Wnętrze statku kosmicznego. Dwaj piloci siedzą w bezdennej zadumie, podpierając dłońmi masywne, męskie podbródki. Przestronne, wyściełane aksamitem ściany, ergonomiczne fotele, błyskające fluorescencją ekrany i wskaźniki. W tle muzyka Klausa Schulze. Za oknami – zimny kosmos, gwiazdy, mrok entropii.
PIERWSZY PILOT
Noc zmysłów. Żal niedopowiedzenia. Smutek egzystencji. Przeczytaliśmy wszystkie książki z naszej podręcznej biblioteczki. Kończy się nam zapas intelektualnej amunicji, mydła i powidła. Tylko nasz pokładowy komputer trzyma kurs – na Alfa Centauri.
KOMPUTER POKŁADOWY
dyskretnie utrzymuje kurs
DRUGI PILOT
Być albo nie być. Oto jest pytanie. Miast dylematów tylu, miałby człek ochotę na słodkie…
PIERWSZY PILOT
… kremówki. Ach te, kremówki od Hagenhubera. Nikt takich nie czynił. Koszerne. Wiedeńskie. Mucha nie siadała. Dziewczyny tak ładnie ubijały jajka. Nocami czuć było miętę. Koty łasiły się do stóp.
(wyimaginowane koty – łaszą się)
DRUGI PILOT
A do mnie przybłąkał się ostatnio wielki, czarny pies. Zawrócił mi w głowie. Zabełtał błękitem. Obiecał nieśmiertelność. Gdyby nie nasza stewardessa Ivanessa – było by już po mnie.
KOMPUTER POKŁADOWY
niewzruszony, trzymając kurs na Alfa Centauri, znienacka parska cyfrowym śmiechem
Noc kosmiczna. Wąskie gardło śluzy rozładowczo-załadowczej. Kroki. Ivanessa w ciasnym, morelowym, bardzo udanym kombinezonie. W nadzwyczajnych butach z metafizycznie wysokim obcasem. Wchodzi z gracją.
IVANESSA
Kręcąc ponętnie oczkiem
Panowie, zła sytuacja? Ejakulacja!
OBYDWAJ PILOCI
(tańcząc absurdalnego oberka)
(Kobieta) „w swej prostej i nieśmiałej mowie,
powie najwięcej, gdy najmniej powie”.
KURTYNA
opada – dyskretnie zarumieniona
A niech to!
Uśmiechnąłem się. Bzdura ciągle jest mi bliska… ;)
Pozdrawiam!
"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49
No, prawie jak Konstanty Ildefons…
@Nazgul: Bzdura ciągle Ci bliska, mówisz. A no widzisz… To jest nas już dwóch. Groteska czasem więcej powie niż poważna historyja. A z (za)(u)śmiechu jeszcze nikt nie umarł. Podobno ; ) Uśmiech to samo zdrowie.
@Adam KB: No nie prawie, nie prawie ; )
...always look on the bright side of life ; )
Jak to łatwo panom humor poprawić ;-)
Zabawne :-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
@PsychoFish: “Jak to łatwo panom humor poprawić ;-) “. Taak, szczególnie w dniu Święta Kobiet ; )
...always look on the bright side of life ; )
Panowie, zła sytuacja? Ejakulacja!
No to impotenci mają podwójnie przerąbane…
Babska logika rządzi!
No niestety. W kosmosie nie ma letko. Czasem trzeba się poświęcić – dla dobra ludzkości.
edit: Ale w kosmos to chyba nie wysyłają impotentów? Jakaś selekcja musi być… (zdumiony emotikon)
...always look on the bright side of life ; )
Jak to – w kosmos impotentów? Przecież Ivanessa by się załamała! Na pewno nikt nie popełniłby takiego nietaktu! ;-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Panie i panowie, to co w tym dramacie najważniejsze i najzacniejsze – dzieje się w wtedy, gdy opada kurtyna. O żesz, a miałem nie spoilerować… ; ) To przecież taki prosty, (nie)skomplikowany tekst ; )
...always look on the bright side of life ; )
Przepięknie napisane. No, cudeńko istne. I prawdziwe. Psychofiszu – impotenci będą latali na planetę zamieszkałą przez rasę kosmicznych wojowniczek – nimfomanek. By nie ingerowali zbytnio w ekosystem.
Dla podkreślenia wagi moich słów, Siłacz palnie pięścią w stół!
To się kobitki ucieszą…
Babska logika rządzi!
Taak . Dobry ekosystem – nie jest zły.
...always look on the bright side of life ; )
:)
Fajne.
…i takie uniwersalne ; )
...always look on the bright side of life ; )
Też się uśmiechnąłem ; )
Ładne, lepsze niż tamto z rybą.
I po co to było?
Nic nie jest lepsze niż coś ze mną! :-D
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Kusisz? ; )
...always look on the bright side of life ; )
Zachodzę w głowę, dlaczego nie zajrzałam do teatrzyku, kiedy była po temu najlepsza pora. Jednak, co się odwlecze, to nie uciecze – wychodzę ze spektaklu bardzo zadowolona. ;-)
… kremówki. – Zbędna pauza po wielokropku.
W nadzwyczajnych butach z metafizycznie wysokim obcasem. – Jednym obcasem? ;-)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.