Książka

| KOPIUJ

Eragon

Eragon – bohater Paoliniego , młody wiejski chłopak znajduje niebieski kamień i przynosi go do domu. Ale zanim udaje mu się sprzedać go handlarzowi, z „kamienia” wykluwa się szafirowy smok, Saphira. Smoka próbuje ukraść zły Urgals, który brutalnie morduje wuja Eragona. Chłopcu i smoczycy w ostatniej chwili udaje się uciec. Od tej chwili Eragon poprzysięga zemstę mordercy wuja i wyrusza na wyprawę by uratować świat i stać się ostatnim legendarnym Jeźdźcem Smoków.

Poczekajcie, to nie wszystko.

Eragon jest związany z Saphirą magiczną mocą, psychiczną więzią , która wzmacnia ich wzajemną siłę lecz jest trochę...nieprzewidywalna. Król krainy, w której rozgrywa się akcja – Alagaesii – jest także Jeźdźcem, zaprzedał się jednak ciemnej mocy...W książce znajdujemy wszystko co niezbędne dla nowej generacji fantasy; wspaniałe walki , historyczne bronie, tajemniczy spisek i ... kobieta elf, która pojawia się w snach Eragona.

Wielkie dzieła fantasy sięgają wysoko. Tolkien, popularny Harry Potter i Matrix otworzyły drogę do innego świata, do wizji opartej o Wagnerowski obraz heroizmu i przeznaczenia. Wielkie nowoczesne dzieła fantasy korzystają z mitów, są pełne czarnoksiężników i smoków, dzięki którym oswajają czytelnikowi „nieznane”. Nowoczesna zaś klasyka, książki Jorge’a Luisa Borges, Neila Gaimana czy Terry Pratchetta lub choćby Stevena Eriksona kształtują nowy obraz świata , intrygujący i niezapomniany. Paolini zarówno korzysta z najlepszych wzorów wielkiej tradycyjnej fantasy ukształtowanej przez mistrza Tolkiena ale jednocześnie kształtuje nowy obraz, nową całkowicie wizję, nową jakość. Chłopak ma dopiero 21 lat. Ma prawdziwy talent; jest dobry i będzie jeszcze lepszy. Nawiasem mówiąc, wielu pisarzy „zabiłoby” aby móc napisać 500-stronicowy bestseller w wieku 17 lat.

Czy Christopher Paolini wyrośnie na wielkiego pisarza fantasy? Czy Eragon pokona złego króla i zostanie Jeźdźcem Smoków czy ulegnie ciemnej mocy ? Na te pytania przyjdzie nam poczekać do kolejnego tomu trylogii, lecz już dzisiaj wiemy – narodziła się wspaniała fantasy nowego pokolenia.

Dodał do bazy

Oceny

Komentarze

obserwuj

Spoko czytadło, choć nie powaliło. Przemieszczanie się z punktu A do B. I tyle.

Mee!

Marketingowym chwytem był wiek autora, bo fabularnie to fajerwerków w tym nie ma :)

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Szlag, też muszę wydać powieść w wieku 16 lat. Może i mi się uda ;)

Mee!

Eragona czytałem, jak byłem w Twoim wieku, koza i wtedy mi się całkiem spodobał. Oczywiście, brak tutaj oryginalności i wiele elementów w tej książce jest potraktowanych po macoszemu, ale akurat Eragon był niezły. Gorzej zrobiło się dopiero później. Ostatnie dwa tomy kupiłem kiedyś na jakiejś superprzecenie, ale od tamtej pory leżą nie ruszone.

 

A co do tych nastu lat, to nie dajcie się nabrać. Na okładce można znaleźć informację, że Paolini "zaczął" to pisać w wieku iluś tam lat. A teraz zerknijmy na kilka dat:

Paolini urodził się w 1983 roku. Data pierwszego wydania (selfpub) to 2002 rok. Drugie wydanie, przez Knopfa, 2003.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Oż Ty! A pamiętam, że na okłądce było napisane coś o piętnastym roku życia :)

Mee!

Chwyt i to poniżej pasa :)

Dla mnie jedynie druga część była dobrą (drugi tom"Najstarszy" bodajże). Ostatniego, podzielonego dodatkowo na dwa podtomy już bym nie polecał... :) Takie do przeczytania i wielosmocze...

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Najstarszy również był w porządku. Ale taki Brisingr to była dla mnie po prostu tragedia. Dlatego tak długo zbieram się do przeczytania dwóch ostatnich tomów. Swoją drogą, denerwuje mnie to, że chłopak postanowił wykonać skok na kasę. Po pierwsze – opowieść miała być trylogią, tymczasem rozdmuchany do granic nudy Brisingr nie zmieścił w sobie tyle fabuły, ile Paolini by chciał. Po drugie, z i tak dodanego 4 tomu, zrobiły się dwa.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nowa Fantastyka