Książka

| KOPIUJ

Dziedziczki

Jak odnaleźć nieśmiertelnego geniusza, którego tajemniczy podpis noszą najwspanialsze zabytki ludzkości? Czy najstarszy architekt świata ukrywa się w Norwegii? Laszlo i Arminus ruszają jego tropem. Tymczasem Sędziwój chce odnaleźć innych alchemików i planuje wyprawę na Tajwan.

 

Kuzynki Stanisława i Katarzyna wraz z Moniką wracają w rodzinne strony. W przemianowanych na PGR, zdewastowanych Kruszewicach z mozołem odbudowują dawny dwór, zaprowadzają nowe porządki... i niczym magnes ściągają na siebie kłopoty.

 

Pewnym było, że sielanka nie potrwa długo. Akcja rusza z kopyta! Andrzej Pilipiuk mistrzowsko gra z Czytelnikiem: intryguje, inspiruje, sypie anegdotami. Nie pozwala oderwać się od powieści choćby na chwilę.

Dodał do bazy

Oceny

Komentarze

obserwuj

Czytam. Lepsze od drugiej części trylogii. Bardzo klimatyczne i ten nieszczęsny cielaczek pojawia się sporadycznie (w użyciu, bo wampirzyca Monika, którą przyjął pan Pilipiuk tak określać, pojawia się dość często).

Pilipiukowe z jednej strony (historia, archeologia, monotonia dialogów:), a niepilipiukowe z drugiej (klimat iście nierozrywkowy, żartów mało, subtelności sporo).

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Nowa Fantastyka