- Opowiadanie: bemik - 101:0

101:0

Dyżurni:

regulatorzy, adamkb, homar, vyzart

Biblioteka:

Dreammy, Pan

Oceny

101:0

– Powiedz mi tylko, czy nie zrobię krzywdy moim kumplom?

Młody mężczyzna ze strachem zerknął w oczy kobiety. Starucha poprawiła zawój na głowie i zaciągnęła się głęboko dymem ze skręta. Zanim odpowiedziała, wypuściła potężną chmurę w stronę klienta.

– A co ty sobie myślisz, że ja co, jakaś nowicjuszka jestem? Że za darmo pieniądze biorę? Że oszukuję?

– Nie, nie! – Messi zaprzeczył gwałtownie.

– To czego durnowato pytasz?

– Bo ja to takie coś pierwszy raz – jąkał się mężczyzna. – Żeby im troszkę dopomóc, bo mnie to niepotrzebne, raczej dam radę… Chcę, żeby ten mecz sprawił, że chłopcy będą radośni, jak jeszcze nigdy w swoim życiu… By ich gra sprawiła, że wiele twarzy ozdobi uśmiech…

– Jeśli zrobisz to, co ci kazałam – powiedziała, wręczając mu małą buteleczkę – przeżyją najpiękniejsze chwile w swoim życiu. A teraz płać i wynocha. Nie chcę, żeby nas ktoś zobaczył.

* * *

W szatni panowała atmosfera podniecenia, ale i obaw. Finałowy mecz z Brazylią to nie przelewki. Sportowcy pokrzykiwali do siebie, trener ściskał im dłonie, bełkocząc jakieś słowa, które miały zmobilizować drużynę, a Messi podchodził do kolegów i dodając im otuchy, poklepywał po plecach. Z nerwów nawet trenerów. Każdy czuł przez sekundę zimną kroplę na karku, ale doznanie ulotniło się szybko, tym bardziej że organizatorzy właśnie prosili o wyjście na płytę boiska.

* * *

Podczas odgrywania hymnów drużyna z ledwością utrzymywała powagę, a w trakcie ceremonii powitania na twarzach ekipy Argentyny wykwitły uśmiechy. Kiedy zaś zabrzmiał gwizdek rozpoczynający spotkanie, już wszyscy piłkarze wraz z trenerami turlali się ze śmiechu.

* * *

Ekipa Brazylii przestała strzelać przy wyniku 101:0.

* * *

Babcia da Silvy sięgnęła po kolejnego skręta.

Koniec

Komentarze

Wredna ta babcia, ale słowa dotrzymała, nie ma co gadać :D

Najszczęśliwsze chwile…

A któryś z naszych to nie ma takiej Babci???

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Chociaż 101:0 nie będzie moim ulubionym Twoim tekstem, to muszę wyznać, że w czasie lektury, w pewnym momencie poczułam coś jakby dotknięcie zimnej kropli i do tej chwili czuję nieposkromioną wesołość… ;-D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Dzięki, dziewczyny.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Bardzo przyjemny tekst :) Ciekawe, na co jeszcze pomaga owa tajemnicza mikstura… Hłe, hłe, hłe devil

Tekst o piłce nożnej*), a komentują tylko Koleżanki? Nie może tak być, więc ode mnie słów kilka: he he he… Takiego sposobu jeszcze nie było… He he he.

 

*) mało komu wiadomo, że jest to specjalizowane narzędzie chirurgiczne.

W czasie czytania pierwszego fragmentu domyśliłem się zakończenia, przez to pewnie, że postaci mówią mało dosłownie (nie o wygranym meczu tylko ogólnie o radości), ale na tym polega cały Twój pomysł.

Postać babci skojarzyła mi się z kapłanką woodoo z "Piratów z Karaibów".

Dzięki. 

Lordzie, miała się kojarzyć, może nie z Piratami, ale z kapłanką właśnie.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Bardzo miły i fajny tekścik. Podoba mi się . Jedno małe spostrzeżenie… po strzeleniu gola, piłkę trzeba ustawić na środku a Ci którzy stracili bramkę muszą rozpocząć grę. Ale to takie małe czepialstwo :).

 

/ Jaaf

Myślę, że Brazylijczycy położyli jednego dyżurnego Argentyńczyka na środku i poruszali mu nogą, żeby wykopać piłkę.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Jeszcze jedno, bemik: Twoje opowiadanie zmusiło mnie do pogłębienia wiedzy na temat składu drużyn :) A jeśli czytelnik uczy się poprzez opowiadanie… – czy może być coś lepszego :)?

Cieszę się bardzo.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Dowcipne :)

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

A kto to ten Messi?

Dobra, żartuję, wiem, bo mi wczoraj wypadł z laptopa, zaraz po odpaleniu (laptopa, nie Messiego). DaSilva mi jeszcze nie wypadł, ale się domyślam, kto zacz.

No więc – po chwili dedukcji chyba mogę potwierdzić – zabawne. :)

Hmmm. Nie rozumiem, dlaczego Messi polazł do babci da Silvy na konsultacje. Głupi czy jak?

Babska logika rządzi!

Skąd miał wiedzieć, że to babcia da Silvy?

Total recognition is cliché; total surprise is alienating.

Przysłowie “Kto nie ma w głowie, ten ma w nogach” nabiera nowego znaczenia ;)

Takie tam zabawne opowiadanko z ciekawą puentą. Zdecydowanie do przeczytania.

Nie ma jak porządne fan fiction ;-) Messi w roli głupiego Jasia (dosłownie i w przenośni) mnie urzekł :)

Sympatyczne opowiadanko. Dałem się zwieść i nie domyśliłem się puenty.

A to cieszę się bardzo!

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Szkoda, że dialog z babcią niejako zdradził zakończenie – ale z drugiej strony, co innego mogło się wydarzyć w tym szorcie, jak nie coś takiego? ; ) Tak czy inaczej, nawet się uśmiechnąłem ;p

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Hi hi :-) A to wredna babcia, pewnie udawała Argentynkę ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Dzięki panowie, że zajrzeliście

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Jeszcze pieniądze za to wzięła. Żeby ją tak Messi z kolegami dopadli ; )

smiley

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Patrzcie, co wygrzebałem na Mundial!

Ale Messi już tych kropelek nie kupi. To kto teraz? Hummels czy Neymar?

Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.

Sam wynalazek znalazłby zastosowanie nie tylko w sporcie :P 

smiley

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

ooo bemikowe 101:0 zawsze na propsie ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

yes

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Bemik przerzuciła się na język emotikonowy ;) 

Ha ha – kto z kim przestaje… To tutaj poznałam ten język, przy Was, młodych! 

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Miś yes laugh Dobre na poprawę nastroju.

smiley

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Nowa Fantastyka