Czasopisma

Dodaj recenzję

Wydanie Specjalne 04/17

Tomasz Suwalski

BLASTEMA

 

Artur Laisen

WYPRAWA KOJ CHORUNA

 

Jarosław Łukasiński

POCAŁUNEK CZŁOWIEKA BEZ TWARZY

 

Dmitrij Kołodan

CZAS DŻABROKŁAPA

 

 

Komentarze

obserwuj

Widzę, że rewolucja papierowa nie sięgnęła wydania specjalnego. Trochę szkoda. Dobrze, że okładka, jak zwykle, wspaniała.

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

Powoli czytam.

Blastema – wciągający tekst. Opowieść o człowieku (i jego kolegach po fachu) mogącym hodować we własnym ciele narządy do przeszczepu, który staje w obliczu straty pracy i celu w życiu wskutek pojawienia się tytułowej blastemy. Całość oparta na niezłym pomyśle, dobrze napisane postaci, pasujące zakończenie.

 

Pocałunek człowieka bez twarzy – swojego opowiadania nie będę oceniać, ale polecić mogę :)

 

W miarę dalszego czytania będę edytował.

Po części polskiej:

 

Blastema – pomysł oryginalny, wart przedstawienia, ale na góra 5-6 stronach. Rozciągnięcie tego na większą objętość nie wyszło tekstowi na dobre. Zakończenie takie sobie – raczej “żeby było”.

 

Wyprawa Koj Choruna – bardzo fajny, mocno wciągający tekst. Przyjemnie się czytało. Są fragmenty wesołe, są poważne. Więcej tego autora!

 

Pocałunek człowieka bez twarzy – ciekawe. Są pewne błędy, ale dobrze pasują one do konwencji slashera, więc zastanawiam się, czy nie są celowe :) Przykładowo nóż do smarowania kontra linki namiotowe, nagle odblokowana piwnica, założenie, że bohater pozostanie w świecie filmu nawet jeśli go znajdą i odłączą od VR. W żaden sposób nie psuje to jednak tekstu. Na dodatek kilka razy człowiek zaczyna kombinować “w którą stronę to zmierza” (początkowo spodziewałem się, że akcja przeskoczy do rzeczywistości, jak w filmach o Fredy Krugerze, pod koniec zastanawiałem się, czy się nie okaże, że inni studenci zostali wcieleni w pozostałe role). Całość na plus.

 

Zygfrydzie, czy NF celowo pasuje do Nowej Fantastyki? ;) 

 

Dzięki za opinię, Wilku.

Z tym NF, szczerze mówiąc, nie pamiętam, żebym użył tego celowo, ale może zrobiłem to podświadomie, trochę z tym skrótem się obcuje.

Świeżo po lekturze:

 

Blastema: Napisane porządnym stylem (choć trochę błędów w tekście się trafiło – literówki, słowa które miały być zastąpione lub których być tam nie powinno). Sam pomysł na świat ciekawy, bohater bogaty wewnętrznie ale tekst zdał mi się jakiś taki suchy, doczytałem bez większych emocji. Można to było nieco przyciąć na długości. Dobre ale bez fajerwerków. Zakończenie, sam nie wiem. Chciało być fajne a wyszło nie do końca logiczne.

"Taki idealny wyluzowywacz do obiadu." NWM

Wyprawa Koj Choruna – niezłe fantasy w ciekawej scenerii. Podobało mi się. 

Czas Dżabrokłapa – bardzo dobre. Świetne postaci, w tym główny bohater, cudownie pokręcony świat, wciąga. Co prawda w końcówce spodziewałem się więcej (jakiś konkretniejszych odpowiedzi, nie wiem, czy dobrze interpretuję, do tego urwany wątek człowieka-ostrygi, trochę zawodzi też Stolarz), ale na pewno jest to tekst, który zapada w pamięć.

Nowa Fantastyka