Profil użytkownika


komentarze: 2453, w dziale opowiadań: 2156, opowiadania: 1167

Ostatnie sto komentarzy

Dziękuję za lekturę.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Miło mi.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dziękuję. Jest szansa, że zostanie upublicznione nieodpłatnie w wersji audio, ale nie mogę na razie podać żadnych konkretów : ).

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dziękuję, Misiu.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dziękuję, Misiu.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dziękuję, Misiu.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dziękuję za lekturę i komentarz Morgiano. 

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Niestety, u mnie tak samo. Przepraszam za problemy organizacyjne, ale z czasem coraz trudniej było mi znaleźć chwilę na lekturę i refleksję nad tekstami na portalu. Życzę dużo wytrwałości pozostałym dyżurującym. 

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dziękuję za lekturę. Otavianie faktycznie powinni być małą literą, dzięki : ).

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dziękuję za lekturę.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dziękuję za lekturę.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Bardziej o dziadku niż o rycerzu i trochę brakowało puenty. Za mało śmiesznie, żeby było na wesoło i za mało konkretnie, żeby było na poważnie. Za to relacje rodzinne odwzorowane popisowo :D.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Nieźle wyszło na początku z elementem zaskoczenia (przynajmniej dla mniej uważnego czytelnika), ale wprowadzenie drugiej bestii na końcu już trochę mniej zgrabnie. W sumie chyba przydałby się jeszcze co najmniej jeden akapit przybliżający odbiorcy zwycięzcę tego starcia.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Gratuluję umiejętności przedstawienia sceny akcji w taki sposób, że czytelnik może sobie wyobrazić co dokładnie się dzieje – to nie jest wcale takie łatwe. 

Zgadzam się jednak z poprzednikami – to scena, a nie opowiadanie. Tytuł przewrotny, bo myślałem, że chodzi o dwór-budynek, a tekst o tym, że spokojniej by im było zostać w budynku, a nie ganiać na zewnątrz, po dworze :D.

Wiele fragmentów, wskazanych już przez moich poprzedników, wydaje się nielogicznymi, przynajmniej przy braku głębszej znajomości świata przedstawionego.

Odpuściłbym tylko systemowi metrycznemu – wzmianka o metrze nie jest najgorszym anachronizmem jaki mogę sobie wyobrazić w quasi-średniowiecznym świecie, wydaje mi się, że słowo metra oznacza mniej więcej tyle, co miara, choć nam kojarzy się ze stoma centymetrami.  

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Zgadzam się, że ładna wizja i że za dużo zaimków.

 

W jakim kontekście użyłeś słowa sensacja? 

 

Jakiś czas temu widziałem film dokumentalny o tym, jak wyglądają wysypiska odpadów elektronicznych w Afryce i niestety w niczym nie przypominało to wizji SKED 8 : (.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

No nie, to nie jest do końca tak – trochę upraszczasz, trochę przesadzasz, Maćku. Niemniej lubię słowo “celebrować” w kontekście takich małych sukcesów dnia codziennego :D. Żeby jeszcze z tych paru zdań zawsze coś konkretnego wynikało…

 

Wzajemnie.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Fajnie czasem pobawić się w alternatywną historię, a historia nieszczęśliwej (tu szczęśliwej) miłości Kościuszki nie jest dla mnie nowa. Nie wszystkie zmiany wywołane małżeństwem bohatera zostały jednak przekonująco przedstawione. M.in. odniosłem wrażenie, że w tej wersji historii rewolucja francuska miała miejsce przed amerykańską wojną o niepodległość i nie bardzo rozumiem jaka w tym rola Tadeusza :).

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Opuszczony rejon dzielnicy przemysłowej, niezdatny do zamieszkania przez ludzi z powodu bliskości fabryk i produkowanych przez nie zanieczyszczeń, który w świetle księżyca wyglądał jak żywcem wyjęty z horroru zaciekawił mnie znacznie bardziej niż którykolwiek z bohaterów tekstu. Z punktu widzenia kreowania scenerii to chyba całkiem dobrze, ale obawiam się, że są inne aspekty, nad którymi warto by tu jednak jeszcze sporo popracować. Widzę sens w komentarzu Homara.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Czy układ chronologiczny zdarzeń w tekście ulegał zmianom po poprzednich komentarzach? Zrozumiałem, że na ten moment lektury wszystko działo się zgodnie z kolejnością następujących po sobie akapitów : ) ?

 

Całkiem mi się spodobało. Klimat taki trochę lovecraftowy. Jest samotny bohater, tajemnica, poczucie obowiązku. To i owo trochę przerysowane, ale mieszczące się w ramach świata przedstawionego.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Najmocniej przemówiła mi do wyobraźni chyba makabryczna dosłowność w ujęciu głównego bohatera. Nie mogę za to niestety powiedzieć, że w tej krótkiej formie udało się w jakiś fenomenalny sposób zsyntetyzować problematykę uczuć u androida.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dziękuję.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Przeczytałem trochę komentarzy i widzę, że nie byłem jedynym zagubionym. Na początku ten zbiornik,w którym tkwi bohaterka bardzo skojarzył mi się z początkiem gry komputerowej Baldurs Gate II i to mi się całkiem spodobało ^ ^. Potem miałem pewne przemyślenia, na temat świata przedstawionego i tego, o co w tym wszystkim chodzi, ale na dobrą sprawę, nie byłbym wiele pewniejszy swego zdania, patrząc na kilka kolorowych kwadratów w muzeum sztuki współczesnej i dorabiając do nich własną interpretację. Ergo, za trudne dla mnie : ).  

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Wzięła gryza zamieniłeś na wzięła ugryzła :D.

 

Pierwszy fragment w ogóle mnie nie zachęcił do dalszej lektury, ale na szczęście czytałem do końca. Z perspektywy ostatniej kropki, muszę przyznać, że spodobał mi się ten szort (choć mam poważne wątpliwości, czy to Science-Fiction ;) ). Podobało mi się przedstawienie odczuć sarny, podobało wykreowanie postaci jej opiekunów. Podejrzewam, że gdybyś rozciągnął opowiadanko na większą liczbę znaków, zaczęło by się robić dość wtórne, w końcu motyw nieszczęśliwego mieszczucha pojawia się w tylu hollywoodzkich filmach – ale ta uroczo absurdalna antropomorfizacja przynajmniej mnie wydała się na swój sposób intrygująca i świeża. W ogólnym rozrachunku, warsztatowo szału nie ma, ale nadrabiasz dialogami!

 

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Bardzo dziękuję, za krzepiące komentarze : ).

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Myślę, że najsilniejszą stroną tego opowiadania jest pokazanie perspektywy Farielle – istoty zżytej z naturą i inaczej niż ludzie odczuwającej upływ czasu. Ten aspekt tekstu uważam za całkiem udany. Nie mogę jednak nie zgodzić się z przedmówcą, że mozaika scen składająca się na powyższy utwór sprawia wrażenie “połebkowości” ;). Poza tym więź łącząca główne bohaterki, wydawałoby się, kluczowa dla tekstu, jest owiana na tyle gęstą mgłą tajemnicy, że nie wiem, czemu one w ogóle idą gdzieś razem. 

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Zgadzam się z Realukiem, że trochę pomieszałeś tła – choć król może rządzić miastem i w XXI wieku, całokształt i tak wyszedł mocno eklektyczny. 

Mnie się spodobał pomysł z wybudowaniem najpierw muru z jedną bramą, a potem fosy z jednym mostem (i jak na to zareagowali mieszkańcy), ale wydaje mi się, że można było opisać to wszystko znacznie krócej. 

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Choć żartom w rodzaju tępego Siesina brak uniwersalności, chciałbym pochwalić całkiem dynamiczną akcję : ).

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Znalazłem dwie literówki, jedna podążała tuż za szeregami, a druga przybrała postać tybetańskich wołów : ).

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Zgadzam się z Reg, że forma tekstu nie jest najatrakcyjniejsza. Mimo to, czytałem większą część dość wciągnięty, bo byłem zainteresowany, w jakim kierunku skierują się rozważania, a samą tematykę opowiadania uważam za bardzo intrygującą.

Końcówkę, mimo teoretycznie ciekawszej i przystępniejszej formy oceniam niestety gorzej – dialogi wydawały mi się mocno nienaturalne (być może nie umiem sobie po prostu wyobrazić, jak ludzie będą rozmawiać w czasach omninetu, bo pewnie inaczej niż teraz). Brakowało jakiegoś podsumowania słów, które padły wcześniej.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Na plus sporo akcji i na swój sposób oryginalne zakończenie. Na minus niestety wykonanie – za długie akapity, zbyt wiele zaimków, tu i ówdzie raczej niezamierzone powtórzenia. I trochę jednak niekonsekwencja w przedstawianych postaciach, bo mam nieodparte wrażenie, że staruszek chciał rozszarpać Adama na strzępy, a potem gada o odrzuconym darze. Działania bohatera podejrzewającego, że padł ofiarą ataku zombie też trochę nietypowe, o ile można to tak nazwać : ). 

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dzięki za kliknięcie i twoje uwagi NWM.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dziękuję za lekturę.

Nie myślałem o horrorze. Ładnych parę lat temu natknąłem się na historię japońskiej wioski Nagoro, zamieszkałej przez lalki dawnych mieszkańców. Ten obraz na tyle mocno odcisnął mi się w wyobraźni, że prędzej czy później musiałem po niego sięgnąć. Tekst byłby pewnie ciekawszy i bardziej na czasie, gdyby opowiadał o jakiejś przyszłej pandemii, która doprowadzi do zastąpienia dzieci robotami – ale to już temat na inną opowieść (wcale bym się nie zdziwił, gdyby ktoś już coś takiego napisał : ) ).

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Oidrin, dobra uwaga, przemyślałem ją i zdecydowałem się zostawić “uchwycić”, rzut okiem do słownika nie utwierdził mnie w tym przekonaniu, ale wydaje mi się, że fragment jest zrozumiały i podkreśla sens i emocje, które chciałem wyrazić. Znalazłem w książkach dosłownie pojedyncze przykłady podobnego zastosowania (ale jednak ;) ).

Kitty, dziękuję za lekturę. 

Reg, słuszne sugestie, zdecydowana większość znalazła się w poprawionej wersji tekstu.

Miło, że się tu pojawiłyście : ).

 

 

 

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Ciekawa historia. Pozazdrościłem Jerzemu herbaty z Wiaczesławem Wasiliczem. Kwestia gustu, ale dla mnie język rosyjski ma w sobie coś, co pobudza do opowiadania i słuchania opowieści.

 

Mam pytanie odnośnie słowa stójkowy – w słownikach języka polskiego figuruje jako nazwa policjanta w zaborze rosyjskim, spróbowałem znaleźć to słowo w słownikach języka rosyjskiego i początkowe poszukiwania skończyły się niepowodzeniem – jeśli mieszkasz w Petersburgu, byłbym wdzięczny, gdybyś mógł mi w wolnej chwili napisać, czy “stójkowy” w języku polskim pochodzi od konkretnego rosyjskiego słowa, a jeśli tak, jak to się dokładnie pisze cyrylicą, co oznacza i skąd się wzięło :). 

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Bardzo dziękuję za lekturę.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

W moim odczuciu, chyba najlepszy z twoich tekstów, Maćku. Zazdrościłem narratorowi kontaktu z przyrodą, górami, przygodą, tajemnicą. Poetycki język, nad którymi wg moich doświadczeń, zdarza Ci się nie do końca panować (mam na myśli, że w wielu innych tekstach momentami język robi się dla mnie trochę za trudny do swobodnej lektury albo zwyczajnie nie podchodziła mi konwencja), tutaj zaś prawie w każdym fragmencie bardzo mi pasował. Fabuła może i nie jest super rozbudowana, ale spodobał mi się motyw gaździny-strażniczki tajemnicy. Stosunek treści do objętości bardzo wyważony. No, generalnie jestem kontent :). 

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dlaczego pogrzebany bóg zaczął oddziaływać na mieszkańców Płocka akurat w czasie wydarzeń opisywanych w tekście?

 

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Anachronizm z Horacym ma pińcet lat, z bugenwillą pińć razy tyle :D.

Swoją drogą nie kojarzyłem tego Falarisa. Ostatnio w co drugim opowiadaniu na fantastyce poszerzam swoje horyzonty. Człowiek uczy się tu i kultury i pokory.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Przyczepiłbym się do dwóch rzeczy – ukłuła mnie w oczy łacina zamiast greki (przy okazji, czy to nie powinno być sapere a nie sapera :) ?), ale jeszcze bardziej ukłuła bugenwilla. Pamiętam, że Finkla też kiedyś napisała opowiadanie umiejscowione w świecie śródziemnomorskiego antyku z bugenwillą w tle :D.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Szkolny autsajder zamienia się świadomościami z radzieckim kosmonautą, który na stare lata staje się autorytetem Nowej Prawicy? Ja zrozumiałem mniej więcej tak : ). Być może w ostatniej części kryją się jeszcze jakieś pokłady przymrużenia oka, ale musiałbym bardziej szczegółowo przeanalizować padające w niej stwierdzenia, żeby się co do tego utwierdzić – w tej chwili mam wrażenie, że równie dobrze, to wszystko mogło być na serio.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Nie powiedziałbym, że to historia absurdalna – na pewno nie zaliczyłbym jej do hard sci-fi, bo opis technologii zastosowanej do podtrzymywania głowy przy życiu jest dość lakoniczny, ale wszystko trzyma się logicznych ram.

Fabuła jest mocno skondensowana, by nie powiedzieć szczątkowa, bo wszystko sprowadza się do jednej sceny a resztę poznajemy niejako przy okazji. A jednak spodobała mi się ta scena, głowa w walizce, no i marzenie ściętej głowy. Dodatkowy plusik za walor edukacyjny z Mimirem – jeżeli kiedyś znałem tę historię, zdążyłem o niej zapomnieć.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Cześć Naz,

Wielokrotnie nie rozumiałem twoich tekstów. Tego pewnie też do końca nie zrozumiałem :D, ale zrozumiałem go w stopniu umożliwiającym satysfakcjonujący odbiór. Podobało mi się. Fajnie powplatałaś epizody z historii wysp, tak, że jako czytelnik sam miałem ochotę doczytać sobie więcej. Nieumiejętnie wykreowana, postać polskiego lekarza na małej włoskiej wysepce mogłaby wypaść sztucznie i nienaturalnie, tutaj, jako “obcy” konfrontujący się z wyjątkowymi mieszkańcami podkreśla fajny kontrast. I nastrój też mi podszedł.

Gdyby było o połowę dłuższe, zmęczyłbym się tymi wszystkimi duchami i wizjami, na szczęście zmieściłaś się w sensownych ramach, bez przegadania.

Właściwie same superlatywy ;). No, to byłoby zbyt piękne. Prawdę mówiąc nie jestem pewien, czy zapamiętam tę historię na dłużej – każde miejsce ma swoją wyjątkową “duszę”, ale mimo końcówki, która niesie w sobie pewien uniwersalizm i tworzy most między szóstozmysłowymi doświadczenimi Polaka w ojczyźnie i w Italii, odbieram “Oczy pełne lawy” raczej jako bardzo udaną opowieść z czyjegoś pobytu w interesującym miejscu. Niemniej, ponieważ często nudzą mnie cudze historie z wakacji, w gruncie rzeczy to też pozytywna uwaga ;).  

 

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Mądre, krzepiące słowa, Finklo : ).

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

 

Drakaina

Finkla

Irka Luz

Ninedin

Cobold

Chrościsko

Łosiot

Arnubis

Outta Sewer

Realuc

LanaVallen

Oidrin

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Nie znałem opery o Turandot. Od twojego tekstu w jakiś dziwny sposób trochę się “odbiłem”. W krótkim czasie po lekturze nie przyszedł mi żaden sensowny i konstruktywny komentarz, wracam do niego dopiero po paru tygodniach.

Zważywszy, że nie znałem opery o Turandot, przez kilka pierwszych akapitów, wyobrażałem sobie, że postać narratorki, która okazała się Liu, będzie kimś lub czymś znacznie bardziej abstrakcyjnym. Kiedy okazało się, że to kobieta przepełniona mocnymi uczuciami, też nie pomogło mi to odnaleźć się w opowiadanej historii.

Mogę tylko napisać, że w sytuacji, gdy ewidentnie brakowało mi informacji wejściowych i nie czułem się docelowym czytelnikiem na bazie problematyki poruszanej w utworze, pozostałe walory tekstu, dostrzeżone przez innych czytelników, nie sprawiły, bym kończył lekturę z uczuciem zachwytu.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Fajnie się czytało, udało Ci się przykuć moją uwagę.

Najbardziej spodobał mi się moment, gdy ten pierwszy już szedł w stronę drugiego.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dziękuję za lekturę.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

A ja się jednak wyrobiłem, bo pozmienialiście terminy : D. Za moich czasów było do piątego. Poczułem się jak Phileas Fogg, kiedy uświadomił sobie istnienie linii zmiany daty.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Klasyk, Iluzjo, klasyk <3

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Trzymam za słowo. Lubię dużo jeść – różne rzeczy, najchętniej dobre ryby, dojrzewające wędliny i egzotyczne owoce, z napojów soki owocowe i piwo, w zależności od pory roku, szklaneczką rumu też nie pogardzę.

Zadbaj też proszę o jakieś jacuzzi albo coś w tym stylu. No i oczywiście o to, żeby ten Apacz bezpieczny był. Dokuczliwe swędzenie nie częściej niż raz na sto przypadków.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Najmocniejszym punktem tekstu był dla mnie klimat i poszczególne opisy, które go budowały, w tym fajne detale, jak miętówka, albo gruby tyłek policjanta (nigdy nie przypuszczałem, że któryś mi się spodoba).

Nie mogę za to z czystym sumieniem powiedzieć, że zrozumiałem wszystkie elementy wyjaśnienia zagadki, którą zgłębiała Sonia.

Komora deprywacyjna chyba na długo już będzie mi się kojarzyć z serialem Stranger Things, ale zaadaptowanie tego pomysłu jako narzędzia pracy policjantów, to niezły pomysł : )

 

Opowiadanie skłoniło mnie to wyguglowania prawidłowej odmiany imienia głównej bohaterki (jak ktoś jest ciekawy, niech też sobie guglnie :P ).

 

poświćca – wicca się zakradła, więc to jednak wiedźmy winne.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Sporo literówek, warto by poprawić.

Natomiast tekst jako tekst całkiem całkiem. Najfajniejsze reakcje miejscowych na niecodzienne zdarzenie i zabawny opis wiaty zsypu.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Do mnie chyba po prostu Apacz nie trafiał, bo czytałem o nim raz czy dwa i miałem mieszane odczucia, a Romka bardzo do mnie przemawia.

Właściwie każdy kolejny przeskok mi się podobał – może się nie uśmiechałem, ale po kolei aprobowałem je w myślach.

Czytałeś może kiedyś Pielewina?

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Trochę mieszałeś czas teraźniejszy z przeszłym i nie zawsze wychodziło to, w moim odczuciu, elegancko.

Jednak ja również pamiętam (mniej więcej) poziom twoich poprzednich tekstów i zauważam rozwój pod względem warsztatu i konstrukcji fabuły:).

A pomysły masz ciekawe. Ten konkretny nie jest super oryginalny, ale nie natykam się na niego codziennie, poza tym naprawdę spodobały mi się opisy kolejnych wcieleń.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Ciągle przekonuję się do tej postaci.

Na ten moment dla mnie też bez bólu. W ogóle Apacz mógłby wyprzeć Apap jako środek przeciwbólowy. Toporkiem w ból. A co.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Miałem tak, jak Iluzja.

Pomysły na różne gatunki istot wydały mi się interesujące, warsztatowo nie było idealnie, ale pod kątem fabuły to już straszna nuda. Może to przesada, że w tekście zawsze musi być jakiś konflikt, ale tutaj ewidentnie go brakuje.

Pojawiła się natomiast refleksja – czy i kiedy sięgnę po Ziemię Obiecaną? Biorąc pod uwagę liczbę książek na mojej liście przyszłych lektur i pogłębiające się deficyty czasowe – prawdopodobnie nigdy. Mogłem natomiast zdać relację, jak odebrał tekst czytelnik, który kompletnie nie zrozumiał zajmującego istotną część tekstu nawiązania.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Czy początek miał być wizją rodzenia się?

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Panowanie nad impulsami uważam za fantastyczną cechę, jedną z kluczowych w mojej wizji człowieczeństwa : ). Dzięki za lekturę i uwagi.

Jak sugerowałabyś poprawić zdanie o zianiu lodowym podmuchem, żeby zachować ten sam sens?

 

Podesłałabyś jakieś źródła odnośnie wyrażeń łączących się z humorem? Zainteresowało mnie to zagadnienie.

 

Sprawdziłem, ile razy wyrażenie “uregulowana w” pojawia się w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Wynik wyszukiwania był za duży – został ograniczony do 500 orzeczeń.

 

Wiem, że “epicki” jest nie po polsku, chociaż nie drażni mnie tak, jak “dedykowany” na wszystkich rządowych stronach. W tym kontekście miało być tak, jak w języku graczy gier fabularnych (niepoprawne tłumaczenie z angielskiego “epic”).

 

 

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Zgadzam się z przedmówcami, zwłaszcza z poprzednim komentarzem Reg – intrygujący pomysł, nietragiczne wykonanie, które mogłoby być lepsze i konstrukcja fabularna, która pozostawia bardzo wiele do życzenia.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Postać Pawła wykreowałeś bardzo przekonująco, zgadzam się też z pierwszymi zdaniami komentarza Outta Sewer.

Brakowało mi trochę bardziej szczegółowych opisów samych znaczków pocztowych – sądzę, że dodałyby uroku opowiadaniu, które przynajmniej w części właśnie im poświęcasz.

Tekst raczej nie miał być dynamiczny, ale i tak radziłbym unikać aż tak długich akapitów, bo trochę męczą przy czytaniu.

Ostateczne wrażenia całkiem pozytywne – bohater wzbudził moją sympatię, a opowiadanie porusza bardzo ważny temat, który, jak wszystko wskazuje, będzie coraz bardziej na czasie.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Chciałbym pochwalić przedstawienie sposobu myślenia młodego chłopaka – miało być absurdalnie, ale z mojego punktu widzenia, niektóre aspekty wypadły całkiem przekonująco. Przeczytałem twoje autorskie komentarze i choć podejrzewam, że w ocenie oryginalnej historii o ofiarowaniu Izaaka doszlibyśmy do innych konkluzji, szanuję środek wyrazu, który nie ucieka się do wulgaryzmów i mieści w ramach dobrego smaku.

Wiara, która ucieka od trudnych pytań i nie potrafi świadomie definiować swoich świętości, może być bardzo głęboka, ale z pewnością nie jest to jedyny sposób relacji z Bogiem w religiach abrahamicznych.  

Dodam od siebie ciekawostkę – wiecie, że muzułmanie opowiadają, że ofiarowanym synem nie był Izaak, lecz Izmael?

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Przepraszam i biję się w piersi – dziś rano wyszedłem spod prysznica i od razu poczułem się brudny, bo dotarło do mnie, że inne obowiązki przesłoniły mi październikowy dyżur. Trzymam kciuki, że w listopadzie wywiążę się z powierzonych zadań. Życzę twórczej jesiennej aury.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Mhm.

Mnie raczej nie trzeba się bać. Chciałbym po prostu napisać coś obiektywnie i z sensem – sam z siebie raczej nie zaglądam do takich tekstów. Spodobał mi się motyw gadających żyjątek, choć przyznam, że te pająki uczące pierwszej pomocy w sienkiewiczowskim stylu nie starczyły, bym sobie to wszystko poukładał w głowie zgodnie z zamysłem ;).

Jeżeli chodzi o opisy cierpień uwięzionej i tragicznego końca ojca i córki, trochę zabrakło mi kontekstu – że to przykra historia, zrozumiałbym po jednym zdaniu, ale co właściwie miałbym z niej wyciągnąć, pozostaje dla mnie niewiadomą. Obawiam się, że jej nie zapamiętam.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Muszę się zastanowić, co o tym myślę.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Myślę, że na końcu opowiadania, które dałoby mi czas by zżyć się z bohaterami, scena wywołałaby większe emocje.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Mało czytuję podobnych rzeczy, więc mogę nie mieć właściwego punktu odniesienia, ale wydaje mi się, że całkiem nieźle wykreowałaś napięcie. Bohaterka rzeczywiście zasługiwała na małą “nauczkę” za swój stosunek do zmarłej babci, choć wierzę, że dla niewdzięcznej wnuczki była jeszcze jakaś nadzieja. Czasem właśnie takie mocne doświadczenia otwierają oczy i skłaniają do refleksji ;).

 

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Skusił mnie tytuł – przypadł mi kiedyś do gustu film The Squid and the Whale (po polsku Walka Żywiołów ;) ), pamiętam, że kilkakrotnie padało tam słowo “kafkaesque”. 

Podpisuję się za to pod komentarzem Irki. Dwie najbardziej nielogiczne rzeczy w moim odczuciu to nieustanny monitoring i napady na bary oraz przeludnienie i wymieranie. Być może miałaś w głowie jakieś sensowne wytłumaczenie, ale po lekturze miałem w głowie mętlik. Całość, słusznie bądź nie, odebrałem jako próbę odniesienia się do aktualnych wydarzeń.

 

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Wyłazi ignorancja z czytelnika ; ). Dziękuję, że rozjaśniłeś, ma to sens.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Z racji długości opowiadania, nie byłem w stanie przeczytać go “na raz”. Początek mnie nużył. Z jakiegoś powodu nie mogłem popłynąć z rytmem tekstu. To nie tak, że w pierwszych akapitach nic się nie dzieje, ale czegoś ewidentnie mi brakowało.

Ożywiłem się, gdy Ut dźgnął Randyla. Wątek poświęcania się za innych nagle zrobił się interesujący i od tamtej pory widziałem już wyraźnie poszczególnych bohaterów, którzy stali się znacznie ciekawsi. Już nie było mi wszystko jedno, co się z nimi dalej stanie. Przełożyło się to i na wzrost zainteresowania opisywaną krainą.

Czy tekst mi się podobał? Będąc w loży raczej bym go nie opierzał, ale tak – spodobał mi się : ). Zakończenie samo w sobie nie było rewelacyjne, ale oceniam je całkiem dobrze. Mimo tego sądzę, że Thargone ma sporo racji, pisząc o niedosycie świata przedstawionego. Loretta mogłaby opowiedzieć im jeszcze jedną czy dwie legendy o końcu świata.

 

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Nie czuję się do końca “targetem” tekstu. Przeczytałem go bez przykrości, ale za serce nie chwycił. Seener zwrócił już uwagę na świńską krew, mnie też bardzo zdziwiło, że nie mogli sprawdzić, co to było. Gdybym miał wskazać największy mankament tekstu, powiedziałbym, że za mało dowiaduję się o motywacjach bohaterów i zbyt łatwo przychodzi im pokonywanie przeciwności. Tekst mógłby mimo to wygrać klimatem, ale ponieważ to nie moje klimaty, mnie nie wygrał : ).

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Zgadzam się z Anet, przegadane.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Myślę, że twój tok rozumowania jest jak najbardziej poprawny, ale w moim odczuciu chodziło właśnie o takie negatywne nacechowanie. Zdarzało mi się słyszeć pejoratywne komentarze, przede wszystkim o wyglądzie kobiet, posługujące się obraźliwymi określeniami właśnie w rodzaju męskim. To samo zastosowałem tutaj w odniesieniu do charakteru olbrzymki. Wydaje mi się, że ubliżając mężczyznom można zastosować w pewnych okolicznościach podobny, odwrócony zabieg.

Ostatnimi czasy ludzie robią się bardziej świadomi złożoności tematu tożsamości płciowej i myślę, że to ok, ale użytkownicy wulgarnego języka raczej nie przejmują się niczyją wrażliwością.

W każdym razie na ten moment zostawiam w pierwotnej wersji.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dziękuję za lekturę. Piramida oczywiście ma stopnie, już poprawiłem. A co jest nie tak z kawałem jędzy? Nie pasuje Ci rodzaj męski? W tym kontekście wydaje mi się, że uwypukla negatywne emocje wiązane z opisywaną postacią.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Jestem zainteresowany, ale czasu wciąż tak mało : (. Jeśli go jednak odnajdę, z pewnością nie omieszkam skomentować.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Chciałoby się, żeby tekst był dłuższy, żebyś uzupełnił informacje na temat osady Jakuba, wodza, stanu w jakim znajduje się Kraków. Świat przedstawiony mnie zaciekawił, dlatego miałem spory niedosyt. Sama historia, jak słusznie zauważono, nie kończy się zbyt efektownie. Nie przeszkadza mi to, choć tu również odnoszę wrażenie, że gdybyś wcześniej uwypuklił wątek pociągających wyobraźnię bohaterów opowieści (smok pragnący opowieści; bohater uwięziony w VR), całość splatałaby się nieco lepiej.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Wiedziałem, że to będą pomidory. Opowiastka na pozór zupełnie absurdalna, ale gnoom zwrócił moją uwagę na drugie dno tej historii. Zastanawiałeś się nad tymi powiązaniami pisząc GMO?

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

W odróżnieniu od Reg nieczęsto sięgam po podobne lektury, a z tego powodu, nie miałem dużego uczucia wtórności. Spodobało mi się, w jaki sposób wykreowałeś nastrój opowiadania.

Nie znam zbyt dobrze historii Chorzowa, gdyby miejsce, gdzie w autobusie pojawili się niecodzienni pasażerowie miało jakieś dobre uzasadnienie, byłby to niewątpliwy plus.

Istotnie było dość przewidywalne, ale podobnie jak MTF, odebrałem całość pozytywnie.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Wciągnęło. Bardzo fajny pomysł, dobrze rozkręcający się początek. Myślę, że pełniejszemu opisowi relacji między bohaterami w dalszej części dobrze by zrobiło zwiększenie objętości opowiadania, ale tak też nie jest źle.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Nie jest łatwo napisać tak krótki tekst, który by “chwycił” i w tym przypadku niestety nie mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że Ci się to udało.

Wpływanie przez anioły na bieg wydarzeń na Ziemi w wybranej przez Ciebie formie nie wydaje mi się przesadnie oryginalne (choć samo w sobie absolutnie nie skreśla dla mnie tego szorta).

Tak sobie przypadł mi do gustu sposób mówienia bohaterów.

Chciałbym natomiast zwrócić uwagę na zdanie o topieniu bękartów – mocno zaintrygował mnie ten wątek i sądzę, że byłby dość ciekawym tematem na samodzielne opowiadanie.

Pod względem technikaliów raczej w porządku :).

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Jeśli faktycznie przeprowadziłeś research na ten temat, oczekiwałbym więcej wyników badań (lub choćby hipotez, jeśli dotarłeś do przekonujących) na temat tego, w jaki sposób/ z jakiego powodu ludzie stają się pedofilami itp., itd. To jest rodzaj wiedzy, której ja akurat nie posiadam, i którą fajnie można by ukazać w tekście na ten temat. Wydaje mi się, że zbliżyłeś się do tematu opisując poszczególne etapy terapii, ale czuję spory niedosyt.

Trudno mi sobie wyobrazić, żeby takich jednostek nie izolować od społeczeństwa, ale czasem jeży mi się włos na głowie, kiedy czytam odczłowieczające komentarze internautów. Tu też widzę potencjał edukacyjny dla takiego tekstu, żeby zwrócić uwagę, że każdy potwór jest/staje się potworem z powodu czegoś nabytego lub wrodzonego. Generalnie ciekawa problematyka i fajnie, że spróbowałeś się z nią zmierzyć. 

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Wiesz, że masz w niektórych miejscach Monikę Witoszek i Evę Beisert? Dość szybko wyłapuję takie niuanse ;).

Zgadzam się, że motyw Ziemi, która udaje nie-Ziemię, jest trochę oklepany. Podobnie jak zamykanie ludzi bez wspomnień/ze sztucznymi wspomnieniami w jakimś zamkniętym ośrodku.

Podobało mi się jednak, w jaki sposób prowadziłeś akcję opowiadania. Podobała mi się postać Doktor Wisłockiej. Zakończenie było spoko. W zasadzie najbardziej podobało mi się, że zacząłeś zastanawiać się nad etycznymi aspektami podejścia społeczeństwa do leczenia sprawców przestępstw, które w większości z nas budzą uzasadnioną odrazę. Trochę żałowałem, że ten (główny w moim odczuciu) wątek opowiadania nie został nieco mocniej uwypuklony. Skłoniłeś do ponownej refleksji, ale tak naprawdę, mam odczucie, że nie wzbogaciłeś moich własnych przemyśleń o żadne nowe treści – a mogłeś i była do tego całkiem dobra okazja.

 

Summa summarum, dobrze mi się to czytało :P.

 

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

[tu pracują nad komentarzem]

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Wydaje mi się, że największym atutem “Dobrego Uczynku” jest/ w założeniu miał być humor. Poczucia humoru są różne : ).

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Też miałem mieszane odczucia z tym biciem i trochę jednak brakowało mi jakiejś konkretnej historii w tle. “Każdy mężczyzna” i “każda kobieta” w jaskini też naciągane, bo różnie w życiu bywa ;-).

Mimo wszystko uważam, że całkiem zręcznie odmalowałeś różnice w męskiej i kobiecej psychice, które czasem utrudniają przedstawicielom obydwu płci wzajemne zrozumienie. Za to, oraz za umiejętną kondensację całego zagadnienia do formy dialogu należy się z mojej strony biblioteczne kliknięcie.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Wzmianka o Pigmalionie faktycznie poddaje w wątpliwość człowieczeństwo obiektu uczuć bohatera, ale dla mnie nie było dość podpowiedzi, by jednoznacznie wyjaśnić jego/jej tożsamość. Dyplomatycznie napiszę, że mogłem nie do końca zrozumieć : ).

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dziękuję za wyróżnienie i gratuluję współwyróżnionym a przede wszystkim zwycięzcom : ).

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Czuć klimat i siłę uczuć. Ale z jakiegoś powodu bohater definiowany przede wszystkim siłą swoich uczuć nie okazał się dla mnie dość głęboki, żeby jego uczucia mogły mnie mocno poruszyć.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Pomysł z transformatorem fajny. W przemyśleniach bohatera dopatrzyłem się też pewnej naturalności.

Wykonanie niestety kiepskie, z kilkoma błędami ortograficznymi i wieloma niedoskonałościami innego rodzaju.

Zachęcam do odpowiadania na komentarze i poprawiania opublikowanych tekstów.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Na poziomie zdań nie byłem zachwycony, były takie, które chętnie ujrzałbym napisanymi na nowo:

 

Stał i rozglądał się, próbując wypatrzyć jakichś oznak, które pomogłyby mu w wyznaczaniu kursu

Dla mnie to zdanie po prostu nieatrakcyjnie brzmi, uprościłbym to.

 

Ich obecne położenie stanowiło dla niego zagadkę, co wywoływało w nim irytację.

Jak wyżej.

 

Być może szaman wskazał go tak późno, bo Mala wyczuł brak równowagi duchowej?

Zastąpiłbym “równowagę duchową” sformułowaniem bardziej pasującym do nastroju historii.

 

Spojrzał w swoje odbicie w czerwonej tafli, po czym skierował wzrok na Uluru.

To tak od strony realizmu świata przedstawionego. Najpierw chciałem napisać, że we krwi w misce nic by się nie odbiło, ale poświęciłem dodatkowy czas na research na ten temat i teraz nie jestem już wcale taki pewny. Zostawiam tę uwagę, bo może masz jakiś ciekawy komentarz na ten temat ;-).

 

Klikam, bo spodobała mi się historia i uważam, że bardzo sprawnie poradziłeś sobie ze spleceniem trzech wątków. Dynamicznie i z zachowaniem proporcji. Gdyby jeszcze na poziomie zdań było trochę lepiej, byłbym w ogóle bardzo zadowolony z lektury.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Mnie, tak jak Dogsdumpling, też trochę zazgrzytało z rozpoznawaniem krzywdziciela siostry.

Muszę natomiast przyznać, że cała historia mnie zaciekawiła, w niewielu słowach opowiedziałaś całkiem sporo. Najbardziej przemówił mi do wyobraźni zwijający się w kłębek kojot w końcówce.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Nie dziw się, szort konsekwentnie zdąża do biblioteki, za pięć lat będzie trzeci klik, a potem już z górki, w czwartej dekadzie na pewno dotrze :D.

Tyle heheszków – nie było tu nic bardzo odkrywczego, ale cieszę się, że dostarczyło pozytywnych wrażeń. Dzięki za lekturę ;).

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dzięki za lekturę Monique.M. Fabuła jest luźno powiązana z prawdziwymi wydarzeniami, przede wszystkim w kontekście rozciągniętych w czasie zmagań między miastami Tikal a Calakmul (Calakmul to współczesna nazwa).

Tematu z pewnością nie zgłębiłem, ale kolejny raz nabrałem szacunku dla twórców, którzy pisząc, zadają sobie wcześniej trud zapoznania się z tym, o czym chcą pisać. To często trudniejsze, niż się wydaje : ).

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Może nie wyjątkowo odkrywcze, ale zgadzam się, że mądre.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

stanie na ci na drodze lub twojego pana.

Gdzie mu stanie?

 

Co czyni ciebie lepszego od niego?

Ciebie lepszym od niego?

 

Myślałem, że Al Adid ciebie wzywał

Cię wzywał? Czemu akcentowana forma zaimka?

 

Tancerki zaprzestały swoje tany

A nie “zaprzestać swoich tanów”?

 

Przyznam, że choć głównych bohaterów pałacowej rozmowy było zaledwie trzech, momentami myliłem kalifa i wezyra. Okoliczności historyczne przedstawionej historii wydają mi się fascynujące, ale jeśli oddzielić je od tego, co rzeczywiście się wydarzyło, mamy jedno pałacowe spotkanie i prywatne objawienie. To byłoby dość intrygujące i satysfakcjonujące egzotyczną świeżością, jeśli zamknęłabyś całość w trzykroć krótszej formie. Przy dwudziestu tysiącach znaków oczekiwałbym jednak kilku scen z życia Saladyna, ukazujących, dlaczego spotkanie z Kryszną w Egipcie zmieniło bieg jego życia. Niby fajnie, że tak wiele informacji płynie z dialogu z dewą, ale z drugiej strony, jeśli weźmiesz pod uwagę, że dla czytelnika są to nowe wiadomości o bohaterze, a jest ich całkiem sporo, i tak nie wychodzi wiele lepiej, niż gdyby fakty podawał bezpośrednio narrator.

Podsumowując – czytało mi się przyjemnie, miałem wrażenie, że bardzo dobrze przygotowałaś się merytorycznie do napisania tekstu, ale zdecydowanie zabrakło mi akcji.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

A w moim odczuciu radio wypadło całkiem naturalnie i nie sądzę, by wyczerpywało definicję infodumpu : ). Z jednej strony, tamten fragment nie jest długi (owszem, sam tekst jest krótki, ale nie widzę tu jakiegoś zachwiania proporcji). Z drugiej strony, jest rzeczą dość normalną, że bohaterowie szorta chcą mieć dostęp do informacji, którą z braku Internetu pozyskują z pomocą innego medium ;).

Wydaje mi się, że pokazywanie ludzi słuchających wiadomości to dość uniwersalny sposób, by ułatwić czytelnikowi umiejscowienie akcji w czasie, a poniekąd mniej “natarczywy” niż podobne uwagi narratora.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dałeś mi kolejny powód, żeby jeszcze raz sięgnąć po Rękopis Znaleziony w Saragossie. Jedyną rzeczą, jaką w tej chwili pamiętam z wątku Żyda Tułacza i Germanusa jest awantura w świątyni. Fun wspomniał też o Sandmanie – pamiętam podobny zeszyt.

Szort czytało się bardzo przyjemnie – nie było odkrywczo, ale w ogóle mi to nie przeszkadzało. Pewne rzeczy już były, może więcej niż raz, ale jeśli robi się je dobrze raz jeszcze, uszczęśliwiając odbiorców, to może warto ;) ?

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Dziękuję, cieszę się, że wywołało przyjemne odczucia. Dobrze rozumiem komentarz o stylu, który można “przetrawić” przy krótszej formie, a przy dłuższej niekoniecznie, jako odbiorca miewałem tak z opowiadaniami całkiem często :).

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Nowa Fantastyka