- Opowiadanie: jacek001 - Trzy życzenia albo Dramat bezinteresowności

Trzy życzenia albo Dramat bezinteresowności

Dyżurni:

ocha, domek, syf.

Oceny

Trzy życzenia albo Dramat bezinteresowności

Teatrzyk portalu NF ma zaszczyt przedstawić:

TRZY ŻYCZENIA albo DRAMAT BEZINTERESOWNOŚCI

 

Na scenie faluje błękitnym tiulem ładne, choć może nieco kiczowate jezioro. Łódź kołysze się na jeziorze, na łodzi – wraz z łodzią – kołysze się młody wędkarz-amator ubrany w stylu werterowskim: żółta kamizelka odblaskowa, niebieski golf, gumowe „pantofle”. Łowi. Na przemian zaciągając się winem i e-papierosem; podśpiewuje przy tym pikantne pieśni wędkarskie o miłości, tęsknocie za lądem i określonymi częściami kobiecego ciała. Nagle – zławia złotą rybkę. Zdejmuje z haczyka (ach, te cholerne haczyki!). Złota rybka, oczywiście, standardowo – gada.

 

RYBKA

Wędkarzu, wędkarzu, wypuść mnie, a spełnię trzy życzenia.

 

WĘDKARZ

No dobrze, ale co ja z tego będę miał?

 

RYBKA

Zdumiona – oddaje milczący hołd „bezinteresowności” młodzieńca. Płacze. Śmieje się. Muska wędkarza złotą płetwą po garbatym nosku. Wyskakuje w górę, robi ładne, choć nieco kiczowate salto i – korzystając z konsternacji wędkarza – wskakuje do wody.

 

CHÓR MŁYNARZY-WETERANÓW

skandując z brzegu, obowiązkowo stojąc – na koturnach Patosu

 

Tak oto, Moi Drodzy, można stracić wiele,

Gdy zamiast kuć żelazo – pierdoły się miele.

 

KURTYNA

(Katharsis)

Koniec

Komentarze

Pomysł, mam wrażenie, został oparty na czymś, co już było, ale przecież nigdzie nie napisano, że korzystanie z dobrego, klasycznego wzoru, jest be. Osobiście uważam, że wręcz przeciwnie. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Z powodu głupoty wędkarskiego pytania rybce powinny opaść płetwy…

Babska logika rządzi!

Młynarze-weterani… :-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Młynarz zawsze powie prawdę. Ewentualnie – młynarka ; )

A co do klasyki – tak, klasyka jest dobra na wszystko… A szczególnie na dobry początek tygodnia… Kto lubi poniedziałki – łapa w górę. Kto nie lubi – też : )

...always look on the bright side of life ; )

Czytanie tego na wykładnie nie było dobrym pomysłem… ;X

 

EDIT: “Wykładzie”. Miało być “na wykładzie”. ;p

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Hmmm… “na wykładnie” – zależy, co masz na myśli ; ) Ale tok rozumowania – fajny, bo niestandardowy : ) Pzdr.

...always look on the bright side of life ; )

Ładne i z przesłaniem. :)

„Często słyszymy, że matematyka sprowadza się głównie do «dowodzenia twierdzeń». Czy praca pisarza sprowadza się głównie do «pisania zdań»?” Gian-Carlo Rota

Nie dość, że ładne to jeszcze z morałem:) nie wiedziałam, że taki z pana dramaturg, panie anonimie… ;)

Każdy koniec daje szansę na nowy początek...

smiley dzięki…

edit: oj tam, od razu “panie” ; ) … zwą mnie… hmmm… o nie, tego nie mogę wyjawić, psze pani ; )

...always look on the bright side of life ; )

Poza  humorem zwraca uwagę klasyczna swoboda interpunkcji ;) 

 

Edit: i chyba najwyższy czas wspomnieć o gęsi. 

Nie biegam, bo nie lubię

Ha, ha… Klasyczna swoboda – to podstawa… Nie tylko w interpunkcji : )

Tak – gęś przed chwilką właśnie skubnęła mnie w kostkę, dopominając się jakiegoś symbolicznego choćby “copyrighta”… Zresztą, nie tylko ona ; )

...always look on the bright side of life ; )

Zielona Gęś, gwoli ścisłości. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Nie bądź, regulatorzy, aż tak samokrytyczna… 

Może i … ale na pewno nie….  

:) 

Nie biegam, bo nie lubię

Jestem samodzielna i samowolna, mogę być także samokrytyczna. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Ech, cóż za cięte riposty ! Świszczą szable sensów… Widać – gęś inspiruje nie mnie tylko.

Każdy periodyk (portal?) ma taką gęś, na jaką sobie zasłużył ; ) Nasza gąska może być, dla {swobodnej} odmiany – różowa, karmazynowa lub… beż koloru ; )

 

...always look on the bright side of life ; )

Z gęsi powstały, w gęsinę się obrócisz… Am! ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Całkiem, całkiem. 

Ostatnio dużo ryb na portalu. 

I po co to było?

Nowa Fantastyka