- Opowiadanie: Szkapa - Smutna refleksja DRABBLE PRZEDśWIĄTECZNY (a co!)

Smutna refleksja DRABBLE PRZEDśWIĄTECZNY (a co!)

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Smutna refleksja DRABBLE PRZEDśWIĄTECZNY (a co!)

 

Stara karczma trzęsła się w posadach.

Z okien co chwilę wystrzeliwały w niebo żywe pociski giermków i rycerzy.

 

Stojąca przed wejściem szkapa westchnęła ciężko.

Czarna Kawka i tym razem jej nie zaskoczył…

…lądując w pobliskim chlewie.

 

– Żenujące.

 

Z melancholią skubnęła wysuszone źdźbło.

 

Nagle drzwi przybytku otworzyły się z trzaskiem i w progu stanął pijany karp.

Zmrużył chytrze oko i wymierzył w konia płetwę.

– Maszsz czy życzenia – wybełkotał, chwiejąc się na ogonie.

 

Szkapa uniosła łeb i spojrzała smętnie w dal.

Bezkresne pola mieniły się purpurą zachodzącego słońca.

 

Po chwili zerknęła na karpia.

 

Wciąż tam był.

 

 

– Cholera – jęknęła. – Muszę skończyć z trawą…

Koniec

Komentarze

Parsknęłam śmiechem zdrowym i niewymuszonym. Moje radosne rżenie trwało jakiś czas… Szkapo, znakomicie!  

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Rozłożyło mnie – świetne!

Niech co Krwawy Hegemon?!!

:D :D Ty wiesz, jak wygląda ryba turlająca się ze śmiechu? No wiesz? Nie wiesz?   No to patrz :D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

A co z waszym współczuciem dla biednego zwierzaka…

Jakie tam współczucie. Ma jeszcze dwa życzenia przecież – z nałogiem zerwał w finale ;)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Szkapo, ochłonęłam i zobaczyłam: „… lądując w pobliskim chlewie”. –– Zbędna spacja po wielokropku. „Bezkresne pola mieniły się purpurą zachodzącego Słońca”. –– Bezkresne pola mieniły się purpurą zachodzącego słońca.

 

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Biedny zwierz, jak przystało na nałogowca i zblazowango cynika, zlekceważy kolejne dwa życzenia , ale na wszelki wypadek z trawy przerzuci się na grzyby :)

Takie na czasie, ode mnie plusik ;)

No, no – przerzucenie się z wędkarzy na Szkapę, to prawie jak z karpi na marliny;)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Proste żarty są zabawne. Bo są śmieszne i nieskomplikowane.  To nie zarzut. Bardzo fajne. :). Z jej okien co chwilę wystrzeliwały w niebo żywe pociski giermków i rycerzy.  To jej trochę razi. Może byśmy tak, wiesz, no… Lekko popchnęli na wycieczcie w Tatrach?

Od "Z melancholią skubnęła…" znakomite.

Fajny pomysł. To kiedy, Szkapo, kończysz z trawką? Ciekawe, czy możesz w tych okolicznościach dać se siana… ;-)

Babska logika rządzi!

Zieleninkę. Ale po zielenince szkapy… no ten… ozdabiają trawniki ;)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Dziękuję za komentarze i wytknięcie błędów – poprawione. @Finkla Gdyby nie wzgląd na @Psychofish, pewnie zjadłbym karpia, a tak, to rzeczywiście, chyba dam se siana…

Mną się nie przejmuj, karpie to zdrajcy całej nacji ;) Swoją drogą, dopalacz wyobraźni jako pointa naprawdę – rozbraja :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Bardzo dobre, podobało się

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Jakbym tam był. Masakra. Niezła opowieść.

Dobre, uśmiałem się.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Nowa Fantastyka