Czasopisma

Dodaj recenzję

Nowa Fantastyka 12/14

Przeczytaj fragment

 

Adam Rotter, Karolina Cisowska

TWOJA UTOPIA MOIM WIĘZIENIEM

 

Choć istnieje wiele wizji negatywnych skutków dążenia do stworzenia raju na ziemi, nie ma porozumienia w kwestii tego, co właściwie może nas pozbawić wolności, indywidualności i człowieczeństwa. Polem dyskusji pozostaje literatura fantastyczna.

 

Robert Skowroński

DEMONTAŻ MECHANICZNEJ POMARAŃCZY

 

Film potępiony w Wielkiej Brytanii za, jak uważano, nawoływanie do wstępowania do młodzieżowych gangów i szerzenie, tak jak bohaterowie dzieła, „ultraprzemocy”. Stanley Kubrick wstrząśnięty oskarżeniami rzucanymi w stronę „Mechanicznej pomarańczy” postanowił wycofać obraz z tamtejszej dystrybucji.

 

Wawrzyniec Podrzucki

WSZYSTKIE STWORZENIA MĄDRE I GŁUPIE

 

Idea „uczłowieczania” zwierząt nie jest w fantastyce naukowej niczym nowym. Wziął ją na warsztat już H.G. Wells w „Wyspie doktora Moreau”, potem był zbiór opowiadań „Miasto” Clifforda Simaka, „Planeta małp” Pierre'a Boulle’a i wreszcie opus magnum Davida Brina, czyli cykl o Wspomaganych, bo tak z angielskiego na polski przetłumaczono „uplifted”.

 

Agnieszka Haska, Jerzy Stachowicz

ŚPIĄCZKA Z LAMUSA

 

Właśnie mija sto lat od pojawienia się tajemniczej choroby, która szalała przez kilka lat, zarażając tysiące ludzi, po czym równie tajemniczo zniknęła, zostawiając po sobie ślad w publikacjach medycznych i kulturze popularnej.

 

Marek Grzywacz

FANTASTYCZNY ŚWIAT – KUBA

 

Kuba to kraj specyficzny w pejzażu karaibskim i w kontekście całej Ameryki Łacińskiej. Jest znana jako relikt czasów zimnej wojny, a reżim Castro uwarunkował względną izolację państwa. A jak wpłynęło to na fantastykę?

 

Ponadto w numerze:

– opowiadania m.in. Bartosza Działoszyńskiego, Pawła Palińskiego i Piotra Rogoży

– promocja prenumeraty

– felietony, recenzje, konkursy i inne stałe atrakcje.

– spis treści rocznika 2014

Komentarze

obserwuj

Jakże to? Niby premiera, a ja jeszcze w skrzynce nie mam? Niemożliwe :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Bo z dobrego źródła (znaczy infolinii ;) ) wiem, że dopiero wczoraj zaczęli wysyłkę :)

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

 Ja już mam! A myślałem, ze dopiero jutro w kiosku będzie.

Gdzie znajdę mój epub? :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

PDFa też jeszcze nie ma, więc na epub przyjdzie poczekać.

 

PS. Ktoś trzyma pieczę na stroną internetową? Wystarczy kliknąć w róg na “Zamów wersję elektroniczną”, nie doczytać, w pośpiechu kupując i  na koniec się mocno zdziwić, że wydało się 9.90 zł za numer 9/2010. Link “Zamów wersję elektroniczną” nie prowadzi do aktualnego wydania.

O, to jest cenna uwaga – dzięki za wyłapanie tego.

No i link w prawym menu, ten do .pdf z fragmentem, prowadzi do : http://www.fantastyka.pl/media/ 

 

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Link do wersji cyfrowej tymczasowo poprawiony na cdp, niech no tylko ruszy ten … ebook

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Widzę, że tym razem trzy moje ulubione cykle znajdą się w jednym numerze. To specjalnie w prezencie dla mnie? :)

To zły pomysł z cdp, ponieważ nie przestrzegają prawa europejskiego, tj blokują “dostęp do informacji”, w tym przypadku do Nowej Fantastyki (Europejska Konwencja Praw Człowieka Art. 10, która została już dawno ratyfikowana w Polsce). W praktyce oznacza to, że nikt z poza Polski nie będzie mógł kupić waszego czasopisma, a chyba właśnie po to wydajecie wersje cyfrowe.

Plan był taki, żeby wersje epub i mobi miały premierę równocześnie z wydaniem papierowym. Spodziewaliśmy się, że możemy po drodze napotkać różne przeszkody, ale kumulacja okazała się nawet większa, niż przypuszczaliśmy. Pliki, które dostaliśmy od podwykonawcy, były dwukrotnie odsyłane do poprawek z mnóstwem niedoróbek, a teraz przez weekend są poprawiane kolejny raz, tym razem przez osobę z wydawnictwa. Dodatkowo okazało się, że sieć sprzedaży części dystrybutorów nie jest przystosowana do tytułów prasowych – mają tylko miejsce na numer ISBN, a nie na ISSN, więc trzeba jakoś rozwiązać również ten problem. Są i drobniejsze problemy, ale wciąż walczymy i się nie poddajemy. Jak coś się ruszy, będę dalej informował – uzbrójcie się, proszę, w cierpliwość.

Uzbrojony, czekam. I trzymam kciuki.

Ale pamiętaj, ta strzelba na ścianie w finale… ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Znów na okładce w linku nie widać rewolucji z pod znaku kosogłosa, tylko Roy Perlman jako jakiś czerwony (niekomunista) bez rogów.

Może odśwież stronę – zazwyczaj to pomaga. :)

Kuźwa, pogrzebię i poszukam.

Cdp jest tymczasowe, zamiast e-kiosku, będzie przekierowanie do nas, jak tylko zacznie się sprzedawać epub

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

A ta karteczka, którą dostałem razem z prenumeratą, to miało być polecenie przelewu? Jeżeli tak, to Wam się coś źle wydrukowało. :D

Ja właśnie kupiłem w http://www.nexto.pl/ebooki/nowa_fantastyka_12_2014_p90239.xml. A na stronie zero informacji.

Kupione

P.S. Jest epub, jest mobi, a gdzie PDF? Miał być chyba multiformat?

Ech.

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Cofam to, co napisałem powyżej. Dobrze wam się wydrukowało. Możemy skasować oba posty? laugh

Publicystyka na dobrym poziomie, przebija treścią polskie opowiadania, przy których trochę się męczyłem, by doczytać do końca.  Prozę obcojęzyczną jeszcze nie czytałem, może w ten weekend. 

Obśmiałem się jak norka, czytając wspomnień czar M.Parowskiego.  Na portalu brakuje anegdot o światku literackim, jakby istniał gdzieś poza czasem a przestrzenią. A przecież tenże klimat kształtuje więzi nowo pisarskich geniuszy z rzemieślniczym bractwem w biedzie i rozumie. Kiedy NF planuje jakieś zdarzenie ( w ludzkiej mowie event) natenczas? Święta za pasem, mróz w dupę włazi, szkalując hemoroidy,  czekacie aż nabrzmieją i pękną? 

Mam pytanie, do Wydawnictwa/DJ-a/Redakcji (?): czy jest możliwość uzupełnienia kolekcji numerów z 2014, których z różnych powodów nie kupiłem. Bardzo chciałbym uzupełnić braki. Nie wiem jak wygląda dystrybucja, może niesprzedane numery są niszczone, a może dałoby się przesłać, gdybym podał adres? Jeżeli pytam w złym miejscu to przepraszam.

3 punkty– Wiara. opowiadanie bizantyjskie, Bartosz Działoszyński

2 punkty– Cegły, patyki, słoma, Gwyneth Jones

1 punkt– Radość, Paweł Paliński

Lordzie, nie wiem, czy na stronie Prószyńskiego nie ma archiwalnych numerów.

Mee!

Tak. Dzięki, Kozajuniorze. Że też od razu tam nie zajrzałem.

Przeczytałem prozę zagraniczną, niestety dużo lepsza od polskich opowiadań. Absolutnie wybijająca się opowieść Alana Gratza “Bohater z 5 points” w konwencji steampunkowej, dobre tłumaczenie i dla początkujących autorów parę świetnych trików. Drugie opowiadanie trudniejsze, bo ciężko trafić hard sf w gusta ze względu na podstawy naukowe. Chyba też wina tłumaczenia, to w końcu beletrystyka. Reasumując “Bohater …” zasługuje na miano najlepszego opowiadania numeru. 

Pierwszy numer, który kupiłam od dawna, tylko ze względu na fantastykę na Kubie. Czy takie przekrojowe tematy pojawiały się przed 2014?

Podobał mi się “trust mózgów”. Oby więcej takich rzeczy. :)

Belial/Maelinn

@Belial Artykuły z cyklu “Fantastyczny świat” ukazują się już od numeru 9 z 2014 roku. Zaczęło się od RPA, potem były m. in. Meksyk, Chiny, Indie, kraje arabskie itd. Bardzo pożyteczny cykl.

Biorąc pod uwagę, że RPA nie ma w spisie w numerze grudniowym, wnioskuję, że chodzi o nr 9/2013. Bardzo pożyteczny cykl, zgodzę się. Sama staram się docierać do fantastyki na świecie. Ostatnio nawet zaczęłam robić spis sf na świecie, nie tylko książek.

Belial/Maelinn

Faktycznie, numer dziewiąty z 2013 roku. Jak wysyłałem kartki świąteczne, to też pomyliłem daty i napisałem “grudzień 2015”. Widocznie mam przesunięcie w czasie o rok do przodu. laugh

 

Ostatnio nawet zaczęłam robić spis sf na świecie, nie tylko książek.

No popatrz! Ja też zacząłem ostatnio tworzyć kalendarium najważniejszych wydarzeń z dziedziny twórczości fantastycznej na świecie.

[3 punkty] “KRÓL” Piotr Rogoża – krótkie, ale treściwe i świetnie napisane

[2 punkty] “BOHATER Z FIVE POINTS” Alan Gratz – ładny steampunkowy klimat, porządna historia

[1 punkt] Niech będzie dla Rafała Kosika i Łukasza Orbitowskiego, bo już od kliku numerów świetnie się czyta ich felietony, więc zasłużyli :)

 

“WIARA. OPOWIADANIE BIZANTYŃSKIE” mnie, niestety, zmęczyła

“RADOŚĆ” – oceniam pozytywnie, ładny tekst

“CEGŁY, PATYKI, SŁOMA” – tematyka niezbyt oryginalna, gdyż spotkałem się z nią nieraz, a mam niedużą styczność z taką fantastyką, ale z klimatem, ogólnie nieźle

Udało mi się uzyskać informację na którą czekałem. Co prawda bez liczb, ale w zupełności zaspokaja moją ciekawość. W ebookpoint numer styczniowy na otwarciu znajduje się już na 39 pozycj TOP50, ale numer grudniowy pobił wszystko i znajduje pierwsze miesjce na liście sprzedawanych ebooków w tej księgarni.

Po ile jest ten magazyn na androida?

Ok 8 PLN, jeżeli dobrze pamiętam. Formaty ePub i mobi, nie pamiętam, czy PDF w koncu dotarł do multiformatu, czy nie.

 

Nie zdążyłem w grudniu napisać recenzji, wybaczcie, moi wierni fani (ha ha ha! :-D), więc tylko ocenię teksty z kilkoma słowami komentarza:

 

3 – “Cegły, patyki i słoma”, Gwyneth Jones – bo trafiło w mój gust, a to udane sci-fi: o sztucznej inteligencji, o samostanowieniu, wreszcie – o powrocie. O tym kim jestem ja i moje drugie ja… 

2 – “Król”, Piotr Rogoża – za niepokojący klimat i ładną kompozycję miniatury, która zręcznie w finale Króla ujawnia, nie popadając jednocześnie w przekombinowanie niezrozumiałe dla czytelnika.

1 – “Bohater z Five Points”, Alan Gratz – mimo zastrzeżeń w jednym miejscu (pisałem w wątku technicznym, wygląda na to, że jakiś fragment wyskoczył w z tekstu w trakcie redakcji i jest dziwny przeskok lub formatowanie tekstu zawiodło w ePub) oraz tzw. “targetu” grubo poniżej mojej kategorii wiekowej, muszę przyznać, że to ciekawy, steampunkowy tekst, z dobrym klimatem.

 

Może będę perfidnym cycem, ale powiem to głośno: ”Wiara. Opowiadanie Bizantyńskie” wywołała u mnie wrażenie tekstu nierównego, nie dokończonego. Forma dialogów przypomina sztuki, pozbawione didaskaliów i nie pomaga zupełnie – jak dla mnie, albo te didaskalia tam powinny być, albo niech to nie udaje rozmów teatralnych. Pomysł jest ciekawy, świat i historię, poruszany problem oraz bohaterów znajduję interesującymi, ale łopatologiczne wyjaśnienia deklamowane w finale są, hmm… No dobrze, ja sam  być może jestem za głupi, zbyt niedokształcony, by wyłapać w tekście owe filozoficzno-religijne smaczki w stopniu, w jakim autor by sobie życzył, ale już od pierwszego dialogu o istotę wiary w trójkącie Wiera-bohater-bodyguard Wiery zrobiło mi się dziwnie, a finałowa scena z nożykiem, mimo, że plastyczna i ciekawa, albo jest dla mnie nie do końca zrozumiała, albo jest tak prosta (”Nie ważne jak było, ważne w co wierzymy, naści namacalny dowód”), że zostawia mnie z dużym znakiem zapytania. Czyli zaczęło się dobrze, potem mi w czytaniu siadło, potem przez chwilę znów dobrze, a finał mnie rozczarował, chociaż nie powiem, że nie pasuje do opowieści – bo pasuje, zamykając klamrą całą historię (klamry to ja lubię :-) ).

Zdecydowałem się więc tego tekstu nie oceniać, nie poradzę – nie lubię mieć poczucia, że czegoś do końca nie zrozumiałem lub nie złapałem klucza do interpretacji historii po drugim (tak!) czytaniu, mimo, że wszystko wydaje się być podane na talerzu.

 

Z kolei ”Radość” to ładny tekst, ale, w mojej ocenie – taki letni, łagodny. To sztuka napisać w ten sposób, więc nie potrafię dookreślić, co spowodowało u mnie brak mocniejszej reakcji – może przypowieściowa, metaforyczna forma? Warto przeczytać, ale nie trafił do mnie  za mocno.

 

Z publicystyki polecałbym Fantastyczny Świat – Kuba, Demontaż Mechanicznej Pomarańczy, Spiączkę z Lamusa oraz, i tu się zgodzę połowicznie z zygfrydem89, felieton Łukasza Orbitowskiego. Ze smutkiem przewiduję, że kiedys mu się inwencja skończy, ale póki co – niech trwa, takich omówień horrorów chyba nikt nie ma :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Tego numeru w ogóle nie oceniam, ogólnie nic nie zrobiło na mnie większego wrażenia. Musiłabym ew. dzielić same jedynki, a mi się nie chce ;)

"I needed to believe in something"

Nowa Fantastyka