- Opowiadanie: meldran - Dzieci są najważniejsze (drabble przedświąteczny)

Dzieci są najważniejsze (drabble przedświąteczny)

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Dzieci są najważniejsze (drabble przedświąteczny)

 

Magnus i Henrik siedzieli przy barze smętnie wpatrując się w telewizor. Nadawano transmisję ze szczytu przywódców G8, odbywającego się w siedzibie Świętego Mikołaja. Na ekranie widać było Baracka Obamę i Władymira Putina przecinających wstęgę, w ramach uroczystego otwarcia "Prezentowego Portalu Teleportacyjnego".

 

Zgromadzeni goście zaczęli bić brawa, w niebo wystrzeliły fajerwerki.

 

 

– To wspaniałe, że wszystkie dzieci na świecie otrzymają prezenty pod choinkę – powiedział Magnus, pociągając z gwinta. – Też się cieszę – odpowiedział Henrik zwieszając głowę. – Ale co będziemy teraz robić?

 

 

Magnus zapalił papierosa, zaciągnął się głęboko. Spojrzał ponuro na kolegę, powoli wypuszczając dym, i rzekł:

 

– Pić.

 

Dwa renifery stuknęły się butelkami Finlandii.

Koniec

Komentarze

Kwestia Henrika winna być od nowego wiersza.   Ogólnie mam dość neutralne wrażenie, ani złe, ani dobre…

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Magnus i Henrik siedzieli przy barze(,) smętnie wpatrując się w telewizor. Władymira Putina przecinających wstęgę, w ramach uroczystego otwarci – nie dawałabym tu przecinka odpowiedział Henrik(,) zwieszając głowę

Mnie też jakoś nie urzekło. Tak trochę monotonnie napisane. Chodzi mi o konstrukcję zdań, a i renifery nie są na tyle zaskakujące, żeby przy ostatnim słowie się uśmiechnąć lub krzyknąć: łał!

A mi się spodobało. I butelki finlandii, świetnie dobrane… :-)

Babska logika rządzi!

joseheim, Almari Po prostu jesteście nieczuli na los biednych reniferów, zdegradowanych społecznie i skazanych na nieuchronną degenerację :). Ale dzięki za komentarz.

Finkla cieszę się, że drabble przypadł Ci do gustu. Zdrówko :)

Biedne zwierzaki troszkę nie pasują do karczmy, ale w sumie drabelek jest zabawny, więc nie ma co się czepiać ; )

I po co to było?

Oj, gdzieś przegapiłem zajęty trollowaniem to tu to tam… i pewnie za późno już, ale: dlaczego notorycznie "Władymir" zamiast "Władimir"? W którymś jeszcze drabble'u to widziałem. Od "– Też się cieszę – odpowiedział Henrik zwieszając głowę. – Ale co będziemy teraz robić?" tęponosy waleń w mojej niechcianej postaci wiedział, że to jakaś załoga Mikosza lądująca na bruku i tylko te butelki Finlandii miło zagrały. Może to pytanie Henrika inaczej, mniej jednoznacznie jakoś, bo ja wiem… ?

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Fajne :)

Przynoszę radość :)

Nie zachwyciło mnie, w pamięć się nie wbije.   „Dwa renifery stuknęły się butelkami Finlandii”. –– Dwa renifery stuknęły się butelkami finlandii. Marki wódek piszemy małą literą.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Uśmiechnąłem się, bo pomysł nietypowy. Inwencja ciekawa.

syf., vyzart, Anet ciesze się, że Wam się spodobało. regulatorzy dzięki za komentarz, mam nadzieję, że któegoś pięknego dnia, przeczytam bardziej entuzjastyczną opinię :) PsychoFisz może i tak, ale z drugiej strony to przywiązanie do zupełnie zaskakującej puenty w ostatnim zdaniu , czy to takie ważne, sam nie wiem, mam mieszane uczucia :)

meldran – masz rację, nie musi być zaskakującego zdania. Miło by było, gdyby jednak coś tak na końcu… choćby podkreśliło lub otworzyło na interpretację. To jak z kryminałem, jeżeli w połowie wiesz jak się skonczy, to czytasz go z coraz mniejszymi wypiekami. Drabble mi się podobał przez pomysł na picie Finalndii, pardon, finlandii ;)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

No, PsychoFishu, w samą porę się zmitygowałeś! ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

…o włos, o włos… Już widziałem nadciągającą katastrofę… :)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

regulatorzy, hehe, trochę mnie demonizujesz :) PsychoFish głuche pomruki dobiegajace z głębi ziemi zwiastowały nadciągający kataklizm. Z uszu rozwścieczonego Meldrana z przeciągłym hukiem wydobywały się gejzery toksycznych gazów. Wulkan pod Yelowstone budził się z uśpienia. Przerażone rybostwory chroniły się w bunkrze na dnie Rowu Mariackiego. Ewakuację nadzorował Psychofish odczytując gorączkowo  instrukcje płynące  od wielkiego Regulatora – genialnego twórcę schronu. Patrząc na ostatnią ławicę płotek wpływającą do bezpiecznej kryjówki, Psychofisz poczuł przemożne wzruszenie. Na jego mądrych, wyłupiastych oczach zalśniły łzy. – Dziękuję Ci Mistrzu. – Drżącą płetwą wystukał na klawiaturze.  

(ukontentowany) BUL BUL BUL! :D:D:D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Meldranie, demony są jakby przypisane do tego portalu.;-) Ponadto –– niech żywi nie tracą nadziei. Dodam też, że entuzjazmu ci u mnie dostatek i pewnie niebawem go wykorzystam. A nawet od razu, z wielkim entuzjazmem odniosę się do miniaturki powyżej –– bardzo ładnie i zabawnie napisałeś, rozśmieszyłeś mnie wielce i wprawiłeś w znakomity humor! ;-D   PsychoFishu, czy wybaczysz mi, że rozerwałam się nieco, czytając post skierowany do Ciebie. ;-)  

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Nigdy! Będę musiał powziąć stosowne kroki… eee… pacnięcia płetwą?;) Ja się ubulgotałem po pachy, nie widzę powodu czemu reszcie świata bronić tego samego :) Meldran – dziękuję ;) Idę spać z uśmiechem…

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Regulatorzy, Psychofisz Cieszę się, że dostarczyłem Wam radości na dobranoc. Post był kierowany oczywiścia do Was obojga, tak w pośpiechu nie zaznaczyłem tego wyraźnie. Okazuję skruchę. Kolorowych :)

Skoro się już wyszczerzyłam, to teraz, korzystając z okazji, idę umyć zęby. ;-D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Nie przemówił do mnie ten drabel.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nowa Fantastyka