- Opowiadanie: sulfur - O góralu [GRAFOMANIA 2013]

O góralu [GRAFOMANIA 2013]

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

O góralu [GRAFOMANIA 2013]

Góral chwycił ciupagę i wyszedł z chałupy przygryzając cebulą. Z dala, z krzaków, dało się słyszeć chichot małych cudaków z Chin w chabrowych strojach.

 

Góral poszedł dalej, do rzezki, gdzie czekała już na niego córunia, zapłacił za przewóz czółnem i popłynęli na charytatywny koncert do Zakopanego, z główną gwiazdą o przezwisku Chudzielec, występującego zawsze z chrząszczem na ramieniu. Dziewczynka zaczęła chlapać wodą, lecz ojciec ją uspokoił mówiąc, że ta woda to woda z rzeczki, którą sama dotyka.

 

Gdy wyszli na ląd, kupił jej cukierka, a ona dała mu całusa, chociaż był to najtańszy w sklepie, ze względu na chciwość górala. Rozejrzał się jeszcze po dziale chemicznym i z charyzmą, co było jego charakterystyczną cechą wziął chleb i chryzantemę, gdyż były tańszem niż gdzie indziej. Taki już jego charakter, pomyślała córunia.

 

Było jeszcze dużo czasu do koncertu, więc poszli na cmentarz, a później do kościoła, gdzie odbywały się chrzciny jakiegoś dziecka. Nie chciała mu mówić, ale bardzo czuć mu było cebulę z gęby, czyściochem bynajmniej nie był. Czyż on się nigdy nie zmieni, pytała sama siebie.

 

Gdy rozpoczął się koncert, góral zaczął chrapać i występ wypadł cieniutko, na co dziewczynka była zła na ojca przez całą drogę powrotną.

Koniec

Komentarze

Aleś się rozgrafomanił, sulfurze ;)

To są moje opowiadania ze wczesnego dzieciństwa :)

Niełatwo, oj, niełatwo być góralem w górach, bo taki góral gdzie się nie obróci, to przeważnie ma pod górkę, a ten Twój to jeszcze musiał przeze potok się przeprawić żeby zakupy zrobić a i dziecku cukierkiem gębę zatkać. Hej!

Pozdrwiam. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Ciekawe co jeszcze pojawi się na tym portalu. Opowiadania z archiwum, opowiadania z młodości, sprzed paru lat, a teraz z dzieciństwa... Niedługo wypracowania ze szkoły będziemy czytać ;) 

Prokris, ale autor gdzieś przyznał, że w czerwcu kończy 13 lat. Więc "wczesne" dzieciństwo chyba nie tak dawno temu było :).

Wczesne dzieciństwo uważam za 9 - 10 lat tak jakoś.

No i oczywiście wcześniej, to górna granica.

Nowa Fantastyka