- Opowiadanie: Scathach - Recepta na Absentia Aegorum

Recepta na Absentia Aegorum

Oceny

Recepta na Absentia Aegorum

Młoda kobieta w lekarskim fartuchu wyjęła z kieszeni ołówek i otworzyła notes. Na długiej liście skomplikowanych nazw przybyła kolejna: febris felium insanarum. Zadowolona, ruszyła do gabinetu przełożonego.

– Panie ordynatorze? Mam pięć nowych.

– Wspaniale, pani Gabrysiu. Proszę pozwolić – otyły mężczyzna z wąsami wyciągnął rękę po notes i otworzył go. Przez chwilę błądził spojrzeniem po tekście, podniósł wzrok. – Gorączka szalonych kotów? – uniósł brwi w wyrazie zdumienia.

– Zespół zaburzeń hormonalno-emocjonalnych, wywoływanych zbyt częstym kontaktem z substancją zapachową wydzielaną przez niektóre koty domowe – wyrecytowała wymyślony zawczasu opis.

– Doskonale! Zdaje się, że kampanię społeczną można już zacząć…

Koniec

Komentarze

Myślę, że niedobór pacjentów Służbie Zdrowia nie grozi ;-)

Domku, taki element FANTASTYCZNY ;D

Dzięki za odwiedziny :)

 

EDIT

Zgodnie z sugestią Finkli, krótkie wyjaśnienie tytułu:

Absentia Aegorum (łac.) – Niedobór pacjentów.

Tłumaczenie własne ;)

Radość pisania. Możność utrwalania. Zemsta ręki śmiertelnej.

Na czasie. Medycyna wymyśla nowe choroby, by nabijać kabzę koncernom farmaceutycznym.

Wypada mi tylko podziwiać wyobraźnię Autorki. ;-)

Do setki brakuje kilku słów. :-(

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Ambroziaku – that’s the point ;)

 

Regulatorzy – pięknie dziękuję!

Co do ilości słów – działałam w symbiozie z edytorem tekstu, który liczy w myśl zasady “wyrazem jest wszystko, co oddzielone spacją”… Uznałam, że takiż system jest w konkursach egzekwowany. A w “automacie” wychodzi równo stówka :)

Radość pisania. Możność utrwalania. Zemsta ręki śmiertelnej.

Fajne! Tylko wydaje mi się, ze wyjaśnienie w przedmowie troszkę psuje efekt. Jakbyś tak przeniosła do pierwszego komentarza…

Babska logika rządzi!

Finklo – dziękuję bardzo za pochwałę!

Do sugestii się zastosowałam :)

Radość pisania. Możność utrwalania. Zemsta ręki śmiertelnej.

Podobało mi się. Fajny pomysł:) Całe szczęście, że ja od kotów trzymam się z daleka… profilaktyka podświadoma;)

Każdy koniec daje szansę na nowy początek...

Dobrze, że mój Drakula nie wydziela tej substancji ;)

Bardzo zacny drabelek.

 

Powodzenia w konkursie :)

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Bardzo udany drabble, pozdrawiam. :-)

 

Dziękuję wszystkim! :)

Radość pisania. Możność utrwalania. Zemsta ręki śmiertelnej.

Dobre:) Może dać kotki w łacińskiej wersji też w liczbie mnogiej? ;)

Kociarze wszystkich krajów – łączcie się! Wspólne hobby – wspólne przypadłości!

...always look on the bright side of life ; )

Bardzo prawdziwe. Podejrzewam, że tak to właśnie wygląda, to całe wymyślanie ADHD itp :)

https://www.martakrajewska.eu

rooms – dzięki za zwrócenie uwagi, zwykłe gapiostwo. Poprawione :)

Dzięki wszystkim za odwiedziny! ;)

Radość pisania. Możność utrwalania. Zemsta ręki śmiertelnej.

to jeszcze insanarum i będzie gites:)

 

Pozapominało się tę łacinę, oj, pozapominało… Już poprawiam, merci :)

Radość pisania. Możność utrwalania. Zemsta ręki śmiertelnej.

Nowa Fantastyka