- Opowiadanie: beryl - Niebiańska Bitwa

Niebiańska Bitwa

Oceny

Niebiańska Bitwa

Dwie zasłony spadły na Niebiosa, okrywając je szczelnie. Biel Zastępów wymieszała się z Czernią Potępionych. Anioły i Demony walczyły zawzięcie, jak zawsze przez ostatnie tysiąclecia. Michał i Rafał przedarli się przez wrogie szeregi i związali walką samego Lucyfera. Jego moc była wielka, jednak archaniołów wypełniała łaska Stwórcy. Pojedynkowali się przez trzy dni i trzy noce. Wreszcie przepełniony pychą Arcywróg zlekceważył przeciwników i popełnił błąd. Wykorzystali to bezlitośnie i ich ostrza sięgnęły diabła.

Przeraźliwy ryk wstrząsnął Niebem i Ziemią, kiedy Pierwszy Buntownik wyzionął ducha.

Anioły uśmiechnęły się zwycięsko, lecz zanim wypowiedziały choć słowo, truchło Szatana ożyło.

– Pierdolona nieśmiertelność – rzucił niechętnie Michał.

Koniec

Komentarze

Dwiezasłony spadły na Niebiosa - zabrakło spacji

Zachichotałam diabolicznie w końcówce.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Nie jestem pewna czy Szatan może wyzionąć ducha, ale poza tym zgrabnie. Końcówka skojarzyła mi się z Heroes ;)

Nie wiem dlaczego, ale w tej chwili truchło Szatana ożyło wyobraziłem sobie Lucyfera-zombie ;) To by było dopiero coś...

Końcówka bardzo dobra.

W tekście ogólnie zauważyłem pewną monotonnię, która wkradła się najpewniej za sprawą częstego używania spójnika "i". Jeśli był to celowy zabieg, to do mnie nie trafił.

Ale finał jest bomba, zgadzam się z przedmówcą: demon-zombie? Masakra;)

Finał! Dobre. Dwie uwagi:

1. "Dwie zasłony spadły na Niebiosa, okrywając je szczelnie." - okrywając niebiosa, czy zasłony same?

2. "Biel Zastępów wymieszała się z Czernią Potępionych." - skoro przy jednym kolorze przymiotnik, to i przy drugim chyba też powinien być - to przeciwstawienie. Może - biel świętych/zbawionych wymieszała się z czernią potępionych.

To jeden z tych przypadków, kiedy wypowiedziane przez Anioła zdanko, pokazuje jego prawdziwe, jakże ludzkie, oblicze.

Drabelek jest bardzo ładny, bo mnie sie bardzo podoba. ;-)

Pozdrawiam. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Przypomina się "O kurwa, anioł!" rzucone przez pewnego diabła podczas sceny łóżkowej, kiedy okazało się, że partnerka nie ma genitaliów. Źródła nie podaję, zeby nie było wiadomo, co zaspoilowałem. :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Trochę mnie dziwi, że Lucyfer nagle zlekceważył swoich oponentów po trzech dobach zaciętej walki, ale poza tym to świetny drabel ;)

Pozdrawiam

Dzięki za komentarze, cieszę się, że drabelek przypadł do gustu : ) Wydaje mi się, że to już kolejny dobrze przyjęty mój stusłowiec, a kiedyś tak tej formy nie lubiłem... zastanawiające.

 

Hanzo, a czytałeś Biblię? : P Nadmiar "i" wynika z wielu par w tekście przedstawionych.

 

Szkapo, jeśli masz dwa "potencjalne" podmioty tego samego rodzaju, to zasadniczo to, co na końcu, po przecinku, odnosi się do tego drugiego i to w dosyć oczywisty sposób : )

 

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

– Pierdolona nieśmiertelność – rzucił niechętnie Michał.

Walka z wiatrakami, Michale ;)

Bożemu synowi zajęło to trzy dni, a Luckowi kilka sekund. Mocna bestia. Może ludzkość się pomyliła i powinna czcić tego, co częstuje jabłkami, a nie tego, co wygania z ogrodu.

Niezły drabel.

Unfall, częstuje jabłkami, tyle że nie swoimi :)

Jest na to artykuł (123) w kodeksie wykroczeń! Popularnie zwany właśnie kradzieżą ogrodową ; )

Lucyfer wisi Bogowi do 250zł. Ciekawe czy ten ostatni nalicza mu procenty. Jego syn to w końcu Żyd, więc może para się lichwą ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Bogu : (

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Coś z nieśmiertelnego cyklu: "I lost the game". Fajne, heh. Podobało mi się.

Chociaż nie powinno? ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Tym razem może. Pozwalam sobie.

:-)

Zamiast się głupio uśmiechać trzeba było odciąć trupowi głowę. Albo poćwiartować go i zakopać. Durne anioły, za grosz wyobraźni ;-) Rację miał Lord Hełm: zło zawsze wygrywa -- bo dobro jest głupie!

 

Podobało się :-)

Total recognition is cliché; total surprise is alienating.

Manicheizm ponad wszystko, co zrobić? Dobro bez zła - no way! :)  Super drabelek ;) 

- To nie jest jeszcze moja ostateczna forma - powiedział Lucyfer.

:)

/ᐠ。ꞈ。ᐟ\

"The Thing"  :)

A jak to opisać? Słowami?

/ᐠ。ꞈ。ᐟ\

Beryl- co tam w tej twojej glowie siedzi? Bardzo ale to bardzo w moim guscie opowiadanie.

W mojej głowie? Pełno rożnych dziwnych rzeczy, w większości takich, którymi nie wypada się dzielić ; )
Dzięki za komentarz!

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Też fajne

Przynoszę radość :)

A do mnie końcówka nie przemówiła. Może miały zadziałać “growe” mechanizmy, ale nie odpaliły. A przez finał nie rzucający na kolana…

Babska logika rządzi!

Jakie mechanizmy? :o

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

No, chyba miało mi się skojarzyć z grą komputerową. Ale na to wpadłam dopiero po lekturze komentarzy. W pierwszym odruchu zaskoczyło tylko to, że Michał zabluzgał (słabo, jak na drabbla) i że nie wiedział o nieśmiertelności Lucka (więc zapewne i swojej, bo to w końcu jedna banda kiedyś była), a zatem cała walka nie miała sensu.

Babska logika rządzi!

Nie, w żadnym wypadku z grą. Chodziło mi o ukazanie bezsensowności bitew jednostek nieśmiertelnych.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nowa Fantastyka