Książka

| KOPIUJ

Odwet Oceanu

Peruwiański rybak ginie na morzu bez śladu. U wybrzeży Norwegii eksperci od odwiertów naftowych odkrywają na dnie morskim zagadkowe kolonie robaków. A potem wydarzenia następują jedno po drugim: wieloryby i delfiny atakują łodzie z pasażerami, zatapiają frachtowce na wszystkich morzach świata. Parzące meduzy przepędzają turystów ze słonecznych plaż Australii. W restauracjach eksplodują homary, rozpryskując przy tym śmiertelnie niebezpieczną substancję. Miliardy krabów wychodzą z morza w Nowej Anglii i zatruwają miasta na wschodnim wybrzeżu Ameryki. I wreszcie połowa Europy znika pod wodą na skutek potężnego tsunami? Świat morski, zagrożony przez bezmyślną działalność człowieka, musi się bronić. Konfrontacja ludzie – ocean kończy się niemal zagładą Ziemi. Wobec globalnego zagrożenia do akcji wkracza grono najwybitniejszych naukowców, którzy odkrywają, że kataklizmami steruje inteligentna istota żyjąca w morzu. Aby uratować świat, trzeba porozumieć się z nią, rezygnując z próby dominacji. Czy ludzie będą w stanie się tego nauczyć?

Dodał do bazy

Oceny

Komentarze

obserwuj

Ależ to jest boska cegiełka! Ilość wątków, pięknie ze sobą powiązanych zresztą, może wręcz zauroczyć. Ogrom naukowej wiedzy, wartka akcja, bohaterowie (kibicowałem chyba wszystkim pozytywnym, co mi się rzadko zdarza), opisy... (przy scenach nurkowania w głębinach, aż się czuje to napierające zewsząd ciśnienie i odruchowo wstrzymuje oddech).

Jak dla mnie – rzecz niemal doskonała. Niemal – bo ostatnie dwadzieścia parę stron to takie filozoficzne pitu-pitu o oczywistych oczywistościach, za którym osobiście nie przepadam. 

Pomimo tego jednak, książka czyta się sama, a te dziewięćset stron to o połowę za mało. :)

And one day, the dream shall lead the way

Hm hm,  a w moim letnim domu w lesie widziałem, że leży i szuka czytelnika... No może kiedyś...

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

Zaręczam, że warto. Hollywoodzki rozmach w najlepszym tego słowa znaczeniu. :)

And one day, the dream shall lead the way

Nowa Fantastyka