- Opowiadanie: michalus - Usprawiedliwiam swą dłuższą nieobecność :) (drabble)

Usprawiedliwiam swą dłuższą nieobecność :) (drabble)

Samo życie napisało ów tekst. Korekt zatem nie wymaga – ​bo choć stan... ehhh, jest. Wyczerpujący, … ​to szczerze polecam. I... j***ć sen. Jest przereklamowany.

Oceny

Usprawiedliwiam swą dłuższą nieobecność :) (drabble)

Dwójka dzieci, nieco zmienia wszechświat. Okazuje się, że czas się wydłuża. Ów efekt, uwidacznia się jednak dopiero przy próbie… zaśnięcia. Zwłaszcza, gdy pierwsze dziecko, o trzeciej w nocy chce wydostać się z łóżeczka do Mamy. O dziwo, wrzeszczy jednak, by tamże przetransportował je… Tata!!! Drugi bachor, domaga się co trzy-godzinnej dawki pokarmu. Bynajmniej nie cicho. Teoretycznie, kołyska leży po stronie Żony. No tyle, że Luba z wyczerpania chrapie i nie reaguje. Leżąc w łóżku, i usiłując jakoś ogarnąć ów burdel, rodzą się Fantastyczne myśli.

“Czary mary, hokus pokus, harry potter, kurwa mać”. Chciałem pomóc. Niestety, cycki mi jednak nie urosły.

 

 

 

Koniec

Komentarze

Było Hermionę wzywać. Harry przecież nie miał cycków… Sprawdź, czy jakiejś blizny się nie dorobiłeś.

Interpunkcja może być lepsza.

co trzy-godzinnej dawki pokarmu.

Nie wiem, jak zapisać to papu co trzy godziny, ale na pewno nie tak. Obstawiałabym “cotrzygodzinny”.

Babska logika rządzi!

Proza autoterapeutyczna mnie mnie nie kręci, ale jak już przeczytałam, to zostawię ślad.  :)

Drabble byłby dużo lepszy, gdyby bohaterowi udało się, ku zaskoczeniu, wyczarować sobie cycki. Wtedy czytelnik otrzymałby szczęśliwe zakończenie i twist zarazem. 

Z interpunkcją nie najlepiej.

Aha, i po co Ci “drabble” w tytule?

Babska logika rządzi!

Michalusie, nie ustawaj w próbach skutecznego zaklinania rzeczywistości. ;)

Po drabblu, mam nadzieję, będzie coś dłuższego.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Sytuacja z Drabbla jest mi znajoma więc nieco mało fantastyczna! Drabelek niestety nie porywa.

"Taki idealny wyluzowywacz do obiadu." NWM

Cześć.

Miażdżąco marny tekst pod każdym względem, jaki mi przyszedł do głowy w jakieś 20 sekund.

Gdy wymyślę sygnaturkę, to się tu pojawi.

Generalnie, niestety, muszę się zgodzić, że drabble bardzo słabe :P

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Chyba w końcu napiszę moje drabble, które jest wynikiem przemyśleń rodzicielstwa.

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Hmm…. Ani ziębi, ani grzeje. Interpunkcja!!!

It's ok not to.

Dzięki za lekturę i komentarze! Drabelek nie miał nikogo porwać, gdyż byłby to całkiem bezsensowny wirtualny kidnapping. Obawiam się, że nikt by mi nie zapłacił okupu.

Finkla – thx; wariant z hermioną równie (nie) skuteczny;

Pokój dzienny – dokładnie, ale krzyż ten, choć ciężki, zapewnia ogrom radości; 

Ocha – gdzież tu autoterapia?

Blackburn – :) święta racja, twist byłby zacny. Znaczy zależy od miseczki.

Finkla #2– faktycznie drable w tytule jest zbędne.

Regulatorzy – thx, obiecuję że next time będzie o czymś dłuższym niż cycki; jakieś sugestie?

Mytrix – give me five man,

Piotr Tomlicz – czuję się zatem zmiażdżony;

 Berylu, gódźżesz się dowoli, choćby i generalnie czy insze alnie. :P

dj Jajko – trzymamy za słowo;

dogsdumpling – ​bo to nie klima ni kaloryfer! ,.;?! !

Podejrzenia w sprawie okupu nie są takie bezpodstawne, ale w końcu może dojść do sytuacji, że to porwani będą płacić. I to przed aktem! ;-)

Babska logika rządzi!

Regulatorzy – thx, obiecuję że next time będzie o czymś dłuższym niż cycki; jakieś sugestie?

Zatem sugeruję, Michalusie, abyś pisząc o czymś dłuższym nie poszedł na ilość, a raczej na jakość. Niech rzecz będzie tak świetna, żebyś zasłużył na piórko. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

No, zaklęcie piękne.

Twoje uniwersum znam, i owszem, jednak – na szczęście – osobiście tylko się o nie ocieram jako dobry wujek. Za to, można by rzec, jestem wujek masowego rażenia.

Technicznie jest poniżej oczekiwań, zdecydowanie.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Dosyć dobre jako “całkiem bezsensowny wirtualny kidnapping“, dziękuję bardzo, uśmiechnąłem się :)

Precz z sygnaturkami.

Nowa Fantastyka