Profil użytkownika

Zapraszam na moją stronę:

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

 


komentarze: 983, w dziale opowiadań: 887, opowiadania: 436

Ostatnie sto komentarzy

ninedin – dzięki!

 

oidrin – tak, to była stylizacja. 

 

Dzięki za wizytę!

 

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Wszystkim odpowiem tak samo:

  1. Dzięki!
  2. Pytania bez odpowiedzi były zamierzone. Spotkałem się już z naprawdę wieloma interpretacjami odnośnie zakończenia i wszystkie uważam za równie ciekawe. Chciałem, aby opowiadanie zostało z Czytelnikiem na dłużej. Dlatego wolę nie ustosunkowywać się do zaproponowanych interpretacji, aby unikać niepotrzebnej z mojej strony ingerencji ;) 

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Zakończenie specjalnie nic nie wyjaśnia. Słyszałem już wiele teorii na jego temat i prawie każdy ma inną – uważam to za swego rodzaju sukces. Potencjału Warszawy wykorzystać się nie dało się wykorzystać ze względu na ograniczenie liczby znaków, który pierwotnie i tak przekroczyłem o 10k znaków. A tytułu tłumaczyć nie zamierzam ;) 

Dzięki za wizytę!

 

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Świetnie napisane – przepłynąłem przez to. A secundo, bardzo obrazowe, poczułem bohaterkę, jak gdybym faktycznie „wszedł” w nią (jakkolwiek źle to brzmi). 

 

Podoba mi się literacka konstrukcja tego opowiadania. Jest takie jakby niepełne, dzięki czemu zostawia czytelnikowi miejsce na bogatą pracę wyobraźni. To cenne w pisaniu, a trafia się zbyt rzadko. 

 

Powodzenia w konkursie! 

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Dzięki, postaram się zostać na dłużej : D Miło, że ktoś mnie pamięta!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Hedonistyczna industrializacja

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Hmm… Konkluzja jest taka – pomysł miałem, ale horror to nie moja dziedzina. Niemniej jednak, chcę próbować wszystkiego… a efekty są różne. Ale chyba na tym polega nauka pisania.

Dziękuję za wizytę!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Po prostu taki był mój zamysł – bohater atakowany przez umarłych. A na ile to jest fantastyczne – niech Czytelnicy decydują.

Dziękuję za wizytę i łapankę!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Oczywiście, że podobne do Zielonej Gęsi, jak już wspomniano. Ale ja mam jeszcze jedno skojarzenie. Wątpię, że celne, ale spytać nie zaszkodzi (choć tracę czas!). Jest taki utwór Queens Of The Stone Age – „The Vampyre of Time and Memories”… Znasz?

Przekaz wyzbyty oryginalności i nie zrobił na mnie wrażenia, a jednak… Jestem zachwycony! A to ze względu na treść. To sztuka podawać trudne tematy w prosty i błyskotliwy sposób!

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Czy ten język ma jakieś większe znaczenie? 

Tu nie chodzi o niespójność. Chciałem po prostu pozostawić sporo niedopowiedzenia i poczucia niedosytu. 

Dziękuję za wizytę!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Może po prostu moje pióro nie poradziło sobie z tak nagłą zmianą, jaką był przeskok z dżentelmenów na chamskich wieśniaków…

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Napisy po angielsku… Z przyczyn praktycznych. Łatwiej jest Ci wyobrazić sobie wyobrazić wyryte na klatce piersiowej cały napis WOJNA czy krótkie WAR? 

Dziękuję za wizytę!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Szkoda, bo zazwyczaj lekkość pióra była uważana za największy atut moich opowiadań :( 

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Cóż, widzę, że opowiadanie nie zrobiło furory, dlatego postaram się, aby następnym razem zapodać coś lepszego ;) Dziękuję za łapankę. Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Jechałem na stereotypach, wzorowałem się na Pilipiuku, zapomniałem o homofobii i wycinaniu lasów, więcej grzechów nie pamiętam ;) 

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Zawsze było w moim pisarstwie coś filmowego. Jestem tak mocno związany z kinem i muzyką, że nie mogę od nich uciec, próbując się w literaturze.

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Twoja opinia na temat fabuły mnie satysfakcjonuje, ponieważ taki był zamysł. 

Technicznie po prostu zabrakło mi czasu na betę i więcej szlifów.

Dziękuję za wizytę!

 

EDIT: Zakończenie i dokończenie wątków miało ubyć czymś w stylu Coenów.

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Ćmik to potoczna nazwa papierosa. Nie wszystkie ortografy poprawiam od razu, czasem robię zbiorowe ulepszenia ze wszystkich komentarzy. 

Wycinka puszczy… Mogłem o tym pomyśleć.

– Gdzie pieniądze są za las?! – krzyknął Kaszmyr i wymordował wieś

Dziękuję za wizytę i wskazanie błędów!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Nie mieszam tematyki z Wędrowyczem, po prostu Pilipiuk zaraził mnie taką fantastyką we wiejskich realiach. 

Postępy robię, bo od razu nikt mistrzem nie jest ;) 

Dziękuję za wizytę!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Łosiot, czytam dużo książek, to opowiadanie wyniosłem z twórczości Pilipiuka. „Czuli się jak Żydzi”, znaczy, że nieproszeni w kościele katolickim. Pijany, Arnold – pijany i Arnold. A mnie chodzilo o pijanego Arnolda.

Dziękuję za wizytę!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Skoro “Cena nieśmiertelności” jest do obiadu, to przyjmijmy, że “Most do Nibylandii” jest deserem ;) 

Nie przeczę, nie napisałem opowiadania przełomowego, ale mam nadzieję, że jakieś wrażenie zrobiło. 

Dziękuję za wizytę!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Tu wkraczamy na tereny oceny subiektywnej, a to już trudniejsza dyskusja…

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Faktycznie nie zdążyłem jeszcze nanieść poprawek, ale spokojnie, zrobię to w najbliższym czasie. Pomysłów jest dużo, a opowiadanie może być trudne do przeczytania. Ale nie zależało mi na napisaniu tekstu łatwego i prostego. Takie były opowiadania o Dżentelmenie, a “Cena nieśmiertelności” to zupełnie inna bajka.

Dziękuję za wizytę!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Nie wydaje mi się, abym zrobił coś tutaj na łatwiznę. A co do oceniania, opinie piszących i nie są dla mnie równe :)

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Widzę, enderku, że potrzebujesz trzymania się ścisłej logiki… Ale czy gdybym wytłumaczył wszystko, to czy opowiadanie nie straciłoby na klimacie i tajemniczości? Większość wymienionych przez Ciebie kwestii to celowy zabieg, mający na celu wzbudzenie w Czytelniku nutki niedosytu i fascynacji.

Niemniej jednak, dziękuję za wizytę!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Po sceptyczny opiniach, Tomaszu, Twoje słowa są osłodą ;) Skoro tak się spodobało, zachęcam do oddania głosu na wejście tego opowiadania do Biblioteki. 

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

drakaina – czekam na opinię z niecierpliwością :D Dłuższe zastanowienie u Czytelnika mile łechce moją pisarską próżność.

 

Deirdiu – w reinkarnacji nie pamięta się poprzednich wcieleń. Fabularnie miał być natłok, a wątki poboczne nie są niepotrzebne, jeśli ma się świadomość, o co w nich chodzi ;) A pytania o Antychrysta… Musisz wiedzieć?

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Chodzi o ten sam obraz, który znajduje się na początku opowiadania. A wszystkie pozostałe uwagi są ciekawe. Faktycznie oczywiste, a jednak trudne do zauważenia. Dziękuję za wizytę!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Ambitna jesteś ;) Ja niestety na stronie przestałem sie udzielać…

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Ja tego nie zauważyłem, ale mogło tak być…

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

W moim odbiorze to opowiadaniem zawsze było proste, więc i takie było wykonanie. Faktycznie jest tu wiele motywów… Wiem, że mam takie skłonności i przyznaję się ;)

Dziękuję za wizytę i pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Muszę się przyznać, że robię tak zawsze, a efekty są różne…

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Masz na myśli zbyt dużą ilość pomysłów, informacji czy wątków?

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Tekst jest prosty, ale przepraszam bardzo – nie jest szkolny ;) To wszystko miało być dziecinne, choć w stronę dziwnej baśni. Celowałem w klimat filmu „Hook” Spielberga. 

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Stowarzyszenie Dżentelmenów Walczących zajmuje się walką z demonami i załatwianiem spraw paranormalnych. Etykieta nie jest niczym tłumaczona, tak po prostu mówili. To jeszcze rozumiem, ale wydawało mi się, że historia jest dość prosta, a zapewniam, że nie ma wiele wspólnego z innymi.

Dziękuję za wizytę!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Czekałem na dobry konkurs i mam :D

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Szczerze mówiąc, to średnio mi się podobało.

Na początku zapowiadało się dobrze. Już przy czytaniu przepowiedni poczułem klimat rasowego fantasy. I do momentu polowania faktycznie było nieźle.

Potem często i gęsto zaczęła pojawiać się sztampa. Dialogi były niezgrabne, a sytuacje sztuczne. A im dalej, tym gorzej. Od początku do końca obserwujemy tendencję spadkową. 

Męczą tutaj próby filozofii, które wyszły na truizmy, a w tym opakowaniu budzą w czytelniku deja vu.

Nie tym razem. Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Przykro mi, ale nie zrozumiałem, o co chodzi. Więc trudno jest mi się ustosunkować. Ale to chyba nie świadczy  dobrze o opowiadaniu…

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

To,  że motywacje głównej bohaterki są bliżej nieokreślone, jeszcze można znieść, ponieważ faktycznie nie ma to znaczenia dla opowiadania. Ale już zakończenie sprawia wrażenie, że w tekście widnieje duża dziura, mająca na celu znaczne skrócenie opowiadania.

Przez to odbiór dzieła zostaje zaburzony i zabarwiony negatywnie. Może byłoby to dobre, gdyby Autor dłużej nad tym popracował.

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Będzie pasowała kategoria „inne”. Nią na portalu opisuje się takie opowiadania :)

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Bardzo przyjemne i sympatyczne. Normalnie drażni mnie taki styl, ale w Twoim wydaniu jest tak zgrabny, że dzięki niemu wręcz lepiej się czyta. Dobry pomysł miałeś – brak fabuły, po prostu dzień z (niezwykłego) życia. 

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

No cóż. To bardziej scenka niż opowiadanie. Nie znamy kontekstu, bohaterów też nieszczególnie, nie wiemy do końca, co właściwie się stało. Widać, że motyw przewodni to koniec historii. Pomysł interesujący, dlatego możnaby go pociągnąć. 

Technicznie jest kiepsko. Interpunkcja została skrzywdzona, można też doszukać tu też wielu błędów innych rodzajów. 

Jak na debiut, to mogło być gorzej, ale też i lepiej, dlatego jeszcze dużo pracy przed Tobą. Powodzenia! Czekam na kolejne prace i pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Wbrew zamierzeniom, postawa i decyzje głównego bohatera nie budzą dyskusji. Jeśli ktoś jest do cna zły, zły aż tak, że nie jest autentyczny, to trudno dziwić się kolejnym aktom deprawacji. 

Mlody aktor szkoły teatralnej zapytał kiedyś Janusza Gajosa: „Jak daleko można pozując się w odwzorowaniu złoczyńcy?”. A wytrawny aktor odpowiedział mu: „Do granicy autentyczności”. Oczywiście parafrazuję, mógł powiedzieć to inaczej, ale myślę, że zachowałem sens ;)

Tyberiusz przekonujący nie jest. Jest złem, a takich ludzi nie ma. Przypomnę przykłady najbardziej znanych czarnych charakterów ze świata sztuki. Chociażby Hannibal Lecter – miewał ludzkie odruchy, chociażby w kontaktach z agentką Starling. O postaci odgrywanej przez Spacy’ego w „Se7en” nie wspominając…

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Jakoś tak nie ruszyło. Niby zabawne, ale wrażenia nie robi. Chociaż pomysł niezły :D 

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Nie spodobała mi się przedstawiona tu historia. Nudna historia miłością, napisana trochę od czapy, a bohater zachowuje się irracjonalnie, jego decyzje płyną nie wiadomo skąd. W miarę czytania fabuła była coraz gorsza, aż do sztampowego zakończenia, które nie zrobiło na mnie wrażenia.

A teraz druga strona medalu. Short nie jest tragiczny, dzięk Autorowi. Napisany jest znakomicie, czyta się świetnie. Bardzo podobał mi się fragment o zanikaniu pamięci. Dobrze o Tobie świadczy, że nawet jak weźmiesz słabą historię na warsztat, to odpowiednio ją przedstawisz. To cechuje dobrego artystę.

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Męczyłem się z tym prawie tydzień i gdy doszedłem do końca, nie poczułem satysfakcji. Całą fabułę bez szkody możnaby zamknąć w może 20 000 znaków. A tak to tekst się dłuży i po przeczytaniu, to nawet nie wiem, czego właściwe było tak dużo.

Historia jest kiczowata, to jakaś science fiction parodia „Titanica”. Powinno się takie omijać na kilometr. A zakończenie już w ogóle jest sztampowe i sztuczne. 

W stylu nic nie przykuło mojej uwagi, poza tym, że sztucznie budujesz długość. 

Nie będę pisał, że nie chcę zniechęcać, bo nie jesteś debiutantem i jeśli mnie pamięć nie myli, to już czytałem jakieś Twoje opowiadania i zostawiałem pod nimi pozytywne komentarze. Więc po prostu przyjmij krytykę, bo tym razem napisałeś złe opowiadanie. A wiem, że stać Cię na więcej ;)

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

W klimacie Pilipiuka – bardzo mi się podobało. Zabawnie oddany klimat, absurd i brak trzymania się zasad. Nieistniejów to ciekaw miejsce i podobała mi się wizyta w nie, na jaką mnie zaproszono.

Napisane „z przymróżeniem oka” i tak też odebrane zasługuje na punkt do Biblioteki :)

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Mam wrażenie, że to tylko wstęp do nieopowiedzianej historii. Może być ciekawie, może być bezsensownie. Do samego pomysłu nie przyczepię się, ponieważ nie mam naukowego sposobu myślenia i abstrakcja trafia do mnie. Tyle że tu jest tylko pomysł i nic więcej :(

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Naprawdę niezłe. Podobał mi się klimat opisanej epoki i indiańskiego życia oraz magii. Fajny pomysł na służącą pracującą dla rodu przez pokolenia. 

Historia może nie jest porywająca, ale dobrze napisana, przeczytała się sama i gładko. Ciekawym zabiegiem okazała się zaburzona chronologia, która pozwoliła na niepokojące zakończenie. 

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Mam wrażenie, że chciałeś być odkrywczym filozofem i zaszokować nas czymś nowym. Wyczułem to jak zwykle – po patetycznym i niby-filozoficznym zdaniu w przedmowie.

Scenka nie jest niczym nowym i nie porusza emocji. Dodatkowa wpadła literówka.

Przykro mi, ale nie tym razem. Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Najwiekszą zaletą opowiadania jest zdecydowaniem odwzorowanie czasów. Sztuczna patetyczność w czynach i – co gorsza (w tym przypadku dobrze) – dialogach, charakterystyczne postacie, realia, udany research – przedmioty i tytuły osobistości, wątki niczym ze starego dramatu. 

Fabułę rozparuję w charakterze dzieła – jest dobra. Normalnie nie zrobiłaby wrażenia, ale w tym klimacie zdaje test.

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Sam pomysł nie jest nowy, ani robiący wrażenie. Short kupił mnie przyjemnymi nawiązaniami do popkultury :)

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Ja „Kształt wody” oglądałem (i tak powinny wygrać „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”!) i rzeczywiście widać powiązanie fabularne. Niestety żadna z tych historii wielkiego wrażenia na mnie nie zrobiła (ale jak już mam wybierać, to wolę „Kształt wody”, a szczególnie kwestię Shannona „Fuck! You’re god!”). 

Jak na shorta to mogło być lepiej. Czy „atlanci” nie powinno zostać napisane z dużej?

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Nie bardzo zrozumiałem, o co chodzi. Tekst jest krótki, przez co niewiele się stało i nic nie zrobiło wrażenia. 

Przykro mi, ale tym razem odejdę nieusatysfakcjonowany lekturą. Pozdrawiam!

 

Edit: Nie połapałem zakończenia, a reszta jest po prostu za mało oryginalna, aby zaciekawić.

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Gratulacje!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Czekam z gościną ;)

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

To pamiętaj o tekście, gdy już spełnisz, bo masz mój brakujący pkt do Biblioteki ;)

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Ja za takimi obyczajówkami nie przepadam. Uważam, że co najmniej ¼ tekstu możnaby usunąć bez szkody dla całości. I nikt nie zauważyłby różnicy. Przez pierwszą część przeleciałem wzrokiem, ponieważ możnaby ją streścić w kilku akapitach. Przy drugiej skupiłem uwagę, chociaż też mnie nie porwała. 

Pomysł jest oryginalny i ma (niewykorzystany) potencjał. W przeciwieństwie do głównej bohaterki, od razu domyśliłem się, że ofiar jest więcej. Dla mnie było to logiczne, nie rozumiem, dlaczego dla niej nie. 

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Klasyczna historia fantasy, która do gatunku nic nie wnosi i niczym się nie wyróżnia. Więc niewiele można o niej powiedzieć. Seks, magia, walka. Gdzie ja to mogłem widzieć…?

Z tego powodu, opowiadanie mnie nie zachwyciło. Niemniej jednak, Twój tekst czyta się dobrze i po lekturze nie pozostaje świadomość zmarnowanego czasu. Chociaż gdyby było dłuższe, to owa świadomość mogłaby się pojawić.

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Jak już wspomniano – very hard fantasy. Ja również nie rozumiałem, co czytam. Ładnie napisane, ale czytałem wypowiedzi, w których nie wiedziałem, o czym właściwie są. Cały czas przewijały się jakieś postacie i właściwie nie mogłem się połapać, kto jest kim. Cały czas coś się działo, ale jakby mnie ktoś zapytał, to chyba nie umiałbym powiedzieć co.

To materiał na książkę, a nie konkursowe opowiadanie.

Mimo tego, podobało mi się, że opowiadanie jest historią o magii. Dawno nie czytałem niczego z ciągłym czarowaniem i pojedynkami na zaklęcia :)

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Przez większą część tekstu nic nie przykuwało bardziej mojej uwagi. Przekazywałem przez tę historię, nie angażując się zbytnio. Ale zakończenie już zwróciło moją uwagę. Bracia Grimm byli już bohaterami kilku historii (np. „Nieustraszeni bracia Grimm”), ale i tak pomysł mi się spodobał.

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

soku1403, Skala wartości – 5 pkt.

cobold, Der Fischerkönig – 4 pkt

NoWhereMan, Status ofiary ściśle reglamentowany – 3 pkt

SzyszkowyDziadek, Dzwoneczek i Klub Solipsystów – 2 pkt

Perrux, Zakrzywienie czasozefiru – 1 pkt

psychoreaper, Sztuka Gordiana Monde – 0,5 pkt

 

Każde z powyższych opowiadań opatrzyłem komentarzem.

 

Aby być sprawiedliwym, zajrzałem do każdego z konkursowych opowiadań. Przyznam się, że tylko trzy przeskanowałem, z czego dwa nie do końca. Ale w każdym przyswoiłem taką ilość tekstu, aby sprawdzić, czy ma potencjał. Jeśli coś przez połowę historii nie robi wrażenia, to i tak wg mnie na żaden punkt nie zasługuje…

 

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Pomysł jest jednym z najciekawszych konceptów konkursu. Eksperyment z intelignetną planetą… Dobre.

Ale otrzymał mało wyrazistą bohaterkę i szczątkową fabułę, przez co jego potencjał nie został wykorzystany. 

Ladnie napisane, ale z wymienionych powodów wrażenia nie robi.

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Gdzieś w połowie zacząłem czytać, pobieżnie skanując i omijając całe akapity. Co jest najgorsze? Stosując tę metodę, nie ominąłem nic i nie zgubiłem się ani razu. Mam wrażenie, że miało to być coś w stylu filozoficznego kina Jarmuscha czy Mallicka, a przynajmniej takie mam skojarzenie. Niestety, nie udało się. Styl jest strasznie męczący, bo opowiadanie nie ma akcji. Bohater wykonuje tylko proste, codzienne czynności, znane każdemu. Ale co w tym ciekawego?

Fabuła mnie nie ruszyła wcale, dlatego też opowiadanie tak mnie zmęczyło. Nic nie wyjaśniono, a historia prowadzi donikąd. Opisana została tylko fantastyczna anomalia. 

Przykro mi, ale dla mnie jest to jedno z najsłabszych opowiadań na konkurs. Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Wera patrzyła na rzeczy wyjęte z plecaka spojrzeniem starej wiedźmy próbującej wróżyć z wnętrzności. – Dobre :D

 

Dupy nie urwało, że tak kolokwialnie powiem. Ale i tak czytało się dobrze. Niezłe opowiadanie postapo, które niczego do gatunku nie wnosi, ale przynajmniej oddaje klimat.

Dlaczego Jonasz na początku uciekł, a potem kontynuował misję? Jakaś pokrętna logika, w której trudno doszukać się sensu.

Fajnie, że imię legendy wybrałeś symbolicznie.

Kolejna uwaga – po co długi wątek Szymona i Wery, skoro i tak nie wnosi. Jedyny istotny fragment o nich, to ten, w którym Jonasz odwiedza ich. A poza tym, odniosłem wrażenie, że ich sensem życia jest wydłużenie tego opowiadania.

Nie zgodzę się z poprzednikami, że jest to czołówka konkursu, bo jak dla mnie, to jest to średnia półka. Pozdrawiam!

 

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Opowiadanie napisane momentami gorzej, a momentami lepiej. Scena polowania dobra, ale już z wagarowiczami sztuczna i nieudana. Twoje próby filozofii nie przekonały mnie zupełnie. Zraziłeś mnie już zdaniem w przedmowie, które nie robi najmniejszego wrażenia.

Historia ani oryginalna, ani porywająca. Nie dłuży się, co jest plusem. Ale nie przekonuje. Zakończenie mnie nie wzruszyło.

Wykreowane realia nie są niczym nowym, a wprowadzasz informacje o nich w sposób niezgrabny – w pierwszym lepszym miejscu jako przemyślenia bohatera.

Z konkursowych opowiadań to odkładam na dolną półkę :( Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Też tak uważam :) Lubię dyskutować, gdy ktoś ma trafne argumenty.

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Powiedzmy, że z Pierścieniem mnie przekonałeś ;)

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Zacznę od tego, co robi największe wrażenie. Czytałem, czytałem i robiłem się coraz bardziej śpiący, bo późna już godzina. Kończę rozdział i chcę iść spać. Patrzę, ile zostało mi do końca. Raz ruszam palcem i już widzę napis „KONIEC”. Aż nie mogłem uwierzyć jak płynnie i wciągająco czyta się Twoje opowiadanie! „Druga śmierć Kewella” (nie rozumiem, skąd ten tytuł) jest napisana ładnie i ma klimat rasowego fantasy, w którym poczułem się dobrze.

Momentami jednak fabuła mi zgrzytała. Opowiadanie trochę za bardzo przypomina grę komputerową. Niepokonany bohater podróżuje po zamkniętej lokacji i siecze kolejne hordy wrogów…  Rozumiem, że wynika to z pomysłu, ale trochę to przeszkadza. Szczególnie, że w gry nie gram, ponieważ nie uważam je za szczególnie ambitne, a czasu zajmują za dużo.

Trasę przemierzaną dniami, Kewell przebiegł potem szybciej, jeśli dobrze zrozumiałem?

Sam pomysł jest niezły, spodobała mi się materializacja obrońcy. Dar dziecka to temat intrygujący, dlatego szkoda, że nie starczyło Ci miejsca na wyjaśnienie, kim są Patriarchowie. 

Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Arnubisie, ja akurat swego czasu literatury młodzieżowej czytałem dużo, więc stąd ta uwaga. Twoje opowiadanie ma taki klimat.

W Pierścieniu nie kupił mnie blef, a nie sam artefakt.

Przez humorystyczny styl miałem na myśli określony rodzaj humoru. Pratchett to zupełnie inna sfera komizmu. A Woody’ego Allena też lubię ;) 

Też byłem zachwycony „Hook” :)

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Nic mi wiem tu nie spodobało. Przykro mi :(

Pomysły skrajnie sztampowe – amnezja i bunt robotów. To wszystko juz było, a to opowiadanie nie wnosi nic do tematu. W moim konkursowym opowiadaniu „Human ex machina” jest podobny wątek, ale stanowi tylko część opowiadania. 

Poza tym, tekst jest nudny i brakuje mu emocji. Zupełnie się nie wczułem. 

Z konkursowych prac tę położę niestety na najniższej półce. Przykro mi, nie tym razem. Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Za bardzo bajkowe dla mnie. Zbyt dziecinne, dla starszego odbiorcy nie ma to większej wartości. Pomysł mało oryginalny, tak samo jak podejście do niego. Mam deja vu. 

Życzenie chłopca zupełnie mnie nie przekonało. Jaki dzieciak chce przejść do historii? Osoby w tym wieku raczej nie zastanawiają wiem nad takimi rzeczami, a Twój bohater raczej szczególnie dojrzały nie jest. I jeśli kto przechodzi do historii, to dzieje się odwrotnie do tego, co opisałeś. Jak o czymś się zapomina, to nie przechodzi do historii. Przechodzi do niej ktoś, kto zapisuje się w pamięci.

Poza tym, gdyby gobliny w ten sposób spełniały życzenia, to dawno zostałyby wykryte.

Odchodzę nieusatysfakcjonowany. Pozdrawiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Nowa Fantastyka