Profil użytkownika


komentarze: 92, w dziale opowiadań: 49, opowiadania: 22

Ostatnie sto komentarzy

ANDO, dzięki za przeczytanie chociaż fragmentu i opinię. Szczerze mówiąc tekst wisiał chwilę na betaliście, ale niestety nie udało mi się nikogo do owej bety ‘pozyskać’, dlatego uznałem, że najlepiej będzie go po prostu udostępnić i poczekać na ewentualne wskazówki. Postaram się wyciągnąć wnioski z Twoich uwag, i następnym razem miło Cię zaskoczyć :)

Pozdrawiam

Regulatorzy, zwykłe niedopatrzenie z mojej strony, zabrakło kropki. Już poprawione. Mam cichą nadzieję, że większych zgrzytów w tekście się nie doszukasz :D

Piękne opowiadanie. Krótkie, treściwe, z niezwykle sprawnie ujętym problemem gonitwy za czasem i błahostkami na którym go tracimy. 

Dodam tylko jeszcze, że to chyba właśnie ten Czas, ten niematerialny byt, który wciąż pozostaje dla wielu zagadką, skłonił mnie do przeczytania tego opowiadania dokładnie w okresie, w którym dość często zastanawiam się nad tym jak lepiej z niego skorzystać, gdzie powinienem go ‘przyciąć’ a gdzie ‘dodać’, tak żebym z czystym sumieniem u swego kresu mógł głośno powiedzieć, do świata, a przede wszystkim do siebie – Odwaliłem kawał dobrej roboty !

P.S – Dziękuje raz jeszcze za ten świetny tekst!

P.S 2 – Już teraz wiem, że w najbliższym czasie przeczytam resztę Twoich opowiadań z portalu. Mam nadzieję, że również trzymają tak wysoki poziom :D

Pozdrawiam

Witam,

Wrzuciłem na betalistę moje opowiadanie pt: Maryśka, co to się z nami podziało…

Tekst jest pisany głównie z perspektywy osoby wspominającej życie na wsi i tego co tam spotkała. Jest trochę fantasy, oniryzmu i grozy. Ciągle jednak mam wrażenie ze kompletność tekstu u mnie kuleje. Opowiadanie poprawiałem już mnóstwo razy i dalej coś mi w nim nie gra, chyba wciąż nie koniecznie można je uznać za jednolity i domknięty tekst…

Mam jednak nadzieję, że ktoś ów tekst przeczyta i może trochę podzieli się jakąś cenna wskazówką/ami.  Z góry dziękuje za pomoc.

Pozdrawiam

Uwaga Uwaga !!

Nie wiem czy informacja warta osobnego wątku, ale chociażby tutaj wspomnę, że dwa dni temu (1.12) premierę miał pierwszy odcinek nowego programu telewizyjnego poświęconego fantastyce  ‘Alter’.  bo tak się nazywa ten program, jest prowadzony przez dziennikarkę Julie Chmielecką i pisarza, historyka Adama Podlewskiego.

Z tego co widzę program będzie emitowany na TVP Kultura w każdą niedzielę o 23.15.

Osobiście mam chwilowy brak dostępu do polskiej telewizji, ale jak tylko nada się okazja to pewnie obejrzę :)

https://www.facebook.com/watch/?v=282230706030983

regulatorzy - Dziękuje za przeczytanie i wytknięcie aż tylu błędów. Wszystkie oczywiście poprawiłem, w niektórych tylko nieznacznie zmieniając treść zdania. Następnym razem pisząc w klimacie grozy, zrobię co mogę, aby lepiej zbudować napięcie i uknuć jakąś ‘przerażającą’ intrygę. I być może wtedy opowiadanie nieco bardziej przypadnie Tobie i innym czytelnikom do gustu.

Jeżeli zaś chodzi o stronę językową… Cóż… nad nią też najwyraźniej wciąż czeka mnie sporo pracy. Jakkolwiek po profesjonalnej ocenie tekstu definitywnie czuję się zmotywowany do dalszego działania!

 

Elenar – Zgodzę się z tym, że tekst kuleje pod kątem fabuły tj. brak mu zaplecza, tego ‘konkretnego kawałku mięcha’ jak to ująłeś. Kiedy go pisałem myślałem sobie jednak, że dynamiczna historia sama w sobie obroni się na tyle, że jakiekolwiek utożsamianie się z bohaterem nie będzie konieczne. Dzięki za przeczytanie i opinię. Postaram się przy następnym teksie poprawić to i owo :)

Facies_Hippocratica – Błędy poprawiona. Smutna prawda natomiast jest taka, że gdyby nie Ty, z pewnością nigdy bym ich nie dostrzegł. No nic następnym razem spróbuję nie rzucać tyloma nie logicznymi zwrotami. Dzięki za wytknięcie błędów. I nie urażony, ale bardzo wdzięczny za pomoc jestem ! :) 

 

Dobrze wiedzieć. Żona też oglądała ekranizację i też się podobała więc teraz nic tylko muszę zorganizować czas na trzy godzinny maraton : D Pozdrawiam

Modyfikowany Węgiel u mnie leży na półce w postaci trzech tomów. Również oglądałem serial na Netflixie zaraz po premierze i podobnie jak Bravincjusz odniosłem wrażenie ze od połowy się dłużył, a i zakończenie mnie trochę rozczarowało. Ale sam pomysł na wykreowany świat i bohaterów zacny, dlatego w najbliższym czasie pewnie zabiorę się za ten cykl.

Tymczasem ukończyłem Milczenie Shusaku Endo. Książka wciąga od pierwszych stron.  Niby prosta historia o prześladowaniu chrześcijan w Japonii, ale jednak sposób narracji jak i rozterki samego bohatera uważam za kunszt pisarski.  I chociaż to dwa zupełnie niepodobne sobie światy to mimo wszystko momentami czułem się jak podczas czytania ‘Drogi’ Cormana McCarty.  Czyli… prosty i oszczędny język, poruszająca historia i sporo refleksji. Zdecydowanie polecam. Moja subiektywna ocena to 9/10. Wkrótce pewnie zabiorę się na ekranizację.

 

Po 15 stronach 'Diaspory' Grega Egana poddałem się. Książka jest napisana twardym językiem naukowym, który przynajmniej jak dla mnie bardzo ciężko się czyta. Jakiś czas.temu.mialem okazji przeczytać miasto permutacji tego samego autora i było całkiem przyjemnie. Czytało się o wiele płynnej a i fabuła wciągnęło.

Opis Słupnika faktycznie wygląda ciekawie.  Dodaję do ‘listy’ i przy najbliższej okazji pewnie zamówię te książki. Dzięki :) 

Widzę ze trzeba będzie zamówić zarówno ‘Sny umarłych’ jak i ‘Słowiański horror’. Tematyka i klimat pasuje do upodobań :D Pytanie zatem do was: Książki te można nabyć tylko poprzez stronę okolica Strachu czy może w jakiś większej księgarni online też znajdę, bo póki co nie mogę się doszukać, a z reguły jak zamawiam, to od razu wolę nabyć więcej niż 1-2 książki. 

Niedawno skończyłem sezon drugi Dark. Trzyma poziom. Fabuła zakręcona jak tylko się da, ale to na plus. A zakończenie… Wbiło w fotel i skierowało mysli na zupełnie inny front. Z niecierpliwością czekam na kolejny sezon. A z kolei… Strangers Things sezon 3 – troszkę rozczarowal. Co prawda dopiero dzisiaj mam zamiar z moją druga połówka obejrzeć ostatni odcinek, ale… poprzednie dwa sezony mam wrażenie że lepiej budowały napięcie. Muzyka była lepiej dopasowana itp. Jako całokształt po prostu nie ma tego efektu WOW jak miałem w poprzednich sezonach. To pewnie syndrom 'swiezości' jaki odczuwa się zawsze po pierwszy sezonie :D Żonie natomiast sezon 3 bardzo przypadł do gustu. Jest zachwycona. Także no .. :)

Wczoraj skończyłem ‘Siły Rynku’ Richarda Morgana. Książka ze spójną fabuła, sprawnie napisana, bohaterowie realistyczni. Sam kontekst powieści nie porwał. Nie czytałem z rozwartą gębą :D Ale wykonanie w mojej ocenie było na tyle dobre, że z chęcią przeczytałem do końca i mogę polecić.  

 

Świetna inicjatywa. Na pewno sięgnę po taki zbiór perełek.  A i motywuje, żeby jednak pisać, bo ‘coś się dzieje’ :)

Popieram!

 

Właśnie skończyłem czytać. Książka wciąga, barwnie opisanie postacie i sceny pobudzają wyobraźnie. Nie doszukałem się żadnych zgrzytów. Czytało się płynnie. Brakowało mi jedynie tego ‘czegoś’, jakiegoś wielkiego WOW.  Całość odebrałem bardziej jako zapowiedź z pozostawieniem wielu nie domkniętych wątków. Po drugi tom zapewne sięgnę, mając jednak nadzieję, ze co po niektóre wątki zostaną domknięte, i no… fabuła ciut bardziej powali akcją :)

Dzięki za fajną lekturę!

Subiektywna ocena za całokształt: 6,5/10.

To i ja się wyłamię i coś skrobnę ;– ) 

 

Achilles – Kolun

Adonis – Łosiot

Afrodyta – Thom Ash

Agamemnon

Agni – Tomasz R. Czarny

Amaterasu – wybranietz

Apollo

Artemida – Darrien

Artur – Fizyk111

Aryman – Owca_z_Makowca

Atena – chalbarczyk

Baal – Król Gniew

Baldur

Baron Samedi – yantri

Bastet – Monique.M

Beowulf

Brunhilda – Michau

Cuchulain – Thargone 

Demeter – Zielonka

Eneasz – Żongler

Freya -amade1324

Gilgamesz – Piotr Skowronek

Ginewra

Hades – Wilk-Zimowy (gdyby komuś zależało, niech pyta, najlepiej na priv by nie umknęło między komentarzami, bo nie do końca jestem pewien, czy tekst zostanie sfinalizowany)

Hanuman – Nevaz

Hekate – SaraWinter

Helena

Hera

Herakles – Realuc

Hermes – Irka_Luz

Ilia Muromiec – wojtas10

Inanna – black_cape

Izanagi i Izanami

Izyda

Jazon

Kościej Nieśmiertelny – El Lobo Muymalo 

Kriszna – kam_mod

Lancelot – MPJ 78

Lawinia

Loki – Blacktom

Medea – Finkla

Merlin – Mr.Maras

Morgan le Fay – Tymoteusz123

Odyn

Odyseusz – Arnubis

Orestes – syf. 

Ozyrys – Rossa

Pan – [Asylum – usunęła opowiadanie, więc jeśli się nie rozmyśli, jest wolny]

Pandawowie

Perceval [Parsifal] – Madej90

Persefona – Staruch, Artemisia

Posejdon – sylwiel

Quetzalcoatl – WilkBetonowy, CM

Rama/ Sita

Ratatosk – Światowider 

Rhiannon – Majkubar 

Romulus – Natan

Set – Naz

Siwa – Fosken

Tejrezjasz – Dinos

Tezeusz – dogsdumpling

Thor – BearClaw

Thot – MaSkrol

Tristan/ Izolda

Wasylissa Przemądra-Zielonka

Zeus – Borowik

Zygfryd

Ja od czasu do czasu pogrywam w Battle Field 4, a póki co czekam na Sekiro Shadow Die Twice. Premiera 22 marca https://www.sekirothegame.com/

Ja wczoraj skończyłem cały sezon The Umbrella Academy od Netflix’a. I jestem rozczarowany. Po zwiastunie myślałem, że to będzie tak zwana petarda, tymczasem otrzymałem odgrzewany kotlet z płytką fabułą i niedociągnięciami. Zakończenie ten nie powaliło. Przez cały sezon czekałem na coś więcej, ale niestety się nie doczekałem.

5/10.

Jak wczoraj skończyłem drugi sezon Punishera. Również podoba mi się poziom całego sezonu, chociaż końcówkę wyobrażałem sobie nie co inaczej. Podobnie jak poprzednicy ubolewam nad brakiem kontynuacji… >_<

Przeczytane z ogromną przyjemnością. Czytało się płynnie, bez żadnych zgrzytów. Dzięki za świetny tekst:)

Hm.. inicjatywa zacna i sam chętnie coś podrzucę jak tylko wpadnie mi do głowy. Co do szukania samych opowiadań, jakiś czas temu do prenumeraty NF dorzucali płytkę z archiwum numerów w pdf. Nie pamiętam tylko od kiedy były tamte numery. Jak znajdę krążek to najwyżej napiszę.

Potwierdzam. Dark, bardzo dobry serial kryminalny, z mnóstwem zagadek w tle, ciekawą teorią. Też przypomina mi taką ‘wersję dla dorosłych’ Stranger Things.

Punisher obejrzany. 9/10. Genialny serial. Teraz zacząłem The defenders, który również zapowiada się ciekawie. Później myślę, że przyjdzie pora na DareDevila :)

Na netflixie jest też seria ‘Beyond Stranger Things 2’. Oczywiście są spoilery, więc jak już to polecam obejrzeć po skończeniu sezonu.

Dokładnie. Tak to chyba z nimi jest. Przynajmniej w poprzednich dwóch edycjach były takie same wymogi ;– ):p

O.O : )

Rok temu brałem udział w pigmalionie., i choć nic nie ugrałem to i w tym roku pewnie spróbuję ! :)

Dobrze wiedzieć, że Zajdel daje radę :) Słyszałem o jego powieściach wiele dobrego, ale jeszcze nie przeczytałem nic od tego autora. Trzeba będzie sięgnąć na półkę po jedną z nich :) Póki co skończyłem Człowiek z Wysokiego Zamku, Philipa K. Dicka. I mam mieszane uczucia. ( Oceniam na 5,5/10) Jak ktoś lubi alternatywne historie i wątki, to może się spodobać. Mnie osobiście nie wciągnęła. Doczytałem raczej z szacunku do Dicka. Już bardziej przypadła mi do gustu Przez krzywe zwierciadło, tego samego autora. (7.10)

Jakkolwiek Ubik i Trzy Stygmaty Palmera Eldricka, jak na razie ulubione :)

Głowa Kasandry, Marek Baraniecki. Książka jest zbiorem opowiadań, w którym tytułowa Głowa Kasandry zajmuje dość przeciętną pozycję. Wynajęty Człowiek, Ziarno Kirliana i Wesele Dusz, to całkiem dobre opowiadania, które warto przeczytać. Jako całość oceniam na 6/10.

Poza tym zacząłem czytać Zero, Marc Elsberg. Poprzednia powieść tego autora: BlackOut mnie zachwyciła. Więc po cicho mam nadzieję, że w tym przypadku będzie podobnie :)

Dobry, trzymający w napięciu tekstu. Zabrakło mi jedynie jakiegoś dłuższego opisu świata,  z którego pochodzili bohaterowie, no i jakieś puenty, zakończenia. Ale… skoro będzie kontynuacja, to rozumiem, że taki był zamysł. I oczywiście czekam na dalszą część :)

Również polecam Stranger Things. Świetnie osadzony serial w latach 80 siątych. Klimat wciąga już od początku, i to nawet bardzo. Aż doczekać się nie mogę drugiego sezonu :)

Christopher Priest: Odwrócony świat. Nie polecam. O ile pomysł na wykreowany świat, ciekawy, o tyle wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Czytając tę książkę dałem się porwać przez pierwsze kilkanaście stron, później niestety nudziłem się strasznie,  i dopiero pod koniec znowu powrócił chwilowy zachwyt :) Moja ocena  to 4.5/10

Sandersona to czytałem dwa tomy cyklu Mściciele: Stalowe serce i Pożar. Po lekturze jestem pod  wrażeniem, bo chociaż temat superbohaterów jest już mocno wyeksploatowany, to jednak Sanderson zrobił robotę. Dużo akcji, super mocy, i zwrotów akcji. 

Przeczytane. Tekst dobry, świetnie napisany.  Ujmuje mu jedynie to, o czym mówili już inni: za bardzo sztampowo, i brakuje pazura. Samo zakończenie średnio mi się podobało,  jak dla mnie za delikatne, bardziej liczyłem na to, że  może szatan, z racji tego ze namieszał już troszkę w życiu kata, porwie go gdzieś ze sobą, zwerbuje do jakieś mrocznej drużyny…. albo coś w ten deseń :D

Jakkolwiek przyjemna lektura.  Zaraz zabieram za jakieś kolejne Twoje opowiadanie ! :)

Pozdrawiam

A ja polecam Miasto Permutacji Egana. Co prawda sporo w tej książce żargonu naukowego, ale mimo tego, to dobra lektura. Przynajmniej jak dla mnie :)

Finkla:

 

Dziękuję za opinię i cenne uwagi :)

 

Idaho_lowa:

 

Mogło być przecież tak, że babka miała Polskie korzenie… :D Jakkolwiek słuszna uwaga. Będę pamiętał!

 

regulatorzy:

 

Poprawione. Dziękuję za komentarz. Jak zawsze jestem ogromnie wdzięczny za wyłapania błędów.

A z kilkudziesięcioma hektarami u babcia faktycznie przesadziłem :) Co do ołówka i gumki.. to Patrick uczył babcię rysować od podstaw, bo od zawsze fatalnie jest szło. Racja mogłem to inaczej sformułować i wyeksponować, ale niech tak już zostanie. 

Słusznie prawisz, że sporo pracy przede mną :) Zakasam więc rękawy i biorę się do roboty ! :)

 

 

Mam podobne odczucia co do Adepta.  Momentami wciągający, ciekawy, ale z grubsza, za dużo ‘tego wszystkiego’ co akcje spowalnia.  I też zachęcił mnie tekst z NF :D

 

WOW ! odpaliłem z ciekawości losowe audio od Ciebie, bo widzę, że innym się podoba. I… jestem pod wrażeniem ! Faktycznie masz genialny głos do tego.  W wolnej chwili pewnie pościągam i przesłucham kilku opowiadań :)

BLackout, Marc Elsberg. Właśnie skończyłem czytać. Bez żadnych zgrzytów, przyjemna i przedstawiona bardzo realistycznie utopia.  Z czystym sumieniem polecam :) 

Finkla:

 

Jaskółki śpiewają? W ogóle żyją w miastach?

Faktycznie w miastach podobno można spotkać jedynie jerzyki, które jaskółkami nie są, a tylko je przypominają. Ale co do śpiewu… to jak dla mnie tak, jaskółki śpiewają.  

Scena na moście. Tam musiała być barierka. Dwóch facetów po dwóch stronach. Żaden nie przeciągnie drugiego tak błyskawicznie, bez walki.

Przyznaje rację. Zabrakło tych dwóch zdań, opisujących zmagania podczas ratunku drugiego człowieka.

 

Ocalenie życia przez cyborgizację, ale kosztem totalnego ubezwłasnowolnienia. Przecież to bez sensu. Na pewno nie uszczęśliwi się w ten sposób człowieka. Na pewno nie jest to tanie (jeszcze niedawno rodziny nie było stać na zwykłą płytkę). Więc po co? No, pomijając granie na emocjach czytelnika?

W tekście jest zaznaczone, że bohater brał udział w nowym projekcie, o którym wiedział tylko tyle, że dzięki niemu przeżyje. Resztę informacji zatajono przed nim.

Kwestie uszczęśliwienia człowieka, zależy od perspektywy. Na pewno należy taką sytuację rozpatrywać w każdym przypadku inaczej. Osobiście nie wierzę, że jeżeli człowiek miałby do wyboru umrzeć, albo zostać ocalonym tylko i wyłącznie poprzez zamknięcie w maszynie, i z niej odbieranie świata zewnętrznego, to … nie skorzystałby z takiej możliwości. Oczywiście można sobie nie do końca zdawać sprawy, jak takie życie by wyglądało, albo… można całkiem wyraźnie ‘widzieć’ problemy takiego życia, i wciąż zdecydować się na nie.

Myślę, że człowiek, który w jakiś sposób chce uciec od śmierci, jest skłonny zrobić naprawdę dużo. W tym przypadku, dać się zamknąć w maszynie.

Jeżeli chodzi o koszta, to wiadomo, na pewno nie byłoby to tanie… Ale tak jak wspomniałem wyżej, bohater brał udział w projekcie. Nie zaznaczyłem tego, że testowano na nim nowy sposób leczenia.. (za darmo), więc pozostaje mi jedynie sprostować to tutaj.

Kwestie drogiego sprzętu, ratującego życie, na który nie stać przeciętne obywatela, pominę, bo to jest odwieczny problem. A co do grania na emocjach czytelnika – … Wyobraziłem sobie jakby to mogło być naprawdę. Człowiek zamknięty w maszynie; czym się cieszy, a co go trapi. Dla mnie to jest realnie możliwy problem. Odległy, ale możliwy –  … I opisałem to jak umiałem :)

Końcówka mnie nie zaskoczyła

Przyjmuje do wiadomości. Postaram się nad tym popracować. Następnym razem może się uda :)

– Przejryj na oczy.

Celowa literówka. Bełkot pijanego mężczyzny.

 

Dziękuje za komentarz. Pozdrawiam :)

gary_joiner:

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Masz rację co do zakończenia. Faktycznie brakuje w tekście spójności pomiędzy adaptacją bohatera, a niechęcią do maszyny. Gdyby było kilka zdań więcej na ten temat, to pewnie zakończenie nabrałoby większego sensu. No ale…

Co do ‘nieprawdziwej historii stworzonej z myślą o wywołaniu w odbiorcy określonych reakcji’… cóż.. nie wiele mogę powiedzieć. Nie taki był zamiar. Ale notuje w głowie uwagę, i może następnym razem historia ‘porwie cię’ trochę bardziej : )

Chaotycznych myśli nie było. Z większością uwag do tekstu się zgadzam. Pozdrawiam i czekam na kolejny CyberPunkowy konkurs  :)

Wicked G:

Ciesze się ze tekst jest dla Ciebie ciekawy :) A co do integracji z maszyną, no to cóż… każdy ma swoje zdanie :) Pozdrawiam!

 

regulatorzy:

Przede wszystkim dziękuje za wyszczególnienie tak ogromnej ilości błędów… Przeraża mnie to, że aż tyle ich popełniłem.  Wyciągam wnioski i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się opublikować tekst bez żadnego babola! :):)

 (…)i ogromnie boleję, że wykonanie pozostawia tak wiele do życzenia.

Co dokładnie masz na myśli? Poza błędami językowymi, czego brakuje temu opowiadaniu? Chętnie wysłucham gdyż.. to pomocne przy tworzeniu kolejnych tekstów : )

Pewnie rozwiniętych nie których wątków.. i .. no nie będę zgadywał :)) A błędy częściowo poprawiam teraz, a resztę niestety zostawiam na później :) 

 

 

A mi się podobało :) Nawet bardzo. Czytałem kilka innych twoich tekstów, i faktycznie klimat trochę lżejszy. Ale… wciągnęło :) 

Świetne opowiadanie. Samo się przeczytało :D I wrażenia po nim, pozostaną pewnie przez jakiś czas :)

Mocne. Świetnie napisane : )

Leży .. owszem, ale się podniesie ! :D błędy już poprawione. Przeoczyłem je jakimś cudem :<. . Dzięki  za odzew  :)

Zalth  Dzięki!

P.S Będę próbował do oporu, w końcu się uda :D

Pozdrawiam.

zygfryd89  Coś z większą ilością fabuły też się pojawi, ale kiedy dokładnie to nie wiem. Mam to cały czas na uwadze :). A błędy już poprawiam  :)

Tyle, że ja chciałem przedstawić punkt widzenia bohatera, a nie mój. Bohatera, który zastanawia się nad tym, co by się stało, gdyby tak czas ‘zaczął biec’ w przeciwną stronę (‘czas’  w ogólnym ujęciu, takim, który obejmuje także i ‘zegar’ biologiczny)

Analogicznie wtedy zamiast się zestarzeć – stałby się dzieckiem. A później.. mógłby nastąpić jego koniec (śmierć) lub początek (reinkarnacja)

 

W każdym bądź razie.. wyciągam wnioski,  z sugestii i komentarzy, i postaram się, żeby następnym razem było już lepiej :)

P.S te dwie ‘usterki’ poprawione :)

Finkla 

Bohater zaczyna pisać powieść, do której inspiracje czerpie z refleksji. A te, powstały pod wpływem, tego, co zobaczył za oknem. I piszę w tej powieści jako narrator, że uderzyło go ‘coś’, co sprawiło, że czas leci w przeciwnym kierunku. I tutaj jak dla mnie już jest fantastyka.

Jakkolwiek przyznaję, że tekst jako całość ciężko zaliczyć do ‘fantastyki’. 

regulatorzy  Cieszę się, że tym razem, już beż żadnych przykrości :)

 A co do Muzy, to jest rodzaju męskiego, Muza! Jesteś potrzebna! Na już! Tutaj faktycznie jest błąd, poprawiam, tak jak i pozostałe.

 

 – Przecież żyjesz w mojej głowie. I to ja cię stworzyłem. Jesteś chorą halucynacją kretynie!

O nie! Takiego zachowania nie będę  dłużej tolerował – mówię do Muzy, ale on dalej swoje:

– przystaję, bo dopiero teraz uświadamiam sobie to, jak jest ubrany.

 

Tutaj chyba jednak troszkę jest wyjaśnione to , że Muza jest rodzaju męskiego . Jakkolwiek, myślę, że jak poprawię ten błąd, który mi wskazałaś, to już będzie wiadomo dokładnie :)

 

Drewian  To było zamierzone, ale nie wyszło :D. Poza tym, to z całego serca życzę rozwiązania zagadki :P :D 

Za interpunkcję mogę jedynie przeprosić i przysiąc <z ręką na sercu! :>  że się jej w końcu nauczę :)

P.S  Nie. Kupują dobre teksty. Tylko, że  ‘oni’ kupili teks o zwierzętach, a tego tu nie ma :D

BardzoGrubaLola, dziękuje za komentarz. Cieszę się, że te ‘zwierzęta’, wywołały u ciebie taką reakcje, bo  mniej więcej o to właśnie mi chodziło :) A co czasu płynącego wstecz, to oczywiście przyznaję rację. Może uda mi się ten pomysł wykorzystać kiedy indziej, jak już nauczę się pisać coś z morałem i sensem :)

Jakkolwiek poszedłem za sugestią zygfryd89 i Zalth , żeby coś tutaj zmienić. Tyle, że zmieniłem chyba wszystko… także możliwe ze znowu ‘odleciałem’ i się nie spodoba. Tekst jest dostępny tutaj:  http://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/15245

Pozdrawiam ! :)

 

 

Tyle, że ja jeszcze przed chwilą (przed opublikowaniem tego tekstu) miałem go za ‘przystępny i łatwy w odbiorze’ :D Więc boję się myśleć, co się z nim stanie, jak jeszcze zacznę go przerabiać :D Jakkolwiek dzięki za sugestie, obiecuję, że przemyślę :))

Idaho_lowa Moim zdaniem krytyka jest jak najbardziej mile widziana, bo pomaga zrozumieć nad czym należy popracować ( to, że wygląda, iż w moim przypadku nad wszystkim, to już inna kwestia )

A co do narodzin jako końca, to i tak i nie. Z biologicznego punktu widzenia owszem są początkiem,  ale to była tylko krótka refleksja.

Hurtowo dziękuje za odzew. 

 

 

Zalth: Nie musi ci być przykro. Mi nie jest. tekst albo się podoba albo nie. A wszelkie uwagi jak najbardziej są wskazane, więc dziękuje za szczerą opinię i sugestię z drabble, nad którą pomyślę.

Drewian: Wydaje mi się, że czasami trzeba stać się tą samotną owieczką w stadzie wilków :) żeby później wiedzieć na czym się ‘stoi’ / wyciągnąć jakieś wnioski. 

zygfryd89: Błędy już poprawiam. Przeraża mnie to, że tak ciężko się to czyta : P ale  mimo wszystko uważam, że to dobrze, iż  opublikowałem ten tekst, bo już wiem, że jest fatalny w odbiorze. Poczekam jeszcze na kilka opinii, sugestii i pewnie go skasuję, a może całkowicie przerobię :)

 

Chociaż jestem zaledwie ‘świeżym’ użytkownikiem portalu, który publikację ‘dobrych’ tekstów ma dopiero przed sobą ;– ) <skromny> to ta inicjatywa motywuję do działania. Nawet baaaaardzo :)

Genialny pomysł!!

Ja od siebie z czystym sumieniem mogę polecić Klub absolutnej karty kredytowej J. Grzędowicza.  Podobnie jak czarne motyle opowiadanie jest dostępny w Księdze Jesiennych demonów.

Opowiadanie bardzo mi się podobało! :) Zarówno pomysł jak i wykonanie świetne :) Dziękuje Ci ogromnie za tą krótką chwilę w której ‘odpłynąłem' razem z tekstem.

Subtelne, barwne i piękne opowiadanie :)) Podobało mi się bardzo :)

Kolegą z pracy. Jakkolwiek przyznaję, że pisane na szybko i beż większego pomysłu, więc nie dziwie się nikomu, że się nie podoba. Nauczka na przyszłość :)

Póki co świadectwo istnienia przeczytane. Składam pokłon w stronę autora. Świetny tekst :)

Mój pierwszy numer nowej fantastyki.  Nasuwa mi się pytanie DLACZEGO ! dopiero teraz :D

AdamKB. Tak też zrobię. Tym bardziej, że po takim krótkim tekście widzę jakie mam braki. Także zabieram się do pracy ! ;-) I wrócę z jakimś opowiadaniem jak już znajomość języka polskiego będzie mi znacznie bliższa :D Dziękuje za rady ;)

Od dawna robię mnóstwu błędów, z czego nie jestem dumny. Dlatego wrzuciłem ten tekst, licząc ze ktoś mi je wytknie ;– ) Za co serdecznie dziękuje. Poprawie później. A co samej historii, to świat jest wredny więc uciekam do ‘świata dusz’. W którym jest o niebo lepiej ;– )

Witam was! ;-)

 

Od nie dawna jestem użytkownikiem portalu. To zdecydowanie miejsce dla mnie! Póki co przekopuje się przez książkowe światy fantasy i powoli szlifuje pióro.  Przymierzam się też do zamieszczenia jakiegoś opowiadania ;-)

Nowa Fantastyka