- Opowiadanie: Fokker - Obóz (Podwieczorek 2014)

Obóz (Podwieczorek 2014)

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Obóz (Podwieczorek 2014)

 

 

Zmierzchało, kiedy wyszedłem sprawdzić odczyty. Różowiło się niebo i resztki słońca kładły się na lodowcu. Spojrzałem w okno baraku i dostrzegłem, jak Amudsen pochyla się nad Klo. Mieli pięć minut zanim wrócę i dopiję z nimi herbatę. Szczęściarze.

Lodowiec drżał i pomyślałem, że Amerykanie znowu prowadzą odwierty. Szukali ropy równie wytrwale, co my Wielkiej Stopy. Dudniło i byłem pewien, że to działanie kafarów.

Kiedy zapisywałem odczyty mierników nadeszła śnieżyca. Nagle, ogromna ściana bieli stanęła kilkadziesiąt metrów przede mną. Nie mogłem się uratować. Potknąłem się. Upadłem. Zanim jednak wielka, zielona stopa zdeptała nasz obóz, w szybie baraku dostrzegłem promienną twarz Klo.
Koniec

Komentarze

Fajne :)  Spojrzałem w okno baraku i dostrzegłem, jak Amudsen pochyla się nad Klo. – wstaw tam przecinek ;)

Przynoszę radość :)

Dzięki Anet, interpunkcja to jest jednak wyzwanie;)

No, drabbelek przewrotny. Nie wiem, czy Wielka Zielona Stopa nie powinna być pisana wielkimi literami – wiem, że to nazwa części ciała Wielkiej Stopy, ale niestety w tym konkretnym przypadku taka gra słów jest niejednoznaczna.

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Nie sądziłem, że Wielka Stopa jest taką Ogromną Stopą:) Całkiem sympatyczne. Pozdrawiam

Mastiff

Bardzo dobre i zaskakujące.

Podoba mi się. I zakończenie, rzec można z przytupem. ;-) Okazuje się, że zielone stopy Wielkiej Stopy, gdyby je zmierzyć, miałyby bardzo wiele stóp. ;-)  

„…w szybie baraku dostrzegłem odbicie szczęśliwej twarzy Klo”. –– W jaki sposób bohater, będąc na zewnątrz, dostrzegł w szybie odbicie twarzy Klo, która pozostała w baraku. ;-)

Może: …przez szybę baraku dostrzegłem jeszcze szczęśliwą twarz Klo.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Troszke sie zawiodlam. Myslalam,ze to dluzsze opowiadanie. Jako drabbelek tez mi sie podobal.

Dzięki wszystkim za przeczytanie i opinie. To naprawdę miłe. Regulatorzy – masz rację, to odbicie jakoś samo weszło mi pod klawisze.

Jednakże – gdzie herbatka i ciasteczka?

https://www.martakrajewska.eu

"Mieli pięć minut zanim wrócę i dopiję z nimi herbatę."  ;) Czyli herbata jest!

Przynoszę radość :)

:) +:)  .Ja też jeszcze mogę pić herbatę.

Na taką pogodę najlepiej smakuje herbata z prądem

Interesujący zamysł.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Ciekawy pomysł. Ale trochę mi się meteorologia nie zgadza: resztki słońca i różowe niebo, a niecałe pięć minut później śnieżyca.

Babska logika rządzi!

Ależ śnieżycę wywołała Wielka Stopa.

W takim razie stworzonko powinno być doskonale widoczne z daleka, a tu tak długo i mało skutecznie go szukają. :-)

Babska logika rządzi!

To zależy od szybkości poruszania się. No i nigdzie nie jest powiedziane, że zniszczeń dokonał mityczny stwór. Tej bestii szukalno, ale obóz zniszczyć mógł pojazd obcych, o kształcie i sposobie poruszania się wielkizej, zielonej stopy :)

Podoba mi się zestaw historii upchniętych w sto słów: romans dwójki w baraku (i nie wiadomo co u narratora: życzliwe wsparcie? Zrezygnowana zazdrość?), odwierty Amerykanów gdzieś tam, równolegle do całej przygodowej wyprawy poszukiwawczej, dramat na końcu gwałtownie przerywający wszystko…   Nie podobają mi się nielogiczności, zamierzone lub niezamierzone: Amudsen – od razu skojarzyłem Arktykę, odwierty za ropą Amerykanów zdają się to potwierdzić, a tu… Poszukiwania Wielkiej Stopy? Przecież to stwór himalajski. Brak zauważenia giganta, podobnie jak Finkla.   Gdybyś ko sobie kiedyś poprawił, byłby świetny drabble. Ale i tak – mocno in plus.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

No tak, Amudsen, Wielka Stopa… podświadomość jest beznadziejna:)

No, no, naprawdę wielka stopa : )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nowa Fantastyka