- Opowiadanie: 01101|01101 - Życie (DRABBLE PRZEDŚWIĄTECZNY)

Życie (DRABBLE PRZEDŚWIĄTECZNY)

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Życie (DRABBLE PRZEDŚWIĄTECZNY)

 

Życie

 

 

 

Sancho klepnął ladacznicę po tyłku. Obwisłym brzuchem dotknął mlecznobiałych piersi. Zaśmiał się dziko. Miał wszystko: upojne lata, osiem tysięcy sztuk złota przed sobą. Chybotliwy blask świec pełgał po skradzionych z pałacu dukatach.

 

”Uszczerbek w skarbcu powstrzyma seniora przed kolejną wojną. Uratowałem wielu przed zgubą. Mam powody do dumy.” Wypite wino coraz silniej uderzało mężczyźnie do głowy.

 

Ściany karczemnej izby oddalały się i wracały do siebie.

 

Sancho zanucił fragment melodii i urwał. Puchła mu twarz. Piana wstąpiła na usta. W głowie szumiało jak w pasiecznym ulu. Co mi jest? – pomyślał.

 

Ladacznica przeczesała kruczoczarne włosy – myślałeś, że resztę życia spędzę ze świnią?

Koniec

Komentarze

ladacznice – zjadło Ci ogonek – ladacznicę Rozumiem babę, mądra kobitka!  

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Racja. Fenks. A co do kobiety, to myślę, że obydwoje są siebie warci. :>

Fajne. Podoba mi się motyw zakończenia związku.

/ᐠ。ꞈ。ᐟ\

A w sumie takie sobie :) 

Od spuchnięcia i piany przewidywalne :( Ale standing ovation dla feministycznie zaradnej ladacznicy ;)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Dobre. Każdy snuje swoje wizje i pomysły, fajnie to ująłeś.

Dzięki Zalth, Almari, PsychoFish, Prokris.

Ach te kobiety hehe :D

Groteskowe i obrzydliwe. Podoba mi się :)

A do mnie nie przemówiło. Może czegoś nie zrozumiałam.

Babska logika rządzi!

Dziękuję Growe, Meldran, Finklo za rzucenie okiem.

No tak. Jak wygrasz milion w totka, nie przyznawaj się babie…

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Nieźle, ale pamięci raczej mi nie obciąży. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Fasoletti, Regulatorzy – dzieki za koment.:)

Nowa Fantastyka