Bo te, które są do znalezienia w internecie, to jasne: poszły w eter i ni ma.
Ale co takimi, które wyszły tylko na papierze i w lokalnym nakładzie? Chodzi mi głównie o antologie pokonkursowe.
Liczy się to? Nie liczy? Liczy jak jest ISBN?
Liczy się i nie kombinuj, bo ja widzę. xD
https://fantazmaty.pl
To patrz w inną stronę, bo nie o Fantazmaty mi tu chodzi ;P
I would prefer not to. // https://www.facebook.com/anmariwybraniec/
Ale na poważnie: liczy się. Oczywiście jest szansa, że nie dotrze to do organizatorów, ale ja np. wyłapałem lata temu w jednym z konkursów Genius Creations gościa, który wydał swoje opowiadanie w jakimś ultraniszowym zbiorku (50 egzemplarzy), bo akurat mieszkałem z osobą, która miała egzemplarz książki. :D
https://fantazmaty.pl