Zwycięstwo ducha Rzymu

     Musiałem przerobić wcześniejszego  drabble'a, bo okazało sie, ze ma sto trzynaście wyrazów. Moja wina i edytora. A ten ma sto.      Przy okazji zmieniłem tytuł.  

No właśnie. Lekko zwątpiłam w siebie, bo nagle niemożliwe wydało się możliwe – tzn czytałam tekst i wiedziałam co jest, było i będzie. Pełne zaskoczenie. Dobrze, że dałeś komentarz.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

…Przeczytałem i podobało mi się. Ja też uwielbiam postać Cezara, czyli – Czuprynnego(a podobno był łysawy). Ja bym to powiedzenie o wrogu tak przerobił: – Lepiej sobie wyhodować jawnego wroga, niż fałszywego przyjaciela. Pozdrawiam w przerwie z odsiadywania kary urlopu.

     Bemik, mam dość  aktualną wersję worda. Poprzednia liczyla wyrazy z myślnikami, a nowa widocznie nie liczy. Właściwie dobrze. W poprzednim drabblu napisałem komentarz, żeby mc  go nie uwzględniał.      Skrócić napisany tekst nie jest trudno.      Pozdrówko.    PS. Na pewno kobiety nosiły pantalony? 

     Ryszardzie, niestety, nie mogłem przerobić cytaty, ani pierwszej, ani drugiej. Cezar chyba bolal nad swoja lysinką.      Nikt nie jest doskonały.      Pozdrówko.  

O tak, Rogerze, na pewno był damskie pantalony czyli blelizna.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

     Ale dopiero w dziewiętnastym wieku, łaskawa pani..   Ale –  fnatasy to fantasy. 

Jak poczytasz dokładniej, to się okaże, że niedawno dokonano odkrycia – już 500 lat temu ktoś miał majtki i nawet (nie wiadomo po co) ukrył je pod podłogą. A moja księżniczka żyła w innej rzeczywistości i miała majtki i smoka. I dzielnego krawczyka.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

…Z pantalonami Roger ma rację. Księżniczki prawdopodobnie nie zawracałysobie… głowy majtkami. Podobno Marysieńka miała ponad sto sukien i – dwie pary majtek.

     To wszystko tłumaczy. Chyba. My tu gadu – gadu, a juror będzie miał co czytać. Ale – sam tego chciał.       Obstawiam, że wygra bemik.      Pozdrówko.   

Marysieńka może tak. ALe moja księżniczka była modnisią i jak tylko pokazały się pantalony – wciagnęła je na pupę. Żeby krawczyk miał więszą frajdę!:)

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Ryszardzie, tak samo wątpliwe jest, czy mężczyzni nosili jakiekolwiek gatki…  Bardzo to wszystko upraszczało pewne sprawy. 

…Rogerze, Rzymianie w legiach naddunajskich oraz na terenie dzisiejszej Angli – nosili kalesony. To fakt historycznie bezsporny. W starej łacinie nazywały się – subigalia. Konieczność klimatyczna.

Jeśli listek figowy potraktować jak majtki, to właściwie okrycie tej części ciała było najwcześniejszym strojem człowieka:)

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

     Ryszarzie,  a na wyspach Brytyjskich nosili spodnie,  też z uwagi na klimat. Ciekawe, jak Cezar wygladal w spodniach?      Ale dyskusja o pantalonach  spowodowała, ze zastanowiłem się nad wyrazem "manipuł" – i zmieniłem na kohortę. Czasy Cezara to czasy po reformie Mariusza – i legiony składaly się z kohort, a  te z centurii.     Czysty zysk, bo mólby to ktos wytknąć.  

…A średniowieczni rycerze nie nosili gatek, a tylko woreczki na … klejnoty, aby można było sikać bez zsiadania z konia. Natomiast barbarzyńcy z czasów Cezara bardzo często walczyli – nago.

   Zauważmy jeszcze na zakończenie, ze w czasach Cezara spodnie i kalesony szyto chyba bez rozporka…      Ryszardzie, napisz jakiegoś drabbla na konkurs. Drabbli to chyba jeszcze nie pisałeś. Cytatów jest sporo, a drabble zawsze jest ciekawym wyzwaniem.  

…Rogerze, szczerze gratuluję piórka. Od początku Ty i Krajemar to moje typy. Wiernie stałem przy Tobie. Sprawiedliwości stało się zadość Veni, Vidi, Vici. Pozdrawiam.

     Ryszardzie, serdeczne dziękuję.  Pozdrówko. 

Drabble jak wiele innych.

     To się zdarzam choć może nie powinno.      Pozdrówko.  

Nie przepadam za drabblami, ale czytam bo krótkie. A to przwoite ;)

"I needed to believe in something"

     Junior_13j, myślę, ze to dobrze. Dzięki za przeczytanie i komentarz.      Pozdróweczko. 

Niezły drabbel ze znaną historią w tle. Podobał mi się :)

Bel­haju  – stary stuwyrazowiec. Jak go znalazłeś? W tym konkursie napisano bardzo wiele ciekawych drabbli. Całe multum. Nie pamiętam, kto wygrał. 

Miałem taki pomysł, więc go zrealizowałem. W tekście są dwa cytaty z Cycerona. Później wykorzystałem motyw zdobycia Alezji w innym opowiadaniu.

Dzięki za  przeczytanie i komentarz. 

Pozdrówka.

Znalazłem go wchodząc na Twój profil i spodobał mi się tytuł.

A ten konkurs musiałem przeoczyć.

Konkurs był ponad dwa lata temu. Już historia.  A tytuł? Na pewno niezły.

Pozdrówka.

Ech, czego faceci nie zrobią, żeby sobie powojować… Nawet swoich obrobią. Ciekawa koncepcja.

Babska logika rządzi!

Chyba tak.

Ten stuwyrazowiec oparty jest na bardzo prostej konstatacji – bardzo wielu ludzi koniecznie chce być kimś. Warrus też chce być kimś – osobą znaną, sławną, okrytą chwałą. A że sporo ludzi przy okazji zginie – trudno. Ważny jest tryumf w wiecznym Rzymie.

Patrząc na obecnych polityków, ma się często wrażenie, że są bardzo podobni do Warrusa. Też koniecznie chcą być kimś – i tylko to się dla nich liczy. 

Cezara interesowała władza i przynajmniej był w tym szczery.

Pozdrówka.

Przeczytałam dopiero teraz, ale nie żałuję.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Ok :)

Też mi się tak wydaje. Mnóstwo drabbli napisano na ten konkurs. Był jeden, złożony tylko z cytatów z Cycerona. Chyba wygrał.

Pozdrówka.

Miś odkurza, bo tekst uczy i cieszy.

Konkurs zorganizował wtedy MC, ergo Cetnarowski, świeżo po mianowaniu na szefa działu literatury polskiej “NF”. Chyba publikowaliśmy nasze drabelki jeszcze na starym portalu. MC bardzo był wtedy aktywny, ale cóż – był i nadal jest jednoosobowym członkiem tegoż działu, czyli sam dla siebie szefem, a pracy ma multum. Uczestników konkursu było zatrzęsienie, no bo forma krótka, a konkursowy pomysł bardzo interesujący. Tez się wtedy skusiłem.

Dzięki za przypomnienie starego stuwyrazowca i komentarz.

Pozdrówka.