- publicystyka: Hidden - recenzja

publicystyka:

recenzje

Hidden - recenzja

                                                                

 

 

      Małżeństwo, Ray (znany z serialu Czysta Krew Alexander Skarsgard) i Claire (Andrea Riseborough) wraz ze swoją córką Zoe, ukrywają się w niewielkim schronie przed pustoszącą powierzchnię epidemią. Kryją się przed tajemniczymi wdychaczami, żyjąc w ciągłym strachu i izolacji.

      Ten kameralny film stawia przede wszystkim na klimat. Małżeństwo ciągle musi martwić się o przetrwanie, niepewną przyszłość. Zmagają się z przeciwnościami losu, jak szczur wyjadający zapasy czy awaria pompy wodnej. Do tego muszą opiekować się swoją dorastającą córką, odcięta od dobrobytu cywilizacji.

   Fabuła rozwija się dość leniwie, prezentując losy kryjącej się przed światem zewnętrznym rodziny. Największy nacisk został położony na ich relacje, osób żyjących w ciągłym zagrożeniu. Mimo, że w początkowej fazie filmu nie dzieje się za dużo, ogląda się go z zaciekawieniem. Fabuła powoli płynie do zaskakującego i przewrotnego finału. I to on jest największym plusem filmu. Reżyserzy bracia: Matt i Ross Duffer sprostali zadaniu i pokazali jak prostymi środkami można wnieść nową jakość do skostniałego zdawałoby się kina postapokaliptyczno-katastroficznego.

   Polecam film wszystkim którzy w kinie nie szukają jedynie rozrywki. Hidden to nie blockbuster, mający przyciągać efektami specjalnymi. To świetne, kameralne kino urzekające klimatem i ciekawymi rozwiązaniami fabularnymi.

      Dla zainteresowanych wrzucam trailer:

https://www.youtube.com/watch?v=0qlxTw--4qw

Komentarze

Będzie trzeba się za to zabrać :)

And one day, the dream shall lead the way

A widziałam, widziałam :) 

Alexander cudowny (blush), ale dziewczynka była denerwująca :/

Ale muszę przyznać, że raczej nie jest to film, który na długo pozostanie w mojej pamięci.

 

Belhaju – fajna recenzja, gdzieś mi brakowało przecinków, ale ogólnie ok :)

Iluzjo to film raczej na jeden seans ;)

A co do przecinków to racja, zawsze mam z tym problem.

Bardzo mi się “Hidden” podobał. Coś oryginalnego, z wydawałoby się wydojonego do maksimum tematu. Plus świetna, świetna scena *SPOILER* kiedy kamera ukazuje z góry bohaterów otoczonych przez żołnierzy i do tego świetny design US ARMY. 

And one day, the dream shall lead the way

Mi też się ten design podobał. 

Może być ciekawe. Recenzja mnie, tak jakoś, popchała w stronę tego filmu – a to już coś. 

 

F.S

Foloinie możesz śmiało obejrzeć. Film nie jest długi (niecałe 90 minut) z tego co pamiętam.

Muszę poszukać w bibliotekach, może już będzie a jak nie to poczekam :D

F.S

Nowa Fantastyka