytuję samą boginię:  Chciałbyś ;) 

Nie, nie pozwalam.^^

 

Peace!

 

 

 

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Ach, jakże subtelny kult...trwał tylko kilka komentarzy! :( A już układałam Wyznanie Wiary... Cóż, wobec tego składam kwiatek i skrapiam go winem – ów kwiat będzie trwał wiecznie, ponieważ to nie było zwykłe wino...

Kwiaty mam zawsze obok laptopa a i wina lubię sobie kropnąć. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Ciii,  my po prostu kontemplujemy bóstwo w ciszy. ;) 

Ammmmmm... 

Nie biegam, bo nie lubię

Iiiik! Ale o so choziiii? Mmmsza jeszcz trwaaaa?

Sorry, taki mamy klimat.

Msza trwa, i owszem, bo wyznawcy Reg dopadli zapasy wina dziękczynnego i od trzech dni nie potrafią sformułować żadnej modlitwy...

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Hallereglulujah!

Sorry, taki mamy klimat.

Choć kult to osobliwy i nieformalny, to jednak wymagający wielu naczyń liturgicznych. Natomiast jakiekolwiek modlitwy są absolutnie zbędne. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Ale przecież Hallereglulujah! to jedynie oficjalne pozdrowienie wyznawców... :)

Sorry, taki mamy klimat.

A więc bądźcie pozdrowieni – Hallereglulujah!

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

ONA mnie pozdrowiła...

<rozkleił się i padł nieprzytomny>

Sorry, taki mamy klimat.

No dobra. Jest lepiej, niż myślałam :P Kadzie gromadźmy ;)))

Skleję ja na ślinę pielgrzyma

Bo na ślinę najlepiej trzyma!

 

Zaczyn kolejka ta stoi? Czy jako bóg-Ryba nadal mogę wyznawać boginię? Ja durny, boginię, boginki i rusałki wyznawać muszę!

 

Dajta numerek. I kielicha :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

A co to za minóg się przyssał?! ;)

Sorry, taki mamy klimat.

Mam nadzieję, że kadzie pomieszczą wyłącznie przednie trunki. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Na miłość Regulatorską! Poganin :O. Zawsze marzyłem, by spotkać poganina :D

 

Wielka Niezapisana Księga Mądrości Wyznawców mówi wyraźnie (z tego co pamiętam, ja Wielki Interpretator):

 

“(...) Jeśli jakowoż okaże się, że poganin nie człek, lecz ryb lub ryba, miast na pal wdziewać, należy owego dziwalca żywcem połapać, w mleku wykąpać, w mące obtoczyć i na ruszt, a nie nazbyt przynajmniej z początku gorący, położyć. Czekać, aż się dziwalec nawróci.

Podawać z mszalnym winem.” ;)

Nie biegam, bo nie lubię

Dobra, Seth.

Tym razem, dla odmiany, to Ty padniesz obok mnie.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Znaczy się, Corcoran wykluczył szaszłyki. A szkoda...

Ale, co by tam Rybie po drodze nie robić, wiadomo, że lubi pływać...

Babska logika rządzi!

W kadzi?

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Proszę tylko dobrze polewać, najlepiej w okolicy pyszczka! Bo inaczej – zassam na śmierć! :-):-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Szaszłyki... szaszłyki... na pewno gdzieś widziałem przepis <Wielki Interpretator wertuje Wielką Niezapisaną Księgę Wiedzy Wyznawców>

O! Jest: Szaszłyk z Fi... <z trzaskiem zamyka WNKWW i chowa za siebie> A nie, nie, coś mi się pomyliło.  To tylko instrukcja obsługi szyszaka z filuternym kogutkiem.

;)

Nie biegam, bo nie lubię

Wyrwij tę stronę! Spal!!! :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Corcoranie, mnie możesz powiedzieć – czy to był przepis na szaszłyk z Fisza, czy z Finkli? ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Cieniu, zgodnie z życzeniem przepowiednią – padam! ;)

 

Gdybyście nie zauważyli, właśnie narodził się prorok.

Sorry, taki mamy klimat.

Reg, FIleciki... ;-)

Babska logika rządzi!

O Najwyższa! Cóżem ci uczynił, że mnie z taką surowością karcisz nakazem ogłoszenia wszem i wobec owego straszliwego przypomnienia. Przez gębę mą niegodną ani przejść nie chce ta okroponość, którem opatrzył. Zełgałem w dobrej wierze a i najmniej jak się dało. Bo przecie i szaszłyk i filuterny tam jak byk stało. A zaraz obok... nie nie dam rady...

;)

Nie biegam, bo nie lubię

A któż to pisze fileciki wielką literą, jeśli nie są położone na początku zdania? ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Skarcony przez Boginię: -100000000 do zajebistości i godzina stania w kącie.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

A któż to pisze “fileciki” wielką literą, jeśli nie są położone na początku zdania? ;-)

Każdy, kto życiu poświęconemu – choćby i minogowemu – ku Twej chwale, szacunek chciałby oddać!

 

Sorry, taki mamy klimat.

O, Wielka Istoto/ wielka istoto! Tam były dwie duże litery, dla podkreślenia zgodności z fragmentem przytoczonym przez Corcorana. :-)

Cholera, jak znam Reg, to stanie byłoby zbyt łatwe... ;-(

Babska logika rządzi!

Klęczenia na grochu. Stanie w kącie jest dla mięczaków. 

Nie biegam, bo nie lubię

I innych minogów ze złamanym kręgosłupem. Moralnym. 

Sorry, taki mamy klimat.

Banda sadystów!

Babska logika rządzi!

OK. W takim razie szaszłyki będa z jagnięciny, nie z kogutków, bo te, przy całej filuterności zbyt filigranowe. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Z rękami w górze.

 

Bo to jest porządne przedszkole, a nie jakiś zafajdany żłobek, zrozumiano mazgaje?

;)

Nie biegam, bo nie lubię

<ogląda kręgosłup>

 

Fiu fiu, prorok jaki czy co... Tu nic nie ma...

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

yes

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Spójrz w siebie, Fishu, a ujrzysz pustkę Boga!

Sorry, taki mamy klimat.

A ja widziałem rękę boską, he, he.

Nie biegam, bo nie lubię

Gdy patrzę w głąb widzę tylko czu czu czu.

Zaprawdę wielką jest moc Pani, aby ukazać mię moję wsobne czu czu czu. Myślałem, że kurzy się pod kanapą, razem z sumieniem i zasadami.

 

Całkiem figlarny ten kult. Kamasutra na grochu, pyszczek polewają, ciepło, prorok na proroku... Będzie z tego kawał solidnej imprezy, tfu, religii.

 

 

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Będzie z tego kawał solidnej imprezy, tfu, religii.

No, i mamy swoich Trzech Mędrców... Pfu! Proroków!

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Czy ktoś z wyznawców zechce imprezować pielgrzymować do Łodzi? ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

A pewnie, pewnie, z radością.

Pierwsza Stacja: Beryl’s chata – przyjacielu, rychtuj no odkurzacz, Joseheim, odświętne ciuchy i lampki na winko. Walemy po jednej i pielgrzymujemy do Stacji Drugiej – Fifilandu...

Cel Pielgrzymki, Świątynia, według tradycji, winna być Stacją Czternastą, więc uprasza się wyznawców z Łodzi i okolic o zgłaszanie swoich kandydatur do szczytnej misji zapełnienia naszej mapy pielgrzymkowej. A jakby tak, jakimś cudem paranormalnym, zabrakło chętnych, to zawsze można zorganizować kilka Stacji Polowych – na Dworcu, pod jakimś Monopolem i na Komisariacie.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Fifiland...

 

<leży>

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

I co teraz będzie? Łódź się chyboce... lód grzechoce... wino z kadzi nikomu nie zawadzi :P

Jak to, co będzie? Będzie dobrze!

Namówcie się kiedy, a ja Was radośnie podejmę. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Oby rześki poranek, O Boska, był dla Twej gościnności nie mniej łaskawy co noc letnia ;) 

Nie biegam, bo nie lubię

O, wygląda na to, że tworzy się właśnie zarys .. Ha już nie kultu, a religii. Co prawda, sama Bogini nie wykazuje raczej entuzjazmu i zadowolenia z takiego obrotu sprawy, ale co tam – wszak, jak w każdej, porządnej religii, bóstwo ma najmniej do powiedzenia ;-)

No to propozycje fajniusich obrzędów już mamy, Ziemia Obiecana Święta też jest, pierwsza pielgrzymka się kroi (tak na marginesie – skoro mieszkam najdalej, mogę liczyć na stanowisko mini-męczennika, gdy przybędę?), przepychanki przy rozdzielaniu funkcji również się pojawiły...

Teraz naleźałoby jeszcze powołać do życia urząd do spraw zbierania datków oraz ustalić Prawdy Wiary. Nie dlatego, że są jakoś szczególnie potrzebne, ale po to, by móc zorganizować jakieś siły antyherezyjne. A wtedy dopiero zacznie się zabawa! Będzie można wioski palić, to jest, chciałem napisać – pokojowo regulatoryzować...

Dla podkreślenia wagi moich słów, Siłacz palnie pięścią w stół!

Rześki poranek oraz południe

Na mą gościnność wpłynęły cudnie,

Więc jeśli tylko chęci Ci stanie,

To przypielgrzymuj tu, Corcoranie!

;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Thatgone, od pewnego czasu, o czym może nie wiesz, Wrocław jest położony znacznie bliżej Łodzi, niż kiedyś. Można powiedzieć, że ziemię obiecaną masz w zasięgu ręki. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Reg, a zastanawiałaś się (albo może już pytałaś), co Twój szanowny małżonek na to wszystko?  Raz, że może się zdziwić, iż poślubił boginię, a o tym nie wiedział (chociaż raczej wiedział), a dwa, że może czuć się ciut przytłoczony ilością gości, a jeszcze jak zaczniemy w przedpokoju pokłony bić, to może, biedny, utknąć w przejściu!

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Małżonka, jako jawną herezję,

pierwszego złożymy w ofierze 

:) 

Nie biegam, bo nie lubię

A, rzeczywiście, bo ja w profilu mam Wrocław! To dlatego, że z Wrocławia jestem, dom to mój i lubię miasto to niezmiernie. Tak naprawdę, od lat wielu mieszkam w Irlandii. I to na zachodnim wybrzeżu, dalej już tylko Islandia. Do Łodzi musiałbym więc samolotem, po papiesku pielgrzymować :-)

Dla podkreślenia wagi moich słów, Siłacz palnie pięścią w stół!

Corcoran – jak to herezję? Przecież bogini musi mieć swoje przeciwieństwo – dopełnienie!

Dla podkreślenia wagi moich słów, Siłacz palnie pięścią w stół!

Theo, a może... łodzią?

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Sądziłem, że regulatorianizm jest monoteistyczny :/

Nie biegam, bo nie lubię

Ale czy my wszyscy się zmieścimy u Reg? Portal jest całkiem liczny, a jeżeli obecny trend się utrzyma to w niedługim czasie 100% użytkowników przejdzie na regulatorianizm (dobra nazwa, Corcoranie, myślę, że szybko się przyjmie). Może powinniśmy zatem pomyśleć o wybudowaniu kościoła czy czegoś w ten deseń? 

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Krypta brzmi o niebo lepiej ;)

Nie biegam, bo nie lubię

I czarne msze, buuuuu

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Łodzią do Łodzi?

Chyba by się dało, gdyby mieć taką łódkę-matrioszkę i co jakiś czas przesiadać się do mniejszej...

Elanar – z tym kościołem to chyba nie przejdzie;-)

No i w ogóle monoteizm to mi się jakoś tak z obmierzłym patriarchatem kojarzy

Dla podkreślenia wagi moich słów, Siłacz palnie pięścią w stół!

Mylisz, bemik, pojęcia – czyli czarne msze i liturgię Czarnego Humoru .

A to dwie tak różne rzeczy jak błąd interpunkcyjny i błąd zawiadowcy. 

Nie biegam, bo nie lubię

Kochani, ponieważ nie mam po temu możliwości, mówiąc o podejmowaniu Was, nie miałam na myśli, że podejmę u siebie! Jednakowoż podejmowanie podtrzymuję.

Mąż, będąc bytem autonomicznym, do mojego istnienia ma stosunek pozytywny, w poczynania raczej nie ingeruje, ale mnie nie ignoruje. ;-)

 

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Mąż bytem autonomicznym? To jakaś propaganda! :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Nie, to nie propaganda, to stabilny, z trudem wypracowany układ pokojowy między dwoma, równorzędngminy mocarstwami;-) Ja jestem jeszcze na etapie państwa satelickiego, niezdolnego do autonomicznej polityki :-)

Dla podkreślenia wagi moich słów, Siłacz palnie pięścią w stół!

Chyba Cię nie zmartwię, Thargone, jeśli powiem, że na wypracowanie takiego układu wystarczy jakieś małe pół wieku. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

A to pełną autonomią jest? Z prawem głosu? :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Jasne! ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Widzisz, Rybo, to dopiero jest wolność...  równość i braterstwo. 

A nie, to chyba nie o to chodziło. 

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Ja tam jestem singlem z wyboru (insza inszość, czyje to były wybory ;), ale wydaje mi się, że po czterdziestu latach małżeństwa to już chyba tylko o to...

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Szczęśliwie żonatemu nie wypada przyłączać się do niemal matriarchalnego kultu, osobistą sympatię i szacunek dla syzyfowej (czasem)  pracy nad tekstami mogę wyrazić bezkarnie i niech na tym stanie.

;)

https://www.youtube.com/watch?v=76SCx2PVzwE

A skoro stanęło, niech stoi! ;-)

Dziękuję.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Carpe erectus! ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ja jestem jeszcze na etapie państwa satelickiego, niezdolnego do autonomicznej polityki :-)

:) 

Nie biegam, bo nie lubię

Ja też chcę czcić! Pierwszy temat na Hyde Parku od dawna, który mnie poruszył. Chwała Regulatorce!

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Napisałem nawet modlitwę:

Mry, mry mry mry mry

Regulatorzy

Mry mry mry

Regula sanctus

Mry mry mry mry

mry mry

Amen!

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

<pada na kolana i bije poklony w rytm mry mry mry>

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Rinosie, pięknie wyMRYczałeś! ;-)

Mam nadzieję, że MRYczałeś z przyMRYżeniem oka. ;-)

 

 

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Kurczątko, to prawie jak:

 

Hare Kryszna, Hare Kryszna!

Kryszna Kryszna, Hare Hare!

Hare Rama, Hare Rama!

Rama Rama, Hare Hare!

Piękne. Naprawdę piękne, Rinosie. Nasz kult okazuje się mieć tysiące lat tradycji.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Proponuję jeszcze ustalić, że Reg urodziła się w dniu zimowego solstycjum, a troje pierwszych wyznawców nie może się mylić w sprawach literatury. ;-)

Babska logika rządzi!

Trochę mi się trochę omsknęło, ale jestem zodiakalnym koziorożcem. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

troje pierwszych wyznawców nie może się mylić w sprawach literatury

blushlaugh

Pisanie to latanie we śnie - N.G.

E tam, ja i bez tego nigdy się nie mylę.^^ Właściwie, to dlatego zostałem wyznawcą, a nie odwrotnie.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Nieomylna jest tylko Bogini, mi tam wystarczy nadzór nad świątynną skarboną;-)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

I zamierzasz notorycznie mylić się przy liczeniu? ;-p

Babska logika rządzi!

Zamieszać nie zamierzam, ale wiesz jak bywa... Czekaj, czy Ty aby nie nastajesz na moje stanowisko? Że niby lepiej radzisz sobie z cyferkami? Finklo, to jest kościół, tu liczą się ludzie, a nie parę marnych baniek w tą czy w tamtą ;)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Słuszna racja. Zamiast polegać na tych diabelskich  cyferkach, proponuję powierzyć coroczne rozliczenie jałmużny Wielkiej Niezapisanej Księdze Mądrości Wyznawców. Jako jej jedyny i na dodatek też Wielki Interpretator  jestem pewien, że jakoś się dogadamy,   Księga wykryje nawet najmniejszą nieuczciwość.  A wtedy niech święty gniew Reg dosięgnie malwersantów. ;D

Nie biegam, bo nie lubię

Ach, to jest przykazanie malwersacji:”miliard w środę, miliard w sobotę “?

 

Cholerna denominacją, “zakryj ręką zera cztery – będzie pieniądz nowej ery”. I puf, prysly marzenia o byciu miliarderem.... :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Reg została zaszufladkowana do przekrętów? To miała być religia a nie parlament!

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Rinos, tu chodzi o fundusze na napchanie własnej kiesy rozwijanie kultu, więc ty lepiej szat nie drzyj. My tu reformatorów nie potrzebujem ;)

I uważaj, bo niewiele ci brakuje do zostania heretykiem...  A wiesz, co my z takimi robimy, ha?

 

Czekaj niech zajrzę do Księgi.... Dżiz..., ekh, znaczy się: o Reg! Nie chcesz tego wiedzieć.

:)

Nie biegam, bo nie lubię

“Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka” ;-)

Obecny!

Nie jest człowiek większy ani lepszy, gdy go chwalą, ani gorszy, gdy go ganią. (Tomasz z Kempis)

Dziękuję, Wilku, że jesteś i cieszę się, że natura, choć pewnie ciągnie Cię czasem do lasu, to i na pracę twórczą pozwala. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Z naturą Pani Kochana nie wygrasz... :-D

Nie jest człowiek większy ani lepszy, gdy go chwalą, ani gorszy, gdy go ganią. (Tomasz z Kempis)

Naturalnie! ;-D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

O, matko! Coś mnie ominęło! Dopisuję się oczywiście!

Regulatorka, jest tylko jedna!

"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll

Tylko Voxów jak mrówków...

Babska logika rządzi!

Człowiek jedzie na regularne wakacje, siedzi w regularnej głuszy, a tu takie rzeczy!

Ot, i spotkanie z kadzią wina, nowego, regularnego i w dodatku wyższego sensu nabrało!

 

I tylko jedna rzecz mi teraz nie daje spokoju: kim jest REGULATOR SOLARNY?

"A jeden z synów - zresztą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jeszcze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Wojciech Młynarski

Och, KPiachu, przestań się nim turbować! On nie jest nawet daleką rodziną. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

A już myślałem, że wpadłem na ślad prapoczątków kultu. Zakorzenionych jeszcze w wiekach ciemnych.

"A jeden z synów - zresztą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jeszcze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Wojciech Młynarski

<”się doprawdy proszą co  poniektórzy o mały stosik” – mruczy pod nosem> ;)

 

Gwoli ścisłości, prostuję: Wieki Ciemne, z racji przypisanej sobie niezwykle rozwiniętej, ciemnej ciemnoty, nie były w stanie w najmniejszym stopniu ogarnąć Jasności Regulatorów. 

Zauważ przy tym, że Sam nazywasz podświadomie ów okres “ciemnym”.

Pszipadek?

;)

 

 

 

Nie biegam, bo nie lubię

Nie będę dłużej milczeć – nadszedł czas na wyjście z szafy mroku i przyznanie, że ja też uwielbiam Regulatorkę! : )

Do tej pory nie odzywałam się z nieśmiałości, ale teraz wreszcie przełamałam się. O!

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

CZCIĆ, nie zawsze znaczy uwielbiać – czasem LĘKAĆ SIĘ! <dzwoni zębami> ;-)

A ja właśnie uwielbiam. Wiem dobrze, co piszę : )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Wiem dobrze, co piszę

Nie było to napomnienie, ale żartobliwe stwierdzenie mojego przypadku. ;-)

Każdy czci inaczej, oczywiście : )))

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Joseheim, nadzwyczaj żywym uczuciem darzę wychodzących z mroku, choćby i z mroku szafy. ;-)

 

Blackburnie, nie dzwoń zębami, zacznij podzwaniać naczyniami liturgicznymi, napełnionymi trunkiem. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

<Rumieni się i wzdycha, dotknięta złocistym promieniem łaski Regulatorów>

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Wiecie co? Proponuję wyniesienie Bemik na ołtarze. Jeśli nie w roli bóstwa, to chociaż jako beatyfikowaną. Ta kobieta ma moce i dokonuje cudów na każdym kliknięciu. ;-)

Babska logika rządzi!

To prawda. Moja moc się objawia szczególnie przy bibliotece, choć i komentarze miewam zdublowane. Tylko że tu – przez skromność – usuwam!

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

BBB – Błogosławiona Bemik Bibliotekarka. ;-)

Babska logika rządzi!

Myślałem, że potrójne B to taki rozmiar... ;-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Złóżmy Bemik w ofierze!

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Rinos, nie mogę być ofiarowana, bo na ofiarę to się tylko dziewice nadają, a ja wiesz, no... ten tego...

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

A cóż to za pomysł, by składać jakiekolwiek ofiary! I to z kogo? Z Bemik! Bemik, jak mało kto, zasługuje na to, aby traktować Ją z należytą czcią i wielkim szacunkiem. ;-)

 

PS

Bemiku, całe szczęście, że nie jesteś dziewicą, bo gdybyś nią była, to nie mogłabyś zostać babcią. ;-)

 

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Kurczę, a już myślałem, że ofiara=orgietka... :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ja się przyłączam do oficjalnych czcicieli. Nie ma co. :D

Ja plony swoje mogę złożyć w ofierze i kwiaty :D

F.S

Dziekuję, Foloinie, choć żadne ofiary nie są wymagane. ;-)

Jednakowoż plony brzmią interesująco, a kwiaty pięknie. ;-)

 

 

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Oj, to to, kwiaty zawsze mile widziane. A grzybki w occie albo pikle na ołtarzu jeszcze lepiej się prezentują!

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

U nas posucha z grzybami. Ni dy dy nawet trujaka. 

U mnie lawenda drugi raz kwitnie, stokroty, michałki, chryzantemy. 

F.S

A ja wczoraj kanię z lasu przytargał i podgrzybków kilka. Dzisiaj z kolei opieńki zbierałem, i to we własnym ogrodzie! Nie ma tego wiele, ale ponoć szczera ofiara lepsza od szczodrej, więc wskażcie no ten ołtarz, dziewic darów pełen ofiarnych...

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

E tam, takie coś to ja po spacerze z psem przynoszę. Prawdziwe grzybobranie miałam trzy tygodnie temu: każdy uzbierał dziesięciolitrowe wiadro. Gorzej, że później trzeba było to wszystko obrobić. 

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

To jest najgorsze. Od grzybobrania w zeszłym roku mam w domu pająki. Bydlaki urosły i teraz gdzie nie spojrzę pajęczyna, a zabić nie mogę. 

F.S

To wywalaj. A jeśli tak lubisz pajączki, to zajrzyj tu: http://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/12494 

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Nie mam serca wyrzucać.  Poza tym odstraszają moją siostrę:D

Z powrotem do lasu zawiozę. :D

Już zaglądam :D

 

Edek:

Zacny szorcik:)

O siostrze pisałem, że do lasu zawiozę :D

Pająków bym nie wyrzucił – szczęście przynoszą, poza tym moja luba je uwielbia. 

F.S

Dopisuję się do czcicieli obiema rękami laugh

She would always like to say: "Why change the past, when you can own this day?"

W ostatniej chwili, Lycroris

 

Już mieliśmy odrąbywać paluszki innowiercom ;) 

Nie biegam, bo nie lubię

Odrąbywać?

Byłam przekonana, że odpiłowywać. Każdy paluszek oddzielnie... ;-D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Będzie schizma? ;-)

Babska logika rządzi!

Jak karzesz tak się stanie, ale

. .. 

 

Czy piła? Ekhm, wiadomo, że tak... 

Czy tępa? Chyba nie... 

Czy będzie schizma..? 

 

 

Nie biegam, bo nie lubię

Nie. Tu nie ma i nie będzie żadnych kościelnych praktyk. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

To dobrze, bo przez ostatnie 21 lat zdążyłam się przyzwyczaić do moich palców i wolałabym żeby nikt ich nie odrąbywał, nie odpiłowywał i nie odkręcał crying Takiej schizmy z resztą mnie mogłyby nie przeżyć.

She would always like to say: "Why change the past, when you can own this day?"

Lycoris, skoro czujesz się emocjonalnie związana z osobistymi palcami, nikt ich nie tknie. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Reg, czy Ty w postaci bogini tak złagodniałaś, bo mnie się aż ołtarz zatrząsł, kiedy ujrzałam: Jak karzesz tak się stanie, ale

O mały figiel a Twoja podobizna runęłaby na podłogę! Z trudem pochwyciłam Cię w ostatniej chwili i uratowałam przed upadkiem z piedestału!

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Kurka wodna, wodna kurka... O schizmatykach piszą, o pozbawianiu tego i owego. No, niby tylko palców, ale wiadomo, jak raz się zacznie, a ja bardzo lubię swoje palce i nie tylko palce...  To chyba ostatni moment na złożenie uroczystej deklaracji, że od bardzo dawna każda myśl o naszej portalowej bogini napełnia mnie podziwem, atencją niezwyczajną i drżeniem o jeszcze nie zidentyfikowanym źródle, ale pozytywnym z założenia, a kiedy czytam Jej komentarze, do granicy ekstazy się zbliżam... Regulatorom chwała, cześć i siedem porcji lodów waniliowych z bakaliami!

To Ty, Bemiku, masz ołtarz? W dodatku trzęsący się?

Mnie tam wystarcza prosty stół, niechybotliwy, na którym pomieszczą się naczynia liturgiczne i półmisek z przekąskami.

Tak, czasem zdarza mi się karać, wtedy Jak karzesz, brzmi nader właściwie, bo czasem tak się staje. ;-)

Karze, z reguły, podlegają wychylający się z grupy i nie wychylający z grupą. Niewiedzący, od teraz już wiedzą, że należy wychylać, nie wychylając się.

 

 

Corcoranie, dobrze to wydedukałeś. – Tak, piła, a kiedy piła, wyostrzyła się, więc nie tępa, choć to czasami zależy od tempa. Dziś jest umiarkowane.

 

Czy będzie schizma..?

Nic co kościelne, nie będzie nam bliskie.

 

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Jeśli dobrze zrozumiałam, Reg na tempo odcina tępą piłą odstające palce. Czyli pokazanie Jej kciuka w górę albo środkowego to poważne ryzyko, a OK to już samobójstwo przez wykrwawienie... ;-)

Dobrze chociaż, że na natychmiastową dezynfekcję w naczyniach liturgicznych można liczyć...

Babska logika rządzi!

A ja, tak nieco nieskromnie, chciałam zauważyć, że pomimo nie wyznania mej wiary na czas, i tak dostałam od Bogini Dar Jednego Słowa (w drabblu mojego autorstwa :D)

Wniosek, kochani, nasuwa się sam:

Jestem Wybrańcem! (eee... powinno być “Wybranką", ale to chyba nie najlepiej brzmi :D)

Usuńcie się więc, zwykli wyznawcy, ustąpcie drogi przed wzniesionym mieczem Wybrańca Bogini, gdyż nie jesteście godni stąpać po ziemi, której Jej (Bogini nie Wybrańca) stopy dotykają!

Hmm... Dlaczego?

Tak, Adamie, Kurka wodna i Uciekła mi przepióreczka.

 

Siądź za stołem, Adamie, a odpocznij sobie, nic złego Cię nie spotka, przyrzekam ja Tobie. Palców, ile miałeś, tyle weźmiesz z sobą, bylebyś stołu tego zechciał być ozdobą. ;-)

 

PS

Wolałabym sorbet cytrynowy, bez bakalii.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Nie, Finklo, źle zrozumiałaś. :-(

Wszystkie wszystkich palce pozostają na miejscu! Niech będą tam, gdzie natura postanowiła, że być mają, albowiem są niezbędne do chwytania naczyń liturgicznych i czynienia z nich należytego użytku.

Kciuk ku górze skierowany, zawsze dobrze znaczył; na palce środkowe, co prawda nie zawsze wystawione, też się napatrzyłam, a OK, jak by na to nie patrzeć, jest z reguły OK. ;-)

 

 

 

Drewian, daj sobie spokój z wyznawaniem wiary. Nic nie szkodzi, że usta milczą, wystarczy, że dusza śpiewa.

A pisząc o stąpaniu po ziemi, rozumiem, że miałaś na myśli,  stąpanie po tej ziemi. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

OK, do zamówienia dopisuję sorbet cytrynowy, a lody wszamam sam.  Na Twoją jednakże chwałę i cześć!

A kogo uczcisz czterema dodatkowymi centymetrami w talii?

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Siebie.  :-)

Orzesz... Ekhm. 

Jako jedynie słuszny Interpretator Wielkiej Niezapisanej Księgi Mądrości pragnę nadmienić,  że w przypadku  Bogini prawidłową formą jest:

Jak karzesz, tak się stanie

To oczywiście z racji jej niezgłębionej litościwości 

:) 

 

 

 

Nie biegam, bo nie lubię

Byłam przekonana, że wszyscy o tym wiedzą. ;-D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Nowa Fantastyka