- Opowiadanie: AQQ - Koń w imadełka

Koń w imadełka

Tekst (dowcip) ze specjalną dedykacją dla Finkli, która pomimo posiadania doktoratu z dowcipologii, tego jeszcze nie słyszała. A jest to jedyny, który ja pamiętam. :D

 

Edit:

Uświadomiono mi, że całkiem nieświadomie sprofanowałam balladę pana Jacka Kaczmarskiego, za co go serdecznie przepraszam.

Dyżurni:

joseheim, beryl, vyzart

Oceny

Koń w imadełka

 Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami, za siedmioma, morzami, za siedmioma płotami, autostradami, Lidlami i co tam jeszcze chcecie… żył sobie książę. A książę ów, wprost niepospolitej był urody. Poddani jego zwykli mawiać, że był on śliczny oraz prześliczny, a także cudny i przecudny tak, iż żadna niewiasta oprzeć mu się nie była w stanie.

Pewnego razu książę wybrał się na spacer. Dzień był piękny, promienie słońca padały na twarz księcia, podkreślając jego szlachetne rysy, błękitne oczy i pełne usta. Świadomy swej urody kroczył dumnie traktem, uważając przy tym, aby nie zabrudzić swoich nowych aksamitnych ciżm.

Uszedł już spory kawałek drogi, gdy nagle dostrzegł leżącą w rowie piękną księżniczkę. Od razu pomyślał, że gdy tylko księżniczka go zobaczy, to powie:

Och! Jaki jesteś piękny, książę! Jaki cudny! Jaki wspaniały!

A on jej wtedy odpowie:

Co tam piękny, cudny, wspaniały… Zadupczyłbym coś!

Przeszedł więc dumnie obok księżniczki, ale ona nawet nie zareagowała na jego widok, co wywołało w nim uzasadniony niepokój. Zawrócił prędko do zamku i założył swoją najwspanialszą, błyszczącą zbroję, po czym wrócił do miejsca, w którym leżała księżniczka. Pomyślał, że teraz na pewno zachwyci się i powie:

Och, jaki jesteś piękny, książę, jaką masz wspaniałą błyszczącą zbroję!

A on jej wtedy odpowie:

Co tam piękny, co tam zbroja… Zadupczyłbym coś!

Jednak i tym razem księżniczka nie zwróciła na niego uwagi.

Wrócił więc ponownie do zamku, poszedł do stajni i kazał wyprowadzić najpiękniejszego rumaka, jakiego tylko ziemia nosiła. Kiedy już udało mu się go dosiąść, pogalopował na spotkanie z księżniczką, powtarzając sobie w duchu, że teraz na pewno księżniczka powie:

Och, jaki jesteś piękny, książę, jaką masz wspaniałą błyszczącą zbroję, jakiego masz wspaniałego konia!

A on jej wtedy odpowie:

Co tam piękny, co tam zbroja, co tam koń… Zadupczyłbym coś!

Tym razem sytuacja również się powtórzyła, a księżniczka pozostała obojętna.

Poirytowany książę wrócił znów do zamku, pomyślał intensywnie, co mogłoby zwrócić uwagę księżniczki, aż w końcu wpadł na genialny pomysł i pomalował swojego konia w imadełka.

Pędzi, pędzi nasz książę zadowolony ze swojego dzieła, wiatr rozwiewa mu włosy, zbroja połyskuje w słońcu…

– No i co, książę, zadupczyłbyś coś? – odezwała się księżniczka na jego widok.

– Eee tam zadupczył. – Machnął ręką książę. – Patrz, jakiego mam konia w imadełka!

 

Koniec

Komentarze

Bardzo proszę, Finkla. ;)

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Nie znałem i się uśmiałem :). Tylko jedna rzecz – jak wygląda wzorek w imadełka :)?

Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.

Fajnie, że się uśmiałeś. 

jak wygląda wzorek w imadełka :)?

No właśnie, jak?

Dlatego jest tag – absurd, a reszta jest kwestią wyobraźni. :D

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

No to okazuje się, że ten dowcip opowiadał nam już PsychoFish, tyle że jego koń był zielony.

Ale i tak fajnie było sobie przypomnieć. ;D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Czyli jednak, to nie jest taki nieznany dowcip. :)

Jak chcesz, to dopiszę, że ten koń był zielony. ;)

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Nie, no coś Ty! Koń w imadełka jest całkiem OK. ;D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

To się cieszę, że może być. Mnie też się bardziej podoba w imadełka. :)

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Czytam tu o rycerzu, koniu i dawnych czasach, i przypomniał mi się równie abstrakcyjny dowcip, narysowany przez Marka Raczkowskiego w dawnym jeszcze Przekroju: Dwóch rycerzy w zbrojach zmierza do zamku. Jeden z nich mówi:

– Wczoraj się tak upiłem, że film mi się urwał.

– CO ci się urwało??? – pyta kompan.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Dobre. :D

Ja z rozrzewnieniem wspominam profesora Filutka.

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

A ja, m.in. Demokratyczny savoir-vivre Jana Kamyczka, Humor zeszytów szkolnych, wiersze Ludwika Jerzego Kerna, rysunki Daniela Mroza i Sławomira Mrożka, Krzyżówkę z kociakiem

Ech, łza się w oku zakręciła… :)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

I “O Wacusiu” – bo Falczakowa mówi…

Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.

Lekturę Przekroju rozpoczynałam od ostatniej strony. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Reg – Na humorze z zeszytów uczyłam się czytać, Krzyżówkę z kociakiem też pamiętam, zawsze była jakaś “ładna pani” w okienku na środku.

Staruchu – O! Falczakowa! :D

 

Edit:

Lekturę Przekroju rozpoczynałam od ostatniej strony. ;)

Pamiętam Przekrój z czasów, gdy miałam jakieś 5 – 8 lat, więc raczej ograniczałam się tylko do ostatniej strony. Krzyżówka co prawda była w środku ale i tak pomagałam mamie rozwiązywać

 

 

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

No popatrz, człowiek uczy się przez całe życie. Nie znałam tej piosenki Kaczmarskiego, a dowcip krążył u mnie w liceum w wersji imadełkowej. :)

Dzięki.

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Ja pamiętam konia tego,

Nie w imadła – zielonego!

Gdy nasz Ryba, głos zyskawszy,

Z rybiej sławił konia paszczy!

 

Lecz w imadła koń zielony,

Nieco bardziej jest szalony,

Nieco bardziej kolorowy,

Od kopytek jest do głowy!

 

Peace!

 

P.S.

A Kaczmarski zawsze na propsie (chociaż u niego puenta cholernie słabo wybrzmiewa).

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Miło mi, Cieniu, że uznałeś mojego konia za bardziej szalonego i poświęciłeś mu kilka pięknych strof. :D

A przy okazji, czymże jest zieloność przy imadełkowości…

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Idziesz w ślady klasyków, którzy ten dowcip w prozę i pieśń ubierali :)

Dj znał z koniem pomalowanym na zielono. Ale imadełka?

Noż.

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Mów mi klasyk. ;)

Cholera, musiałam edytować wstęp, bo znów się ktoś przyczepi, że brak zielonego.

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

AQQ – urocze. Inna wersja powiedzenia, że w tym cały jest ambaras….

Tylko jedna rzecz nie daje mi spokoju. Wiadomo, na języku polskim znam się jakoś nienachalnie, ale “zadupczyłbym” chyba pisze się razem.

Bardzo pozdrawiam AQQ:)

Wrażliwości na słowo i wszystkiego, co jest dobre w moim pisaniu, nauczyła mnie Reg. Dziękuję:)*

AQQ, ja nie znałam dowcipu i bardzo mi się spodobało :) Pozdrawiam serdecznie.

Dzięki, Corneliusie, za zwrócenie uwagi. To słowo jakoś średnio mi tu pasowało, ale użyłam go, ze względu na to, że w takiej wersji sama to usłyszałam.

Fajnie, że urocze. :)

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Katiu, dzięki za odwiedziny i cieszę się, że się spodobało. :)

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

AQQ – naprawdę fajne. A “to” słowo pasuje tutaj idealnie.

Serdeczności!

Wrażliwości na słowo i wszystkiego, co jest dobre w moim pisaniu, nauczyła mnie Reg. Dziękuję:)*

Czemu dialogi zostały zapisane kursywą? 

Dowcip, jak to dowcip. Nie taki zły.

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Znałem, ale już zapomniałem i uśmiechnęło. :)

/ᐠ。ꞈ。ᐟ\

Pietrku Czemu dialogi zostały zapisane kursywą? Ano temu, że książę przeprowadza je w myślach.

Fajnie, że jednak nie taki zły ten dowcip. :)

 

Zalth – Cieszę się, że uśmiechnęło. :)

A znałeś, jako piosenkę Kaczmarskiego, czy jako dowcip?

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Jako dowcip. Znam jeszcze coś podobnego o białej królewnie, ale na telefonie nie chce mi się pisać. :)

/ᐠ。ꞈ。ᐟ\

No to kamień z serca. Już myślałam, że tylko ja nie skojarzyłam piosenki.

Jak Ci się kiedyś zachce, to napisz. :D

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Och, dziękuję, zaszczyconam dedykacją. :-)

No tak, wszystko jasne, znałam w wersji z zielonym koniem. Chyba bardziej popularna. Z drugiej strony – imadełka biją zielonego w absurdalności.

Ale zawsze miło sobie odświeżyć.

Babska logika rządzi!

Nie mogłem znaleźć, to napisałem. Jakoś tak to leciało.

 

Dawno, dawno, dawno temu w śnieżnobiałym zamku, na szycie Białej Góry, mieszkała Biała Księżniczka. Piękna była niczym biały kwiat, a wieść o jej urodzie niosła się na cały świat, więc pewnego dnia Biały Książę postanowił się jej oświadczyć.

Na białym koniu, w biały strój odziany, wjechał na dziedziniec wybrukowany białymi kamieniami. Wbiegł po białych schodach na szczyt białej wieży i otworzył białe dziwi do białego pokoju. W środku siedziała Biała Księżniczka przy białym fortepianie.

– Ach, cóż robisz, Biała Księżniczko? – spytał Biały Książę.

– A tak w klawisze sobie napierdalam, bo grać nie umiem.

/ᐠ。ꞈ。ᐟ\

Finkla – Imadełka są świetne. Gdyby ten koń miał być zielony, to już nie byłoby to. Myślę teraz, co by tu sobie w domu pomalować w imadełka? ;)

 

Zalth – No, uśmiałam się. xD

Uwielbiam ten rodzaj humoru. :)

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Zalth – dobre :)! To mnie się też przypomniał stary dowcip:

Za siedmioma górami, za siedmioma morzami, za siedmioma lasami, za siedmioma rzekami, za siedmioma dolinami, za siedmioma pustyniami mieszkała sobie księżniczka, która mówiła:

– Kurwa, ale stąd wszędzie daleko!

Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.

:):):)

Dobre, Staruchu, dobre! :D

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Skoro jesteśmy przy dowcipach o bluzgającej arystokracji:

Bal. Książę i księżniczka tańczą. On się nie odzywa, więc ona postanowiła wziąć na siebie ciężar konwersacji:

– Ach, jak książę pięknie tańczy!

– A, tak sobie popierdalam.

– Ojej! Ale książę brzydko mówi!

– No i chuj. Ale za to jak tańczę!

Babska logika rządzi!

Właśnie, skąd ten mit o niebluzgającej arystokracji?

/ᐠ。ꞈ。ᐟ\

Finkla, zrobiłaś mi dzień! xDDDDDDDDDD

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Ciekawe jak ten koń w imadełka wygląda :P

"Taki idealny wyluzowywacz do obiadu." NWM

Kurde, zrobiłam tego konia w Paincie, ale nie chce mi go załączyć. :(

 

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

wrzuć na imgbb :D

"Taki idealny wyluzowywacz do obiadu." NWM

Ze jak? ;)

Mytrix, ja prosty człowiek jestem. Mów do mnie po ludzku.

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Ok. Zrobiłam zdjęcie monitora, wysłałam do siebie mailem, zapisałam i w końcu załączyło.

Tak to mniej więcej wygląda.

Tak, wiem, jestem mistrzynią Painta. xD

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

A tam, z koniem się męczysz. Może byś zadupczyła? ;-)

Babska logika rządzi!

Ale tylko wtedy, jak przyjedzie do mnie rycerz na koniu w imadełka. :D

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

A już myślałam, że ona tam leży nieżywa, a książę jakiś niedomyślny :P

Konik pierwsza klasa!

It's ok not to.

No to, AQQ, baw się dobrze w swoim celibacie. ;-)

Babska logika rządzi!

Dzięki, Dogs, że doceniłaś sztukę przez duże “S”

Finkla, to znaczy, że nie wierzysz w rycerzy na koniach w imadełka?

 

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Uwierzę, jak zobaczę. ;-)

Babska logika rządzi!

A neutrina widziałaś :P?

Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.

Świetny ten kuń!

 

Staruchu, lol :D

"Taki idealny wyluzowywacz do obiadu." NWM

Finkla, omijając kwestie wiary, to dupczenie jest przereklamowane. ;p

Staruchu, nawet jakbym zobaczyła, to bym nie wiedziała, że to jest to. :)

Dzięki, Mytrix. Starałam się. :)

 

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Staruchu, a skąd przekonanie, że wierzę w neutrina? ;-)

Babska logika rządzi!

Dowód nie wprost

Emisja promieniowania elektromagnetycznego nie ograniczyła się do światła widzialnego. Mamy do czynienia z pełnym spektrum. Ale promieniowanie, które rejestrujemy w zakresach rentgenowskim i gamma, jest zbyt słabe, aby stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia osoby chronionej przez skafander kosmiczny. Fale radiowe wysyłane przez marker mogą wywoływać okresowe, krótkotrwałe zakłócenia w łączności

Jeśli dopuszczasz istnienie promieniowania elektromagnetycznego, to dopuszczasz istnienie fotonów. Jeśli dopuszczasz istnienie fotonów, to dopuszczasz istnienie cząstek elementarnych. Jeśli dopuszczasz istnienie cząstek elementarnych, dopuszczasz istnienie neutrin. Jeśli dopuszczasz ich istnienie, to wierzysz w ich istnienie. CBDU

Szach :)!

Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.

Do cząstek elementarnych wszystko się zgadza. :-)

No dobrze – wierzę fizykom, wierzę (na ogół) naukowcom. Ale jeszcze żaden z nich nie opublikował artykułu o rycerzu na koniu w imadełka.

Babska logika rządzi!

Teoria o koniu w imadełka nie została przez naukowców jeszcze ani dowiedziona, ani sfalsyfikowana. Wobec tego jest pełnoprawną teorią naukową, jak te o tachionach czy ciemnej materii (no, może ciut mniej naukowców się nią zajmuje :P).

Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.

Teoria o koniu w imadełka nie została przez naukowców jeszcze ani dowiedziona, ani sfalsyfikowana.

Ale tutaj nie ma czego dowodzić. Wystarczy pomalować konia w imadełka i gotowe!

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

I uważasz, AQQ, że to kończy sprawę? Jakże straszliwie spłycasz temat, odrzucając możliwość istnienia urojonych koni w imadełka, ujemnych koni w imadełka, czy nawet – jakże straszliwą – możliwość istnienia koni w imadełka bez imadełek :D.

Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.

A może to jest jak z dalmatyńczykami, taki koń w imadełka wcale nie rodzi się w imadełka tylko gładki i nikt nie wie, że właśnie przyszedł na świat koń w imadełka. I w odpowiednich(!) warunkach mu się te imadełka cichaczem wybarwiają, kiedy nikt nie patrzy?

It's ok not to.

Ciekawe teorie. Idę po popcorn. :)))

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Nie podpuszczaj, AQQ :D!

Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.

Typ humoru niby nie mój, ale… dowcip nawet rozbawił. :) Tylko nie wiem, co to imadełka. Aha, już widzę na obrazku. ;)

 

„Często słyszymy, że matematyka sprowadza się głównie do «dowodzenia twierdzeń». Czy praca pisarza sprowadza się głównie do «pisania zdań»?” Gian-Carlo Rota

Staruchu, ależ ja nie podpuszczam. :)

w odpowiednich(!) warunkach mu się te imadełka cichaczem wybarwiają, kiedy nikt nie patrzy?

Wysuwam teorię, iż owe wybarwienia występują po spożyciu tajemnej imadłopędnej mikstury, sporządzonej ze skrzydeł nietoperza, śluzu ślimaka i krowiego gówna, a najlepiej widoczne są w blasku pełni księżyca. :)

 

Dziadku, Fajnie, że dowcip nawet rozbawił. Myślę, że rozbawiłby największego smutasa. :)

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Przeczytane, fajnie napisane ;) Sam dowcip jak dowcip, akurat mam fazę na inny typ humoru.

@Cobold

Propsy za Kaczmarskiego :)

Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?

Dzięki, że przynajmniej fajnie napisane. :)

Pomysł na napisanie tego tekstu powstał w wyniku dyskusji o dowcipach w komentarzach jednego z opowiadań.

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Hmm. Znałem podobny dowcip ale nie pamiętałem tych imadełek. Napisane gładko ale rozwinięte do takich rozmiarów nie śmieszy. To nie wina autora :). Każdy spotkał w życiu niespełnionych opowiadaczy dowcipów, którzy kawały palili albo opowiadali przeciągając poza granice skupienia słuchaczy i psuli. A może po prostu znałem puentę?

Nie. Ten żart zwyczajnie się nie broni w dłuższej formie i nawet sprawnie rozbuchany do większej objętości przez AQQ nie rozbawił. Oczywiście, ja osobiście znam dowcipy, które się bronią w dłuższej formie… Otóż pewnego razu Niedźwiedź, który był szefem lasu, zapowiedział, że od następnego dnia…

Po przeczytaniu spalić monitor.

Marasie, dowcip, jak dowcip. Jednych śmieszy, innych nie. Normalka. A to jest ten typ humoru, gdzie całość jest dość mocno rozwinięta, a na końcu… bum, abstrakcyjna puenta.

Dzięki za przeczytanie, a jak możesz, to rozwiń kawał o niedźwiedziu. :D

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

 Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami, za siedmioma, morzami, za siedmioma płotami, autostradami, Lidlami i co tam jeszcze chcecie… żył sobie książę.

– przecinek…

 

Imadełka? Dobrze, że nie kutasiki ;)

Racja AQQ, dowcip jak dowcip. Dobrze czasem jakiś przeczytać, żeby mieć do czego porównywać :)

 

Czwartkowy Dyżurny 

Imadełka? Dobrze, że nie kutasiki ;)

Kutasiki byłyby mało abstrakcyjne. Konia w kutasiki każdy sobie potrafi wyobrazić, a z imadełkami już gorzej. :)

Miło, że przeczytałeś i masz co porównywać. :)

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Parsknęłam. Koń w imadełka boski, normalnie grafika roku :D.

Ech, ja mam ten problem z opowiadaniem dowcipów, że sama zaczynam się śmiać XD.

Fajnie, że ci się podobało. :D

Ja nigdy nie pamiętam dowcipów, więc raczej nie opowiadam.

 

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Bo to się łączy. Jak człowiek opowiada dowcipy, to lepiej zapamiętuje. :-)

Babska logika rządzi!

Ja wolę słuchać, jak ktoś opowiada. :)

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Fajne :)

Przynoszę radość :)

Fajnie, że fajne. :)

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Też nie znałem i się uśmiałem :) Bardzo przyjemny szorciko-dowcip.

To miło, jak ktoś nie zna i można go rozśmieszyć. :D

Dzięki za wizytę.

"Fajne, a nawet jakby nie było fajne to i tak poszedłbym nominować, bo Drakaina powiedziała, że fajne". - MaSkrol

Nowa Fantastyka