- Opowiadanie: tintin - (Grafomania 2013) Prawdziwe Przyczyny Gry O Tron

(Grafomania 2013) Prawdziwe Przyczyny Gry O Tron

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

(Grafomania 2013) Prawdziwe Przyczyny Gry O Tron

Ej ale mogliście napisać jak miam rozumieć temat opowiadania. Troche nie wiedziałm jak rozumiec temat. Dajcei znać jak mi poszło i co dopisać tylko, szybko bo chcę wysłać to opowiadanie do Wydawnictwa i będę musieć skasować to przed końcem dnia. nIE CHCĄ Żeby było gdzieś drukowane. Chcę, żeby to było w zbiorze opowiadań co jeszcze dopisać czy już wystarczy? Mam na imie Alex, Andrzej to muj starsyz brat. On jest pisayem. Chciałm napisać opowiadanie częściowo erotyczne ale jak mam wsadzić w niego wszystkie morzliwe rozumienia słowa graf i mania ??????? Andrzej dal mi swoje konto i powiedział że was zna, jesteście fajni, a ja się potrafię oddzięczyć za pomoc.

 

John Snow był bardzo przystojnym mężczyzną. Kobiety, uważały że jest bardzo atrakcyjny. Nawet nie którzy męrzczyżni, też tak myśleli. Miał długie, miękkie włosy, aż do pępkja, a kobiety gmerać w jego długich włosach. I nierządnice uwielbiały.Kego piękne włosy byłu świetne (upinał je agrafką.) Inne rzeczy, też, ja mówiła kazda kobieta i niektórzy męrzczyźni.

 

John Sno był bardzo utalętowanym grafikiem komputerowym. Nie lubił szaleć lecz siedział całymi dniami w swoim domu i rysowal na komputerze. Niemiał dziewczyny, choć był bardzo atrakcyjny. Miał tylko jedną manię -nie nawidził Komputerów. Dlaczego? To tajemnica jego pochodzenia:nikt nie pytał, ale on to wiedział.

 

John Snow miał tak na nazwisko, bo jego ojciec się tak nazywał, a przed nim jego ojciec, i jego ijciec, i jego ojciec, a przed nim jego matka, która nie miala

męża.

– ‘''John, czemu Ty się tak nazywasz”, pytali w pracy. A on odpowiadał mruknięciem

– ''Odczepcie się ktretyni” ''’PracujaCIE lepiej bo mam za Was wszystko robić”?

– ''John, Mary pyta czy sie dlaczego się z czy może z Tobą umuwic". -mówili.

– A on odpowiadał zawsze tak samo: ''pracujcie lepiej bo mam za Was wszystko robić?"

 

John Snow był człowiekiem przcującym przy komputerach, ale ich nie nawidził. Jego pra-pra babka Mania, miała siost4rę Natalie, Która tak na prawdę wymyśliła komputery tylko jej pomysł ukradł. Teraz John obmyślał zemste. Po pięciu minutach miał już gotowy grafenowy wirus, który wpuścił do komputera. I on w krótkim okresie zaraził wszystkie inne na świecie, bynajmniej nie wszystkie. Tylko większość. Ael to wystarczyło, żeby John i cała reszta ludności cofnoł się w przeszłośc. Tam w przeszłości John Snow został aryskotratą, grafem, a nawet księciem,

 

KONIEC.

Koniec

Komentarze

Poleciałeś, Panie Alex.

Piszesz lepiej niż Andrzej!

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Hmm, nie kupuję tego, ani jaki grafomanii, ani jako niczego innego. Nawet jak na grafomanię zbyt bez sensu, poza tym błędy ortograficzne to duży minus - każdy edytor tekstu je podkreśli.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

joseheim: pisałem w Notatniku. Naprawdę!

Beryl nigdy nie ogłosi wyników konkursu jak tak dalej pójdzie. Ale jak już ogłosi... Nie sądzę byś miał szanse na zwycięstwo. Podzielam opinię joseheim - tekst nie przedstawia żadnych walorów i nie bawi (a to powinno być priorytetem w grafomanii - przynajmniej tej konkursowej). Wygląda to tak, jakbyś na siłę powciskał do bezsensownej scenki wszystkie możliwe błędy. Nie tędy droga.

Pozdrawiam.

Nie wypowiadam się z zasady o tekstach konkursowych przed ogłoszeniem wyników, ale niestety Yoss ma rację.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

pardon, jeszcze małe uzupełnienie: że bez sensu - to ja sam wiem. Że pisane na odwal - też. Nie mam najmniejszych pretensji do nagrody, chciałem sobie tylko poklepać w klawiaturę.

Ale jeśli chodzi o ortografy, to zważcie proszę, że ostatnio pojawiło się kilka opowiadań napisanych w bardzo podobny sposób, tyle że jak najbardziej serio. Włącznie z błędami normalnie wyłapywanymi przez OpenOffice'a czy Worda. Poza tym, prawdziwy grafoman pisze "na żywca", w edytorze Fantastyki.pl :) 

Alex nigdzie nie napisał(a), czy jest płci męskiej (Aleksander), czy nie (Aleksandra). Lubi długie męskie włosy, Grę o tron, temat podróży w czasie, poznawanie nowych słów i uzywanie ich w zdaniach, i - po reprymendzie starszego brata - już umie stosować "bynajmniej". Pozdrawia Was serdecznie i przypomina, że "chce o krytykę, ale pozytywną".

*Ale jeśli chodzi o błędy, to ...

Bardzo typowo grafomańskie. Nawet, powiedziałbym, klasycznie grafomańskie.

Tak, Rogerze, tak bardzo klasyczna, że godna sześciolatka :P

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

     I o to chyba właśnie chodzi. Wpis powyżej stanowił komplement dla Autora.  Przeczytałem przypadkowo --- pierwsze opowiadanie na liście. Tekst to ani stylizacja, ani parodia --- tylko klasyczna grafomania. 

     Tintin mocno zbliżył  sę do klasycznego, prostackiego  wzorca, w którym autor absolutnie nie mruga okiem do czytelnika i pisze ze smiertelną powagą, często, nota bene, spotykanego na portalu, a niepatrzonego dopiskiem  przy tytule "Grafomania"....   

Dzięki za przeczytanie, mam nadzieję, że za bardzo nie bolało:)

Ale że za dużo błędów ortograficznych, to niestety prawda. Jeśli zdąrzę, to ich ilość choć trochę zredukuję. Pozdrawiam:)

Cholera. Zdążę. Alex mi zainfekował klawiató.. urę. Parę błędów zniknąłem. Dobra, tak już zostanie. Kłaniam się Szanownym Czytelnikom.

To istnieje inna możliwość pisania tekstu, niż pisanie w super edytorze fantastyki?

Szkoda, że John nie umówił się z Mery. Wniosłoby to wiele ciekawych wątków do rozwinięcia.

A o co chodzi z tą grą o tron? Przecież w opowiadaniu John nie gra w żadną grę.

Jeśli większość tekstów grafomańskich jest taka jak to opowiadanie to chyba zacznę je omijać. Jakoś nie w moim guście jest czytanie czegoś czego nie potrafię zrozumieć.

Nie wszystkie. Zajrzyj do Unfalla: Wściekłe zombie... -- to jest porażająco udane. Według mnie.

Każde się różni od poprzedników, a w tym przypadku zbytnio może pojechano po bandzie, ale grafomańsko za to w stu procentach.

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Jak mawiał mistrz Yoda: Grafomanię nie łatwo napisać dobrą jest. :)

/ᐠ。ꞈ。ᐟ\

Zajrzyj też do mnie, do mnie! : )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

To do mnie też! :P Swoją drogą, aż mnie kręci żeby coś napisać na grafomanię ale poczekam do nowej edycji konkursu. :)

/ᐠ。ꞈ。ᐟ\

Limit tekstów został osiągnięty ; p

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

     Dobrze że opowiedziałeś Autorze jaki był John Snow. Teraz ja też wiem o płaszczu jego włosów miękkich do pępka będącym. Aż zazdroszczę innym kobietom i nierządnicom że tak mogły na Niego patrzeć i mężczyźni też. Tu gdzie przyszło mi rzyć nie ma tak urodzajnych grafików komputerowych co swoim widokiem powalają. Będę więc sobie marzyć o pięknym i zdolnym Johnie w zaciszy mej komnatki panieńskiej a nuże marzenie się ziści. Ah......!

     Pozdrawiam bynajmniej.  ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Skoro tak nalegacie to poczytam Wasze teksty.

alert, groźna podstarzała dziewica wykryta. Zresztą, to chyba niewielka niespodzianka, czegóż spodziewać się po kobiecie poświęcającej swoje życie portalowi z opowiadaniami dla debili.

Vactur Noxx - w pierwszej linijce chcesz obrazić jedną osobę, a w drugiej już wszystkich użytkowników tego forum (rozumiem więc że włącznie z sobą samym). Co chcesz osiągnąć?

Jeśli chodzi o tekst Tintina, będę go nieco bronił. Autor założył sobie pewną konwencję i konsekwentnie ją zrealizował. Rozumiem, że ten tekst jednych zniesmacza, innych drażni, nudzi, denerwuje. Jedni mają ochotę nawtykać autorowi, inni   pozostawić bez komentarza. Może się mylę, ale chyba właśnie tak zazwyczaj reaguje się na grafomański tekst. Dla mnie, jako grafomania, jest on dość wiarygodny. Większość konkursowych opowiadań (włącznie z moimi) to satyra, podśmiewanie się z grafomańskich tekstów, ten to udana kopia takiego tekstu.

Pozdrawiam 

Szczerze? Nie, to nie jest udana grafomania. Wystarczy przejrzeć teksty mistrzów grafomanii, którzy i na tym portalu się pojawiają. To nie wygląda tak, Unfallu. Zdecydowanie nie tak. A już na pewno nie spełnia wymagań konkursu : )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Berylu - w tej kwestii wierzę Ci na sowo, bo chyba trudno byłoby znaleźć osobnika, który więcej od Ciebie grafomańskich tekstów przeczytał, tych zamierzonych i tych mniej.

Gdyby przy tytule nie było dopisku "grafomania", a tekst nie był publikowany przez Tintina (albo gdybym żadnego tekstu Tintina wcześniej nie przeczytał), to byłbym w stanie uwierzyć, że napisał go Alex grafoman, tym bardziej, że opowiadanie zapewne by mnie nie rozbawiło, więc nie dopatrywałbym się celowego zabiegu. Dlatego napisałem, co napisałem. Inna rzecz, że ja dzisiaj jestem pozytywnie nastawiony do wszystkich i wszystkiego :)

Unfallu, to zabrzmi kretyńsko, ale nie chciałem startować w konkursie. Zatytułowałem ten tekst (Grafomania 2013) tylko żeby go odróżnić od normalnych opowiadań. Przepraszam za zamieszanie. Chciałem napisać coś, czego chyba dotąd nikt nie spróbował - tekst, którego autor nie rozumie słowa grafomania - pobawić się zapisem dialogów, wrzucić kilka nieprzyzwoitych sugestii (włosy "do pępka" mogą rosnąć nie tylko od głowy w dół, a tam obok jest słówko "gmerać"... fuj:)), zażartować ze słynego "bynajmniej". Owszem, ciekaw byłem jak to przyjmiecie, ale przyznaję z wielkim wstydem, że założeń konkursowych nawet nie przeczytałem. Co zresztą być może też charakteryzuje przynajmniej niektórych grafomanów:)

 

W każdym razie - źle zatytułowałem opowiadanie. Przepraszam.

I patrz, na co Ty mnie narażasz! Tyle tekstów, a tu trzeba było jeszcze Twój przeczytać! Ach, to i tak był mój dyżur... ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

     Tytuł jest bezbłędny. Klasycznie gradomański --- ni z gruchy, ni z pietruchy. Pompatyczno-efekciarski aż do bólu, a przy tym bezsensowny. Trzeba pamiętać, ze grafoman wierzy niezłomnie, że tworzy dzielo wiekopomne. Znakomite. Fantastyczne. Dopiero potem czytelnicy pokladają się ze smiechu --- nie autor. Dla autiora zawsze jest to znakomite dzieło, o porywająxą, doskonale skonstruowanej fabule.  

     Nie iwiem, czy przypadkowo, czy swiadomie, stworzyleś, Tuntinie, dzieło klasycznie grafomańskie --- smiertelnie  poważne, nudne, rozwlekłe, nudzące od pierwszych linijek, przy okazji opatrzone klasycznymi błędami.  Bo grafoman nie zwraca uwagi na to, że edytor tekstu nie polaże błędu przy "struzce" i  "strózce" i "nuże" a " nurze"...   

Tu już byłem.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nowa Fantastyka